Pierwszy Poruszyciel

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: Pierwszy Poruszyciel





Temat: Religia
ech, a ten znowu jedno i to samo... dowody.. ludzie, kiedy wy się nauczycie, ze osoba wierząca, nie WIE na 100%, bo nie zostało to udowodnione przez naukę, tylko WIERZY że istnieje życie po śmierci, a w zależności od wyznania również w dogmaty i doktryny danej wiary. Gdyby były 100% dowody na istnienie Boga, to nie była by to nauka, tylko wiara. Bóg nie daje 100% dowodów, dał również tekst błogosławieństwa , z których jedno brzmi: "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". Są dowody i różna punkty widzenia, a ci którzy wierzą nie mają 100% dowodów i nigdy ich nie podadzą, ponieważ 100% dowodów nie ma. Ja wierzę, każdy ma jakieś wątpliwości, jednakże nie na tyle duże żeby porzucać wiarę. jest szereg dowodów, nie są one 100%, bo jak napisałem, być nie mogą, ale i tak wystarczająco wzmacniają moją wiarę. Pierwszy z brzegu przykład to ten mówiący że Ciała są w ruchu; istnieje zatem Pierwszy Poruszyciel. Ale i tak ja polegam na objawieniu. Dogmatykiem jestem.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Religia

Pierwszy z brzegu przykład to ten mówiący że Ciała są w ruchu; istnieje zatem Pierwszy Poruszyciel.
Albo są w ruchu od zawsze.

edit: down
Bo jako niepełnoletni nie mam władzy nad swoim wyznaniem, a mama się nie zgodziła na wypisanie z kościoła , chociaż sama jest ateistką.
Dlaczego ją wciskam ? Bo to forum jest przecież !
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Religia

piezol, skoro rodzice niewierzący to jakim prawem na religię chodzisz? Zresztą wydawało się mi pare razy że pisałeś że twoi rodzice wierzący?

Albo są w ruchu od zawsze.
- niemożliwe fizycznie. ale sma napisałeś albo. czyli nie wykluczasz istnienia Boga. to może jesteś agnostykiem?
Bo mama nawet nie wiedziała, że dziecka można nie chrzcić. Takie państwo, ludzie nawet nie znają alternatywy. Poza tym ciągle słyszę gadki "dla podtrzymania tradycji itp itd.
Czy jestem agnostykiem ? Nie. Chciałem tylko podać to w takiej formie, żeby nikt się nie obraził
Niemożliwe fizycznie ? Dlaczego? Po pierwsze- nie dostaliśmy wielkiej księgi z prawami fizyki, znamy tylko te, które sami odkryliśmy i byliśmy w stanie sprawdzić w naszych warunkach, a po drugie energia nigdy się nie ulatnia tj. do innych ciał trafia taka sama ilość energii, jaka została pobrana z drugiego ciała. Oczywiście, część jest oddawana np. powietrzu, ale nigdy się nie ulatnia, z resztą pierwszy poruszyciel też skądś energię powinien czerpać
edit: down
Tudzież jest przekazywana do innych ciał
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: bylo "Jak rzucic?", rzucilem...
Dlaczego Ciebie to tak męczy że ona przeżywa??

Przecież to normalne, typowe.
Do tej pory jej świat ( w większym czy mniejszym stopniu) kręcił się wokół
Ciebie. Budziła się i sprawdzała komórkę/gg/maila etc z myślą, że tam czeka
wiadomość od Ciebie. Doskonale znała Twój plan tygodnia, przyzwyczaiła się
do piątkowych kin czy soboty na mieście. Na pewno kiedy była na zakupach
(zwłaszcza bielizna) myślała o Tobie, kupując brała pod uwagę to co Tobie
(też) może się podobać.

A teraz?
Świat jej runął. Straciła pierwszego poruszyciela, siłę sprawczą (możę to za
mocne słowa). Straciła grunt spod nóg. Płacz, prośby byś wrócił, obietnice
że wszystko się zmieni to normalne. Kurczowo trzyma się nadzieji, że możesz
wrócić.

Wiem, że pewnie jako kobieta nie powinnam tego pisać, nie powinnam tak
"sucho" podchodzić do tego tematu. Kiedyś sama tak robiłam, a teraz kiedy
mój przyjaciel opuścił swoją dziewczynę (po3 latach związku w tym 10
miesiącach wspólnego mieszkania) potrafię się do tego wszystkiego
zdystansować - zaczynam rozumieć dlaczego płakałam, dzwoniłam do mojego Ex z
byle powodu...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wierzę w jednego boga czy jednych bogów ?
Ja tu widze niezly tomizm - " jesli cos sie rusza to znaczy ze
istnieje pierwszy poruszyciel " ( czy cos w tym stylu)
Przylaczam sie do propozycji ksiazki - " Hiperprzestrzen " Michio
Kaku - znakomite popularno-naukowe podejscie do problemu istnienia
wszechswiata , jego poczatku i konca.
Użytkownik Piotr Piesik <pie@pdi.netw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:873lv3$15@sunflower.man.poznan.pl...

Q <bal@priv2.onet.plwrote in message
| obecny stan wiedzy wskazuje na Wielki Wybuch;jako że ten
zapoczątkował
| przestrzeń i czas,to wg.naszego postrzegania czasu "wcześniej" nie
istniało.
| Polecam fachową literaturę.

Nie posluguje sie pojeciem "wczesniej" w stosunku do istnienia
Wszechswiata.
Jak slusznie zauwazyles, poza naszym Wszeshcwiatem nasze pojecie
czasu nie
istnieje. Znam hipoteze Wielkiego Wybuchu. Jednak nie wyjasnia ona,
co go
spowodowalo. Rownie dobrze mogl spowodowac go Bog, jak i jakis inny
czynnik.

Polecam dokladne wglebienie sie w moje pytanie:

| To nadal pozostawia bez odpowiedzi pytanie "Sk?d się wzi?ł
Wszech?wiat?"

Piotr


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: do ateistow [dlugie]


Dowodem chrzescijanskim na istnienie Boga jest posrednio Jezus Chrystus. A
tu znajdujemy caly szereg dowodów.


Przedstaw choć jeden.


Poza tym pozostaja dowody filozoficzne (m.in. teoria Pierwszego
Poruszyciela, Pierwotnej Przyczyny itp.)
Sa to dowody czysto filozoficzne jednak poniewaz Bóg nie jest opisywalny
za
pomocą nauk empirycznych tak wiec musimy uzyc filozofii.


Te dowody to jedynie "zabawka" dla studentów pierwszego roku filozofii.


I znowu nie rozumiesz o czym mowie. Przeciez nie powiedzialem ze "przez
fakt
ze nie ma dowodu na nieistnienie Boga , prawda jest ze Bóg istnieje".
Mowie
jednak o tym ze nie dysponujecie zadnym dowodem na nieistnienie Boga,
podczas gdy istnieje wiele posrednich dowodow na istnienie Boga, glownie
natury filozoficznej i teologicznej.


Nie ma ani jednego takiego dowodu, który można obronić.


Jak to nijak ? Przeciez Wasze glowne argumenty na zaprzeczenie
autentycznosci Pisma to wskazywanie licznych sprzecznosci ? Pierw dajecie
argumenty, a jak dostajecie odpowiedz to mowicie ze to "nijak ma sie do
tematu" - czyli identycznie jak Wasze argumenty...
Istnieja rowniez historyczne dowody potwierdzajace autentycznosc Pisma.
Liczne kroniki, wyniki badan archologicznych, wzmianki w pismach
historycznych itp.


Np.?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: do ateistow [dlugie]
NOTE: This message was sent thru a mail2news gateway.
No effort was made to verify the identity of the sender.
--------------------------------------------------------

Andan naskrobal:


znajdujemy caly szereg dowodów.
Poza tym pozostaja dowody filozoficzne (m.in. teoria Pierwszego
Poruszyciela, Pierwotnej Przyczyny itp.)


Jak jeszcze raz uslysze o tym pierdolowatych 5 dowodach Kretyna z Akwinu,
cwierc tys. lat temu obalonych przez Kanta - to sie wyrzygam.

Czy kazdy katol jest opuzniony w rozwoju o 250 lat?

aba.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wegetarianie a religijnosc
Nuala napisał(a):


A ateistka chyba tez nie jestem bo ateisci,o ile dobrze pamietam,wyznaja wiare w
niezwykle zdolnosci rozumowe czlowieka i to,ze jest ta 'korona stworzenia' itd.


Nie, to chyba zle pamietasz, to o czym piszesz to jacys szczegolni
ateisci, bardziej jacys "humanisci". Atesita, jak sama nazwa wskazuje,
to czlowiek ktory nie podziela pogladu, iz istnieje chociaz jeden bog
(przy czym nie pytaj mnie o definicje slowa "bog").


