pierwszy próg podatkowy

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pierwszy próg podatkowy





Temat: Normalnie nie będę miał na kogo głosować.
Zapiski cynicznego ateisty
Były i są partie które opierały się na jednym pomyśle. Moim faworytem jest tu
Korwin-Mikke, który przed pewnymi wyborami powiedział że na pewno je wygra bo
jako jedyny kandydat popiera karę śmierci, a ponieważ bezpieczeństwo jest dla
ludzi najważniejsze to ma zwycięstwo w cuglach. Nie muszę mówić jak było. Trochę
podobnie działa Partia Kobiet, oparta na pomyśle że kobieta z pierwszego progu
podatkowego ma więcej wspólnych interesów z kobietą z trzeciego progu niż z
facetem z pierwszego sensowną partię. Ja w każdym razie nie jestem nią
zainteresowany (a chyba udowodniłem 1000 i 1 razy jaki mam stosunek do spraw wiary).

Trawestując klasyka, piwi działa zgodnie z hasłem 'Nieważne czy Polska będzie
bogata czy biedna, ważne żeby była antyklerykalna'. Ja jestem aż tak egoistyczny
że wolałbym być bogaty za cenę choćby boga w preambule. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Normalnie nie będę miał na kogo głosować.
Poprawione zapiski
Były i są partie które opierały się na jednym pomyśle. Moim faworytem jest tu
Korwin-Mikke, który przed pewnymi wyborami powiedział że na pewno je wygra bo
jako jedyny kandydat popiera karę śmierci, a ponieważ bezpieczeństwo jest dla
ludzi najważniejsze to ma zwycięstwo w cuglach. Nie muszę mówić jak było. Trochę
podobnie działa Partia Kobiet, oparta na pomyśle że kobieta z pierwszego progu
podatkowego ma więcej wspólnych interesów z kobietą z trzeciego progu niż z
facetem z pierwszego. Uważam że jeden antyklerykalizm to zza mało na założenie
sensownej partii. Ja w każdym razie nie jestem nią zainteresowany (a chyba
udowodniłem 1000 i 1 razy jaki mam stosunek do spraw wiary).

Trawestując klasyka, piwi działa zgodnie z hasłem 'Nieważne czy Polska będzie
bogata czy biedna, ważne żeby była antyklerykalna'. Ja jestem aż tak egoistyczny
że wolałbym być bogaty za cenę choćby boga w preambule. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Normalnie nie będę miał na kogo głosować.
Gość portalu: DSD napisał(a):

> Były i są partie które opierały się na jednym pomyśle. Moim faworytem jest tu
> Korwin-Mikke, który przed pewnymi wyborami powiedział że na pewno je wygra bo
> jako jedyny kandydat popiera karę śmierci, a ponieważ bezpieczeństwo jest dla
> ludzi najważniejsze to ma zwycięstwo w cuglach. Nie muszę mówić jak było. Troch
> ę
> podobnie działa Partia Kobiet, oparta na pomyśle że kobieta z pierwszego progu
> podatkowego ma więcej wspólnych interesów z kobietą z trzeciego progu niż z
> facetem z pierwszego. Uważam że jeden antyklerykalizm to zza mało na założenie
> sensownej partii. Ja w każdym razie nie jestem nią zainteresowany (a chyba
> udowodniłem 1000 i 1 razy jaki mam stosunek do spraw wiary).
>
> Trawestując klasyka, piwi działa zgodnie z hasłem 'Nieważne czy Polska będzie
> bogata czy biedna, ważne żeby była antyklerykalna'. Ja jestem aż tak egoistyczn
> y
> że wolałbym być bogaty za cenę choćby boga w preambule.


No i na podstawie tego tekstu niech odpowie sobie:
Dlaczego UPR z Korwinem pozostała partią kanapową? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rozliczenie dochodów z UK za 2007
Rozliczenie dochodów z UK za 2007
W 2007r. mąż pracował przez 3 miesiące w UK, resztę roku w Polsce. Okazało
się, że jego dochody w UK były niższe niż kwota wolna od podatku obowiązująca
w tamtym kraju, więc dostał zwrot całego podatku.
Teraz rozliczamy się wspólnie (ja pracowałam tylko w Polsce).
Czy do obliczenia podatku stosuję metodę wyłączenia z progresją? Czy muszę
odliczać diety oraz koszty uzyskania przychodu za UK, jeśli przychód był na
tyle niski, że "załapujemy się" na pierwszy próg podatkowy?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dochody za granica
Mam wlasciwie to samo pytanie.
Jestem w Anglii od 4 lat, nigdy nie rozliczalam sie z polskim US, bo po prostu
nikt mnie nie uswiadomil, ze musze.
Przepracowalam tylko mala czesc tego okresu, bo przez okres ciazy i pierwsze
poltor roku zycia dziecka bylam w domu. Wczsniej pracowalam tylko na pol etatu,
wiec nie wchodzac w szczegoly nie podejrzewam ze cos jestem winna polskiemu
fiskusowi z tamten okres.
Od czerwca zeszlego roku pracuje jednak na pelny etat, z dwusmiesieczna przerwa
na zmiane pracy i zaczynam miec watpliwosci czy polski US nie zacznie mi robic
problemow. Jestem w Polsce zameldowana, moje dochody w Anglii na pewno
przekraczaja pierwszy prog podatkowy a ja nie mam najmniejszej ochoty okradac
mojej rodziny z ciezko przez nas zarobionych pieniedzy. Czy wymeldowanie sie z
polskiego adrsu zalatwia sprawe?
Bede wdzieczna za odpowiedz
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kto ma w Polsce dobrą pensję?
Swan dobrze prawi
baba_ze_wsi napisała:

> E no co Ty, Swan? Toż energia słoneczna za darmo jest! A to ona
> właśnie jest warunkiem koniecznym (i dostatecznym!) do życia :-))

Zgodnie z zasada zachowania masy/energii sloneczko nie swieci za frajer tylko
kosztem poswiecajacych sie m.in dla ziemskiego chlorofilu atomow-samobojcow.
"Atomow-altruistow" czyli po polsku " frajerow".
Watek to gruba prowokacja i tak,bo na tak postawione pytanie padnie w 95%
(pierwszy próg podatkowy w koncu) odpowiedz "Na pewno nie my!".
Pytanie :"Kto zarabia w Polsce dobrze lub zbyt dobrze PROPORCJONALNIE do
WARTOSCI (wzglednej-w odniesieniu do lokalnych warunkow) wlasnej pracy?" jest
trudniej zadac,prawda?A jeszcze trudniej na nie odpowiedziec ;-)
I w ten sposob rozmywa sie problem "lekarze malo zarabiaja" .Przeciez "wszyscy
malo zarabiaja",nieprawdaz? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wyliczenie macierzyńskiego
nie bardzo rozumiem o co dokładnie pytasz, czy o wysokość podatku od zasiłku?
ZUS nie wie jakie masz dochody narastająco, czy przekroczyłaś granicę
pierwszego progu podatkowego czy nie, więc od zasiłku będzie ci liczył 19%
podatku
natomiast ty w rozliczeniu rocznym będziesz musiała różnicę w podatku dopłacić Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Mamy z WŁOCH - pomocy:-)
Dzieki za odpowiedz super ze znalazł sie ktos kto tam sam prowadzi wlasna
firme....a co ze skladakmi typu nasz polski ZUS? tutaj w Polsce musze placic ok
750zł miesiecznie dodatkowo podatki i tak zjada mi polowe dochodu (we
włoszech pierwszy prog podatkowy jest chyba 22%?)

tyle ze tutaj ten dochod jest marniutki za taka sama prace...tam bedziemy
prowadzili firme z moja mama wiec jest mozliwosc ze ona zalozy oficjalnie firme
a ja i maz bedziemy zatrudnieni wiec nas jako pracownikow mozna bedzie wrzucic
w koszta

Ksiegowosc w Polsce prowadzilismy prawie sami czy tam jest to o tyle bardziej
skomplikowane?

Zatrudnienie sie u kogos odpada bo ja robie bardzo roznorodne zlecenia od
grafiki komputerowej, malowanie freskow, tkaniny, projekty ogrodow i malowanie
odbrazow...i zaden pracodawca mi nie zapewni takiej roznorodnosci ))))
maz robi ze mna strony www ale bardzo chcialby robic głosniki audio )) mama
maluje.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Częściowa likwidacja becikowego
Niższych podatków chyba już nie da się płacić. Pomyśl, że w innych
krajach jest gorzej i nie ma becikowego. We Włoszech na przykład
pierwszy próg podatkowy to 23 procent, przy dochodach rocznych do 15
tys. euro, kolejny próg 27 procent przy dochodach do 28 tys. euro, a
służba zdrowia, autostrady i szkolnictwo wyższe bynajmniej nie są
bezpłatne.Nawet na śmierci państwo zarabia, bo wydatek za pogrzeb
jest odliczany od podatku w wys. 300 euro, a pogrzeb kosztuje 6-7
tys. Ciesz się tym co masz i nie marudź. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: And the winner is...
Podatek liniowy (19%) jest najbardziej korzystny dla osób , które
przekroczyły pierwszy próg podatkowy(temu nie zaprzeczaja nawet
zwolennicy podatku liniowego). Nie trzeba byc specem od ekonomii,
aby skojarzyć, że jest to znikoma część naszego społeczeństwa.

Poza tym, nie wiem, czy wiesz, ale najbogatsi w Polsce maja juz
mozliwośc od dobrych kilku lat skorzystania z 19% podatku liniowego.
Rzecz jasna nie może wtedy korzystać z kowty wolnej od podatku, ulg,
opodatkowywac się z małżonkiem, ale z drugiej strony - dlaczego
miałby korzystać z podwójnych udogodnień? P

Nie wiem, czy dobrze rozumuję, ale niech mnie ktos poprawi- jeśli
nawet ulga na dziecko nie będzie dotyczyć wszystkich, poniewaz, aby
cos tam sobie odliczyć trzeba miec dochód na wystarczającym
poziomie,zarobki najbogatszych nawet przy wprowadzeniu podatku
liniowego, pozwolą im na korzystanie z wszelkich mozliwych ulg, to
czy dochody do budżetu jednak nie spadną?

Podatek liniowy jest dość kontrowersyjny, jego wymierna korzyśc dla
gospodarki bardzo niepewna, a my i tak pomimo tego odnotowujemy
wzrost gospodarczy, po wejściu do UE, zagraniczne firmy chętniej
inwestują i będzie zapewne coraz lepiej. Czy mimo to podatek ten
jest tak potrzebny? Sa kraje w Europie, bardziej od nas
ucywilizowane gospodarczo i społecznie, gdzie go nie ma, a mimo to
rozwijają się prężnie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Umowa sprzedazy licencji

Użytkownik Krzysztof Krajewski <t@zeus.polsl.gliwice.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9m6ork$me@zeus.polsl.gliwice.pl...


Witam,

Czy ktos moglby mi przeslac wzor takiej umowy, albo linka skad mozna by
cos takiego pobrac i na ten temat poczytac? Czy przy sprzedazy licencji na
oprogramowanie na umowe zlecenie przysluguje 50% kosztow uzyskania
przychodu? Te 50% odlicza sie od razu, i zlecajacy wplaca do US wyliczona
w ten sposob kwote podatku, czy placi 20% podatku dochodowego, a rozliczyc
sie mozna dopiero przy zeznaniu rocznym? Za wszelkie uwagi dziekuje.
Troche to nie na temat grupy, ale sa na niej osoby chyba najbardziej w
temacie zorientowane.

Serdecznie pozdrawiam i dziekuje
TeDe


Proponuje skorzystać ze wzoru umowy o przeniesienie praw autorskich.
Co do kosztów uzyskania 50% to sam pytałem się w wielu miejscach i
uzyskiwałem różne odpowiedzi.
Powszechnie panuje przekonanie, że takie koszty mogą odliczyć tylko ludzie
zrzeszeni w związkach wolnych zawodów.
Ja polegam na wyjaśnieniu, które uzyskałem w US. Wyjaśnili mi, że nie
koniecznie. Rzeczywiście, zrzeszeni mogą bez problemu wpisać takie koszty.
Ale inni też. Pod warunkiem jednak, że w umowie chodzi o dzieło wykonane w
całości przez wykonawce. Tak więc dzieło nie może polegać np. na rozbudowie
programu (wtedy koszt byłby 20%).
W przypadku gdy chodzi o program napisany od początku do końca przez
wykonawcę, może być 50%.
Rzeczywiście jest to bardzo korzystne. Płacony jest wtedy podatek
zryczałtowany 20% od połowy wartości dzieła, czyli w praktyce 10%. Przy
rozliczeniu rocznym bierze się stawkę 19% (dla pierwszego progu podatkowego)
i ponieważ był płacony podatek 20%, to dostanie się jeszcze 1% zwrotu!

Pozdrawiam
Przemo G.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: HU->PL Troszke o podatkach.


(TB)= tĂĄrsadalombiztosĂ­tĂĄs - ubezpieczenie społeczne
NyugdĂ­jjĂĄrulĂŠk - emerytura
EgĂŠszsĂŠgbiztosĂ­tĂĄsi jĂĄrulĂŠk - składka na ubezpieczenie zdrowotne
MunkavĂĄllalói jĂĄrulĂŠk- zasiłek, zapomoga dla pracownika???
NyugdĂ­jjĂĄrulĂŠkok negyede - NyugdĂ­jjĂĄrulĂŠkok=emerytury(l.mn.),negyed=


ćwiartka, kwadrans, kwartał, dzielnica. nie bardzo wiem jak to połączyć:(


Gyermekek adókedvezmĂŠnye - ulga podatkowa na dzieci
Összes adókedvezmĂŠny - "Összes" to wszyscy, wszystkie etc, ogólny, totalny,


każdy, całkowity


Éves nettó: rocznie netto?
Bruttó bĂŠrĂŠnek ĂŠvesen - roczne zarobki brutto?
Havi nettó a TB betelĂŠs előtt: "Havi" - miesiecznie, "előtt" - przed
Havi nettó a TB betelĂŠs utĂĄn: "utĂĄn" - po

1. szĂĄzalĂŠkĂĄt kapja meg Ön nettóban.          


szĂĄzalĂŠk - procent, odsetek,
megkap - otrzymywac, dostawać , Ön - forma grzecznosciowa ~"pan"

2. hónap utĂĄn. (Pl. 8,5 azt jelenti, hogy a szeptemberi fizetĂŠse mĂĄr tĂśbb


lesz egy kicsivel, de a tĂĄblĂĄzatban szĂĄmĂ­tott TB betelĂŠs utĂĄni Ăśsszeg csak az

októberi fizetĂŠsben fog megjelenni.) - po miesiącu. (np. 8.5 oznacza, ze


wrzesniowe wynagrodzenie bedzie troche mniejsze, ale ???a tĂĄblĂĄzatban
szĂĄmĂ­tott TB betelĂŠs utĂĄni Ăśsszeg??? tylko w pazdziernikowym wynagrodzeniu
sie pojawi)


3.Első adósĂĄv alja - pierwszy ??próg podatkowy???
MĂĄsodik adósĂĄv alja - drugi
Harmadik adósĂĄv alja - trzeci

Egy gyerek kedvezmĂŠnye - ulga na jedno dziecko
KĂŠt gyerek kedvezmĂŠnye - ulga na dwoje dzieci
HĂĄrom vagy tĂśbb gyereknĂŠl: na troje lub więcej dzieci


 Wszelakie pytajniki oznaczają wątpliwości:). Całość radzę traktować z pewną
dozą ostrożności, dawno nie mialam kontaktu z językiem. mam nadzieję, że
chociaż trochę pomogłam.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czarny scenariusz - dlugie


"ALE" <art@zagiel.plwrote in message



Gratuluję przekroczenia pierwszego progu podatkowego.
Lub wisielczego humoru.


A dzięki.
;)

Q

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: I po obniżce...
Użytkownik Shrek napisał:


Wiec ustalmy raz na zawsze, że państwo zabiera ludziom z pierwszego
progu podatkowego nie 19%, a ponad 60%. W dupę sobie te 2% wsadźcie.


Wlasnie.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PO likwiduje finansowanie partii z budżetu
Art pisze 24-02-2008 13:44:


| Podatek liniowy 19 % dla najważniejszych podatników wprowadziła komuna
| kilka lat temu. Inaczej mówiąc chuj kładę na śmieszne obietnice kon-Dona
| dla bodaj 2 % ogółu podatników osiągających trzeci próg podatkowy.
| Śmieszny jest wyjątkowo długi czas oczekiwania na ten cud :-)
| Czyli jak mówili, że odkładają ze względu na prezia, co od razu
| krzyczał, że zawetuje, mieliście pretensje, że odkładają, a jak mówią,
| że spróbują wprowadzić, macie pretensje, że niepotrzebne? Banda
| hipokrytów, konstruktywna opozycja, psia mać.

Jeżeli prowadzisz działalnośc gospodarczą i zaczynasz osiągać
znaczące przychody to oczywista oczywistość przechodzisz
na podatek liniowy w wysokości 19 %, masz taką możliwość prawda ?
Z danych jakie znalazłem wynika, że podatników z trzeciego
najwyższego progu podatkowego było w Polsce w 2004 r około 200 tys. osób
Więc komu Donek chce zrobić dobrze ?
Aby 1 % ludzi z kasą miało tej kasy jeszcze więcej.
Nie mógł by postarać się o to aby zwykły Kowalski z pierwszego progu
podatkowego
zdołał coś zaoszczędzić ? Takiemu na pewno nie przelewa sie w portfelu.


Skup się i zrozum, o czym piszę - nie chodzi o sensowność tego
rozwiązania lub jej brak. Chodzi o to, że jak PO mówiła, że na razie
odkłada wprowadzenie podatku liniowego, banda pisowych i pisochwalczych
hipokrytów krytykowała ich za to, jakoś nikt z nich nie wspominał wtedy
o tym, o czym piszesz powyżej.

Zaś co do zaprezentowanych powyżej wartości - nawet nie chce mi się ich
potwierdzać lub z nimi polemizować (pewnie znowu są wymyślone albo
podane przez jakiegoś "eksperta" z RM, ND, GP albo pis. Równie dobrze
można by je wziąć z wróżb)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pietnuje Balcerowicza.... i SLD


On Sat, 13 Nov 1999 14:32:06 GMT, Paweł Papierkowski <pawel@friko.onet.plwrote:

Byłem zdenerwowany. Jesli dla ciebie ważniejsza FORMA niż TREŚĆ - cóż, no
comment.


Nie po prostu dajesz swiadectwo o swojej kulturze osobistej .


Po pierwsze, 100 złotych to raczej marna suma. Co się upierasz przy niej?
100 złotych to lepiej brzmi niż 10 razy więcej? No no. Ja ciągle twierdzę,
ze by zyskali co najmnie 1000 i wiecej... Zapewnie by zainwestował w firmę.
Ja sie pytam jednak, co ma to do pierwszego progu podatkowego? Czyli
najbiedniejszych?


Ooo widze ze slusznie rozumujesz - co aje (madre) zainwestowanie w firme ?
Wieksze dochody - zas to jezeli juz nie idzie na pensje (pracownikow) to
przynajmniej na wieksze podatki . W ten sposob firma sie rozwija szybciej ,
placac wieksze (zlotowkowo) podatki .


| Tak juz na tym swiecie jest bogatsi placa biednym (nie brzmi to najlepiej
| ale mam nadzieje ze zroumiecie co mialem na mysli) .

Ja to rozumiem i uważam za uzasadnione. Co, wolałbyś, żeby biedni łożyli na
bogatych? Mieliśmy to (m. in. feudalizm) przez ostatnie 2 tysiące lat (już w
starożytnym Egipcie byli niewolnicy)...


NIe to mozna powiedziec normalana kolej rzeczy tylko jezei przywalisz
wysokie podatki bogatemu , to on zamknie firme i zwolni biedniejszego .
Proste ?


Jakich krajach? Cioś mi sie po łbie tłucze, ze w Europie Estonia... proszę
mnie poprawić, jezeli sie mylę. Jeśli tak... jakże ta Estonia jest podobna
do Polski, prawda? Że nic tylko stosować automatycznie wszystkie wprowadzone
tam rozwiązania.


PKB 10 % pozazdroscic - nie podam Tobie wiecej przykladow niz Estonia (bo
nie znam ) ale wiem ze sa .


Nie. Gdyby np. trzecia stawka podatkowa była np 50% (tak było swego czasu w
USA) to miałbyś rację. Według mnie dzisiejsze stawki są stosunkowo rozsądne.


I tu sie nie zgadzamy - otoz jest pewna krzywa - powyzej pewnego progu
podatkowego strumyczek pieniedzy zanika (ew zaczyna sie kombinowanie z
nieplaceniem) . Zas ponizej pocztokowo mniejsze wplywy sa potem zwracane z
nawiazka (bo nastapil rozwoj)

Poza tym pomijasz jeszcze jedna zalete uproszczenia podatkow - zmniejsza to
szara strefa , oraz pozwala latwiej egzekwowac dlugi od nieplacacych .

Pozdrawiam

(sygntaurka losowa - jak boga kocham :-) )

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jutro Arkadia...
JoteR pisze:


Zaraz, pierwszy próg podatkowy wynosi coś koło 44,5 tys., (plus ulgi!)
więc z tym "stosunkowo szybko" to bez przesady - nawet w warunkach płac
warszawskich, u tu wszak mowa o supermarketach - patrz topic ;-). A te
95% to nie ja wyliczyłem - ta liczba jest uporczywie podawana od kilku
lat (w dyskusjach o podatku liniowym) przez jego przeciwników i
starannie przemilczana (co znamienne) przez jego zwolenników ;-)


44,5 tyś brutto (czyli przychodu). Ja liczyłem kwotę, którą wielu
"nowych" Warszawiaków, w tym między innymi ja musi co miesiąc oddać
bankowi z dochodu (czyli już po opodatkowaniu). Żeby płacić ratę 1400zł,
trzeba mieć dochody (netto) rzędu 3-4 tyś zł. Nie wiem dokładnie jak to
banki przeliczają, ale z rozmów ze znajomymi mniej więcej taka zależność
wynika.
Ja np. w 4-tym kwartale wchodzę w 3-ci próg (faktycznie z żoną zarabiamy
dość dobrze, nawet jak na warunki Warszawskie), ale na kredyt rzędu 400
tyś nie mam szans (brak zdolności), a słyszałem o cenach mieszkań
dochodzących do 800 tyś za mieszkanie 60-70m^2. Popyt na takie
mieszkania jest (a przynajmniej do niedawna był) ogromny, więc musi być
duża grupa ludzi, których stać na to. Druga rzecz - popatrz na ruch
uliczny - w dużej części samochody, których ceny zaczynają się od 100tyś
. zł. Mnie np. nie stać na taki samochód (nie byłbym w stanie spłacać
kredytu) pomimo tego że wchodzę w 3-ci próg podatkowy.
To oznacza że jest w Warszawie spory odsetek ludzi, którzy zarabiają
znacznie więcej niż ja z żoną, a zatem dużo szybciej wchodzą w 3-ci próg
podatkowy. Popatrz też na inne miasta: Wrocław, Kraków, Gdańsk, Poznań -
jest podobnie. Zatem te 95% wydaje się być równie prawdziwe jak to że w
Polsce jest 97% "aktywnych" Katolików. Jak się dobrze dobierze próbkę do
badań to można udowodnić wszystko. :)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kto tworzy elektorat PO?
Kto tworzy elektorat PO?
przedsiębiorcy na samozatrudnieniu, pracownicy którzy są powyżej
pierwszego progu podatkowego , studenci z dużych miast - czy
pokrótce tak można scharakteryzować elektorat PO? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Służba zdrowia - światełko w tunelu
najlepsze jest to:
> W najbliższym czasie rzecznik praw obywatelskich przedstawi własne propozycje
> zmian w systemie finansowania świadczeń zdrowotnych - zapowiedział wczoraj
> Tomasz Gellert z Biura RPO, który uczestniczył w Ogólnopolskim Forum "Etyka a
> rynek świadczeń medycznych".

Rządzący nie radzą sobie ze sprawą, co widać jak na dłoni. Premier dzisiaj
wymyślił, że potrzebne jest referendum, by była zgoda na oskubanie bogatych:)
To jest komiczne, bo on nie wie że ponad 90% wpływów pochodzi z podatków
pochodzi od tych, którzy nie przekraczają pierwszego progu podatkowego! Po
drugie JarKacz nie ma pojęcia, że wpływy z PiT to jakieś 25% zasilenia bużetu.
Ale za to dobrze wie, że najlepszym sposobem uzyskania większych wpływów a nawet
wywołania boomu gospodarczego jest obniżenie podatków połączone z radykalnym
odchudzeniem wydatków sztywnych.

Sama mogę premioerowi podpowiedzieć gdzie należy szukać oszczędności i tak
(proszę o ewentualne wsparcie jak wiecie co jeszcze należy zrobić):

1. Należy zlikwidować wszystkie instytucje pośredniczące w przekazywaniu
pieniędzy z budżetu tam gdzie mają one trafić;
2. Każdych 2 urzędników należy zastąpić jednym ale za to kompetentnym;
3. Uprościć system podatkowy, bo jest tak skomplikowany, że sam generuje koszty;
4. Zlikwidować nie potrzebne instytucje takie jak: KRRiT, CBA odchudzić
radykalnie (to powinna być elitarna służba zajmująca się tylko prewencją i
wychwytywaniem skorumpowanych polityków, od reszty jest CBŚ, ABW i Policja);
5. Przecz z gospodarstwami pomocniczymi;
6. Koniec z corocznym zwiększaniem wydatków przez Sejm, kancelarie premiera,
prezydenta itd. (oni wszyscy powinni być dokładnie sprawdzani przez specjalną
komisję sejmową);
7. Sprywatyzować służbę zdrowia;
8. ... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zmiany w podatkach czyli pisiackie kpiny
Zmiany w podatkach czyli pisiackie kpiny
Na waloryzacji progow podatkowych skorzystaja glownie lepiej zarabiajacy, bo
do tej pory okolo 95 proc. Polakow osiagalo dochody ponizej pierwszego progu
podatkowego. Korzystne jest tez zwiekszenie kwoty wolnej od podatku - z 2 790
zl do 3 013 zl, co w praktyce oznacza odpis od podatku 572,54 zl (obecnie -
530,08 zl). Trzeba jednak pamietac, ze przy podwyzce skladki na ubezpieczenie
zdrowotne (o czym informowalismy wczoraj) zysku w portfelu moze nie byc.
Nowoscia bedzie ulga prorodzinna. Rodzice beda mogli odpisac od podatku 120
zl rocznie na kazde dziecko, wlasne lub przysposobione. Honorowi krwiodawcy
beda mogli odliczac od dochodu ekwiwalent za krew, ale nie wiecej niz 6 proc.
dochodu. Zniknie ulga odsetkowa. To oznacza, ze od 1 stycznia 2007 r. od
podstawy opodatkowania nie bedzie mozna odliczac wydatkow na splate odsetek
od kredytow mieszkaniowych. Z ulgi tej beda mogli korzystac do konca
przyszlego roku ci, ktorzy umowe kredytowa zawarli przed koncem 2006 r.
Nie bedzie takze ulgi na pomoc domowa, czyli odliczen wydatkow poniesionych
na skladki na ubezpieczenie spoleczne osoby bezrobotnej, ktora zostala
zatrudniona jako gosposia na podstawie tzw. umowy aktywizacyjnej. Z tej ulgi
nadal beda jednak mogli korzystac podatnicy, ktorzy odpowiednia umowe
podpisali lub ja przedluzyli przed koncem 2006 r.Z poczatkiem przyszlego roku
znika takze ulga sportowa, ktora miala zachecac do sponsorowania klubow
sportowych. Pozostanie ulga za wydatki na dostep do Internetu.
www.dziennik.krakow.pl/public/?2006/12.28/Kraj/02/02.html
W oszolomskim panstwie dla niezamoznych nie ma miejsca. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dlaczego bede jednak glosowal na UW?
PO proponuje podatek 15% i jednocześnie chce zlikwidowac kwotę wolna od
podatku, co sprawi, że ten podatek nie bedzie wcale niższy niż teraz, jezeli
chodzi o ten pierwszy próg podatkowy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 71 % idiotów ???
71 % idiotów ???
... bo tylu chce soc-landu czyli UE. Tymczasem 95 procent w Polsce to
pierwszy próg podatkowy czyli bieda.... I te osoby mają nadzieję, że odnajdą
się w soc-landzie !!! Wolne żarty. Chyba, że za 100 lat. Powodzenia. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pracownicy: nie chcemy pensji w grudniu!
Albo redaktor skracający tekst tak zmasakrował, albo pan Dariusz Brzostek
częściowo pomylił zysk na operacji otrzymania grudniowej pensji w styczniu z
rocznym zwiększeniem wynagrodzenia w wyniku mniejszej stawki podatku.

Na stronie www.money.pl/podatki/kalkulatory/plac/ można wyliczyć swoje
wynagrodzenie w 2008 i 2009 roku.

Przykładowo - zarobki 5000 brutto oznaczają 3048,19 netto w grudniu i 3550,19 w
styczniu. Zysk - faktycznie 502 zł.

Przy kwocie 10000 sprawa zaczyna się komplikować - nie wiem po prostu jak wtedy
liczony jest ZUS. Jeśli tak jak podatek - zostaje przerzucony na rok następny to
zysk z takiej operacji będzie zaledwie 702 (początkowo jest to 1143,34, w
październiku zysk rośnie do 1525,73, ale w listopadzie spada do 702).

Być może faktycznie inne rozliczenie ZUSu da podane w artykule "2,2 tys. zł".
Nie wiem - nie podejmuję się liczenia...

Natomiast przy średniej krajowej (powiedzmy: 3100 brutto) zysk wynosi zaledwie
23 zł (nie ma przejścia do niższego progu a tylko spadek podatku o jeden punkt).
276 zł wynosi zaś łączny wzrost wynagrodzenia w roku 2009 w porównaniu z rokiem
2008!!!

W przypadku pensji minimalnej (1126 zł) 72 zł też są zmianą w łącznym rocznym
wynagrodzeniu a nie - jak sugeruje treść artykułu - zysk na opóźnieniu w
otrzymaniu wynagrodzenia...

Niestety - artykuł robi wodę z mózgu - znakomita większość osób płaci podatki
w/g pierwszego progu podatkowego. Dla nich zysk na przeniesieniu wynagrodzenia
na styczeń będzie kilkunasto-, góra trzydziestokilkuzłotowy...

W przypadku pracowników posiadających konto w tym samym banku co pracodawca
wykonanie przelewu wieczorem 31 grudnia najprawdopodobniej nie spowoduje
pojawienie się pieniędzy na koncie pracownika dopiero w styczniu...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kaczyński: Tusk przekroczył wszelką miarę hipok...
gamoniu pisowski, kadencja jeszcze trwa
na rozliczanie przyjdzie czas po jej zakończeniu. poza tym:

Odnośnie cudu - wszystko uległo zmianie przez światowy kryzys. Nikt w Polsce nie
miał wpływu na to - jak na razie na tle Eurolandu wypadamy najlepiej.

Od 1. Patrz odnośnie cudu
Od 2. Nie wiem o ile podniesiono płace. Widzę jedno - ciszę. Zero strajków w
służbie zdrowia, w budżetówce. Pielęgniarki też cicho siedzą i nauczyciele.
widocznie nie maja powodów do sporu zbiorowego.
Za PiSu było inaczej. Ba - kaczy twardziel z małym fajfusem wysłał pluton
prewencji na bezbronne pielęgniarki w czasie ich protestu.
Od 3. Budowa dróg wre. W wielu miejscach kraju. Te drogi to nie utwardzona droga
do twojej obory - to poważne przedsięwzięcie, którego budowa musi potrwać.
Od 4. Dostęp do podstawowej opieki masz zagwarantowany. Pośrednia reforma w
służbie zdrowia już się rozpoczęła - szpitale już mogą być przekształcane w
spółki prawa handlowego (co prawda okrężną drogą, ale tu podziękuj pokurczowi za
rzucanie kłód pod nogi i chęć utrzymywania status quo) Likwidacja NFZ? Kadencja
jeszcze trwa, nie wszystko naraz. Poza tym nie znam stanowiska koalicjanta w tej
sprawie.
Od 5. Nie ma przyzwolenia na podatek liniowy - taka ustawa nie przeszłaby z
powodu arytmetyki w sejmie. Poza tym ten podatek jest, tylko nie nazwany wprost.
~90% podatników płaci pierwszy próg podatkowy. Jak jest z resztą? Nie wiem.
Od 6. Stadiony się budują, ostatnia kontrola UEFA potwierdziła, że wszystko
idzie zgodnie z planem.
Od 7. ;-))) Przygłupie, przecież już nas tam nie ma !
Od 8. Patrz odnośnie cudu (początek komentarza)
Od 9. Nie wiem co Hallowa robi w tej sprawie, więc nie rozwijam pkt.
Od 10. CBA jest pod waszym kierownictwem. Widzisz nieudolność tych służb? Jeśli
nie wyłapują afer, to albo dzięki PiSowskiemu szefostwu, albo nie ma kogo łapać.
Poza tym eliminacja korupcji, to zmiana przepisów na jasne i klarowne. Wasz
pisdęt blokuje wszystkie ustawy, co stawia go w szeregu Frontu Obrony
Przestępców ;-))) Upajam się retoryką pedała ...

Nie ośmieszaj się pajacu.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rząd nie chce dużych zmian w podatkach
Podejdźmy do całej sprawy z ekonomicznego punktu widzenia ale pojedynczego
obywatela.
Popatrzmy co nam oferuje kraj, w którym mam zgodzić się na placenie aż 50%
podatku - np:
a) Drogi (przynajmniej krajowe)?
Na razie jazda ok. 500 km w dowolnym kierunku kraju zajmuje ok. 10 godzin, a
zawieszenie auta po takim eksperymencie nadaje się do ponownej regulacji.
b) Koleje?
Jak ktoś doczepia do lokomotywy (50 ton) 2 wagony (po 20 ton) i wypuszcza skład
na szlak gdzie wsiada 20 osób, a sruby można wykręcac gołymi rękami, to na
pewno udowodnii nierentowność całego przedsięwzięcia. Proszę popatrzyć na
Czechy gdzie na liniach lokalnych kursuja autobusy szynowe (do 10 ton;
niezawodne w zimie bo praktycznie 0 kosztów z odśnieżaniem szlaku).
c) Szkoły?
W których nauczyciele przerzucają swoją niekompetencje na rodziców.
Co mam również siedzieć i pilnować dziecka jak się uczy podczas lekcji w
szkole. Niesłychane!!!
d) Bezpieczeństwo?
Oddawać połowę swojego dochodu i wynajmować sobie jeszcze ochroniarzy - nie.

I tak możnaby wyliczać bez końca.

Na pocieszenie moge tylko powiedzieć, że kolejne rządy RP skutecznie
uniemożliwiają przekroczenie obywatelom RP nawet pierwszego progu podatkowego.
Zatem stawka 50% to czysto akademickie rozważania.
A obywatel, który osiągnie ten poziom zgodnie z prawami ekonomii rozejrzy się
za innym krajem gdzie świadczenia za taką daninę będą wyższe.

Jak się żąda wysokiej opłaty (podatki), to należy coś dawać w zamian.

Jak by opodatkować głupie pomysły posłów i urzędników administracji państwowej
to w ciągu roku zniknąłby deficyt budżetowy. Ile szkody one przyniosły pokazuje
m.in. przykład pana Kluski (Optimus, Nowy Sącz). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zapłaciliśmy fiskusowi najmniej od pięciu lat
A jak Bochniarz i jej klony dojdą do władzy to na budżet państwa w 85% będą się składać ci z pierwszego progu podatkowego. Jakbym widziała Amerykę, tę środkową i południową. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sejm przyjął 50-proc. podatek
W tych "cywilizowanych krajach" kwota wolna od opodatkowania jest wyższa niż u
nas pierwszy próg podatkowy. Podatki, natomiast w minimalnym stopniu służą
ludziom,podatki służą urzędnikom. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Lepper: deficyt może być wyższy
Jak złoty stanieje, to z czego będzie spłacany dług państwa w euro?? Pierwszy
próg podatkowy ma wzrosnąć do 30-40%???!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Paradoks Gilowskiej, czyli podatki spadają, cho...
Paradoks Gilowskiej, czyli podatki spadają, cho...
Niech tylko nie zapomną uchwalić podwyżki kwoty wolnej, bo już się nudzi tyle
lat wpisywanie tej samej kwoty i koniecznie zmianę przynajmniej pierwszego
progu podatkowego. Jak tego nie zrobią, to koniec z PiS. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: W Polsce żyje się lepiej niż w W. Brytanii i Ir...
W belgii pierwszy prog podatkowy to 20% i kwota 7100 EUR miesiecznie. Nie wiem
skad te 50% Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Podatek od odsetek od lokat bankowych
Wyliczenia Jacka sa jak najbardziej prawidlowe. 30% podatku placi sie tylko od
NADWYZKI ponad kwote pierwszego progu podatkowego czyli w podanym przykladzie
od wylacznie 5 zlotych.

pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pytanie o podatek liniowy
Podatek liniowy to doskonala droga wzmocnienia klasy sredniej w
Polsce - a to jest nam niezbedne do ozywienia gospodarki
(inwestycje) i zblizenia sie struktura majetnosci do krajow
czlonkowskich Unii Europejskiej.

Pani Wiceminister oczekiwalem bardziej blyskotliwej argumentacji
przeciw podatkowi liniowemu ! - Polska nie rozni sie od Rosji,
Litwy, Estonii innych krajow bylego bloku Wschodniego: tam takze
zdecydowana wiekszosc podatnikow zarabia marnie (=pierwszy prog
podatkowy) tak wiec robienie z tego faktu argumentu przeciw
liniowemu podatkowi jest wrecz smieszne.

O ile kiedys Polske stawiano za przyklad lidera transformacji
gospodarki socjalistycznej w kierunku wolnorynkowej o tyle teraz
kraje takie jak Estonia czy nawet Rosja wyprzedzaja nas
zdecydowanie (i Zachod)w zakresie libelarnych rozwiazan polityki
fiskalnej !

Efekty widac juz teraz: Estonia od kilku lat ma podatek liniowy
a jej dynamika wzrostu produktu krajowego brutto nalezy do
najwyzszych w Europie.

Przyjzyjmy sie przecietnemu podatnikowi z 2 i 3 progu
podatkowego (~klasa srednia). Kolodko zabierze mu wszystkie ulgi
(budowlane, remontowe, prywatne leczenie etc), probowal nawet
uniemozliwic opodatkowanie sie z niepracujaca zona (kilka
tysiecy do tylu rocznie) A co dostanie w zamian od Kolodki? 30%
i 40% (bez zmian) podatku progresywnego z zamrozonymi progami
(miedzy innymi dlatego wole sprzedawac swoja glowe za granica
panie Kolodko i Pani wiceminister) DLACZEGO PO RAZ KOLEJNY TRACI
RACZKUJACA KLASA SREDNIA? To Ci ludzie maja energe, potencjal,
pomysly i apetyt do inwestowania !

Nie mam i nie mialem watpliwosci ze potencjal
intelektualny/nowatorski ekipy Kolodki jest marny...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sejmowa komisja finansów chce nowej stawki poda...
Ale pierwszy prog podatkowy zaczyna sie
od 200.000 koron. Ponizej tego podatek
dochodowy dla panstwa wynosi rocznie
jakies 100 czy 200 koron.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kataster subito!

Moim zdaniem podatek powinien byc forma zaplaty za pewne uslugi jakich dostarcza
panstwo: obrona, bezpieczesnstwo, oswiata, zdrowie, opieka spoleczna, itd.
Kazda z tych dziedzin powinna byc traktowana oddzielnie, a nalozony na jej
okolicznosc podatek zalezec od stopnia w jakim ktos z tej uslugi korzysta. Z tej
perspektywy jakich podatek od nieruchmosci moze miec sens, bo nieruchomosc jako
taka niesie ze soba pewne wydatki publiczne. O tym ile na co placic powinni
decydowac wyborcy, na przyklad ile placic na obrone, ile na policje, ile na
pomoc socjalna... Wiekszosc tych uslug powinna byc dostarczana na poziomie
lokalnym, a wiec i na poziomie lokalnym powinno obliczac sie wysokosc podatku na
pokrycie ich kosztow. Na przyklad na poziomie lokalnym wyborcy decyduja ile
przeznaczy sie pieniedzy na utrzymanie i budowe lokalnych drog.
Po zsumowaniu tych wszystkich kosztow na kazdym poziomie administracji dokonuje
sie wtedy obliczen wedlug z gory ustalonego schematu ile i kto zaplaci podatku.
Na przyklad moze wtedy wyjsc, ze pierwszy prog podatkowy placi 18,23%, drugi
27,31 itd. Musi byc jasnosc na co ida podatki i czy na konkretna usluge jest
zgoda spoleczna. Jesli spoleczenstwo nie chce aktualnie zakupu nowych czolgow,
bo to podniesie podatek dla pierwszego progu o 0,53%, to ma do tego prawo. To
wladza musi przekonac spoleczesnstwo do kazdego wydatku, albo samo spoleczenstwo
jakas nowa usluge wprowadza i decyduje sie za nia placic, na przyklad decyduje
sie na zwiekszenie nocnych policyjnych patroli.
W takim systemie panowalaby jasnosc celow i kosztow. W systemie obecnym "wladza"
lupi spoeczesnstwo do granic wytrzymalosci, a pozniej popisuje sie
rozdawnictwem, czyli kupuje glosy, przy okazji napelniajac kieszenie sobie i
swoim sponsorom. Ten system jest spuscizna zbojeckich czasow, gdy wladca byl
grabiezca w jednej osobie, a jedyna jego troska bylo, by nie zabic kury
znoszacej zlote jaja, ale jaja oczywiscie zabieral w calosci, finansujac sobie
harem ( w Turcji na 300+ naloznic), palace, piramidy i temu podobne zbozne cele.
Chyba czas z tym skoczyc?

Wac

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Od 2007 wyższy podatek od sprzedaży mieszkania?
carmela_soprano napisała:

> Gościu, skup się.
> Pracuję i płacę podatki (w wysokości przekraczającej zresztą 19%, bo pierwszy
> próg podatkowy mam dawno za sobą, a część tego, co zarabiam, jest oVATowane).
>
> Kupuję mieszkanie, wydając na nie w pocie czoła zarobione i OPODATKOWANE dutki
> i/lub poświęcając zdolność kredytową.
>
> Następnie mam kaprys to mieszkanie sprzedać, i co? Cała jego wartość stanowić
> będzie (ponownie) mój dochód? Opodatkować, żeby się burżujowi za dobrze nie
żył
> o?
>
> (Jeśli zaś chodzi o opodatkowanie różnicy między ceną zakupu a ceną zbycia -
to> zgoda. Złodziejstwo w świetle prawa, ale zgoda. Ale od całości kwoty? Z
jakiej> racji? Artykuł, jak to często bywa, jest sformułowany tak, że ma się
wrażenie,> że sam pan dziennikarz nie bardzo wie co chciał napisać.)



A jak kupujesz w stanie surowym, płacąc z góry w trakcie budowy (czyli
kredytujesz budującego, tracąć potencjalne zyski kapitałowe), masz cenę za stan
surowy (plus niewykazane straty kapitałowe)
Urządzanie/wykańczanie mieszkania to 50% jego wartości.

I ta różnica, nie zawsze wynikająca ze wzrostu ceny, ma być k....wa
opodatkowana ???

PRzecież to rozbój w biały dzień!!!

Może podatek od dochodów nieudokumentowanych, jak bywało? To przynajmniej
sprawiedliwie.

Ja kupiłam mieszkanie, gdy płaciłam 45% (sic!) podatków!!!!

I jeszcze raz płacić!!

Ludzie! Idźcie głosować, może chociaż w miastach nie dojdą do władzy
socjalistyczni złodzieje (Populizm i Socjalizm/Samabrona) !!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Klasa średnia? Znaczy jaka?
Klasa średnia to ta która przekroczyła pierwszy próg podatkowy czyli
minimum 85 000zł rocznie dla singla i 170 000zł rocznie dla pary. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: problem z Fiskusem po powrocie do kraju
problem z Fiskusem po powrocie do kraju
Pisze do was drodzy rodacy w nadzieji ze ktos z was bedzie mogl mi posluzyc
rada w mojej sytuacji!Pod koniec listopada 2004 roku zaraz po tym jak wzialem
urlop dziekanski postanowilem wyjechac do Angli na rok do pracy ! Wydawalo mi
sie to swietnym pomyslem, pomyslalem sobie ze zarobie troche kaski po
powrocie dokoncze studia i wykozystam zaoszczedzone pieniadze aby rozkrecic
jakis biznes ! Teraz moje plany powoli zaczynaja legac w gruzach, dlatego ze
po powrocie bede musial zaplacic chorendalny TAX polskiemu urzedowi
skarbowemu ! Niewiem co robic, wiem ze musze wracac na studia jednoczesnie
boje sie ze caly rok naprawde ciezkiej pracy i ubogiego zycia pojdzie na
marne, w rezultacie okaze sie ze lepiej byloby klepac biede w Polsce nie
ruszajac sie z kraju i oszczedzajac swe zdrowie, sily i nerwy !
Wiem ze pierwszy prog podatkowy wynosi tu 4700 £ ponizej tego progu British
TAX Office moze zwrocic mi naliczany Tax, ktory moglby byc przydatny do
zaplacenia Taxu w Polsce, jest to jedna opcja ktora rozwazam wyjazd stad
przed przekroczeniem pierwszego progu. Druga opcja to zalozenie dzialalnosci
w Polsce i nabijanie kosztow tutaj w Angli ! Moze jest cos jeszcze , moze
ktos ma konkretniejsze informacje na ten temat moze ktos z was wie jak
rozwiazac ten problem ktory jest nietylko moim problemem a wielu innych
ktorzy chcieli polepszyc swoj byt naprawde duzym poswieceniem, zdala od
rodzin przyjaciol normalnego zycia !
Prosze kogos o konkretna porade ucieczki przed placeniem podatku w Polsce,
podaje adres mailowy ( puntspusy@poczta.onet.pl ) urzejmie proszac o powazny
kontakt w mojej sprawie .
Jednoczescie ostrzegam studentow uczniow i inne osoby ktore chcialy tu ( do
Angli ) przyjechac na pare miesiecy na szybki zarobek zwany saksami !
Zastanowcie sie dobrze bo moze caly wyjazd nie bedzie sie kalkulowal !
Pozdrawiam Krzychu Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: O co tu chodzi???????????
wyjaśnie ci ten fenomen
95 % osób płaci pierwszy próg podatkowy z tego co pamiętam
2/3 pracujących ma dochody poniżej średniej, która daje na rękę 2000 netto
chyba, czyli tyle co starczy na wynajęcie kawalerki w warszawie i bardzo skromne
jedzenie
ci szczęśliwcy co ich widzisz w centrum wydający kase to bardzo mały procent
społeczeństwa
to ci co wiedzieli z kim pić, gdy inni sie uczyli, to dzieci bogatych rodziców,
to byli ubecy, to dobrzy informatycy, to drobny odsetek zdolnych biznesmanów
a jakimi reszta jeździ samochodami ? sprowadzonymi które na zachodzie miały iść
na złom w dodatku na kredyt
a kupujący pierdółke w sklepie z elektroniką może nie mieć na czynsz, ale mp3 i
plazme se kupi bo taka jest mentalność
są ludzie co odziedziczyli coś po kimś
szczęsliwców, jak ich nazywasz, widzisz, bo sie w oczy rzucają, ale nie czynią
statystycznie reprezentatywnej grupy
i to nie narodowa mentalność, ale to że oni albo zaharowani są naście godzin na
dobe, albo mają ogólnie cały świat gdzieś
a na forum siedzą osoby niezadowolne z tego jak ten kraj wygląda

dokładnie w polsce jest jak ironizujesz - super bogacze i biedota
nie ma klasy średniej
albo ktoś ma 3 auta, albo nie ma na czynsz
polska to trzeci świat
jacyś menadżerowie mają po 10-15 tysięcy a inni zapieprzają za 1000 szukając
bezskutecznie pracy za 2000
a jak mają prace za 2000 to sie cieszą, bo dzięki znajomosci z kimś

kupujący mieszkania.. na 40 letni kredyt spłacany przez pół rodziny , spadek po
babci, pieniądze przywiezione po kilku latach za granicą i kosztem suchego chleba

skoro w polsce przeciętna osoba narzeka że zarabia tak mało ok. 2000 a oficjalna
średnia jest ponad 3000, to ile ma ten wąski procent by tak zmienić i zawyżyć tą
średnią ???

to że ktoś ma lexusa to nie znaczy że w bloku obok nie leży niedożywione 10 dzieci Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Coraz więcej bezrobotnych zakłada własne firmy
thegreatmongo napisał:

> Jak zaczynasz dzialalnosc to masz znizke, chyba przez rok.

Dziecko drogie, rok mija, i musisz mieć co miesiąc 850 PLN na
zusowski haracz, nawet jeśli zarobisz 800 PLN. Inaczej będziesz miał
poważne kłopoty, włącznie z utratą prawa do opieki zdrowotnej na pół
roku i komornikiem o szóstej rano.

> A oprocz tego niedawno miales obnizke stawki rentowej.

Nie wypowiadaj się na tematy, których nie znasz. Obniżka składki
rentowej rentowej 2 lata temu zmniejszyła haradcz o ok. 40 PLN, ale
już w następnym kwartale ZUS został podniesiony o taką samą sumę z
tytułu rzekomego wzrostu wynagrodzeń prezesów banków. Od czasu
obniżenia składki rentowej ZUS wzrósł z 700 do 840 PLN. W tym roku
miał być już stały, ale w lipcu składka zdrowotna zostanie znowu
podniesiona, więc sięgnie 900 PLN.


>Kilka lat temu wprowadzono ci mozliwosć przejscia na 19% podatek.

Ponad 90% polskich firm to samozatrudnieni, którzy i tak nie
przekraczali pierwszego progu podatkowego. Podatek dochodowy to nic
w porównaniu z ZUSem.


A słyszałeś może o kobietach, które 10 lat temu prowadziły
działalność, poszły na urlopy macierzyńskie i nie płaciły jakichś
tam składek, bo zostały wprowadzone w błąd przez prostytutki z ZUS,
a teraz komornicy zajmują im mieszkania? Tak dba się o małe firmy w
Polsce. Niestety, jesteśmy jedną z najbardziej poszkodowanych grup w
tym kraju. Ktoś musi przecież utrzymać KRUS, hordy urzędników i 40-
letnich urzędników. A ponieważ - jak napisał już ktoś powyzej - nie
jesteśmy w stanie zrobić zadymy pod sejmem, nikt się z nami nie
liczy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: BEZROBOTNI ZORGANIZUJMY SIĘ i WALCZMY!!!!!
więc razem z PPI !
O, osobowość, to jest to. Mam do sprzedania własną osobowość. Jestem
charyzmatycznym upierdliwcem, reflektuje ktoś?

Że pomoc w zakresie nauk społecznych i administracyjnych. Ty się chyba no..
Jeśli pracodawca nie chce Twoich nauk społecznych, główny odbiorca i konsument
naszych umiejętności, to skąd Ci przyszło do głowy, że konsumentami zostaną
bezrobotni, ba, niech będzie Stwowarzyszenie Pracujących Inaczej. Tak jakbyś
oczekiwał, że człowiek z pierwszego progu podatkowego zechce mercedesa.

Ostatnio w aaaby widziałam ogłoszenie chłopca, który co prawda ma średnie, ale
zna się na budowaniu wizerunku firmy, jest vice-prezesem dwóch stowarzyszeń,
zrobił sobie zdjęcie na tle cud auta i w garniaku i nawet bidak nie wie, że
prezentując umiejętnoci miękkie i facjatę robi z siebie, hm, nie będę się
wyrażać.


wracając do powyższego tonu

Tak! Mamy w sobie potencjał, jesteśmy silną, prężną i zorganizowaną grupą o
wyrazistych celach, podniesionym czole i błyskiem w oku. Tak! Mamy wykształcone
członki, górne i dolne, potrafimy zaskoczyć rozmiarami ich potęgi największych
niedowiarków. Tak! Jesteśmy w stanie zapewnić każdemu bezrobotnemu godny byt.
Tak! Jesteśmy czyści, nie skorumpowani, nie tknięci komunistycznymi
naleciałościami, świeży jak szczypiorek na wiosnę. Tak!

Chcesz lepszej przyszłości dla swoich dzieci i siebie? Zagłosuj na PPI - Partię
Pracujących Inaczej.
Masz dość biedy i poniżenia?
Zagłosuj na PPI
Masz dość ciągłego bezowocnego wysyłania CV?
Zagłosuj na PPI
Masz dość wszystkiego?
Zagłosuj na PPI

przynajmniej nam, członkom PPI napełnisz brzuchy, a sobie zapewnisz szczęście
wieczne w przyszłym życiu

Zagłosuj na PPI! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kłamstwo o podatku liniowym- nikt o tym nie mówi!
zauważ jednak, że w chwili obecnej pierwszy próg podatkowy wynosi 19%, następny
30% i 50%;wątpię, żeby bogatsi czuli się pokrzywdzeni, że muszą płacić 15%, a
nie 50%

pzdr Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kłamstwo o podatku liniowym- nikt o tym nie mówi!
kala
pomylilas prog ze stawka. Obecnie pierwszy prog podatkowy w Polsce to 2790 zl, a
stawka to 0%

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Studia dla polskiej młodzieży
zbigklep napisał:

> "CO ZROBIĆ ŻEBY ZATRZYMAĆ W POLSCE FACHOWCÓW I DOBRZE WYKSZTAŁCONYCH LUDZI?
>

> > Pawle, nie pisz o fachowcach, słabe masz w tym obszarze rozeznanie.
Większość
> fachowców (tych tworzących dobra, a nie prowadzących redysrybucję obcych
> produktów) od dziesiątek lat wyceniana jest na nieco mniej niż pierwszy próg
> podatkowy, Im te 15% równo "dynda".


Pisze o systemie, który ma działać na wiele lat, nie tylko na dzisiaj i
spowioduje, że w Polsce będzie można zarabiać pieniądze i inwestować.


Chcesz rozwoju, dbaj o właściwe
> wartościowanie pracy (zacznij od "bezproduktywnych" nauczycieli, policji,
> słuzby zdrowia, że nie wspomnę o sławetnej płacy najnizszej).



Dlatego jasno i otwarcie mówię o likwidacji zbednej administracjinp. w służbie
zdrowia.
Jestem za powołaniem policji lokalnej (straż miejska + prewencja policji) i
zróznicowaniem płacy minimalnej w zależności od regionów.


>
> Jeśli chodzi o bony oświatowe - popieram sam fakt, nie zgadzam sie z nieco
> pokrętnym uzasadnieniem. Wiem o czym mówię - 30 lat pracy na uczelni wyższej
i
> dziesiatki dyplomantów nie potwierdzaja "słysznych" założeń. Tam gdzie można
> dostać pracownika "za darmo", światły (?) pracodawca nie zainwestuje, bedzie
> wybierał z tłumu stawiając wymagania typu: młody (22 lata, dwa fakultety,
pięć
> lat doświadczeńia na stanowisku kierowniczym).



Zgadzam się, dlatego zmiana systemu edukacji nie może odbywać sie bez zmiany w
gospodarce. Wzrost konkurencyjności spowoduje, że firmy nie będą
zinteresowane "pierwszym lepszym za darmo". Taki sposób myślenia ma doprowadzić
te firmy do bankructwa. Teraz mają OCHRONĘ w postaci uznaniowości urzędów i
przyznawania koncesji - to sposób na eliminację konkurencji. Kiedy zniesiemy te
bariery, trzeba będzie naprawdę konkurować i zacząć płacić specjalistom. Przy
niskich podatkach i prostych przepisach pojawią się inwestorzy - skończy
sie "polityczny kapitalizm" przeróżnych "kulczyków".
Dziesiątki dyplomantów dzisiaj, przy tym stanie nie maja własnie szans - mogą
kształcić sie w nieskończoność i nic to nie da.
30 lat pracy na uczelni powoduje (niestety) tzw. "tyranię status quo" -
jakiekolwiek zmiany wydają sie niemożliwe, każdy straciłby nadzieję (nie jest
to zarzut z mijej strony).
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ile zarabiaja Szczecinianie.================?
50% nedzarzy? a czemu nie 99%???
Gość portalu: skuter napisał(a):

> przypominam radosnie, ze w Polsce 50% spoleczenstwa zyje ponizej minimum
> socjalnego (podobno juz 60% ale tych danych na wlasne oczy nie widzialem)
> a z pozostalych tez wiekszosc zarabia niewiele wiecej.
> I zdaje sie, ze tylko 5% przekracza pierwszy prog podatkowy.

To ja przypomne radosnie ze jeszcze w polowie lat 80. 95% spoleczenstwa zylo na
takim poziomie, jaki dzis jest domena zycia bezrobotnych - klopoty z nabyciem
zywnosci (pomijam juz jej denna jakosc), podstawowych srodkow higienicznych,
zerowe szanse na mieszkanie, duze klopoty z nabycie ubran i obuwia, o sprzetach
RTV, AGD to juz nie ma co bajac a kupienie zachodniego auta to bylo czyste S-F.
Tyle ze wtedy obowiazywala inna propaganda i mowilo sie o socjalistycznym
dobrobycie.

Dzis (po zalamaniu koniuntkury!) sprzedaje sie 350 tys. nowych aut (i importuje
drugie tyle uzywanych) i gledzi sie o biedzie...

Dlaczego nie powiedziec ze 99% zyje ponizej minimum?
Moj kumpel ktory ma dobrze prosperujaca firme twierdzi ze mu nie starcza do
pierwszego, moja znajoma, ktora wyciaga 8000 mowi ze nie ma za co isc na bal
karnawalowy, inny co czesza po 3000 na lape twierdza ze nie maja na wakacje...
Ponoc jest bezrobocie? Tak, tak... Jasne. Jak wrocilem z RFN przez weekend
poimprezowalem, w poniedzialek wyleczylem kaca a we wtorek odwiedzilem znajoma.
Jak mnie zobaczyla to pierwsze pytanie czy nie SZUKAM PRACY? Tak, tak - dobrze
przeczytaliscie - CZY NIE MAM OCHOTY POPRACOWAC. Od 2 lat szukaja ludzi i
stwierdzila ze juz nie beda dawac ogloszen do gazety bo ludzie, ktorzy koncza
studia po prostu do pracy sie nie nadaja: kosmiczne wymagania finansowe, bardzo
slaba wiedza wyniesiona ze studiow (a to podstawy na kierunkach o ktorych
mowimy!), potrafia przychodzic na rozmowy kwylifikacyjne w starych swetrach,
potrafia przyjsc bez zadnych papierow, potrafia wydrukowac CV na zielono i
rozbrajajaco oswiadczyc ze im sie czarny tusz skonczyl a nie mieli czasu pojsc
dokupic, natomiast nie portafia sklecic 3 zdan, i maja bardzo blade pojecie co by
chcieli robic i dla kogo (nie zadaja sobie nawet trudu sprawdzenia dokladnie czym
sie zajmuje osoba na danym stanowisku ani czym sie zajmuje wydzial firmy). Czy to
sa zachowania w dobie kryzysu, bezrobocia i nedzy??? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: SLD nie ma zadnego pomysłu na rządzenie
Gość portalu: Skrzypek napisał(a):


> Tak,duze obszary socjalizmu takie jak wysokie podatki,wysokie cła,system
> koncesji,redystrybucji i duzy udział sektora panstwowego w większosci tych kraj
> ów
> powodują,ze gospodarki są mało konkurencyjne,występuje wysokie bezrobocie itp.T
> o
> socjalizm.Na szczęscie do 2005 r poszerzona zostanie NAFTA i rynek 800 mln
> przyspieszy rozwój i wymusi konieczne reformy,definytywnie grzebiąc socjalizm.

Tak tak , cały świat to durny socjalizm.Tylko USA to wolny rynek i raj podatkowy.
To
możepodasz jakiej wielkości są podatki w USA.

> Na
> obszarach poPGR-owskich o to o wiele trudniej i dochodzi do tego jeszcze
> mentalnosc pieszczochów PRL.Nie musieli się wysilac by im wiodło się
> niezle.Mimo,ze często byli ledwo wydajni to i tak panstwo zapewniało im
> wygody,maszyny,płace w oderwaniu od ekonomii.Zabiło w nich inicjatywę.

Czy ty chociaż raz byłeś w PGR i widziałeś jak tam się pracowało i jaka tam była
wydajność? Z tego co piszesz wnioskuję że nie masz zielonego pojęcia , a jedynie
powtarzasz jakieś zasłyszane historie puszczane w eter dla dyskredytacji
pracujących tam załóg.

> Tak
> > więc nie chodzi mi o to by wszyscy byli równo biedni , lecz o to by wszysc
> y byl
> > i
> > równo bogaci.
>
> Jak to chcesz zrobic?zabierając bogatym.

Już poprzednio pisałem.Stwarzając możliwości biednym by mogli równać do bogatych.

> Wielu
> > niestety nie miało takich możliwości bądź przegapili swoją szanse i my pow
> inniś
> > my
> > im pomóc dorównać do tych którym się udało.
>
> Poprzez nie okradanie ich wysokimi podatkami.

Czy ty wiesz ilu ludzi marzy o tym by ich dochody wzrosły powyżej pierwszego
progu podatkowego? Spytaj ich czy chcieliby mieć takie dochody i płacić te
,,wysokie" podatki.
Wierz mi że nikt nie chce płacić podatków nawet ja socjalista , ale ja różnię się
od ciebie tym że ja widzę potrzebę pomagania innym , a ty jesteś samolubnym
dupkiem , który zapomniał skąd mu nogi wyrosły.Dzięki Bogu że takich jak ty jest
tylko tylu że mieszczą się wszyscy na kanapie UPR.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dlaczego nie wracamy ?
Gość portalu: Kacper napisał(a):


Wiele
> zmienilo sie rowniez w Polsce. To nie ten kraj ktory
> opuszczalismy. Jest demokracja, mozna swobodnie
> zarabiac pieniadze, robic kariere, zyc na poziomie
> porownywalnym (jesli nie takim samym) jak ten "na
> zachodzie".

Po pierwsze sprostowanie. Wszyscy Ci, ktorzy pisza, jak wyzej, ze w Polsce
mozna "zyc na pozimie porownywalnym jak ten na Zachodzie" po prostu mijaja sie z
prawda.
Tak, Kacper w swym pytaniu-wypowiedzi dokonal manipulacji, a przeciez trudno z
faktami (cyframi) dyskutowac. Zatem, ograniczajac sie tylko do strony materialnej
(a nie np. bezpieczenstwa) FAKTY sa nastepujace:
Po pierwsze: sredni zarobek brutto w Polsce w minionym roku wyniosl ca.2000zl. Na
reke to jest ok. 1300zl.
Po drugie:75% polskiego spoleczenstwa zarabia PONIZEJ w/w kwoty.
Po trzecie:95% Polakow nie wychodzi z pierwszego progu podatkowego.
(jak ktos chce moze dorzucic 17% bezrobocie)
To tyle o "porownywalnosci" poziomow. Ja oczywiscie wiem, ze kazdy zna kogos komu
sie udalo i zarabia ronowartosc 10 krajowych pensji (W Wa-waie zarobki sa wyzsze
ale i koszty zycia proporcjonalnie tez), ale to nie jest prawdziwy obraz Polski,
a juz na pewno nie jedyny. Kraj obok informatykow czy prawnikiow skalda sie
takze, a raczej przede wszystkim z: nauczycieli, pielegniarek, kierowcow
autobusow, profesorow, rolnikow itd.

Przechodzac zas do pytania w tytule:"dlaczego nie wracamy?". Odpowiedz, a
wlasciwie pytanie jest proste: Dlaczego zesmy wyjechali z Polski 'x' lat temu? I
zaraz zadac nastepne pytanie, czy przyczyny emigracji przestaly byc aktualne czy
nie?

Jakkolwiek powody wyjazdu bywaly rozne (np. polityczne, emigracja roku 1968,
zwiazki malzenskie z obcokrajowcami itd.) to dla zdecyddowanej wiekszoci wyjazd
czy pozostanie za granica mialo tak czy inaczej podloze ekonomiczne. Czy ta
przyczyna stracila racje bytu? Na to niech kazdy sobie sam odpowie biorac pod
uwage powyzsze cyfry.

Dodajmy tylo, ze Polska nie jest krajem przyjaznym, witajacym z otwartymi
ramionami powracajacych np. w srednim wieku. Paradoks polega na tym, ze dzis 40-
letni Polak z kwalifikacjami czesto ma wieksze szanse na znalezienie pracy np. w
Kanadzie niz we wlasnej Ojczyznie. (m.in. dlatego, ze w Polsce niz gdziekolwiek
indziej role graja tzw. uklady).
Tyle. Moje uwagi maja zreszta charakter czysto akademicki, bo ja akurat mimo lat
spedzonych za granica do Polski wracam, ale to jest juz inna para kaloszy i kazdy
powinien decydowac sam. Koniec.



Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Podatek liniowy i prywatyzacja szpitali
Biedni, czyli większość społeczeństwa, która nie wychodzi poza
pierwszy próg podatkowy, faktycznie utrzymuje bogatych, czyli np.
posłów parlamentu. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Podatki w Irlandii

                  Podatki w Irlandii

                  Jak obliczany jest irlandzki podatek dochodowy?

                  Po rozpoczęciu pracy w Irlandii, zaczniesz płacić
irlandzkie podatki. Podatki w Irlandii odprowadzane są do Revenue -
irlandzkiego urzędu podatkowego www.revenue.ie.

                  Rok podatkowy w Irlandii rozpoczyna się i kończy tak samo
jak rok kalendarzowy. Na początku każdego roku kalendarzowego otrzymasz
zestawienie twoich Tax Credits czyli kwoty, która nie podlega opodatkowaniu
oraz standard rate cut-off point czyli progi podatkowe w Irlandii, więc tzw.
formularz P2.

                  Praca za granicą: Praca w Irlandii: Tax Credits - kwota
niepodlegająca opodatkowaniu.

                  Tax credits w Irlandii to inaczej odpowiednik polskiej
kwoty niepodlegającej opodatkowaniu. Znajduje się ona na formularzy P2,
który Revenue wysyła do każdej osoby po zarejestrowaniu jej Ponadto nowym
miejscu pracy. Zazwyczaj rejestruje pracodawca, ale może się zdarzyć, że
będziesz musiał sam zadzwonić do Revenue i podać numer identyfikacji
podatkowej (PPS) swojego pracodawcy.

                  W Irlandii można odpisać od podatku np. koszty wynajęcia,
koszty poniesione na edukację ( każdy kurs zazwyczaj ma w ofercie
wyszczególnioną informacje czy podlega odpisaniu od podatku) itp. is also
available from your tax office or online from the website of the Revenue
Commissioners. (See where to apply below).

                  Praca za granicą: Praca w Irlandii: Progi podatkowe

                  Od każdej kwoty, którą zarobisz zapłacisz w Irlandii
zapłacisz 20 % podatku, jeśli zarabiasz poniżej pierwszego progu
podatkowego.

                  Powyżej tego progu podatek wynosi 42%.

                  W celu obliczenia podatku brutto musisz:

                        1.
                       ustalić jaka kwota podlega pierwszemu i drugiemu
progowi opodatkowania (20 lub 42 %) - obliczyć całość swojego dochodu i
odjąć od niego podatek

                        2.
                       od podatku odjąć Tax Credits czyli kwotę wolna od
opodatkowania

                  Przykład: Zarabiając jako osoba samotna i bezdzietna 30
tys. Euro rocznie:

                        Pierwszy próg wynosi 29.400 Euro, a więc podlega
opodatkowaniu 20% = 5,880 Euro podatku.

                       Reszta twojej płacy, czyli 600 Euro opodatkowana jest
zgodnie z drugim progiem irlandzkim 42 %, a więc podatek od niej wynosi 252
Euro.

                        Po dodaniu obu twój podatek to 6,132 Euro. Od tego
odejmujesz tax credits 1,580 Euro,a więc twój podatek to 4,552 euro

                       EuroJeśli więc zarabiasz 30 tys. Euro brutto, twoja
płaca netto to 25,448 Euro.

                  Więcej informacji na stronie: www.revenue.ie

                  Revenue Commissioners
                  9/15 Upper O'Connell Street, Dublin 1.
                  Pn-Pt : 9:30 - 17:00
                  Tel: +353 1 -865 5000
                  Infolinia na terenie Irlandii: 1890 333 425

begin 666 clip_image001.gif
M1TE&.#EA@$"`/,``````/___ZBKM.WS_/___P````````````$"`P$"`P$"
M`P$"`P$"`P$"`P$"`P$"`R'_"TU33T9&24-%.2XP& ````QM<T]035-/1D9)
M0T4Y+C ($4Q=B `A_PM-4T]&1DE#13DN,!@````,8VU04$I#;7 P-S$R````
M!T]MMZ4`(?D$`0``! `L`````/(!`@```S HNMS^,,I)J[TXZV[_V HCF1I
?GDHPK&SKOG LSW1MWWBN[WSO_"@<$@L&H_(0 (`.P``
`
end

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Koszty logotypu i nazwy

dla projektanta z pewnoscia zadne, ale chyba raczej czlowiekowi, ktory
dopiero rozpoczal dzialanosc i jedzie na kredytach to pewnie duze...
tylko nielicznych stac zeby zamowic sobie takie logo za ponad 1000zl


Nie ma sprawy. Zaprojektuję Ci logo za darmo. Ale nie przeniosę
na Ciebie praw majątkowych oraz ustalimy roczną opłatę licencyjną
za użytkowanie na wszystkich polach eksploatacji na poziomie, powiedzmy
żeby nie być chciwym, 5%  Twoich obrotów. Albo lepiej zysków.
Co Ty na to?
Policzmy zatem.
Wydajesz jednorazowo na logo 1000 PLN. Firma działa, załózmy
dla uproszczenia obliczeń, 10 lat. Jako, że biznes się kręci całkiem
całkiem jest możliwość, że będzie znacznie dłużej.
Dzielimy 1k przez 120 m-cy i wychodzi nam 8,33 PLN miesięcznie.
To niespełna dwie paczki fajek. DUŻO czy MAŁO?
Teraz wariant mniej optymistyczny - procent od zysku.
pierwszy rok: zero zysków. Logo za darmo.
drugi rok: zysk na poziomie pierwszego progu podatkowego, czyli jakieś
30 tys PLN. Opłata za logo: 1500 PLN.
Przez pięć lat zysk się utrzymał na tym poziomie. Po sześciu latach boom
na twoją działalność: zysk wzrósł dziesięciokrotnie. Niestety tak samo
wzrosła opłata za logotyp. policzmy ile to razem jest. (przykładowe 10 lat).
pierwszy rok: logo za darmo.
pięć lat po 30 tys: logo kosztuje 7500 PLN.
4 lata boomu rocznie 300 tys.: logo kosztuje 60 tys.
razem: 67.500 PLN co daje miesięcznie: 562,5  PLN

Wiesz, byłem nazbyt chciwy: na szybko dla 1% zysku.
1,5 tys+12 tys= 13,5 tys PLN opłata m-c: 112,5 PLN.

Co wychodzi taniej?

Odpowiednie CI to jest inwestycja. Inwestycja, która może zwrócić się
już po kilku miesiącach działalności, gdy twoje logo zaczyna być dobrze
kojarzone, rozpoznawane, etc. Nie wspominając o tym, że po kilku latach
może być znacznie więcej warte, niż to co będziesz miał w magazynach
i na sklepie (vide swoosh). I jesli tego nie rozumiesz, to wydasz na logo
u jakiegoś studenta 25 PLN. A kontrahenci będą się ukradkiem
naśmiewali  z Twojej wizytówki czy papieru firmowego.

A teraz spójrz na to z innej strony.
Twoja relacja z projektantem jest odbiciem Twojej relacji z Klientami.
Z tą róznicą, że w obu przypadkach stoisz po różnych stronach "barykady".
Jak chcesz przekonać swoich Klientów, że twoja cena, choć wysoka,
jest uczciwa, skoro nie rozumiesz tego mechanizmu będą klientem?

pozdrawiam
grav

PS
Jeśli liczysz, że ktoś zaprojektuje CI czy sam logotyp za pół ceny
lub za darmo, to jesteś kiepskim materiałem na biznesmena.
Bo co zrobisz, jeśli 99 na każdych 100 Twoich klientów będzie
myślało podobnie do Ciebie, że im się należy za pół ceny bo są biedni,
bo własnie zaczynają, bo kupili już kawałek gdzie indziej a u Ciebie
to tak na doczepkę, ale następnym razem to już na pewno przyjdą do Ciebie.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: HU->PL Troszke o podatkach.

| (TB)= tĂĄrsadalombiztosĂ­tĂĄs - ubezpieczenie społeczne
| NyugdĂ­jjĂĄrulĂŠk - emerytura
| EgĂŠszsĂŠgbiztosĂ­tĂĄsi jĂĄrulĂŠk - składka na ubezpieczenie zdrowotne
| MunkavĂĄllalói jĂĄrulĂŠk- zasiłek, zapomoga dla pracownika???


UZUPEŁNIENIE----ta część składki (ZUS-owskiej), którą płaci pracownik

| NyugdĂ­jjĂĄrulĂŠkok negyede - NyugdĂ­jjĂĄrulĂŠkok=emerytury(l.mn.),negyed=
ćwiartka, kwadrans, kwartał, dzielnica. nie bardzo wiem jak to połączyć:(


UZUPEŁNIENIE----jedna czwarta składki emerytalnej

| Gyermekek adókedvezmĂŠnye - ulga podatkowa na dzieci
| Összes adókedvezmĂŠny - "Összes" to wszyscy, wszystkie etc, ogólny,
totalny,
każdy, całkowity

| Éves nettó: rocznie netto?
| Bruttó bĂŠrĂŠnek ĂŠvesen - roczne zarobki brutto?
| Havi nettó a TB betelĂŠs előtt: "Havi" - miesiecznie, "előtt" - przed
| Havi nettó a TB betelĂŠs utĂĄn: "utĂĄn" - po

| 1. szĂĄzalĂŠkĂĄt kapja meg Ön nettóban.          
szĂĄzalĂŠk - procent, odsetek,
megkap - otrzymywac, dostawać , Ön - forma grzecznosciowa ~"pan"

| 2. hónap utĂĄn. (Pl. 8,5 azt jelenti, hogy a szeptemberi fizetĂŠse mĂĄr tĂśbb
lesz egy kicsivel, de a tĂĄblĂĄzatban szĂĄmĂ­tott TB betelĂŠs utĂĄni Ăśsszeg csak
az
| októberi fizetĂŠsben fog megjelenni.) - po miesiącu. (np. 8.5 oznacza, ze
wrzesniowe wynagrodzenie bedzie troche mniejsze, ale ???a tĂĄblĂĄzatban
szĂĄmĂ­tott TB betelĂŠs utĂĄni Ăśsszeg??? tylko w pazdziernikowym wynagrodzeniu
sie pojawi)UZUPEŁNIENIE----8,5 oznacza, że jego zarobki wrześniowe będą już


nieco wyższe[!!!], ale kwota wykazana w tabeli jako ta po opłaceniu całości
składek na ubezpieczenie społeczne pojawi się dopiero w październikowej
wypłacie


| 3.Első adósĂĄv alja - pierwszy ??próg podatkowy???
| MĂĄsodik adósĂĄv alja - drugi UZUPEŁNIENIE----dolne partie drugiej


kategorii podatkowej - czyli zarobki ledwo przekraczające ten drugi próg


| Harmadik adósĂĄv alja - trzeci

| Egy gyerek kedvezmĂŠnye - ulga na jedno dziecko
| KĂŠt gyerek kedvezmĂŠnye - ulga na dwoje dzieci
| HĂĄrom vagy tĂśbb gyereknĂŠl: na troje lub więcej dzieci

 Wszelakie pytajniki oznaczają wątpliwości:). Całość radzę traktować z pewną
dozą ostrożności, dawno nie mialam kontaktu z językiem. mam nadzieję, że
chociaż trochę pomogłam.

PO KONSULTACJACH NA INNYM FORUM DODAJĘ UZYSKANE TAM


UZUPEŁNIENIA/WYJAŚNIENIA. POZDRAWIAM


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wyniki wyborów


Cezary G. Cerekwicki wrote:
| Może z wyjątkami ale zdecydowana większość ustaw - nawet jeśli nie
| bezpośrednio - precyzuje na co dać a na co nie dać kasy.
Wiadomo, że kasa zawsze jest powiązana z tymi decyzjami, ale
redukowanie procesu legislacyjnego do dzielenia łupu podatkowego
jest grubym przegięciem.


Bo obecnie tego "łupu" politycy mają do dyspozycji za dużo - to tak na
marginesie. Ale przecież ja nikogo nie zmuszam do pracy, jak ktoś nie chce
pracować i płacić podatków, to proszę bardzo, ale niech nie decyduje o tym
jak ma funkcjonować państwo na które się nie składa.


| Po drugie, doprowadziłoby to do rekordowej korupcji. To jest,
| przepraszam, lobbingu.
| W jaki sposób?
Sam jestem ciekaw, w jaki dokładnie. :) A ogólnie - już dziś im kto
ma więcej kasy, tym bardziej może oddziaływać na procesy polityczne,
a gdyby tą możliwość jeszcze zwiększyć...


Ja nie postuluję że ktoś ma mieć większą wagę głosu im ktoś _ma_ więcej
kasy, tylko im ktoś więcej _wpłaca_ do budżetu.


| Po trzecie - Berlusconi.
| To on ma więcej niż jeden głos w wyborach? ;
Owszem, pomnożony przez liczbę telewidzów swojego imperium medialnego.


I oni wszyscy - myślisz - głosują tak jak on im każe? He he he... Nie masz
dowodów że to z powodu telewizji, Lepper nie ma imperium medialnego a
Samoobrona ma duże szanse na podobne wyniki jak Forza Italia.


No ale przywołanie go tu (oraz aktualnej sytuacji politycznej we Włoszech)
miało uprzytomnić Ci, jak marną przyszłość miałoby to rozwiązanie.


To rozwiązanie nie funkcjonuje we Włoszech więc stawianie Włoch za przykład
jego nietrafności nie ma większego sensu. Tam jest przecież model
demokracji który ty popierasz: jeden człowiek - jeden głos.


| Po czwarte - czy naprawdę uważasz, że korporacje są zbyt słabe
| i należy je dodatkowo wzmocnić? `Hamburgera i cocacoli daj nam Panie'?
| `A Enron wiekuisty...'
| A od kiedy korporacje mają prawo wyborcze?
Nie udawaj, że nie zrozumiałeś. Ich właściciele mają.


Ale właściciele nie mieliby mnożonego głosu przez podatek który zapłaciła
jego korporacja, tylko przez podatek osobisty. Właściciel firmy płaci
nieporównanie mniejszy podatek niż firma.


A przy odrobinie
kreatywnej księgowości i przyjęciu Twojego założenia o mnożeniu głosu
przez dochód, zgadnij kto miałby najlepsze mnożniki?


