Pierwszy Świat

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: Pierwszy Świat





Temat: Pyerdole takie forum!!!
Wqrwion, Ty jesteś de domo fidjota?
Dlaczego mam nie mieszać w "to" Adminów? Trudno o lepsze miejsce na takie
praktyki niz FoF... Dlaczego akurat forumowicze z FA mają być z definicji
nieobiektywni to nie wiem, jako że uzasadnienia na piśmie z dwoma pieczątkami
okrągłymi nie przedstawiłeś, chociaż jako przedstawiciel pierwszego świata
dysponujesz zapewne technicznymi mozliwosciami. Ewentualnie możesz przecież
poprosić o pomoc swego kuratora z Opieki Społecznej. U nas, w trzecim świecie,
takich aniołów stróżów, co za nas wszystko zrobią, nie mamy - może dlatego
zawsze z wami wygrywamy, jako że jesteśmy przyzwyczajeni do samodzielnego
dbania o siebie?
To było po pierwsze.

Po drugie jest tutaj:
Fidjotę wyzywam od "hitlerjugend" dopiero od przedwczoraj, więc nie "od
zawsze", jak napisałeś "kłamliwie, manipulacyjnie i w pogardzie dla kontekstu
zdania".*** Do roli Niemca być może pasuje, ale ja raczej mam na myśli
polityczną, a nie rasową wymowę: fidjota, jako socjalista, bardzo dobrze pasuje
mi do HJ. A jak podrośnie, to swe lewackie upodobania będzie mógł realizować w
NSDAP, gdzie wróżę mu błyskotliwą karierę. No i żeby nie powodować u Ciebie
zatroskania moją murzyńską niekonsekwencją, napiszę coś, co rozwieje Twoje
obawy: fidjoto, dlaczego znowu pacynkujesz?

PS. Zauważyłem, żeś pojętny gość (co podważa nieco sens mojego pytania z
ostatniego akapitu) i starasz się mnie naśladować, słusznie widząc we mnie
mistrza, zatem udzielę Ci darmowej rady: zmieniaj trochę moje określenia; jeśli
nie znasz nazwiska innego bramkarza, który wpakował sobie samobója, oprócz
Jojki, to wpisz tymczasem swoje.

***To cytat z klasycznej księgi autorstwa Fidjoty: "Złote myśli (że jest
euro)", t. XLIII, str. 239. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kapitał nie mnoży się sam
Kapitał, to nie jedyny czynnik produkcji
Wiedza, kapitał, praca. Ta triada (i w takiej właśnie sekwencji) składa się na
produkcję dóbr. Każdy z tych czynników daje prawo do udziału podziale tortu,
jeśli rynek tą produkcję doceni. Elementarz? No pewnie.

Problem w tym, że praca daje prawo do bardzo małego udziału, a to dlatego, że w
pracą w globalnej gospodarce konkurujemy z takimi krajami, jak właśnie Chiny. A
te mają znaczny rezerwuar siły roboczej, wegetującej w niewyobrażalnej dla nas
biedzie na wsi i marzącej tylko, żeby się przenieść do Szanghaju czy Guangzhou,
za 60 dolarów na miesiąc. I to oni ustalają cenę pracy.

Dlatego zdaje mi się, panie Gadomski, że wy, ekonomiści, bez wyobraźni ustalacie
strategię naszego doganiania gospodarek bardziej rozwiniętych. Wychodzicie z
założenia, że skoro jesteśmy krajem relatywnie mniej zamożnym, to odpowiednią
receptą jest dla nas naśladowanie krajów trzeciego świata i ich metod
wychodzenia z absolutnej nędzy, niewyobrażalnej dla nas. Proponujecie nam
konkurowanie z Chinami kosztami (czy czasem - to powiązane) pracy. Urządzenie
dla Europy takiego Szanghaju, do którego firma z Londynu czy Madrytu może się
przenieść i znaleźć mrowie chętnych i bardzo tanich pracowników. Tyle, że
konkurencją dla Szanghaju, z podanego wyżej powodu, NIGDY nie będziemy. Pomijam
już tu nawet moją osobistą opinię, że być nie powinniśmy.

Może więc, zamiast się bezsilnie miotać i wymyślać na oczekiwania
płacowe/czasowe pracowników ("żyć ponad stan wam sie zachciewa!!!") może byście
pomyśleli o zmianie paradygmatu? Przeoczyliście coś bowiem, Panowie. Aspirując
do bycia członkiem klubu zamożnych, owego Pierwszego Świata, nie jesteśmy krajem
świata trzeciego, nie dość, że biednym, to jeszcze stosunkowo mało
cywilizowanym, i dlatego mogącym w światowej wymianie oferować jedynie pracę
rąk. Nie mamy do zaoferowania kapitału, ale wiedzę można przehandlować za dożo
większy kawałek tortu, niż pracę rąk. Tymczasem cały ten proces transformacji
ustrojowej (który, nota bene, po 15 latach można już oceniać), oparty na
paradygmancie konkurowania cenami pracy, po pierwsze: zubożył szeregowych
pracowników, po drugie, wysłał wiedzę (bo naukowcy i inżynierowie nie mają
najmniejszej ochoty konkurować canami pracy, a okoliczności wcale ich do tego
nie zmuszają) za granicę. Pora na zmianę strategii, Panowie...

Kot Behemot

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czarne chmury nad finansami publicznymi
Czarne chmury nad finansami publicznymi
Przez nieudolną i populistyczną politykę obecnej koalicjii rzadowej marnujemy
możę najwiekszą szanse w naszej historii na ogromny skok cywilizacyjny z
trzeciego do pierwszego świata. Nasze dzieci i wnuki nam tego nie wybaczą. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Moja teoria na temat ustąpienia Belki
>Nie wiem gdzie tu reformy skoro wracamy do metod Perelowskich, po prostu wróci
> nam dobrze znany siermiężny socjalizm.

Nie sadze. Grozi nam raczej bananowa republika. Polska jest blizej trzeciego,
niz pierwszego swiata. PRL bez ZSRR? Jak to sobie wyobrazasz? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Rz": Goldman Sachs nie będzie już spekulował z...
Haha...jak tam ma wyglądać ten "pierwszy" świat, to ja go mam głeboko w dupie ;) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Koniec kokosów na lokatach
Nasycenie gospodarki kredytami konsumenckimi jest w Polsce nikłe w porównaniu do krajów Pierwszego Świata, zatem nic naszym bankom nie grozi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Made in China" nie jest już najtańsze na świecie
Chyba nie mieszkasz w Polsce... Polandia była II światek w latach 45-
89 (a możei nawet dłużej), teraz z całą pewnością należy do
elitarnej grupy krajów PIERWSZEGO ŚWIATA!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: JP Morgan obniżył prognozę PKB dla Polski za br...
Odpowiem na tą prowokację...

Japonia była wyniszczona - to prawda. Pod względem gospodarczym przedwojenna Japonia radziła sobie dobrze. Ponadto dostała od Amerykanów jeden wielki dar - sprawny system prawa i rządów... Po dodaniu do tego determinacji i pracowitości Japończyków udało się odnieść sukces, choć nie od razu (jakość wyrobów była tragiczna, itp. itd.). Równie dobrym przykładem jest Korea Pd. - ze zdewastowanego, prymitywnego kraju przekształciła się w kraj pierwszego świata - bez niczyjej łaski...

Polska w 89 roku nie była krajem zniszczonym wojną, ale nasz system to była jedna wielka tragedia, nie wspominając o mentalności.
Sporo pomogły ustawy Wilczka i działalność powszechnie znienawidzonego Balcerowicza, ale niestety później nastąpiło zahamowanie a nawet odwrócenie części zmian.
Popełniono też błędy, takie jak ślamazarna prywatyzacja czy przyznanie nadmiernie wysokich emerytur ludziom, którzy łagodnie mówiąc się nie napracowali... Podejście do biznesu i do klienta charakterystyczne dla minionego systemu nadal przetrwało w instytucjach typu energetyka, poczta, kolej, część urzędów. Nadal mamy mnóstwo głupich przepisów, których jedyną chyba praktyczną funkcją jest utrudnianie ludziom życia, nadal jest wiele osób którym się należy to i tamto (związkowcy, część rolników, energetycy, kolejarze, górnicy), a zapłacić za ich przywileje ma cała reszta....
Jest co poprawiać, ale bez przesady...

Uważam, że mogło być dużo lepiej, mogło być wiele gorzej, a ogólnie mówiąc jest tak na 3+.

Bardziej sprawiedliwe byłoby porównanie Polski do dawnych "demoludów" w tym do NRD. NRD dostało "gratis" prawodawstwo RFNuW NRD władowano grube miliardy euro, co widać po stopniu rozwoju infrastruktury, po elewacjach kamienic, itp. itd. Mimo to ogólny efekt jest raczej marny - nadal wielu Niemców ucieka do "lepszej" części kraju w poszukiwaniu pracy i lepszego życia. Przykład NRD pokazuje też, że lepiej wydać mniej pieniędzy z sensem, niż więcej "na chama" - mam nadzieję, że Polska lepiej wykorzysta euro z programów UE niż wschodnie landy pomoc federalną... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: O qrva - mamy ABSOLUTNY REKORD FORUM!!!
Pytanie wprawdzie nie do mnie , ale też zabiorę głos w dyskusji.
NIE także ostatnio czytuję ( głównie za sprawą afer i ciekawych
artykułów ).W tym numerze o którym mówisz pisali rzeczywiście o
Wielkim Stalinie i powracającym kulcie Stalina ( ale w sensie ironicznym !!!).
Pisali także o Chinach ( np. o tym , że polski import z Chin to tylko w 35%
tekstylia i inne badziewie a 65% maszyny i urządzenia - co potwierdza tezy
MACIEJA o przenoszeniu produkcji z "fabryczek w Niemczech" do Chin.
Co do Rosji stalinowskiej oczywiście nie masz racji.
Został wprowadzony wyjątkowo nieefektywny system gospodarczy.Z Rosji
przedrewolucyjnej nikt nie uciekał za chlebem , a wręcz przeciwnie mieszkańcy
krajów "pierwszego świata" tłumnie zjeżdżali się widząc tam swoje szanse
życiowe.Weźmy taką Łódź ( przed 1914 rokiem należącą do Rosji ) gdzie 1/3
mieszkańców to byli niemieccy imigranci lub ich potomkowie.
Stalinowi udało się zagarnąć Niemcy Wschodnie i skaptować do współpracy część
ich naukowców ( m.i. Manfreda von Ardenne ) co na kilka lat podniosło poziom
radzieckiej nauki i techniki.Stosowano także na szeroką skalę szpiegostwo
przemysłowe.Pomimo zewnętrznego podobieństwa do wyrobów zachodnich wyroby Made
in USSR były słabej jakości - gdyż wyrób jest tak dobry jak jego najgorszy
element.A w Rosji nie udawało się wyprodukować nawet odpowiedniej jakości
śrubek.( Tzn. się dawało , ale na ich maszynach - tu także kłania się prawo
najsłabszego elementu - i przy komunistycznym stosunku do pracy , gdyby na
poważnie brać kontrolę jakości to 90% produkcji kwalifikowało by sie jako
odpad , a na takie marnotrawstwo system nie mógł sobie pozwolić ).
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wyklay dla komentatora
Sie nie zmiescil do konca wiec teraz reszta

Moze w tym poscie chcialbym Ci, drogi komentatorze zwrocic uwage na jeszcze
jeden aspekt. Jak wiadomo kapitalizm napedza sie z checi ludzi zarabiania
pieniedzy. To jest ta u Ciebie powtarzana KASA. Wiesz, tam gdzie ja mieszkam
jest tez pieniadz napedem gospodarki. Ale troche zauwazam roznice. Tutaj
wlasciciele firm tez oczywiscie pracuja dla tej Twojej kasy. Ale w glowach na
codzien siedzi glownie troche cos innego. Jak rozwijac firme, jak wykonywac
zlecenia, problemy rozwiazywac. I tak sa tym zajeci, ze kasa dla nich nie jest
tak najwazniejsza. Naturalnie ciagle, codziennie jest sprawdzane ile pieniedzy
przychodzi z zaplaconych rachunkow. Chodzi tu w pierwszej linii o to czy sie
ma pieniadze na placenie wlasnych rachunkow. I najczesciej ciezko, wiecej jak 8
godzin pracuja. I tak naprawde ze swoich pieniedzy za bardzo nie korzystaja.
Chociazby z braku czasu. I zmeczenia. Inaczej jakies ich rodziny. A co dla nich
najwazniejsze, rozwoj, rozwoj, i jeszcze raz rozwoj. Albo co najmniej nie
plajta. To tez wazne, i popularne. Mowie naturalnie tu o znanej mi dziedzinie
przemyslu. W bardziej prymitywnych dziedzinach jest moze kasa dzisiaj
wazniejsza. W przemysle mysli sie dlugofalowo. Np. innowacyjnosc jest bardzo
wazna. Nawet jak dzisiaj wiecej kosztuje. I to podejscie jakos jednoczesnie
jest najoptymalniejsze dla dlugofalowego rozwoju kraju. A w Polsce? Mam
wrazenie (chcialbym sie mylic), jest kasa DZISIAJ najwazniejsza. Moze to ma
zwiazek z tym ze nie jest to przemysl? Ktory zmusza do widzenia dlugofalowo?
Ale to jest tez Twoja, drogi komentatorze filozofia.
Jak pisze o np. Stoczni Szczecinskiej i jej plajcie, to nie mysl, ze jestem
zwolennikiem aby jej dac jakies kredyty panstwowe! W zadnym przypadku. Widzisz,
w Niemczech sie mowi, polityka musi dla gospodarki stworzyc tylko odpowiedni
system. Dla niej przyjazny. I wtedy kreci sie samo. Wszelkie, z przyczyn
politycznych (wybory!) podejmowane dzialania jak kredyty z poreczeniem
panstwowym, jest kosztownym przesuwanie katstrofy w czasie. Ale warunki
globalne, na ktore ma panstwo ogromny wplyw musza tak byc tworzone, aby
gospodarka sie rozwijala w tym wlasciwym kierunku. A dla mnie ten kierunek
wlasciwy dla Polski jest z kraju 2 Swiata w ten 1 Swiat. A nie w ten 3 Swiat.
Sporo napisalem, nie do konca, bo przeciez chce napisac jak ja widze aby Polska
wlasnie szla do tego pierwszego Swiata. I co jest, ze dazy do 3 Swiata. To
moze, w innym poscie.
Cdn
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Lady look, czyli styl na kryzys
jop napisała:

> A w Afryce chodzą w sandałach ze zużytych opon, bo ich nie stać na buty. No i?

A Afrykę to pierwszy świat doi, rzekomo jej pomagając.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Na targu w Tunisie
Odezwał się przybysz z kraju pierwszego świata. A u nas szczury w kanalizacji,
karaluchy w kuchni i brudne toalety ci nie przeszkadzają? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Skąd biorą się koncepcje ateistyczne?
Gość portalu: Leonard3 napisał(a):

> Mnie zasmucila informacja o lawinowo
> wzrastajacej ilosci samobojstw i depresji posrod 1/3 polskiej
> mlodziezy. Mlodziez w swej wrazliwosci , nie bedzie szczesliwa bez wskazania
> jej egzystencjonalnych ,idealistycznych i teistycznych celow. Tylko idea Boga
> potrafi dodac naszemu istnieniu sensu, celu, godnosci i wyjatkowosci.

A skąd przypuszczenie, że polskiej młodzieży nie wskazuje się owych teistycznych
celów. Przypominam, że katecheza (głónie katolicka) indoktrynuje obecne
pokolenie polskiej młodzieży od przedszkola. Ta fala samobójstw dotyka właśnie
tej młodzieży, która swoją edukację odbywa pod okiem katechetów, i w czasie,
kiedy de facto religia jest oficjalną ideologią wychowawczą, jest wtłaczana na
wszystkich oficjalnych uroczystościach, zajęcia dydaktyczne są zawieszane na
czas quasi-obowiązkowych rekolekcji i pielgrzymek itp. Cała atmosfera życia w
kraju wydaje się przesiąknięta teizmem i wartościami religijnymi, którym nadaje
się coraz bardziej oficjalny status w państwie (aż po propozycję uznania religii
za przedmiot maturalny czy ustanowienie Jezusa królem Polski.
I co? Co przytomniejsi starają się wyrwać z tego "Państwa Bożego", a co słabsi
uciekają w samobójstwa.
Proszę porównać poziom samobójstw dziś z poziomem w czasach, kiedy szkoła
oficjalnie ateizowała, albo między Polską a krajami zlaicyzowanymi, zanim
zacznie pan używać fali samobójstw młodzieży jako argumentu na rzecz
konieczności dalszej intensyfikacji tłoczenia im teizmu w głowy.
Dla ciekawych: moses.creighton.edu/JRS/2005/2005-11.html Figure 3
przedstawia zależności między odsetkiem samobójstw w przedziale 15-24 lata a
religijnością społeczeństw w krajach "Pierwszego Świata". Nie widać, żeby kraje
bardziej pobożne miały mniej młodych samobójców...
A więc znów p. Leonard rzutuje własne religijne przeświadczenia jako opis
rzeczywistości...

> Mowiac zartobliwie " jesli by nie bylo Boga " nalezalo by Go wymyslic.
> Dla kontrastu podam , ze wsrod bardzo religijnych Hasydow liczba samobojstw
> wynosi zero. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: I co NATO (niedo)uczeni od CO2?????????
I co NATO (niedo)uczeni od CO2?????????
Sława!
wiadomosci.onet.pl/1658209,16,rosliny_tez_zatruwaja_srodowisko,item.html
Rośliny też zatruwają środowisko
Choć wydaje się to niemożliwe, rośliny każdego dnia zatruwają naszą atmosferą
metanem, który jest przez nie w naturalnych procesach wytwarzany! Odkrycie to
radykalnie zmienia sposób postrzegania roślin, jako jedynych prawdziwych
filtrów powietrza - "zielonych płuc Ziemi", donosi "Environmental Science and
Technology".
Po opublikowaniu w 2006 roku, w "Nature" - prestiżowym czasopiśmie naukowym -
artykułu ukazującego po raz pierwszy świat roślinny w nieco innym świetle, niż
dotąd były postrzegane (jako organizmy zatruwające powietrze metanem), w
świece naukowym "zawrzało".

Od tego czasu podjęte zostały intensywne badania zarówno, by podważyć
postawioną w "Nature" tezę, jak również, by potwierdzić, iż roślinny
powszechnie, na całym globie wprowadzają do atmosfery metan, który jest
współodpowiedzialny za efekt cieplarniany na naszej planecie. Tego typu
badania prowadzili również naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk, którzy
analizowali emisję metanu z 44 gatunków roślin, jakie zasiedlały stepowe
tereny Wewnętrznej Mongolii (terytorium Chin).

Spośród 44 gatunków roślin, 35 należało do traw, a 9 do krzewów. Żaden gatunek
traw nie wydzielał metanu do atmosfery, co potwierdziło wcześniejsze wyniki
pracy mającej na celu obalenie tezy postawionej w "Nature".

Ciekawsze wyniki naukowcy otrzymali po analizie emisji gazów, jakie wydzielały
krzewy do atmosfery: tutaj 7 spośród 9 gatunków produkowało metan!

Tym samym, chińscy naukowcy potwierdzili szokującą prawdę o roślinach, które
nie tylko absorbują z powietrza dwutlenek węgla, lecz także wydzielają metan -
jeden z gazów odpowiedzialnych za efekt cieplarniany na Ziemi.



Forum Słowiańskie
gg 1728585 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: głupie pytania część nie wiem która
gdzie jest drugi świat?
co to sa kraje trzeciego swiata to wszyscy wiedza. zakladam, ze pierwszy swiat,
to m.in. innymi my - a przynajmniej lubimy myslec, ze nalezymy do grona
rozwinietych krajow swiata zachodniego, a gdzie jest drugi swiat? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Konsumpcja a ekologia
Znowu się wtrącę, bo nie wytrzymam. Chciałam tylko zauważyć, że owszem, ryba
psuje się od głowy :), ale kiedy dom się wali, zaczynamy naprawę od fundamentów
a nie od dachu. Takich rzeczy jak niesprawiedliwości społeczne, wyzysk
ekonomiczny itp. nie zmienia nigdy żaden łaskawy król ani nawet zakamuflowany
alterglobalista, który poświęcił się jak Konrad Wallenrod i został prezesem
super hiper maga korporacji (no dobra, zdarza się czasem jakiś Roman Kluska ale
nie przesadzajmy). Takie rzeczy zmienia się tak naprawdę od dołu i to
niekoniecznie krwawymi rewolucjami, z barykadami i gilotyną. Wystarczy
popatrzeć na historię, zastanowić się przez chwilkę jak wyglądało życie
codzienne, prawo i obyczaje sto lat temu, a jak wyglądają teraz i jak wiele,
wiele się zmieniło. My, szczęściarze z pierwszego świata, mamy teraz
demokrację, równouprawnienie płci, szeroki wachlarz praw obywatelskich, prawo
do kontroli społecznej nad poczynaniami państwa, przepisy chroniące prawa
mniejszości, niepełnosprawnych itd. . A do tego wszystkiego jeszcze względny
dobrobyt i pokój. I nie mówcie, że tego nie doceniacie. Nasze czasy w
porównaniu z tym co było sto lat temu, to jest istny raj na ziemi (zaznaczam,
tu, w pierwszym świecie). I jak myślicie, komu to zawdzięczamy? Ach, mili moi,
otóż właśnie rozmaitym naiwnym idealistom, którzy nie zniechęcali się, że jest
ich niewielu, nie oglądali się na innych, którzy pójdą pierwsi, nie poddawali
się tanim argumentom rozmaitych cyników, którzy zwracali im uwagę na priorytet
pełnego brzucha nad czystym sumieniem i cytowali stare, śmieszne, nie mające
wiele wspólnego z rzeczywistością, dla odważnego człowieka, przysłowie o
wronach, itd. Oni marudzili, dyskutowali, wysuwali argumenty, przekonywali,
pisali ksiązki i artykuły, dawali przykład, podejmowali starania, zbierali
podpisy, wygłaszali przemówienia, zdobywali głosy, a także, owszem, przymierali
głodem, gnili w więzieniach, czy ginęli na barykadach. Ale robili coś dla nas,
tak jak my możemy zrobic dla siebie samych, dla naszych dzieci i wnuków.
Pracowali nad tym, żeby ten świat był lepszy i w dużym stopniu im się to udało,
jak to już zostało wykazane. Szanuję ich walkę i podziwiam ją i sama robię
tyle, na ile mnie stać. A że stać mnie na niewiele, bo z natury jestem
tchórzliwa, leniwa, egocentryczna i dość bezmyślna, to inna sprawa. Ale pracuję
nad tym :). I w każdym razie nie usprawiedliwiam swego tchórzostwa, lenistwa,
egocentryzmu i bezmyślności tym, że taki jest świat i tak juz musi być. :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kilka pytań w sprawie pracy
Kilka pytań w sprawie pracy
Witam!
Mieszkałem kiedyś pół roku w Londynie z zamierzchłych czasach (w 1997 roku) i
pracowałem na czarno jako kurier motocyklowy. Obecnie zmęczony pobytem na
czarno w USA rozważam przyjazd do UK na stałe. Zastanawiam się czy kurierzy w
dobie szybkiego internetu i coraz większych pojemności emaili jeszcze nie
wyginęli? Czy ktoś może pracuje w ten sposób? Jakie są stawki? Ja miałem swój
własny motorower 125cc z tzw. eLką i prawko jazdy tzw. CBT (certificate of
basic training) i w 1997 roku dostawałem 50% od zleceń i miałem gwarancję
250Ł/tydzień. Wieczorami dorabiałem rozwożąc chińszczyznę za o ile pamiętam
6Ł/h (+ tips). Od chłopaków co mieli SIN wiem że ci co pracowali na normalnych
dużych motorach dostawali nawet 400-500Ł/tydzień... Coś ktoś wie na ten temat????
A druga sprawa jest taka: mieszkam obecnie w USA (też na czarno :-) i pracuje
tu jako kierowca Tira z tym że mam własną ciężarówkę; tu u nas to bardzo
popularny układ - kierowca ma swojego trucka i bierze od firmy ładunki. Czy
coś takiego występuje w UK? Można kupić swojego trucka czy raczej lorry i
jeździć na własny rachunek? Czy ktoś próbował czegoś takiego? Mam zawodowe
prawo jazdy w USA i 6 lat doświadczenia, polskie prawko niestety chyba już
nieważne bo typu książeczkowego a wiem że w międzyczasie były jakieś wymiany :-(
Trzecia sprawa: pamiętam z pobytu w Londynie że niesamowitą kasę trzepali
taksówkarze i też tzw. mini-cabs. Więc tak sobie myślę - kupić takiego
czarnego cab'a, wsadzić GPS bo ulice już pozapominałem i można smigać i czesać
niezły hajs :-) !!! I tu znów standardowe pytanie: ktoś coś próbował takiego?
Coś ktoś o tym słyszał?
Od razu uprzedzam wszelkie wątpliwości i ironiczne komentarze: po angielsku
mówię/piszę/czytam jak po polsku z tym że mówię na pewno z akcentem (podobno
po 20-30 latach mija, lub po wizytach u logopedy) no i na pewno ok 20-30 tys Ł
ze sobą bym przywiózł więc chyba na taxi starczy albo na pół tira albo na 5
motocykli...
Z góry dzięki za pomysły i odpowiedzi - generalnie chodzi mi o to czy jest coś
innego (ambitniejszego, ciekawszego) do roboty niż
zmywanie/sprzątanie/budowa/opieka i czy można z tego czegoś się utrzymać na
niezłym poziomie - to znaczy kupić mieszkanie/dom, jeździć na wakacje i żyć
jak normalny człowiek w XXI wieku w kraju tzw. pierwszego świata?!?
Tomek Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zespol jazzowy, chor itp.
Mów mi jeszcze. To mój drugi, a może pierwszy świat... Żyję muzyką i
sama ją wykonuję. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bielsko-Biala
kolega muc pisze z WIELKEIGO ŚWIATA.. PIERWSZEGO ŚWIATA -spójrz na IP Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kierowcy uwięzieni w wielkiej wodzie na ulicy P...
Kilka lat temu pracowałem w jednym z krajów tzw. trzeciego świata.
Tam, przy podobnym wiadukcie był podziemny zbiornik i automat
włączający pompę. No, ale my pretendujemy do "pierwszego świata"
(barierka i znaki zamiast systemu odwadniania). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Halo Niemieccy Slazacy!!!!
Nasza cywilizacja jest germanska od roku 476,w ktorym to dowodca oddzialow germanskich w sluzbie Rzymu Odoaker zdetronizowal ostatniego cesarza zachodnio-rzymskiego Romulusa-Augustulusa i zostal uznany przez cesarza bizantyjskiego Zenona za wladce zachodniej czesci cesarstwa pod potronatem Konstantynopolu.I to byl poczatek rzadow germanskich Gotow Wschodnich pod wodza Theodericha (493 r)
I kraje germanskie przoduja dzis ekonomicznie i kulturowo.Inne nacje probuja
wprawdzie dorownywac,ale tylko wtedy to sie im udaje,gdy przejmuja i nasladuja
germanski styl ekonomiczny ,polityczny i spoleczny.
Pierwszy swiat - Germanie
USA,Szwajcaria(germanska,Romanie patrz ponizej)RFN,Austria,Holandia,Dania,Szwecja,Anglia,Finlandia,Norwegia i tam,gdzie Germanie swoje lapy wcisneli czyli Kanada,Australia,Nowa Zelandia,Israel.
Romanie,ktorym sie jeszcze dobrze wiedzie ze wzgledu na bliskosc Germanow,ale juz wiekszy syfek:Francja,Wlochy,Belgia Francuska
Podrabiacze i nasladowcy germanskiego stylu zycia i bycia.
Japonia,Korea
Drugi Swiat:
Biedni Romanie:Hiszpania,Grecja,Portugalia,Argentyny,Chile i tam ,gdzie romanie lapy wetkneli czyli reszta - Ameryka Srodkowa i Poludniowa.
Swiat biedniejszy niz biedni Romanie - Slowianie,ktorzy w zaleznosci od wplwow
historycznych dziela sie na:szybko przyswajajacy sobie porzadek germanski
imajacy szanse na szybki wzrost poziomu zycia:Czechy,Slowenia,Slazacy,czesciowo polnocna Chorwacja,bo byly setki lat pod panowaniem Germanow,kraje ciezko dostosowywujace sie do wymagan swiata germanskiego takie jak Polska,Slowacja,Bulgaria,Serbia(Litwa,Estonia,Lotwa - nie Slowanie,ale ten sam los historyczny lecz narody bardziej elastyczne)
no i biedaki bez przyszlosci jak Rosja,Ukraina,Bialorus,(Rumunia,Moldawia itd)
potem Arabstwo,ktore odrzuca organizacje panstwowa na wzor germanski i do dzisiaj nie zdolalo zbudowac panstwa demokratycznego,
no i najbiedniejsi to cala reszta Swiata,czyli reszta Azjii i Afryka.
Trzeba zauwazyc,ze nie ma biednych Germanow.Nawet ci z NRD ze swoimi 17 tys $
na glowe sa bogadsi niz Hiszpanie,czy Grecy i sa bogatsi niz najbogatsi Slowianie.(nawet w komunizmie)
Tylko prosze nie wytykac,ze zapomnialem jakiegos kraju,po to nie bedzie
mialo wplywu na wyzej przedstawiony podzial. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy Warszawa staje się miastem Trzeciego Świata?
A do tego
trzeciego świata codziennie dojeżdżają setki ludzi z tego pierwszego pracować.
Bo w tych miastach pierwszego świata to jedyna praca to hipermarket. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy Warszawa staje się miastem Trzeciego Świata?
Gość portalu: Andrzej L. napisał(a):

> Jesli ktos uwaza, ze Warszawa, jest miastem "trzeciego swiata" to zapraszam do
> Nowego Jorku, tutaj dopiero zobaczy "trzeci swiat" albo jeszcz cos gorszego.
> Zwiszacymi (za przeproszeniem gaciami na sznurkach) z budkami z desek, ktore
> dumnie nazywaja sie domami. Ja tutaj ieszkam od kilku lat i zawsze z duma
> przyjezdzam do kochanej stolicy. Zanim cos powiecie zlego to przypomniejcie
> sobie mili panstwo stare powiedzonko "...cudze chwalicie, swego nie znacie,
> sami nie wiecie co posiadacie".

Też byłem w NYC i wcale nie podzielam twojej opini. Może patrzysz na NY przez
pryzmat samego Greenpointu, który owszem jest nieciekawy. Manhattan jednak, jak
widać na tych zdjęciach z Forum Polskich WIeżowców, to bez wątpienia pierwszy świat:

i47.photobucket.com/albums/f152/vonundzu/NY315.jpg
i47.photobucket.com/albums/f152/vonundzu/NY316.jpg
i47.photobucket.com/albums/f152/vonundzu/NY327.jpg
i47.photobucket.com/albums/f152/vonundzu/NY342.jpg
i47.photobucket.com/albums/f152/vonundzu/NY346.jpg
i47.photobucket.com/albums/f152/vonundzu/NY372.jpg
i47.photobucket.com/albums/f152/vonundzu/NY380.jpg
i47.photobucket.com/albums/f152/vonundzu/NY387.jpg
i47.photobucket.com/albums/f152/vonundzu/NY390.jpg
PS Jak widać na niektórych zdjęciach nie tylko w kwestii wysokości wieżowców
Wawa jest daleko w tyle, w jakości przestrzeni publicznej dzieli nas jeszcze
większa przepaść. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Uniwersytet odwołał debatę z udziałem rasistów
Gość portalu: prawy napisał(a):

> poczytaj inne moje komentarze pod tym artykułem:
> wiem, że nie wszystko, co czerwone, pochodzi od Stalina. Ale to
jest odpowiedź
> na zupełnie inny temat. Jeśli w temacie ONRu wyciąga się Hitlera,
to czemu
> mówiąc o (dajmy na to) SLD, nie przywołać Stalina?
> Wspólnego mają tyle samo - i tylko pokazaniu tego ma służyć moje
porównanie.
> A co do podłoża, szczegółów w systemach - nie bez kozery wrzucane
są do jednego
> worka z napisem "totalitaryzmy". I nie ukrywajmy, że w
swoim "miękkim" wymiarze
> nie są aż tak demoniczne: PRL lat '70 to jednak nie stalinowskie
ZSRR, ale też
> (przedwojenne) ONR nie równa się NSDAP. A nawet nie wchodząc w
podane przez
> Ciebie kwestie, wiem, że wolałbym żyć w faszystowskich Włoszech
niż w ZSRR lat
> '40, ale też w PRL a nie w III Rzeszy.
> BTW:
> co mają takie elementy jak: "struktura państwa", "polityka
zagraniczna",
> "polityka gospodarcza" itp. wspólnego z tematem?
> A nawet jeśli mają, to który z tych szczegółów przemawia na
korzyść komunizmu (
> w
> sensie: dlaczego można zamknąć usta narodowcom, bo są bliscy
faszyzmowi, ale
> zostawiamy w spokoju socjalistów-prawie-trockistów?) Tak nie do
przyjęcia są ic
> h
> postulaty ekonomiczne? No proszę...

Mówiąc o SLD i przywołując Stalina jest tr śmieszne, choćby z tego
względu że SLD,a nawet PZPR, ba!- KPZR ODCIąŁ się już dawno od tych
idei, innymi słowy Socjalizm (nawet tej ch...wy - realnie
egzystujący) miał wystarczająco potencjału intelektualnego by
ewoluować (po samorozwiązanie włącznie), poczas gdy chłopcy z ONRu i
inni narodowcy powtarzają swoje (dosyć cieniutkie pod względem
ładunku filozoficznego)teoryjki pod dziś dzień, te same, które
opowiadali 70 i 80 lat temu - niezauważając, że społeczeństwa tzw.
pierwszego świata dawno przeszły, lub właśnie przechodzą kolejny
krok: z etnocentrycznego do światocentrycznego poglądu na człowieka
i jego otoczenie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nowe zagospodarowanie pl. Solidarności
Tak, tak!! Różnica między Polską a krajami pierwszego świata to między innymi
brak nowoczesnej rzeźby w miastach. Dziękujemy za kolejny przykład, że takowej w
miastach polskich nie ma. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Financial Times Was obraża
Moje trzy grosze dotyczace Twojej wypowiedzi. Jesli rzeczywiscie czytasz
regularnie FT i inne tytuly to wiesz, ze bardzo czesto zdarza sie widywac tam
teksty udowadniajace wczesniej zalozona teze/tezy. Dotyczy to w szczegolnosci
publikacji na temat wydarzen lokalnych - w krajach bedacych (wg linii FT) na
obrzezu "cywilizacji" (choc czytalem rowniez niezle "kwiatki" na temat Japonii,
laskawie uwazanej za "pierwszy swiat"). Wracajac do tematu, ludzie piszacy
teksty w FT nazbyt czesto przyprawiaja po prosty "geby" wydarzeniom, ludziom,
spoleczenstwom etc etc - zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem. Spora grupa
komentatorow finansowych (polskich, niestety rowniez) uwaza Polske za kraj
"trzeciego swiata" - dostarczyciela taniej sily roboczej i konsumenta dobr
importowanych (najwiekszym brytyjskim inwestorem w Polsce jest Tesco!). W tej
sytuacji zaskakujaco rozsadne wypowiedzi TL wywoluja nerwowe reakcje i
komentarze. Pisze "zaskakujaco rozsadne" bo, eufemizujac, nie naleze do
admiratorow TL ani nowego rzadu. Inna sprawa sa jednak sympatie/antypatie a inna
fakty i ich rozumna, obiektywna ocena. Czy Polska potrzebuje modernizacji?
Oczywiscie. Czy inwestycje w sferze produkcji, zwlaszcza w sektorze hi-tech
powinny byc preferowane? Jak najbardziej. Czy mozna sobie wyobrazic trwaly
wzrost gospodarczy w Polsce oparty na inwestycjach w handel? Nie za bardzo.
Warto sie zatem trzymac faktow i postulowanego przez Ciebie myslenia aby nie
powielac niemadrych opinii, chocby i publikowanych w FT. Polakom powinno przede
wszystkim zalezec na rozwoju Polski, a to niekoniecznie pokrywa sie z sukcesem
potencjalnych inwestorow zagranicznych, ktorych rzecznikiem jest FT.

P.S.
A tak na marginesie, mieszkancy "deprived north-western city of Szczecin" wiedza
juz pewnie jakim to zbawiennym czynnikiem sa inwestycje wielkich sieci
handlowych - zarowno dla rozwoju ekonomicznego jak i estetyki przestrzeni. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Trailer: Demon`s Souls
O tej grze sie fajnie pisze, ale zobaczymy, kto jest na tyle hardcore'owy, zeby w te gre dluzej pograc i przejsc przynajmniej pierwszy swiat :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Molyneux - dema zabijają gry
Pan Piotrus nie lubi dem, bo jego gry istnieja w dwoch swiatach. Pierwszy swiat to ten zapowiedzi, drugi to brutalna rzeczywistosc. Demo to podstawa dla wiekszosci gier. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jaka jest jeszcze bieda w USA
Niestety cos o tym wiem. Ameryka w Texasie, Arkansas, Missisipi, chociazby w
Kansas City nie przypomina obrazkow z pierwszego swiata. PolishAM z Tijuany,
Mexico. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Antypolskie oblicze Czesława Miłosza
Kornel Ujejski, urodzony 12 wrzesnia 1823 w Beremianach na Podolu Zmarl 19
wrzesnia 1897.
Czas plynie, mamy juz wiek dwudziesty pierwszy. Swiat zmienil sie troche od
dziewietnastego, a po drodze wiecej romantycznych trupow przybylo. Chyba juz
ich wystarczy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bush o wizach dla Polaków
Honey, which part of a "NO" you do not understand?
Honey, which part of a "NO" you do not understand?

==========

Zaparz kawę, nastaw cichą muzykę, usiądż wygodnie przed monitorem, wyluzuj się. Wczuj się w sygnaturkę. Pozwoli ci zrozumieć kto to MY, a kto ONI, co to pomroczność a co normalność, i na czym konkretnie różnica miedzy pomrocznością a normalnością polega. Na przykladzie jednej trywialnej czynności urzędowej w czterech krajach, sygnaturka pouczy, czym się różni obywatel od podkomendnego, a Pierwszy Świat od Trzeciego. Ucząc - bawi, bawiąc - uczy, dlaczego nie jest stanem normalnym standardowa pomroczna praktyka administracyjna kiedy to, zamiast sprawnie i bez emocji załatwić obywatelowi jego prostą jak cep sprawę, pomroczna klasa urzędnicza ulepi ci z gówna makietę Taj Mahal naturalnej wielkości i zaprosi na wycieczkę po korytarzach, oświadczajac z dumą, ze w majestacie tej budowli czuć wielkość i siłę państwa. Zwłaszcza po zawietrznej.



USA(1)
USA(2)
Australia
Kanada
Polska


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zabronić handlu - dawać pomoc?
Zabronić handlu - dawać pomoc?
Jak ujawnia to Thomas Sowell w swojej książce "Ekonomia i polityka rasowa",
Tanzania otrzymała więcej pomocy zagranicznej na 1 mieszkańca niż jakikolwiek
inny kraj, ale jej produkcja na jednego pracownika zmniejszyła się o 50% w
ciągu dziesięciu lat, o ona z eksportera kukurydzy zmieniła się w importera.
Tak naprawdę w całej Afryce produkcja żywności obniżyła się w ciągu ostatnich
10 lat pomimo kontynuowanych programów pomocy żywnościowej.

Dopasować praktykę do idei

Japonia, Europa Zachodnia i Stany Zjednoczone mają do zaoferowania Światu
więcej niż restrykcyjne bariery handlowe i stały zwyczaj chronienia krajowego
rolnictwa za wszelką cenę. Kraje Pierwszego Świata wiedzą z własnej historii,
że potencjał eksportowy jest ważny dla rozwijających się gospodarek. Mogą
wywołać większe inwestycje i wzrost w Trzecim Świecie po prostu przez
postępowanie zgodnie ze swoimi ciągle głoszonymi ideami wolnego handlu.

Obywatele krajów Pierwszego Świata powinni być dumni z tego, że mogą wyżywić
wyniszczony Trzeci Świat i dużą część komunistycznego Drugiego Świata, ale
muszą być świadomi tego, że ta obfitość nie jest następstwem siły
konkurencyjnej sektora rolnego w takim stopniu, jak przedsiębiorstw,
pracowników, klientów, podatników , którzy muszą ponosić ciężar subsydiów i
wysokich cen. To jest świadectwem niewłaściwego rozmieszczenia zasobów i
straconej produktywności zarówno po stronie krajów rozwiniętych, jak i
nierozwiniętych. W rezultacie cierpią biedni we wszystkich krajach w Pierwszym
i Trzecim Świecie.

Czas, by Stany Zjednoczone, Europa Zachodnia i Japonia opracowały lepszy,
bardziej spójny model do naśladowania dla Trzeciego Świata. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Chilijski "cud" gospodarczy to propaganda
Chile to dzis kraj pierwszego swiata co trudno powiedziec o Polsce.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 4 z 4 • Zostało wyszukane 292 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4