A jesli wierzylabym w jakiegos boga,to bylabym deistka.


Deista to ktos, kto wierzy iz istnieje Bog, ale nie wtraca sie on/ona w
bieg swiata (ewentualnie za wyjatkiem stworzenia swiata - taki "primus
motor", pierwszy poruszyciel ktory nadal materii forme i od tego czasu
jedynie kontempluje swoje dzielo).

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wegetarianie a religijnosc

Użytkownik Krzysztof Wychowalek <xp@vegetarians.comw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3AB2A848.F010D@vegetarians.com...


Nuala napisał(a):

| A ateistka chyba tez nie jestem bo ateisci,o ile dobrze pamietam,wyznaja
wiare w
| niezwykle zdolnosci rozumowe czlowieka i to,ze jest ta 'korona stworzenia'
itd.

Nie, to chyba zle pamietasz, to o czym piszesz to jacys szczegolni
ateisci, bardziej jacys "humanisci". Atesita, jak sama nazwa wskazuje,
to czlowiek ktory nie podziela pogladu, iz istnieje chociaz jeden bog
(przy czym nie pytaj mnie o definicje slowa "bog").


Tak mnie nauczyli w szkole.Slowo.W definicji chyba rzeczywiscie taki human
istyczny ateizm nie ma wiekszego znaczenia,ale jeszcze sprawdze.Moge byc i
ateistka-zreszta co za roznica jak moja 'wiara' sie nazywa.


| A jesli wierzylabym w jakiegos boga,to bylabym deistka.
Deista to ktos, kto wierzy iz istnieje Bog, ale nie wtraca sie on/ona w
bieg swiata (ewentualnie za wyjatkiem stworzenia swiata - taki "primus
motor", pierwszy poruszyciel ktory nadal materii forme i od tego czasu
jedynie kontempluje swoje dzielo).


Wlasnie o to mi chodzilo.

~Nuala

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dla fanów MSIE. :-)
Lech Szychowski utrzymuje, że:


Robert <rt.ni@cybra.pl.bez.tego:

| You're not a hacker until one calls you one.
| A co z pierwszym poruszycielem?

Możesz sobie nie zaprzątać głowy tym problemem,
na pewno nie jesteś/będziesz pierwszy.


Logika wskazuje, że pierwszego nie ma. A tym samym żadnego innego.
No cóż, chyba potrafię z tym żyć.

rt

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dla fanów MSIE. :-)


Robert <rt.ni@cybra.pl.BEZ.TEGOwrites:


[..]


| You're not a hacker until one calls you one.
| A co z pierwszym poruszycielem?

| Możesz sobie nie zaprzątać głowy tym problemem,
| na pewno nie jesteś/będziesz pierwszy.

Logika wskazuje, że pierwszego nie ma. A tym samym żadnego innego.
No cóż, chyba potrafię z tym żyć.


Błąd! Pierwszy był Haker Przedwieczny, od którego wszystko się zaczęło :-

  eloy

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Granice absurdu i paranoi...
On the news Pszemol <psze@polbox.comwrote:
[...]


I w ten sposób dochodzimy do granic absurdu i paranoi...
Tłumacząc życie, człowieka przez takie baśniowe historyjki
czy to rodem z Biblii czy z Lema i jego kolegów po fachu
praktycznie nie tłumaczymy nic! Nie tłumaczymy istoty życia
a tylko odsuwamy problem poza granice naszego poznania...
Kreacjonizm nie tłumaczy niczego! Jest bezradnym poddaniem
się wobec ludzkiej niewiedzy! Czy Kosmici czy Bóg ma być
stwórcą: bez znaczenia. Faktem jest fakt, że jedyną teorią,
która stara się cokolwiek chociaż wytłumaczyć jest ewolucjonizm.
Reszta to baśnie... ale człowiek lubi sobie pomarzyć, no nie?


No coz, w koncu dobrneles do przystanii :)
Problem nie w tym, ze nalezy szukac pierwszego poruszyciela, ale w tym, ze
nalezy odpowiedziec sobie na pytanie, czy zycie jest cecha "wrodzona~"
wszechswiata, niczym ladunek jest cecha "wrodzona" pewnych czastek
elementarnych,
a reszta dywagacji stanie sie zbedna.
Mowiac inaczej. Nalezy udowodnic twierdzenie, ze wszechswiat naturalnie
wyksztalca zycie jako jego nieodzowna ceche.
Jak wyksztalca ?
Nie ma to znaczenia.

(STS)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Granice absurdu i paranoi...

Stanislaw Sidor napisał(a) w wiadomości:


No coz, w koncu dobrneles do przystanii :)
Problem nie w tym, ze nalezy szukac pierwszego poruszyciela, ale w tym, ze
nalezy odpowiedziec sobie na pytanie, czy zycie jest cecha "wrodzona~"
wszechswiata, niczym ladunek jest cecha "wrodzona" pewnych czastek
elementarnych,


Czy naprawde NALEZY sobie na takie pytanie odpowiedziec? A jesli sobie nie
odpowiem, bo to olewam....Czy cos strace? Czy moje zycie nie stanie sie
prostsze i piekniejsze, jesli nie bede stawial sobie takich pytan???????


a reszta dywagacji stanie sie zbedna.


Reszta dywagacji stanie sie zbedna, gdy anihilujemy powyzsze pytanie....


Mowiac inaczej. Nalezy udowodnic twierdzenie, ze wszechswiat naturalnie
wyksztalca zycie jako jego nieodzowna ceche.


A tak na powaznie....mysle ze wszechswiat nie wyksztaca zadnego zycia. On to
olewa.


Jak wyksztalca ?
Nie ma to znaczenia.


Ano wlasnie.

2
2(STS)



Pozdrawiam
Chester Guzinski

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Granice absurdu i paranoi...


Chester Guzinski wrote:
| No coz, w koncu dobrneles do przystanii :)
| Problem nie w tym, ze nalezy szukac pierwszego poruszyciela, ale w tym, ze
| nalezy odpowiedziec sobie na pytanie, czy zycie jest cecha "wrodzona~"
| wszechswiata, niczym ladunek jest cecha "wrodzona" pewnych czastek
| elementarnych,
Czy naprawde NALEZY sobie na takie pytanie odpowiedziec?


Nie nalezy, a trzeba koniecznie.
Musimy byc lepsi od Boga.


A jesli sobie nie
odpowiem, bo to olewam....Czy cos strace?


Tak, stracisz wiedze.


Czy moje zycie nie stanie sie
prostsze i piekniejsze, jesli nie bede stawial sobie takich pytan???????


Nie stanie sie, stanie sie monotonne, szare i nudne.


| a reszta dywagacji stanie sie zbedna.
Reszta dywagacji stanie sie zbedna, gdy anihilujemy powyzsze pytanie....


Nie odrzucamy niewygodnych pytan. Jakiej plci byl Bog?


A tak na powaznie....mysle ze wszechswiat nie wyksztaca zadnego zycia. On to
olewa.


Wszechswiat jest zyciem. Ciagle je tworzy, zmienia.


Pozdrawiam
Chester Guzinski


Szanowanko
McKey
Forum Nowej Cywilizacji

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Cennik naukowca.
News user "Martin McKey Ltd." <mc@irc.plwrote ...


Stanislaw Sidor wrote:
| Nic! Lata nauki, badan ;)))))
| Dyplomu paranaukowca jednak nie idzie kupic na stadionie tysiaclecia...

| A kto sie musi na nim podpisac ?
| Czy jak 'szrajbnie' sie prof. Pajak z prof. Jadczykiem do spolki to bedzie
OK
| ? :-)

No jak to kto. Inny paranaukowiec dyplomowany.


A kto 'szrajbnie' Dyplom temu pierwszemu ?
Dochodzimy do problemu 'pierwszego poruszyciela'. :-)
Pierwszy wiec nie moze byc Dyplomowany, a moze byc jedynie dezerterem
oficjalnej nauki :-)

(STS)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Cennik naukowca.


Stanislaw Sidor wrote:
| No jak to kto. Inny paranaukowiec dyplomowany.
A kto 'szrajbnie' Dyplom temu pierwszemu ?


Promotor :)
A kto byl pierwszym profesorem?? :)))


Dochodzimy do problemu 'pierwszego poruszyciela'. :-)


No pewnie. Kiedys musial byc pierwszy magister, pierwszy doktor,
pierwszy docent (ale teraz juz chyba nie ma), czy pierwszy profesor.

Sytuacja autentyczna:

Wykladowca mial na sali wyklad, przyniosl slajdy, ale niestety nie bylo
rzutnika. Obok w sali byl taki rzutnik, nazywal sie "docent"
(pamietacie, nie??).
Wykladowca poprosil wiec studenta z pierwszej lawki:
"Wiesz co, skocz obok i przynies mi tego malego docenta".
Na co student zaaferowany pobiegl i po chwili wrocil z niczego
nieswiadomym docentem (faktycznie, byl niewielkiego wzrostu), czym
wzbudzil niezmierna wesolosc na wykladzie.


Pierwszy wiec nie moze byc Dyplomowany, a moze byc jedynie dezerterem
oficjalnej nauki :-)


Jako ze jestem dezerterem z armii, to i z nauki oficjalnej tez :))))
Wypada sie tym szczycic, bo tylko tutaj mozna znalezc cos ciekawego ;)))


(STS)


Szanowanko
McKey
FNC Club

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rydzyk-spryciula


"Martin McKey Ltd." wrote:
Nie wierzysz w Boga Ojca Wszechmogacego, stworzyciela nieba i ziemi,
wszystkich (...) ??
Zgadza sie, ja tez w te bzdury nie wierze. :)))

| Prosze przejdz na priva. Niech ta rozmowa tam sie dalej potoczy.


Fakt. Jak tak dalej bluznic bedziecie, to nie pochowaja was na
cmentarzu, no moze gdzies pod jego plotem ;-)

Pewnie juz to Martinie przerabiales, ale moze pdsumuj to jeszcze raz, bo
jak wiem, sa~dzisz, ze
1. Biblia to zbior relacji ze spotkan z Obcymi.
2. My sami moze i jestesmy "produktem" innej cywilizcji.

Nie wyklucza to, ze i ta inna cywilizacja tez jest produktem. Idac tak
dalej, zapetlimy sie w problemie pierwszego poruszyciela i przyznamy, ze
kiedys jakas cywilizacja pierwsza powstac musiala (wierzysz chyba w
ewolucje Wszechswiata
?).
Idac dalej zapytamy jak powsztal Wszechswiat i byc moze sie dowiemy,
lecz odpowiedz mi na pytanie DLACZEGO powstal i jaki jest SENS jego
powstania ?

Filozofowie nie na darmo sie zastanawiali:
"Dlaczego raczej istnieje COS, niz NIC".

(STS)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rydzyk-spryciula
Stanislaw Sidor napisał:


Pewnie juz to Martinie


Prosze nie mylic z Martinem. Rozumiem, ze slowa te sa kierowane do Martina McKey'a.


przerabiales, ale moze pdsumuj to jeszcze raz, bo
jak wiem, sa~dzisz, ze
1. Biblia to zbior relacji ze spotkan z Obcymi.
2. My sami moze i jestesmy "produktem" innej cywilizcji.


Obydwa te punkty nie zgadzaja sie z moimi przekonaniami.


Nie wyklucza to, ze i ta inna cywilizacja tez jest produktem. Idac tak
dalej, zapetlimy sie w problemie pierwszego poruszyciela i przyznamy, ze
kiedys jakas cywilizacja pierwsza powstac musiala (wierzysz chyba w
ewolucje Wszechswiata
?).
Idac dalej zapytamy jak powsztal Wszechswiat i byc moze sie dowiemy,
lecz odpowiedz mi na pytanie DLACZEGO powstal i jaki jest SENS jego
powstania ?


Nie widze powodu,  dla ktorego trzebaby szukac odp. na to pytanie. To rzeczywiscie jest problem filozofow. Ja wiem napewno, ze tak czy
inaczej "na poczatku bylo slowo" (informacja, jakies dane), ktore wyszly od Stworcy aby powstal wszechswiat.

Pozdrawiam
Martin

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sezon pielgrzymkowy
Witaj


Konio wrote:
Użytkownik <e@my-deja.comw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:

| Znaczy chodzi o pomoc w robieniu Iranu z europejskiego państwa?

| Nie przesadzaj, moze jeszcze sie zapytasz "a ile watykan ma dywizji"?
| Czy chcesz czy nie Watykan sie liczy w swiecie a tlumy na spotkania
| z Papiezem przychodza nie tylko w Polsce, a raczej wszedzie gdzie
| pojedzie, czy to kraj katolicki czy nie. Cos w tym chyba jest?

Taaa - wielka jest siła zabobonu. :-))))


Powiem Ci tylko to co powiedzial pewien madry rabin po smierci Chrystusa gdy
inni czlonkowie sanhedrynu zaczeli walczyc z garstka chrzescijan: "nie
niszcie ich i nie walczcie z nimi, gdy bowiem sprawa jest tylko od ludzi to
sama zniknie, a w przeciwnym wypadku uwazajcie, zeby nie wdac sie w walke z
Bogiem". I to tyle. A poza tym sam jako czlowiek myslacy wiesz chyba, ze nie
da sie wytlumaczyc istnienia swiata chocby bez Pierwszego Poruszyciela.
Wiedza to najlepiej ludzie fizyki, szczegolnie ci bedacy dzis w awangardzie
tej nauki i to ktorys z nich powiedzial, ze malutka wiedza oddala od Boga,
zas duza przybliza. Tu pozostaje zas tylko wybor religii, wiekszosc Polakow
wybrala katolicyzm, ale kazdy moze wybrac to co go przekonuje.

Pozdrawiam, Marcin

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sezon pielgrzymkowy

Użytkownik Marcin Kaniewski <mkan@gwarant.lodz.tpnet.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:


A poza tym sam jako czlowiek myslacy wiesz chyba, ze nie
da sie wytlumaczyc istnienia swiata chocby bez Pierwszego Poruszyciela.


ROTFL !!!!!

P.S.
A da sie wytłumaczyć skąd się wziął Pierwszy Poruszyciel? :-))))

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sezon pielgrzymkowy
Wed, 9 Aug 2000 09:23:35 +0200, "Konio" <ko@z.plnapisał(-a):


Użytkownik Marcin Kaniewski <mkan@gwarant.lodz.tpnet.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:

| A poza tym sam jako czlowiek myslacy wiesz chyba, ze nie
| da sie wytlumaczyc istnienia swiata chocby bez Pierwszego Poruszyciela.

ROTFL !!!!!

P.S.
A da sie wytłumaczyć skąd się wziął Pierwszy Poruszyciel? :-))))


Dwie rybki w akwarium zawzięcie się kłócą, a potem odpływają w
przeciwległe końce zbiornika. Po chwili jednak podpływają do środka i
jedna mówi:
- No dobrze, przyjmijmy, że Boga nie ma. Kto w takim razie zmienia
wodę w akwarium? :-)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sezon pielgrzymkowy
                                   AvE!
                   Sweetmorn, Bureaucracy 2, 3166 YOLD
         Jaroslaw Andrzejewski <jareka1@dawid.com.plskribis:


| A da sie wytłumaczyć skąd się wziął Pierwszy Poruszyciel? :-))))

Dwie rybki w akwarium zawzięcie się kłócą, a potem odpływają w
przeciwległe końce zbiornika. Po chwili jednak podpływają do środka i
jedna mówi:
- No dobrze, przyjmijmy, że Boga nie ma. Kto w takim razie zmienia
wodę w akwarium? :-)


Xianie widzą Boga - istniał zawsze.
Niektórzy widzą energię - istniała zawsze (hint: big bang, kolaps etc).

I IMO to jest to samo. Tylko xianie dodają owej energii osobowość - tu pan
Ockham by się mógł wykazać. Osobowość - bo łatwiej błagać o coś
'najwyższego', łatwo swoje życie przenieść na jego barki... Bardzo, ale to
bardzo asekuracyjna postawa... Opieranie się w życiu na projekcji własnego
niedoskonałego ego... Ale to już OT, jak ktoś jest zainteresowany,
dysponuję elektroniczną wersją 'Przebudzenia' Anthonyego de Mello, zaś na
http://friko2.onet.pl/by/mr_all/spiew.htm leży 'Śpiew ptaka' tegoż samego
autora.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Godel - dowód ontologiczny na istnienie Boga

Jak pamietam to byl dowód Kartezjusza, ale moge sie mylic (jesli to w ogóle


chyba masz racje. Tomasz wysnul 5 powodow dla ktorych Bog musi istniec:
1. swiat jest w ruchu wiec jest pierwszy poruszyciel
2. rzeczy sa dobre bo jest costam costam
3.
4.
5.

Jak znajde to przytocze dokladniej - chyba, ze ktos pamieta

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii
Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo kim,
jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy ludzi?
Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze :p)
twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu przesłanki?
Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran, Tora, Sennik
Tęczowego Węża)?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii

ishmael4 napisał(a):


Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo kim,
jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy ludzi?
Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze :p)
twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu przesłanki?
Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran, Tora, Sennik
Tęczowego Węża)?


Jest pierwszą przyczyną. Udowodnił to Kowdlar.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii


Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo
kim, jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy
ludzi? Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze :p)
twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu
przesłanki? Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran,
Tora, Sennik Tęczowego Węża)?


Dobrze by było, gdyby filozofowie trzymali sie arystotelesowskiej koncepcji
Boga, jako nieruchomego poruszyciela, czyli de facto czystej formy, pewnego
ideału, który w żaden sposob nie wpływa na bieg zdarzeń w naszym swiecie.
Niestety-przy braku wlasnych koncepcji posługują sie Bogiem jak sui generis
protezą. Oczywiście dogmatycy (do których należą także katecheci) przyjmują
byt Boga a priori i nie potrzebuja na to żadnych dowodow.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii


ishmael4 wrote:
Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo kim,
jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy ludzi?
Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze :p)
twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu przesłanki?
Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran, Tora, Sennik
Tęczowego Węża)?


Nie za bardzo rozumie, czy rozwinieciem tego tematu ma byc wolny wywod-
"co ja o tym mysle" czy tez co na ten temat ma nam do powiedzienia
filozofia?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii

Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo kim,
jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy ludzi?
Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze :p)
twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu przesłanki?
Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran, Tora, Sennik
Tęczowego Węża)?


Bog filozofow, zwany czasem Absolutem, jest kompletnym idiotyzmem, wymyslem
chorych umyslow. To taki automat, kukla, podobny drewnianym bozkom, mozna
kopnac i rozleci sie w pyl. Jest tworem umyslu, ktory sie pogubil, zagubil i
bladzi po omacku. Konmpletne ZERO i dno wszestkich den. Takiego Absoluta mozna
spokojnie kopnac w dupe, bo to i tak bog martwy. Nie odda, spoko!
CKP
PS. Pora odroznic Boga Zywego od wymyslow ludzkich.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii


| Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo
| kim,
| jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy ludzi?
| Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
| Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze :p)
| twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu
| przesłanki?
| Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran, Tora, Sennik
| Tęczowego Węża)?

Bog filozofow, zwany czasem Absolutem, jest kompletnym idiotyzmem,
wymyslem
chorych umyslow. To taki automat, kukla, podobny drewnianym bozkom, mozna
kopnac i rozleci sie w pyl. Jest tworem umyslu, ktory sie pogubil, zagubil
i
bladzi po omacku. Konmpletne ZERO i dno wszestkich den. Takiego Absoluta
mozna
spokojnie kopnac w dupe, bo to i tak bog martwy. Nie odda, spoko!
CKP
PS. Pora odroznic Boga Zywego od wymyslow ludzkich.


Oto sztandarowa wypowiedź dogmatyka, który wierzy że Bóg  żywy czuwa nad
kazdym aspektem życia ziemskiego. Tylko co ten człowiek z jego inwektywami i
nie dopuszczaniem do innego myślenia szuka na tej grupie? Jego miejsce jest
na pl.teologia.dogmatyczna.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii


| Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo
| kim, jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy
| ludzi? Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
| Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze :p)
| twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu
| przesłanki? Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran,
| Tora, Sennik Tęczowego Węża)?

Dobrze by było, gdyby filozofowie trzymali sie arystotelesowskiej koncepcji
Boga, jako nieruchomego poruszyciela, czyli de facto czystej formy, pewnego
ideału, który w żaden sposob nie wpływa na bieg zdarzeń w naszym swiecie.
Niestety-przy braku wlasnych koncepcji posługują sie Bogiem jak sui generis
protezą. Oczywiście dogmatycy (do których należą także katecheci) przyjmują
byt Boga a priori i nie potrzebuja na to żadnych dowodow.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii

"ishmael4" <ishma@wp.plwrote in message



Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo
kim,
jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy ludzi?
Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze :p)
twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu
przesłanki?
Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran, Tora, Sennik
Tęczowego Węża)?


Dla mnie Bóg jest źródłem wszystkich przejawów bytu, ich podstawą,
nośnikiem, oraz stojącą za nimi tajemnicą.

A co za tym idzie, jest wszystkimi Jego definicjami wymienionymi przez
Twojego katechetę, wszystkimi wymienionymi kiedykolwiek przez kogokolwiek,
oraz wszystkimi tymi, których nikt jeszcze nie wymienił.

