Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego





Temat: Dymisja Gilowskiej: "Padłam ofiarą szantażu lus...
Wasserman żadnej, on jest tylko przekaźnikiem.

A oto słów kilka o panu Olszewskim - za Wprost:

Włodzimierz Olszewski

Sędzia, rzecznik interesu publicznego

Urodził się w 1941 r. w Krakowie.

Wykształcenie: prawnik

Kariera: Po zakończeniu studiów prawniczych w 1964 r. pracował w sądzie
powiatowym, a następnie wojewódzkim w Krakowie. W 1984 r. zrzekł się stanowiska
sędziego i przez 6 lat pracował jako adwokat. Do sądownictwa wrócił w 1990 r.,
by wkrótce zostać przewodniczącym Wydziału II Karnego Sądu Apelacyjnego w
Krakowie. W 1994 r. został wybrany do Krajowej Rady Sądownictwa, dwa lata
później został jej wiceprzewodniczącym, a w 1998 r. - przewodniczącym. Jest
członkiem Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, oddelegowany tam przez Krajową
Radę Sądownictwa. Ta sama rada zgłosiła jego kandydaturę na stanowisko Rzecznika
Interesu Publicznego, na które na 6-letnią kadencję powołał go w styczniu 2005
r. pierwszy prezes Sądu Najwyższego prof. Lech Gardocki.
Nominacja ta wzbudziła wiele kontrowersji. Olszewski - jeszcze jako
przewodniczący KRS sprzeciwiał się powołaniu Sądu Lustracyjnego, zatwierdził
także stalinowski wyrok na zołnierza AK Jana Peciaka, twierdząc, że był on
pospolitym przestępcą. Już jako rzecznik wsławił się kontrowersyjną nominacją na
szefa swego biura płka Waldemara Mroziewicza, który od połowy lat 60. pracował
na kierowniczych stanowiskach w archiwum SB i ciążyło na nim podejrzenie
niszczenia akt. Od początku kadencji sędzia Olszewski nie wszczął jeszcze żadnej
sprawy lustracyjnej (Gilowska jest pierwsza - dop. mój).
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: TVP: Nie ma cenzury na festiwalu w Opolu
zaiste Kryze i Wasserman piekna maja karte
Blondynie moze i pomylilam wysokosc lat, ale nie zaprzeczasz, ze ten towarzysz
pieknie skazywal dzialaczy Solidarnosci - bo Czuma byl tylko jednym z nich -
kolejnym byl np Bronislaw Komorowski z PO,a to tylko bardziej znani

a pamietasz blondynie wyroki z karami smierci tatula Kryzego?czy moze tez
doznales amnezji?

poza tym Kryze wyrzucal z sadu okregowego w warszawie sedziow, ktorzy wydawali
zbyt lagodne wyroki wobec opozycji - co potwierdza byly Pierwszy Prezes Sadu
Najwyzszego w niepodleglej juz Polsce - prof. Strzembosz

co do Wassermana - to rowniez mial wspaniale zaslugi w PRLu w walce z opozycja
nie pisz mi tutaj o tym,ze musial, bo nikt mu nie kazal pracowac jako
prokuratorzyna - gdyby mial zasady to by sie przeniosl do adwokatury, ale
widocznie nie przeszkadzaly mu te polecenia w zakresie scigania opzycji; masz
racje - uczciwie scigal opozycje za komuny, nie dowodow, by sie wykrecal od tego

poza tym skoro piszesz,ze on dostawal z urzedu polecenia, to SB tez dostawala i
jak kazde musiala wykonac - moze ich tez przyjmijcie do rzadu

czymze sa przewiny Kwasniewskiego przy zwlaszcza aparatczyku Kryze? Kwas nie ma
nawet 1/1000 zaslug dla PRLu takich jak ten asparatczyk, a tak go
nienawidzicie, bo przeciez jego najwieksza wina jest to, ze byl w PZPR

tepicie ludzi za to,ze przynalezeli do PZPR, a sami bierzecie do rzadu
najbardziej zasluzonych dla poprzedniego ustroju towarzyszy - jestescie
hipokrytami

no ale w PISie liczy sie skutecznosc i dazenie do celu po trupach - stad
komuszowi towarzysze nie przeszkadzaja tej antykomunistycznej podobno partii

mam jedno pytanie - kiedy Jaruzel i Kiszczak trafia do rzadu ? Icha zaslugi sa
wieksze niz Kryzego czy Wassermana Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gilowska odeszła przez listę esbeków w MF?
> 2. Rzecznika i jego zastępców powołuje i odwołuje Pierwszy Prezes Sądu
Najwyższego.

Czyli wg Ciebie to SLD...?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Trybunał Konstytucyjny
Trybunał Konstytucyjny
Czy Sądy w Polsce przestrzegają prawa.
Może jest to pytanie do polemiki lecz stwierdzę że nie.Sądy w Polsce nie
tylko nie przestrzegają prawa ale także wyroków Trybunału Konstytucyjnego mam
tu na myśli Wyrok
w imieniu Rzeczpospolitej Polski z dnia 12 marca 2002r na temat wymysłu pism
procesowych.
Tu cytuję w tym temacie wyrok
Trybunału:
rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 września 2000 r. w
sprawie określenia wzorów i sposobu udostępniania stronom urzędowych
formularzy pism procesowych w postępowaniu cywilnym (Dz. U. Nr 81, poz. 911)
jest niezgodne z art. 45 ust. 1 i jest zgodne z art. 92 ust. 1 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej,
7. na podstawie art. 190 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej ustala,
że utrata mocy obowiązującej rozporządzenia, o którym mowa w pkt 6 nastąpi z
dniem 30 czerwca 2002 r., Mogę tylko dodać za Trybunałem Konstytucyjnym że
wyrok jest prawomocny i ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w
Dzienniku Ustaw.
A jaka jest rzeczywistość?
Na przykład Sąd Rejonowy w Ostródzie wydział Grodzki pomimo otrzymania pisma
procesowego od strony przyjął załączniki natomiast wysłał tz.formularz SP
oczywiście wyznaczając termin.
Mam pytanie czy społeczeństwo może mieć zaufanie do tej instytucji skore one
nie przestrzegają wyroku Trybunału Konstytucyjnego i te pytanie kieruję do
Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego
pana Profesora dr. hab. Lecha Gardockiego.
Oczywiście interesuje mnie także czy inne sądy postępują w podobny sposób.

prezes
Stowarzyszenia „VIKTORIA”

Bogusław Maśliński


zapraszam: www.victoria2000.republika.pl
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sprawiedliwość
Sprawiedliwość
Czy Sądy w Polsce przestrzegają prawa.
Może jest to pytanie do polemiki lecz stwierdzę że nie.Sądy w Polsce nie
tylko nie przestrzegają prawa ale także wyroków Trybunału Konstytucyjnego mam
tu na myśli Wyrok
w imieniu Rzeczpospolitej Polski z dnia 12 marca 2002r na temat wymysłu pism
procesowych.
Tu cytuję w tym temacie wyrok
Trybunału:
rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 września 2000 r. w
sprawie określenia wzorów i sposobu udostępniania stronom urzędowych
formularzy pism procesowych w postępowaniu cywilnym (Dz. U. Nr 81, poz. 911)
jest niezgodne z art. 45 ust. 1 i jest zgodne z art. 92 ust. 1 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej,
7. na podstawie art. 190 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej ustala,
że utrata mocy obowiązującej rozporządzenia, o którym mowa w pkt 6 nastąpi z
dniem 30 czerwca 2002 r., Mogę tylko dodać za Trybunałem Konstytucyjnym że
wyrok jest prawomocny i ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w
Dzienniku Ustaw.
A jaka jest rzeczywistość?
Na przykład Sąd Rejonowy w Ostródzie wydział Grodzki pomimo otrzymania pisma
procesowego od strony przyjął załączniki natomiast wysłał tz.formularz SP
oczywiście wyznaczając termin.
Mam pytanie czy społeczeństwo może mieć zaufanie do tej instytucji skore one
nie przestrzegają wyroku Trybunału Konstytucyjnego i te pytanie kieruję do
Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego
pana Profesora dr. hab. Lecha Gardockiego.
Oczywiście interesuje mnie także czy inne sądy postępują w podobny sposób.

prezes
Stowarzyszenia „VIKTORIA”

Bogusław Maśliński


zapraszam: www.victoria2000.republika.pl
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kiedy TK się za to weźmie?
historia wyglądala następująco odrazu w lipcu OSWN i UWN ( szypowski) napisali
do TK bodaj 12 grudnia 2001 TK oddalił ich skargi( tak naprawde zażalenia
www.trybunal.gov.pl/OTK/teksty/otkpdf/2001/T_31z01.pdf
a 13 grunia 2001 wpłynęła skarga od RPO (sprawa byla dogadana). Wyrok był 2
października 2003. Teraz pytanie czy RPO odrazu skieruje ( lub czy w ogóle!!!)
czy uczyni to np. za 6 miesięcy lub lat!!!.
Kto może do TK stanowi konstytucja
Artykuł 191

Z wnioskiem w sprawach, o których mowa w art. 188, do Trybunału Konstytucyjnego
wystąpić mogą:


1) Prezydent Rzeczypospolitej, Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Prezes Rady
Ministrów, 50 posłów, 30 senatorów, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Prezes
Naczelnego Sądu Administracyjnego, Prokurator Generalny, Prezes Najwyższej Izby
Kontroli, Rzecznik Praw Obywatelskich,
2) Krajowa Rada Sądownictwa w zakresie, o którym mowa w art. 186 ust. 2,
3) organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego,
4) ogólnokrajowe organy związków zawodowych oraz ogólnokrajowe władze
organizacji pracodawców i organizacji zawodowych,
5) kościoły i inne związki wyznaniowe,
6) podmioty określone w art. 79 w zakresie w nim wskazanym.


nas dotyczy
4) ogólnokrajowe organy związków zawodowych oraz ogólnokrajowe władze
organizacji pracodawców i organizacji zawodowych,

WG TK nie maja te organizacje legitymacji procesowej trzeba szukac innej!!!!

Pozdrawiam

PS dlatego pisałem że masz sporo czasu
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tylko prawda jest interesujaca
I jeszcze jedna sprawa podstawowa. Prezydent RP ma nastepujace uprawnienia:

1) zarządzania wyborów do Sejmu i Senatu,
2) zwoływania pierwszego posiedzenia nowo wybranych Sejmu i Senatu,
3) skracania kadencji Sejmu w przypadkach określonych w Konstytucji,
4) inicjatywy ustawodawczej,
5) zarządzania referendum ogólnokrajowego,
6) podpisywania albo odmowy podpisania ustawy,
7) zarządzania ogłoszenia ustawy oraz umowy międzynarodowej w Dzienniku Ustaw
Rzeczypospolitej Polskiej,
8) zwracania się z orędziem do Sejmu, do Senatu lub do Zgromadzenia Narodowego,
9) wniosku do Trybunału Konstytucyjnego,
10) wniosku o przeprowadzenie kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli,
11) desygnowania i powoływania Prezesa Rady Ministrów,
12) przyjmowania dymisji Rady Ministrów i powierzania jej tymczasowego
pełnienia obowiązków,
13) wniosku do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu
członka Rady Ministrów,
14) odwoływania ministra, któremu Sejm wyraził wotum nieufności,
15) zwoływania Rady Gabinetowej,
16) nadawania orderów i odznaczeń,
17) powoływania sędziów,
18) stosowania prawa łaski,
19) nadawania obywatelstwa polskiego i wyrażania zgody na zrzeczenie się
obywatelstwa polskiego,
20) powoływania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego,
21) powoływania Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego,
22) powoływania Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego,
23) powoływania prezesów Sądu Najwyższego oraz wiceprezesów Naczelnego Sądu
Administracyjnego,
24) wniosku do Sejmu o powołanie Prezesa Narodowego Banku Polskiego,
25) powoływania członków Rady Polityki Pieniężnej,
26) powoływania i odwoływania członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego,
27) powoływania członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji,
28) nadawania statutu Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej oraz powoływania i
odwoływania Szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej,
29) wydawania zarządzeń na zasadach określonych w art. 93,
30) zrzeczenia się urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej.

a takze:
1) ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe, o czym zawiadamia Sejm i Senat,
2) mianuje i odwołuje pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w
innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych,
3) przyjmuje listy uwierzytelniające i odwołujące akredytowanych przy nim
przedstawicieli dyplomatycznych innych państw i organizacji międzynarodowych.

Czyli raczej nie mozna powiedziec, ze malo moze, a juz na pewno nie mozna
powiedziec, ze moze mniej, niz prezydent miasta. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tylko prawda jest interesujaca
Prezydent RP ma nastepujace uprawnienia:

1) ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe, o czym zawiadamia Sejm i Senat,
2) mianuje i odwołuje pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w
innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych,
3) przyjmuje listy uwierzytelniające i odwołujące akredytowanych przy nim
przedstawicieli dyplomatycznych innych państw i organizacji międzynarodowych.

1) zarządzania wyborów do Sejmu i Senatu,
2) zwoływania pierwszego posiedzenia nowo wybranych Sejmu i Senatu,
3) skracania kadencji Sejmu w przypadkach określonych w Konstytucji,
4) inicjatywy ustawodawczej,
5) zarządzania referendum ogólnokrajowego,
6) podpisywania albo odmowy podpisania ustawy,
7) zarządzania ogłoszenia ustawy oraz umowy międzynarodowej w Dzienniku Ustaw
Rzeczypospolitej Polskiej,
8) zwracania się z orędziem do Sejmu, do Senatu lub do Zgromadzenia Narodowego,
9) wniosku do Trybunału Konstytucyjnego,
10) wniosku o przeprowadzenie kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli,
11) desygnowania i powoływania Prezesa Rady Ministrów,
12) przyjmowania dymisji Rady Ministrów i powierzania jej tymczasowego
pełnienia obowiązków,
13) wniosku do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu
członka Rady Ministrów,
14) odwoływania ministra, któremu Sejm wyraził wotum nieufności,
15) zwoływania Rady Gabinetowej,
16) nadawania orderów i odznaczeń,
17) powoływania sędziów,
18) stosowania prawa łaski,
19) nadawania obywatelstwa polskiego i wyrażania zgody na zrzeczenie się
obywatelstwa polskiego,
20) powoływania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego,
21) powoływania Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego,
22) powoływania Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego,
23) powoływania prezesów Sądu Najwyższego oraz wiceprezesów Naczelnego Sądu
Administracyjnego,
24) wniosku do Sejmu o powołanie Prezesa Narodowego Banku Polskiego,
25) powoływania członków Rady Polityki Pieniężnej,
26) powoływania i odwoływania członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego,
27) powoływania członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji,
28) nadawania statutu Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej oraz powoływania i
odwoływania Szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej,
29) wydawania zarządzeń na zasadach określonych w art. 93,
30) zrzeczenia się urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej.

Czyli calkiem sporo. Zwracam zwlaszcza uwage na inijcatywe ustawodawcza. Ile
projektow ustaw wniosl Kwasniewski do Sejmu?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dlaczego w Piotrkowie nie ma takiej ulicy ?
Dlaczego w Piotrkowie nie ma takiej ulicy ?
Piotrkowscy radni mają dziwną przypadłość. Za wszelką cenę szukają jak
najbardziej kontrowersyjnych patronów ulic, podczas gdy nie doceniają tego co
nasze lokalne.
Stąd byliśmy bądź jesteśmy uraczeni nazwami typu:
- rondo Gierka
- rondo Żołnierzy Wykletych
- ulicą NSZ
- rondo im. Agnieszki Osieckiej
- ... zapewne pominąłem coś ważnego ;)
Wystarczy zerknąć na powyższą listę i odpowiedzieć sobie WTF ma to wspólnego z
Piotrkowem ?

Zatem jakie propozycje związane z Piotrkowem ?
Numerem jeden na mojej liście jest Michał Rawita-Witanowski. Osoby tej wydaje
się że zbytnio nie trzeba przedstawiać, w razie czego łatwo znaleźć jego
biogram w Wikipedii. Dla leniwych podaję bezpośredniego linka:
pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Rawita-Witanowski

Następną osobą która bezsprzecznie powinna zostać uhonorowana jest Stanisław
Srzednicki herbu Pomian. Tutaj może nie każdy wie, ale człowiek ten był
pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego i wniósł wielkie zasługi w kształtowaniu
systemu sądownictwa w Polsce porozbiorowej.
Jego biogramu (jeszcze) nie ma we Wikipedii.
Kto nie wierzy niech zobaczy listę prezesów Sądu Najwyższego:
pl.wikipedia.org/wiki/Pierwszy_Prezes_S%C4%85du_Najwy%C5%BCszego
A jedyne co udało mi się o im znaleźć w necie to poniższy życiorys:
www.piotrkow-tryb.so.gov.pl/article.php?id=45
Numer 3 i zamykam listę. Brakuje ulicy np. Trybunału Koronnego. Może i było by
to trochę nieporęczne w używaniu (Piotrków Trybunalski, ulica Trybunału
Koronnego), ale bezsprzecznie Piotrków musi pamiętać o tym skąd ma w nazwie
"Trybunalski. A sam trybunał to kawał historii miasta, to najlepsze czasy w
jego dziejach.

Na to forum zaglądają czasami radni miejscy. Może któraś z 3 zaproponowanych
nazw ulic przypadnie mu do gustu i zgłosi jako propozycję, bowiem ostatnie
dwie o jakich wiem czyli A. Osieckiej i NSZ to totalne porażki i
nieporozumienie. W końcu Rada Miasta jest radą PIOTRKOWA TRYBUNALSKIEGO więc
to co piotrkowskie powinna chwalić.
Ma ktoś może inne propozycje ? :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Huta rozdartych związków
Uchwała 7 sędziów SN - I PZP 38/96
Izba: Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura: I PZP 38/96
Typ: Uchwała 7 sędziów SN
Opis: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych 1996/23/353
Prawo Pracy 1996/10/35
Sł Prac 1997/2/28

Data wydania: 1996-04-24


Uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego
z dnia 24 kwietnia 1996 r.
I PZP 38/95

Przewodniczący
Prezes SN: Jan Wasilewski, Sędziowie SN: Teresa
Flemming-Kulesza, Józef Iwulski (sprawozdawca), Kazimierz Jaśkowski, Andrzej
Kijowski, Maria Mańkowska, Walerian Sanetra,

Sąd Najwyższy, z udziałem prokuratora Włodzimierza Skoniecznego, po
rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 24 kwietnia 1996 r. wniosku Komisji Krajowej
NSZZ
"Solidarność" skierowanego przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do
rozpoznania przez skład siedmiu sędziów Izby Administracyjnej Pracy i
Ubezpieczeń
Społecznych Sądu Najwyższego o podjęcie uchwały zawierającej odpowiedź na
następujące zagadnienie prawne:

1. czy zakładową organizacją związkową w rozumieniu przepisów ustawy z dnia
23 maja 1991 r. o związkach zawodowych jest ta podstawowa jednostka
organizacyjna
NSZZ "Solidarność", która zgodnie z postanowieniami Statutu NSZZ "Solidarność"
została utworzona oraz zarejestrowana jako zakładowa organizacja związkowa
(kryterium formalne) czy też pojęcie to należy odnieść do takiej jednostki
organizacyjnej
NSZZ "Solidarność", która swoim zakresem działania obejmuje jednego pracodawcę
(kryterium materialne);
2. czy związek zawodowy działający w zakładzie pracy ma obowiązek zmiany
swojej struktury organizacyjnej w przypadku zmiany struktury organizacyjnej
praco-
dawcy ?

podjął następującą uchwałę:

1. Zakładową organizacją związkową w rozumieniu przepisów ustawy z
dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (Dz. U. Nr 55, poz. 234 ze zm.)
jest
tylko taka podstawowa jednostka organizacyjna Niezależnego Samorządnego
Związku Zawodowego "Solidarność", która jako jedyna organizacja tego Związku
zakresem swojego działania obejmuje cały zakład pracy (art. 3 k.p.).
2. Związek zawodowy działający w zakładzie pracy nie ma obowiązku
zmiany swojej struktury organizacyjnej w przypadku przekształceń zakładu pracy;
jednakże zakładową organizacją związkową w rozumieniu prawa jest tylko
jednostka organizacyjna spełniająca warunek z pkt 1.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Moniko Śliwińska twoja ostatnia szansa na wolność
Tadeusz, aby rozwiać do reszty Twoje wątpliwości!
"...Do aresztowania sędziego potrzeba dwóch decyzji


Nie wystarczy uchylenie sędziemu immunitetu przez sąd dyscyplinarny,
aby można go było aresztować. Zgoda na zatrzymanie lub areszt wymaga
odrębnej decyzji sądu


Takiego zdania był wczoraj siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego.
Podjęta uchwała ma moc zasady prawnej. O rozstrzygnięcie
rozbieżności, które pojawiły się w dotychczasowym orzecznictwie,
zwrócił się prof. Lech Gardocki, pierwszy prezes Sądu Najwyższego.

Zadał on sędziom pytanie, czy wyrażenie przez sąd dyscyplinarny
zgody na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej otwiera
drogę do stosowania wszystkich instytucji kodeksu postępowania
karnego, w tym również tymczasowego aresztowania? Prezes pytał też,
czy zezwolenie na zatrzymanie sędziego lub jego aresztowanie wymaga
odrębnej decyzji sądu?

Problem w tym, że różne składy SN dotychczas zgoła odmiennie
odpowiadały na tak postawione pytania. Jeden stwierdził, że
uchylenie immunitetu sędziowskiego, czyli zgoda sądu dyscyplinarnego
na postawienie sędziemu zarzutów, nie wystarczą, by zgodnie z prawem
go aresztować. Drugi, że już samo uchylenie immunitetu pozwala
prokuraturze stawiać mu zarzuty karne, zatrzymać go i wystąpić o
aresztowanie.

Czwartkowa odpowiedź siódemki przesądza, że nie wystarczy uchylenie
sędziemu immunitetu przez sąd dyscyplinarny, żeby można było go
aresztować. W tej sprawie musi być osobny wniosek. SN podkreślił, że
gwarantuje im to zarówno konstytucja, jak i ustawa o ustroju sądów
powszechnych. Ani ustawa zasadnicza, ani sędziowska nie traktują
spraw immunitetu i tymczasowego aresztowania łącznie. Przepis ustawy
sędziowskiej inaczej traktuje też przypadek zatrzymania sędziego na
gorącym uczynku, czyli w chwili popełniania przestępstwa. W takim
wypadku o sprawie natychmiast zostaje powiadomiony prezes sądu i
rusza procedura uchylenia immunitetu. Podobną zasadę stosuje się
także wobec posłów. Gdy prokurator zamierza postawić im zarzuty,
występuje do Sejmu o uchylenie immunitetu; jeśli chce aresztować,
potrzebny jest odrębny wniosek (sygn. I KZP 21/07 z 20 września 2007
r.)..."
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 3 Maja - wolny dzień?
Sąd Najwyższy - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
Uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2001 r.
(sygn. III ZP 20/01)
Sąd Najwyższy w składzie:
Prezes SN Walerian Sanetra (przewodniczący)
SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca)
SSN Beata Gudowska
SSN Józef Iwulski
SSN Andrzej Kijowski
SSN Zbigniew Myszka
SSN Jadwiga Skibińska-Adamowicz (współsprawozdawca)
z udziałem prokuratora Prokuratury Generalnej
po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 14 listopada 2001 r. wniosku Komisji
Krajowej Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność"
skierowanego przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do rozpoznania przez
skład siedmiu sędziów Izby Administracyjnej, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
Sądu Najwyższego o podjęcie uchwały zawierającej odpowiedź na następujące
pytania prawne:
1. Czy mechanizm bilansowania ("rozliczania") przewidziany w art. 129 § 1 k.p.
dotyczy wyłącznie średniotygodniowego wymiaru czasu pracy, czy też ma on
również zastosowanie do obliczania liczby dni pracy w tygodniu?
2. Czy wystąpienie w innym niż niedziela dniu tygodnia święta będącego z mocy
art. 138 § 1 k.p. dniem wolnym od pracy powoduje zmniejszenie liczby dni - a
tym samym godzin - pracy w tygodniu (okresie rozliczeniowym), czy też czas
pracy pracowników w takim tygodniu wyznacza jedynie zawarty w art. 129 § 1
k.p. wymóg zachowania pięciodniowego tygodnia pracy?
3. Czy w przypadku pracowników zatrudnionych w czterobrygadowej organizacji
pracy wystąpienie w dniu określonym w harmonogramie czasu pracy jako dzień
pracy święta będącego z mocy art. 138 § 1 k.p. dniem wolnym od pracy powoduje
konieczność obniżenia wymiaru czasu pracy tych pracowników?"
I. podjął uchwałę:
1. czas pracy nie może przekraczać w przyjętym okresie rozliczeniowym norm
określonych w art. 129 § 1 KP w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy,
2. wystąpienie święta będącego dniem wolnym od pracy (art. 138 § 1 KP) w innym
niż niedziela dniu tygodnia powoduje w okresie rozliczeniowym odpowiednie
zmniejszenie liczby dni - a tym samym godzin - pracy;
II. odmówił podjęcia uchwały zawierającej odpowiedź na pytanie 3
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nocna zmiana - 15 lat później
wampir35 napisała:

> A mnie ta prawicowa agitka zwyczajnie znudziła. Pamiętam emocje towarzyszące
> obradom sejmu tamtego wieczora i późniejsze, pełne oburzenia, komentarze
> dotyczące manipulacji jakiej dopuścił się najprawdziwszy i zawsze prawdomówny
> patriota Kurski...

A jakiej to niby manipulacji dopuścił się Jacek Kurski? Mocną stroną tego filmu
jest to, że Kurski nie komentuje tylko daje mówić samym „bohaterom”. Widzimy
trzęsącego się ze strachu Kuronia, który histerycznie powtarza, że nie wierzy w
te nazwiska, a potem atakuje – to są ludzie chorzy z nienawiści.

A przecież to fakty – 66 osób z listy spośród ludzi władzy, odwołało się tylko
8 osób. Z tego 64 osoby znajdowały się na liście agentów Milczanowskiego
(zrobiona wcześniej na potrzeby Wałęsy). Kilkudziesięciu ewidentnych
komunistycznych agentów w polskim „niepodległym” parlamencie – i Ty <wampir35>
uważasz, że wszystko w porządku???

W filmie nie było komentarza agitującego widza, tylko suche informacje (jak na
Stirlitzu) – np. Sejm 04.06.92 godz. 17.00. Wszyscy widzieli z jaką
determinacją rzucili się do obrony praw obywatelskich czerwonych kapusiów
politycy Unii Demokratycznej – Hennelowa, Ciemniewski. Pomimo, że listy były
tajne i można się było odwołać do Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego (Adam
Strzembosz).

Przypomnę, chodziło o to, żeby jak mówił pomysłodawca J.K.Mikke, dać możliwość
dobrowolnego wycofania się z polityki kapusiów (bez ujawniania szczegółów ich
niecnej działalności). Już sama perspektywa odsunięcia od władzy renegatów
wytworzyła w obozie Unii Demokratycznej taką panikę i histerię, że ręka w rękę
z postkomuchami, Wałęsą – Bolkiem, upapranym Moczulskim i innymi politycznymi
chorągiewkami zdecydowali – NATYCHMIAST ICH ODWOŁAĆ, żeby rano nie mieli
dostępu do swoich biurek!!!

Czyż można temu zaprzeczyć??? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: KUL czy UMCS ????
Każda sroka swój ogonek chwali.
Będą opinie "za" i "przecciw".Decyduj więc sam(a).Ja,gdybym miała jeszcze raz
wybierać,wybrała bym UMCS.A co za tym przemawia?Prawo na UMCS uczy jak być
prawnikiem.Prawo na KULu uczy jak być prawnikiem (nawiedzonym)
Poczytaj kto się wywodzi z KULu

Tradycja i nowoczesność

Studia prawnicze istnieją w KUL od 1918 roku. Uniwersytet łączy najlepsze
tradycje nauki polskiej, kształcąc nowe pokolenia Polaków zgodnie z ideą Deo et
Patriae (Bogu i Ojczyźnie). Będąc wiernym tej tradycji, Wydział Prawa, Prawa
Kanonicznego i Administracji stara się kształtować przyszłych prawników tak,
aby potrafili włączyć się w rytm przemian naszego kraju i sprostać
zapotrzebowaniu na ludzi otwartych, kompetentnych i umiejących służyć prawdzie.


Uniwersytet to ludzie...

Władze Wydziału od początku zwracały szczególną uwagę na dobór kadry naukowej,
której zadaniem jest nie tylko przekazywanie wiedzy, ale także zaszczepianie
studentom troski o dobro wspólne. Spośród Profesorów Wydziału, którzy wnieśli
szczególny wkład w budowę III Rzeczypospolitej należy wymienić m.in.: Prof.
Alicję Grześkowiak (b. Marszałek Senatu), Dr Hannę Suchocką (b. Premier RP i
Minister Sprawiedliwości), Prof. Wojciecha Łączkowskiego (b. Przewodniczący PKW
i Członek RPP), Prof. Wiesława Chrzanowskiego (b. Marszałek Sejmu), Prof. Adama
Strzembosza (b. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego), Prof. Marka Safjana (Prezes
Trybunału Konstytucyjnego).
A oto link do wydz.prawa:
www.kul.lublin.pl/prawo/

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Powrót PRL-u czyli "obrzucanie błotem przez gazetę
Gość portalu: John F. Kenndy napisał(a):

>
> zostały prace legislacyjne, okazało się, że głównymi hamulcowymi są
profesorowie działający jako eksperci. Po wyrzuceniu jednego z nich (PRL-skiego
Waltosia) 130
> palantów z tytułami profesorskimi rozpoczęło hucpę.



Jeszce raz fragment:
"Prawnicy kojarzeni z różnymi politycznymi opcjami - od lewa do prawa, np. były
minister sprawiedliwości z ZChN Adam Dyka. Apel podpisał nawet prof. Adam
Strzembosz,
lider sędziowskiej "S", internowany w stanie wojennym, pierwszy prezes Sądu
Najwyższego w III RP."
Adam Strzembosz hucpiarzem? No JFK - red. Wierzbicki ci tego nie puści płazem ;-
)))




Oczywiście ostrzał
> artyleryjski zapewnia ogan michnikoidów GW.



Nic nowego :-) Ostrzał z drugiej strony zapewnia "Gazeta Polska", TV TRWAM i
Radio Maryja :-) Normalka.



Na szczęście istnieje Internet i
> jest możliwość obserwacji reakcji obywateli.



Tak samo jak w telesondach telewizyjnych? Mobilizacja członków partii i
wysyłanie sms-ów? :-))))) SLD była w tym bardzo dobra :-)))


Nawet na takim cenzującym różowym
> portalu jak Onet, na ponad 1800 wpisów, w jednym tylko wątku - "Lista osób
> popierających Ziobrę" liczy ponad 500 osób (b. mała część to przeciwnicy).
>



Lista osób, które nie poparły Ziobrę liczy trzydzieści parę milionów :-)



> To bardzo dobrze, ze p. Ziobro nie ulega tzw. "autorytetom". Lekcje z Unii
> Wolności mamy już za sobą. Cóż, nowe rodzi się w bólach.



No bo on jest "najmądrzejszy" :-) Też nie lubię tzw, "autorytetów" i całej tej
bufonady, którą prezentowała Unia Wolności, a wcześniej Unia Demokratyczna i
ROAD (jak kiedys napisał Rybiński UW przed rozpadem jeszcze zdążyła "ukąsić"
PO ;-)), a przynajmnie niektórych ;-))
Na miły Bóg! Ziobro ma trzydzieści pare lat i jest działaczem partyjnym -
ciekawe jak jego kariera wyglądałaby w PRL-u? Jeżeli mam mieć autorytet,
zaufanie i wybór, to wybieram Adama Strzembosza.
pzdr

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kompetencje Prezydenta RP - wybierz dobrze
Kompetencje Prezydenta RP - wybierz dobrze
- jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej -
mianuje Szefa Sztabu Generalnego i dowódców rodzajów Sił Zbrojnych;

- zarządza wybory do Sejmu i Senatu;

- skraca kadencję Sejmu w przypadkach określonych w Konstytucji;

- zwołuje pierwsze posiedzenia nowo wybranych Sejmu i Senatu;

- ma prawo inicjatywy ustawodawczej;

- podpisuje albo wetuje ustawy;

- zarządza ogłoszenie ustawy oraz umowy międzynarodowej w Dzienniku Ustaw;

- zarządza referendum ogólnokrajowe;

- desygnuje i powołuje Prezesa Rady Ministrów;

- przyjmuje dymisję Rady Ministrów i powierza jej tymczasowe pełnienie
obowiązków;

- odwołuje ministra, któremu Sejm wyraził wotum nieufności;

- składa wnioski do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności przed
Trybunałem Stanu członka Rady Ministrów;

- składa wnioski do Trybunału Konstytucyjnego;

- składa wnioski o przeprowadzenie kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli;

- powołuje sędziów,

- powołuje Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego;

- powołuje Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego;

- powołuje Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego;

- powołuje prezesów Sądu Najwyższego oraz wiceprezesów Naczelnego Sądu
Administracyjnego;

- składa wniosek do Sejmu o powołanie Prezesa Narodowego Banku Polskiego;

- powołuje członków Rady Polityki Pieniężnej,

- powołuje i odwoływania członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego;

- powołuje członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji,

- nadaje obywatelstwo polskie i wyraża zgodę na zrzeczenie się obywatelstwa
polskiego;

- nadaje ordery i odznaczenia;

- może zastosować prawo łaski wobec skazanych;
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Słowik odwołany
zibis7 napisał:

>
> Słowika przywrócą do pracy i zapłącą za każdy miesiac od
zwolnienia

To prawda. W Kurierze była informacja, ze pan Słowik powołuje się na
Uchwałę Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego. Ma rację, odnalazłem ja w
LexPolonica nr 304660.

Ponizej ja kopiuje moze się komuś przyda, kto jest pracownikiem
podlegajacym szczególnej ochronie o czym pisał zibis7:

Uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego
Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 24 listopada 1992 r.
I PZP 55/92
LexPolonica nr 304660
OSNCP 1993/7-8 poz. 116
Przewodniczący: Prezes SN J. Wasilewski.
Sędziowie SN: J. Iwulski, K. Kolasiński, W. Masewicz, T. Romer
(sprawozdawca), W. Sanetra, J. Skibińska-Adamowicz
(współsprawozdawca).
Sąd Najwyższy,
z udziałem prokuratora I. Kaszczyszyn,
po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 1992 r.
wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich,
skierowanego przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do
rozpoznania przez skład siedmiu sędziów Izby Administracyjnej, Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego,
podjął następującą uchwałę.
1. „Artykuł 25 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o
samorządzie terytorialnym (Dz. U. 1990 r. Nr 16 poz. 95 ze zm.) ma
zastosowanie do pracowników, z którymi nawiązano stosunek pracy na
podstawie powołania.
2. Pracownikowi-radnemu odwołanemu ze stanowiska ze skutkiem
równoznacznym z wypowiedzeniem umowy o pracę, bez zgody rady gminy,
przysługują odpowiednio roszczenia przewidziane w art. 45 kp”.
pracy radnego obejmuje także pracowników, których stosunek pracy
powstaje na podstawie powołania (art. 69 zdanie 1 kp). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Monika Olejnik obnażyła niekompetencję Millera - tekst wywiadu
W skład Trybunału Konstytucyjnego wchodzi 15 sedziów.Trybunał Stanu to łacznie
18 osób(przewodniczacym jest Pierwszy Prezes Sadu Najwyzszego). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Trybunal Stanu, a co to jest ???

KONSTYTUCJA
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

z dnia 2 kwietnia 1997 r.

www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm
TRYBUNAŁ STANU

Art. 198.

Za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w
zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem
Stanu ponoszą: Prezydent Rzeczypospolitej, Prezes Rady Ministrów oraz
członkowie Rady Ministrów, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Prezes Najwyższej
Izby Kontroli, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, osoby, którym
Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem oraz Naczelny Dowódca
Sił Zbrojnych.
Odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą również posłowie
i senatorowie w zakresie określonym w art. 107.
Rodzaje kar orzekanych przez Trybunał Stanu określa ustawa.
Art. 199.

Trybunał Stanu składa się z przewodniczącego, 2 zastępców przewodniczącego i 16
członków wybieranych przez Sejm spoza grona posłów i senatorów na czas kadencji
Sejmu. Zastępcy przewodniczącego Trybunału oraz co najmniej połowa członków
Trybunału Stanu powinni mieć kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowiska
sędziego.
Przewodniczącym Trybunału Stanu jest Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego.
Członkowie Trybunału Stanu w sprawowaniu funkcji sędziego Trybunału Stanu są
niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.
Art. 200.

Członek Trybunału Stanu nie może być bez uprzedniej zgody Trybunału Stanu,
pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani pozbawiony wolności. Członek
Trybunału Stanu nie może być zatrzymany lub aresztowany, z wyjątkiem ujęcia go
na gorącym uczynku przestępstwa, jeżeli jego zatrzymanie jest niezbędne do
zapewnienia prawidłowego toku postępowania. O zatrzymaniu niezwłocznie
powiadamia się przewodniczącego Trybunału Stanu, który może nakazać
natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego.

Art. 201.

Organizację Trybunału Stanu oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa
ustawa.
=================================

Dla bardzo ciekawych

isip.sejm.gov.pl/prawo.nsf/WWW-hasla?OpenView&Start=1736&Count=50&Expand=1750#1750

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: moi sąsiedzi
Cóż za mądra i szybka decyzja polskiego wymiaru sprawiedliwości. Czego innego mozna się spodziewać w stosunku do kogoś, kto nazywa swoje dziecko "Przyszłym Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego" Czyżby nie spełnione marzenia rodzica, który nie ukończył nawet II roku prawa? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: KONSTYTUCJA-PROSTYTUCJA

POLAKU, OBUD  SIĘ! OBUD  INNYCH!

WROGI NAM PARLAMENT DOKONAŁ SPISKU PRZECIWKO TOBIE I TWOJEJ OJCZY NIE!
GŁOSUJÄ˝C ZA PARLAMENTARNYM (WROGIM POLSCE I POLAKOM) PROJEKTEM
KONSTYTUCJI PRZYCZYNIASZ SIĘ NIE TYLKO DO  OSOBISTEJ ZAGŁADY ALE RÓWNIEŻ
I NASZEJ OJCZYZNY.

TYLKO BIORÄ˝C UDZIAŁ W REFERENDUM I MÓWIÄ˝C  NIE  POMAGASZ URATOWAĆ POLSKĘ
bo my chcemy boga w książce w szkole i w konstytucji....
PROJEKT  NOWEJ KONSTYTUCJI W CELU UNICESTWIENIA POLSKI
Ku dechrystianizacji i rozbiorowi Polski!
Je li projekt ten przejdzie w życie, to:
Polska straci niepodległo ć (art. 90)
Państwo odbierze dzieci rodzicom (art. 53 p. 5)
Nie będą respektowane ludzkie prawa człowieka (podobnie jak w systemie
Hitlera i Stalina) (art. 87 p.1)
Gospodarka Polska będzie zależna tylko od obcych banków komercyjnych (a
przecież im na naszej gospodarce nie zależy) (art. 220 p.2)
Utrwalona zostanie dominacja polityczna postkomunistów (czytaj Żydów)
(konstytucyjny zapis o ordynacji proporcjonalnej, art. 96 p.2
Nie będzie uwłaszczenia i reprywatyzacji (oddania Polakom, co im się
należy)  (A po co?... przecież Stolzman z Bandą Żydów wmawiają nam że to
 NICZYJE  więc będzie  Żydowskie .) Nawet ta banda stara się nam wmówić ,
że polska  Stocznia Gdańska  ma być kupiona przez
Polaków.............pytanie od kogo, BO PAŃSTWO TO MY, a nie rząd, rząd
można wymienić lub obalić, lecz Państwa Nie.
Więc pytam się tych Szubrawców komu Polacy mają płacić w Polsce za Polską
Stocznię Gdańską skoro ona Jest Nasza Polska zbudowana przez Polaków, za
nasze pieniądze. Przecież Marsjanie jej nie posiadają. Je li jej nie
wykupimy (pytanie to od KOGO?..) to Rząd Szubrawców  (który nie jest jej
wła cicielem) chce ją sprzedać, ale w obce (zagraniczne ręce).....
Ograniczone prawo własno ci (uwaga rolnicy: także ograniczone prawa do
posiadania ziemi) art. 64)
Prezydent (Stolzman-Żyd) będzie miał nieograniczoną władzę (tyrania), m.
in. mianując:
Szefa Sztabu Generalnego (członka Mosadu) (art.134 p.3), będzie miał
wpływ na powołanie Prezesa Narodowego Banku (najlepiej Żyd Bagsik lub
Gąsiorowski.....a ci panowie mają oj....mają do wiadczenie finansowe, o
Boże ratuj nas Goji) art. 144 p.3
Prezesów Sądu Najwyższego najlepiej Morela   i  Michnika-Szechtera no i
oczywi cie Stolzmana-Kwa niewskiego, my lę, że jego tatu ka nauka nie
poszła w las, tak, że to potomstwo Żydowskich Zbirów będzie się mogło
sprawdzić w NOWYCH WARUNKACH. (art. 144 p.23),
Zastrzeżone tylko dla członków KNESETU to fotele dla:..... Pierwszego
Prezesa Sądu Najwyższego (art.183 p.3), Prezesa Naczelnego Sądu
Administracyjnego (art. 185), Prezesa Trybunały Konstytucyjnego (art. 194
p.2) (Bo przecież oni czytaj Żydy wiedzą najlepiej).

