Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pierwszy poród w terminie
Temat: Jak to się liczy?
Z tego co wiem, to lekarze liczą ciążę od pierwszego dnia ostatniej miesiączki,
dlatego, że większość dziewczyn nie wie którego dnia zaszła w ciążę.
Jesli chodzi o termin wg usg, to najbardziej prawdopodobny jest termin
określony ok. 12 tyg.ciąży. Im później tym większe ryzyko błędu.
A tak na prawdę to określanie tych terminów ma charakter pomocniczy.
Ja znałam dokładny termin porodu pierwszego dziecka co do dnia i godziny bo
miałam planowaną cesarkę. Teraz również będę miała cesarkę - już wiem że po
skończeniu 38 tc.
W przypadku porodów naturalnych mozna przyjmować zakłady - taka rozrywka przed
rozwiązaniem Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Poród w MSWiA na Wołoskiej-polecam!
to znowu ja mam jeszcze kilka pytań: jak wygląda sytuacja po
porodzie? a mianowicie: czy kładą dziecko na brzuchu i na jak długo?
jak z karmieniem?, czy badanie noworodka odbywa się przy matce?
jeżeli jest zabierane, to na jak długo? itp
to mój pierwszy poród a termin zbliża się wielkimi krokami i mam
mętlik w głowie, co chwila zastanawiam się "jak to będzie?", "czy
wszystko z moim Maluszkiem będzie dobrze", itp. dzięki za odpowiedzi Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szpital Bródnowski
moglabys do mnie napisac emiala: marget22@wp.pl
albo gg 3666135
nawet nie wiesz jak sie ciesze ze urodzilas, i ze mialas taka super
opieke.to bedzie moj pierwszy porod.mam termin na 8 maja.strasznie
sie boje.wprawdzie moja ciaze prowadzi pani dr ktora tam pracuje,
ale pewnie nie wpasuje sie w jej dyzur.a wiem ze platne polozne
zostaly wycofane.mozesz napisac emaila, jak to wygladalo.kiedy
pojechalas na izbe przyjec, czy robilas lewatywe i wogole jak
wygladala ta opieka.a mozne znasz nazwiska tych poloznych.bede
wdzieczna za kazda informacje. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: MAJ 2004 !!!
Witajcie - Chcialabym dolączyc :-)
Witajcie! W koncu zdecydowalam sie na probe dolaczenia do Was, do swietnego,
duzego, majowego wątku. Nawet sobie nie przypominam czy juz tu bylam , ale
to nieistotne. Jesli pozwolicie to zaczne od początku
Mam na imie Aska, mam 27 lat i jestem z Gdanska. Termin porodu pierwszego
ukochanego dzidziulka wg OM 18 maja. Juz wiem ze bedzie synek - Kubuś Od
początku tak czulam
To tyle na poczatek, postaram sie do Was zagladac czesciej, mam nadzieje ze
dopiszecie mnie do listy
Pozdrawiam serdecznie
Asio + 23 tyg. Kubus Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: "Starsze" mamy - pierwsze dziecko
Witajcie Dziewczyny,
Chyba jednak Was przebijam - we wrześniu ub. roku skończyłam 40 lat, a
orientacyjny termin porodu pierwszego dzidziusia wypada dokładnie w moje już 41
urodziny. Ja to dopiero mam stracha, ale uspokajam się myślą, że widocznie tak
mi było pisane. Pozdrawiam wszystkie "starsze-młodsze" mamy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Ciąża po 35 latkach
Za dwa tygodnie skończę 37 lat, a na dzień po urodzinach mam termin porodu
(pierwszego). Może będzie prezent na same urodziny. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Mówić czy nie?
Mówić czy nie?
Moja znajoma ma termin porodu (pierwszego w życiu) za tydzień. Z powodu
problemów zdrowotnych pozaciążowych wybrała pewien szpital, który poradzi
sobie w razie jakichś komplikacji związanych z jej dolegliwością, od początku
prowadzi tam ciążę. Znajoma owa nie przepada za "złotymi radami".
Szpital, który wybrała nie ma najlepszej opinii wśród matek, jest przynajmniej
kontrowersyjny na forach, a znam osobiście 3 osoby b. niezadowolone z porodu
tam, w tym jedną poważnie skrzywdzoną przez niefachową cesarkę. Nie znam
nikogo zadowolonego (co oczywiście nie znaczy, że takich nie ma), a relacje
stamtąd są niestety wstrząsające, zwł. w aspekcie grubiańskiego stosunku do
rodzącej. Skądinąd wiem, że jest inny szpital w W-wie, który także poradziłby
sobie z ew. komplikacjami zw. z chorobą mojej koleżanki, a który ma b. dobrą
opinię.
Pytanie moje do Was jest takie: mówić jej o tym czy nie?
Nie chcę jej niepotrzebnie denerwować i straszyć na tydzień przed porodem,
jest inteligentna, w necie siedzi, więc mogła się zorientować, gdzie warto
rodzić sama.
Z drugiej strony - może nie szukała żadnych info w necie, tylko zdała się na
swoją lekarkę, która poradziła jej ten szpital i nie wie, że różnie może być.
Czy Wy, drogie ciężarne, chciałybyście usłyszeć taką opinię na tydzień przed
terminem, czy nie? Więcej z tego pożytku czy niepotrzebnego mieszania? Lepiej
ją przygotować na nieprzyjemnych, a czasem niekompetentnych lekarzy, czy nic
nie mówić, może jej się trafi jakiś miły i fachowy a teraz będzie mieć spokój?
Dzięki za odzew, pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu