pies kopie doły

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pies kopie doły





Temat: co zrobi z pieskiem w ogrodzie...
Mam ogród, mam psy...
Na trawniku połóż białą włókninę, zdejmiesz jak trawa wykiełkuje.
Pies musi biegac. Trzeba chodzic z nim na spacery. Kojec jest rozwiązaniem na
"chwilkę", jak listonosza albo inkasenta na posesję wpuszczasz.
Pies kopie doły, niszczy rośliny jak jest znudzony. Wybiegany i wybawiony, jest
spokojny.
Czy zimę pies też spedzi w kojcu? Dog nie nadaje się do "mieszkania" na
zewnątrz, szczególnie w mrozy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies kopie doły
Pies kopie doły
Witam,

Moja czteroletnia suka ( duża , mieszaniec owczarka niemieckiego) robi nam z
podwórka tor przeszkód. Kopie doły swoimi nieskromnymi raciczkami -
najchetniej w miejscach rabatek , skutecznie wykopując posadzone roślinki.
Doskonale wie , że źle robi bo jak jej się pokaże to miejsce palcem (nie
trzeba nic mówić)to od razu z podkulonym ogonem schodzi na z zasięgu wzroku.
Nie pomagają środki chemiczne dostępne w sklepach ogrodniczych , które miały
za zadanie odstraszyć zwierzę. Czy ktoś z Was miał taki problrm i w jakiś
sposób sobie z nim poradził?
Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: z psem na cmentarz...
dla mnie nie ma problemu, pies tez stworzenie boskie o ile bog
istnieje.

Nie wiem kto ma z tym problem ale chyba jacys ograniczeni ludzie co
sie lubia czepiac. Rozumiem ze w przypadku kiedy pies kopie doly
szczeka i goni miedzy grobami to mozna zwrocic uwage ale jak pies
idzie grzecznie na smyczy to czepianie sie juz jest. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co ma zrobić pracujący bez babci i dzieci ?
Nieomal każda propozycja zawiera za i przeciw.
Pies stróżujący w klatce nie stróżuje, zatem nie spełnia swojej
roli, gdyż najwyżej poszczeka, ale nikogo nie przepłoszy.(to raczej rozwiązanie na psy myśliwskie)
Nie ma to jak widok zębów zza siatki.
Swojego psa za nic nie zostawię w ogrodzie, kiedy opuszczam dom, bo boję się,
że ktoś mu może zrobić krzywdę (nookoło wszyscy mają broń i nie każdy lubi zwierzęta), zamykam go
w domu.Ale też nie dłużej niż 6 godz, bo musi przecież zrobić siusiu. Jestem więc częściowo
niewolnicą psa, gdyż mogę oddalić się od domu tylko na określony ściśle czas.
Pies zamknięty w domu też może wyć, ale jeżeli masz domek, to to nikomu nie przeszkadza.Mój akurat
nie wyje, tylko sobie śpi. niestety często w moim łóżku, co jest zakazane,dlatego robi to tylko podczas
mojej nieobecności i szybko wyskakuje, kiedy słyszy samochód, ale ślady zostają.
Gorzej, że może pogryźć to i owo. Mój z reguły gryzie moje buty (tylko moje, innych domowników nie),
w młodości pożerał drewniane uchwyty od szuflad. Nie pomagało nawet chili. Teraz przestał.
To chyba zależy też trochę od treningu.
W zależności od rasy, dwa psy są chyba lepszym rozwiązaniem. Mój pies, jak jest zajęty, czasem
zapomina obszczekać wrogie istoty spoza terenu. I niektóre rasy nie lubią samotności, doznają, że tak
powiem, uszkodzeń psychicznych i właściciele mają potem problemy z zachowaniem ulubieńca.U
sąsiadów z dwoma owczarkami alzackimi zauważyłam, że zaczynają szczekać oba, potem szczeka
tylko jeden:młody samiec. Więc chyba nie jest tak źle. Zresztą kwestia szczekania też podlega tresurze.
Wydajemi się, że możesz sobie zafundować pieska lub 2, ale pod warunkiem, że wraż z drugą połową
rodziny naprawdę bardzo szczerze się zastanowicie, ile czasu możecie psu poświęcić. I żeby nie
okazało się nagle, że któreś z was nie lubi chodzić na spacer, albo że komuś przeszkadzają psie kłaki
na kanapie I spodniach czy sukni wieczorowej. I żeby nikt się nie dziwił po fakcie, że pies kopie doły w
ogrodzie i wyrywa np. pomidory. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl