Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pieski do kupienia
Temat: Piesek do samochodu
Nie rzuciła mi sie na stadionie taka tandeta ale widzialem chyba w jakims
markecie
A ja swojego pierwszego pieska kupilam wlasnie na stadionie
X-lecia. Mozna je tez znalezc w sklepach (sklepikach) z zabawkami.
Pozdrawiam
jar-jar
Temat: Doradzcie specyfik na staw.
Moja narzeczona została 10 lat temu portacona przez samochod. Miała
złamaną miednice itp.
Kierowca się wyłgał bo rozdawał łapówki na lewo i prawo.
Teraz w wieku 27 lat ma problemy z panewką.
Poprostu jak duzo chodzi to noga potrafi jej z panewki wyskoczyć co
powoduje ogromny ból.
Do tego dochodzi zapalenie ścięgna ahillesa którego nabawiła się
pracując w sezonowym barze od nadmiaru pracy na nogach.
Jako że kupiliśmy pieska i chcemy go ustrzec przed dysplazją kupiłem mu
specyfik Arthroflex ktory lasnie dziala zapobiegawczo i leczniczo ale na
psy. Czy jest jakiś lek/specyfik ktory moglby pomoc mojej narzeczonej?
Na ścięgno lekarz przepisał jej pabi-naproxen ale od roku już lekarze
obiecuja ze bedzie zdrowa a sciegno nadal puchnie jak tylko pojdzie do
sklepu i troche pochodzi. Była już też u ortopedy ktory wyciągałjej z
niego jakiś płyn strzykawką , tez zapewnił że już bedzie dobrze ale
znowu nie pomogło.
Wracając do "panewki" narzeczona nie moze chodzic w obuwiu na obcasie bo
wtedy wzrasta ryzyko ze stanie nie tak jak trzeba i znowu bedzie wielki ból.
Czy istnieja na to jakies specyfiki ktore by jej pomogły?
Nie wazne czy na recepte czy nie , chcę jej jakoś pomóc bo nie moge juz
patrzec na jej mine kiedy lekarze zapewniaja ze juz bedzie dobrze a
tydzien pozniej wszystko wraca.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Rozwścieczony kot Puszek zaatakował babcię i je...
Pewnie masz na pieńku z własną babcią, ten potworny kotek będzie narzędziem
zemsty...To tak, jak w tym kawale o psie, który zagryzł żonę pewnemu panu. Na
pogrzebie, za trumną zagryzionej, szli - morderczy pies i jego pan, a za nimi
długi korowód tych, co chcieli pieska kupić lub wypożyczyć... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: szczeniaczek w mieszkaniu
szczeniaczek w mieszkaniu
witajcie.Wlasnie stalam sie szczesliwa wlascicielka 3 miesiecznego
szzceniaka ( rasa typu ratlerek),suczka jest przeslodka i nawet
nasza kotka juz sie do niej przyzwyczaila( mamy 1.5 roczna kotke)
Niestety wlasnie skonczyly sie Swiateczne wakacje i czas wracac do
pracy( kupilismy pieska na tydzien przed Swietami).Mieszkamy w
wynajetym mieszkaniu i wlasciciele nie maja nic przeciwko temu
zebysmy trzymali tu zwierzeta ale boje sie zostawiac pieska samego
kiedy wychodze do pracy ( rozrabia bardzo, obgryza sprzety,sika
wszedzie.)Kiedy wychoze zamykam go w oddzielnym pokoju, gdzie ma
swoje "lozeczko",kocyk,miske z wodai jedzeniem i swoje zabawki do
gryzienia i porozkladane wszedzie gazety zeby sobie tam siusial.am
taka prae,ze ide rano na 4-5 godzin, potem wracam na 2 albo 3
godziny i wychodze na nastepne 4.Oczywiscie wypuszczam sunie kiedy
wracam do domu na obiad ale i tak mam wyrzuty sumienia bo placze
strasznie kiedy wychodze a pokoj po powrocie to obraz nedzy i
rozpaczy...rozdeptana wszedzie kupa, rozlana woda,kocyk zalany woda
i siuskami.Ktos kto mial pieska w mieszkaniu moglby podzielic sie ze
mna swoim doswiaczeniem?jak rozwiazwac problem wychodzenia do
pracy,zostawiania malucha samego w mieszkaniu? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Nieustająca biegunka u 4 m owczarka.Prosze o Pomoc
Nieustająca biegunka u 4 m owczarka.Prosze o Pomoc
Pieska kupilam od hodowcy w wieku ok 2,5 miesiaca, obecnie ma 4m i
przez caly ten czas piesek ma biegunke. Najpierw muslalam ze to
zmaiana karmy , jednka po tyg wezwalam weterynarza ktory dal
pieskowi zastrzyk (antybiotyk), po zastrzyku kupka sie poprawila,
jednka jak zastrzyk przestal dzialac biegunka wrocila wiec znow
wezwalam weta i znow byly zastrzyki pozniej tabletki i tak przez 1,5
m . jak piesek bral antybiotyki kupki byly ok jak tylko przestawal
brac antybiotyk znow papkowate i wodniste, zieone i smierdzace.
Poszlam wiec na wizyte do innego weta kkory stwierdzil ze to moze
trzustka i kazal kupic specjalna karme z royala . Jednak karma nie
pomogla i kupki byly nadal wodniste. Wet stwierdzil ze to cos z
trzustka (podobno trzustka nie rosnie odpowiednio szybko i wydziela
zamalo jakiegos hormonu) i ze to powinno minac do 15 m. No ale
piesek stracil apetyt byly osowialy wiec wezwalam nastepnego weta
ktory powiedzial ze to napewno nie trzustka i znow byly zastrzyki, w
czasie ktorych kupa byla ok. Po zastrzykach znow biegunka wiec teraz
mam dawac tabletki enrobioflox. Nie wiem juz co robic, do kogo
zwrocic sie o pomoc. Prosze o pomoc. Jaka moze byc przyczyna tych
biegunek? jakie badania zrobic? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Dla dziecka pies czy suka???
po pierwsze co ma do tego dziecko?
przy małej rasie ktora jest raczej wesola i przyjazna plec psa nie
ma znaczenia - dziecko da rade wyjsc na spacer i z psem i z sunia:)
cieczki, urojone ciaze i ropomacicze - sunie mozna wysterylizowac -
grunt do wybrac dobrego weterynarza. oczywiscie jest
niebezpieczenstwo ze sunia moze utyc, ew w wieku pozniejszym nie
trzymac moczu ale nie sa to przypadki ciezki.
posiadanie psa wystawowego nie jest obligatoryjne do rozmnazania
go:))
wazne by pieska kupic od dobrego hodowych, ktory dba o swoje psy,
troszczy sie o sunie, szczeniaki beda czyste, zabdane a hodowca
bedzie chcial sie dowiedziec o was jak najwiecej i bedzie chcial i
umial odpowiedziec na wszytskie wasze pytania, jak rowniez bedzie
mozna liczyc na jego pomoc w przyszlosci.
pozdrawiam
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: A może tak pochwalimy się...
Mnie to sie czasem wydaje ze mieszkam w jakims cyrku. Z jednej strony sąsiedzi,
którzy robia wszystko to co ja i moja rodzinka. Kupiliśmy pieska, za kilka dni
na ich podwórku biega pies. Kupilismy samochod, za jakis czas u nich pojawia
sie samochod w tym samym kolorze (pomimo ze jeden juz mieli). Ktos do nas
przyjezdza, za chwilke sasiedzi wychodza na podworko i udaja ze cos robią (np.
sasiaska zamiata chodnik, mimo ze godzinke wczesniej to robila). ALE za to moj
drugi sasiad slucha calymi dniami Radia Maryja tak glosno, ze latem przy
otrwartym oknie wszystko slyszymy.Zostawia nawet wlaczone radio kiedy gdzies
jedzie.Masakra Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: kupilismy pieska
kupilismy pieska
Hubert 8 lat ZA dostal od nas psa - cavaliera i nastapila wielka
poprawa. Hubert zaczal zauwazac ze ktos jest obok niego´, nauczyl
sie okazywac uczucia, stal sie odpowiedzialny i bardziej
samodzielny - zaczal wychodzic z domu z psem na spacery. W szkole
opowiada o "Tofiku". Jest bardzo dumny jak nauczy czegos pieska, wie
ze piesek aby go zrozumial, musi sie na niego patrzec.
A sam piesek rasy Cavalier King Charles Spaniel jest wspanialym
towarzyszem dla dzieci autystycznych - cudowny charakter,
cierpliwosc i brak agresji, do tego wesole usposobienie.
Moze macie doswiadczenia z dogoterapia?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Piesek dla 7latka
Piesek dla 7latka
Moja siostra chce kupic pieska (szczeniaka) dla swojego 7 letniego synka na
prezent na Boze Narodzenie. Chce pomoc siostrze w tej waznej przeciez
sprawie dlatego postanowilam szukac pomocy wlasnie na naszym forum.
Najwazniejsze jest to wybor rasy psa, chcemy aby byl przyazny dzieciom
oczywiscie, madry, niezbyt duzy, bedzie mial backyard ale znajac nasze
nowojorskie realia na duzego psa raczej nie moga sobie pozwolic.
I kolejne pytanie, gdzie najlepiej kupic pieska. Kupic czy adopotowac? Wiem
ze przed swietami pewnie z adopcja bedzie ciezko, gdyz wiekszosc ludzi
wlasnie jest zainteresowana szczeniakami. I jak z tresura? Czy znacie jakies
moze dobre miejsca gdzie mozna byloby to zalatwic?
Zielona jestem w tym temacie gdyz nigdy nie mielismy pieska w Stanach.
A w Polsce to przeciez calkiem inna historia.
Nie wiem czy do swiat sie z tym wyrobimy, ale piesek musi byc, nawet jezeli
to bedzie po swietach, dlatego bardzo bede wdzieczna za Wasze wskazowki.
Dziekuje z gory...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Piesek dla 7latka
Bardzo Wam dziekuje za pomoc. Postaram sie teraz przekonac moja siostre aby
pieska kupic wlasnie na swieta, odkladamy ta decyzje co roku, a w sumie 7
latek to naprawde idealny wiek dla dziecka na to aby poznal swego przyjaciela..
Tez mysle ze od hodowcy byloby najlepiej, tylko musimy znalezc dobrego i
bedziemy szukac wlasnie wsrod tych dwoch ras co mi polecilyscie.
Boje sie tylko ze jednak do swiat nie zdazymy, ale nawet jezeli nie, to
przeciez zaraz sa jego urodziny wiec kolejny powod na prezent :-))
Dzieki jeszcze raz!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: peruka na mikroskórze
Hej Jola
Nie dostałam od ciebie wiadomości i przepraszam, ze tak późno odpisuje ale
wczoraj kupiliśmy pieska, miałam nocny dyżur i jakoś czasu zabrakło na siedzenie
przy komputerze- sama rozumiesz.Wyślij mi jeszcze raz- ja jutro rano nadrobię
zaległości bo mam wolne i napewno odpisze na maila. Pozdrawiam serdecznie Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: spaniel czy foksterier?
To miał być jack russel terrier.Teraz kupiliśmy pieska z rodowodem, ze
sprawdzonej hodowli person jack russel terrier.Ma 5 m-cy, wszystkie szczepienia
udokumentowanwe w książecce.Odbieramy go w piątek.A tak na marginesie, kosztował
nas tyle co tamten maluszek + leczenie.Pozdrawiam Magda Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: szukam szczeniaczka:-)
Po co psu papier-a mi tym bardziej?Na wystawy chodzić nie za mierzam.Ale macie
problemy-czy z papierem czy bez -to jednak pies-ma włos,ma ogon ma cztery
łapy,dziamie.Nie którzy też nie pochodzą z dobrego domu(nawet nie z
królewskiego rodu)a śmią sie nazywać ludzmi.Pies to pies-prędzej nazwiesz go
yorkiem,niż np.bokserem.Jeżeli chcesz kupić psa-to wcale nie są drogie z
rodowodem widziałam że za 1500zł można pieska kupić.Mi osobiście rodowód nie
jest potrzebny-i dlatego mam nie rasowego,i nie rasowego kupie jeszcze. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: info o hodowcach uwaga! wazne dla kupujacych york
ja kupiłam swojego pieska z domowej hodowli w Jozefowie kolo
Otwocka. doroslych yoreczkow bylo tam ok 10 szt w tym dwie ciezarne
suczki plus trzy szczeniaczki. jestem bardzo zadowolona z kupna.
Pani od ktorej kupilismy pieska zawsze chetnie odpowieda na moje
pytania. nasz Bombel nie jest zadnym rodowym pieskiem ale to nie
jest dla nas wazne bo i tak bardzo go kochamy:) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: kupię lub przyjmę pieska do terapii dla córki
Kochani, kupilismy pieska:) Wydalismy więcej niz planowaliśmy ale
myślę, że było warto. Sunia ma 6 miesiecy i poprzedni właściciel
odsprzedał ją ze względu na wykrycie alergii u jego
córki.Odkupiliśmy ją od razu bo po prostu cudna jest. Juz się
zadomowiła, nie odchodzi od Oli nawet na krok :) Rano po przyjściu
ze spaceru sprawdza u Oli w pokoju czy mała śpi, na podwórku "łazi "
za nia jak cień - biedne dziecko nie może pobiegac bo pies od razu
za nia biegnie:) ( dlatego na razie chodzimy na spacery w 4 , ja z
Olą a tatuś z pieskiem).
Bardzo dziękuję za wszystkie maile i oferty. Tym którzy poszukują
pieska nie tylko do kochania ale i do leczenia dzieci życzę
powodzenia i wierzę ,że tak jak my, znajdziecie kogoś kto wam pomoże
w odnalezieniu waszego włochatego terapeuty. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Mój Oskar -jamniczek miniaturowy :))
Mój Oskar -jamniczek miniaturowy :))
Miesiąc temu kupiliśmy pieska-jamniczka miniaturkę.Teraz po przeczytaniu tylu
postów aż się przestraszyłam,czytając o ich wadach...Zdecydowanie zgadzam
się,że są to psy łózkowe.Mój Oskar w nocy musi spać ze mną w łóżku,natomiast
w dzień wie,gdzie jest jego kącik i legowisko i sam tam potrafi iść, kiedy
się zmęczy lub kiedy chce mu się spać.Jadł by cały czas.Jest maleńki, ale
dużo rozumie, mimo swojego wieku.
Niewiem co mnie tak do konca czeka, ale mam nadzieję,że będzie wszystko OK.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: To nie labrador???
Drogie kobietki;
Tez mam żal w sercu, że to nie labradorek, chociaż jest kochany. Swojego pieska
kupiłam w Będzinie. Facet, który go sprzedawał wyglądał na jakiegoś typka. Ale
pojadę tam i powiem co o nim myślę. Jakbym miała kupować kiedyś psa to tylko z
rodowodem. Teraz to już za późno i momo że piesek jest kochany to zawsze jest
jakieś rozczarowanie. A na koniec coś fajnego: Atos jest taki słodki, że jak
się kładę na dywanie to przynosi mi swoją kość i kładzie mi dokładnie na buzi,
jakby chciał, żebym sobie pogryzła, za każdym razem tak robi. I jak tu nie
kochać takiego :-)) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: czesc !!!
czesc !!!
Licze na to ze mi podpowiecie jakiego pieska kupic!:-)Od jakis 2 miesiecy
baaaardzo chce kupic psa( inna sprawa ze maz sie nie zcgadza:-()Jako dziecko
mailam bokserka i baardzo kocham te rase psa ale teraz mieszkam w bloku i
mysle ze dla tak duzego pieska mam za male mieszkanko i...wlasnie nie wiem
jaki piesek bylby najlepszy ? I jeszcze 2-ga sprawa. mam 3letnie coreczke i
wlasnie dla niej chce pieska .podpowiedzcie:-))) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ?????Co mam zrobić?????
?????Co mam zrobić?????
Znalazłam ofertę kupna sznaucerów mini z metryką za 550 zł (2-miesięczne
suczki są już po przeglądzie, posiadają metryczki i tatuaże, rodowodu
jeszcze nie mają )i zastanawiam się czy warto kupić pieski po takiej
okazyjnej cenie (czy coś się oby za tą atrakcyjną ceną nie kryje???). Nie
będę mogła zobaczyć rodziców szczeniaków, bo osoba sprzedająca pieski mieszka
daleko ode mnie, wchodzi jedynie możliwość dowozu pieska w umówione miejsce.
Rozmawiałam z panią, która zajmuje się hodowlą sznaucerów i powiedziała mi,
że taka cena jest podejżanie niska, coś musi być nie tak ze szczeniakami
(mogą być chore). Gdybym się zdecydowała na zakup tego psiaka na co powinnam
zwrócić uwagę przy odbiorze? A może lepiej nie ryzykować i kupić pieska po
rodowodowych rodzicach, ale bez metryki za 400 zł?
Czy jest możliwe żeby pieski z metryką były tak tanie?
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Chora moda na rasy
neufahrwasser_in napisała:
> No to piękną laurkę wystawiłaś hodowli, z której kupiłaś psa "bez papierów".
> Psa z hodowli kupuje się zawsze z metryką. Tylko mogą być zastrzeżenia,
że "jes
> t
> niehodowlany, bo ma wadę itp. itd." Psów rasowych z hodowli bez "papierka"
nie
> ma.
> A taki "lab" może być bombą zegarową...
Gadaszsz człowiku głupoty My nie kupilismy pieska aby chodzic z Nim na wstawy
ale poto aby byl przyjacielem w domku.Nie zalezy nam na zarabianiu na naszym
Rokim.Chodzi nam tylko aby byl dobrym kapanem.Piesek jest przebadany jest wolny
od dyzplazji zreszta jego rodzice tak samo.Rodzeństwo Naszego Rokiego jest
zdrowe i silne bez wad genetycznych.
Tgrze czego jeszcze wiecej potrzeba,Twoim zdaniem papierka ;)A pozatym nawet
jak kupisz pieska z z rodowodem wcale nie jest powiedziane ze nie okaze sie On
bąba;)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ????? Czy jest możliwe...?????
????? Czy jest możliwe...?????
Znalazłam ofertę kupna sznaucerów mini z metryką za 550 zł (2-miesięczne
suczki)i zastanawiam się czy warto kupić pieski po takiej okazyjnej cenie
(czy coś się oby za tą atrakcyjną ceną nie kryje???). Nie będę mogła zobaczyć
rodziców szczeniaków, bo osoba sprzedająca pieski mieszka daleko ode mnie,
wchodzi jedynie możliwość dowozu pieska w umówione miejsce. Gdybym się
zdecydowała na zakup tego psiaka na co powinnam zwrócić uwagę przy odbiorze?
A może lepiej nie ryzykować i kupić pieska po rodowodowych rodzicach, ale bez
metryki za 400 zł?
Czy jest możliwe żeby pieski z metryką były tak tanie (i dlaczego)?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Chciałam spać, a kazali mi się zajmować dzieckiem
Rzeczywiście to barbarzyństwo, że musiałaś się swoim dzieckiem
zajmować........... No bo przecież poród to ciężkie przeżycie dla kobiety - i
tylko dla niej, dla dziecka to bułka z masłem i wcale nie potrzebuje ono
kontaktu z matką przez pierwsze godziny swego życia! Prawda? Paniusiu, racja,
trzeba było sobie pieska kupić, jeśli nie do końca akceptujesz to, na czym
polega przyjście dziecka na świat. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Cierpienie owiec na Krupówkach
Jadę na 3 tygodnie nad Solinę. Jednego jestem pewna : zdjęcia z
zwierzęciem sobie nie zrobię! Niestety moi znajomi uważają to
za "super atrakcję". A jak małe dzieci przyjeżdzają i widzą na
krupówkach takie owieczki czy owczarki to już wogóle.
Oprócz męczenia owieczek i owczarków powinni sie jeszcze zająć
targami gdzie sprzedaje sie szczeniaki! Zmęczone, głodne, bez wody,
leżą na słońcu w kartonach a sprzedawca tylko patrzy czy ktoś nie
chce pieska kupić. I już nie wiem, sadyzm to czy chciwość? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jaki piesek dla dziecka?
Jaki piesek dla dziecka?
Proszę o podpowiedź jakiego pieska kupić jako towarzysza zabaw dla 7-letniego dziecka? Mieszkam w bloku. Jestem świadoma obowiązków i odpowiedzialności za posiadanie czworonoga (w dzieciństwie miałam psa). Większość ludzi poleca labradory, ale obawiam się, że na małym metrażu będzie mu ciasno. Co o tym myślicie? Z góry dziękuję. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Złapali dwa psy, schronisko od razu je uśpiło
Psiarze są wstrząśnięci, no proszę jacy wrażliwi. Tylko dlaczego ta
wrażliwość nie występuje, jak Ich obsranieć ma zdjęty kaganiec i bez
smyczy goni po łąkach i polach płosząc dzikie zwierzęta, zgania
ptaki z gniazd powodując agrożenie dla lęgów. Nie są wstrząśnięci
jak piesek kupiony dla zabawy dziecku, dziecku się znudzi i wywożą
go póżniej do lasu, często uwiązując do drzewa, żeby za nimi nie
pobiegł. Nie są wstrząsnięci jak wyrzucane psy łączą się w watachy i
atakują ludzi, zagryzają sarny i zające. To najgorsza
rozhisteryzowana banda o rozwiniętej do granic absurdu hipokryzji i
zakłamania, która nie widzi nic i nikogo poza psami i nie liczy się
z nikim i niczym dla zachowania prawa do swoich chorych fanaberii. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: jestem swinia
georghe napisał:
> Sklep istnieje, można tam spokojnie żarełko dla pieska kupić.
Przejdę się celem dokonania zakupu :)
georghe napisał:
> Ps. To już nie moje rejony :)
>
>
Pisałes tu kiedyś, że budujesz dom. Pewnie skończony. Gratuluję . Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Rotweiler zagryzł pięciomiesięczną dziewczynkę
jasiu- zagryzienie jest zachowaniem agresywnym
tu w zadnej mierze nie mozna go tak nazwac.
Fakt jest jeden. Czy psa uspia czy nie - blad popelnili ludzie.
I czy jutro to bedzie hustawka, z ktorej dziecko spadnie, a pojutrze kucych
ktory kopnie- to nic sie nie zmieni po uspieniu psa. Nie widzisz tego?
Pies nie ma chwytnych lap, wiec lapami by go nie zlapal...
Nie naprawiajcie swiata jak nie wiecie jak sie za to wziasc...
Najpierw trzeba wywalic Cimoszewicza i innych komuchow z sejmu z ich
idiotycznymi ustawami.
Potem trzeba postarac sie o system ktory takie sprawy samoistnie reguluje, o
rzad ktory bedzie dbal o nieuchronnosc kar, tam gdzie sa wykroczenia.
Dalej- mozna propagowac socjalizacje.. jako sposob na zycie z psem a nie jako 1
miesieczny kurs....
Do mnie do dzis (choc nie mam aktywnej hodowli) dzwonia ludzie zeby kupic pieski
do ogrodka. To nie sa dresiarze tylko ludzie ktorzy maja cale hektary...
Pieskow do ogrodka sie nie kupuje. Pies to jest partner czlowieka. Zreszta kazde
zwierze ale pies szczegolnie. Z wielu powodow.
Jezeli ktos kupuje psa ´do posesji´ albo najlepiej suki ´bo pieski to rozumie
pani´ to co chcesz wiecej?
Albo ´bo on ma tam duzy teren´.
Od takich zachowan do takiej niewiedzy jak tu sie reprezentuje- najkrotsza droga...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Przyjmę labradora, goldena dla chorego synka
Agnieszko, pies mający "służyć" do dogoterapii na pewno nie może być "byle
jakim" psem i raczej nie każdy labrador się do tego nadaje. Te, z którymi sie
spotykacie przy okazji terapii to specjalnie wybrane i wyszkolone psy - nie
szukaj więc przez ogłoszenia. Taki pies musi pochodzić z dobrej hodowli i
przejść odpowiednie szkolenie - on sam z siebie nie wie, co ma robić. Poza tym
trzeba z nim dużo wychodzić (o różnych porach dnia i bez względu na pogodę),
wychowywać go, poświęcać na jego szkolenie dużo czasu...przy małym, a w dodatku
poważnie chorym dziecku to nie będzie łatwe.
Wydaje mi się, że najlepiej na razie zdać się na fachowców, a pieska kupić za
parę lat, gdy ławiej będzie Ci poświęcić mu czas i energię. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dziwny problem (tylko?) z nerkami - poradźcie!
> W twoim przypadku najbardziej właściwym badaniem byłby rezonans kręgosłupa w
> miejscach występowania bólów....
Ja nie wiem, jak wy załatwiacie sobie te wszystkie tomografie i rezonansy.
Jak wspomniałem ostatnio swojej lekarce o tym, to mi kazała sobie pieska kupić
na spacery chodzić, aby się odstresować. :)) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: JAKIEGO PIESKA KUPIC??
JAKIEGO PIESKA KUPIC??
Witam
Tydzien temu odeszla moja ukochana foksterierka. Miala 8 lat,byla
najweselszym psiakiem pod sloncem,pelnym energii; niestety weterynarz "nagle"
zmienil jej szczepionke przeciwko wsciekliznie i piesek padl :( A przed
podaniem szczepionki byla okazem zdrowia :(( W domu jest tak pusto..
Zastanawialismy sie nad kupnem nowego pieska. Moze mi doradzicie??
Chcielibysmy "cos malego" - moze sznaucer miniaturka,moze terier szkocki?
Doradzcie prosze.
Pozdrawiam i wesolych Swiat zycze
Ulla Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szczeniaczek Border Collie
To ja zaczęłam ten wątek, więc chyba muszę coś wyjaśnić. Po pierwsze uważam się
za osobę odpowiedzialną i nie wyobrażam sobie kupienia pieska tylko dlatego, że
mam taki kaprys. Wychowałam się w domu, w którym zawsze były psy i tylko fakt
mieszkania do tej pory w bloku uniemożliwiał mi posiadanie własnego psiaka
(jestem przeciwniczką trzymania psa w bloku, zwłaszcza większego, lubiącego
swobodę). Po drugie przeczytałam chyba wszystko o tej rasie. Po trzecie i chyba
najważniejsze miałam okazję poznać zachowanie tych psów i od razu się
zakochałam. Przez rok dojrzewałam do tej myśli i nie jest to decyzja jednego
dnia. Poza tym uważam, że posiadanie psa wymaga od właściciela poświęcenia mu
trochę czasu. Wiem z doświadczenia, że szczeniak, który się wyszaleje, wybiega
z właścicielem jest mniej skory do psot no i poza tym szczęśliwy, że poświęca
mu się czas i uwagę. Co do wybory rasy to rację mają Ci, którzy twierdzą, że
pies powinien mieć podobny temperament jak właściciel. Słyszałam kiedyś takie
powiedzenie: "pokaż mi swojego psa, a powiem ci kim jesteś", coś w tym jest. W
każdym razie, bo trochę się rozpisałam, znalazłam już pieska, którego szukałam
(przyjaciela , nie maskotkę) i jestem szczęśliwa....Pozdrawiam wszystkich,
którzy kochają psy... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: BOKSERKI -prosze o opiniewłascicieliSuczekBokserów
Tez mam dziewczynke - 4 lata i chlopca - 3 lata. To juz druga para bokserow.
Pierwsza stracilam b. szybko : suczke na raka, miala 9.5 roku; pieska, nie
wiem dlaczego, zaczal chudnac i u wet. zmarl nagle na atak serca na stole przy
robieniu rentgena. Mial 6.5 roku.
Wzielam 6-mies. suczke, pregowana. Jest b. mila ale troche zwariowana.
Nowego pieska kupilam u ludzi co wzieli go jak byl szczeniakiem, ale potem
troche ich zdaniem urosl i tak znalazl sie u nas w wieku 14 mies. Znamy sie
troche na tresurze, ale ze byl juz dorosly wzielismy kilka lekcji w grupie.
Nadal niestety ciagnie gdy jest cos ciekawego. Psy nie sa agresywne i sa
fantastyczne z naszymi malymi dziecmi. Jak zostaja w domu, co moga to
zdemoluja, stracilam juz nadzieje. Musze dodac ze mamy duzy ogrod po ktorym
moga biegac i sa wyprowadzane 3-4 razy dziennie by nie zalatwialy sie w
ogrodzie.
Jesli chodzi o suczke ktora jest wysterylizowana, czasami robi nieswiadomie
siusiu, to samo bylo z poprzednia.
Mysle, ze zawsze bede miala ta rase, ale trudno sie przyzwyczaic, ze tak
krotko zyja
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: HUSKY Kawalera dla suni - okolice katwic
Chetni wzieli sie w momencie jak zobaczyli moja sunię. lub dowiedzieli się że
będę rozmnażać Husky.
Chodzi o to ze to ta rasa - ostatniooo coraz wiecej jest tych psow i sa na nie
chetni.
Jednym z moich "chętnych" jest omj kolega z grupy ze studiow. Prawie codziennie
sie mnie pyta kiedy będą młode i o rozne szczegóły. Mówi że już od dawna chce
mieć psa, ale chciał właśnie Husky'ego i nie wiedział gdzie można dostać gdzies
blisko (ja po swoją małą jechałam 300km :> ) i bez papierow bo z papierami go
nie stać.
Mam jeszcze chętnych w rodzinie itp.
Didatkowym moim atutem, jest zapewnienie opieki nad psiakiem gdy jego
wlasciciele wyjada. Suka jesli bedzie miala kontakt ze szczeniakiem, bedzie go
zawsze pamietala i lubila, a wiec gdy ktos z wlascicieli moich szczeniakow
wyjedzie, moge zaopiekowac sie na ten czas ich psem - dla mnie to nie problem,
moge miec nawet z 4 psy jednoczesnie :)
Poza tym, będa mogli wybrać malucha nawet zaraz po urodzeniu i odwiedzać go
zanim dorośnie do wieku kiedy będa mogli go zabrać - są z tego bardzo
zadowoleni i ja także bym była jeśli i mnie danoby taka możliwośc przy kupnie
mojej suni.
Natomiast owszem, zal mi pieskow w schroniskach, ale chcialabym zeby moja sunia
chociaz raz miala młode, a poza tym wiekszosc chetnych na moje piesko chca je
ze wzgledu na rase, a nie po prostu dla posiadania psa i mysle ze jesli nie ode
mnie, znalezli by inna mozliwosc kupienia pieska tej rasy, watpie czy pomogliby
pieskom w schronisku. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ZOOLOGICZNY ???????????
"Jarmark Europa" bylby najlepszy
Mozesz kupic pieski, kotki, weze, rybki, papugi, szczurki, zwierzaki dzikie i
udomowione, a nawet troche gatunkow z listy najbardziej zagrozonych
wyginieciem. Jezeli chodzi o Swinki Morskie to napewno tez nie bedzie problemu.
Musisz znalezc Sasze. Powinien stac w okolicach 15 budki na lewo, w 3 rzedzie
od wejscia. Powiedz mu tajemne haslo "zyrafy wchodza do szafy". wtedy on cie
zaprowadzi do wietnamczyka, ktory juz od ciebie przyjmie zamowienie. Bedziesz
musiala mu podac oczekiwana mase swiniki, dlugosc, wysokosc w klebie, kolor
oczu itp. Zostawiasz zaliczke i w czasie 3 dni powinni zlapac odpowiedniego
zwierzaka i zrealizowac zamowienie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: coś kręcisz...
właśnie,wiele ludzi nie odpowiada na temat.Ostatnio jedna osoba zapytała
jakiego pieska kupić do dziecka,wymieniłam więc rasy które dla dzieci nadają
sie znakomicie.Na to posypały sie odpowiedzi-ta rasa nie bo potrzebuje dużo
ruchu,ta nie bo nie słucha właściciela.
tylko osoba pytająca wcale nie to chciała wiedzieć...
jak ja kupowałam psa też zadałam Pani w hodowli pytanie czy z wystaw są jakieś
zyski i wcale to nie znaczy że nie kocham zwierząt.
Po prostu można i kochać i mieć z tego jeszcze zysk,czyż nie? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pies i male dziecko - jak to zrobic?
Nie bede odradzac, bede namawiac. dziecko + pies to super kombinacja :). Na
Twoim miejscu kupilabym psa mozliwie szybko, tak zeby dorosl zanim na swiat
przyjdzie drugi maluch. Czy sobie poradzisz? dla chcacego nic trudnego! Jak
bylam w szostym miesiacu ciazy kupilismy pieska. Trzeciego :D. Teraz w domu
jest 2 dzieci i cztery psy. Jesli nie jestes calkiem zwariowana na punkcie
psow, to wybierz jakas malo wymagajaca rase, ktorej za spacer wystarczy wyjscie
z wozkiem do parku. Moje szczescia:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=631&w=24044776&v=2&s=0Pozdr. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: jakie wymiary powinna miec klatka?
jakie wymiary powinna miec klatka?
dla takiego terriera
www.dogbreedinfo.com/jackrussellterrier.htm
corka chce, zeby jej na urodziny pieska kupic
wlasnie ten terrier jej sie bardzo podoba
ale wiem, ze one strasznie kopac dziury lubia
wiec zanim jej psa kupie, to najpierw jakas klatke
chcialbym zdobyc, zeby mi dolow w calym ogrodzie nie pokopal
wdzieczny bym tez byl za rade
z czego taka klatke najlepiej wykonac?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jakiego pieska wybrac?prosze o porade;)
Jakiego pieska wybrac?prosze o porade;)
Nie moge sie zdecydowac jakiej rasy pieska kupic. Zastanawiam sie
między labradorem, owczarkiem niemieckim a yorkiem1? Co polecacie
albo co wy byscie wybrali i dlaczego1?
York jest slodki malutki i taka fajna przytulanka,ale za to labrador
i owczarek to duze pieski a wlasnie wiekszy pies by mi sie przydal
tylko ze wiecej problemow pewnie z takim pieskiem1?
Prosze o pomoc
ps. mam wlasne mieszkanko Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: DUŻY JAPOŃSKI PIES - GDZIE KUPIĆ?
DUŻY JAPOŃSKI PIES - GDZIE KUPIĆ?
Witam!
Plnuję kupno ps tej właśnie rasy.Wiem co nie co o jego potrzbach i
upodobaniach.Niestety mam problem ze znalezieniem hodowcy lub osoby od
której mogłabym takiego pieska kupić.
PROSZĘ O INFORMACJĘ NA TEN TEMAT.
DZIĘKUJĘ. AGA Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: jak przygotowac 3 latka na rodzenstwo?
moja corcia miala wlasnie 3 lata, kiedy bylam w drugiej ciazy. kiedy niesmialo
zagadnelam ja, czy chcialaby miec brata albo siostre, powiedziala, ze woli pieska )
kupilam jej wtedy bajeczke o franklinie, ktoremu miala sie urodzic
siostrzyczka-mala czesto kazala ja sobie czytac.
kiedy moj brzuch stal sie wielgachny, a ja musialam lezec, mala zrobila sie
bardzo zazdrosna. ale gdy maly juz sie urodzil i zobaczyla, ze nie rzuca sie od
razu na jej drogocenne zabawki, przeszlo jej.teraz jest super-bawia sie razem i
sa bardzo za soba, choc zdarzaja sie male tarcia.
pozdrawiam
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wczesna ciąża i mały piesek
Droga Lulinko,
dziś zobaczyłam na teście II kreseczki. Licząc od daty ostatniej miesiączki to
będzie piąty tydzień. Dwa tygodnie temu kupiliśmy pieska. Gwarantuję Ci, że to
samaa radość i już można zacząć się uczyć okazywania miłości, w końcu też
maluch. Nie zastanawiaj się, tylko bierz psiaczka!
Pozdrowienia. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: która testuje 10 sierpnia?
Gratulajce dla wszystkich, którym sie udało Wszystkiego dobrego...
Jak już wczoraj pisałam kupiliśmy pieska i na razie nie myśle o
objawach. Jest super Wczorajszy test negatywny a jakichkolwiek
objawów nadal brak. Zobaczymy co z tego wyniknie... jakby co to test
powtórze w piątek bo w sobotę jedziemy na wesele i warto wiedzieć... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Którego z psów wybrać Colie,Sheltie czy spaniela?
Ja też zastanawiam się jakiego pieska kupić.Nie chcę psa dużego,bo z takimi
nigdy nic nie wiadomo!Zastanawiam się na sznaucerkiem miniaturką.Czy ktoś ma?
Szukam psa dla córeczki,takiego który jest z natury łagodny.Miałam okazję wziąć
setera,ale jak dla mnie za duży no i zrezygnowałam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: przygoda yorka :))
> Dziecko zapomniało o psie i zostawiło bidulka. No katar ma jak w banku
czyżby kolejny piesek kupiony "dla dziecka"?
bezmyślni rodzice-właściciele.
kilka razy słyszałam o tatusiach którzy zapomnieli odebrać dziecko z
przedszkola. stresior podobny, o ile nie większy, dla psa, dla którego ta
czarowna przygoda może skończyć się nawet zapaleniem płuc.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: musze uśpić jednak kota :(
...ale rozpaczalismy bardzo (to był śliczny, puchaty, misiowaty owczarek
niemiecki). Weterynarz to nasz znajomy więc przyjechał do nas do domu i psinka
dostał zastrzyk bedąc w ramionach mojego taty. Ja nie mogłam na to patrzec,
poszłam ryczec w ramiona mojego ówczesnego chłopaka (obecnego meża).
Wszyscy domownicy nie mogli znieśc tej pustki na placu przed domem, patrząc na
klatkę (w której był zamykany jak ktoś przyszedł) cały czas oczekiwałam że
wybiegnie stamtąd. Może to dziwne, ale właśnie z powodu poczucia tej
gigantycznej pustki 2 dni później pojechaliśmy do hodowcy owczarków i kupilismy
pieska
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dobre rady o które nie prosimy
tscina napisała:
> Mam stały rozkład dnia do którego chłopcy są przyzwyczajeni. Oni
> nie mają czegoś
> takiego jak mokro w pieluszce, nagła potrzeba picia czy jedzenia.
> Jedzą zawsze o
> stałych porach, śpią także, wiedzą, kiedy czas spaceru
dzizas... chyba pomyliłaś macierzyństwo z wojskiem albo zakładem
karnym
to, że tobie sie wydaje ze nie mają nagłej potrzeby tego czy tamtego
to nie znaczy że każdy jest robotem jak ty... a jak nie lubisz
karmić wtedy kiedy dziecko jest głodne (a póki co to ty jesteś
odpowiedzialna za swojego maluszka i to twój psi obowiązek dbac o to
żeby dziecko nie było głodne) to było sobie nomen omen pieska kupić
a nie decydować się na dzieci bo wydaje się że jesteś na nie zbyt
wielką egoistką
chyba zaczynam rozumieć dlaczego się skarżysz że ciągle ktoś cię
poucza - ja też bym chyba nie wytrzymał Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Noworodek i pies
witaj
U mnie sprawa wyglada tak ,mam dwojke dzieci traz Kamil ma 3,3 roku a Grzesio
1,5 roku ,kupilismy pieska jak Grzes mial 7 miesiecy (9 tygodniowego
dalmatynczyka) i powiem ci ze bylo super piesek chodzil z nami na spacerki i
zawsze byl wybiegany a co za tym szlo w domu byl grzeczny i spokojny niczego
nigdy nie zniszczyl bo nie mial na to czesu caly czas bawil sie z
dzieciakami ...Teraz Zula (8 maja) bedzie miala rok ,jest bardzo madra i w
domu spokojna naturalnie wyczuwa ze przy dzieciach musi byc delikatna a dla
mojch dzieci jest najleprzym przyjacielem Dlugo sie zastanawialam nad tym czy
kupic psa bo tak jak ty obawialam sie obowiazku (dodatkowego)ale nie zaluje
swojego kroku mimo ze wszyscy pukali sie w glowe ze przy tak malych dzieciach
kupuje jeszcze szczeniaka i to duzego psa ))) ale wlasnie o takim mazylam i
zadna inna rasa nie wchodzila w rachube.Jesli siedzisz w domu i bedziesz miec
tyle czasu co ja to nie obawiaj sie dzieci bardzo duzo ucza sie przy
psie ...Jesli moge ci w czyms doradzic to kup suczke bo one maja naturalnie
spokojniejsze charakterki i podejscie do dzieci
Umieszcze na forum zdjecia moje dzieci z pisekiem jak bedziesz chciala to
zajzyj na link Kamil i Grzes dzieci Mai napewno niedlugo bedzie
Pozdrawiam Maja Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czerwiec 2004 - Część VI
Cześć kobitki Ja już dzisiaj wymiękłam!!!!!! Nie mam prezentów,
nie mam pomysłu na cokolwiek!!!!!! A zazwyczaj o tej porze to
wszystko mialam poukładane!!!! Teraz to chyba nawet na głowie nie
stoję tylko w kosmosie!!!! Mam jedynie dla Oli pieska ))) Kupilam
Hektora na allegro )) Jest świetny ))) Mam nadzieję, że Oli się
spodoba?????
Ciągle praca na 1 planie a do świąt to pewnie we wtorek zaczne
przygotowania?????
Na dzisiaj se już odpuściłam, bo zmęczona jestem (( Ale to tylko
jeszcze 3 dni!!!!
Pewnie jak zwykle jakoś to wytrzymam?????
Czekamy jeszcze na męża siostry, bo jeszcze gdzieś w okolicach
Florencji jest i wyjeżdza dopiero w poniedziałek, więc zdąży na
wigilię ))) Ale choinki ciągle brak (((((( Jutro to się chyba do
lasku same wybierzemy???? Mamy kawałek swoich choinek, więc chyba
nikt nam nie zabroni?????
Pozdrawiam was kochane i miłych porzygotowań!!!!
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: PSY na Allegro
Hoppke wrote:
| Psy po rodowodowych rodzicach _zawsze_ mają cenę z przynajmniej trzema
| zerami (czasem mniejsze rasy zamykają się w granicach 1000zł).
| Psy po rodzicach bez rodowodu to koszt właśnie 200-400zł. Pies bez
| rodowodu to ZAWSZE kundelek.
OK, więc co mam myśleć o kobiecie która mnie pyta, czy chcę tego pieska
kupić z rodowodem, czy bez? Oszustka? Papiery są fałszywe?
(...)
Bo nie mam pojęcia że to nielegalna praktyka? Nie wszyscy mają hopla na
punkcie rasowości i zwykłego człowieka po prostu _nie obchodzi_ jak to
wszystko działa.
(...)
Bo to ludzi nie obchodzi. Gdy ktoś siedzi blisko jakiejś branży, to
przestaje rozumieć że dla innych ludzi to może być obcy świat. Ja wiem, że
tłumacz przysięgły nie ma prawa dać rabatu. Ale czy przeciętny człowiek
z ulicy o tym wie? Nie. No i masz swoją odpowiedź.
Wiesz, jak idę do tłumacza, to nie biorę go sobie do końca życia za
partnera na dobre i na złe. A kiedy zamierzam kupić psa to tak właśnie
jest. Jeśli chcę mieć psa superrasowego z papierami, to najpierw zadaję
sobie ociupinkę trudu, żeby dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi.
Wystarczy wejść na stronę ZKwP lub zadzwonić do lokalnego oddziału ZK i
po kilkunastu minutach ma się wszystkie podstawowe informacje nt.
metryk, rodowodów, hodowli itp. Jeśli nie zależy mi na rodowodzie, to
idę do schroniska i biorę jakąś kupkę nieszczęścia, której mogę dać
fajny dom. I mówię to z pełną stanowczością osoby, która miała zarówno
psy z rodowodem, jak i podrzutki znalezione na wycieraczce.
Zresztą sam sobie poczytaj o "rasowych nierodowodowych":
http://arka.strefa.pl/rasa.html
Pozdrawiam,
Karola
Temat: marzena_anna@poczta.onet.pl
Dzień dobry,
Jakiś czas temu pisałam do Pana w sprawie psa. Otrzymałam odpowiedź, za
którą bardzo dziękuję. W międzyczasie zebrałam trochę informacji
dotyczących rasy cavalier - m.in. skontaktowałam się z weterynarzem,
poleconym mi przez kolegę. Okazało się, że rasa cavalier nie jest mu obca
i powiedział mi dwie rzeczy, które mnie nieco zaniepokoiły. Pierwsza -
choroby (wady) serca u tej rasy. Druga (mniej ważna) - kopanie ogródka.
Kopanie ogródka mniej mnie przeraża, natomiast sprawa tej wady serca
wydaje się dość poważna. Czy wie Pan może coś na ten temat? Zastanawiam
się jak duże jest prawdopodobieństwo kupienia pieska obciążonego taką
wadą (nazywa się to w skrócie MVD). Czy Pana pies ma zdrowe serce?
Przyznam, że jestem coraz bliżej realizacji zamiaru kupna psa, ale
podzielam Pana zdanie, że nie należy się z tym bardzo spieszyć i że
wcześniej należy zebrać maksymalnie dużo informacji. Pana opinie są
bardzo wyważone i wiarygodne, dlatego proszę - jeżeli Pan może - o
komentarz w sprawie tego MVD.
Dziękuję i pozdrawiam,
Marzena Oniszczuk
Witam.
Zacznę od drugiego pytania - kopanie w ogródku.
Mam ogródek o pow. 440 m kw., w lecie mój 4 -letni Cavalier dużo czasu
przebywa w tym ogrodzie i ani razu nie kopał dziur - jego to po prostu nie
interesuje. Przypuszczam, że nastąpiło małe nieporozumienie - są inne
rasy które bardzo lubią rozkopywać nory.
Odnośnie pierwszego - wady serca. Każda z ras ma jakieś predyspozycje do
określonych chorób, owczarki do dysplazji, dogi do chorób związanych z
przewodem pokarmowym, jamniki do chorób kręgosłupa itp. Przypuszczam, że
cavaliery też mają jakąś chorobę na którą statystycznie zapadają
częściej - jest to chyba jak Pani pisze choroba serca. Czy można to
zminimalizować - chyba tak - pytając o zdrowie rodziców i przodków
szczeniaka. Mój 4-letni Cavalier cieszy się zdrowiem i mam nadzieję że
będzie tak przez wiele lat.
Pozdrawiam.
Zygmunt
Temat: marzena_anna@poczta.onet.pl
Buhauhauhaua chyba wam sie grupy pomylily ?
| Dzień dobry,
| Jakiś czas temu pisałam do Pana w sprawie psa. Otrzymałam odpowiedź, za
którą bardzo dziękuję. W międzyczasie zebrałam trochę informacji
dotyczących rasy cavalier - m.in. skontaktowałam się z weterynarzem,
poleconym mi przez kolegę. Okazało się, że rasa cavalier nie jest mu obca
i powiedział mi dwie rzeczy, które mnie nieco zaniepokoiły. Pierwsza -
choroby (wady) serca u tej rasy. Druga (mniej ważna) - kopanie ogródka.
Kopanie ogródka mniej mnie przeraża, natomiast sprawa tej wady serca
wydaje się dość poważna. Czy wie Pan może coś na ten temat? Zastanawiam
| się jak duże jest prawdopodobieństwo kupienia pieska obciążonego taką
wadą (nazywa się to w skrócie MVD). Czy Pana pies ma zdrowe serce?
Przyznam, że jestem coraz bliżej realizacji zamiaru kupna psa, ale
podzielam Pana zdanie, że nie należy się z tym bardzo spieszyć i że
| wcześniej należy zebrać maksymalnie dużo informacji. Pana opinie są
bardzo wyważone i wiarygodne, dlatego proszę - jeżeli Pan może - o
komentarz w sprawie tego MVD.
| Dziękuję i pozdrawiam,
| Marzena Oniszczuk
Witam.
Zacznę od drugiego pytania - kopanie w ogródku.
Mam ogródek o pow. 440 m kw., w lecie mój 4 -letni Cavalier dużo czasu
przebywa w tym ogrodzie i ani razu nie kopał dziur - jego to po prostu nie
interesuje. Przypuszczam, że nastąpiło małe nieporozumienie - są inne
rasy które bardzo lubią rozkopywać nory.
Odnośnie pierwszego - wady serca. Każda z ras ma jakieś predyspozycje do
określonych chorób, owczarki do dysplazji, dogi do chorób związanych z
przewodem pokarmowym, jamniki do chorób kręgosłupa itp. Przypuszczam, że
cavaliery też mają jakąś chorobę na którą statystycznie zapadają
częściej - jest to chyba jak Pani pisze choroba serca. Czy można to
zminimalizować - chyba tak - pytając o zdrowie rodziców i przodków
szczeniaka. Mój 4-letni Cavalier cieszy się zdrowiem i mam nadzieję że
będzie tak przez wiele lat.
Pozdrawiam.
Zygmunt
Temat: marzena_anna@poczta.onet.pl
pies oczywiście chodził na jakimś embedded linuxie (pewnie na YellowDog'u:)
ZL wrote:
| Dzień dobry,
| Jakiś czas temu pisałam do Pana w sprawie psa. Otrzymałam odpowiedź, za
którą bardzo dziękuję. W międzyczasie zebrałam trochę informacji
dotyczących rasy cavalier - m.in. skontaktowałam się z weterynarzem,
poleconym mi przez kolegę. Okazało się, że rasa cavalier nie jest mu obca
i powiedział mi dwie rzeczy, które mnie nieco zaniepokoiły. Pierwsza -
choroby (wady) serca u tej rasy. Druga (mniej ważna) - kopanie ogródka.
Kopanie ogródka mniej mnie przeraża, natomiast sprawa tej wady serca
wydaje się dość poważna. Czy wie Pan może coś na ten temat? Zastanawiam
| się jak duże jest prawdopodobieństwo kupienia pieska obciążonego taką
wadą (nazywa się to w skrócie MVD). Czy Pana pies ma zdrowe serce?
Przyznam, że jestem coraz bliżej realizacji zamiaru kupna psa, ale
podzielam Pana zdanie, że nie należy się z tym bardzo spieszyć i że
| wcześniej należy zebrać maksymalnie dużo informacji. Pana opinie są
bardzo wyważone i wiarygodne, dlatego proszę - jeżeli Pan może - o
komentarz w sprawie tego MVD.
| Dziękuję i pozdrawiam,
| Marzena Oniszczuk
Witam.
Zacznę od drugiego pytania - kopanie w ogródku.
Mam ogródek o pow. 440 m kw., w lecie mój 4 -letni Cavalier dużo czasu
przebywa w tym ogrodzie i ani razu nie kopał dziur - jego to po prostu nie
interesuje. Przypuszczam, że nastąpiło małe nieporozumienie - są inne
rasy które bardzo lubią rozkopywać nory.
Odnośnie pierwszego - wady serca. Każda z ras ma jakieś predyspozycje do
określonych chorób, owczarki do dysplazji, dogi do chorób związanych z
przewodem pokarmowym, jamniki do chorób kręgosłupa itp. Przypuszczam, że
cavaliery też mają jakąś chorobę na którą statystycznie zapadają
częściej - jest to chyba jak Pani pisze choroba serca. Czy można to
zminimalizować - chyba tak - pytając o zdrowie rodziców i przodków
szczeniaka. Mój 4-letni Cavalier cieszy się zdrowiem i mam nadzieję że
będzie tak przez wiele lat.
Pozdrawiam.
Zygmunt
Temat: Aibo
Witam.
Nie wiecie gdzie w Polsce (najlepiej we Wrocku) można kupić pieski Sony Aibo?
http://www.sonystyle.com/home/cat.jsp?hierc=9683x8031&catid=8031
Chodzi mi o sprzedawcę lub dystrybutora.
Wielkie dzięki.
stefan.batory
Temat: Gdzie kupię psa?
| Nie czepiamy sie, chcemy pomoc Milenie. (...)
A ty występujesz to pod kilkoma nickami, że odpowiadasz na posta nie
kierowanego do ciebie? Poza tym o rasie psa nie decydują papierki tylko
geny, zasady wydzielania z miotu psów z rodowodem też nie robią z tych
odrzuconych kundli. Zresztą nie o to chodziło. Napisałaś na początku gdzie
znajdzie psy - ok, ale po kiego grzyba się teraz rzucasz, kiedy zwróciłem
uwagę komuś innemu, że się czepia pierdół zamiast pomóc?
nie masz racji, to kolejny mit pseudohodowców. o rasie decyduje wieloletni
dobór odpowiednich genów, potwierdzony przez papier, który to otrzymuje
KAŻDY szczeniak z miotu. jednyne różnice, to np, gdy ma wade zgryzu, nie
uzyka hodowlanki i nie nadaje się do wystawiania, metryke, na podstawie
kórej wyrabia sie rodowód otrzymuje każdy szczeniak!
Milena, moja imienniczko, nie kupuj proszę psa z kartonu, od pseudohodowców,
w typie rasy, po rasowych rodzicach, ale bez rodowodu etc. Takie szczzeniaki
często chowane sa w strasznych warunkach, chorują, padają po kilku dniach,
nie mają szczepień, suki są kryte na potęgę, psychiką pieski odbiegaja
równiez od wzroca rasy; rozejrzyj się, co się dzieje w schroniskach, ile
psów sie oddaje, bo wyrosły inne niż sie ktoś spodziewał...[znajomej beagle
kupiony z kartonu na swiebodzkim żył tydzień]. Na prawde warto dobrze
poszukac, dołożyć kilka złotych i miec psa z rodowodem [wcale nie po to,
żeby sie chwalić koleżankom]. Kończąc pisac, zauważyłam, ze juz po sprawie,
piesek kupiony, mam nadzieje, że z rozwagą. Ale skoro sie juz rozpisałam, to
wrzyce, może ktoś kiedys przeczyta:)
pozdrawiam
Temat: Gdzie i kiedy gielda hurtowa zoologiczna???
w okolicach oporowskiej,
nie pamietam dokladnie ulicy,
co niedziele mozna kupic pieski itd
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Doradzcie specyfik na staw.
Witam
Twoja narzeczona pisała chyba na grupę bo czytałem podobny post.
Spróbujcie preparatu LITOZIN mnie on pomógł gdy miałem zapelenie pochewek
ścięgien.
Wziąłem go bez konsultacji z ortopedą , który leczył mnie bezskutecznie
różnymi lekami przeciwzapalnymi i maściami.
Teraz po zastosowniu Litozinu mogę swobodnie biegać i uprawiać sport(biegam
10 km dziennie).
Decyzja czy zastosować ten preparat bez konsultacji z lekarzem musi być
podjęta przez twoją narzeczoną.
Pozdraiam Qba
Moja narzeczona została 10 lat temu portacona przez samochod. Miała
złamaną miednice itp.
Kierowca się wyłgał bo rozdawał łapówki na lewo i prawo.
Teraz w wieku 27 lat ma problemy z panewką.
Poprostu jak duzo chodzi to noga potrafi jej z panewki wyskoczyć co
powoduje ogromny ból.
Do tego dochodzi zapalenie ścięgna ahillesa którego nabawiła się pracując
w sezonowym barze od nadmiaru pracy na nogach.
Jako że kupiliśmy pieska i chcemy go ustrzec przed dysplazją kupiłem mu
specyfik Arthroflex ktory lasnie dziala zapobiegawczo i leczniczo ale na
psy. Czy jest jakiś lek/specyfik ktory moglby pomoc mojej narzeczonej?
Na ścięgno lekarz przepisał jej pabi-naproxen ale od roku już lekarze
obiecuja ze bedzie zdrowa a sciegno nadal puchnie jak tylko pojdzie do
sklepu i troche pochodzi. Była już też u ortopedy ktory wyciągałjej z
niego jakiś płyn strzykawką , tez zapewnił że już bedzie dobrze ale znowu
nie pomogło.
Wracając do "panewki" narzeczona nie moze chodzic w obuwiu na obcasie bo
wtedy wzrasta ryzyko ze stanie nie tak jak trzeba i znowu bedzie wielki
ból.
Czy istnieja na to jakies specyfiki ktore by jej pomogły?
Nie wazne czy na recepte czy nie , chcę jej jakoś pomóc bo nie moge juz
patrzec na jej mine kiedy lekarze zapewniaja ze juz bedzie dobrze a
tydzien pozniej wszystko wraca.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Tak straszny ból...Peka mi serce......;(;(;(
Kocham wszystkie zwierzeta na calej ziemi...!!!!!!A najbardziej pieski:):) Ale
moge miec tylko jednego:( Nie piszcie ze los innych psow mam w d..., bo tak nie
jest ale co ja moge??Calego swiata nie uszczesliwie!!Niestety...:(:(Jestesmy
zbyt mali...;(Chcialabym pomoc zwierzakom w schroniskach...ale wszystkich ich
do siebie nie wezme...a ze swoim charakterem to watpie ze bylabym w stanie
zaopiekowac sie psiakiem po przejsciach:( A szkoda:(:( W jaki sposob inny moge
im pomoc??
Tak jak juz pisalam tak duza ilosc psow w schroniskach nie jest wina hodowli
psow rasowych bez rodowodu, a ludzi ktorzy nie maja serca i wyobrazni:(:(Jesli
takie hodowle znikna to myslicie ze problem bedzie mniejszy czy zniknie??
Watpie...Jak ktos kupuje Yorka czy Owczarka bez rodowodu to watpie ze go odda
do schroniska (mowie o NORMALNYCH ludziach)!!Jezeli ktos jest nienormalny to
bedzie potrafil oddac lub wyrzucic pieska nawet z rodowodem!!Ale tacy ludzie
nie powinni miec psow..chociaz niestety czesto je maja:(:(
Ktos mi zarzucil ze dla mnie obraca sie wszystko wokol pieniedzy!!No
niezupelnie...Bo jezeli mam pieska to nie oddalabym go za zadne skarby
swiata...!!
Raczej bez pieniedzy nie da sie zyc...Za cos trzeba tego pieska kupic a potem
utrzymac, prawda??Trudno tu nie zwracac uwagi na pieniadze!!A ze roznica miedzy
rodowodowym pieskiem a bez rodowodowym jest znaczna to kazdy wie i trudno tego
nie zauwazyc!!!
Buszujac po ofertach znalazlam ogloszenie z rodowodowym Shih tzu, jeden
kosztuje 1800 a drugi 2200!!Skad ta roznica??Czy piesek za 2200 ma lepszy
rodowod?Jest lepszy, zdrowszy??A jaka mam pewnosc??
Niestety prawda jest taka ze czy rodowodowy czy nie to nigdy nie wiadomo co
spotka go (jaka choroba) w przyszlosci:(:(Nikt nie jest idealny:(:(
Pozdrawiam wszystkich i zycze Wesolych Swiat:* Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Proszę o pomoc Piesek York 9 tygodni
ewitaminka1
ewitaminka1 napisała:
> najgorsze jest tez to,ze Ci chodowcy, od ktorych kupujemy
> psy tak na prawde w 90% wcale nimi nie sa, nie umieja dbac o
> szczeniaki i potem wychodza rozne choroby! z moim bylo podobnie!!
>to jest najgorsze
Dlaczego!!! Przecież to także zywe stworzenia, mające serce, myslące
i czujące tak samo jak czlowiek.
Ja nie potrafię tego zrozumieć. Przecież poza pieniądzem są jeszcze
uczucia, humanitaryzm. Czy dla pieniędzy człowiek się pozbawia
wszelkich odruchów ludzkich???
Pisząc to łzy same mi kapią.
Mikiemu się dzisiaj pogorszyło. Jutro prawdopodobnie będą testy z
Warszawy.
Lekarze w tej klinice robią co mogą.
Dzisiaj rano dostał zastrzyki i kroplówkę także z lekami.
Pani doktor zaproponowała jeszcze jeden lek, nie opisze dokładnie,
ale ma wzmocnić Mikiemu odporność.
mamy obserwować w domu Mikiego czy nie pojawią się objawy
neurologiczne. Jeżeli sie pojawią, to stwierdzono, że lepiej pieska
uśpić, aby nie cierpiał.
Zawsze myślalam, że hodowcy kochają swoje pieski i dbaja o nie. Ale
jak widać jestem nowicjuszem i myliłam się.
Nie rozumiem, jednego, dlaczego sprzedaje się pieska wiedząc, że
jest dla chorego dziecka z wadą serca i naraża się swiadomie to
dziecko na bardzo poważny stres.
Zanim kupilismy pieska pytaliśmy czy jest zdrowy, że jest on dla
dziecka chorego na serce itd...Zapewniano nas, że tak, przywieziono
nam do domu, aby nie narażać dziecka na podróz. Piesek po
przyjeżdzie do nas pokaszliwał i kichał, pytalam odręcznie
chodowczynie dlaczego. Twierdzono, że to zmiana warunków i zapachów.
W nocy było z nim żle a rano już był u weterynarza.
Naszemu dziecku w nocy się pogorszylo zdrowotnie, budząc się w nocy
plakalo i pytalo czy Miki zyje.
jest to ogromny stres dla nas i Dziecka.
Kochamy Mikiego.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Prezenty na Mikołaja dla naszych pociech
Tez kupilismy pieska!!! Robi furore widze na nszym forum.A dodatkowo w
mikolajki nasz Krasnoludek konczy 3 m-ce i dostanie do sprobowania tego dnia
jabluszko. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zeszycik Łusi
o masz, gdzie mozna kupic pieski podobne do kotkow? marze o takim dziwowisku,
pomyslcie tylko: mozna takiego wytresowac jak pieska, a wszyscy beda myslec, ze
to osobliwy kotek, przynoszacy patyk na zadanie :D
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Mam psa;))) hura hura hura!!;))))))))
To była spontaniczna decyzja, czy planowałaś pieska kupić???
P.S Rozumiem , że imię to dla uczczenia Twojej ulubionej wokalistki )):pp
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jakby ktoś pytał
Ja zamierzałam jej takie majtki dla piesków kupić żeby nie brudziła i wychodzić
z nią w tych porach kiedy najmniej ludzi wychodzi z psami... a jak się miewa
suczka siostry?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: gdzie w Łodzi??
gdzie w Łodzi??
czesc! mam na imie iwona i baardzo chce kupic pieska rasy jamnik!:-) czy
wiecie gdzie w Łodzi mozna takiego pieska kupic? dzieki za podpowiedzie!
milego wieczoru-pa Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kupię szczeniaka
Czystosc rasowa to inaczej czysta rasa. Czyli pies do zaplodnienia(krycia) i
suczka jest rasy Labrador! Jesli chcecie kupic pieski mamy jeszcze 3 pieski do
sprzedania. Numer tel: 0146833750 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: czarna lista hodowców
Co ciekawe moje doświadczenie jest trochę inne.. poraz pierwszy miałam kupić
pieska rasowego (wcześniej przez prawie dwadzieścia lat mieliśmy cudownego
pieska ze schroniska, kundelka) - może nie za bardzo wiedziałam, jak znaleźć
hodowcę. Udało mi się znaleźć wspaniałych ludzi, których pies krył sukę,
sprzedawali pieska z miotu, miał być do odebrania od hodowcy. Służyli mi radami
i wsparciem w ciężkich chwilach, gdy okazało się, że hodowca nas oszukał.
Pies był z metryką, cena normalna jak na tę rasę.
Hodowca dzień przed sprzedażą (po dwóch, trzech miesiącach korespondencji z
nami) poinformował nas o wrodzonej wadzie genetycznej pieska, która
uniemożliwiłaby mi jego godne wychowanie w dużym mieście. Serce ściskało mi się
z żalu, ale nie mogłabym przygarnąć pieska w takim stanie, w jakim był, zresztą
gdyby było to zależne to tylko ode mnie pewnie i kupiłabym pieska z kalectwem,
bo to był Anioł.
Wada ta była i zauważalna i stwierdzona przez weta w ciągu pięciominutowego
badania. Oszukiwanie nas przez tyle tygodni o stanie psa uważam za nikczemne,
tym bardziej , że hodowca doświadczony i opisuje siebie jako : renomowany
sędzia międzynarodowy.
Oszukiwał nas, ponieważ zażądalibyśmy innego pieska , który był w pełni sił i
nam się wedle umowy należał, niestety sprzedał go już wcześniej za graniće po
bardzo wysokiej cenie.
Dodam, że pieski mieszkały w domu, który był niezadbany i brudny.
Piesek był w opłakanym stanie.
Ten hodowca nastawiony jest wyłącznie na zysk. Tacy ludzie nie powinni w ogołe
dotykać psów. Jeśli nieuczciwy jest w stosunku do drugiego człowieka, jak
traktować będzie psa???
Jestem bardzo rozżalona, po nocach śni mi się tamten dom, tamte biedne
pieski, "renomowany hodowca" i boję się, że maluszka może spotkać uśpienie, bo
najgorsze jakby ucierpiał prestiż tego człowieka.
Chciałabym się zapytać, czy w ogóle Związek Kynologiczny przeprowadza kontole
hodowli i jak to wygląda? Czy są to obiektywne kontrole, czy człowiek z
układami w Związku może ominąć wymagania hodowli? Czy zły człowiek może być tak
po prostu hodowcą? Może to pytania naiwne, ale męczy mnie ten koszmar.
Pieska kupiłam innej rasy od wspaniałej rodziny, w której miłość do psów była
widoczna już po otworzeniu drzwi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Co to za rasa???
Co to za rasa???
Wygląda jak beagle ale jast mniejszy i ogonek mu tak nie stoi. Moze ktoś z
Was wie co to za rasa? Jeśli tak to proszę napisać. Bardzo bym chciała
takiego pieska kupic. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Gdzie spią Wasze pieski? Czy w łożku?
przed piecioma laty o maly wlos nie kupilismy pieska rasy chihuahua. te pieski
sa po prostu urocze. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: gdzie moge kupic kota w piotrkowie?
No to teraz nareszcie Ci, którzy chcą kupić pieski i kotki, wiedzą gdzie się
udać:) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Najlepszy weterynarz w Częstochowie ?
Poza tym jeśli mogę coś podpowiedzieć to pani Glińska aktywnie uczestniczy we
wszystkich organizowanych u nas w mieście konkursach psów. Myślę, że to dla
kogoś kto chcę pieska kupić jest ważne Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Golden Retriever do sprzedania!
W tej cenie, albo i niższej (widziałam psiaki z rodowodem po 900) można kupić
pieski bez przejść, niestety piesek też przeżywa takie przeprowadzki i może
mniej ufać, za taką cenę raczej nie znajdzie pani nowego właściciela. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Psy na Chemiku
Psy na Chemiku
Wie ktoś, czy na Chemiku wciąż można kupić pieski?
I gdzie teraz stoją, bo jak byłem ostatnio, to w miejscu gdzie kiedyś stali był jakiś parking :/
Dzięki :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: poszukuje hodowli labradorow
ja swojego pieska kupiłam w Kutnie i z czystym sumieniem mogę polecić hodowlę Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Staford
Staford
Czy ktos ma na sprzedaz male stafordy ? Albo przynajmniej moze mi jakis namiar
dac gdzie moglbym kupic. Pieski moga byc bez rodowodu. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: jestem swinia
Sklep istnieje, można tam spokojnie żarełko dla pieska kupić.
Ps. To już nie moje rejony :)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pieski pinczerki
pieski pinczerki
W Tarnobrzegu można kupić pieski pinczerki karłowate (miniaturki).
Bardzo proszę o informację, gdzie znajduje się ich hodowla
(ewentualnie adres lub nr telefonu). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: co robić
no pewnie,tylko ile razy w zyciu mozna sie zakochac!!!zasadniczo raz,bo przy
wiekszej ilosci za kazdym razem mniej dajemy uczucia z uwagi na podzial na
drobne
jak chcial sie okazywac uczucia to mogl sobie pieska kupic:) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wczoraj kupiłam
bo pieska kupilam mamie :)
czeka w ukryciu do srody
jest sliczny, maly pinczerek (podobno) ...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Przyme jorka; sit-shu; labradora; goldena lub inne
Myślę, że moderator to puścił, żeby dobitniej pokazać, jaki znawca próbuje
kupić pieski ;-). Dobrze, że nie napisał jeszcze "lablador" ;-PPP. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Legowisko dla psa
fion_a napisała:
> a w przedpokojach(mieszkania w bloku).Ale jak rozwiazac ta kwestie w
przypadku
> mieszkania z maciupkim przedpokojem??
proste, maciupkiego pieska kupic, hehehe Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Ma ktoś może mopsa????
Dzięki;))) bardzo fajna stronka;)) a skąd najlepiej takiego pieska kupić??? nie
chcę żeby miał rodowody, bo w sumie nie wiem po co one są, chciałabym takiego
zwykłego
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: kleszcze a ludzie
tak oczywiście chodzi mi o zabezpieczenie ludzi! dla pieska kupiłam u weta
Frontlain ale jego oczywiście nie można stosować dla ludzi.
Serdeczne dzięki za każdą informację! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Konflikt serologiczny
iwonka gratulacje!!!! naprawdę wielkie i z całego serca! mocno trzymam kciuki i
wierzę że tym razem bedzie dobrze. A jak Wielgoś Cię prowadzi to to dziecko masz
jak w banku,wierz mi. Ja byłam bardzo ciężkim przypadkiem, dopiero na ostatniej
wizycie po porodzie przyznał mi się że to był jeden z jego cięższych przypadków,
już nawet nie przerażała Go ilosc przeciwciał ale samo ułożenie małego bał się
że nie da rady robić transfuzji. Ale robił i sie udało, cudowny człowiek ani
razu nie odebrał mi nadziei.
jaewa jakby na potwierdzenie słów Iwonki . Ja starałam się o małego ponad rok.
Po pół roku zrobiłam badania hormonalne wyszły źle, fsh zawyżone i to bardzo
czyli wyczerpująca się rezerwa jajnikowa.Przedwczesna menopauza. Napłakałam się
na maksa potem stwierdziłam że po monitoruje cykle i trzy pokazały że owu była
(chyba to bym Ci wpierw doradziła). Stwierdziłam że zostawiam to swojemu
biegowi,odpuściłam. Dałam się wreszcie uprosić córce i kupilismy pieska. Po m-cu
byłam w ciąży. Niestety w następnym już poroniłam. Nie odczekałam przepisowych 3
m-cy tylko poszłam za ciosem i już w następnym m-cu zobaczyłam dwie kreski. No i
widzisz Kubuś ma się dobrze. Wiem że cięzko odpuścić ale czasami dobrze choć
trochę pomyśleć o czymś innym, nie nakręcać się co miesiąc.
Życzę Ci żebyś szybko ten swój cud osiągnęła.
A ja powoli szykuje się do chrztu. Mały słodki,waży już ponad 6 kg rośnie jak na
drożdzach. Na dzień dzisiejszy anemii nie ma i myslę że już mieć nie będzie za
tydzień kończy 3 m-ce. Do szpitala na zastrzyki już nie jeździmy , mamy tylko
kontrolne morfologie co 2 tygodnie (następną 8 czerwca) , chyba powoli mogę już
zapominać o konflikcie. Dziewczyny bite 5 m-cy bujałam się po szpitalach,kurcze
no...ale zleciało...warto było naprawdę warto.... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Bindeez - trujące magiczne kulki
Wkładasz kulki do dozownika , ukladasz je na podstawce z wzorkiem,
spryskujesz wodą i po 10 minutach masz sklejone np. w kształcie
pieska. Kupiłam malemu, bo mialo być i fajne i wyrabiac koordynację
ręki.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: 8mio latek chce zmienic drugie imie
Ludzie, ludzie, ludzie. Wlos mi staje na glowie po przeczytaniu tych
wszystkich madrosci. Jest dokladnie tak jak napisala jedna z
tzrezwiej myslacych forumowiczek - dopoki nie podalam imion o ktore
chodzi, pojawialy sie opinie i rady. Gdy okazalo sie o jakich
imionach mowa - zaczela sie pyskowka.
Podsumowuje: Syn urodzil sie zagranica. Oliver bylo tam dosc
pospolitym imionem, my nie zamierzalismy wracac do Polski. w Osmym
roku zycia syna wrocilismy, ale tez nie na zawsze, za kilka lat
pewnie znowu wyladujemy skad przyjechalismy. O tym ze Oliwier jest
w Polsce 'obciachowe' czytam ciagle tylko na tym forum bo w Polsce
jestem od paru miesiecy a na ulicy takich pogladow nie slyszalam.
Syn nie podawal nigdzie drugiego imiona a wiec ngdzie nie mogl
slyszec opini na ten temat. Drugi syn ma na drugie Roman po zmarlym
wujku, nie wiem nawet jak postrzegane jest dla odmiany to imie, nie
interesuje mnie to, jestem w pelni zadowolna ze zostalo nadane bo
jest to dla nas imie z tradycja rodzina. Z tego samego powodu
przyszla corka dostanie na drugie Waleria po swoich dwoch
prababciach. I tez mnie ni obchodzi jak to jest postrzegane. Zal
mi tylko ze starszy syn nie ma takiego sameo imiona z tradycja i
tyle. A skad sie u niego wziela niechec do tego imiona to nawet nie
wiem, fakt ze wspomina o tym od dawna. Bezstresowo nie jest
wychowywany a pan przytazajacy stara jak swiat historie z guma
moglby byc oryginalniejszy bo ja to moi drodzy czytalam po raz
pierwszy w latach 80tych w Plomyku tak dla scislosci, a pozniej
niejednokrotnie z roznych zrodel. Pieska kupilam dzieciom, owszem,
jest z nami od czterech lat i jeszcze sie nikomu nie odwidzial.
Nie rozumiem tego jadu jaki kapie z niektorych wypowiedzi, tak samo
jak nie rozumem pouczania mnie i komentarzy o wychowywaniu moich
dzieci. To wszystko jest nie na temat, nie na poziomie i nie jest
moi drodzy Wasza sprawa. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: przygoda yorka :))
> czyżby kolejny piesek kupiony "dla dziecka"?
A skad taki wniosek? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: kto nie wyjeżdża nigdzie na wakacje?
Zamiast wakacji kupiliśmy pieska jest bosko. A na wyjazd przyjdzie jeszcze
czas... może na złota piękna jesień
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: syna wychowujesz dla innej kobiety - tak czy nie?
Dzieci sie wychowuje dla nich samych
albo, jak to ładnie napisała Hexella - dla świata.
Na pewno nie dla siebie - bo "dla siebie" to można kotka / pieska kupić. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pies i dziecko
pies i dziecko
kupilismy pieska rasy golden...
jest fanastyczny polubil mala a ona jego moze macie rady na wspolne ich zycie
na co uwazaci wogole
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pies i dziecko
gkjustyna napisała:
> kupilismy pieska rasy golden...
> jest fanastyczny polubil mala a ona jego moze macie rady na wspolne ich zycie
> na co uwazaci wogole
Uwazalabym na kilka rzeczy.
Z jednej strony pies "tez czlowiek" - ma swoje potrzeby, upodobania, rzeczy
ktorych nie lubi, gorsze dni, bolace miejsca, rozne stresy, itd. Jednym slowem -
nalezy mu sie szacunek. Pies musi miec miejsce gdzie moze sie schowac i nikt
go nie "zaatakuje", musi tez miec mozliwosc poinformowania ze cos mu sie nie
podoba, za ktora to informacje nie zostanie ukarany. Jesli pies zawarczy, to
jest to wina doroslego, ktory nie uwazal i pozwolil dziecku na zbyt duzo.
Z drugiej strony - pies to jest pies, a nie maly czlowieczek w futerku... W
swiecie psim sa troche inne zasady niz w swiecie ludzkim. Np nie kazdy pies
chetnie odda co ma w pysku. Niektore moga z tym uciec, inne moga zawarczec.
Oddawania rzeczy mozna spokojnie nauczyc, ale dopoki nie ma sie pewnosci, ze
pies jest z tym ok, trzeba bardzo uwazac na dziecko podchodzace dpo psa, ktory
wlasnie dostal np. swieza kosc.
Golden bedzie nosil w pysku co tylko mozna, w tym jak najbardziej rzeczy
dziecka. Niektore moze zniszczyc. Jakostam musicie sie na to
przygotowac/zabezpieczyc/pilnowac/zapewnic psu inne zajecia i jego rzeczy do
gryzenia.
Psa trzeba szkolic, najlepiej pozytywnie, zawsze lepsza marchewka niz kij.
Jesli zdecydujesz sie na jakies zorganizowane szkolenie, pojdz tam najpierw bez
psa i obejrzyj jak wyglada lekcja. Nie godz sie na nic co sie z Toba w jakis
sposob nie zgadza, nie sugeruj sie autorytetem szkoleniowca jesli Ci mowi np.,
ze szczeniaka koniecznie trzeba wlozyc na kolczatke.
Ja sama mam 3 psy (pracuje wieczorami jako szkoleniowiec psow) i 3 dzieci i,
no, wesolo jest. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: 3-latek bije psa!HELP
Ja też miewałam ten problem z synkiem. Kupiliśmy pieska kiedy on miał 3 latka i
w sumie zamiast się cieszyć że ma pieska-przyjaciela okazywał zazdrość o tego
pieska. Wprawdzie go jakoś mocno i często nie "maltretował", ale wyraźnie był
zazdrosny za każdym razem, kiedy pieska przytulałam, pielęgnowałam, chwaliłam.
Kiedy się wiec nadarzyła okazja (moja nieuwaga) to szczypał go, ciągnął za uszy
(ale dość delikatnie, bo pies na to szczególnie nie reagował). Wszelkie jednak
niemiłe zachowania ostro tępiłam. Kiedy zdarzyło się, że piesek poczuł ból i
zaskomlał to synek dostał klapsa i też go uszczypnęłam tak aby poczuł. A kiedy
poczuł i zarobił minę do płaczu to mu tłumaczyłam, że tak się właśnie poczuł
piesek, kiedy go szczypał. Może nie jest to wychowawcze, może uznacie mnie za
wyrodną matkę, ale u mnie działało. Synek już wie, że jeśli będzie robił
krzywdę pieskowi to ja ostro zareaguje i już nie powtarza takich złych
zachowań, a ja też nie muszę stosować takich "chwytów". W każdym razie nie
tylko synek jest zazdrośnikiem, bo także pies bywał zazdrosny o synka i kiedy
to pies źle się zachowywał w stosunku do dziecka również
stosowałam "odpowiednie chwyty" wobec psa - czyli egzekwowałam uległość wobec
mnie oraz odpowiednie zachowania wobec dziecka. Obecnie piesek już dorósł,
synek ma 4 lata i też już jest "mądrzejszy" i oboje żyją z psiakiem w dobrej
komitywie, bo synek też już potrafi ta uległość od psa egzekwować. Ja myślę, że
oni się już sami potrafią doskonale "dogadać", bez robienia sobie na złość a
hierarchia w "stadzie" sie już ustaliła. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: PSY na Allegro
Message <opscxbmxgvph5@news.tpi.pl
has been fingerprinted by Csirke:
Psy po rodowodowych rodzicach _zawsze_ mają cenę z przynajmniej trzema
zerami (czasem mniejsze rasy zamykają się w granicach 1000zł).
Psy po rodzicach bez rodowodu to koszt właśnie 200-400zł. Pies bez
rodowodu to ZAWSZE kundelek.
OK, więc co mam myśleć o kobiecie która mnie pyta, czy chcę tego pieska
kupić z rodowodem, czy bez? Oszustka? Papiery są fałszywe? A może te
wszystkie przepisy które obowiązują hodowców daje się jednak jakoś obejść?
Bo ja się z czymś takim spotykałem już niejeden raz i nie jest to jakiś mój
wymysł. Może dla Ciebie to obce, bo jak sama mówisz "znany i ceniony hodowca
w rodzinie". No i fajno. Ale jak w każdej branży tak i tutaj na bank znajdą
się ludzie, którzy przymkną oko na przepisy. Regulacje swoją drogą, a życie
swoją.
Jeśli zaś dysponujesz danymi hodowców, którzy tak robią - to dlaczego nie
zgłosisz tego do związku?
Bo nie mam pojęcia że to nielegalna praktyka? Nie wszyscy mają hopla na
punkcie rasowości i zwykłego człowieka po prostu _nie obchodzi_ jak to
wszystko działa. Zwłaszcza w obecnych czasach, gdy kupowanie rasowego psa to
albo sposób na wysnobowanie się (psy kupują ludzie którzy nie mają bladego
pojęcia o tej branży), albo kupienie sobie "groźnego" pupilka (a wtedy liczy
się niska cena i nikt nie domaga się papierów, bo potrzebuje tylko groźnie
wyglądającego psa).
Poza tym uważam całą tę organizację zajmującą się "rasowaniem" psów za
obleśną. I nie obchodzi mnie co tam się dzieje w ich kółku. Jeśli mają
problemy w swoich szeregach, to niech załatwiają je sami. Zresztą, zrozum
mnie jako klienta... podobnie jest np. w środowisku tłumaczy przysięgłych.
Masz cenniki narzucane z góry i nie wolno Ci klientowi zaoferować
tłumaczenia po niższej cenie. Ale konkurencja jest tak duża, że często
tłumacze opuszczają ceny. A ktoś na przykład musi mieć przetłumaczony jakiś
papier, bo jedzie do Szwajcarii. No więc idzie do pierwszego z brzegu
tłumacza przysięgłego, ten robi swoje, klient płaci i wychodzi. Ale moment,
dlaczego klient nie zgłosił gdzie trzeba że ten tłumacz obsłużył go "na
dziko"? Że nie zaksięgował tego tłumaczenia w specjalnej książce z której
jest potem rozliczany? Że nie wziął za tłumaczenie tyle pieniędzy ile
powinien?
Bo to ludzi nie obchodzi. Gdy ktoś siedzi blisko jakiejś branży, to
przestaje rozumieć że dla innych ludzi to może być obcy świat. Ja wiem, że
tłumacz przysięgły nie ma prawa dać rabatu. Ale czy przeciętny człowiek
z ulicy o tym wie? Nie. No i masz swoją odpowiedź.
Temat: Dwa rottweilery pod Gliwicami
Do Tomaszaxxx
Gość portalu: tomaszxxx napisał(a):
> Pani Dino, czy w światłości Pani intelektu jest miejsce na proste
> spostrzeżenie, iz na forum GW IP swoich komputerów identyczne z moim ma
jeszcze
>
> z jakiś 50 osób?? Po co Pani komentuje cudze posty w kontekscie moich i używa
> sobie??? Czy tego nie trzeba leczyć??????? Ja podpisuję się tylko - uwaga,
> będzie trudne: - "tomaszxxx"
>
> Widze że źle się Pani czuje ze świadomością, że nie ma racji. Ja jednak mam
> receptę, ew. pospieszną diagnozę stawianą tu juz kilkakrotnie: "mniej psa,
> więcej człowieka".
>
> Odzywam się na forum w tematach, gdzie czuję że mogę coś zrobić. Niech Pani
> powyzsze zdanie przeczyta sobie kilka razy, to ważne dla mnie. Najczęściej
> (choć rzadko) rozmawiam o psach i islamskim fanatyzmie. Nie tak dawno długo
> rozmawiałem o szkoleniach islamskich pilotów w Mielcu w wątku o zblizonej
> nazwie, na forum kraj i aktualności. Na forum "dziecko" z mamusiami: "co
> odpowiedzieć brzdącowi" - wiecej nie pamiętam.
>
> Trudno jest przyznać rację adwersarzowi, ale Pani wie, że ja ją mam. Widzę to
> po agresji w Pani post.
> O tym co robię i co chcę zrobić z problemem psów niebezpiecznych w Polsce
> opowiem wkrótce na forum.
>
> Ściskam Panią i Pani pieska
> T.
No coz widze ze nic pan nie zrozumial.Oczywiscie uwazam ze pan nie ma racji, z
tej prostej przyczyny ze brak panu wiedzy zarowno praktycznej jak i
teoretycznej na temat.Juz kilkakrotnie przytaczalam powiedzenie "Miara
czlowieczenstwa jest nasz stosunek do zwierzat", nie powiesz mi chyba ze gosc
ktory tlucze swojego psa szanuje swoja zone? Jest to bardzo prosty przyklad
potwierdzajacy to powiedzenie. A co powiesz o Swietym Franciszku z Asyzu ktory
mowil o szacunku do naszych mniejszych braci? Jakie znajdziesz uzasadnienie dla
swojej watpliwej diagnozy?Uwazasz ze ktos kto przejdzie obojetnie obok
cierpiacego zwierzecia zainteresuje sie cierpiacym czlowiekiem, nie badz
smieszny. Moja milosc nie ogranicza sie tylko do psow, ale kocham tez inne
zwierzeta, ludzi tez.Chociaz to wlasnie pies jest stworzeniem ktore potrafi
bardzo kochac, byc wiernym. Nie ma w nim zawisci, zazdrosci ze osiagnales
sukces, jest przy tobie jak czujesz sie samotny. A niestety posrod ludzi takich
osobnikow mozna policzyc na palcach jednej reki. Wystarczy wyjsc na ulice zeby
zobaczyc chamstwo, nienawisc. Przed paroma dniami w moim miescie zostalo
pobitych czterech studentow na oczach taksowkarzy, ktorzy sie tylko przygladali
i nie bylo zadnej reakcji z ich strony. I o czym to swiadczy? Z naszym
spoleczenstwem jest coraz gorzej.
Odnosnie rottweillerow, we wszystkich przypadkach byly to psy nierasowe, czyli
takie ktore nie maja rodowodu panie tomaszuxxx, dlatego nie masz racji.Pies z
rodowodem przechodzi testy psychologiczne,kurs posluszenstwa co jest
obowiazkowe,jezeli jest agresywny zostaje zdyskwalifikowany.Problem stanowia
psy bez rodowodu, ktore sa celowo rozmnazane dla zysku. Na kazdej gieldzie
mozna takiego pieska kupic za ok. 200 zl. Takiego psa moze sobie kupic pan w
dresiku czy tez inny debil,bez ograniczen.Rozwiazaniem tego problemu jest
likwidacja takich lewych hodowli i poszerzenie listy psow agresywnych o te
mieszance.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jaki pies do ochrony domu łagodny dla dzieci?
Miałam identyczną sytuację 2 lata temu i wybrałam sobie pieska ze schroniska.
Nasza sunia jest rasy mieszanej i jest dosyć duża (trochę mniejsza niż owczarek
niemiecki) - też miała być do obrony domu i do zabawy dla córki, a wybierając
ją (a raczej ulegając płaczowi córki - wtedy 4-letniej) dokonałam najlepszego
wyboru pod słońcem.
Wybierając się do schroniska nie myślałam jeszcze, że wrócę do domu z psem,
miał to być tylko rekonesans, nastepnego dnia chciałam się wybrać na giełdę
zwierząt, poczytać jeszcze ogłoszenia itp. poza tym zawsze marzyłam o owczarku
niemieckim. W schronisku po obejrzeniu piesków dosyć długo romawiałam z
opiekunką o moich oczekiwaniach i właśnie ona pomogła mi wybrać pieska,
wytłumaczyła mi, że owczarek może być wspaniałym psem ale zdarzają się też
osobniki agresywne i jeżeli nie zna się dobrze rodziców pieska to ona bałaby mi
się takiego psa (a o takie psy w schronisku raczej trudno) dla małego dziecka
polecić. Pokazała mi pieska, którego ktoś dopiero co przyprowadził. Piesek
kupiony był jako zabawka dla dzieci w bloku i niestety wyrósł zbyt mocno.
Trochę się wahałam, bo jak wspomniałam wcześniej miał to być dopiero pierwszy
etap moich poszukiwań ale pomogła mi córa, której piesek bardzo się spodobał i
bardzo żałośnie się rozpłakała, poza tym stwierdziłam, że jak już mamy go
zabrać to najlepiej od razu póki nie nasiąknie jeszcze zapachem i zwyczajami
schroniska.
Nasza sunia miała wtedy 9 m-cy, była już wychowana (np. nie załatwi się w domu
ani na terenia swojej posesji) co było mi bardzo na rekę, bo oboje z mężem
pracujemy i nie mielibyśmy czasu na to żeby jej wszystkiego uczyć, obyło się
też bez większych szkód w postaci obgryzionych butów, podrapanych drzwi itp.
Piesek spełnia dokładnie nasze oczekiwania - dla domowników i znajomych jest
bardzo energiczny i przyjazny (spokojnie da sobie wyciągnąć najbardziej
ulubioną kość z pyska) ale wyglądem i głosem odstrasza obcych. Napisało mi się
już starasznie dużo więc nie będę już dokładnie opisywać jak kiedyś rzuciała
się na 2 razy większego psa, który zbyt blisko zbliżył się do naszej córy itp.
dodam tylko, że mój sąsiad, który też szukał psa w takich samych celach jak ja
i najpierw kupił sobie bernardyna, który okazał się agresywny i trzeba go było
uśpić, a później berneńskiego psa pasterskiego z rodowodem i piesek ma
dysplazję stawów.
Może pomyśl więc o podobnym rozwiązaniu co ja, naprawdę serce się kraje jak
ogląda się te biedne psy w schronisku (można tam znaleźć nawet bardzo ładne
psy rasowe). Z doświadczenia radzę jednak nie patrzeć aż tak na wygląd psa co
posłuchać co opiekunowie mają na jego temat do powiedzenia. Ja brałam psa ze
schroniska we Wrocławiu i naprawdę tamtejsza opiekunka bardzo mi pomogła,
uczciwie powiedzała mi co wie o psach, które też mi się podobały (piękny wyżeł,
dalmatynka i kilka innych rasowych) i dzięki niej wybrała naprawdę wspaniałego
przyjaciela i obrońcę naszej posesji.
Pozdrawiami życzę dobrego wyboru. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy warto kupić...?
Czy warto kupić...?
Witam jestem mamą trzech córek i chciałam was spytać o zdanie:
Czy warto kupić:
Te rzeczy dla Julci (6 lat)
www.allegro.pl/item91099693_angielski_mega_zestaw_dla_5_6_letniej_dziewczynki.html
www.allegro.pl/item91469371_angielski_zestaw_dla_dziewczynki_5_6_lat.html
www.allegro.pl/item91498807_szlafroki_dla_mlodej_damy_po_prostu_cudo_.html
www.allegro.pl/item90178922__hit_najlepszy_dom_dla_lalek_barbie_120cm_.
html (miała poprzedni dwa lata, ale się rozwalił)
Dla Ali (3 lata)
www.allegro.pl/item91084168_super_zestaw_92_104_cm_dla_corci_3_4_lata.html
www.allegro.pl/item89086081_slodziutki_chodzik_dla_malej_ksiezniczki_disney.html
Dla Toli ( 2 lata)
www.allegro.pl/item90587074_bawi_zabawka_plusz_eduk_kregle_farma.html
www.allegro.pl/item91292952_duza_angielska_paka_dla_dziewczynki_1_2_lata_.html
I dla wszystkich dziewczynek razem wziętych, bo od dawna mnie prosiły, który
z piesków kupić?
www.allegro.pl/item91524433_fur_real_friends_interaktywny_piesek.html
www.allegro.pl/item90229109_interaktywny_piesek_bobby_firmy_epee_bezowy.html
www.allegro.pl/item91347493_interaktywny_piesek_rozumie_komendy_i_nie_tylko.html
www.allegro.pl/item90528256_pluto_interaktywny_piesek_disneya_z_hologramem_.html
www.allegro.pl/item91030286_interaktywny_piesek_ktory_robi_siusiu.html
Proszę o szybką odpowiedź!
Aniela
Julka(ur. 03.01.2000r.)
Ala (ur. 05.06.2003.)
Tola (ur. 17.03.2004r.)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu