pies rasowy

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pies rasowy





Temat: Pies na stadionie Wdy
A skąd akurat rasowy (czy nierasowy) pies jest taki mądry że będzie wiedział iż
nie wolno podnosić nogi i załatwiać się na poręcz przy fotelikach na stadionie,
zapytajcie się tych od latarni miejskich ile lamp jest skorodowanych od psiego
załatwiania i nie sądzę że to tylko robota nierasowych piesków. Nie chodzi oto
że ten pies jest rasowy, bo dla mnie kundel to też rasowy pies tylko, że
mieszaniec, chodzi przede wszystkim oto że istnieje zakaz wchodzenia na stadion
z psami, a widać dla niektórych robi się niestety wyjątki.To albo wpuszczamy
wszystkich albo nikogo.Przecież nawet nie wolno jeźdźić rowerem, tylko należy
zostawiać go co najwyżej przy wejściu.
Dla mnie Pan Radny jest tylko zwykłym obywatelem i powinien mieć tylko takie
same prawa i obowiązki jak pozostali mieszkańcy, a nie dodatkowe przywileje.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kto ma na sprzedaś psa labradora
"niekoniecznie z rodowodem" tzn., ze to nie będzie rasowy pies,
kupując pokątnie zwierzę od pseudohodowcy narażasz się na kupno
zwierzęcia, które może być : chore, agresywne, nie podobne do wzorca
rasy,kiedy wyrośnie,zaoszcędzisz na rodowodzie-wydasz na weta.
Rasowy=rodowodowy, jak chcesz kundelka wybierz jakiegoś biedaka ze
schroniska i daj mu kochający dom. Zobacz też na www.dogomania.pl ,
pozdrawiam Sylwio
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Chciałabym kupić LABLADORKA bez rodowodu ?
Pies rasowy to pies rodowodowy wynika to jasno z definicji słownika, nie ma
czegoś takiego jak pies rasowy bez papierów, adekwatnie nie ma labradora bez
papierów. Ale to tak w kwestii formalnej.
Z doświadczenia wiem, jako właścicielka labradora, że zakup psa to stosunkowo
niewielkie koszty przy tym, że takiego psa trzeba co miesiąc żywić, na początek
zaszczepić, nie wspominając ile kosztuje leczenie przy ewentualnej chorobie.
Zaś kupno psa bez papierów to ryzyko choroby niestety zwiększa.
Proponuję dokładnie zapoznać się z kosztami utrzymania dużego psa ponad 30 kg.
Jeżeli dobrze to przeanalizujemy to odkładając przez kilka miesięcy to co byśmy
wydali i tak na tego psa odłożymy sumę potrzebną na psa rasowego, o którym
marzymy.
Bzdurą jest to że każdy labrador kosztuje 2000 tyś. Po prostu z założenia
przyjmuje się, że pies rasowy jest za drogi. Chcąc rasowego psa, warto się
trochę wysilić i poszukać. Ostatnio w internecie było ogłoszenie o czarnym
labku z rodowodem do odsprzedania za 150 zł! Takich ogłoszeń jest naprawdę
sporo, wystarczy trochę się zainteresować tematem.
Oczywiście jeżeli komuś nie zależy na papierach, czyli na rasie psa, może
oczywiście sprawić sobie kundelka vel "labradorka", ale wtedy namawiam mocno na
wycieczkę do schroniska. Tam wiele psów w typie labradora, młodych, kochanych
czeka na to aż ktoś zaoferuje im miejsce w domu i sercu.
Pozdrawiam serdecznie Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gorzów: Psem po wypadku nie ma kto się zająć
Gość portalu: Żanna napisał(a):

> Każdy pies obowiązkowo "chipowany", mamy wtedy zawsze właściciela
> a ten ponosi koszt leczenia. Jakoś trochę bardziej na zachód od
> nas funkcjonuje to dobrze.

Podpisuję się. Pierwsze szczepienie - obowiązkowy chip. Bez
znaczenia czy pies rasowy, czy nie, czy tylko "w typie". Nie ma
książeczki szczepień = nie ma chipa - co oznacza mandat. Wysoki.
Kiedy proces myślowy musi przetoczyć się po portfelu, wtedy -
dziwnym trafem - nabiera lotności...




Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PITBULTERIERY I ICH Właściciele!!!!!
Gość portalu: kon by sie usmial napisał(a):

> "Jest jeszcze jeden aspekt, żaden z tych psów nie miał rodowodu, co oznacza,
że
>
> nie był psem rasowym, tylko mieszańcem."
> dziewczynko chyba nie wiesz co piszesz, papierek nie przeswiadcza o rasie
psa,
> jak nie rodowodu to jest mieszancem-buahahaha
> a ty masz rodowod?? chyba nie

Chłopcze, każdy z nas ma metrykę. A co do psów, uzupełnij prosze brak wiedzy
kynologicznej, a potem możemy rozmawiać. Pies rasowy jest to pies o
udokumentowanym pochodzeniu, gdzie zamieszczone są informacje do 4 pokolenia
wstecz.
republika.pl/rodowody/rodowod.html Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies musi mieć charakter. Najlepiej swego pana
Nie.pseudohodowca to ten który hoduje psy w typie rasy bez rodowodu.
W tym roku ochrona nie pozwalała pseudohodowcom sprzedawać pod wystawą.I bardzo dobrze.

Pies "rasowy" bez rodowodu jest nierasowy,ponieważ nikt nie jest w stanie potwierdzicjego przodków.Rodowód nie jest po to by psa koniecznie wystawiać.Rodowód to taki dowód osobity psa.Potwierdza,ąe pies należy do danej rasy,pokazuje jego przodków na podtawie badań DNA,Dzieki niemu możemy wybrać osobnika po rodzicach czystych od chorób genetycznych(ponieważ aby pies był hodowlany potrzebne są także badania,a nie tylko wystawy)
Zresztą wystarczy w google wpisac rasowy=rodowodowy i wszystko mozna sobie poiczytać. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zimowe bzyczenie...
peregrynacje trutnego kundla...
trudny2002 napisał:

> Może i szczekać nie będzie, ale przyparty z pewnością nie odpuści murom w
> pasy , płotom i pewnie... płotkom. Przy okazji oszczać może i rekina...
> Rasowy pies albo i kundel...
> trudny
> A "bicz" zaszczy-ci?
>

Powstaje kwestia czy trutny obszczymurek w "Wordzie" pisze czy w .... dresie?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Krakowskie schronisko dla zwierząt to mafia!!
Krakowskie schronisko dla zwierząt to mafia!!
Krakowskie schronisko dla zwierząt to mafia !!!
Okazuje się, że korubcja jet nawt w tutaj.

Do weterynarza przywieziono ze schroniska młodziutką porzuconą suczkę,
dobermama ze złamaną łapą. Naprawdę piękny, rasowy pies. Jak ją zobaczyłem
to od razu chciałem ją zabrać. Mam doskonałe warunki , więc pomyślałem, ze
będzie jej u mnie dobrze, a łape się wyleczy. Okazuje się , że nie, bo pies
musi mieć dwa tygodnie kwarantanny i leczoną łapę. Kiedy pojechałem do
schroniska trzy dni później i chciałem pokazac ją mojej dziewczynie ,
powiedziano mi, że psa nie można nawet ogladnąć, bo sa zcisłe zasady, itp.
Miałem przyjechać za dwa tygodnie, bo tyla trwa „kwarantanna” i w razie
czego to właściciel ma pierwszeństwo odbioru. Przyjechalismy więc trzy dni
przed upływem kwarantanny i co się okazało? Psa już nie było, nikt nie
chciał ze mna na tan temat rozmawiac, a z innych źródeł wiem , że to nie
właściciel ją zabrał. Po prostu pies z góry był przeznaczony dla kogoś,
oczywiście nie za darmo. Dowiedzialem się też, że to bynajmniej nie pierwszy
taki przypadek. Pan kierownik bierze ŁAPÓWECZKI ZA RASOWE PISY !!!!

Kiedyś jak się miało znajomego kierownika sklepu mięsnego, to można było
załatwić szynkę z pod lady, teraz psa, więc wszystko w normie i nic się nie
zmieniło.

Pozdrawiam.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: UWAGA - RZUCAJĄCY SIĘ HASKI BEZ KAGAŃCA I PANA
UWAGA - RZUCAJĄCY SIĘ HASKI BEZ KAGAŃCA I PANA
Szanowni Państwo,
Po pierwsze chciałabym podziękować Panu z taksówki (nie było okazji
osobiście), który w ostatnim tygodniu uratował mnie przed pogryzieniem przez
psa rasy najprawdopodobniej Haski, błąkającym się samodzielnie po ulicy
Rolniczej.
Pies ten rzuca się może tylko na psy i na ich właścicieli, ale czy to nie
wystarczy...
Kiedyś może zaatakować dziecko jadące na rowerze, czy po prostu spokojnie
idącego ulicą dorosłego, którzy nie będą mieli tyle szczęścia co ja...
Uczuliłam już na problem moich znajomych, ale to może nie wystarczyć.
Osobiście byłam w lekkim szoku i nie zadzwoniłam do starży miejskiej, żeby
sparwę zgłosić, ale proszę o to Was.
Jeśli spotka Was podobna sytuacja koniecznie zachowajcie więcej zimnej krwi i
zgłoście problem, zanim stanie się coś na prawdę groźnego...
A tak przy okazji nie wierzę by taki piękny rasowy pies był bezdomny, wiec
nie oszukujmy się to wyłączna wina jego właścicieli, którzy powinni zadbać o
to biedne agresywne zwierzę.
POZDRAWIAM i oby udało sie zneutralizować problem.
MOŻE WŁAŚCICIELE PRZYNEJMNIEJ POKUSILIBY SIĘ O NABYCIE DLA TEGO PSIAKA KAGAŃCA
A Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gdzie w okolicy można kupić szczeniaka?
to nie sa labradory ale kundle.
nie ma psow rasowych mniej lub bardziej. pies jest rasowy
- matka i ojciec maja nie tylko rodowod ale uprawnienia hodowlane.
sa one przyznawane tylko najwybitniejszym ale dzieki temu rozmnaza sie tylko te
wartosciowe.
- pies rasowy mam tatuaz w uchu lub w pachwinie
- kazdy szczeniak ma metryke i na jej podstawie wyrabia sie rodowod
- kazdy szczeniak ma prawo do rodowodu bez wzgledu na jego jakosc
nie wierzcie wiec w bajki o rodzicach mistrzach swiata a ze piesek nie ma
papieru bo sie nie chcialo lub duzo to kosztuje to nie prawda
- kundel za 500 zl to zlodziejstwo, pies z prawdziwym papierem zaczyna sie od
1500 i wiecej
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sprzedam Yorkshire Terrier !!!!
Witam
Drodzy milosnicy psow. Niektorzy maja chyba problemy czytania ze zrozumieniem
.To co pisza "husky_" i "goldenmaniak" to chyba powinno wystarczyc . Kazdy
rasowy pies oprocz ksiazeczki zrowia powinien miec minimum metryke a chodowla
powinna byc zarejestrowana w Zwiazku Kynologicznym. Wiaza sie z tym oczywiscie
oplaty itp ...
Pies aby zostac reproduktorem powinien posiadac ocene zwiazkowa bardzo dobra lub
wybitna suka dobra. Moze wywolamy do tablicy autor postu i zobaczymy co ma do
powiedzenia .
PS.
Pies ktory nie posiada metryki/rodowodu jest zwyczajnym "mieszancem" lub jak
mowia niektorzy "kundelkiem"
pozdrawiam
Lakers2 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Przygarnę Małego Kotka !!!!!!
Zgadzam sie z Figaro tez nie rozumiem takiego wzburzenia,mi np
podobają się czarne koty i coś w ty złego? a nawiązując do
ogłoszenia piesków do sprzedania na forum -równiez nie widze w tym
nic dziwnego ,bo moze nie kazdy piesek ma rodowód ,a wygląda jak
rasowy pies a nie zwykły kundelek-ja bardzo kocham wszystkie
zwierzęta i zwracam sie do miłosników zwierząt bo mysle ,że tak
naprawdę to nie jest problem jakiego koloru ktoś chce kotka itd.-
problem jest ogromny ,gdy ludzie są okrutni dla zwierząt.. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zapaskudzone ulice.
Mam psa, mieszkam w bloku wiec wtrace swoje trzy grosze do tego watku.
1. Za kompletnie chybiona uwazam opinie, ze psy w blokach powinny moc byc tylko
rasowe, bo niby czemu? W czym pies rasowy jest lepszy od kundla. A moze rasoe
psy nie sraja? To by bylo cos...
2. Faktycznie, jak ostatnio chodzilem ze swoim psem (sznaucer sredni) na
skwerku na Nowym Rynku (kolo postoju taxi ciezrowychy, btw: jak tam w cos
wdepniecie, to spora szansa, ze to bedzie mojego czworonoga;)) to ilosc psich
odchodow jest przerazajaca. Uwazam, ze plockie wladze powinny rozwazyc
wprowadzenie nakazu sprzatania psich odchodow. Ja osobiscie nie bardzo
wyobrazam sobie siebie sprzatjacego kupe mojego psa, ale coz, mus to mus. Mysle
ze wprowadzenie takiego przepisu na pewno zmeniejszyloby ilosc psow trzymanych
w miescie.
3. Psy zalatwiaja swoje potrzeby fizjologiczne na trawnikach, a ludzie wylewaja
tony cuchnacych sciekow do rzek. A przeciez inni sie potem w tej wodzie
kapia...wprowadzic zakaz uzywania sedesow!
Pzd.
Michal;) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Podatek od posiadania psa.
Nie lubie co nie znaczy ,że będę chlapać jadem na posiadaczy psów (wszystkich)
jak typowy zakompleksiony karzeł ,któremu zawsze coś przeszkadza.Problem stanowią:
1.kundle przede wszystkim - podejrzewam ,że na jednego psa w bloku przypada z 10
bezpańskich srających gdzie popadnie.Kto po nich sprząta?
2.stare babska przygarniające kundle i puszczające je w samopas.Polega to na tym
,że taki moher puszcza psa luzem a sama lezie kilkanaście/dziesiąt metrów
dalej.Piesek robi co chce , sra gdzie chce a ona jakby co nie wiem czyj ten
pies.Nikt nie reaguje bo jeśli kloca wali duży rasowy pies na smyczy to
oburzenie , natomiast małe szczekające ,kudłate bydle srające gdzie popadnie to
widok naturalny w mieście i każdy ignoruje.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: dla kochających szczeniaczki goldenki
pani prezes fundacji nie jest dla mnie żadnym autorytetem w kwestii rasowości
psów.zapytaj prezesa Związku Kynologicznego.on jest w kwestii psow wykładnią
jesli chodzi o rasę,hodowlę,rozmnażanie,karmienie młodych i suki szczennej.
1. pytanie: co zrobisz z "rasowymi" goldenkami jesli ich nikt nie kupi?
2. pytanie: piszesz że pieski sprzedajesz już któryś raz- KTÓRY?? ile rasy suka
znosiła już ciążę,połóg,karmiła młode żebyś miała 750zł za sztukę??traktujesz
ją jak maszynkę do robienia pieniędzy a to żywe stwożenie.
apeluję do wszystkich mądrych ludzi: jeśli zalezy wam na przyjacielu nie
musicie za niego płacić grubych pieniędzy.pies kocha cię za to że jesteś a nie
za to jaki jesteś,ty tez kochaj psa nie za to jak wygląda. a jeśli ktoś bardzo
chce mieć psa rasowego niech to będzie pies rasowy= rodowodowy z prawdziwej
chodowli-tam psy są pod stałą kontrolą ZK i niedopuszczalne jest by suka
rodziła szczeniaki na potęgę.pozdrawiam

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zaginiony piesek.
jak juz radzilam jednej pani ktorej tez zaginal piesek, poszukaj w schronisku dla zwierzat. moze ktos go znalazl i oddal tam. tylko przejrzyj wszystkie boksy osobiscie, bo jesli zadzwonisz i nawet piesek tam bedzie, to i tak powiedza ze go nie ma-rasowy pies, chec zysku... sama pomysl. powodzenia w szukaniu psiaczka! :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Łapał psy
A mnie się zdawało, że tam na tej łapance był taki siwy, zabiedzony psina, ale
Pan Krzysztof brzydził się go podobno dotknąć. To był na pewno „rasowypies.
Potem ta psina, nie wiem jakim cudem przywędrowała do Mińska. Widocznie
wyniuchała zapach „swoich”, po których zostały jedynie psie mogiły. A teraz też
ktoś go widział (podobno został już z niego sam szkielet), jak szarpał zębami
(pewnie z głodu) „Co słychać” w skupie makulatury. Nie pożywi się biedaczysko
tym nędznym ochłapem. Co to robi głód... Kto to słyszał, żeby stara, wylniała
psina żarła papier? Wczoraj dowiedziałem się, że to jednak „rasowy” jak
skur....yn! Widzieli go już nawet w Siedlcach, jak wlókł się kolo jakiegoś
grubego jegomościa, a w zębach znów niósł to „Co słychać?’’ Taki to los psa. I
charakter też, sam nie zje idrugiemu nie da sabaka! Do schroniska gada!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Miasto chce pomóc zwierzętom z azylu
no to czytaj nikt ci nie broni tylko nie wypowiadaj sie tam bo odstraszysz
ludzi...a azyl nie jest schroniskiem tym bardziej nielegalnym czy
bezprawnym...swoja droga na dogo takze masz wiecej kundli niz psow rasowych...no
chyba ze dla ciebie pies rasowy ma tylko na rase wygladac a nie miec rodowod... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy Praga to Amstaffowo
Pies rasowy ma inny charakter niż wszystkie pseudomieszańce do niego podobne ...
Po za tym ten kto decyduje się na psa, którego będzie mógł zarejestrować w
związku kynologicznym jest świadomy jego charakteru i predyspozycji. Zajmuje się
nim i szkoli go w sposób odpowiedni dla danej rasy. Nie mówimy tu o bandzie
dresów, którzy kupują sobie ASTo podobne aby kolegom zaszpanować ...
Nie zmienia to faktu, że naskoczyliście na wszystkich posiadaczy psów w mieście
i wrzuciliście ich do jednego worka ... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Na warszawskiej Pradze pies zagryzł nastolatkę
Wyobraz sobie ze mozna okreslic procentowo domieszke danej rasy.I nie powinno
byc wazne czy jest to 10% czy 30% - ma domieszke rasy uznanej za agresywna,
niebezpieczna - podlega dokladnie tym samym nakazom co 100% pitbull czy inny
pies rasowy.Najgorsze jest to ze wlasnie opinie ze amstaffy, pitbule i
pozostale rasy sa agresywne i rzucaja sie na wszystko co sie rusza krzywdzi psy
i wlascicieli ktorzy upodobali sobie dana rase ze wzgledu na takie czy inne
cechy , zasiegneli informacji jak obchodzic sie z takim psem i ulozyli sobie
pupila.Pies jest fantastyczny i w ogole, ale jednak wzbudza strach wsrod
przechodniow.Opinie wyrobili tym psom skretyniali wlasciciele co to im sie
strasznie podobalo ze pies jest agresywny i rzuca sie do gardel, wszystko jedno
czyich. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Policjanci zastrzelili psa prowadzonego na smyc...
I bardzo dobrze, niech się gó..arze nauczą żę takie psy są niebezpieczne i bez
kagańca nie wolno z nimi za drzwi wychodzić. Powinno się wogóle zabronić
rozmnażania takich psów jak pitbul czy amstaf. Kiedyś byłem świadkiem tego co
taki pies potrafi, na chodniku w centrum łodzi omało nie zagryzł innego
większego od siebie psa, nie reagował na bucie i kopanie przez ludzi tylko dusił
tego nieszczęśnika, udało się go oderwać dopiero po około 5 minutach, A co by
było gdyby jako ofiarę wybrał sobie jakieś dziecko i złapał za szyję.
Oczywiście właściciel tamtego psa się nagle ulotnił i okazało się że rasowy pies
z obrażą jest bezpański :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Parada Równości ruszyła przez stolicę
Każda gazeta jest wybiórcza, ciemniaku, bo ma linię programową. Twoja prawacka
też. Pismo "Pies Rasowy" wybiórczo pisze o rasowcach, nie kundlach, pismo "Mój
Pies" - wybiórczo o psach, nie kotach, a pismo "Kocie Sprawy" - odwrotnie. I tak
dalej. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: obsikałem rowerzystę!
d.z napisał:

> mar_elx napisał:
>
> Za to jak spotkam bicyklistę-pedalistę albo skodziarza, to już
> > na sam mój widok będą podkulać ogony i kurczyć moszny.
>
> A co masz przeciwko takiej np. Skodzie Superb???

Ja generalnie nic nie mam przeciwko skodzie. Uważam, że to całkiem przyzwoite
samochody (szkoda, że nie ma fabii albo oktawii 3-drzwiowej). Mnie chodzi o
SKODZIARZY! To taki typ kierowcy, który najczęściej jeździ skodą, ale czasami
też 10-letnią toyotą corollą albo nowym Yarisem. Na ogół emeryt z budżetówki,
często były członek PZPR, który przed 1989 r. dostawał talony na skody i łady
albo mógł kupić bony i sprowadzić toyotę przez pewex albo Pol-Mot. Na ogół ma
siwe włosy zaczesane do tyłu, tłuste, bo myje się raz na tydzień, śmierdzi
papierochami, nosi kapelusz i skarpety z elastilu - latem sandały... Wiesz już
o jaki typ mi chodzi?

A co do Superb - nie podoba mi się wizualnie z zewnątrz, chociaż w środku jest
OK. Natomiast nie wróżę mu powodzenia bo to jest coś jak phaeton w przypadku VW
(z zachowaniem skali oczywiście). Jest zwyczajnie za drogi NOMINALNIE jak na tę
markę. Za te same pieniądze można kupić całą gębą zachodnie mondeo albo
podarować sobie odrobinę luksusu i kupić AR 156. Superb jest jak rasowy pies,
ale bez rodowodu...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: sznaucer mini
Jeżeli to ma być pies rasowy to będzie z ogonkiem, gdyż już od dawna
cięcie ogonów i "kopiowanie" uszu jest zabronione. Jeżeli natomiast
kupisz psa z ciętym ogonem, to będzie to po prostu kundelek , a nie
żaden sznaucer (nawet jak sprzedający będzie Ci wciskał kit, że to
po rodowodowych rodzicach albo, że to siódmy szczeniak itp. bajki).

Adresy tych prawdziwych hodowców psów rasowych znajdziesz tutaj:
www.zkwp-opole.pl/ Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tolo zwycięzca
Nie jestem w stanie zrozumiec jak mozna
porównywac psy roznych ras np. jamnika z bernardynem i wybierac tego
najpiekniejszego. Nie rozumiem tez jaki ma sens organizowanie wystaw psow
rasowych na ktorych ocenic mozna jedynie wyglad psa. Pies rasowy to przede
wszystkim psychika, charakter czyli mowiac krotko uzytkowosc. Jak sprawdzic na
wystawie przydatnosc psa do prac do ktorych został on wychodowany np. tropienie?
Nie da sie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zaginął pies rasy Collie - Lessi
Jak pies wyglada na rasowego
to się dla nich nadaje. Bo przecież nie rozmnażają dla znawców, tylko oszukują
ludzi, którzy mają mgliste pojęcie jak wygląda pies rasowy. Biedna psina, tak
czy inaczej na pewno nie jest mu lekko. A dzwoniliście do tego pana, który
znalazł collie? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kobieta utonęła ratując psa
no właśnie henio jest dokładnie tak jak mówisz. Przecież przedewszystkim pies
rasowy do tego champion powinien być z troski o niego samego prowadzony na
smyczy, a jeśli anwet nie to powinien słychać. Jasne mógł pobiec na Wisłok
nawet za jkimś gołębiem czy czymś takim. Z drugiej strony jednak przede
wszystkim podczas akcji ratunkowej najważniejszy jest ZDROWY ROZSĄDEK i
opanowanie. Po pierwsze trzeba zadbać o swoje bezpieczeństwo, wcale nie z
powodu egoizmu tylko skuteczności akcjii, bo martwy ratownik jest
bezużyteczny... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Psi problem - bez smyczy .???
Opowiem ci moje zdarzenie;
kilka lat temu(4)idąc ośiedlem Nowe Miasto zaatakował mnie zupełnie bez powodu
rasowy pies marki owczarek niemiecki(pużniej okazało się że z papierami).W
obronie własnej tak niefortunnie gada kopnołem (ku swojej zgubie)że
przetrąciłem mu ręgosłup więc trzeba go było uśpić.Oczywiście Policja i sprawa
w sądzie.Wyrok zapadł;750 zł.+150zł.na schronisko.Dla szanownego sądu nie było
ważne że miałemporwane spodnie ale chyba mogłem bronić się tym czym ten pies
zaatakował. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nie ma praw, bo Czeczen
Cóż za argumentacja: nazywać półgłówkiem i lewakiem każdego, kto ma inne
poglądy. Jesteś po prostu pseudoprawicowcem mieszkającym (jak wynika z twojego
własnego postu) w lewackiej Szwecji. Nie wiesz, idioto, że powinieneś się
stamtąd natychmiast wyprowadzić do jakiegoś prawicowego raju? Co do kundli: oto
znalazł się rasowy pies: niech zgadnę: tresowany przez faszystów wilczur. Bez
odbioru: "jaki pies, takie metody" Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kto byl na wystawie psow?
ON-y na wystawach zawsze robią dziwne wrażenie. :-) Bo jest ich tak duuuużo, że
każdy inny ring w porównaniu z nimi wygląda nudno i spokojnie. :-)
W tym roku niestety nie mogłam być na wystawie. :-( A szkoda, bo moja siostra
wystawiała swoją psinę (dog niemiecki błękitny - kategoria junior). Jest to
nasz pierwszy pies rasowy (tzn. rodowodowy), więc również pierwsze wystawy. A
co do zajmowania pierwszych miejsc to mam mieszane uczucia. Bo to za bardzo
zależy od idnywidualnych odczuć sędziego. A wielu sędziów ma odczucie, że
pierwsze miejsca powinny dostawać znane (albo znajome) hodowle i niewielki
wpływ ma na nich wygląd i charakter psów. ;-) Zresztą wystarczy poczytać
rozżalone wypowiedzi na forach zwierzątkowych. Tak jak wszędzie - najłatwiej
wygrać jak się ma znajomości.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: chcialabym kupic psa dla coreczki
tak, nie chce wziac psa doroslego ze schroniska z bagazem swoich doswiadczen bo
nie mam zamiaru eksperymentowac na nim i mojej coreczce Chce szczeniaka ktorego
moge wychowac od podstaw i po ktorym wiadomo czego sie mozna spodziewac Nie
twierdze ze to musi byc pies rasowy sama osobiscie wolalabym kundelka i nie
mowie ze nie moze byc ze schroniska Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: POMÓŻCIE ZNALEŻĆ KATA DALMATYŃCZYKA Z PROMIENISTEJ
POMÓŻCIE ZNALEŻĆ KATA DALMATYŃCZYKA Z PROMIENISTEJ
POZNANIACY!
9 MARCA b.r.ZNALEZIONO NA UL.PROMIENISTEJ ZAGŁODZONEGO DALMATYŃCZYKA.
miasta.gazeta.pl/poznan/1,53201,2595130.html
JEŚLI KTOKOLWIEK WIDZIAŁ OSOBĘ, KTÓRA ZOSTAWIŁA TAM TEGO PSIAKA,ALBO MOŻE
WSRÓD WASZYCH SĄSIADÓW JEST KTOŚ KOMU W TAMTYM OKRESIE NAGLE ZNIKŁ
DALMATYŃCZYK PROSZĘ DAJCIE ZNAĆ. OSOBA TA MOZE BYC Z POZNANIA LUB OKOLIC.

Piesek niestety zmarl, a jego wlasciciel pewnie jak to w Polsce bywa chodzi
sobie po ulicy i ma to gdzies. Mozliwe tez ze ma juz nowego psa, ktorego za
pare miesiecy znowu porzuci i doprowadzi do skrajnosci i bedzie kolejny
piesek ktory umrze w cierpieniu i samotnosci. Moze znajda sie ludzie, ktorzy
zauwaza u swojego sasiada brak takiego psa, zwlaszcza ze nie byl to kundelek
tylko rasowy pies, ktory zrzuca sie w oczy.
Poza tym coraz wiecej slyszy sie o znecaniu sie ludzi nad zwierzatami i
powinnismy to tepic, a ludzi pokazywac calej Polsce.
PISZCIE NA FORUM, WSZELKIE INFORMACJE PRZEKAZE SIE TOWARZYSTWU OPIEKI NAD
ZWIERZETAMI.
dzieki
Anita

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zwierzęta kupione na giełdzie- Wasze doświadczenia
Nie ma czegoś takiego, jak pies rasowy bez rodowodu.
Pseudohodowcy i handlarze twierdzą, że psie dziecko rasowych rodziców jest rasowe. Rasowy jest wyłącznie pies z rodowodem potwierdzającym jego przynależność rasową.

Każde szczenię urodzone w legalnej hodowli zarejestrowanej w ZKwP otrzymuje metrykę stanowiącą podstwę do uzyskania rodowodu. Nieprawdą jest twierdzenie pseudohodowców o liczbowym limicie szczeniąt w miocie uprawnionych do metryki. Dlatego twierdzenie, że szczeniak nie ma papierów bo jest "siódmy z miotu" jest kłamstwem. Ten chwyt stosują najczęściej nieuczciwi właściciele legalnych hodowli. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wystawiał przepustki, teraz jest w zarządzie po...
absztyfikant napisał:

> Brak komentarza niechaj bedzie moim komentarzem:)))))))

Powiedział odrzucony trochę kapciowy Piechoty ale i do wynajęcia przez każdego
innego. Służy przeciętnie wiernie ale to nie jest rasowy pies ale kundel
wiecznie cuchnący tanim piwem.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Andreas się martwi jakąś disco lalą, a tymczasem..
ty sie przespacerowałaś i postałas zarzyłaś kąpieli słonecznej:)) same plusy coś
dla zdrowia i urody
tak poważnie to dziwny ten Pies ale tak to juz jest ludzie są dziwni ale nie
martw sie może inny Rasowy Pies zabierze ciebie na spacer a ty bedziesz miała co
opowiadać i bedzie wesoło pzdr Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pierwsza piatka-Najbardziej zasrana ulica Szczecin
teraz mieszkam juz w innym miejscu, tutaj sasiedzi maja jakas kulture i
wychodza z pieskami daleko, tam w sumie ludzie mogli isc do parku bo byl 10
metrow od osiedla, ale po co, na wlasnym podworku lepiej, a ja zgodze sie ze
nie jeden bez rasowy pies jest bardziej oddany niz rasowy, to nie regula, lecz
to pokazuje nam ze jak traktujemy kogos tak my bedziemy traktowani, mi ta
regula sie w zyciu sprawdza, Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies amstaff pogryzł pięciolatka
Z przerażeniem czytam, jak banda kretynów hoduje sobie pieski bez żadnej
odpowiedzialności za swych podopiecznych. Nie jest istotne czy to kundel, czy
pies rasowy, ważne jest aby za pogryzienie właściciel otrzymał odpowiednio
wysoką karę, przynajmniej 50000 zł grzywny i minimum rok odsiadki. Tylko wtedy
zmusimy właścicieli do stosowania zabezpieczeń dla swych miluśkich i
odpowiedniego ich prowadzenia. Nie wspomnę o zanieczyszczaniu środowiska przez
psy. Trawniki , chodniki to jeden wielki wychodek dla psów, właściciele nie
kwapią się aby posprzątać po swym pieku. Gdzie te służby porządkowe ?. Nikt nie
reaguje. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: od kilku dni mam info dla nicka al_an.ski ...
od kilku dni mam info dla nicka al_an.ski ...

od kilku dni mam info dla nicka al_an.ski , ale nie widze go…
pies myśliwski Odin wziął udzial w pogrzebie prowadzony przez służbę palacową
na smyczy.
Ten szescio i półletni Korthals-Griffon był w 1999 r. w 50 rocznice objecia
tronu przez Reiniera podarowany mu przez radę koronną.
Rainier był miłośnikiem natury i psów.
Ten rasowy pies wziął udział w ceremonii zgodnie z protokolem .
Korthals-Griffony sa silnymi , krzepkimi i wytrzymałymi , ale wierne i
przystosowane do każdej pogody aportujące wyżły.
Rasa ta powstala prawdopodobnie od krzyżówki niemiecko-krotkowlosych,
francuskich griffonów i angielskich wyżłów...


(na foto widac Odina w orszaku zalobnym)
eur.news1.yimg.com/eur.yimg.com/xp/afpde/20050415/11/576607175.jpg
a.relaunch.focus.de/img/gen/Z/S/HBZSAlBaqCG_Pxgen_r_Ax348.jpg Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: od kilku dni mam info dla nicka al_an.ski ...
Bardzo ci dziekuje spaceship
spaceship napisał:

>
> od kilku dni mam info dla nicka al_an.ski , ale nie widze go…
> pies myśliwski Odin wziął udzial w pogrzebie prowadzony przez służbę palacową
> na smyczy.
> Ten szescio i półletni Korthals-Griffon był w 1999 r. w 50 rocznice objecia
> tronu przez Reiniera podarowany mu przez radę koronną.
>Bylem na mazurach, przygotowywalem lodke do sezonu. Pozdrawiam, milego dnia

Rainier był miłośnikiem natury i psów.
> Ten rasowy pies wziął udział w ceremonii zgodnie z protokolem .
> Korthals-Griffony sa silnymi , krzepkimi i wytrzymałymi , ale wierne i
> przystosowane do każdej pogody aportujące wyżły.
> Rasa ta powstala prawdopodobnie od krzyżówki niemiecko-krotkowlosych,
> francuskich griffonów i angielskich wyżłów...
>
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zdechł najbrzydszy pies świata ...
Zdechł najbrzydszy pies świata ...

Miał tylko jedno oko ( drugie stracił w walce z kotem) , trzy nogi
(jedną trzeba było amputować z powodu tumoru) i chorował na raka
skóry – ten chiński rasowy pies ( Chinese Crested Dog) „gus”
został wybrany w lecie w Kalifornii na najbrzydszego psa świata.
Nagrodę w wys. 500 dolarów właściciele przeznaczyli na jego leczenie.
Teraz zdechł .
Miał 9 lat.

www.mailonsunday.co.uk/news/worldnews/article-1084795/Gus-worlds-ugliest-dog-dies-cancer-aged-nine.html

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: TATA MI POWIEDZIAL ZE,
Kto Pytia nie bladzi, tylko Stary moze jakiegos ciut bardziej kumatego tatusia
nawiedzisz, ten obecny straszne glupoty Ci zeni, zreszta jak zwykle po pijaku.
Jak wy bedziecie warowac, to my bedziemy czuwac, bo wiesz, ktos nie spi, zeby
spac mogl ktos, nawet taki palant jak Ty. Turkey kaz sie wypchac, sam i swoich
pomagierow, jako rasowy pies gonczy byle gowna nie jadam(39 centow za funt, tez
mi pierdolony rarytas.) Happy Thanksgiving to you too. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: TATA MI POWIEDZIAL ZE,
Gość portalu: jaski napisał(a):

> Kto Pytia nie bladzi, tylko Stary moze jakiegos ciut bardziej kumatego tatusia
> nawiedzisz, ten obecny straszne glupoty Ci zeni, zreszta jak zwykle po pijaku.
> Jak wy bedziecie warowac, to my bedziemy czuwac, bo wiesz, ktos nie spi, zeby
> spac mogl ktos, nawet taki palant jak Ty. Turkey kaz sie wypchac, sam i swoich
> pomagierow, jako rasowy pies gonczy byle gowna nie jadam(39 centow za funt, tez
>
> mi pierdolony rarytas.) Happy Thanksgiving to you too.

Kiss my ass,du rosaroter hund,fuer mich bist du nur ein schwanz! Hast du das
verstanden? If not,TO POCALUJ MNIE SWOIM CZERWONYM ,KOMUNISTYCZNYM RYJEM,in my
beautiful deutscher ARSCH!!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: znane osobistości bronią dorobku prof Nowaka
----------W ogólności miła Felicjo,
również to odpowiedź na Twe typy, choć - wedle porządku, jest to
odpowiedź "rasowemu" Luce,który tak jak Euromir przestrzega zasad rassenschade.
Tyczy psów (nie)przypadkowych, o których jest mowa. Na ogół kundli, gdyż rasowy
pies padliny forumowej nie tyka.
Co do rozwiązywania problemów - zapraszam na >forum ukryte>cachalot.
Tam właśnie tracimy czas na rozstrząsanie egzystencjonalnych i
postmodernistycznych zagadek tudzież ich wpływu na Wszechświat. Ze szczególnym
uwzględnieniem narodu wybranego. Nas, Polaków.
Nicka Twego wpisujemy.
Ukłony należne Damie,
S.



felicia napisała:

> Scanie, twój post, dla mnie zagadkowy, pojawił się pod moim. Czy to odpowiedź
> na moje typy???
> Ja psów nie mam. Sama psem nie jestem. Może to nawiązanie do jakiś dyskusji
> twoich, których nie znam, albowiem na F nie bywam często.
> Pozdrawiam.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Slownik wyrazen...
Rycho i jeszcze jeden dodatek do listy PC.
Uzupelnienie do listy Political correctness:
kundel = pies rasowy inaczej
Ja to stosuje w stosunku do naszej psiny (znaczy ona
jesk kawal psiska, tylko psina charakterologicznie, bo
strasznie poczciwa).
Poniewaz akurat ta mieszanka ras (nie za bardzo nawet
wiemy jakich) w rezultacie dala psisko naprawde bardzo
ladne, ludzie co rusz to pytaja: "a co to za rasa?" Wiec
ja wymyslilem taka odpowiedz i stosuje ja z powodzeniem.

Co do Rycha: byl kiedys taki dowcip o masowych badaniach
psychoanalitycznych. Jednemu facetowi psychoanalityk
narysowal kolko i zapytal, z czym to sie kojarzy.
Odpowiedz "z kobieta" uznal za zrozumiala. Wiec narysowal
trojkacik i ku swemu zaskoczeniu tez uslyszal, ze z
kobieta. Potem narysowal jeszcze mnostwo roznych figur i
ksztaltow, kwadraty, zygzaki, gwiazdy takie i siakie,
owale Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Holendrzy maja juz dosyc wielokulturowosci
co daje mieszanie ras
wezmy na przyklad dwa rasowe psy
oczywiscie roznych ras
kazdy z nich jako rasowy pies jest cos tam wart
niech se one potomstwo zrobia
to co bedziemy miec? kundle!
zwykle, nic niewarte kundle

oczywiscie, poprzez roznego rodzaju 'mieszanki'
powstaja nowe rasy
ale jest to selektywny, dlugotrwaly proces
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Fnoll, prosze do tablicy podejsc, jest pytanie...
Fnoll, prosze do tablicy podejsc, jest pytanie...
Tyle tu teraz o waleniu gruch, podchodach od tylu i innych parafiliach, ze
i ja chcialbym Wam cos opisac i prosic o wytlumaczenie.
Mam suke i kotke. Obie sa wykastrowane i mimo tego, ze sa to dwa rozne
gatunki zwierzat, mimo tego, ze sa tej samej plci, mimo tego, ze sa
wykastrowane, moja suka zachodzi kotke od tylu i zaczyna ja gwalcic jak ...
rasowy PIES suke. Prosze, wytlumaczcie mi to zjawisko. Czy potrzeba
pokrywania kogos czy czegos jest czyms niezaleznym od gatunku, plci, ba,
nawet od faktu nieposiadania mozliwosci prokreacji ?
Nie zartuje i prosze o odpowiedz.
Pozdr, Imagine.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: przygarne labradora lub boksera
A naprawdę nie robi Ci różnicy, czy to będzie bokser, labek, czy, jak
piszesz "inny" rasowy pies? Przecież one się bardzo między sobą różnią... Na
Dogomanii widziałam, że szukasz "bullowatego"... Jest Ci wszystko jedno, jaki
pies, byle był rasowy? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: przygarne labradora lub boksera
mysiam1 napisała:

> A naprawdę nie robi Ci różnicy, czy to będzie bokser, labek, czy, jak
> piszesz "inny" rasowy pies? Przecież one się bardzo między sobą różnią... Na
> Dogomanii widziałam, że szukasz "bullowatego"... Jest Ci wszystko jedno, jaki
> pies, byle był rasowy?


Nie jest mi wszystko jedno. Dla siebie szukam bullowatego. Poprostu chce pomóc
innym psom, mając info na temat psa lub jakieś fotki namówie moich znajomych na
pieska. Oczywiście odpowiedzialnym znajomym!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: przygarne labradora lub boksera
robson881 napisał:

> mysiam1 napisała:
>
> > A naprawdę nie robi Ci różnicy, czy to będzie bokser, labek, czy, jak
> > piszesz "inny" rasowy pies? Przecież one się bardzo między sobą różnią...
> Na
> > Dogomanii widziałam, że szukasz "bullowatego"... Jest Ci wszystko jedno,
> jaki
> > pies, byle był rasowy?
>
>
> Nie jest mi wszystko jedno. Dla siebie szukam bullowatego. Poprostu chce
pomóc
> innym psom, mając info na temat psa lub jakieś fotki namówie moich znajomych
na
>
> pieska. Oczywiście odpowiedzialnym znajomym!!!

A muszą to być KONIECZNIE psy rasowe?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nieduża sunia w typie basenji pilnie szuka domu!!
Nieduża sunia w typie basenji pilnie szuka domu!!
Witam!
Przebywa u mnie tymczasowo sunia około 1,5 roku waga 7 kg. Sunia została
znaleziona-wycieńczona, głodna i zmarznięta. W tej chwili już jest
wysterylizowana, odrobaczona i zaszczepiona.

Jest to bardzo energiczna sunia. W domu zachowuje czystość i nie niszczy.
Potrzebuje jednak sporo ruchu i tyle samo pieszczot. Uwielbia jeść i przebywać
w kuchni , jak tylko tam ktoś się krząta. Nie została nauczona przez
poprzednich nieznanych właścicieli niczego, ale bardzo szybko przyjmuje
wiedzę. Na dzień dzisiejszy rozumie komendy na miejsce, do mnie, reaguje na
własne imię, powoli wprowadzamy komendę siad. Bardzo szybko się uczy za
nagrody w formie smakołyków.
Uwielbia się bawić z innymi psami: w psie zapasy, przeciąganie linki,
niekończące się gonitwy. Poza tym patrząc na jej mimikę człowiek nie jest w
stanie się nie uśmiechnąć. To jest typowa aktorka.

Może nie jest to piękny rasowy pies, ale bardzo szybko zapada człowiekowi w
serce. Ma mięciutką sierść i żywe iskierki w oczach. Potrzebuje właściciela,
który będzie ją rozpieszczał, ale zarazem będzie stanowczy w swoim zachowaniu.

Sama bym ją z chęcią zostawiła u siebie. Niestety obecna sytuacja nie pozwala
mi na to. Szukam jej więc odpowiedzialnego i kochającego domu. Sunia jest
czyściutka, wysterylizowana. Zastrzegam sobie umowę adopcyjną. Gwarantuje też
dowóz.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Następny okrutnie potraktowany rasowy pies....
Następny okrutnie potraktowany rasowy pies....
> Kochane dobre duszyczki,
> Przyjaciółka znalazła psa. Ktoś (jesli można nazwać "KIMŚ")
wyrzucił go z
> pociągu a potem zbił i przywiązał za łapy do ławki na peronie w
Zalesiu.
> (Sorry, ze opisuję tak szczegółowo ale chciałabym abyście wiedzieli
co
> zwierzę przeżyło). Pies - (brązowy wyzeł) został uratowany, był u
lekarza,
> jest zdrowy, piękny, wesoły, uwielbia dzieci, mądry (wita
przychodzących
> najpierw prawą łapą a potem lewą :-)) i kładzie głowę na kolanach,
jest
> naprawdę rozczulający! Niestety nie moze zostać u ludzi, którzy go
> przygarnęli (dwupokojowe mieszkanie, w domu kot, który od chwili
przybycia
> nowego towarzysza siedzi na szafie) i PILNIE SZUKA DOMU !!!
>
> Może ktoś z Was albo Wasi znajomi przygarnęliby psinę.
> Ma około 5 lat i na pewno nie poradzi sobie w schronisku !!!!!
>
> na sygnał czeka:
> Patka, tel. 653 01 69,
> kom. 0603 375 132
> e-mail: P.Ziewiec@rp.pl
>
> pozdrawiam i bardzo dziękuję
> Doris
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies rasowy
Wilk... nie wilczur...Nie ma czegos takiego jak rasowy pies. Wszystkie psy tzw.
rasowe, to mieszanki. Pierwsze rasy powstaly z polaczenia wilkow, z jakims
innym zwierzeciem podobnym dopsow, ktore na dodatek plodzac potomstwo nie
dawaly im genow letalnych oraz to, ze mlode byly plodne. Takie stale chechy
ktore sie uzyskiwaalo byly mieszane z mlodymi o innych cechach i tak powstawaly
rasy...
Dla mnie nie ma czegos takiego jak rasa... chyba, ze dziki wilk Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: historia pieska od pseudohodwcy :(
bardzo podoba mi się akcja zwkp
otóz niektóre oddziały nasyłają policję na handlarzy psów (np Kraków 2003)
inne (np Warszawa 2003). Pani przez mikrofon przez cały dzień informowała, że:

hodowcy to są ludzie którzy aktualnie znajdują się na terenie wystawy
że pies rasowy = pies + metryka pochodzenia
że tamte pieski są fajne i napewno kochane (gdy trafią na kochających je ludzi)
ale przede wszystkim biedne i nieszczęśliwe (często chore, nieszczepione,
głodzone celem obniżenia kosztów produkcji a zwiększenia zysków)


I WIECIE, ŻE JEDEN Z HANDLARZY CHCIAŁ JĄ POBIĆ ZA TĘ ANTYREKLAMĘ ...
cudem udało jej się uniknąć linczu

gdyby więcej akcji policji i związku a także forumowiczów i hodowców, którzy
widząc chętnego i sprawiającego wrażenie dobrego człowieka sprzedał by taniej
psiaka byłoby znacznie mniej psów niechcianych a producenci przestaliby
produkować
mam nadzieję Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Z rodowodem czy bez.
BARDZO WSZYSTKO UPROSCILAS.To prawda,ze kazdy rasowy pies to w gruncie rzeczy
mieszaniec...ktos jednak doprowadzil dana rase do stanu by mozna bylo sie nia
posluzyc w konkretnym celu.Psy mysliwskie,obronne,do towarzystwa itp.Rasowy
pies musi miec cechy jakie przypadaja danej rasie.Nie jest nic dziwnego ,ze
hodowcy dbaja o to aby eksterjerowo pies wypadal jak najlepiej zarowno pod
wzgledem psychicznym jak i fizycznym.Nie wystarczy jakas suke pokryc jakims
psem tej samej rasy.Gdyby dzialo sie to z przypadku pewnie nie miala bys
swojej "ulubionej rasy".Koszty sa adekwatne do pracy jaka sie wklada w
hodowle.Dalas 1000PLN za psa nie rasowego,nie wiem jaka to jest Twoja rasa nr
one,ale za ta kwote mozna juz nabyc psy z rodowodem.To prawda,ze czasami jes
jakas zwiekszona podaz na dana rase i wtedy hodowcy wykorzystuja to. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: szukam grzecznego kotka
bo ludzie generalnie biora male psy male koty male wszsytko... bo ejst wlasnei
male i slodkie....

szkoda tylko ze czasem nie pomysla ze z tego malego slodkiego szczeniaczka
wyrosnie wielki i silny mastif.... a potem piekny i rasowy pies siedzi w
schronisku bo byl za duzy :/ Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Husky syberyjski - kto ma
No to pogadałam sobie. Wielkie dzięki! Ja tylko grzecznie zapytałam, a zdaje
się, że po to jest to forum . Mam wrażenie zostałam zignorowana i dostałam
zjadliwe / wyczuwam zazdrość/ teksty.
Może gdybym była posiadaczką starego, schorowanego kundelka przygarniętego ze
schroniska, dzieliła z nim walącą się szopkę na ogródkach działkowych, ktoś
potraktowałby mnie poważnie. A ja naiwna sądziłam, że są tutaj ludzie kochający
wszystkie zwierzęta. No ale czego można się spodziewać po osobach
typu "kochaś," które tylko węszą po tym forum , nie wnosząc nic konkretnego, a
dogryzając innym. Osobo, która ukrywasz się pod nickiem "kohanek" /mhmmm... to
zapewne kolejny twój kompleks/ proszę zacznij czytać ze zrozumieniem i może
trochę powtórki z ortografii przydałoby się?/ A tak na marginesie do twojej
wiadomości/ może ci trochę ulży/ - mam dom z dużym ogrodem / a nie na odwrót/,
nie stać mnie na t a k i e g o psa, gdyż jestem na rencie, mam
niepełnosprawne dziecko i to dla niego był kupiony piesek, na którego nigdy nie
byłoby mnie stać, a którego dostała w prezencie od dziadków /nie każdy rasowy
pies musi być rodowodowy i kosztować majątek/ Wybór padł właśnie na tę rasę a
nie inną ze względu na wyjątkową łagodność wobec dzieci i brak agresji.
Pozdrawiam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Husky syberyjski - kto ma
tak na marginesie do twojej
> wiadomości/ może ci trochę ulży/ - mam dom z dużym ogrodem / a nie na
odwrót/,
>
> nie stać mnie na t a k i e g o psa, gdyż jestem na rencie, mam
> niepełnosprawne dziecko i to dla niego był kupiony piesek, na którego nigdy
nie
>
> byłoby mnie stać, a którego dostała w prezencie od dziadków /nie każdy rasowy
> pies musi być rodowodowy i kosztować majątek/ Wybór padł właśnie na tę rasę a
> nie inną ze względu na wyjątkową łagodność wobec dzieci i brak agresji.

Ale podejrzane. Nagle okazuje sie ze jestes na rencie i do tego masz
niepelnosprawne dziecko! To jak utrzymasz takiego duzego psa??
To wszystko wymyslilas by dostac porady tutaj?

Poza tym husky wcale nie nalezy do lagodnych psow, poza tym szczegolnie
agresywny jest do innych psow.Wymaga wiecej zachodu niz inne rasy.

(co do ortografii to podaj chociaz jeden blad) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: rasowy czy mieszaniec
Gdybym była osobą samotną, wzięłabym psa ze schroniska. Podobnie, gdybym nie
miała dzieci, albo gdyby moje dzieci miały lat -naście.
Dla rodziny z małymi dziećmi - tylko rasowy pies, po którym wiadomo czego się
spodziewać. Pies z rodowodem.
Nota bene mam psa bez rodowodu, ale był przeze mnie wybrany z całego
miotu, "przetestowany" odpowiednio i po 4 latach dalej uważam, że dobrze
wybrałam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: przygarnęlam psa
witam,
nie jest to bokser,nie jest to rasowy pies,to kundelek,niski,czarny z bialym
krawatem i skarpetkami,cos w stylu maltanczyka,ale to nie maltanczyk wadlug
lekatza,
ma krotszą sierść in gdzies okolo 2 lat
w kazdym razie stal sie juz gospodarzem domu,pilnuje podworka,ządzi ulicą,ale
starym domowym psem nie,tu panuje zgoda,choc przyjazni nie ma

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: chcę nabyć owczarka szkockiego COLLIE
przypominam tylko ze wychowanie od szczeniaka
Niczego nie gwarantuje... Nie zrozum mnie zle, ja nie zamierzam Cie namawiac na
sile. Do psa ze schroniska trzeba "dorosnac". Chcialam tylko, zebys
przemyslala, czy naprawde potrzebny Ci szczeniak. Aha, no i szczeniak bez
rodowodu moze byc bardziej "niepewny psychicznie" niz rasowy pies nawet po
schronisku. ale zrobisz jak uwazasz :-)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jakiego psa mi proponujecie?
Wiesz - każdy pies jest niewiadomą. Bo - tak jak słusznie zauważyła teściowa -
oprócz cech właściwych danej rasie, są też cechy osobnicze, inne dla każdego
psa. Moim pierwszym psem, jakiego w życiu miałam - był właśnie kundel. Potem
miałam bardzo rasowego (jego krewni do dziś zdobywają wysokie oceny na
wystawach), a teraz znów mam kundla. Nie widzę różnicy w kochaniu, ani w
kosztach utrzymania. Widzę istotną różnicę w tym, że rasowy pies wymagał
specyficznej pielęgnacji i wiedzy o konkretnych wymaganiach związanych z daną
rasą. Dlatego początkującej osobie, nieszczególnie zainteresowanej zagłębianiem
się w kynologiczne niuanse polecałabym właśnie kundla. A co do "przejść" - nie
przesadzaj. Najczęściej tymi "przejściami" jest fakt porzucenia, wałęsania się
i niedożywienia - co sprawia, iż zwierzę jest smutne, apatyczne, depresyjne.
Czasem wymaga przejściowej diety, nierzadko kilku wizyt u weterynarza.
Niewiadome pochodzenie ma znaczenie, gdy ktoś bierze do domu np. mieszańca
kaukaza i wilczarza (autentyk z mojej rodziny) - bo wtedy rzeczywiście strach o
dzieci. Ale ta pani szuka małego, a co najwyżej średniego psa. Więc nie jest
tak źle. Zapewniam Cię, że z moich obserwacji wynika, iż schroniskowe psy
świetnie sprawują się w nowych domach. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ELIZA o dopuszczeniu swojej suczki!!!!!!!!!!!!!!!!
nie chce nic tworzyc chce po prostu uswiadomoc ludziom ze to co oni produkuja
rzekomo dla znajomych spokojnie mga znalezc w schroniskach...a obludy pod kazdym
wzgledem po prostu nienawidze...bo jak inaczej nazwac to ze na kundelka
przypominajacego goldena labka czy inna rase wlasciciele krzycza iz to rasowy
pies i nie widza nic zlego w ich rozmnazaniu...

wytlumaczcie mi po co rozmnazac psy niehodowlane ktore nie pomoga ani w
utrzymaniu danej rasy ani w poprawie jej wizerunku(szeroko pojmowanego) tylko
zasila swoja obecnoscia schroniska?bo te psiaki ktore sie narodza zabiora
potencjalne domy tym pokrzywdzonym tylko i wylacznie przez czlowieka przez jego
glupote i jakies dziwne widzi mi sie... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ofiary hodowców, czyli zwierzęta "przerasowione"
Nie chodziło mi o krytykę hodowców jako takich
Jest wiele bardzo dobrych hodowli, z których wychodzą wspaniałe i
zdrowe zwierzęta. Bez hodowli nie byłoby różnorodności ras. Chów
wsobny, naturalnie nie na zasadzie bezhołowia, jest rzeczą
całkowicie normalną i właśnie m. in. po to potrzebny jest rodowód
- nie tylko jako oczywiste i jednyne potwierdzenie
przynależności do danej rasy, ale także jako źródło informacji o
bliskich przodkach zwierzęcia i linii hodowlanej. Rozmnażaczom i
laikom opornym na wiedzę, taka informacja jest bezużyteczna, bo
pierwsi i tak nie przejmują się dobrem rasy, a drugim jest wszystko
jedno, byle pies mniej więcej odpowiadał ich wyobrażeniom o tym jak
dany rasowy pies wygląda.
Stąd np. dumni właściciele "wilczurów" o łbie owczarka niemieckiego,
a korpusie corgie, że nie wspomnę o "latlerkach", "labladorach"
i "joreczkach". Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Buda dla bezpanskiego kota, pilnie!!!!
Buda dla bezpanskiego kota, pilnie!!!!
Proszę Was o pomoc, na teren naszej kamienicy przybłąkał się kot,
najwyrażniej wysterylizowany, nie zdziczały, koczował pod wejściem
do budynku, sprawiliśmy mu prowizoryczny domek (ocieplony) ale
chcielibyśmy tę "czeczenię" zamienić na coś bardziej trwałego, bo
budka troszkę cieknie i śnieg do niej zawiewa, dodam, że nasze
kocisko nie wchodzi na klatkę ani do piwnicy (nie chce) ale pilnuje
posesji jak rasowy pies. Uznaliśmy, że należy mu się porządna buda,
która ochroni go przed deszczem i zimnem, żeby mógł tam zjeść itd.
GDZIE KUPIĆ TAKĄ BUDĘ??? niekoniecznie 1m na 1m z wielkim otworem
dla psa, pomóżcie jak możecie, jesteśmy z Warszawy
pozdrwawiam
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies/kot rasowy, bez rodowodu
Rasowy pies nie ma być tylko i wyłącznie zdrowy.Ma odpowiadać
wzorcowi rasy!Odpowiednio wyglądać(moja koleżanka twierdzi,że ma
rasowego boksera tylko zminiaturyzowanego-sięga kłębem poniżej
kolana:/) i mieć odpowiedni charakter.Kupno w dobrej hodowli
gwarantuje,że suka(matka) jest zadbana i nie jest zmuszana do
katorgi porodów co cieczke.
Trochę wyobraźni...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies/kot rasowy, bez rodowodu
roksanaa22 napisała:

> Rasowy pies nie ma być tylko i wyłącznie zdrowy.
oczywiscie, ze nie
chory czy zdrowy, jak jest rasowy to jest
ale lepiej lupic zdrowego, nieprawdaz?
pamietaj, ze te z rodowodami tez choruja

> Ma odpowiadać wzorcowi rasy!
hehe, dobre! jacys debile wzorce sobie ustalaja
a naiwniacy lykaja to jak cieple buleczki
200, 300, czy iles tam lat temu
mieli psy rasowe bez rzadnych debilnych wzorcow

> Odpowiednio wyglądać
tak, te ich wzorce doprowadzily do tego
ze ze slicznego psiaka, jakim byl owczarem niemiecki
stworzyli jakiegos kaleke, ciagajacego jaka niemalze po ziemi
bo to zad podobno za wysoko psisko mialo
wiec wyhodowali jakiegos mutanta z rodowodem, hehe
niby z rodowodem, ale prawdziwego owczarka niemieckiego
to coraz mniej to przypomina

>(moja koleżanka twierdzi,że ma
> rasowego boksera tylko zminiaturyzowanego-sięga kłębem poniżej
> kolana:/)
wiec ma kundla, chyba ze specjalisci od mutowania (ci od rodowodow)
jakas nowa rase wyhodowali

> i mieć odpowiedni charakter.
charakter nie czyni psa rasowym badz nierasowym

> Kupno w dobrej hodowli gwarantuje,że suka(matka) jest zadbana i
na to nigdy nie masz gwarancji

> nie jest zmuszana do katorgi porodów co cieczke.
na to tez nie masz gwarancji

> Trochę wyobraźni...
no wlasnie, przydaloby ci sie

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies/kot rasowy, bez rodowodu
etta2 napisała:

> Nie kłamię. Rasowy i nie rodowodowy, to kundel. Zwyczajny KUNDEL!
> bez przeszłości lub z nieznaną przeszłością, po prostu KUNDEL I TYLE!
Moja spanielka ma rasowych rodziców (z rodowodem) ale ja nie brałem żadnych
dokumentów bo nie jest mi to do niczego potrzebne. Czyli kundelek. No i dobrze.
Ale jak coś mi "odbije" to mogę dostać wszystkie potrzebne papiery i uzyskać
rodowód i nagle cudownym sposobem z kundla zrobi się rasowy pies.
Ty naprawdę nie rozumiesz, że rodowód jest tylko poświadczeniem pochodzenia psa ?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies/kot rasowy, bez rodowodu
Nie zrobi się z kundla rasowy pies bo nikt nie wyda Ci rodowodu po
ilus latach.Jest regulamin Związku Kynologicznego i można
przeczytac.Hodowca zgłasza miot ,Ty z metryczką wyrabiasz w
określonym terminie rodowód .Koniec kropka.A nie po iluś latach.
A rodowód jest też weryfikacją czy rodzice Twojego pieska mają
uprawnienia hodowlane.Bo nie każdy rodowodowy pies takie uprawnienia
ma.Cześ psów i suk ich nie uzyskuje jako niezdolne do hodowli.Temat
rzeka.Ale przeczytac warto,choby po to żeby świadomie miec kundelka. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Szczeniaczek york po tygodniu zachorował!Co robić?
:) każdym razie jedno jest pewne, czy to będzie kundelek, czy rasowy
pies z prawdziwej hodowli, opieka nad nim to wielka przyjemność,
która kosztuje i emocjonalnie, i finansowo. Myślę, że z czasem w
każdym przypadku te finansowe koszty się zrównają, tyle, że jeden
zapłaci za szczeniaka, drugi za psiego fryzjera i psie kaftaniki,
trzeci za behawiorystę czy weterynarza, a czwarty - za zjedzoną
kanapę - co tam konkretnemu psu jest potrzebne.
A ludzie, którzy rozmnażają psy w strasznych warunkach, żeby na nich
zarobić, to tacy współcześni... handlarze niewolników. 200 lat temu
było dla wielu oczywiste, że ludzi się kupuje i sprzedaje. Może za
200 lat równie dziwne wyda się, że można handlować zwierzętami - gdy
już lepiej niż dziś poznamy ich (i własną) psychikę... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wielkość yorków
To bardzo proste. Musisz po prostu kupić yorka z rodowodem [metryką]. Psy bez
rodowodu nie są rasowe. Nie ma czegoś takiego jak yorki-minaturki.
Pseudohodowcy osiągają takie rozmiary okrutnymi metodami. Zdecydowanie warto
dołożyć parę złotych i kupić psa z rodowodem, spisując prawdziwą umowę kupna -
sprzedaży. Pies bez rodowodu to w ogóle nie jest rasowy pies, nawet jeśli
przypomina psa jakiejś rasy.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nie lubie hodowców
i fajnie, tylko że pies bez rodowodu nie jest psem rasowym. Poza tym - ok,
przecież trudno za niemałe pieniądze kupować psa od hodowcy, który nie budzi
zaufania, nie chce pokazać rodziców szczeniąt (lub przynajmniej matki),
warunków w jakich szczenięta są trzymane, lub hoduje 30 różnych ras - od doga
do ratlerka. Wiadomo, że pies do bloku nie może pochodzić z kojca i na odwrót-
rasowy pies, który ma stróżować nie powinien być od szczeniaka chowany w bloku.
Hodowcy są BARDZO różni, ale kto powiedział, żeby kupować psa od pierwszego
lepszego? Warto poszukać, popytać, pojeździć po wystawach, nawiązać znajomości.
Oczywiście mówię o sprzedających psy z rodowodem, bo wszyscy inni to po prostu
rozmnażacze, a nie hodowcy. Koniecznie trzeba sprawdzić hodowlę i nie napalać
się na pierwsze lepsze szczenię. Poczytać o rasie, dobrze poznać wzrorzec. A
jeśli ktoś chce mieć ładnego psa bez rodowodu, to lepiej wziąć ze schroniska. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Amstaff - co sądzicie o tym psie?
O jakim psie? twoim? czy ogólnie o rasie?

O twoim nie mam nic do powiedzenia.

Na temat rasy mi się nie chce. Zawsze się trafi jakiś kompletny ignorant, który
będzie twierdził, że to rasa dla półmózgów, psy o morderczych skłonnościach,
czy coś równie "prawdziwego". Mam zasadę nie dyskutować z ignorantami i
półgłówkami.

Rasowe amstaffy są psami kosztownymi, kupno szczeniaka z dobrej hodowli to
wydatek około dwu tysięcy złotych. Potem jego utrzymanie jest równie kosztowne -
szkolenia, karma, czas poświęcony na wybieganie psa, który jest psem bardzo
aktywnym.

Nie znam ani jednego, powtarzam, ani jednego wypadku, gdzie rasowy pies (pies z
tatuażem hodowlanym, metryką) kogoś zagryzł, okaleczył, zamordował. Bowiem
hodowcy wiedzą jak rozmnażać zwierzęta, pies agresywny nigdy nie mógłby zostać
psem hodowlanym - sędziowie zdyskwalifikowaliby go od razu. Dobry hodowca
starannie dobiera właścicieli szczeniaków. Nigdy nie sprzedałby psa komuś, komu
chodzi jedynie o psa-bandytę.

Problem leży w pokątnych hodowlach, gdzie psy rozmnaża się bez pojęcia, bez
starania, wbrew sztuce i sprzedaje za pare złotych debilom o ogolonych głowach,
którzy chcą się dowartościować. No ale to nie jest problem tylko amstaffiej
rasy, ale wszystkich modnych. Były owczarki, dobermany, teraz pora na amstaffy.
Trzeba przetrwać i tyle. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rasa psa do domu - ogrodu.
Pies do domu i do ogrodu...
Nie jestem snobką i to nie musi byc rasowy pies więc pewnie schronisko to dobry pomysł.
Otruć mozna każdego psa.
I uśpić też.
Wszystko zależy od poziomu zaawansowania złodzieja / zbira.
Wiem że sam ogród to za mało.
Jeździmy sporo na rowerach więc mógłby biegać obok.
Poza tym w domu za jakiś czas będzie mieszkać moja mama więc raczej nie potrzebny nam agresywny pies - raczej jakiś miły kompan.
Podszczekujacy informacyjnie i ostrzegawczo.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wczorajszy zakup Jacka Russella :(
poza tym zabrałaś się do kupowania psa zupełnie bez przygotowania. chciałaś
wydać ponad 1000 zł i nawet nie wiedziałaś, jak wygląda rasowy pies! wybacz, ale
skoro na pierwszy rzut oka było widać, że to nie terier, to chyba jesteś
całkowicie niepoważna. potem jeszcze to kupowanie na chybcika wszelkich
akcesoriów i wielkie zdziwienie, że pies nie ma szczepień.
zabawkę chcesz mieć? czy psa na 10 -15 lat?
dobrze, że sama napisałaś, że jesteś infantylna... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Szczeniak i noworodek
A kto mu sprzedał 5-tygodniowego psa? Szczeniaka można oddzielać od
matki, gdy skończy 12 tygodni, a na pewno nie wcześniej niż 10
tygodni.
To na pewno nie jest rasowy pies, tylko z jakiejś "pesudohodowli",
bez uprawnień hodowlanych i bez rodowodu. Szczeniak za wcześnie
oddzielony od matki może mieć problemy z psychiką, oraz będzie mu
brakowało mleka matki...Biedne zwierzę.
Pseudohodowle to w Polsce plaga. Szczeniaki rozmnażane są w złych
warunkach, często suka eksploatowana jest ponad siły, zwierzęta mają
wady genetyczne, często pochodzą ze związków kazirodczyczych.
Warto poczytać i zastanowić się, zanim weźmie się udział w tym
procederze:

www.stoppseudohodowcom.org/
www.goldenretriever.fora.pl/

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Imię dla chłopca BORYS
ewa_mewa napisała:

> Co wy z tym psem? W życiu nie widziałam psa o imieniu Borys, za to psów Maksów
> baaardzo dużo a jakoś to nie zaszkodziło ogromnej popularności imienia
> Maksymilian. Borys super imię, niestety mój mąż się nie zgodził (podając
> argument głupi jak but - bo "ruskie") no i będzie Julian.

w mojej małej miejscowości każdy rasowy pies to Borys i już.a imie nie jest ruskie tylko bodajże bułgarskie.


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies ze schroniska-mąż sie nie zgadza :(
Masz rację, że takie też tam trafiają, a na pewno nawet jak są zdrowe to po
pewnym czasie niektóre nie nadają się do życia w rodzinie bo tak są spaczone -
ale od tego są pracownicy i wolontariusze którzy znają je i dobierają im
opiekunów tak by odpowiadali wzajemnym wymaganiom.
Wiem o tym bo miałam (były w mojej rodzinie) 4 psy ze schroniska (jeden po
drugim) Pierwszego jak miała 4 lata czyli tyle co mój najmłodszy teraz.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to nawet rasowy pies go nie zagwarantuje - to
zależy tylko od opiekunów i wychowania. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kupiłam córce psa shih - tzu
> no wlasnie wystawowy , normalnie jak sie suka szczeni to nie
> przyjezdza weterynarz, nie robia jej usg-psom wystawowym jak
> najbardziej...
Mylisz zależności. Pies z papierami nie musi być psem wystawowym. To tylko
dokument stwierdzający jego pochodzenie. Bardziej obciążone są psy danej rasy
bez papierów z tzw. dzikich hodowli gdzie nie patrzy się na pochodzenie
rodziców, a na szybki zarobek i łączy matkę z synem, ojca z córką, dziadka z
wnuczką itd. W prawdziwych hodowlach zwraca się uwagę na to, aby rodzice byli
jak najdalej od siebie w sensie pochodzenia. Często jeździ się do innego kraju,
aby mieć większą gwarancję nie powielania wad w tym samym rodzie.
Inaczej sprawa ma się z kundelkami, gdzie mieszanina genów nie daje
predyspozycji do konkretnych chorób. Jedyny rasowy pies którego miałam bez
widocznych predyspozycji do jakichkolwiek niedomagań, to suczka husky. To bardzo
odpornw na choroby psy rasowe, ale też posiadają wady. Jedną z nich jest
zamiłowanie do ucieczek. Niestety cieszyłam się nią tylko cztery lata, gdyż
zgodnie z swoją wadą rasową była straszną uciekinierką i po ostatnim
przeskoczeniu bramy więcej na oczy jej nie ujrzałam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czy wiecie gdzie kupić dyby do karmienia?
Z tym przegłodzeniem to dobra metoda, mam taką młodszą sztukę, która jak rasowy
pies - jadłaby raz dziennie i kiedy jest chora, to faktycznie ogranicza się do
zjedzenia drugiego dania, gdy jest zdrowa zjada kawałek samego chleba lub
naleśnik na śniadanie, drugie danie i drobną przekąskę na kolację ale to drugie
danie pochłania samodzielnie odkąd skończyła roczek (kroiłam kotlet starszej a
małe było głodne i nim uporałam się z porcjowaniem mięsa starszej, wzięło pulpet
w rękę i zjadło). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nie dotykaj! nie biegaj! nie wolno! wracaj do mnie
nie dotykaj! nie biegaj! nie wolno! wracaj do mnie
powyższe zakazy słyszałam dzisiaj chyba ze sto razy z ust jednej z mam na
placu zabaw, która było z córką tak na oko dwuletnią.
Dziecko co chwila było strofowane przez mamę, siedzącą sobie na ławeczce i
pokrzykującą na dziecko.
Przyznam, że miałam opad szczęki, bo pomijając upierdliwość piskliwego głosu
tej pani nie dało się zauważyć żadnej innej aktywności tej osoby w stosunku do
dziecka, po prostu siedziała i wykrzykiwała te komendy co chwilę. Dziecko tej
pani więc, stawało w pół kroku, siadało na komendę, nie dotykało cudzych zabawek.
Tak się złożyło, że wychodziłam razem z tą panią z placu zabaw i nie mogłam
wyjść z podziwu, bo jej dziecko szło karnie przy mamusi, ani kroku dalej,
żadnego biegania, skakania ( to może akurat dobrze, że nie uciekało ), miałam
wrażenie, że jest przepraszam za określenie wytresowane jak rasowy pies.
czy to było dziecko zdyscyplinowane i karnie wychowane, czy wytresowane
właśnie? co myślicie? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: weterynaria

moja mama chce labradora mam kilka pytan
1 czy czesto chorują ?
2 długo zyją ?
3 czy jest odporny na klescze czy tak jak bernardyny 1 kleszcz = trup?
4 czy moze byc w kojcu na dworze?


1. pies rasowy = rodowodowy. kupując psa rodowodowego możesz wybrać sobie hodowców którzy przebadali rodziców psiaka na serce, dysplazję oraz oczy i uzyskali wyniki A (brak choroby + brak tego w genach) więc najczęstsze choroby labradorów są wykluczone
2. Juras się myli, labradory żyją 8-9 lat. no niektóre przeżyją 7 a niektóre 10, to zależy. ale na pewno nie 15-16 lat, bo tyle żyją psy ras małych
3. kleszcze? jak się dba o psa kleszcza mieć nie będzie. i to nie jest tak że kleszcz zabije bernardyna - mógł przenieść jakąś chorobę
4. ŻADEN pies nie może być w kojcu na dworze. to jest dla psa udręka. poza tym labrador (ten prawdziwy, nie podróbka ) musi mieć kontakt z człowiekiem, musi być czymś wiecznie zajęty (i nie chodzi tu o miejsce do pobiegania), jak nauka nowych komend, pływanie, tropienie i to co labki lubią najbardziej - aportowanie (szczególnie z wody, to dla nich miodzio). labradory są psami "z ADHD" - nie dosłownie, ale rozpiera je energia. dlatego też często mają głupawki - bieganie wkoło domu i łapanie w zęby wszystkiego co popadnie. do tego strasznie linieją i są strasznymi żarłokami. no i jako że są inteligentne, strasznie szybko wyłapują najmniejsze błędy człowieka i podporządkowują go sobie

skąd to wszystko wiem? labradorami zaczęłam się interesować w wieku lat 8 bądź 9. rozmawiałam z hodowcami (zarejestrowanymi w ZK, ofc.), czytałam o nich, kontaktowałam się z tymi psiakami, sama takiego posiadałam

ah i jeszcze jedno - weterynarz jest od LECZENIA zwierząt, nie od RAS. od RAS jest kynolog bądź zwykły hodowca bądź też miłośnik ale weterynarz nie zawsze może odpowiedzieć na pytania związane z rasami, bo to nie do niego należy.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jaki pies??

może byś jakiś rasowy ale mieszany
hehehe to jaki ma być w końcu ten pies,rasowy czy kundel?? ja polecam amstaffa, do trzech bań znajdziesz coś konkret na allegro a nawet czasem i taniej coś się dobrego trafić może

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies - owczarek niemiecki
Rozumiem, że pies nie ma rodowodu? ;]
To raczej nie dojdziesz prawdy...
Pozostaje Ci jedynie wierzyć, ze tak jest i wciskać znajomym kit, że jest to rasowy pies ;p
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Lis na zywo
Rogi wrote:

 

Hehe, ale rogi to rasowy pies, z rodowodem. I potrafi ugryźć.


pokaż lepiej dyplom, zobaczymy czy pies ma papiery

moon

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zgloszenie dzialalnosci a ZUS i skl. ubezp.


Najlepszy rozwiazaniem jest:
- kupno powyzej 1 ha przeliczeniowego jakies 1-2 PLN za 1 m^2
- wchodzisz do KRUS'u - skladka ok 200 PLN/kwartal
- otwierasz dzialalnosc pozarolnicza - ale ubezpieczasz sie w KRUS

I jestes do przodu
650 x 12 miesiecy = ZUS
250 x 4 kwartalow = KRUS

Rachunek jest prosty


1) Jest tylko jeden problem, ze te skladki trzeba oplacac
bodajze przez rok w KRUSie.

2) ziemia nie jest najlepszym rozwiazaniem aby "wejsc"
    do KRUSu, sa lepsze, cytuje za interia.pl

"(...)Niewielu zdaje sobie sprawe z tego,
ze by znalezc sie w raju rolników - emerytów
wystarczy byc posiadaczem gospodarstwa rolnego
o powierzchni powyzej 1 ha uzytków rolnych lub
dzialu produkcji rolnej. Ta druga mozliwosc
stanowi prawdziwe pole do popisu.

Wystarczy, ze zalozymy uprawe w szklarni,
ogrzewanym tunelu foliowym, grzybów,
grzybni czy roslin in vitro.
Mozemy zajac sie hodowla drobiu rzeznego,
niesnego, zalozyc wylegarnie drobiu lub pasieke.
Hodowla zwierzat futerkowych, laboratoryjnych,
dzdzownic lub jedwabników tez nie jest tu zlym pomyslem.
Ciekawa idea sa tez entamofagi, czyli wszelkie
organizmy odzywiajace sie owadami. Tu mamy
bowiem wybór od ssaków przez ptaki, owady,
ich larwy po rosliny. Czyli wystarczy stac sie
posiadaczem hodowli nietoperzy albo rosiczek.

Osobna luke stanowi kategoria chowu zwierzat
poza gospodarstwem rolnym. Tu znajda dla
siebie kawalek raju m.in. hodowcy psów,
kotów rasowych, a nawet rybek akwariowych.
Wystarczy JEDEN pies rasowy lub akwaria o
lacznej pojemnosci 700 litrów! (...)"

http://biznes.interia.pl/main/info.html?nid=334089

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Hodowla psów + Transport międzynarodowy (Z Zusu na Krus )
Od roku prowdzę działalność usługową związaną z transportem międzynarodowym,
powiedzcie mi proszę czy jeżeli moja żona (obecnie bezrobotna) założy
hodowle
psów rasowych (zgodnie z tabelą działów i rozmiarów działó specjalnych
produkcji rolnej) czyli minimum 1 pies w stadzie podstawowym. To czy po roku
takiej działalności będzie mogła włączyć do tej dziłalności moją dziłalność
usługową? Czy nie będę wtedy musiał płacić zuzu tylko Krus? Czy wystarczy 1
pies rasowy żeby prowadzić hodowle? Czy żona musi spełnić jakieś warunki?
Czy
jeśli uda nam się przejść na Krus to czy będziemy mogli nadal wystawiać
faktury
Vat na usługi transportowe? Jaka jest składka miesięczna na Krus? Skąd mam
wziąć psa rasowego? Czy każdy pies z rodowodem nadaje się do takiej hodowli?
Jaką rase polecacie jeżeli przyjmiemy że mam bardzo duży dom, żona siedzi w
domu więc ma dużo wolnego czasu, pies musi być mały, ładny i tak żeby
kosztował
max 2000 - 3000 zł. Jak żona będzie rozliczała się z Krusem jeżeli będzie
prowadziła obie dziłalności ? (Jak będziemy płacić podatki?) Pies tak
naprawde
miałby spełniać rolę przyjaciela rodziny (niby domowa hodowla) bo nie będę
złodziejom płacił 8 000 zł rocznie. Bardzo wam dziękuję za ewentualne
odpowiedzi, jeszcze się odezwe.
Pozdrawiam wszystkich.

Ludziska uciskani przez ZUS, weźmy się wreszcie za ten temat, ja próbowałem
już poruszyć tą sprawę jakieś trzy tygodnie temu (na tle kota rasowego) i nic
specjalnego nie ustaliliśmy, a szkoda, wkrótce jakiś decydent z piekła rodem,
stwierdzi że stado ma mieć minimum 20 sztuk i będzie po imprezie ! A do
uratowania są spore pieniądze, których nigdy za wiele.

Pozdrawiam
Robert

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kundel
Dnia 10 May 2007 00:10:14 -0700, jasiek napisał(a):


negatywne znaczenie wnoszę z tego ,porównania do psa rasowego.
Z wypowiedzi wynika że doszukujemy się wewnątrz czegoś więcej - niż
kundla - (może tylko kundla) i jako taka
sama wypowiedź może sugerować, że przypisujemy temu słowu znaczenie
jeśli nie negatywne to przynajmniej
mniej pozytywne niż jakiemuś - owczarkowi niemieckiemu czy jamnikowi.


Więc sam potwierdzasz, że kundel stoi "niżej" w hierarhi niż pies rasowy.
Kundla można mieć za darmo, rasowy pies kosztuje sporo a potem
jeszcze więcej jeszcze jego utrzymanie. Dlatego kundel pod sklepem
sugeruje, ze jest dla kogoś tak samo ważny jak dla innego pies rasowy.
I tu uważny obserwator powinien zastanowić się: dlaczego?


'Deszcz' w wypowiedzi to już jest moja wersja - chyba pozostałość
zabawy w głuchy telefon.

zapomniałem jednak odnieść się do Twojej point-y. Czyż każdy człowiek
nie jest z definicji
istotą 'myślącą' - może by tak powiedzieć 'komplikujący' ? - przecież
można by po prostu stwierdzić
'o ktoś psa przywiązał' - bez rasizmu - bez wulgarności - z pewna
dokładnością odnośnie klasyfikacji gatunkowej -
bo czym w istocie jest czystość rasy, jeśli nie tylko próbą
odizolowania czegoś/kogoś od reszty wszechświata?


Skoro w swoich rozważaniach odszedłeś już tak daleko od kundla
jak Peel widzący uwiązanego pod sklepem, to teraz pomyśl,
dlaczego nagle faszyzujący owczarek (niemiecki) i Kot
pilnujący swojego pomnika? ;) Potem zajrzyj do gazet
a może zobaczysz jednego z takich kundli przywiązanego do Morza Bałtyckiego.

Pozdrawiam,
marco

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dobry dzien


no
ale ja jestem dla nich za cwany
bo potrafie lgac w zywe oczy ....... jak nie przymierzajac pies (rasowy)
Lobo


hihihi
cwaniaczek z ciebie
Aga

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Hodowla psów + Transport międzynarodowy (Z Zusu na Krus )


psów rasowych (zgodnie z tabelą działów i rozmiarów działó specjalnych
produkcji rolnej) czyli minimum 1 pies w stadzie podstawowym. To czy po
roku
takiej działalności będzie mogła włączyć do tej dziłalności moją
dziłalność
usługową?


chyba, że przepiszesz udziały żonie. Napisz więcej jaka to forma
działalności.


Czy nie będę wtedy musiał płacić zuzu tylko Krus? Czy wystarczy 1
pies rasowy żeby prowadzić hodowle?


zajrzyj do ordynacji i do zusu ztcp musisz miec oficjalnie zarejestrowaną
hodowlę, wystarczą odpowiedine rybki.

 Czy żona musi spełnić jakieś warunki? Czy

jeśli uda nam się przejść na Krus to czy będziemy mogli nadal wystawiać


faktury

ztcp nie bedziesz mogl przekroczyc pewnego pułapu dochodów


Vat na usługi transportowe? Jaka jest składka miesięczna na Krus?


płaci się kwartalnie, o ile pamiętam cos kolo 200zl, smieszne pieniadze, bo
normalny czlowiek pompuje do nich miesiecznie prawie 1000zl. Puki nie
rozpieprza tego systemu bedzie bida i skladki na zus beda nadal wysokie.
Swego czasu byl prjekt, ze platnicy skladki na krus przed zalozeniem firmy
musza udowdnic 3 lata stazu 'rolniczego' i maja placic podwojny krus, ale
nie pamietam w koncu czy ten proejtk przeszedl.

Skąd mam

wziąć psa rasowego? Czy każdy pies z rodowodem nadaje się do takiej


hodowli?

idz do radcy prawnego, zaplacisz kilka stow bedziesz wszystko wiedzial, albo
wykaz troche inicjatywy i przesledz portale prawne/strony zus'u, tam
wszystko masz czarno na białym


Jaką rase polecacie jeżeli przyjmiemy że mam bardzo duży dom, żona siedzi
w
domu więc ma dużo wolnego czasu, pies musi być mały, ładny i tak żeby


kosztował

w ogole to wiekki OT wiec skorzystaj z mojej rady lub pedz na grupe
podatkowa.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: LudzkĹĄ bezmyslno ć i Pocztę PolskĹĄ


On Thu, 22 Jul 2004, Piotr Czubkowski wrote:
Jacek Kijewski napisał(a) w wiadomości
news:Pine.LNX.4.53.0407222244050.21312@goldenhinde.sail-ho.pl:

| A jak miałbyś wysłać dwie kury albo rasowego gołębia na koniec kraju,
| to co?

Nie jestem hodowcą i zaznaczyłem wyraźnie, że nie wiem. Na pewno nie
wsadziłbym ich do pudła i oddał na poczcie, 'bo w regulaminie napisali,
że przewożą'. Sprawdziłbym dokładnie, kto i w jaki sposób taką usługę
realizuje, to na pewno.


Druga sprawa: rasowy pies jest towarem, niestety czy na szczęście, zależy,
z której strony spojrzeć. Dość specyficznym, ale towarem. Ludzie kupują
takie psy (konie, świnie, krowy, gołębie, kury, dżdżownice), by je
rozmnażać i sprzedawać dalej. To taki biznes, wiele ludzi z tego żyje, nie
wszyscy mają emocjonalny stosunek do zwierząt.

Jeżeli sprzedawczyni sprzedała psa nie spełniającego warunków umowy - bez
sukcesów na wystawach potomstwo tego psa nie będzie miało wartości - to
nabywca mógł odstąpić od umowy (o ile mówiła ona o takim psie). Jak
czytam, sprzedawczyni nie chciała psa przyjąć z powrotem. Odesłanie go
pocztą było w zasadzie jedyną metodą udowodnienia odstąpienia od umowy.

Żeby było jasne: ja bym psa, a zwłaszcza szczeniaka, w paczce nie wysłał.
Ale ja nie zajmuję się (nie zajmowałem się i zajmować nie mam zamiaru)
handlem i hodowlą psów (czy innych zwierząt, poza ambami, które mi ciągle
zjadają różne rzeczy). I jest to biznes mi zupełnie obcy.

Co do wysyłania innych zwierząt: wiesz, przemysłowo wozi się różne stwory
to tu, to tam, do weterynarza, na sprzedaż, na rzeź i transport żywych
zwierząt nie jest niczym specjalnym.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: OT - Jak to z chlebem było...
Artur Skura <art@iidea.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:slrn9svo0f.e67.art@aph.waw.pdi.net...


| Czarne Stopy, Wodzu wyspa jest twoja i inne takie ;)
| mniam, mniam po raz kolejny :)
A wiesz, że kiedyś widziałem drugą część Czarnych Stóp?
I byc moze "Powrót na wyspę", ale głowy nie dam...


"Nowy ślad Czarnych Stóp" ? Też niezłe... szczególnie
niepełnosprawny chłopiec i jego podrabiany rasowy pies.
A co do wyspy, to nie pamiętam...


Czemu ble? Akurat Adela była niezła.
Myślę, że trudo było Ci się wczuć. Chłopak był zabujany na maksa, a ona
miała go w nosie. COś jak Musierowicz, tylko na odwrót ;)


E-tam. Mnie nie chodziło o fabułę, tylko o język. Nie trafia
do mnie zupełnie.


Ale ja to czytałem w na tyle młodym wieku by mysleć,
że to jednak mogło być
true już po przeczytaniu skiążki...


A ja sama sobie robiłam próby indiańskie na wzór książki...
Ty pewnie też?


| Nie przypominam sobie tytułu, ale kto wie...
| ale idę o zakład, że moja córka na nią trafi, a wówczas i ja
| przeczytam względnie odświeżę sobie tę książkę.

To ja sie też mogę założyć, bo to bardzo trudna do spotaknia książka :)


To o co zakład? Ale z realizacją musimy trochę poczekać,
bo na razie moja córka nie korzysta samodzielnie z biblioteki...
Przepisy na to nie pozwalają czy cuś...
(no, w końcu nie skończyła jeszcze 6 lat... nie wymagajmy
zbyt wiele)
Za jakieś dwa lata spodziewam się wygranej.


Ale ja nie na zasadzie że obciach, tylko nuuudne.
To tak jakbys czytała
harlekiny (nie czytasz, prawda? ;).


A żebyś wiedział, że czytałam... w ramach odmóżdżenia, czyli
zajęcia mózgu papką, żeby nie myśleć o problemach... jak
siedziałam w domu z małą córką.
Nawet jeszcze mam kilka, chcesz? ;)

Olka

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Psy i ich rozmnarzanie! Piętolina z profilem na pietno!


Pietno dla wyznawcow rasowosci psow, krzyzujacych w kolko
skretyniale i zidiociale geny, produkujacych durne i
potwornie chorowite obciazone genetycznie do 10 potegi
istoty...


Chyba się z tobą zgodzę...

Z resztą... W ogóle uważam, że ilość psów w przyrodzie (o ile tak to
mozna ująć) jest zdecydowanie zbyt duża. Dodając do tego generalne
'niewychowanie' ich właścicieli (na różny sposób w miastach i na
wsiach), brak infrastruktury itp. itd. powstaje poważny problem do
rozwiązania.

Co do psów rasowych, to kompletnie się nie znam, ale chyba jest to
raczej biznes niż przyjemność, a rasowy pies prawdopodobnie brudzi tak
samo, jak nie rasowy, co najwyżej ze względu na biznes ma lepszą
opiekę właścicieli.

Psów nie lubię, nigdy psa nie miałem, a wielokrotnie odczuwałem
negatywne skutki posiadania przez ludzi psów - od hałasu generowanego
przez zwierzaki, poprzez nieczystości i potencjalne zagrożenie, aż do
pogryzienia.

Zwróćcie uwagę na często bezkrytyczny stosunek właścicieli do swoich
psów. Czy kiedykolwiek udało sie wam - o ile odważyliście się zwrócić
uwagę - wyegzekwować posprzątanie po psie? Mnie nigdy, a jeszcze do
tego musiałem się nasłuchać. Ktoś może powiedzieć, że to nie psy są
winne, tylko ludzie, ale gdyby psów nie było, to - jakby nie patrzeć -
problemu by tez nie było.

Eeee, pewnie by wymyślili jakąś inną plagę...

I jeszcze taka uwaga - produkcja akcesoriów i żarcia dla psów, to
spory interes. Może tu tkwi sedno dużej ilości tych zwierząt?

Kiedyś jak byłem mały, to słyszałem w radiu fantastyczne (w znaczeniu
s-f) słuchowisko - tam psy były przybyszami z obcej planety, które za
cenę pewnego ograniczenia wolności (która i tak dla nich nie miała
większego znaczenia) skolonizowały Ziemię częściowo podporządkowywując
sobie ludzi. Czyż czasem nie wydaje się to być prawdą?

Grzexs

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies w Trójmieście


| Jezeli ktos chce miec rasowego, to jego prawo. A rasowy pies ma wiele
| zalet, m.in.:
| - ma mniej-wiecej przewidywalny wyglad i charakter
To rowniez jest wczesniej znane i z tym trzeba sie liczyc. W przypadku
kundla masz loterie. W przypadku kundla ze schroniska masz jeszcze katalog
chorob skory i innych nabytych.


Zacznijmy od tego ze przykaldowo moj pies odbyl tylko kwarantanne i to
nieplna ... po 11 dniach byl juz w moim domu wiec dlugo sie tam nie
nasiedzial...
Nie mial zadnej choroby skornej. Byl bardzo zadbany. W zasadzie to jedynie
byl przeziebiony ale zwazywszy za na dworzu bylo ponizej 0, padal snieg i
byl srodek lutego to nie ma co sie dziwic...


| Co do nawykow to kazdy pies jakies posiada. indywidulana sprawa.

Nieprawda. Czesc jest narzucona przez rase (pasterska, obronna, bojowa,
inna).


Kazda rasa ma swoje nawyki ale nie powisz mi ze kazdy pies tej samej rasy
zachowuje sie tak samo!!!


Tratata. Psy trafialy do hycla od wiekow. I beda trafiac dalej. A nikt nie
ma obowiazku odpowiadac za cale zlo tego swiata. I tym bardziej nikt nie
ma prawa krytykowac tego, ze ktos chce miec psa rasowego.


Od wiekokow trafialy i beda trafiac. Rasowe psy trafiaja do schornisk bo
przykaldowo zgubily sie na spcerze albo zerwaly sie ze smyczy (przykaldowo
masa psow trafia po Sylwestrze do schronisk).

Ja nikogo nie krytykuje tylko proponuje.

Zreszta jesli kogos zupelnie nie interesuje los bezdomnych zwierzat to
raczej nie nadaje sie na wlaciciela jakiegokolwiek czworonoga...


BTW: Jakby ludzie tak kretynsko nie krzyzowali kundli, jak leci, to w
schroniskach byloby pusto. Co innego pies na wsi, gdzie ma szczekac i
tyle, a co innego miasto.

--
***********Jacek Kijewski, ja@sail-ho.pl z odwiecznym (since 1995)
mottem: *
"Kazda  dostatecznie rozwinieta technologia niczym
 szczegolnym nie rozni sie od magii"                              Linux
admin
                                      Portal żeglarski:


http://www.sail-ho.pl

************************************* Support Open Source:


http://www.rwo.pl *

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 3 z 4 • Zostało wyszukane 340 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4