pierwszy raz u ginekologa

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pierwszy raz u ginekologa





Temat: Sierpniowo-wrzesniowe BOBASKI ;););)
Hej Kochane
Moj Nati spi we frotowej pizamce (pajacyku)i wkladam go do rozka Mamy koldre
ale jest taka wielka,ze chyba bede jej uzywala jak Nati bedzie mial juz
lozko ))))Smieszne ale prawdziwe kupilismy w polsce w komplecie z lozeczkiem a
ta koldra jest dwa razy taka jak lozeczko zreszta tu nas jak wariaci
nastraszyli,zedzieci do roku czasu czesto umieraja z przegrzania ((Nie
chcialam o tym pisac bo to glupie ale tak nam powiedziala lekarka w szpitalu,ze
dzieko ma lezec calkiem na plaskim twardym materacu przykryte kocykiem,a w
pokoju ma byc 18-20 stopni,to jak jest 20 to mi pizdzi w nim no ale coz:
(Kocykiem go nie przykrywam bo sie odkopuje a jak go wsadze do rozka to jest
oki.

Nati tez niue umie przespac calej nocy nie wiem co zrobic zeby spal chociaz 6
godzin non stop to by juz bylo super,raz nam sie zdazylo ze spal 5 ale to
jakies cudo bylo bo caly dzien nie spal...A normalnie to on w dzien tez spi po
kila godzin ))

Dzis tez ide do ginekologa pierwszy raz od porodu ))
U nas jest 21 stopni poprostu slonce wali jak w lato szok Ale jest super
jeszcze 8 tygodni i jedziemy do polski...Jak ja sie ciesze chyba nie macie
pojecia Szkoda,ze nie do Warszawy bo widze,ze tu wiekszosc Was jest z
okolic...Jakbysmy byly wszystkie ze Slaska to moglybysmy sie spotkac z naszymi
babelkami

Ucalujcie swoje dzieciaczki,ja ide sie szykowac musze wlosy zrobic
Nati spi to mam spokoj

Buzka
Kasia i Nathaniel (7 tyg i 6 dni) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Odzywki lekarzy...
Młoda dziewczyna pierwszy raz u ginekologa, pokazał parawan, kazał
się rozebrać, dziewczyna wyszła w topless, na co lekarz "Do mnie
nawet w futrze, ale bez majtek":) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wizyta u ginekologa
Wizyta u ginekologa
Pytanie pewnie glupie ale mnie nurtuje. Wybieram sie po raz pierwszy do
ginekologa ...czy powinnam sie ogolic?? poradzcie mi dziewczyny!
pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ginekolog--czy jest coś bardziej upokarzającego?
bezradna-ja cie rozumiem
nie rozumiem dlaczego tak sie wsciekacie na bezradna i twierdzicie, ze to
prowokacja. osoba, ktora twierdzi, ze "ginekolog jest jak kazdy inny lekarz"
chyba sie chce pochwalic jaka jest doswiadczona i nic jej juz nie rusza, albo
jest naprawde bardzo doswiadczona i zapomniala jak to bylo kiedy miala te 16-20
lat i tzreba bylo isc po raz pierwszy do ginekologa.
to jest calkowicie normalne, ze mlode dziewczyny boja sie i wstydza isc do
ginekologa. i ze wiele z nich nie chodzi, dopoki ich cos do tego nie zmusi. i ze
czesto im sie wydaje, ze nie sa w stanie zniesc wizyty i ze to zbyt
upokarzajace. sama tak myslalam- az w koncu jak mialam silna motywacje- tzn.
chcialam rozpoczac wspolzycie- zmusilam sie,od tej pory chodze regularnie, choc
nie powiem zebym to polubila.
tak wiec bezradna - chyba przyszla na ciebie pora. wiele kobiet przed toba
myslalo tak jak ty, ale w koncu sie przelamalo. tobie tez sie uda. to
obiektywnie nie jest przyjemna wizyta, ale nie jest tez tak zle, jak sobie to
wyobrazasz. jesli bedziesz myslala o tym, ze lekarz naprawde wiele innych kobiet
juz badal i twoj przypadek nie bedzie dla niego zbyt ekscytujacy, prawdopodobnie
po godzinie w ogole zapomni jak wygladalas- moze to ci pomoze. staraj sie nie
myslec za duzo i nie patrzec, co tez on tam ci majstruje. zamknij oczy i nie
mysl o tym, co sie dzieje z twoim cialem, po chwili bedzie po wszystkim.

jak mowilam, ja caly czas nie przepadam za chodzeniem do ginekologa, choc robie
to juz od kilku lat, ale naprawde sie przyzwyczajasz.
a propos studentow- kiedys wydawalo mi sie koszmarem, ze jacys mieliby mi "tam"
zagladac, ale pewnego dnia wchodze do gabinetu, a tam kolo mojej ginekolozki
jakas mloda dziewczyna, mowi ze jest studentka i bardzo mnie prosi o zgode na
uczestniczenie w moim badaniu. glupio mi bylo odmowic, choc czulam sie troche
nieswojo. no i zgodzilam sie, moja ginekolozka pokazala dziewczynie moja
nadzerke- nic specjalnego, ale studentka byla widocznie zachwycona, ze wreszcie
widzi jak to jest naprawde, to o czym czytala w podrecznikach. po badaniu bardzo
mi podziekowala i powiem ci, ze bylo mi bardzo milo i cieszylam sie, ze jestem
takim ciekawym przypadkiem!
coz, nie wiem czy ci to pomoze, w kazdym razie powodzenia, wierze, ze niedlugo
bedziesz miala to za soba. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nie wiem czy juz czas aby............
DO ZLOSLIWCOW
uwazam, ze w tym wypadku zarty byly nie na miejscu. trzeba byc mloda kobieta,
zeby wiedziec, jaki to stres isc pierwszy raz do ginekologa.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Moja dziewczyna idzie pierwszy raz do... :(
wierzyc mi się nie chce!!! w wieku 20 lat pierwszy raz do ginekologa?? już
niektoóre forumki sie zlitowały i troche cie uspokoiły, wiec ja pokrzyczę:
ciemnogród!!!!!!!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kobieta ,która nigdy nie była u ginekologa....
Jak znajdę to wam przekleję, ale kiedys czytałam jaki procent kobiet
trafia do ginekologa pierwszy raz przy...porodzie. Ich jest na tyle
dużo, że sie przeraziłam.
A czy ktos zareagował na tym wykładzie na te chamskie "dowcipy"? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zachowanie ginekologów: czy to normalne?
Idąc pierwszy raz do ginekologa skorzystałam z listy przyjaznych
gabinetów i złego słowa nie usłyszałam. Ale pamietam jaki miałam
okropny stres.


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kiedy po raz pierwszy odwiedziłyście ginekologa??
kiedy po raz pierwszy odwiedziłyście ginekologa??
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co myślicie o seksie swoich dzieci?

Przygladam sie tej dyskusji i chyba doskonale rozumiem autorke listu.
Widzisz,obecnie mam 19 lat,dziewictwo stracilam w wieku 17.Tez zawsze
uwazalam sie za osobe dojrzala emocjonalnie,nieco bardziej realnie spogladajaca
na rzeczywistosc,niz rowiesniczki.Dla mnie moj pierwszy raz byl fantastycznym
przezyciem,ale ... ja tez zatroszczylam sie najpierw o to,zeby pozniej tego nie
zalowac,ale najwyrazniej wiele osob uwaza dziewczyny w naszym wieku za
zwykle,niedojrzale gowniary.Najlepszym tego przykladem byla pani ginekolog,do
ktorej poszlam wtedy - chcialam ja prosic o tabletki antykoncepcyjne.Cala ta
sytuacja byla bardzo stresujaca.To nie byl moj pierwszy raz u ginekologa,ale
pierwszy raz komus opowiadalam,ze chce rozpoczac wspolzycie,chce,zeby to bylo
bezpieczne i piekne.A ona? A ona potraktowala mnie jak panienke z glupia
zachcianka.Najpierw zrobila mi wyklad o dojrzalosci,o tym,ze mam pstro w
glowie,a potem powiedziala,ze jesli chce tabletki,mam przyjsc z mama,albo
oswiadczeniem na kartce,ze rodzice wyrazaja zgode na moje wspolzycie,taka
antykoncepcje itd.Swoja droga - lekarz do takiego typu postepowania chyba nie
ma prawa? A ja mialabym pozniej tylko i wylacznie do niej glowne pretensje,ze
odmowila mi pomocy.Mniejsza o to ... na jakis czas poprostu uprzedzilam sie do
lekarzy.Moj pierwszy raz odbyl sie wiec tylko z uzyciem prezerwatywy.I tez
strzeglam swojej tajemnicy - dalej jej strzege.Obawialam sie,ze moi rodzice,a w
szczegolnosci mama,nie zrozumieja tego.Tez zawsze w oczach wszystkich bylam ta
dojrzala,samodzielna i przykladna corka,a tu nagle ... taki " zawod " mialabym
sprawic rodzicom ?! Coz ... moj zwiazek niestety wtedy sie rozpadl,po dosyc
krotkim czasie.Samej chwili nie zaluje,ale gdybym teraz miala wybor,na pewno
nie zrobilabym tego z tym facetem.Znow mniejsza o to ... Obecnie ciesze sie
seksem nieprawdopodobnie.Trafilam na fantastyczna lekarke,ktora dobrala mi
najodpowiedniejsze dla mojego organizmu tabletki i Tobie rowniez ten sposob
antykoncepcji polecam! Do tego jeszcze prezerwatywy,wytrysk na zewnatrz, jesli
ich nie uzywasz,seks przed okresem ... Wg.mnie,nikt nie ma Ci nic do
zarzucenia.Gdybys zaszla w ciaze,nie stosujac zadnego zabezpieczenia,bylabys
poprostu glupia,ale ... teraz tylko wykazujesz,ze myslisz dojrzale.Powodzenia! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ginekolog w Krakowie- pilne!!!
Ginekolog w Krakowie- pilne!!!
Wybieram się do ginekologa..pierwszy raz. Proszę o polecenie kogoś dobrego w
Krakowie.Z góry dziekuje i pozdrawiam:) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ten pierwszy raz
Ten pierwszy raz
mam pytanie, troszeczke mnie krępuje sytuacja pójścia pierwszy raz
do ginekologa, czy idąc na tą wizytę powinnam ogolić owłosienie
łonowe???;/ Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kiedy pierwszy raz do ginekologa ?
kiedy pierwszy raz do ginekologa ?
kiedy pierwszy raz poszlyscie do ginekologa ? ja mam juz prawie 19 lat i
jeszcze ani razu nie byłam ... w sumie nie miałam potrzeby ... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kiedy pierwszy raz do ginekologa?
Kiedy pierwszy raz do ginekologa?
W jakim wieku po raz pierwszy byłyście u gina? I co was do tego skłonilo... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pierwsz wizyta
Pierwsz wizyta
Właśnie dzisiaj byłam pierwszy raz u ginekologa Po wizycie w domu zauważyłam
że śluz jest zabarwiony krwią Czy to normalne? Jestem dziewicą Dziewczyny czy
też tak miałyście? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czy to normalne?
czy to normalne?
moje wargi sromowe sa postrzepione na koncach i czasem lekko sine. co to moze
oznaczac? nie wiem czy to do konca normalne...uprzedzam ze wybieram sie
niedlugo do ginekologa, pierwszy raz. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Brak miesiaczki
Przepraszam, że odchodzę od tematu, ale bardzo mnie to zdziwiło: dlaczego nie
może iść do ginekologa bez opiekuna prawnego? Pytam poważnie. Poszłam pierwszy
raz do ginekologa w wielu 15 lat, poszłam sama i nikt mnie o opiekuna nie pytał.. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PIERWSZY RAZ U GINEKOLOGA!!!!POMOCY!
PIERWSZY RAZ U GINEKOLOGA!!!!POMOCY!
Jutro pierwszy raz ide do ginekologa...czego powinnam sie spodziewac podczas
takiej wizyty i jakie pytania moze mi zadac pani ginekolog???
bardzo prosze o kazde rady, bo szczerze mówiac to sie troche boje... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak zmienic lekarza ginekologa?
no cos ty... ja jak bylam pierwszy raz u ginekologa mialam wpis nawet w
ksiazeczce "wybor lekarza". chyba ze od tamtego czasu cos sie zmienilo... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: i co ja mam zrobić??:(
i co ja mam zrobić??:(
Pisałam już tutaj w mojej sprawie:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=58847447&a=58847447
Chodzi o to, że ok. trzech tygodni temu wyczułam guzek przy wejściu do
pochwy. Dość szybko poszłam do ginekologa. Pani doktor stwierdziła, że ten
guzek to zaczopowane ujście gruczołu łojowego (czy jakoś tak), nic głębiej.
Czyli że to po prostu zmiana skórna. Potem próbowała mnie badać przez pochwę,
ale strasznie mnie bolało (jestem dziewicą) i odstąpiła od badania.
Powiedziała, że skoro nie mam żadnych bólów, to nie trzeba badać. Zapisała mi
maść Bactroban i kazała jeszcze przemywać ten guzek naparem z szałwi. Nawet
trochę mi się śmiać chciało, że zrobiłam aferę, poszłam pierwszy raz do
ginekologa i zapłaciłam 80 złotych tylko dlatego, że coś na kształt krosty
zrobiło mi się akurat przy wejściu do pochwy. Ale ulżyło mi bardzo. Przyznam,
że gdy dowiedziałam się, że to tylko skórne, zaniedbałam trochę to
smarowanie - tzn. maść kupiłam dopiero jakieś 3 czy 4 dni później i nie
smarowałam na pewno 3 razy dziennie, jak kazała. Ale szałwią przemywałam
regularnie i maść w sumie stosowałam dłużej niż 10 dni (w ulotce napisano, by
nie stosować więcej niż 10).
Tymczasem guzek nie zniknął. W dodatku jakiś czas temu mam jakieś takie
dziwne odczucie w pochwie, kiedy się kąpie - coś jakby woda się do środka
dostawała, coś jak pieczenie. Trudno opisać to uczucie - bo to nie boli,
tylko jest tak dziwne - i kiedy naciskam palcami okolice pochwy z prawej
strony (nie tej, z której mam guzek) też mam takie uczucie. No i miesiączkę
teraz dostałam najbardziej obfitą od kilku lat - z dużą ilością skrzepów (nie
wiem, czy to może mieć jakiś związek ze sprawą).
Nie wiem, co robić. Z jednej strony boję się, że znowu panikuję. A jak na
studencki budżet 80 zł to spora kwota i wolałabym nie iść znowu na darmo do
lekarza. Z drugiej obawiam się, że lekarka po prostu się pomyliła i to
rzeczywiście jest coś poważniejszego. Chociaż wybrałam ją z białej listy
ginekologów - była wymieniana kilka razy i zawsze entuzjastycznie, sądziłam,
że jest kompetenta. Do lekarza z NFZ raczej nie pójdę, bo nie chcę się czuć
potraktowana niedelikatnie, bo wiem, że potem nie będę mogła dojść do siebie.
Proszę, napiszcie coś. Pomóżcie mi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: www.pierwszawizyta.pl
Na pierwszą wizytę najlepiej jest udać się do lekarza poleconego nam przez
kogoś. Taka osoba może opowiedzieć jak przebiegała jej wizyta i o co lekarz
pytał. Ja mile wspominam pierwszy raz u ginekologa, choć zupełnie nie
wiedziałam jak to będzie. Koleżanka poleciła mi pewną panią doktor i dlatego
poszłam, po prostu uznałam, że czas mieć to już za sobą. Wiedziałam, iż czeka
mnie badanie, lecz dalszego ciągu wizyty nie mogłam przewidzieć. Wiele rzeczy
przy tej okazji się dowiedziałam. Pani doktor wykonała cytologię, zbadała
piersi, zmierzyła ciśnienie itd. Bardzo mi się podobało, naprawdę. Uznałam, że
ktoś poważnie ze mną rozmawiał i poważnie mnie traktował. Do dziś bardziej
lubię wizyty u ginekologa niż u dentysty (choc moja dentysta jest przemiła).
Nie warto się bać, naprawdę!!! Zdrowie to najważniejsza rzecz jaką mamy, im
szybsza diagnoza tym skuteczniejsze leczenie. Ja trafiłam do ginekologa, bo
uznałam, że już czas, poskarżyłam się na bolesne miesiączki przy tej okazji,
zlecono mi badanie i okazało się, że mam pco. Nie żałuję, że się o tym
dowiedziałam. Byłoby strasznie, gdybym żyła w nieświadomości. Leczę się już
jakiś czas i ciągle myślę, czy aby na czas pojawiłam się u lekarza. Wiem, że
tak, bo pani doktor ciągle mi powtarza, że dałam jej i sobie czas na wdrożenie
leczenia.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które wizytę u ginekologa mają przed
sobą. Będzie dobrze!!! A jeśli zdarzy się tak, że lekarz (oby nie!) źle Was
potraktuje, to proszę, zmieńcie wtedy lekarza. Pokażcie, że jesteście
zdecydowane i wiecie czego chcecie, że potrzebujecie partnera do rozmowy, a nie
kogoś kto Was zbywa byle czym. Nie zrażajcie się, tu chodzi o Was, a nie o
jakiegoś nieokrzesanego lekarza bądź lekarkę. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Odchudzanie...
Jestem pewna ze nie masz sie czego wstydzic ze teraz
idziesz pierwszy raz do ginekologa. Bylas zdrowa,
wszystko bylo ok to po co mialas chodzic?
Wstyd to krasc Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pierwszy raz u ginekologa
Pierwszy raz u ginekologa
No wlasnie mam przed soba pierwsza wizyte u gineologa. Strasznie sie boje.
Czy mozecie opisac mi jak to sie wszystko odbywa? Jak wy przezywalyscie swoj
pierwszy kontkakt z ginekologiem?

pozdr Ania Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ginekolog a mama
Ja slyszalam ze pierwsza kontrolna wizyta powinna sie odbyc przed 17 rokiem
zycia, ale nie wiem na ile to jest prawda i czy zeczywiscie jest to konieczne.
Ja pierwszy raz u ginekologa bylam majac 18 lat, ale mam kolezanke ktora
jeszcze nigdy nie byla a ma 28 lat. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dziewczyny!! Proponuję otworzyć listę dobrych ginekologów!!!!
czesc mam prosbe zbieram sie wlasnie zeby pojsc pierwszy raz do ginekologa o dr
kukulskim wyczyttalam same dobre opinie.. mam prosbe moglabys mi powiedziec cos
blizej jesli juz u niego bylas.. najlepiej odpisz na mail okajser@qdnet.pl
bylabym bardzo wdzieczna pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dziewczyny!! Proponuję otworzyć listę dobrych ginekologów!!!!
Mam proźbe...wybieram się do ginekologa pierwszy raz...chciała bym iśc do
jakiegoś Warszawskiego i najlepiej refundowanego tylko nie wiem gdzie i czy
trzeba się gdzieś rejestrować. Wolała bym by to była kobieta. z góry dziękuję Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ciągle nie mogą mnie wyleczyć
U mnie bylo tak. Tez mialam problemy z prawidlowa flara bakteryjna w pochwie.
A zaczelo sie to jak zaczelam chodzic do ginekologa. Pierwszy raz poszlam z
ciekawosci czy wszystko dobrze i tak juz chodzilam 2 lata. Zawsze cos bylo nie
tak mimo ze nic nie czulam zeby bylo zle. Cytologie mialam zawsze grupe II ale
w biocenozie wychodzily rozne bakterie naprzemian z grzybami. Po dwoch latach
stwierdzilam ze czas zmienic ginekologa bo moze tu tkwi problem (to byl
prywatny I myslalam ze moze tak naciaga na wizyty) I poszlam do zwyklej
przychodni lekarskiej. Niestety tam dostalam cala game nastepnych antybiotykow
i lekarstw I tak minelo nastepne poltora roku. Tutaj jeszcze wazne jest to ze
ona prawie nigdy mnie nie badala tylko na podstawie biocenozy aplikowala mi
kolejne leki… A po zastosowaniu juz wszystkiego co chyba mogla stwierdzila ze
to ja jej musze powiedziec dlaczego tak mam bo ona nie wie… Chyba chciala
zebym jej powiedziala jak o siebie nie dbam… A ja wrecz przeciwnie, dbalam o
siebie, staralam sie jak moglam, stosowalam sie do wszystkich jej zalecen… nie
mowiac ze juz prawie nie wspolzylam bo po skonczeniu danej kuracji juz mialam
nastepna… maz tez nie byl zrodlem zakarzen. Doktorka zapisala mi w koncu
szczepionke Solco Trihovag( cos takiego) ale sie na to uczulilam I nie moglam
dokonczyc jeszcze dwoch fiolek. W koncu skierowala mnie na autoszczepionke…
Zrobilam ja ale nie wzielam… bo poszlam na konsultacje jeszcze do innego
lekarza I tu mnie oswiecil… Zdziwil sie wogole ze moja watroba nie wysiadla od
tych lekow I jego zdaniem zebym nie brala tej szczepionki… Powiedzial ze to
jest normalne ze w pochwie wystepuja bakterie I jesli kobieta nie czuje
zadnych dolegliwosci to sie z nimi nie walczy. Ze taka teraz jest tendencja w
leczeniu… a tymi antybiotykami to faktycznie moglam sobie zniszczyc flore w
pochwie. Powiedzial mi ze jak zrobi sie wymas z gardla to tez zawsze wychodzi
cala biologia I to jest naturalne poki nie ma oczywistych dolegliwosci. Jesli
nic nie boli nie swedzi nie piecze to jest ok.
I od tej pory przestalam juz z tym walczyc. Czuje sie dobrze I kolejne badania
o dziwo wyszly tez dobrze. Moze to tez jest kwestia psychiki…? Teraz sie moge
spokojnie skupic na planowaniu powiekszenia naszej rodzinki bo jak do tej pory
zmarnowalam z 4 lata bojac sie zachodzic przez te bakterie. A teraz mam jakis
konfort psychiczny ze taka widocznie jest moja uroda… Dlatego nie zalamuj sie
tym bo moze to juz u nas naturalne jest i tego zadne leki nie zmienia…
Pozdrawiam
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: LISTA ZŁYCH GINEKOLOGÓW
jelenia góra
Podobno pani Langinger się poprawiła.... ale 5 lat temu byłam u niej z
koleżanką. Obie 16 lat. Dziewice. Badanie bolesne. Pani krzyczy. Smutne - bo to
pierwszy raz u ginekologa Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ginekolog we wrocławiu
Dziękuję sredecznie za odpowiedź I jeszcze jedno: wybieram sie po raz
pierwszy do ginekologa i chyba chciałabym udać się do kobiety- czy mogłabym
liczyć na polecenie jakiejś pani doktor, która byłaby odpowiednia na pierwszą
wizytę?
Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pomocy, boje sie!
Pomocy, boje sie!
Drogie dziewczyny i kobiety,

Wybieram sie po raz pierwszy do ginekologa i strasznie sie boje. Wiem, ze to
moze glupie, ale nic nie moge na to poradzic.

Ciekawi mnie jak wyglada przebieg takiej wizyty. Mam nadzieje, ze wiedzac to
bede tam szla troche pewniejsza a nie jak owieczka na rzez Na mame nie
moge niestety liczyc.

Oto co mnie najbardziej nurtuje:

Czy w kazdym gabinecie jest kacik w ktorym mozna sie rozebrac, czy robi sie
to na srodku gabinetu?

Czy jak juz sie rozebralas to podchodzisz sama i siadasz na fortel czy
czekasz az lekarka powie: prosze zajac miejsce?

Poza tym slyszalam, ze najlepiej zalozyc sobie jakas dluga bluzke, zeby po
zdjeciu spodni i bielizny nie musiec paradowac z golym tylkiem, czy to
prawda? Wkladacie cos takiego? Czy moge zalozyc spodnice i po prostu
podciagnac ja przed fotelem do gory (zdejmujac wczesniej jedynie rajstopy i
bielizne? Widzialam ze w amerykanskich filmach to kobiety przebieraja sie w
takiego rodzaju kitle, ale u nas chyba to nie istnieje czy moze sie myle?

Sama mysl pojscia do ginekologa paralizuje mnie. Jestem juz dobrze po 20-stce
a jeszcze nigdy tam nie bylam. Myslicie ze wyleci do mnie z pouczeniami? Albo
co gorsze ze mnie wysmieje?


Myslalam o tym zeby nie mowic ze to moj pierwszy raz u ginekologa (dziewica
nie jestem wiec "krzywdy" mi nie moze zrobic), ale jesli bede zachowywala sie
dziko to i tak zauwazy. Czy ktoras z Was tez tak jak ja z ta wizyta zwlekala?


Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi. Mam zamiar pojsc w nastepym
tygodniu...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PROSZĘ O PORADĘ KOCHANE SIOSTRY!
Szkoda,ze pierwszy raz do ginekologa musialas pojsc z jakiegos powodu-a nie bez
powodu...ahh...mnie chyba tez to czeka. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak przebyć drogę na fotel gin-czyli o fartuszkach
cHCE ISC PO RAZ PIERWSZY DO GINEKOLOGA, CZY ONI NADAL UŻYWAJĄ TYCH METALOWYCH
WZIERNIKÓW CZY MOZNA POPROSIC O USG POCHWY I JAK TO BADANIE WYGLĄDA? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co zrobić by iść do lekarza???
najwazniejsze, zeby przyznac sie, ze jestes u ginekologa,pierwszy raz,to bardzo
zmienia nastawienie lekarza. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak wygląda badanie ginekologiczne?
Jak wygląda badanie ginekologiczne?
Wybieram się pierwszy raz do ginekologa i chciałabym sie dowiedziec czego
mogę się spodziewać. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pierwszy raz u ginekologa...?
ja bylam u ginekologa pierwszy raz wczoraj bylo ok bylo pomieszczenie do
przebrania sie tylko ze ja juz nie jestem dziewica mnie lekarz badal tylko
dlonia ale ciebie moze innaczej nie boj sie bedzie dobrze Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kiedy sex po porodzie?
Ja byłam szyta też bolało ale przestałom i seź był 5 tygodni po porodzie
oczywiście po wizycie kontrolnej u ginekologa.Pierwszy raz nie był wspaniały
uprzedzam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kiedy iść pierwszy raz do ginekologa?
Kiedy iść pierwszy raz do ginekologa?
Kiedy iść pierwszy raz do ginekologa? W jakim wieku? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: badanie dziewicy
badanie dziewicy
jestem jeszcze dziewica, ostatnio bylam po raz pierwszy u ginekologa i badal
mnie przez pochwe, a nie odbyt. Nie sprawilo mi to najmniejszego bolu, czy to
moze oznaczac ze pierwszy raz nie bedzie dla mnie bolesny ??? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak sie zachowac?
rozmowe na tematy damsko-meskie mialysmy rok temu ale to raczej tylko ja
mowilam, zaprowadzilam ja tez wtedy pierwszy raz do ginekologa. zadalam to
pytanie bo ona byla tydzien temu u swojej matki, wlasnie z tym chlopakiem i
mamusia polozyla ich razem. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: minęły 2 lata
ja 2 stycznia robilam a 5 bylam pierwszy raz u ginekologa by ta wiadomosc
potwierdzic
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: HURA jestem w ciązy
Bylam pierwszy raz u ginekologa 6 tygodni od OM. Miałam późno owu, przypuszczam,
że dlatego, widzialam tylko pecherzyk, bez zarodka. Najlepiej pójść 5 tygodni od
owu. Mozna juz zobaczyć dzidzię i jej serduszko
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: chyba dobrze nie będzie :(
do lilki i bajkare
Cześć dziewczyny!

Znam Wasze problemy z autopsji. Specjalnie sobie dokładnie sprawdziłam, w tej
ciąży byłam u ginekologa pierwszy raz w 7 tygodniu ciąży wg OM (to znaczy
upłynęło 7 tygodni od ostatniej miesiączki) i na usg NIC nie było widać! Nawet
pęcherzyka ciążowego! Na szczęście lekarka była spokojna i wzięła pod uwagę moje
obliczenia, z których wynikało, że w ciążę zaszłam bardzo późno, pod sam koniec
cyklu (stad ta ciąża trochę nieplanowana :))
Za tydzień było widać już 14 mm pęcherzyk ciążowy. Za następny tydzień były
wyczuwalne (po długim szukaniu) ruchy naczyniowe, czyli tętno zarodka, który też
nie był jeszcze dorze widoczny :)) Też się strasznie martwiłam, ale wszystko
rośnie prawidłowo.
Myślę, że przy ciąży obumarłej HCG albo stoi albo spada, ponieważ byłam parę dni
(niestety) w szpitalu z powodu plamień, wiem też coś o tym. O ile mi wiadomo,
najważniejsze jest, żeby HCG rosło w ogóle. W szpitalu była ze mną dziewczyna,
która też miała wczesną ciążę i nie było widoczne tętno (choć moim zdaniem było
na to za dużo za wcześnie). Ciągle robili jej HCG, było dobre, rosło baaardzo
minimalnie. W końcu znalazło się to tętno i wszystko ok.
Wiem, że niektórzy lekarze jeśli nie ma problemów zalecają pierwsze usg dopiero
w 12 t.c. bo właśnie te początki są często takie niejasne i niepotrzebnie nie
chcą stresować pacjentek. Oczywiście jeśli są powody (np plamienie, bóle itp)
usg jest jedynym sposobem dowiedzenia się, czy z ciążą jest ok. Dlatego nie
martwcie się na zapas i czekajcie spokojnie, naprawdę jedne dzieci pokazują się
wcześnie inne później, poza tym, przecież do zapłodnienia dochodzi w różnych
momentach cyklu u różnych kobiet!

Pozdrawiam, marzek
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kiedy pierwsze USG
Agnieszko ale jak poszłaś do ginekologa pierwszy raz w ciąży to jakie lekarz
przeprowadził badania jeżeli nie USG. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Lekarskie komentarze dot. biustu (durne)
> hmmm jak miałam 13 lat to miałam cos dziwnego w piersi.jak ściskałam pierś to
> wydostawała sie bardzo duża ilość jakiegos płynu.
> ale jakoś nic z tym nie robiłam.miałam wtedy bardzo bolesne miesiączki,po
> kolejnej przez którą zabrało mnie pogotowie(nieznośny ból brzucha) skierowano
> mnie do ginekologa.poszłam do rejonowej lekarki,ktora po usłyszeniu problemu
> powiedziała:
> "ty masz dziewczyno 13 lat a poza tym co tu mam badać?"

Konował, a nie lekarz. Sorry, inaczej się tego ująć nie da. U ginekologa
pierwszy raz byłam dużo wcześniej (pewnie koło 10. roku życia, już nawet nie
pamiętam z jakiego powodu - może trądzik?). Kolejny raz pewnie właśnie coś koło
13. - 14. rż.

[ciach]

> powiedzcie mi czy wy normalnie prosicie lekarza zeby zbadał wam piersi?

Wszyscy moi dotychczasowi ginekolodzy (płci obojga, prywatnie i nie) robili to z
własnej inicjatywy, nigdy nie musiałam o to prosić.

[ciach]
> i jakoś boję się ze mnie
> wysmieje

To znaczy, że należy jak najszybciej znaleźć inną.

> powie ze nie ma czasu

Spytaj, czy możesz przyjść na wizytę tylko po to, aby Ci zbadała piersi.

> lub zapyta po co...

Profilaktyka raka piersi. Być może sama o tym nie wiesz, bo ludzie się do tego
nie przyznają, ale szanse, że w Twoim otoczeniu żadna kobieta nie miała tego
typu problemów, są znikome. Do tego w wieku dwudziestu paru lat też można mieć
raka - niestety, jeden z moich znajomych jest już po kilku chemiach i innych
świństwach :( Żyje, wyszedł z tego cało, ale trochę to zmieniło moje podejście w
kwestii młody wiek a rak. U niego w szpitalu byli i młodsi na sali :(

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kielce
Popieram.Również bardzo polecam dr.Komorowską.Byłam u niej niedawno z moją 12
letnią córką dla której był to ten"pierwszy raz"u ginekologa.Córcia wyszła
zachwycona.Pani doktor ma wprost rewelacyjne podejście.Przemiła osoba. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rybnik
jak wygląda badanie ginekologiczne?????
Nie mam pojęcia jak wygląda badanie ginekologiczne. Tzn. czytałam w
czasopismach i na internecie o tym jak niby to badanie wygląda, ale były to
bardzo ogólne informacje. Ja jestem ciekawa - krok po kroku - jak taka wizyta
u ginekologa wygląda. Czy najpierw jest przeprowadzana jakaś rozmowa z
pielęgniarką? (czy takowa wogóle też tam jest?)Czy po wejściu do gabinetu od
razu trzeba się rozebrać, czy najpierw lekarz zadaje jakieś pytania? czy jest
jakaś "rozbieralnia"? czy po rozebraniu się zakłada się na siebie jakiś
fartuch? (czy maszerujemy pół - gołe przez cały gabinet do fotela na oczach
tego lekarza? )i czy rozbieramy się tylko od pasa w dół? ( bo przecież piersi
lekarz też chyba bada?) jak wygląda samo badanie (co lekarz z nami robi, czy
badanie jest bolesne?). Czy ginekolog w trakcie tego badania zadaje też jakieś
pytania. Jakiego typu pytań się mam spodziewać? Czy lekarz sam mówi " teraz ma
się pani rozebrać, teraz ubrać itp.?)Czy należy powiedzieć lakarzowi, że jest
się po raz pierwszy u ginekologa? Panicznie boję się wizyty u ginekologa. Czy
Was, drogie koleżanki, nie krępuje chodzenie do takiego lekarza? nie wstydzicie
się, tym bardziej, że jak czytam na forum, większość kobiet tutaj ( jeśli nie
wszystkie) chodzi do lekarza mężczyzny. Jak przełamać swój strach, wstyd przed
taką wizytą? Mam 24 lata, za kilka miesięcy 25 a jeszcze nie byłam u lekarza
tej specjalności. Wiem, że muszę w końcu iść, choć strasznie się boję. Może Wam
się wydawać dziwne, że zadaję takie pytania, ale nie mam kogo spytać o radę.
Powiecie - mamy,tak było by najprościej, ale niestety moja mamusia już odeszła,
a ciotek czy koleżanek krępuję się pytać. Tylko na Wasze porady mogę liczyć. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tychy
Tak, dr Jerzy Torkowski jest bardzo dobrym ginekologiem. Szczerze Go
polecam,szczególnie dziewczyną,które idą do ginekologa pierwszy raz. Najlepszy
ginekolog u jakiego do tej pory byłam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Legnica
czesc!!!chcę iść pierwszy raz do ginekologa i nie mam pojęcia do kogo się
wybrać.Proszę doradzcie mi kogoś i czy przyjmuje na kasę chorych.Z góry
dziękuję. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wejherowo, Reda, Rumia (małe trójmiasto)
CZesc.. wlasnie zamierzam isc pierwszy raz do ginekologa. Chyba wybiore sie do
dr Chlebek. Powiedzcie mi co powinnam wczesniej wiedziec ? jak wyglada pierwsze
badanie? Iel taka wizyta kosztuje? dziekuje za wszelkie informacje Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Warszawa
Warszawskie Pogotwie Antykoncepcyjne- czy ktos byl
czesc
czy ktos z was byl moze w Warszawskim Pogotowiu Antykoncepcyjnym?? Bo ja ide
pierwszy raz do ginekologa, troche sie boje , a ich strona wyglada calkiem
przyjaznie...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nie lada problemik!!!!!!!!!!!
reggie85 napisała:

> kazda z nas przechodzila ten "pierwszy raz" u ginekologa z
> przyjaciolka
Kogo masz na mysli piszac "kazda z nas"?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nie lada problemik!!!!!!!!!!!
Ze kazda kobieta kiedys tam byla po raz pierwszy u ginekologa to oczywiste
pytalam kogo masz na mysli piszac
> kazda z nas ... z przyjaciolka

z pewnoscia nie kazda.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ginekolog: kobieta czy mezczyzna?
Wszystko jedno
Co to wogóle za jakies dziwne pytania, które spedzaja sen z powiek dziewczynom
idące po raz pierwszy do ginekologa? Lekarz/lekarka ma być dobry/a. Interesuje
mnie jako fachowiec, a nie jego płec. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: strasznie mi głupio... nigdy nie byłam u ginko
Hej :)

Faktycznie, powinnas isc do ginekologa. Jesli nie masz zadnych objawow
chorobowych, to pewnie wszystko jest w porzadku, jednak podstawowe badania
lepiej miec wykonane. Rozumiem, ze ci glupio isc pierwszy raz do ginekologa w
takim wieku, bo ja bylam pierwszy raz jako 19-latka i tez bardzo sie
stresowalam. Do tego lekarka byla delikatnie rzecz biorac srednio mila i tak
nabawilam sie antypatii do ginekologow na dluuugi czas. Dlatego polecam ci,
zebys przed pierwsza wizyta zorientowala sie jacy ginekolodzy w twojej okolicy
sa sympatyczni, popytaj kolezanek i wybierz kogos sprawdzonego.

Meza nie bierz, bo i po co? Widzialam moze z raz w poczekalni faceta, ktory
wchodzil razem z kobieta. Jesli chodzi o przygotowania to najwazniejsze jest
pamietac date ostatniej miesiaczki, jesli chodzi o higiene, to to co robisz
wystarczy:)

Jesli zas chodzi o sam przebieg wizyty, to z reguly lekarz przy pierwszej
wizycie zadaje sporo pytan typu: kiedy byla pierwsza miesiaczka i ostatnia, czy
w rodzinie kobiety chorowaly na raka piersi itp., czy sie pali papierosy...
Potem zwykle nastepuje badanie, nie chce cie zniechecac, ale dla mnie to jest
bardzo nieprzyjemne. Badanie polega na uciskaniu brzucha i badaniu od wewnatrz
pochwy - lekarz wklada palec w rekawiczce i costam sobie naciska i jest to
nieprzyjemne. Potem jesli potrzebny jest wymaz do cytologii to wklada do pochwy
wziernik, takie metalowe cos, a oprocz tego szpatulke, ktora pobiera probke z
pochwy - rowniez nieprzyjemne. Na szczescie trwa to moze ze 2 minuty i robi sie
to rzadko, wiec mozna przezyc. Acha, ostatnio lekarka przebadala mi tez piersi
(dlonmi), ale nigdy nikt mi nie wkladal palca do odbytu, w ogole pierwszy raz o
tym slysze :-)

Podsumowujac: badanie jest nieprzyjemne i krepujace, ale raz na jakis czas
TRZEBA to przejsc i tyle. Tobie udalo sie tego unikac dosc dlugo, ale chyba
jednak czas sie przelamac i isc do lekarza. Zrob to, a gwarantuje ci, ze po
wyjsciu od gina spadnie ci z serca taaaki kamien:) Ja mam tak zawsze ;) I napisz
jak bylo :)

A ja jutro ide do dentysty i fryzjera - ta kombinacja jest chyba nawet gorsza od
ginekologa...


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak do gina...?
Przepraszam, że się spytam-a czy idziesz do ginekologa pierwszy raz
w życiu, że zadajesz tak dziwne pytanie? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: LISTA DOBRYCH GINEKOLOGÓW W CZĘSTOCHOWIE
chce isć pierwszy raz do ginekologa gdzie najlepie
witam

mam 19 lat i chcialabym isc do ginekologa aby mnie przebadal i sprawdzil czy wszystko jest ok tylko nie mam pojecia gdzie iść, wolałabym prywatnie prosze pomóżcie mi Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wazne
Wazne
Czy jak idzie sie do ginekologa pierwszy raz to po zarejestrowaiu sie mozna od razu czekac w kolejce czy przychodzi sie w innym terminie?? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: dr Czernicka, pomóżcie!
dr Czernicka, pomóżcie!
wybieram sie do ginekologa (pierwszy raz w zyciu), pomyślałam, ze pojde
wlasnie do dr Czernickiej. czy to dobry wybór? I czy ma w gabinecie aparat do
USG? Odpowiedzcie, proszę Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Opinie o płockich ginekologach
jakis miesiąc temu poszłam pierwszy raz do ginekologa do dr Juchnowicza!bo
bolały mnie jajniki!bałam sie bardzo ,z pierwszej wizyty niewiele
pamietam.Okazało sie ze mam powieksziony jajnik i dostałam antybiotyk!wybrałam
cały antybiotyk i po 2 tygodniach poszłam na kontrole.Na niej okazoło sie ze
mam silny stan zapalny i dostałam skierowanie do szpitala!załamałam sie
strasznie bo nigdy nie lezałam w szpitalu a tym bardziej na ginekologi!
wyobrazałam sobie najgorsze!przy przyjeciu do szpitala oczywiscie musialam byc
przebadana badał mnie jakis lekaz na "K" ale to nie był dr Kujawa!przysiegam ze
wzyciu nikt mnie tak nie skrzywdził fizycznie i psychicznie jak on! ten lekarz
powinien leczyc zwierzeta chociaz i one zasłyguja na delikatność!myslałam ze
umre z bolu!nastepnego dnia miałam bardzo bolesne siniaki na brzuchu ,jak
ktoregos dnia przyszedł na obchod to miała ochote uciec z tamtad zeby sie na
niego niepatrzec!bałam sie go!w poniedziałek po weekendzie na poranny obchod
przyszła "zgraja" lekarzy na czele z mom lekarzem prowadzacym dr juchnowiczem!
kamien mi spadł z serca jak powiedział ze to on bedzie mnie badał!codziennie
rano przed obchodem przychodził do mnie i pytał o samopoczucie i stan fizyczny,
czułam sie bezpieczna!!!
szczerze powiem ze niebyłam u innego lekarza i niemam zamiaru isc!dr juchnowicz
zawsze wszystko wytłumaczy,i jest przede wszystkim DELIKATNY!czuje ze jestem w
bezpiecznych rekach !
jeszcze chciała bym powiedziec na temat dr sabatowskiej! jak lezał w szpitalu i
ona robiła mi USG gin szczerze powiem ze chyba miała zły dzien bo na zadne
pytanie jakie jej zadałam nie uzyskałam odpowiedzi!no to tyle na temat moich
opinni
pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Lista dobrych ginekologow w Mielcu
Polecam gin.Pająka, przyjmuje na dole na Pasażu i jest naprawdę w porządku!
Przyznam,że byłam u ginekologa pierwszy raz, z polecenia mojej koleżanki!
Naprawdę warto się wybrać do niego!Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ginekolog na piewrsza wizyte
Hej, ja bardzo dobrze wspominam swoją pierwszą wizytę u ginekologa. Byłam u
pani dr Anny Jopp. Przyjmuje w przychodni na ul. 23 lutego 40 (wejście od
Zamkowej) tel: 852-51-56 . Tam jednak tylko w czwartki od 16:00 do 18:00. Ma
też prywatny gabinet, gdzieś na Różanym Potoku, chyba na ulAjdukiewicza, ale
nigdy tam nie byłam, bo chodziłam na 23lutego zawsze. To jest młoda,
sympatyczne osoba. Ja bardzo się bałam, bo jestem w dodatku bardzo nieśmiała,
ale ta pierwsza wizyta była naprawdę prawie bezstresowa, więc z ręką na sercu
polecam.
Teraz chodzę jednak do innej pani ginekolog, też bardzo sympatycznej,
dokładnej. Jest taką subtelną, łagodną osobą, że pierwsza wizyta u niej też
pewnie odbywa się bez stresu niepotrzebnego. Nazywa się : dr n. med. Wioletta
Meissner, pracuje na Polnej, ale ma prywatny gabinet w Klinice Grunwaldzkiej,
gdzie przyjmuje w poniedziałki od 17:00 do 19:00. Podaję adres i tel do
rejestracji : ul. Grunwaldzka 68 (taki zielony budynek willowy), tel: 867-99-01

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!
Życzę powodzenia i naprawdę nie ma się czym denerwować. Ta pierwsza wizyta jest
trudna tylko wtedy, gdy lekarz jest wariatem. Pamiętam, jak bardzo przeżywałam
pójście pierwszy raz do ginekologa, jak zwlekałam z wizytą, jak się
wstydziłam... Straszne. Ale w gabinecie, jak weszlam, to od razu powiedziałam
pani dr, że to moja pierwsza wizyta. Ta wszystko mi spokojnie wyjaśniła,
uspokoiła mnie najpierw, chwilkę porozmawiałyśmy. To była taka miła rozmowa,
jak z koleżanka, więc się trochę rozluźniłam i jakoś to badanie przeżyłam.

Pozdrawiam!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Wszystkie kobiety to kurwy...." (M.Hlasko)
Zapomniales o jednej rzeczy, a mianowicie idzie po raz pierwszy do ginekologa
jak juz w ciaze zajdzie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Niewiem jak to jest.....
Niewiem jak to jest.....
Dzis wybieram sie do ginekologa,pierwszy raz.Niewiem jak wyglada taka
wizyta,troszke sie boje.Jak sie nie wstydzic takiego badania? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Twoje zdrowie
Twoje zdrowie
Ile miałaś lat, kiedy byłaś pierwszy raz u ginekologa? Jak często robisz
cytologię? Podziel się z nami swoimi doswiadczeniami z wizyt u ginekologów.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: JAK ''coś'' takiego powiedzieć mamie???
Biedna...
Moja mama wie i nawet poszla ze mną do ginekologa pierwszy raz... Najwazniejsze
to miec dobry kontakt z matka i nie krępować się rozmów o seksie. Ale jeśli
jest taka, to nie wiem co ci poradzić... lepiej niech myśli, że jesteś
dziewica... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ginekolog
pierwszy raz do ginekologa powinno sie isc zaraz jak dostaniesz okres potem
jak zaczynaszwspolzyc ale w tym wieku to najwyzsza pora odwiedzic lekarza Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ginekolog
2 minuty?? mnie obmacywał chyba z pół godziny... i jeszce na usg:D:D:D. taki
byl moj pierwszy raz u ginekologa, lepiej idz do faceta, są fajniejsi Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: dziwne wargi sromowe
Czy ty byłaś już pierwszy raz u ginekologa? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Mam 16 lat,wazę 47 kg,straciłam okres,pomózcie mi
Hej dziewczyny!!Moze ja wam opoweim swoja historie...mam 155cm wzrotstu zawsze
wazylam 52-53 kg ale postanowilam troszke schudnać...aa i mam 18 lat:) w
kwietniu tego roku przeszlam na diete 1000kcal i staralam sie ja utrzymać az do
sierpnia tego roku i tez od kwietnia zaczely sie problemy z okresem popsrtu
calkowicie zanikl...poczatkwoo sie tym nie martwilam bo zawsze mialam problemy
z nieregularnym okresem...a chcialm bardzo schudnac...i tak tez sie stalo
schudlam to wagi 44kg niby niewiele bo kolo 8kg ale moi rodzice i zanjomi
bardzo zauwali sapdke mojej wagi ...czasem zdarza mi sie wyrzucac jedzenie
przez okno czyzby anoreksja??ja sie tlumacze ze nie daltego ze jem przeciez
normalnie slodycze objadam sie paluszkami???ale staram sie teraz nie
przekraczac 1200-1300kcal moja waga nadal stoi...w sierpniu postanowialm wybrac
sie do ginekologa (pierwszy raz)najpierw zalecil mi jakis preparat na bazie
ziół CASTAGNUS jednak on nie podzialal ...poszlam drugi raz i lekarka
przepislaa mi tabletki hormonalne nie chcialm poczatkwowo sie zgodzic ale
wkoncu ulegalam balam sie o swoje zdorwie i o to ze moge byc bezplodna po takim
okresie bez miesaiczki...nawet nie wiecie jaka bylam szczesliwa jak po 21
dniach zazywania tych tabletek DOSTALAM OKRES!!!!!! czesto mowi sie ze sie tyje
po takich tabletka to bzdura!!!! popsrtu ma sie zwikszony apetyt ...widze ze
troszke przytylam ale dziewczyny wazniejsze jest wasze zdrowie niz uroda i
sylwetka!!!!! wy nie rozumiecie ze przez swoja glupote w przyszlosci mozecie
nie miec dzieci!!!!!! ja sie przkonalam o tym dopiero teraz ale ciesze sie ze
wporo to sie stalo....jem wiecej chodz mnie to wkurza ale jem na sile ....bo
chce byc w przyszlosci szczesliwa mama....troche sie obawiam co bedzie jak
odstawie te tabletki ...zostalo mi jeszcze 1,5 opakowania...ale to jeszcze 1,5
miesica i wtedy bede sie martwic narazie ciesze sie ze mam okres!!! i dobrze
funkcjonuje:) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nieregularne miesiączki i badania
Przez kilka lat chodziłam do endokrynologa, bo jestem dosyć niska. Zaczęłam
chodzić tam jakoś w podstawówce i co jakiś czas lekarka pytała się o moje
miesiączki. Mówiła, że przez 2-3 pierwsze lata to normalne, że są nieregularne
i nie ma czym się przejmować. W wieku 15 lat przestałam już do niej chodzić, bo
stwierdziła, że na mój wzrost już nic mi nie pomoże, po prostu mam niskich
rodziców, więc i ja jestem niska. Nieregularne miesiączki były cały czas, co
mnie niepokoiło. Mając 17 lat poszłam pierwszy raz do ginekologa, który też od
ręki przepisał mi tabletki antykoncepcyjne. Nie chciałam ich brać, ale
stwierdził, że to jedyny sposób, żeby wszystko było w porządku. Brałam je przez
4 miesiące, wszystko było ok - czułam się dobrze, cykle książkowo 28 dni. Ale
odstawiłam je na własną rękę. No i znowu miesiączki mam nieregularne. Po kilku
miesiącach od odstawienia poszłam do innego ginekologa, który powiedział
dokładnie to samo co poprzedni. Ale ja nadal nie chciałam brać tych tabletek,
więc stwierdził, że skieruje mnie do poradni specjalistycznej i zbadają mi
hormony. Wow, a jednak jest inne rozwiązanie... Byłam na wizycie u specjalisty,
który skierował mnie do szpitala na badania. W poniedziałek idę drugi raz...

W szpitalu trafiłam na jeszcze innego lekarza, który stwierdził, że muszę mieć
dodatkowe badania ze względu na mój trądzik. A jeśli chodzi o tą biopsję, to
chodzi chyba o wycinek z szyjki macicy, czy coś takiego. Nie pamiętam
dokładnie, bo troszkę się tym przeraziłam... To słowo źle mi się kojarzy. No i
boję się, że coś naprawdę jest nie w porządku... Fakt, ciąży na razie nie
planuję, ale w przyszłości chciałabym mieć dzieci. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ???
Radzę Ci iść ten pierwszy raz do ginekologa prywatnie, ja tak zrobiłam i było o
wiele lepiej niż w moich wyobrażeniach (tez sie bałam, to chyba normalne) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ginekolog - pierwszy raz
ginekolog - pierwszy raz
czy jak pojde pierwszy raz do ginekologa... bo chcalabym tabletki
antykoncepcyjne, to bede musiala sie rozebrac i wszytko mu pokazac? pomozcie Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Logowanie
forum zdrowie nie jest chyba odpowiednim miejscem na ciekawe polemiki
no, chyba ze ciekawą polemiką uważasz dyskusję na temat czy 14-latka moze łykać
pigułki antykoncepcyjne albo czy 25 lat to nie za wcześnie, żeby pójść po raz
pierwszy do ginekologa... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kiedy na pierwszą wizytę do ginekologa?
kiedy na pierwszą wizytę do ginekologa?
ostatni okres miałam 5.06, zapłodnienie 19.06 w sobotę robiłam test i wyszedł
pozytywny, kiedy mogę iść pierwszy raz do ginekologa? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pierwsze badania
witaj
ja też jutro ide pierwszy raz do ginekologa Test zrobiłam jakieś 3
tygodnie temu i teraz cierpliwie czekamy na potwierdzenie ciąży
przez lekarza Gratuluje Wam dziewczyny i serdecznie pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nacięcie krocza!!KTO WIE WIĘCEJ??
opisze ci jak było u mnie...
drugą fazę porodu miałam długą ze zmęczenia powoli zaczynałam juz
"odpadać" tzn lekko traciłam już kontakt kiedy połozna mnie naięła
poczułam tylko lekkie szczypanie-żaden ból w porównaniu do porodu
i od razu pojawiła sie główka jeszcze tylko jedno parcie i moja
mała była na świecie.
nacięcia się spodziewałam i nie mam o nie do nikogo pretensji.
nacięcie ma zapobiec dużym pęknieciom-zaznaczam,ze nie kazda kobieta
musi pęknąć.
ja mimo nacięcia i tak delikatnie peknełam więc nie wiem co by było
bez tego.
zakładanie szwów nie bolało bo po pierwsze mialam znieczulenie bo
drugie kiedy dziecko jest na świecie już wszystko jest obojetne mogą
robić z człowiekiem co chcą
ja podczas szycia kwały opowiadałam
mam dwie lekkie blizny 7 tyg po porodzie ledwo wyczuwalne-mąż ich
nawet nie zauwazył mimo ,ze kazałam się dobrze przyjrzeć
blizny są lekko schowane "w środku" niczego nie szpecą i nie czuję
sie okaleczona.
tu na forum tylko jedna osoba potrafila mówić o oszpeceniu-ale nie
miała o tym pojęcia bo nie była nacinana...
krocze po nacięciu szybko się zagoiło dzięki przemywaniu go szarym
mydłem i rywanolem szybko usiadłam na tyłku.
wczoraj byłam pierwszy raz u ginekologa- wszystko jest super badanie
też nie było bolesne.
a argument,że po nacięciu jest luźniej to bzdura-po porodzie jest
luźniej ale to chyba nie jest aż tak istotne.
ogolnie z porodu mam super wspomnienia mimo,że masochistką nie
jestem i bólu nigdu nie lubiłam.
nie walcz o krocze jak o niepodległość wybierz dobry szpital gdzie
jeśli to zrobią to dlatego,że warto a nie z wygody choć dla mnie
nacięcie problemem nie jest rozumiem,że ktoś woli nie mieć nacięcia
jeśli jest ono zbędne Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Lekarz Kretyn!
witam hmm czy lekarz kretyn nie wiem, ale moja historia jest taka, że na
początku ciąży 5,6 tc zachorowałam tzn. zaczęłam czuc się źle więc poszłam do
lekarza internisty on a właściwie ona stwierdziła, że skoro jestem w ciąży i to
tak bardzo wczesnej to najlepsze będą leki homeopatyczne bo branie innych może
być ryzykiem pobrałam te leki i za dwa dni zrobiłam się już naprawdę bardzo,
bardzo chora czyli z początkowego złego samopoczucia rozwinęło się zapalenie
oskrzeli wtedy poszłam do ginekologa pierwszy raz (4 dni po zrobieniu testu) i
on się złapała za głowę, że pani doktor dała mi tylko leki homeopatyczne
przywalił mi antybiotyk i masę leków bo powiedział, że taka choroba a przy tym
np temperatura to dla takiej ciąży bardz ale to bardzo duże zagrożenie teraz
jestem w 37 tc z Niunią wszystko ok tak wykazały wszystkie usg i przez to, że
pani doktor się wtedy za mnie nie wzięła to zapalenie oskrzeli miałam naprawde
bardzo długo chyba nawet 10 dni od tego zaczęły się potem moje problemy leżałam
na podtrzymaniu 3 tygodnie w szpitalu ale na szczęście już jest ok ja myślę, że
na większości leków jest napisane, że nie wolno brać w ciąży lub po konsultacji
z lekarzem poprostu gdyby cos się stało to wiadomo, że taka informacja zawarta
na ulotce chroni firmy przed konsekwencjami oczywiście nie mówię o lekach
ewiedentnie w ciąży zabronionych a ja myślę,że najlepiej nawet z takim
przeziebieniem to nie isc do internisty tylko pytać o wszytsko swojego
ginekologa bo on wie jaka jest ciaza i jak się powinno najwłaściwej postępować
ale to tylko moje zdanie
pozdrawia i życzę dużo zdrówka
P. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Depilacja przed porodem!!!!!!
Wszystko to co piszecie to prawda. Tylko ja zapomniałam Wam jeszcze napisać że
zwykłe golenie czy pod włos czy z włosem ma takie same skutki co depilacja. W
styczniu byłam pierwszy raz u ginekologa. Bardzo się wstydziłam bo pierwszy raz
w życiu wybieralam się do tego lekarza. Mąż mówił mi żeby sobie nie depilować i
nie golić strefy intymnej ale go nie posłuchałam i ogoliłam sobie tam (ale nie
całość, zostawiłam środek który tylko skróciłam). Do dziś tego żałuję. Użyłam
żelu Gillette for women dla skówy wrażliwej i maszynki Venus. Koszmar mnie
spotkał na drugi dzień. Zaczęło okropnie piec, swędzieć i nie wiem co jeszcze i
pojawiły się (jak zawsze) ropne krostki, które mam jeszcze troszkę do dziś, i
przez które przełożyłam sobie telefonicznie kolejną wizytę u ginekologa
Samych okolic bikini też nie mogę ruszyć bo jest zawsze to samo. I nieważne
czego używam do tego celu, efekt jest zawsze taki sam a skutki długotrwałe.
Któraś z Was napisała że będę tak przejęta porodem że nie będę na to zwracała
uwagi. Ale zrozumcie, że to mi aż skóra puchnie i tak okropnie bolą te krostki
ropne że ciężko wytrzymać i tak okropnie się czuję, "gryzie" mnie tam okropnie.
Przez pierwsze dzni cały czas przerabiałam nogami z bólu. Myślałam że nie
wytrzymam i robiłam kompresy z maścią alantan plus. To było okropne. A nie
chciałabym tego czasu który powinnam poświęcić na radość z maleństwa
przeznaczyć na chodzenie co 10 minut do ubikacji i smarowanie się tą maścią,
która i tak nie załagodzi tak szybko podrażnienia.
Piszecie że nie koniecznie będę ogolana. Podniosło mnie to na duchu. W szpitalu
w którym będę rodzić rodziła moja znajoma niedawno i ką ogolili a miała podobny
problem. Tyle że była nacinana. A nie wiem czy ja będę czy nie. i miała później
okropne rany. jeżeli chodzi o skrócenie tych włosków to nie ma problemu.
Ciekawe czy mogłabym poprosić żeby mnie nie golili nie potrzebnie. Mam nadzieję
że personel będzie wyrozumiały. I jeszcze jedno. Jak często wykonuje się
nacięcie do którego konieczne jest ogolenie? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy są może jakieś wrześniowe przyszłe mamusie?
Hej, moje cudo wg moich obliczeń pojawi się 13.09 w piątek! W sobotę (12.01) idę pierwszy raz do ginekologa. Pierwszy raz w ciąży oczywiście. Straciłam całkowicie apetyt na słodycze, a hitem są rzodkiewki. Pozdrawiam, Aga Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: POMOCY Siostra!!
POMOCY Siostra!!

Kochane e-mamy. Nie często rozpoczynam na tym forum dyskusję ale tym razem
mam naprawdę SPORY PROBLEM. Całą noc z tego powodu nie spałam. Mam 32 lata,
jestem mężatka i mam 9-cio miesięczną córeczke. Moje życie przebiega w miarę
bezproblemowo. Mam też siostrę, która obecnie ma 16 lat (w styczniu kończy
17). Wczoraj do mnie przyszła do domu i mi powiedziała, iż na wakacjach (pod
okiem mamy !!!!!) straciła dziewictwo z chłopakiem „którego kocha”. Koleś ma
18 lat i z tego co wiem z relacji mojego kolegi który w tamtym czasie
przebywał w okolicy to jest „nieciekawy”. Siostra zrobiła to jeden raz z
prezerwatywą ale bała się, że zajdzie w ciążę i do okresu strasznie się
martwiła. Dzieki Bogu wszystko jest OK. Pierwsze co chciałam zrobić to wlać
siostrze a potem iść na policję i zadenuncjować sk...na jednak boję się, ze
po czymś takim siostra mi nigdy już nie zaufa. Spokojnie (!!!!) wysłuchałam
tego co mi powiedziała i zabrałam ją do apteki po test ciążowy. Zrobiłam to
specjalnie by się przestraszyła, że nie jest tak lekko w tych sprawach.
Dziewczyna oświadczyła mi, ze chce sie z tym kolesiem dalej spotykać i dalej
niestety współżyć. Dlatego zadeklarowałam jej pomoc. Obiecałam, iż zabiorę ją
do ginekologa (pierwszy raz w życiu) zafunduję badania hormonalne oraz środki
antykoncepcyjne. Skoro i tak jej nie upilnowałyśmy to przynajmniej niech nie
wpadnie w większe tarapaty. Dopiero co dostała sie do liceum!!! Pytanie jest
takie, czy w obliczu prawa ja mogę zabrać szesnastolatkę do ginekologa i
prosić o środki antykoncepcyjne? Co teraz się bierze i co jest
najodpowiedniesze dla takiej małolaty!!!! Ja za „młodu” używałam Diane i
Cilest ale to było 100 lat temu teraz nie muszę się zabezpieczać bo mąż
jest „bezpieczny”. Mamy dziecko z InVitro. Poradźcie mi dziewczyny co robić
bo czuję się zagubiona TOTALNIE. Siostra prosiła by mamie nic nie mówić bo ją
zabije. Chyba jednak jej powiem by wiedziała co się święci ale żeby udawała,
ze nic nie wie. Pozostaje mi tylko się modlić o to by w tym liceum znalazła
kogoś lepszego i Tamtym się znudziła. Byle by nie wpadła w ciażę!!! POMOCY
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PODZIĘKOWANIE od AGILLAS (Potrzebuje pocieszenia - Torbiele jajników).
Agnieszko!!! Napisałam do Ciebie długiiii post, ale nie chciało mi go przyjąć. Nie wiem czemu. potem nie mogłam znaleźć Twojego postu... Napiszę tym razem w skrócie to, co chciałam napisać wczoraj. Otóż, mam na imię Paula (i od tego powinnam zacząć) i mam 23 lata. Mając lat 19 poszłam pierwszy raz do ginekologa i miła Pani po zbadaniu mnie, szybko wysłała mnie na USG. Wcześniej kilkakrotnie pytała, czy przypadkiem nie mogę być w ciąży (a nie mogłam!). Pan radiolog badał mni, badał i jego oczy robiły się coraz większe i większe. Okazało się, że mam bardzo dużą torbiel na jajniku i konieczna jest natychmaiastowa operacja (jeszcze mnie nastraszył, że to może w każdej chwili pęknąć i kicha!). Wróciłam więc do Kielc, bo u lekarza byłam w Lublinie (tu gdzie studiuję), poszłam do kilku lekarzy, którzy potwierdzili, że mam coś dużego w brzuchu, ale na operację musze poczekać, bo nie mam szczepień na żółtaczkę! Po około 1,5 m-ca, dzień po moich 20-tych urodzinach poszłam na stół. Niestety okazało się, że torbiel była zbyt późno odkryta i nie dało się uratować mojego jajnika. Lekarze jednak mnie uspokoili, że to w niczym nie przeszkadza i będę mogła mieć jeszcze nawet piątkę dzieci! Od tej pory chodziłam do ginekologa regularnie co ok.miesiąc. I co? Po około 1,5 roku na USG wyszło COŚ na moim drugim jajniku!!! Tym razem też była onkologia (brr, aż cierpnę na samo wspomnienie poczekalni), łzy, strach i markery. Jeszcze trafiłam na strrrasznego lekarza, który potrafił powiedzieć do załamanej pacjentki coś w stylu: "ładnego raczka sobie pani wyhodowała"!!! Też myślałam o najgorszym, ale... zmieniłam lekarza i okazało się, że nie jest tak źle. Nowy lekarz nie wysłał mnie na nową operację, ale dał leki jedne, drugie i... teraz jest wszystko w pożądku, a co najważniejsze mam malutką Zuzię!!! Musiałam co prawda troszeczkę zminić plany i urodzić dziecko jeszcze w trakcie studiów, bo się bałam co tam jeszcze się wydarzy, ale wcale tego nie żałuję!!! Jestem bardzo szczęśliwa. Głowa więc do góry!!! U Ciebie prawdopodobnie nie będzie nawet potrzeby operacji, bo wykryto u Ciebie dosyć wcześnie!!! Ta moja pierwsza torbiel nie wiadomo nawet kiedy się pojawiła (bo to była moja pterwsza wizyta u gin.), a jak ją wycieli to podobno miała tyle co 2-u litrowa butelka Coli!!! A markery???? Nie przejmuj się! Oni muszą robić to badanie !!! Będzie wszystko dobrze Jakbyś chciała jeszcze o coś spytać to możesz napisać: paulawrobl@poczta.fm Pozdrawiam serdecznie paula PS. Miało być krócej aznowu się razpisałam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Forum Kobiet Polskich przeciwko refundowaniu antykoncepcji
Widzę dyskusja gorąca a ja miałam przerwe w komputerowaniu wiec sie nie mogłam wypowiadaćna bierząco. Jestem zdecydowanie za dofinansowaniem srodków anty i to tych najlepszych, aby za kilka lat było mniej biednych niekochanych dzieci. Czy ktoś z Was ogląda " Kochaj mnie" w poniedziałek wieczorem w 2 programie? Trzeba dofinansować środki anty, aby nie leczyć skutków kiepsko dobranych pigułek. Moja edukacja seksualna w szkole wyglądała tak, że pani z " Towarzystwa rozwoju rodziny" mówiła o miłości, małżeństwie partnerstwie i naturalnym cyklu płodności. Młodym dziewczynom( nie mężatkom ) zalecała szklankę wody zamiast . Myślałam, że taki tok myslenia jest typowy dla określonych środowisk i nikt nie będzie negował potrzeby dofinansowania środków anty. No cóż człowiek uczy się przez całe życie... Pani od edukacji seksualnej wytaczała jednocześnie cieżką altylerię i mówiła o tym, że pigułki uszkadzają mózg , jak się coś robi to trzeba ponosić konsekwencje i, że państwo nie powinno ponosić kosztów " przyjemności niemoralnych" , bo nie ma na domy starców i domy dziecka... A ja wtedy słuchałam a teraz mając męża, 40 m mieszkanie i kochaną córeczkę pytam czy jestem niemoralna, bo stosuję antykoncepcję ( może lepiej, abym miała 5 a potem 7 dzieci w tak małym mieszkaniu). Czy niemoralna jest kobieta która bierze tabletki,bo teraz nie może nie chce mieć dziecka. To prawda, ze pigułki anty biora kobiety wykształcone , młode z duzych miast, a dzieje się tak dlatego, że jeśli matka ma kupić chleb dla trójki dzieci które ma w domu na tydzień czy pigułki anty to wybierze to pierwsze , bo może się uda. Lekarze też nie zawsze są skłonni do wypisywania recepry na pigułki a wiele kobiet nie chodzi do ginekolga! Kilka lat temu katedra biomedyki na wydziale pedagogicznym Uw przeprowadziła badania. 30% kobiet idzie pierwszy raz do ginekologa w ciąży! Ponad 40% odwiedza specjalistę żadziej niż raz na 2 lata 60% kobiet nie wie czego w gabinecie ma wymagać i najlepsze ponad 50% pań po 40 było u ginekologa ponad 5 lat temu ( najczęsciej na wizycie kontrolnej po ciązy a dzieci już nastoletnie ). Powodów dla których te panie nie chodzą do lekarza jest mnóstwo i tak już odbiegłam od tematu. Jestem za dofinonansowaniem tabletek anty i bardzo szeroką informacją na temat antykoncepcji dla młodych oraz całą kampanią informacyjną dla seniorek. Wiecie co dziewczyny matki córek troszkę się wam dziwię, że jeteście przeciw dofinansowaniu tabletek. Myślicie, że was tem problem nie dotyczy, że dzieci małe, że wasza córka to zachowa cnotę do ślubu. Nawet nie wiecie jak bardzo sie mylicie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kiedy po raz pierwszy byłyście u ginekologa?
Aż wstyd się przyznać,ale ja byłam pierwszy raz u ginekologa na stwierdzieniu ciąży!Wcześniej panicznie się bałam iść,ale teraz chodzę dość regularnie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czy byłyście na kontroli u gina po porodzie?
ja poszlam zmobilizowana przez szwagierke ktora trzeba bylo zaprowadzic po raz
pierwszy do ginekologa-miala19lat...i pewno nieodwazylaby sie tam isc gdyby nie
8tydz ciazy-planowanej!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pierwszy raz u ginekologa
moboj napisała:

> nie wydaje mi się, żeby podejście do pacjentki zależało od płci lekarza.
dobrym
>
> lekarzem po prostu się jest niezależnie od tego, czy jest się kobietą lub
> mężczyzną.
> ja chodzę od samego początku do kobiet - ginekologów. zresztą zawsze wybieram
> lekarzy płci żeńskiej, bo rozbieranie się w obecności obcego mężczyzny jest
dla
>
> mnie krępujące. jakoś obecność kobiety nie dziala na mnie krępująco. moja
^^^^^^^^^^^^^^^^^^

I to jest wedlug mnie wazny problem.

> ginekolożka to świetna kobieta, delikatna, wszystko zawsze dokładnie
tłumaczy,
> wyjaśnia, zawsze kieruje na potrzebne badania.
> wiem, że toczyła się tu dyskusja na temat celowości profilaktycznych wizyt u
> ginekologa. przyznam się, że stanowiska "na nie" nie są dla mnie zrozumiałe.

>
> przecież schorzenia, ktore nie dają objawów. ja np. nie wiedziałam, że mam
> brardzo dużą nadżerkę i dopiero przy pierwszej wizycie u ginekologa się o
niej
> dowiedziałam. dzieki własnie takiej profilaktycznej wizycie uniknęłam
> niepotrzebnych komplikacji. aha - przy pierwszej wizycie byłam jeszcze
> dziewicą, ale byłam badana normalnie.
>
> a to cytat z wypowiedzi anity18: a ja jeszcze nie bylam u ginekologa , nie
> dlatego ze jestem zacofana czy
> staroswiecka ale poprostu sie wstydze.do mezczyzny napewno nie pojde
> nigdy ale
> przed kobietą tez nie sciagne bielizny..wybiore sie tam chyba wtedy
> jak mnie
> zmosi jakas choroba
>
> to nie jest rozsądne podejście do sprawy wlasnego zdrowia. w rodzinie mojego
> chłopaka była dziewczyna, która też w ten sposób sobie myślała. nie miala
> faceta ani żadnych dolegliwości, więc do lekarza nie chodziła. nagle zaczęła
> się gorzej czuć, robiono jej różne badania, namówiono nawet na wizytę u
> ginekologa. okazało się, że ma raka jajnika (który raczej póżno daje dopiero
> objawy - tak czytałam w wysokich obcasach) w zaawansowanym stadium.
dziewczyna
> zmarła dwa miesiące póżniej - miała 25 lat.
> nie twierdzę, że chodzenie do lekarza ratuje przed chorobami, ale może dałoby
> się tę dziewczynę uratować, gdyby chorobę wykryto wcześniej.

Zauwaz, ze o ile jest to oczywiscie argument aby udac sie na badanie jak
najszybciej i robic je regularnie. Ja moge Ci podac przyklad z mojej wlasnej
rodziny. Moje kuzynka z drugiej linii, tez nie miala zadnych objawow swojej
choroby, a kiedy sie ujawnili bylo za pozno i po roku zmarla na raka mozgu. Czy
to jest argument aby profilaktycznie robic badania diagnozujace raka mozgu ?
Zauwaz, ze oba te przyklady sa jednostkowe, a problem postawy wobec badania
jest problemem statystycznym.

>
> a to z wypowiedzi ufka 2: Bzdura tez jest dla mnie sprawdzenie czy
> wszystko jest w porzadku, poniewaz ja uwazam, ze wiem czy np. mam pluca
> albo
> jelita i kobieta moze stwierdzic czy mniej wiecej wszystko gra z
> jajnikami,
> albo z pochwa
>
> jak już wcześniej napisałam: nadżerka u mnie np. nie dawala zadnych objawów.
a
> historia, którą tutaj opisałam tez uczy, że i jajniki czasem daja znać, kiedy
> są bardzo chore i niewiele wtedy można zrobić.
> a przed pierwszym stosunkiem idzie się do lekarza, żeby spytać o
antykoncepcję.
>
> kompetentny ginekolog to najlepsze źródło informacji. szkoda, że ufek tego
nie
> rozumie.

ZARAZ MOZE NAJPIERW PRZECZYSZ MOJA OPINIE, A POZNIEJ JA OCENISZ !!!

a oto ona:

Re: Pierwszy raz u ginekologa
Autor: ufek2@NOSPAM.gazeta.pl
Data: 25-02-2003 22:27
(...)
Jesli kobieta
zamierza stosowac antykoncepcje hormonalna, to musi sparwdzic czy moze, czy to
nie zagraza jej zdrowiu i czy bedzie skuteczne. W tym celu musi odbyc badanie
ginekologiczne i to nie ulega dyskusji. Takze uwazam, ze ginekolog jest
doskonalym zrodlem wiedzy o antykoncepcji
(...)

> poza tym to kobieta zachodzi w ciążę i musi dbać o swoje zdrowie.
> poza tym co np. z mammografią? to tez profilaktyczne badania, też trzeba się
> rozebrać - wielu kobietom uratowało życie. co z przeswietleniem płuc? tam tez
> trzeba się rozebrać? a to badanie trzeba zrobić obowiązkowo na studiach, żeby
> dostać stempelek do książeczki zdrowia i indeksu (przynajmniej u mnie tak
było)
> .
>

U mnie tak nie bylo
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak to zrobic?juz wpadam we frustrację;-)
Witam
Jesli dziewczyny pozwolicie, rowniez chcialbym sie
wypowiedziec w tym watku. Zeby nie bylo watpliwosci
jestem samcem, znaczy sie facetem . Moze dlatego
bedzie troche organicznie.
Wraz z moja kobieta, mamy juz za soba ten pierwszy raz.
Piszac 'pierwszy' raz mam na mysli pierwszy raz, ze sie
tak nieelegancko wyraze, pierwszy raz z penetracja. Nie
jestem kobieta i byc moze wydaje sie wam, ze nie mam
prawa glosu ale moze cos z tego co tu napisze komus sie
przyda (oby .

1. W naszym przypadku, wszystko potoczylo sie dosc latwo
i udalo sie za pierwszym podejsciem. Wazne jest, by
dziewczyny, ktore czytaja ten watek a maja to wszystko
jeszcze przed soba, zdawaly sobie sprawe, ze silny bol i
obfite krwawienia nie sa regula !!! W naszym przypadku
obylo sie nawet bez krwawienia. Gdy poczatkowy bol minal,
moja dziewczyna stwierdzila, ze zaczyna sie robic
przyjemnie. Nie skonczylo sie pelnym sukcesem (jej
orgazmem), ale jest to podobno mozliwe i za pierwszym
razem! (bosze, tylko nie krzyczcie na mnie, ze jestem
facet i co ja tam wiem, pisze co mowila moja kobieta)
2. Specjalnie wyjechalismy na wycieczke, chcielismy byc
zupelnie sami i z dala od stresujacych sytuacji typu:
moze zapomna zapukac itp. Choc teraz nie do konca jestem
przekonany, ze sam wyjazd byl sluszny. Byc moze lepiej
jest tego nie planowac zbyt dokladnie i pozwolic by stalo
sie to spontanicznie podczas zwyklych pieszczot (o ile
stale macie warunki dla takich intymnych sytuacji). No i
gdyby nastapily jakies komplikacje, bieganie za lekarzem
w obcym miescie czy co gorsza gdzies na odludziu moze byc
srednim pomyslem. Jesli macie jednak klopoty z okazjami
do wspolnego bycia razem moze lepszym pomyslem bedzie
jakis przytulny hotelik we wlasnym miescie . Nie warto
zalowac kasy.
3. Przedtem przez dlugi czas poznawalismy swoje ciala.
Wazne jest by Wasze ciala nauczyly sie, ze gdy oboje
jestescie blisko siebie to bedzie bardzo przyjemnie.
Domagajcie sie rozkoszy od swoich facetow, niech sie
sprawdzaja, niech sprawia zebyscie nie mogly sie doczekac
tego pierwszego razu
4. Zabezpieczcie sie. Niech nie wisi nad Wami mysl o
ciazy. Prezerwatywy przy defloracji pekaja chyba znacznie
czesciej niz normalnie, wiec to nie jest dobra metoda.
5. Idzcie do ginekologa !! Przerazaja mnie przeczytane tu
gdzies posty typu 'z tej okazji bylam u ginekologa
pierwszy raz'. Niech Was zbada, niech Wam doradzi. Z tego
co pamietam sa tylko cztery rodzaje blon dziewiczych i
tylko jedna czy dwie (i to najrzadziej spotykane) z nich
moga sprawic wiecej klopotu. Jesli chcecie mozecie sie go
zapytac ktora macie.
5. Co do bolu i krwawienia. Podobno ma znaczenie pozycja
jaka przyjmiecie. Najlepsza jest taka w ktorej blona jest
napieta a nie luzna jak balonik. Peka od razu, zamiast
rozciagac sie w nieskonczonosc. W "Sztuce kochania"
polecaja pozycje tradycyjna: ona na plecach z kolanami
zadartymi jak najblizej piersi, ale troche na boki i
zrolowana poduszka pod plecy, tuz za pupa. On kleka i
moze wchodzic. Czasem pewnie bedzie potrzebne odrobina
zdecydowania z jego strony.
Trzeba zadbac takze o nawilzenie, moja dziewczyna byla na
tyle pobudzona, ze wystarczylo odrobine sliny na wejsciu
i na zoledziu (jakos wazelina nie bardzo nam pasuje).
6. Pamietajcie, ze facet tez sie moze stresowac. Wasz
stres jest rowniez jego stresem, nie chce Wam przeciez
sprawic bolu, byc moze boi sie ze sie nie sprawdzi. Im
bedzie spokojniejszy i pewniejszy siebie tym lepiej dla
Was. Zanim zaczniecie rozmawiajcie z nim o wszystkim
czego sie boicie i czego oczekujecie. Pewnosc ze sie
doskonale rozumiecie i jestescie jedna druzyna bardzo
pomoze.

UWAGA
Nie jestem ani ginekologiem, ani seksuologiem ani w ogole
lekarzem czy kims takim. Nie bierzcie mojego wymadrzania
zbyt powaznie, jak najbardziej zachecam Was do
zweryfikowania tych informaji. Po prostu kocham moja
kobiete i troche poczytalem . Wam ZDECYDOWANIE POLECAM
Pania Wislocka!!!!. Naprawde, gdybym tylko mial jej adres
zaraz poslalbym jej kwiaty. Ja korzystalem z pozolklego,
ponad 20letniego egzemplarz "Sztuki kochania" podebranej
z polki moich staruszkow . Klimatyczne co?

pozdrawiam i zycze powodzenia
kiciur Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Witajcie, moze Wy mi cos doradzicie...
Witajcie, moze Wy mi cos doradzicie...
1) Otoz na poczatku kwietnia bylam pierwszy raz u ginekologa(prywatnie),
ktory obejrzawszy moja wydzieline (gesta, bialo-szara) przepisal na oko
gynalgin i lactovaginal (pomoglo, wydzielina stala sie bardziej przejrzysta i
rzadsza).
I nie stwierdzil nadzerki.

2) Pod koniec kwietnia - ostatniego dnia kuracji farmakologicznej, bylam u
innego ginekologa (wizyta platna, bo juz nie bylo zapisow na NFZ), ktory
stwierdzil, ze mam nadzerke od uzywania tamponow, ale nic w zwiazku z tym nie
zaproponowal.

3) nastepnego dnia odwiedzilam kolejnego lekarza (panstwowo), ktory
stwierdzil nadzerke i pobral cytologie (dzien przed okresem) - na wyniku, po
ktory zglosilam sie po miesiacu bylo gr. II - stan zapalny, do leczenia
(tylko czym i czego leczenia, skoro w dzien pobierania cytologii bylam akurat
dzien po leczenieu?) i ze preparat zanieczyszczony. Owy lekarz zaproponowal
wymrazanie nadzerki i tyle (o leczeniu farmakologicznym nawet nie wspomnial).

4) W sierpniu odwiedzilam kolejnego lekarza (prywatnie), ktory rowniez
potwierdzil nadzerke - niewielka, ponoc wrodzona. i zaproponowal wymrozenie,
zeby byl spokoj, poza tym wykonal badanie na czystosc pochwy i wyszlo, ze mam
jakies zapalenie bakteryjne (stopien czystosci III)

5) Inny lekarz pod koniec wrzesnia (panstwowo) przepisal mi naprzemiennie
metronidazol i sterovag, poza tym stwierdzil, ze ta moja nadzerka jest juz
zbyt duza jak na leczenie farmakologiczne i trzeba koniecznie wymrozic
(wnioskuje, ze ona jakos z tygodnia na tydzien maleje i rosnie na przemian
jak Alicja w krainie czarow chyba)

6) po leczeniu bylo oki, kolejny lekarz w styczniu (panstwowo) pobral
cytologie (wynik: gr II - stan zapalny do leczenia) powiedzial, ze nadzerka
jest, ale nie ma potrzeby ani sensu jej wymrazac, bo po pol roku i tak
mialabym znow grupe II (cytuje: "a po co chcesz to wymrazac?"). poza tym
machnal reka jak poprosilam o badanie na czystosc (cytuje:"to tylko
bakterie"), kazal sie myc mydlem (jak zapytalam co sadzi o lactovaginalu i
myciu jogurtem albo lakctacyd femina), przepisal mi na oko macmiror (w ulotce
pisza ze to przede wszystkim na grzybice i pierwotniaki, ktorych nie mam, a
ze bakterie przy okazji tez dziala to fajnie, ale jak sie ma do leczenia
nadzerki to nie widze, nie wiem czy wykupie ten lek, mysle czy nie wykonac
prywatnie badania na czystosc)

I tak... z jednej skrajnosci w druga... czuje sie zagubiona nieco...
napiszcie prosze jak Wy to widzicie... jak sie ma nadzerka do stanow
zapalnych i bakterii? czy jesli jestem po kuracji przeciwbakteryjnej, a po
cytologii wychodzi stan zapalny to to chyba nie chodzi o bakterie juz tylko o
jakis stan zapalny w komorkach? dobrze kombinuje? to raczej chyba sterovag
niz macmiror na to bardziej? czy moze mi ktos doradzic sprawdzonego lekarza w
Warszawie, najlepiej przyjmujacego panstwowo? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pierwsza wizyta
Ja byłam wczoraj u ginekologa po raz pierwszy więc mogę się niejako "na gorąco"
podzielić wrażeniami Też się strasznie stresowałam i dobrze Cię rozumiem.
Przede wszystkim to co mogę Ci poradzić to to, byś wybrała dobrego lekarza.
Moim zdaniem lepsi są mężczyzni, bo są delikatniejsi od kobiet, choć mogą
bardziej stresować Ja byłam u faceta i polecam. Ale i tak najważniejsze byś
poszła do kogoś poleconego, pogadaj z mamą, koleżankami czy nie znają kogoś u
kogo były i jest w porządku. I wez z sobą jakąś bratnią duszę która by Cię
powspierała w poczekalni bo to bardzo pomaga
Jak już wejdziesz do gabinetu to siadasz sobie na krzesełku przy biurku i
prowadzisz konwersację Ja zostałam wypytana o to co robię, gdzie chodziłam do
liceum, co teraz studiuję i takie tam. Wiesz, taka rozmowa na rozluznienie
pacjentki Potem już standard: wiek pierwszej miesiączki, jak często są
krwawienia (długość cyklu), jak długo trwają, czy są regularne czy nie, i czy
towarzyszą im bóle. No i czy współżyłaś oczywiście I czy masz jakiś konkretny
problem, czyli co Cię tu sprowadza (np. prośba o tabletki antykoncepcyjne, albo
że coś ci nie pasuje z miesiączką itd, to już wiesz najlepiej sama ). No i ja
potem zostałam grzecznie zaprowadzona za parawanik i poproszona o rozebranie
się od pasa w dół Wtedy się STRASZNIE zestresowałam, na szczęście gin. wrócił
za biurko i się nawet nie patrzył w moją stronę, coś tam do mnie mówił o szkole
ale szczerze to Ci powiem że nic nie słyszałam przez ten stres, jakbym była w
jakimś transie Potem pokazał mi jak usiąść na tym fotelu ( nie jest to takie
trudne, wyobrażałam sobie że będę musiała mieć jakoś strasznie szeroko
rozchylone uda a wcale nie było tak zle . Położyłam wygodnie głowę(kierowana
wskazówkami lekarza) i gapiłam się w sufit przez cały czas trwania badania
(polecam Ci powtarzanie jakiegoś zdania, np. "ja sie w ogolę nie boję" czy coś
takiego, żeby zająć czymś myśli, pomaga gwarantuję) no i nie patrzyłam się co
on tam robi- bo i po co? Samo badanie nie trwa dlugo i nic nie boli, mój lekarz
był bardzo delikatny i cały czas do mnie mówił, bo chyba widział jaka byłam
przestraszona- bardzo trzesły mi się nogi hehe Dlatego musisz mu powiedzieć
że jesteś pierwszy raz u ginekologa, wtedy się będzie bardziej starał by Cię
nie urazić i pozostawić dobre wspomnienia.
Potem "tylko" badanie piersi (jednak wiem że nie wszyscy ginekolodzy je
wykonują a powinni! to ich obowiązek, wiec jak "zapomni" to Ty mu przypomnij).
Bedziesz usiała zdjąć stanik więc lepiej w ogóle go nie zakładaj, wtedy
wystarczy jak tylko podciągniesz do góry koszulkę. Też nic nie boli i
szybciutko jest już po wszystkim
I to już był koniec, ja jak teraz myślę jak bardzo się obawiałam tej pierwszej
wizytyto chce mi się śmiać że tak się sama nakręcałam Naprawde nie ma się
czego bać, choć nie należy to do przyjemności. Musisz sobie po prostu
powiedzieć sobie że to jest tylko LEKARZ i on chce Ci pomóc. Głowa do góry i
bądz odważna Powodzenia Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: No więc, cóż to jest NPR?
a000000 napisała:

> kora3 napisała:
>
>
> moze za wyjątkiem Mireny czyli tzw. spiralki
> > hormonalnej ..ale ona ma tylko nazwę podobną do tradycyjnej - metoda
> działania
> > jest całkiem inna
>
> Korciu, metody hormonalne sa najgorszymi z możliwych, gdyż zakłócają pracę
> naszego organizmu. Organizm człowieka to taka fabryka chemiczna, dla
> prawidłowości procesu, a zdrowia kobiety, konieczne jest zastosowanie się do
> NATURY (oczywiście pomijam przypadki chorób). Mój kolega ginekolog ze
> specjalnościa własnie endokrynologiczną przestrzegał mnie przed jakimikolwiek
> zewnętrznymi hormonami. Musisz zbadać sobie poziom, i jeśli jakieś są
> nieprawidłowości - braki, wtedy i tylko wtedy możesz w celach leczniczych
> uzupełnić sobie poziom hormonu. W każdym innym przypadku, tu cytat: narobisz
> sobie takiego diabła, że juz nigdy żadna medycyna Cię z tego nie wyprowadzi.
> Uważam, że najzdrowsza i dla kobiet i dla potomstwa jest metoda niestety
> NATURALNEJ regulacji i obserwacja działania organizmu. Czy nam się to podoba
> czy też nie, jest to metoda bezpieczna, tylko rzeczywiście wymaga uwagi i
> pewnego poziomu intelektualnego. No i ROZUMU, który podobno odróżnia nas od
> zwierząt. Jeśli nie chcesz dziecka, omijaj przynajmniej teoretyczne
możliwości.
>
> Kobieta jest płodna jedynie w ciągu siedmiu dni w miesiącu. Czy to aż tak
wiele
> ?
>
> >
A0000000 kochana ...cenię sobie zawsze barzdo Twoje wypowiedzi i sam wiesz, jak
Cię lubię stąd tłumaczę po raz wtóry to samo, choc już pisałam ...
NIE NEGUJĘ ni tych metod ni tych par, które stosują te metody ...
Jednak, jako człowiek wolny i kobieta uważam, ze mam prawo do swojego zdania
opartego na doświadczeniu włsnym i innych, literaturze itep. Mam też prawo do
wyboru takiej metody zapobiegania ciąży, która zapewniałaby mi komfort i
fizyczny (w tym kochana A000000 takze i przede wszystkim ZDROWIE) i psychiczny
(mam na myśli zarówno zniwelowanie stresu i starchu przed niepożądaną ciążą,
jak i komfort współżycia) na bazie tychże moich "komfortów" zrezygnowałam z
antykoncepcji hormonalnej i tudzież nie poważyłabym sie na naturalne metody ....
Cóż złego w tym co napisalam ..?????
Czy twierdzę,z e Ci którzy stosują owe metody czynią źle ??? Przecież
nie ...Jeśli te metody zdają u nich egzamin to OK ....
Denerwuje mnie tylko, kiedy przedstawia się je jako superskuteczne i dla
wszystkich, a tymczasem i znajomi mi lekarze i przypadkowo przeze mnie
odwiedzani jednak tak nie uważają ....W literaturze (niekatolickiej) również
przedstawia się te metody, jako dość zawodne ...
Nie chce tu rozpisywać sie o etyce , o owej osławionej "otwartości na życie",
bo nie w tym rzecz ...jeśli mówi się o dostępności ( w sensie mozliwości
stosowania pzrty danym stanoie zdrowia i trybie życia oczywiście) to powinno
się mówić uczciwie : tak sprawdza sie u wielu kobiet , przy takich to a takich
załozeniach ...i już ..To samo dziala w drugą stronę u mnie A00000:) Kiedy moja
siostra poszła pierwszy raz do ginekologa na konsulatcję w sprawie
antykoncepcji i otrzymała od razu recepte na Cilest miałąm ochotę iść i zrobić
Mu awanturę !!!!1 Przepisał idiota hormonki BEZ ŻADNYCH wstępnych badań !!!!
A to normalny błąd w sztuce lekarskiej ..nic nie powiedział o skutlkach
ubocznych blisko i dalekoterminowych, nie zrobił wywiadu rodzinnego ..nic ...
Jak widzisz nie jestem entuzjastka li tylko antykoncepcji hormonalnej :)
Uważam ,z e zbyt często lekarze olewaja badania i zapisują pigułki , a biorące
je dziewczyny też olewają "bo koleżance nic po tym nie było" ...
Moim zdaniem uczciwość nakazuje zwolennikom jednych i drugich metod mówienie
prawdy ...to wszystko ...
A co do Mireny to wiem, ze ma bardzo małe stężenie hormonów stopniowo
uwalnianych do organizmu, a nazwa spirala bierze się tam tylko z podobnej
budowy kształtu ...ale też nikomu nie polecam bez rzetelnej konsultacji z
lekarzem ..
piozdrawiam


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nie mam jajników
witam Cię kladi,
hmm od czego by tu zacząć, chyba jesteśmy w podobnej sytuacji.Tylko że ja mam już 20 lat. Opowiem moją historie jak sie dowiedziałam że jestem pozbawiona...jajników. Jako nastaloatka nie miałam okresu, ale nie zamartwiałam sie tym bo myślałam że jak bardziej dojrzeje do w końcu musze dostac ten nieszczesny okres, i tak mijały lata i ciągle nic. W wieku 17 lat zaczełam sie zasanawiać z mamą czy napewno wszytsko wporządku jest ze mna no i wybbrałam sie po raz pierwszy do ginekologa. Lekarz mnie uspokajał mówił że napewno Pani dostanie, nie ma co panikować. Minął kolejny rok ale dalej nic, udałam sie ponownie do lekarza ginekoologa i już tym razem zapisał mi tabletki antykoncpecyjne, i ze spokojem powiedział że po tych tabletkach wiadomo hormonalnym powoli zacznie sie wszytsko odblokowywać i to spokkoduje żę moje "jajniki" same bedą umiały pracować. No i zaczełam brac te tabletki i oczywiscie po ich spożywaniu okres sie pojawił tylko żę jak już je odstawiłam okesu nie było...wiec lekarz zapisał mi wiecej tych pudełeczek antykoncpecyjnym.BEZ REZULTATU!!! wkoncu zrobił mi usg no i powiedział że jest wszytsko w normie nie ma powodów do jakich kolwiek zmartwień.i tu pczytocze jego słowa" jajniki są w odpowiedniej wielkosci" w końcu sie wkurzyłam i pojechałam do kliniki ginekologicznej żeby umówić żę ze specjalistą och chorób położniczych, oczywiscie wiztya była bardzo droga ale to juz nie chodzi o to, byle żeby powiedział NAPRAWDE co mi do jesnej cholery dolega! zbagał mnie bardzo dokładnie no i cóż powiedział mi żę musze miec zrobiony zabieg ( małe rozcięcie mniej wiecej pod pępkiem żeby móg sie dostać do moich narządów i dokładnie wszytsko zobaczyć) oczywiscie zabieg ten był pod całkowitym znieczuleniem.Po zabiegu lekarz onajmił mi że nie ma dobrych wiesci dla mnie. "Pani nie ma jajników" myśłam że poprostu sobie że mnie żartuje i zaraz mi powie tak naprawde co mi jest, ale to nie były żarty ja naprawde nie mam janików w ich niejscu wystepuja ciała tłuszczowe ale to jednak nie jajniki i...sama rozumiesz nie jestem płodna w tej chwili. Lekarz mnie uspokajał że mdycyna idzie do przodu i ble ble ble wiadomo musiał cos powiedziec na pocieszenie. no i teraz pytanie CO ROBIĆ? pytam sie tego lekarza, bo nie ma zamiaru sie POGAODZIĆ Z TĄ DECYZJĄ ŻE ZOSTANE DO KOŃCA ŻYCIA BEZPŁODNA. lakarz powiedział mi że przez cały rok mam brać dalej tebletki antykoncpecyjne.i za ten rok przyjechac do niego a on bedzie dalej obmyślać co robić dalej ze mna. i to tyle, widzisz niue jesteś sama. Ale jestem pewna że bardzo minimalny procent kobiet ma taki problem jak my.Napwet do głowy mi nigdy nie pszyszło jak kobieta może nie mieć jajników.Wiec jak usyszałam te słowa to za załamałam sie. Wiem bardzo wiele kobiet ma problemy z zjasciem w ciąze i leczą sie latami, co pewnie nas też bedzie dotyczyć. No ale być pozbawionym jajników, to jakies dla mnie inwalidztwo. Jedni sie rodzą bez palaca a jedni bez jajników. Nie wiem jak to bedzie, czy co cokolwiek nam pomoże żebysmy jendak zaszły w ciąze. Wiem że nie bedzie to łatwe. Wiadomo jak tu napisały panie że zawsze istnieje adopcja i możena naprwde stworzyc cudowną rodzine. Ale kto nie chce miec swojego prawdziwego owocu miłości
Kladi pisz jak masz jakies dylematy, i nie masz sie z kim z nimi powiedzielić. kto jak kto ale ja Cie raczej najbardziej zrozumie w tym temacie.3maj sie cieplutko, pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 3 z 4 • Zostało wyszukane 326 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4