DOCHÓD???
Mnożenie głosu przez _dochód_ byłoby iście kretyńskim rozwiązaniem. Na
szczęście nigdy nic takiego nie przyszło mi do głowy. Napisałem o mnożeniu
głosu przez _podatek_ który płaci dany osobnik. I wbrew pozorom - ci
najlepiej zarabiający często wcale nie płacą więcej niż ci przeciętniacy.
Zresztą 96% wpływów do budżetu pochodzi od ludzi z pierwszego progu
podatkowego, z czego wynika, zę wpływ najbogatszych na wynik wyborów byłby
raczej mierny.


A właściciele małych firm wchodzących im w drogę już mogliby zacząć się
bać. Śliczną mielibyśmy konkurencję w takim systemie, po prostu śliczną.
W każdym razie temat na political fiction z elementami horroru wymyśliłeś
niezły...


Nie, ochłoń i przeczytaj jeszcze raz, tym razem uważniej. :)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wyniki wyborów

Tnę, żeby nie przedłużać.

On Wed, 16 Jun 2004 11:54:59 +0200, Zbigniew Cofała


<cof@NOSPAM.firma.hoga.plwrote:

| No ale przywołanie go tu (oraz aktualnej sytuacji politycznej we Włoszech)
| miało uprzytomnić Ci, jak marną przyszłość miałoby to rozwiązanie.

To rozwiązanie nie funkcjonuje we Włoszech więc stawianie Włoch za przykład
jego nietrafności nie ma większego sensu. Tam jest przecież model
demokracji który ty popierasz: jeden człowiek - jeden głos.


To, co ma miejsce we Włoszech, dalekie jest od wizji demokracji,
którą popieram.


| A przy odrobinie
| kreatywnej księgowości i przyjęciu Twojego założenia o mnożeniu głosu
| przez dochód, zgadnij kto miałby najlepsze mnożniki?

DOCHÓD???
Mnożenie głosu przez _dochód_ byłoby iście kretyńskim rozwiązaniem. Na
szczęście nigdy nic takiego nie przyszło mi do głowy. Napisałem o mnożeniu
głosu przez _podatek_ który płaci dany osobnik. I wbrew pozorom - ci
najlepiej zarabiający często wcale nie płacą więcej niż ci przeciętniacy.
Zresztą 96% wpływów do budżetu pochodzi od ludzi z pierwszego progu
podatkowego, z czego wynika, zę wpływ najbogatszych na wynik wyborów byłby
raczej mierny.


Gdyby płacenie wysokich podatków miało sens polityczny, statystyki
zmieniłyby się.

Już mam model eksploatowania takiego hipotetycznego państwa - organizacja
lobbystyczna zakłada partię do której przyjmowani są tylko bogaci ludzie.
Zamiast w kampanię, inwestuje się we własne wynagrodzenie, aby płacić jak
największy podatek. Wybierają się nawzajem, a po dojściu do władzy
odbijają sobie inwestycję z grubą nawiązką, uchwalając prawa dające im
monopol, ulgi od innych podatków (aby zrekompensować płacenie olbrzymich
sum podatku dochodowego) itp.

Oczywiście nie żałują sobie przy ustalaniu własnych wynagrodzeń,
w końcu im wyższa pensja, tym lepszy wynik wyborczy.

Opinią publiczną nie przejmują się ani trochę, bo przecież frajerstwo
nie ma większego wpływu na wybory ze swoimi żałosnymi dochodami.

A jak się będą buntować? Cóż, od tego jest policja, aby bronić bogatych
przed biednymi.

I tak z pozornie słusznej idei robi się koszmar...


| A właściciele małych firm wchodzących im w drogę już mogliby zacząć się
| bać. Śliczną mielibyśmy konkurencję w takim systemie, po prostu śliczną.
| W każdym razie temat na political fiction z elementami horroru wymyśliłeś
| niezły...

Nie, ochłoń i przeczytaj jeszcze raz, tym razem uważniej. :)


Czytam uważnie, choć przyznaję, że temat traktuję humorystycznie, bo
pomysł jest kuriozalny.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pietnuje Balcerowicza.... i SLD
Adam Kulagowski napisał(a) w wiadomości: ...


| Po pierwsze, te 12 punktów mają mieć obniżone bogatsi i najbogatsi... W
ich
| przypadku będzie to O WIELE więcej niż 100 zł! Śmiem nawet twierdzić, ze
| więcej niż 1000 zł. I o to chodzi - Balceron wyraźnie został naciśnięty
                                    ^^^^^^^^
Nazywajac w ten sposob innych ludzi dajesz swiadectwo tylko o sobie .


Byłem zdenerwowany. Jesli dla ciebie ważniejsza FORMA niż TREŚĆ - cóż, no
comment.


| przez bogatych, by im zrobił dobrze...
| To rzeczywiście kpina - najbiedniejszym obniża AŻ o 1 procent a
najbogatszym
| (czyli tym, którzy najmniej tego potrzebują) o 12 punktów... Za to tego
| balerona nie lubię... Podatek liniowy zaś to kompletna katastrofa - biedni
^^^^^^^^
| będą biednieć, a bogatci będą stawać się coraz bardziej bogaci. To sie
| nazywa naukowo rozwarstwianie społeczeństwa...
| Brawo, braaawo... potępiam Balcerowicza za dzisiejsze wynaturzone


pomysły...

J.w.


A teraz Ci ochydni najbogatsi kombinuja ile wlezie aby skorzystac z ulg ,
obnizyc dochody , zaplacic o wiele mniejszy podatek niz by placili po
reformie . Druga sprawa Gdybys byl tym ochydnym bogatym i zaoszczedzil 100
zl na prowadzeniu firmy to
a)odlozylbys to w Banku
b)zainwestowal w firme
c)przejadl
odpowiedzi prosimy kierowac do 0700/dev/null


Po pierwsze, 100 złotych to raczej marna suma. Co się upierasz przy niej?
100 złotych to lepiej brzmi niż 10 razy więcej? No no. Ja ciągle twierdzę,
ze by zyskali co najmnie 1000 i wiecej... Zapewnie by zainwestował w firmę.
Ja sie pytam jednak, co ma to do pierwszego progu podatkowego? Czyli
najbiedniejszych?


Tak juz na tym swiecie jest bogatsi placa biednym (nie brzmi to najlepiej
ale mam nadzieje ze zroumiecie co mialem na mysli) .


Ja to rozumiem i uważam za uzasadnione. Co, wolałbyś, żeby biedni łożyli na
bogatych? Mieliśmy to (m. in. feudalizm) przez ostatnie 2 tysiące lat (już w
starożytnym Egipcie byli niewolnicy)...


Narazie w krajach w ktorych wprowadzono podatek liniowy wskaznik
makroekonomiczne poszly w gore (co przyciagnelo inwestorow)


Jakich krajach? Cioś mi sie po łbie tłucze, ze w Europie Estonia... proszę
mnie poprawić, jezeli sie mylę. Jeśli tak... jakże ta Estonia jest podobna
do Polski, prawda? Że nic tylko stosować automatycznie wszystkie wprowadzone
tam rozwiązania.


I jeszcze jedno - dlaczego moi rodzice (dlatego ze im sie powiodlo w zyciu)
maja placic wyzsza stawke podatkowa niz tym ktorym sie nie powiodlo -
rownamy w dol ?


Nie. Gdyby np. trzecia stawka podatkowa była np 50% (tak było swego czasu w
USA) to miałbyś rację. Według mnie dzisiejsze stawki są stosunkowo rozsądne.

Pozdrawiam

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pietnuje Balcerowicza.... i SLD


On Tue, 16 Nov 1999 18:46:37 GMT, Paweł Papierkowski <pawel@friko.onet.plwrote:
Cóż, ja powiedziałem o Balcerowiczu baleron - bo to tak się ładnie pasuje. A
gdybym wyzywał go od ch... k... poj... sk...ów? Więcej umiaru... Dla mnie
jest to drobna złośliwostka (tak jak Gazeta Wybiórcza lub Kwach albo Buzek
na wózek albo iiny przejaw humoru naszego polskiego ;-) ).


Oki ponioslo mnie - generalnie ... ale o tym juz mowilem :-))


| Po pierwsze, 100 złotych to raczej marna suma. Co się upierasz przy niej?
| 100 złotych to lepiej brzmi niż 10 razy więcej? No no. Ja ciągle twierdzę,
| ze by zyskali co najmnie 1000 i wiecej... Zapewnie by zainwestował w
firmę.
| Ja sie pytam jednak, co ma to do pierwszego progu podatkowego? Czyli
| najbiedniejszych?

| Ooo widze ze slusznie rozumujesz - co aje (madre) zainwestowanie w firme ?
| Wieksze dochody - zas to jezeli juz nie idzie na pensje (pracownikow) to
| przynajmniej na wieksze podatki . W ten sposob firma sie rozwija szybciej ,
| placac wieksze (zlotowkowo) podatki .

Do pewnej granicy... w USA był kiedyś 50% (czy równie zbójecki) podatek na
bogaczy i opłacało się unikać go i kręcić. Obniżono go do dzisiejszej stawki
(kilka punktów ponad 30%, o ile paniętam) i zyski z ściągania podatków były
większe. Lecz gdyby obniżono je jeszcze bardziej, szybciej by spadały zyski
niz by wzrosła liczba osób, które by były skłonne płacić ten podatek. Przez
"skłonne" mam na myśli nie tylko uczciwe płącenie, ale i też przejście do
trzeciej stawki (wzbogacenie się)...


Tylko ze tu nie "USA panie drogi" - my musimy nawet bedac stratnym dogonic
Europe - musimy przyciagnac czyms zagranicznych inwetrow etc. Podatki nadaja
sie do tego wspaniale . Po prostu nie stac na s na wsokie podatki .


Gdzie tu widzisz wysokie podatki? Nasz kraj normalnie się rozwija,
kapitalizm panuje, a bankrutują głównie panstwowe shity. ;-


O bankructwie panstwowych firm nie decyduja podatki (bo i tak ich nie placa
:-( ) . Tylko ze rozwijamy sie za wolno - w tym tempie Europe dogonimy za
pol wieku (albo i nie). Ktos lub cos musi dac kopa nasej gospodarce .

[ciach Estonia i podatek liniowy - nie znam tego kraju tak doglebnie]


| I tu sie nie zgadzamy - otoz jest pewna krzywa - powyzej pewnego progu
| podatkowego strumyczek pieniedzy zanika (ew zaczyna sie kombinowanie z
| nieplaceniem) . Zas ponizej pocztokowo mniejsze wplywy sa potem zwracane z
| nawiazka (bo nastapil rozwoj)

Juz o tym wcześniej mówiłem. Przykre, ze zapomniałeś (ach jak ja lubię tą
amnezję ;-), ze PONIŻEJ pewnego progu przestaje się opłacać w drugą


gdzie ?


stronę - przy zbyt niskich podatkach rozwój nie zdoła zrekompesować strat
powstałych z powodu mniejszych wpływów. Nie wiem, jak wygląda wykres tego,
ale na pewno jest. :-)


Tia ale przy podatkach porownywalnych z Zachodnia Europa inwestorow nic tu
nie trzyma (moze tania sila robocza ale to juz tez przechodzi ) . Moim
zdaniem sa za wysokie .


| Poza tym pomijasz jeszcze jedna zalete uproszczenia podatkow - zmniejsza to
| szara strefa , oraz pozwala latwiej egzekwowac dlugi od nieplacacych .

A czy ja temu przeczę?


nie przypominam sobie ale podaje kolejny argument za reforma podatkow i ch
uproszczenie .


Pozdrawiam


Takoz i ja .

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało wyszukane 160 wypowiedzi • 1, 2, 3