Pamiętaj!!!
Projekt Konstytucji został przygotowany przez ugrupowania, których
głosami zalegalizowano aborcję, demoralizację dzieci i młodzieży,
pornografię i wyprzedaż  polskiej ziemi cudzoziemcom. Ten projekt
umożliwia utrzymanie w mocy nie moralnych, antychrze cijańskich i
antypolskich zapisów.

STANCZYK
ŻYDOM NALEŻY ODEBRAĆ OBYWATELSTWO POLSKIE, wysrarczy im pobyt stały lub
czasowy, Stolzmanowi i jego Salcie również.
SKOPIUJ I PRZEKAŻ DALEJ

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: KONSTYTUCJA-PROSTYTUCJA

STAŃCZYK <psn7@ix.netcom.comnapisał(a) w artykule
<3368550D.5@ix.netcom.com...

POLAKU, OBUD? SIĘ! OBUD? INNYCH!

WROGI NAM PARLAMENT DOKONAŁ SPISKU PRZECIWKO TOBIE I TWOJEJ OJCZY?NIE!
GŁOSUJÄ˝C ZA PARLAMENTARNYM (WROGIM POLSCE I POLAKOM) PROJEKTEM
KONSTYTUCJI PRZYCZYNIASZ SIĘ NIE TYLKO DO  OSOBISTEJ ZAGŁADY ALE RÓWNIEŻ
I NASZEJ OJCZYZNY.

TYLKO BIORÄ˝C UDZIAŁ W REFERENDUM I MÓWIÄ˝C ?NIE? POMAGASZ URATOWAĆ POLSKĘ
bo my chcemy boga w książce w szkole i w konstytucji....
PROJEKT  NOWEJ KONSTYTUCJI W CELU UNICESTWIENIA POLSKI
Ku dechrystianizacji i rozbiorowi Polski!
Je?li projekt ten przejdzie w życie, to:
Polska straci niepodległo?ć (art. 90)
Państwo odbierze dzieci rodzicom (art. 53 p. 5)
Nie będą respektowane ludzkie prawa człowieka (podobnie jak w systemie
Hitlera i Stalina) (art. 87 p.1)
Gospodarka Polska będzie zależna tylko od obcych banków komercyjnych (a
przecież im na naszej gospodarce nie zależy) (art. 220 p.2)
Utrwalona zostanie dominacja polityczna postkomunistów (czytaj Żydów)
(konstytucyjny zapis o ordynacji proporcjonalnej, art. 96 p.2
Nie będzie uwłaszczenia i reprywatyzacji (oddania Polakom, co im się
należy)  (A po co?... przecież Stolzman z Bandą Żydów wmawiają nam że to
?NICZYJE? więc będzie ?Żydowskie?.) Nawet ta banda stara się nam wmówić ,
że polska ?Stocznia Gdańska? ma być kupiona przez
Polaków.............pytanie od kogo, BO PAŃSTWO TO MY, a nie rząd, rząd
można wymienić lub obalić, lecz Państwa Nie.
Więc pytam się tych Szubrawców komu Polacy mają płacić w Polsce za Polską
Stocznię Gdańską skoro ona Jest Nasza Polska zbudowana przez Polaków, za
nasze pieniądze. Przecież Marsjanie jej nie posiadają. Je?li jej nie
wykupimy (pytanie to od KOGO?..) to Rząd Szubrawców  (który nie jest jej
wła?cicielem) chce ją sprzedać, ale w obce (zagraniczne ręce).....
Ograniczone prawo własno?ci (uwaga rolnicy: także ograniczone prawa do
posiadania ziemi) art. 64)
Prezydent (Stolzman-Żyd) będzie miał nieograniczoną władzę (tyrania), m.
in. mianując:
Szefa Sztabu Generalnego (członka Mosadu) (art.134 p.3), będzie miał
wpływ na powołanie Prezesa Narodowego Banku (najlepiej Żyd Bagsik lub
Gąsiorowski.....a ci panowie mają oj....mają do?wiadczenie finansowe, o
Boże ratuj nas Goji) art. 144 p.3
Prezesów Sądu Najwyższego najlepiej Morela   i  Michnika-Szechtera no i
oczywi?cie Stolzmana-Kwa?niewskiego, my?lę, że jego tatu?ka nauka nie
poszła w las, tak, że to potomstwo Żydowskich Zbirów będzie się mogło
sprawdzić w NOWYCH WARUNKACH. (art. 144 p.23),
Zastrzeżone tylko dla członków KNESETU to fotele dla:..... Pierwszego
Prezesa Sądu Najwyższego (art.183 p.3), Prezesa Naczelnego Sądu
Administracyjnego (art. 185), Prezesa Trybunały Konstytucyjnego (art. 194
p.2) (Bo przecież oni czytaj Żydy wiedzą najlepiej).

Pamiętaj!!!
Projekt Konstytucji został przygotowany przez ugrupowania, których
głosami zalegalizowano aborcję, demoralizację dzieci i młodzieży,
pornografię i wyprzedaż  polskiej ziemi cudzoziemcom. Ten projekt
umożliwia utrzymanie w mocy nie moralnych, antychrze?cijańskich i
antypolskich zapisów.

STANCZYK
ŻYDOM NALEŻY ODEBRAĆ OBYWATELSTWO POLSKIE, wysrarczy im pobyt stały lub
czasowy, Stolzmanowi i jego Salcie również.
SKOPIUJ I PRZEKAŻ DALEJ
ZROB  SOBIE  PRANIE   MUZGU     A   INNYM    DAJ     DAJ    WOLO      WOLE


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Takiego debila-prezydenta jeszcze nie mieliśmy


<<sonn| wrote:
Zapoznaj się z projektem to może zrozumiesz coś z tego o wyborach,
kadencyjności, bezpartyjności prokuratorów i sędziów itd. itp. Ale
obawiam się że bez wytycznych z Centrali nie zrozumiesz.


Zapoznałem się:

"Art. 10a

    1.. Prokuratora Generalnego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
spośród trzech kandydatów wskazanych przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.

    2.. Kandydaci na urząd Prokuratora Generalnego są przedstawiani spośród
sędziów Izby Karnej Sądu Najwyższego, sędziów wydziałów karnych sądów
apelacyjnych lub prokuratorów Prokuratury Generalnej, po zasięgnięciu opinii
Ministra Sprawiedliwości, Prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracami Izby
Karnej Sądu Najwyższego, prezesów sądów apelacyjnych oraz zgromadzenia
prokuratorów Prokuratury Generalnej z udziałem prokuratorów okręgowych
kierujących prokuratorami okręgowymi.

Art. 10b

    1.. Kadencja Prokuratora Generalnego trwa 7 lat.

    2.. Ta sama osoba może być Prokuratorem Generalnym tylko raz.

Art. 10c

    1.. Prezydent odwołuje Prokuratora Generalnego przed upływem okresu, na jaki
został powołany, jeżeli:

      1.. zrzekł się on wykonywania obowiązków,

      2.. stał się on trwale niezdolny do pełnienia obowiązków na skutek
choroby, ułomności lub upadku sił - stwierdzonych orzeczeniem lekarskim,

      3.. Trybunał Stanu orzekł wobec niego zakaz zajmowania kierowniczych
stanowisk lub pełnienia funkcji związanych ze szczególną odpowiedzialnością w
organach państwowych.

    1.. Prezydent odwołuje Prokuratora Generalnego również na wniosek Sejmu w
przypadku odrzucenia sprawozdań, o których mowa w art. 2a ust. 1 i 2. Sejm
podejmuje uchwałę w tej sprawie na wniosek Marszałka Sejmu lub grupy co najmniej
35 posłów, większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej
liczby posłów.";

Bardzo wąskie gremuim i bardzo wąski katalog mozliwości odwołania. Nie wygląda
to dobrze.


| Wyborów na PG raczej nie będzie - ze strachu że Ziobro je wygra w
| cuglach.

Ten jełop nawet nie mógłby kandydować. Po pierwsze za głupi, a po
drugie nie jest prokuratorem (idiotów polewających egzaminy nie
przyjmują do pracy w tej firmie), anie sędzią.


Ten jełop przywrócił przeciętnemu obywatelowi jako taką wiarę w sprawiwedliwość.
A dlaczego ja utracili to pewnie sam wiesz].


| Jak już to pewnie jakieś wewnątrzkorporacyjne.

Naprawdę jesteś tak durny, czy po prostu do ciebie nie dociera, że
prokuratura i sądy nie są korporacjami. To dotyczy tylko adwokatów,
radców prawnych i notariuszy. _Myśl_, chyba, że cię to boli.


Ok. Użyłem złego określenia. Miłem na myśli hermetyczność i hierarchiczność tego
środowiska.


| Jeżeli to jest w inkryminowanym projekcie ustawy, to jednak kaczor ma
| rację.

Jest. I bardzo słusznie, że taki zapis zamieszczono.


Raczej nie. Poza tym po co tak foruje się w nim sędziów?


Wreszcie
prokuraturą kierowałby praktyk, a nie błazen z uwalonymi egzaminami,
głoszący teorie wyśmiewane przez studentów I roku prawa i pochodzący
z klucza politycznego.


Dla mnie może być i błazen, byle skuteczny.


Na czele prokuratury jako PG stałby wówczas
ktoś bezpartyjny, bo ani sędziowie ani prokuratorzy nie mogą należeć
do partii politycznych. PONIAŁ? Dodatkowo apolityczność i
kadencyjność dawałyby choć część niezawisłości jaką mają sądy. Nie
przyszło ci do głowy, że w sądownictwie jaoś ten system się sprawdza
i sądy pozostają ciągle niezawisłe? KRS i Prezesi SN jakoś nie są
mianowani przez durniów polityków.


Tiaa. Po sędziach TK już widziałem jak się sprawdza.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Komuszek Gardocki dołączył do OB Obrońców Bandytów
Komuszek Gardocki dołączył do OB Obrońców Bandytów
Komuszki już nie patrzą nawet na elementarne poczucie przyzwoitości i jawnie,
w obliczu zagrożenia swoich ciemnych interesów, próbują walczyć ze wszystkim
co utrudnia życie przestępcom. Po Filarze, Rzeplińskim dołączył nie kto inny
jak Lech Gardocki, Prezes Sądu Najwyższego. Czy to przypadek? Chyba nie, skoro
pan LG całym swoim życiem potwierdza miłość do komuszków, do esbeków i do
reszty nie zawaham się powiedzieć tej bolszewickiej hołoty:
"Dopuścić Waldemara Mroziewicza do materiałów dawnej SB to tak, jakby wpuścić
lisa do kurnika albo pedofila zaangażować do pracy w przedszkolu. Tak przez
lata komentowano w mediach jego kolejne powroty do pracy przy aktach SB.
Każdy, kto interesuje się lustracją, teczkami, IPN, wie, kim był Mroziewicz. I
musiał o tym wiedzieć Włodzimierz Olszewski, od lat członek kolegium IPN.
Jak można angażować do lustracji człowieka, który kilkadziesiąt lat pracował w
PRL-owskim aparacie represji, pułkownika SB?
Sędziego Olszewskiego na stanowisko rzecznika interesu publicznego powołał
pierwszy prezes Sądu Najwyższego prof. Lech Gardocki. Może więc zaapeluje do
Olszewskiego, by wycofał się z nominacji Mroziewicza?"
www.salonniezaleznych.org/forum/viewtopic.php?t=895&view=next&sid=610414bf2c2224a148e5a8a7921bfba1

"Jest członkiem Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, oddelegowany tam przez
Krajową Radę Sądownictwa. Ta sama rada zgłosiła jego kandydaturę na stanowisko
Rzecznika Interesu Publicznego, na które na 6-letnią kadencję powołał go w
styczniu 2005 r. pierwszy prezes Sądu Najwyższego prof. Lech Gardocki.
Nominacja ta wzbudziła wiele kontrowersji. Olszewski - jeszcze jako
przewodniczący KRS sprzeciwiał się powołaniu Sądu Lustracyjnego, zatwierdził
także stalinowski wyrok na zołnierza AK Jana Peciaka, twierdząc, że był on
pospolitym przestępcą. Już jako rzecznik wsławił się kontrowersyjną nominacją
na szefa swego biura płka Waldemara Mroziewicza, który od połowy lat 60.
pracował na kierowniczych stanowiskach w archiwum SB i ciążyło na nim
podejrzenie niszczenia akt. Od początku kadencji sędzia Olszewski nie wszczął
jeszcze żadnej sprawy lustracyjnej."
ludzie.wprost.pl/sylwetka/?O=80876
mazowsze.kraj.com.pl/1090344181,59705,.shtml
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Spektakl o rotmistrzu Pileckim - jutro TVP1 20.20
Syn zbrodniarz - wiceminister Andrzej Kryże
Jego nominacja wzbudziła wiele kontrowersji ze względu na przeszłość sędziego.
Jest on synem sędziego Romana Kryżego, odpowiedzialnego za wydawanie wyroków
śmierci w procesach politycznych w okresie stalinowskim, a także w procesie
w tzw. "aferze mięsnej" w 1964. Sam Andrzej Kryże również prowadził sprawy
polityczne w latach 70-tych i 80-tych. W 1980 skazał na więzienie Andrzeja
Czumę, Wojciecha Ziembińskiego, Bronisława Komorowskiego i Jana Józefa
Janowskiego za zorganizowanie w Warszawie 11 listopada 1979 obchodów Święta
Niepodległości. Część środowiska prawniczego (m. in. były I prezes Sądu
Najwyższego Adam Strzembosz) twierdzi, że Kryże jako przewodniczący Wydziału IV
Sądu Okręgowego w Warszawie organizował usuwanie sędziów wydających łagodne
wyroki wobec działaczy podziemnej opozycji. Faktem jest, że po objęciu przez
Kryżego kierownictwa Wydziału część pracujących w nim sędziów opuściła Wydział,
a orzecznictwo w stosunku do działaczy podziemnej opozycji uległo zaostrzeniu.
pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Kryże

– Ta nominacja wywołała oburzenie wśród sędziów – mówi profesor Adam
Strzembosz, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego. – W sądzie apelacyjnym
nikomu do głowy by nie przyszło awansować sędziego Kryżego, bo są tam ludzie,
którzy wiedzieli o jego wcześniejszej działalności. Był dyspozycyjny. Gdyby
nie był, nie zostałby w stanie wojennym mianowany jednego dnia sędzią
wojewódzkim i przewodniczącym najważniejszego wydziału w kraju.
www.przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=816&Itemid=50&limit=1&limitstart=0

W 1980 r. Kryże sędziował w procesie m.in. Wojciecha Ziembińskiego
i Bronisława Komorowskiego. Byli oskarżeni o to, że 11 listopada 1979 r.
brali udział w manifestacji z okazji święta niepodległości i publicznie
twierdzili, że PRL nie jest państwem niepodległym. Kryże wymierzył
oskarżonym kary od 1 do 4 miesięcy więzienia, a w uzasadnieniu wyroku
napisał m.in. że demonstracyjnie okazywali lekceważenie dla narodu
polskiego, twierdząc m.in. że nie jest on narodem wolnym i niepodległym.
Pięć lat temu Sąd Najwyższy pozytywnie rozpatrzył rewizję od tego wyroku,
orzekając, że w 1980 r. sąd popełnił błędy i niesłusznie skazał oskarżonych.
- Odsiedziałem ten miesiąc, na który zostałem skazany. Ale nie mam do
sędziego pretensji. Raczej mu współczuję, że skazywał za obchodzenie święta
niepodległości - mówi Komorowski, dziś poseł na Sejm.
"Rzeczpospolita" 2001.12.29


Projekt Konstytucji przygotowany przez Prawo i Sprwaiedliwość:
Art. 164, ust. 2
Nowego ślubowania nie może złożyć osoba, która przed 1 stycznia 1990 r.
wykazywała się gorliwością w zwalczaniu niepodległościowych i wolnościowych
aspiracji Narodu albo w działaniach wymierzonych w prawa obywatelskie lub
prawa Kościoła i niezależnych instytucji społecznych. Wątpliwości co do
zdolności do złożenia nowego ślubowania rozstrzyga sąd; do czasu zakończenia
postępowania pełnienie funkcji ulega zawieszeniu.


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pytania na temat sprawy doktora
wywiad z doktorem a fakty
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_041016/kraj/kraj_a_6.html

"Najbogatszy Polak i rosyjski szpieg najpierw spotkali się w porze lunchu.
Biznesowa rozmowa dotyczyła dużego projektu gospodarczego - chodzi o eksport
energii elektrycznej z Rosji, przez Polskę do Niemiec. Wieczorem spotkali się
jeszcze raz. Podczas kolacji - suto zakrapianej alkoholem - rozmowa miała mniej
formalny charakter."

jp: "Czy kiedy zorientował się pan, że pańskim rozmówcą jest Władimir Ałganow,
nie pomyślał pan, że należy wstać, podać rękę - albo i jej nie podawać -
zatrzasnąć drzwi i wyjść?"

jk: "Taka myśl oczywiście przyszła mi do głowy, ale moim rozmówcą była osoba,
która w energetyce gra kluczową rolę. Wydaje mi się, że nie powinniśmy w
stosunku do naszych sąsiadów rosyjskich wykonywać gestów, które są potem
fatalnie odbierane. Wytrzymałem do końca to spotkanie, oczywiście już nigdy się
z nim nie spotkałem. "

jak widac wytrzymaly jest doktor i prawdomowny

jp:
"W poniedziałek 9 kwietnia Wiesław Kaczmarek mówił w Trójce: "Ponieważ słyszałem
o różnego rodzaju sensacjach, zapytałem go wprost: czy zdarzenie, które
opisałem, miało miejsce. On, patrząc mi prosto w oczy, wyparł się, powiedział,
że nie stosuje tych metod. Nie spotykał się z Ałganowem, nie był autorem żadnych
notatek". "

jk:
"Zostałem zobowiązany [przez ministra Siemiątkowskiego - red.] do zachowania
tajemnicy państwowej. Dlatego moja reakcja nie mogła być inna. "

nie tak dawno pan siemiatkowski prosil a teraz juz zobowiazuje

jp:"I nie wiedział pan, że tym człowiekiem jest Władimir Ałganow?"

jk:"Nie miałem zielonego pojęcia."

jp: "Jest pan doktorem praw i mówi się, że jest pan niezwykle inteligentnym
człowiekiem. Nie chce mi się wierzyć, że Jan Kulczyk nie wiedział, iż jedzie do
Wiednia na rozmowy z Władimirem Ałganowem."

jk: "Po pierwsze - ja do Wiednia nie jeżdżę. Mam biuro w Wiedniu, w Wiedniu
jestem w pracy. Także nie musiałem nigdzie latać. Po drugie - odbyłem tysiące
spotkań z różnymi ludźmi, umawiają to sekretariaty. Dopiero w czasie rozmowy
zazwyczaj dowiaduję się, kto jest moim rozmówcą."

czyli pan doktor prowadzi negocjacje dotyczace transakcji na setki milionow
dolarow i nie probuje wczesniej sprawdzic kim jest rozmowca. w pelnej
sprzecznosci z regulami biznesu. taka rutynowa pogawedka po prostu. ale zaraz
znajdzie sie jakis mioly neutralny temat:

"W tej samej notatce jest również zaskakujaca informacja, że Kulczyk toczy
negocjacje z lobbystą Markiem Dochnalem (podejrzanym dziś o wręczenie łapówki
Andrzejowi Pęczakowi z SLD) na temat sprzedaży swych akcji w PKN Orlen. Spierano
się, jak wynika z dokumentu, o cenę. Kulczyk chciał za swoje papiery wartościowe
100 mln dolarów, Dochnal (nie wiadomo, w czyim imieniu występował) gotów był
zapłacić 30 mln."

no i jeszcze to:

"O czym była mowa podczas kolacji? Z notatki wynika, że najbogatszy Polak we
fragmencie poświęconym sprzedaży Rafinerii Gdańskiej (na jej kupnie zależało
Rosjanom), powołał się na swe wpływy "u pierwszego". Tym "pierwszym", co jasno
wynika z kontekstu, jest prezydent Aleksander Kwaśniewski. - Tam się mówi nie
wprost. Tam się nie mówi: prezydent, tylko jakiś "pierwszy", nie wiem, kto to
może być - uważa Kwaśniewski."

na pewno chodzi o pierwszego prezesa sadu najwyzszego

a na koniec

jp: "Jakie są plany Jana Kulczyka wobec Orlenu?"

jk: "Być może jestem niechcianym akcjonariuszem, być może pora to przemyśleć."

dobre. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: komisja zrobiła prezent Kulczykowi
"Komisja śledcza niegodna sędziego"
Przypomniałam sobie pewne zdarzenie z czasu działania
porzedniej komisji. Chodzi o to, że prezes SN zabronił
profesorowi Murzynowskiemu pełnienia roli eksperta kś.
Teraz widać, że to był wielki błąd!
Znalazłam w rzepie artkuł o tym:


"Komisja śledcza niegodna sędziego

Profesor Andrzej Murzynowski został zmuszony przez prezesa Sądu Najwyższego do
rezygnacji ze stanowiska eksperta sejmowej komisji śledczej, która bada aferę
Rywina. Lech Gardocki uznał, że udział profesora w pracach komisji może
uchybiać godności urzędu sędziowskiego.

Między profesorami Gardockim i Murzynowskim doszło do ostrej polemiki.
Murzynowski jest pozostającym w stanie spoczynku, czyli emerytowanym, sędzią
Sądu Najwyższego. Szerszej publiczności dał się poznać jako ekspert komisji
wyjaśniającej aferę Rywina. W czasie przesłuchań profesor zajmował miejsce
naprzeciw zeznających świadków.

W sytuacjach prawnie wątpliwych przewodniczący Nałęcz wielokrotnie prosił
Murzynowskiego o interpretowanie przepisów. To jednak przeszłość i profesor nie
będzie już ekspertem komisji śledczej. Główną rolę odegrała stanowcza postawa
prezesa Sądu Najwyższego.

Ósmego kwietnia profesor Lech Gardocki napisał ostry list do Murzynowskiego, w
którym wezwał go do zrezygnowania z udziału w pracach komisji. Zgodnie z ustawą
o SN jego prezes może nie zgodzić się na to, by sędziowie Sądu Najwyższego,
również pozostający w stanie spoczynku, podejmowali się dodatkowej pracy.
Szczególnie gdy zajęcia te przeszkadzają w pełnieniu obowiązków sędziego,
osłabiają zaufanie do jego bezstronności lub przynoszą ujmę godności urzędu
sędziowskiego.

Profesor Gardocki zaznaczył, iż w praktyce przyjęło się założenie, że istnieje
domniemana zgoda pierwszego prezesa na udział sędziów w pracach komisji
sejmowych i rządowych w charakterze eksperta. "Uważam jednak, wbrew
początkowemu wrażeniu, że nie odnosi się to do sejmowej komisji śledczej. Na
jej forum, poza przesłuchaniami, toczą się spory i walki stricte polityczne. W
trakcie przesłuchań członkowie komisji, przy milczącej obecności ekspertów, na
bieżąco komentują i oceniają wiarygodność zeznań. (...) Udział sędziego w
charakterze eksperta w pracach komisji śledczej nie da się pogodzić z zasadą
apolityczności sędziów, może zaszkodzić dobremu wizerunkowi Sądu Najwyższego, a
nawet doprowadzić do sytuacji uchybiającej godności urzędu sędziowskiego" -
napisał do profesora Murzynowskiego profesor Lech Gardocki.

Jedenastego kwietnia Murzynowski odpisał, że nie widzi powodu do rezygnacji.
Wytłumaczył, że swoje opinie prawne na forum komisji wyraża "w oparciu o swą
wiedzę naukową, zachowując bezstronność i dystans do wszelkich nastawień i
opcji politycznych". Dodał, że funkcję eksperta pełni na prośbę szefa komisji
śledczej, nie pobiera za to pieniędzy i robi to "z poczucia obywatelskiej
powinności wobec organu polskiego parlamentu".

Na tym się nie skończyło. Cztery dni później prezes SN wysłał do Murzynowskiego
kolejne pismo. "Różnica poglądów między nami w tej sprawie nie może być
skwitowana stwierdzeniem, że każdy z nas pozostaje przy swoim zdaniu" - napisał
profesor Lech Gardocki.

Prezes, którego decyzja została zakwestionowana, poradził Murzynowskiemu, by
skierował odwołanie do Kolegium Sądu Najwyższego. "Nieskorzystanie z tej drogi,
z jednoczesnym nierespektowaniem wydanego sprzeciwu, byłoby wyrazem
lekceważenia wobec kompetencji Kolegium" - napisał prezes SN do eksperta
komisji.

Zgodnie z radą profesor Murzynowski zwrócił się do Kolegium SN o
rozstrzygnięcie jego sporu z prezesem Sądu Najwyższego. "Nie dostrzegam
wystarczających powodów do zaniechania funkcji eksperta sejmowej komisji
śledczej, czego domaga się ode mnie pierwszy prezes Sądu Najwyższego" - napisał
profesor Murzynowski 22 kwietnia do Kolegium SN. Jednak Kolegium postanowiło w
ogóle nie uwzględniać wniosku Murzynowskiego. W ten sposób ekspert komisji
przegrał prawniczy pojedynek z prezesem Sądu Najwyższego.

Trzynastego maja Murzynowski napisał do szefa komisji Tomasza Nałęcza, że wobec
sprzeciwu Lecha Gardockiego jest zmuszony zrezygnować z funkcji eksperta."

I dlatego mamy tam takich a nie innych ekspertów!

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kurtyka: ujawniajcie dane agentów i oficerów SB
pantanal napisał:
> lustracja w wykonaniu rzadu Olszewskiego byla nieudolna.

Czyzby? Czy w ogole byla lustracja?
Nie rozpowszechniaj nieprawdziwych informacji!

Dla zainteresowanych polecam:

www.glos.com.pl/strona/listotwarty.html
Ponizej cytat z tego artykulu - działania podjęte w związku z uchwałą lustracyjną z 28 maja 1992 roku:

"1. W dniach poprzedzających realizację uchwały Sejmu RP Minister Spraw Wewnętrznych podjął
decyzję, że dane przekazane Sejmowi będą obejmowały wyłącznie osoby odnotowane jako tajni
współpracownicy (lub równorzędnych kategorii współpracy) i np. nie będą przekazywane dane
dotyczące kandydatów na tw (co np. ma miejsce na tzw. liście Wildsteina i innych wykazach
sporządzanych dotychczas przez IPN, a także na listach w tamtym czasie opublikowanych w
Czechosłowacji).
2. Minister Spraw Wewnętrznych postanowił przekazać te dane wyłącznie Konwentowi Seniorów i objąć
je tajemnicą pa?stwową opatrzoną gryfem ?tajne?.
3. Minister Spraw Wewnętrznych zlecił realizację uchwały w zakresie ustalenia danych personalnych
oraz przygotowania raportu o metodologii prac archiwalnych i stanie archiwów specjalnie powołanej
Komisji, na czele której stanął wiceminister spraw wewnętrznych mec. Andrzej Zalewski.
4. Dane dotyczące osób, które znalazły się w przekazanym Sejmowi wykazie. przekazano uprzednio im
samym.
5. Wszyscy posłowie otrzymali raport na temat stanu archiwów i metody ustalania danych personalnych
osób odnotowanych jako tw.
6. Każda z osób, które znalazły się w wykazie uzyskała prawo nieskrępowanego wglądu w swoje akta
przechowywane w archiwach MSW i UOP (w towarzystwie męża zaufania i z możliwością robienia
notatek).
7. Minister Spraw Wewnętrznych po uzgodnieniu z Premierem uzyskał zapewnienie Pierwszego Prezesa
Sądu Najwyższego, że w trybie natychmiastowym powoła on Komisję składającą się z sędziów
Trybunału Stanu dla rozpatrywania ewentualnych zastrzeże? co do sposobu realizacji uchwały,
ustalania danych personalnych itp.
8. Tryb realizacji uchwały został przekonsultowany z Komitetem Doradczym MSW, w skład, którego
wchodzili wówczas przedstawiciele klubów sejmowych (z ramienia klubu ?Solidarności? był to np. pos.
Janusz Pałubicki) i uzyskał pełną akceptację wyrażoną w osobnej uchwale. Komitet Doradczy pełnił
wówczas rolę Komisji ds. Służb Specjalnych.
9. O wyżej opisanym trybie realizacji uchwały został dokładnie uprzedzony Prezydent, Premier,
Marszałek Sejmu i Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego."
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ludowy Trybunał Konstytucyjny
Warto od czasu do czasu poczytac konstytucje:)
www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm
wybrane fragmenty dot. prezydenta:

3. Prezydent Rzeczypospolitej wykonuje swoje zadania w zakresie i na zasadach
określonych w Konstytucji i ustawach.
(...)

1. Prezydent Rzeczypospolitej, korzystając ze swoich konstytucyjnych i
ustawowych kompetencji, wydaje akty urzędowe.

2. Akty urzędowe Prezydenta Rzeczypospolitej wymagają dla swojej ważności
podpisu Prezesa Rady Ministrów, który przez podpisanie aktu ponosi
odpowiedzialność przed Sejmem.

3. Przepis ust. 2 nie dotyczy:

1. zarządzania wyborów do Sejmu i Senatu,

2. zwoływania pierwszego posiedzenia nowo wybranych Sejmu i Senatu,

3. skracania kadencji Sejmu w przypadkach określonych w Konstytucji,

4. inicjatywy ustawodawczej,

5. zarządzania referendum ogólnokrajowego,

6. podpisywania albo odmowy podpisania ustawy,

7. zarządzania ogłoszenia ustawy oraz umowy międzynarodowej w Dzienniku
Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej,

8. zwracania się z orędziem do Sejmu, do Senatu lub do Zgromadzenia
Narodowego,

9. wniosku do Trybunału Konstytucyjnego,

10. wniosku o przeprowadzenie kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli,

11. desygnowania i powoływania Prezesa Rady Ministrów,

12. przyjmowania dymisji Rady Ministrów i powierzania jej tymczasowego
pełnienia obowiązków,

13. wniosku do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności przed
Trybunałem Stanu członka Rady Ministrów,

14. odwoływania ministra, któremu Sejm wyraził wotum nieufności,

15. zwoływania Rady Gabinetowej,

16. nadawania orderów i odznaczeń,

17. powoływania sędziów,

18. stosowania prawa łaski,

19. nadawania obywatelstwa polskiego i wyrażania zgody na zrzeczenie się
obywatelstwa polskiego,

20. powoływania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego,

21. powoływania Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego,

22. powoływania Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego,

23. powoływania prezesów Sądu Najwyższego oraz wiceprezesów Naczelnego
Sądu Administracyjnego,

24. wniosku do Sejmu o powołanie Prezesa Narodowego Banku Polskiego,

25. powoływania członków Rady Polityki Pieniężnej,

26. powoływania i odwoływania członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego,

27. powoływania członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji,

28. nadawania statutu Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej oraz
powoływania i odwoływania Szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej,

29. wydawania zarządzeń na zasadach określonych w art. 93,

30. zrzeczenia się urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ankietka polityczna


1. Prezydent Lech Walesa - nar. żydowska
2. Szef Biura Bezpieczenstwa Narodowego przy Prezydencie Jerzy Milewski - nar.
żydowska
3. Szef Gabinetu Prezydenta - Mieczyslaw Wachowski - nar. żydowska
4. Szef Kancelarii Prezydenta - Janusz Ziólkowski - nar. żydowska
5. Rzecznik Prasowy Prezydenta - Andrzej Drzycinski - nar. żydowska
6. Marszalek Sejmu - Wieslaw Chrzanowski - nar. żydowska
7. Marszalek Senatu - August Chelkowski - nar. żydowska
8. Premier Hanna Suchocka - nar. żydowska
9. Wice-Premier Henryk Goryszewski - nar. żydowska
10. Wice-Premier Pawel Laczkowski - nar. żydowska
11. Minister Wspólpracy Gospodarczej z Zagranica Andrzej Arendarski - nar. żydowska
12. Minister d/s Kontaktów ze Wspólnotami Europejskimi - Jan Krzysztof Bielecki
- nar. żydowska
13. Minister Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa Andrzej Bratkowski - nar.
żydowska
14. Minister Sprawiedliwosc - Prokurator Generalny Zbigniew Dyka - nar. żydowska
15. Ministere d/s Promocji Przedsiebiorczosci Zbigniew Eysmont - nar. żydowska
16. Minister Edukacji Narodowej - Zdobyslaw Fliskowski - nar. żydowska
17. Minister Ochrony Srodowiska i Zasobów Natrualnych i Lesnictwa Zygmunt
Hortmanowicz - nar. żydowska
18. Minister Rolnictwa i Gospodarki Zywnosciowej Gabriel Janowski - nar. żydowska
19. Minister Transportu i Gospodarki Morskiej Zbigniew Jaworski - nar. żydowska
20. Minister d/s Kontaktów z Parlamentem i Partiami Jerzy Kaminski - nar. żydowska
21. Minister Lacznosci Krzysztof Kilian - nar. żydowska
22. Minister, kierownik Centralnego Urzedu Planowania Jerzy Kropiwnicki - nar.
żydowska
23. Minister, przewodniczacy Komitetu Badan Naukowych Witold Kaczewski - nar.
żydowska
24. Minister Pracy i Polityki Socjalnej - Jacek Kuron - nar. żydowska
25. Minister Przeksztalcen wlasnosciowych - Janusz Lewandowski - nar. żydowska
26. Minister Spraw Wewnetrznych - Andrzej Milczanowski - nar. żydowska
27. Szef Urzedu Ochrony Panstwa (dawna SB) Jerzy Konieczny - nar. żydowska
28. Komendant Komendy Glównej Policji - Zenon Smolarek - nar. żydowska
29. Minister Przemyslu i Handlu - Waclaw Niewiarowski - nar. żydowska
30. Minister Obrony Narodowej - Janusz Onyszkiewicz - nar. żydowska
31. Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej - Bronislaw Komorowski -
nar. żydowska
32. Minister Finansów - Jerzy Osiatynski - nar. żydowska
33. Minister Szef Urzedu Rady Ministrów - Jan Maria Rokita - nar. żydowska
34. Podsekretarz Stanu w Urzedzie Rady Ministrów - Tadeusz Syryjczyk - nar. żydowska
35. Minister Spraw Zagranicznych - Krzysztof Skubiszewski - nar. żydowska
36. Minister Zdrowia i Opieki Spolecznej - Andrzej Wojtyla - nar. żydowska
37. Prezes Komitetu d/s Radia i Telewizji - Janusz Zaorski - nar. żydowska
38. Pierwszy Prezes Sadu Najwyzszego - Adam Strzembosz - nar. żydowska
39. Prezes Narodowego Banku Polskiego - Hanna Gronkiewicz Waltz - nar. żydowska
40. Przewodniczacy Krajowej Komisji NSZZ "Solidarnosc" - Marian Krzaklewski -
nar. żydowska
41. Minister Kultury i Sztuki - Jerzy Góral - nar. żydowska
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rejestracja stron WWW to tylko sensacja
Żeby rozjaśnić trochę o co chodziło Sądowi Najwyższemu załączam poniżej artykuł
z wczorajszej "Rzepy" z wyjaśnieniami Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.

www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070906/prawo/prawo_a_13.html

Strona www.sn.pl nie jest dziennikiem ani czasopismem

Postanowienie Sądu Najwyższego z 26 lipca 2007 r. (sygn.IVKK174/07) dotyczące
rzekomo obowiązku rejestracji stron internetowych stało się przedmiotem żywego
zainteresowania opinii publicznej i spowodowało zrozumiały niepokój wśród osób
prowadzących takie strony.

Zrozumiały, bo gdyby rzeczywiście każda strona internetowa była gazetą lub
czasopismem, to niezarejestrowanie jej byłoby przestępstwem z art. 45 prawa
prasowego. Wprawdzie prowadzący te strony bez rejestracji byliby w dobranym
gronie sprawców z prezydentem, premierem, ministrami, posłami, biskupami,
pierwszym prezesem SN, prezesem Trybunałem Konstytucyjnego, prokuraturą i
policją, ale zgodnie z prawem powinniśmy wówczas na siebie donieść i wzajemnie
się pozamykać w więzieniu. Powstałby przy tym klasyczny problem poruszony przez
Sławomira Mrożka w jego sztuce z 1958 r. "Policja. Dramat ze sfer
żandarmeryjnych" (S. Mrożek: Dzieła zebrane, t. XII, wyd. "Noir sur Blanc", s.
51): "Czy policjant, który już aresztował osobę, z którą jednocześnie znajduje
się wstanie wzajemnego aresztowania (...), może aresztować osobę trzecią, przez
którą zresztą został już uprzednio aresztowany łącznie z tą pierwszą osobą, z
którą go łączy pierwsze aresztowanie obopólne".

Ale żarty na bok. Sprawa jest poważna. I poważna informacja, którą mam obowiązek
przekazać, brzmi: Sąd Najwyższy w składzie, który wydał wspomniane
postanowienie, wcale nie twierdzi, że prowadzenie strony internetowej stanowi
wydawanie gazety lub czasopisma. Twierdzi natomiast, że jeśli ktoś na swojej
stronie internetowej wydaje dziennik lub czasopismo, to zobowiązany jest taki
dziennik lub czasopismo zarejestrować. Jak słusznie twierdzi jeden z sędziów SN,
który był w tej sprawie sprawozdawcą, Internet można porównać do papieru, bo oba
są nośnikami informacji. Rozwijając tę myśl: Na papierze można wydrukować
książkę, ulotkę, zaproszenie na ślub czy też się zwierzać wprowadzonym
pamiętniku, ale można też wydrukować dziennik lub czasopismo -podobnie da się to
zrobić w wersji internetowej. Tak więc, według omawianego postanowienia SN,
obowiązek rejestracji jako dziennika lub czasopisma istnieje, jeżeli na stronie
internetowej mamy do czynienia z wydawaniem prasy w jednej z tych dwóch postaci.
Prawo prasowe, jak wynika nie tylko z nazwy ustawy, ale i z jej art. 7 ust. 1,
reguluje jedynie kwestie związane z prasową działalnością wydawniczą i
dziennikarską. Dodajmy, że pojęcie prasy ma swoją definicję ustawową. Prasa
według art. 7 ust. 2 prawa prasowego z 1985 r. to "publikacje periodyczne, które
nie tworzą zamkniętej jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do
roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą". Według
słownika języka polskiego słowo "periodyczny" oznacza "powtarzający się
regularnie co pewien czas, okresowy, rytmiczny". Natomiast "periodyk" to
"czasopismo o stałej nazwie i ciągłej numeracji, wydawane w określonych
odstępach czasu, pismo periodyczne".

Jak widać, nieczęsto uda się znaleźć w Internecie witryny, które będą
odpowiadały pojęciu publikacji periodycznych i do tego opatrzonych numerem
bieżącym oraz datą (nawet te publikacje na stronach WWW, które najbardziej
przypominają drukowany na papierze dziennik, nie mają stałego wydania z
określonego dnia, przeciwnie podlegają zmianom i kształtowane są przez całą
dobę), a w konsekwencji podlegać będą prawu prasowemu. To zresztą bardzo dobrze,
bo w ten sposób nie nastąpi też nadmierne powiększenie grona dziennikarzy
mających przecież specjalne uprawnienia przy uzyskiwaniu informacji związanych
tajemnicą dziennikarską, a według ustawy lustracyjnej w wersji przed jej
skontrolowaniem przez Trybunał Konstytucyjny podlegających lustracji. Wracając
na koniec do tezy wyrażonej w tytule, chciałbym oświadczyć, że nie zamierzam się
zwracać do warszawskiego Sądu Okręgowego o rejestrację strony internetowej Sądu
Najwyższego, bo z przepisów ustawy taki obowiązek nie wynika.
Lech Gardocki
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 2 z 4 • Zostało wyszukane 119 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4