Jako taki, jest wszechoganiającą CAŁOŚCIĄ, w której wszystkie sprzeczności
dają sie pogodzić.  A czym jest jeszcze, tego nie wiem.

Wobec tego, kładę nacisk na te Jego atrybuty, które są najwymowniejsze DLA
MNIE jako dla istoty ludzkiej, złożonej z ludzkich pragnień i ostatecznej
niewiedzy.  To wszytko na co MNIE stać.

AW

.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii

"Zbig4" <zbigs@gazeta.pl.invalidwrote in message



| Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo
| kim, jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy
| ludzi? Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
| Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze
:p)
| twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu
| przesłanki? Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran,
| Tora, Sennik Tęczowego Węża)?

Dobrze by było, gdyby filozofowie trzymali sie arystotelesowskiej
koncepcji
Boga, jako nieruchomego poruszyciela, czyli de facto czystej formy,
pewnego
ideału, który w żaden sposob nie wpływa na bieg zdarzeń w naszym swiecie.
Niestety-przy braku wlasnych koncepcji posługują sie Bogiem jak sui
generis
protezą. Oczywiście dogmatycy (do których należą także katecheci)
przyjmują
byt Boga a priori i nie potrzebuja na to żadnych dowodow.


Czyż nie ma  podstaw empirycznych, aby  twierdzić, że istnieje RZECZYWISTOŚĆ
której istota wymyka się ludzkiemu pojmowaniu?  I czy nie wynikają z tego
konkretne logiczne konsekwencje?


--
Pozdrawiam- Zbig Kurzawa
"Clavum clavo"
http://zbigkurzawa.tripod.com/


AW

.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii

Cipcius, taki jesteś krewki zadziora, że dobry Pan Bóg na pewno się
zatrwożył, słuchając twoich siarczystych argumentów.   Pewnie pomyśli, że Go
nie ma i wtedy dopiero będzie!

AW

.


"Cyprian K.Peterka" <cyp@op.plwrote in message



| Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo
kim,
| jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy
ludzi?
| Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
| Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze
:p)
| twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu
przesłanki?
| Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran, Tora, Sennik
| Tęczowego Węża)?

Bog filozofow, zwany czasem Absolutem, jest kompletnym idiotyzmem,
wymyslem
chorych umyslow. To taki automat, kukla, podobny drewnianym bozkom, mozna
kopnac i rozleci sie w pyl. Jest tworem umyslu, ktory sie pogubil, zagubil
i
bladzi po omacku. Konmpletne ZERO i dno wszestkich den. Takiego Absoluta
mozna
spokojnie kopnac w dupe, bo to i tak bog martwy. Nie odda, spoko!
CKP
PS. Pora odroznic Boga Zywego od wymyslow ludzkich.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii


"Piotr Kołątaj" <nen@epf.plwrote in message



ishmael4 wrote:
| Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym, albo
kim,
| jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością, która łączy
ludzi?
| Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
| Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie pisze
:p)
| twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu
przesłanki?
| Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran, Tora, Sennik
| Tęczowego Węża)?

Nie za bardzo rozumie, czy rozwinieciem tego tematu ma byc wolny wywod-
"co ja o tym mysle" czy tez co na ten temat ma nam do powiedzienia
filozofia?

--
Pozdrawiam,
Nenkam


To zależy, czy jako CZŁOWIEK czujesz się uprawnionym FILOZOFEM.  No jak?

AW

.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bóg w filozofii

"Cyprian K.Peterka" <cyp@op.pl


"ishmael4" <ishma@wp.pl
| Zastanawiam się, co do tej pory wymyśliliśmy na temat Boga. Czym,
| albo kim, jest Bóg dla filozofa? Stworzycielem świata? Miłością,
| która łączy ludzi?
| Superświadomością, która kreuje naszą rzeczywistość? Pierwszym
| Poruszycielem? Mój katecheta (nie jestem pewien, czy tak to sie
| pisze :p)
| twierdzi, że Bóg jest tym wszystkim naraz. Ale jakie ma ku temu
| przesłanki?
| Czy są one zawarte w Biblii, tudzież innym sacrum (Koran, Tora,
| Sennik Tęczowego Węża)?
Bog filozofow, zwany czasem Absolutem, jest kompletnym idiotyzmem,
wymyslem chorych umyslow. To taki automat, kukla, podobny
drewnianym bozkom, mozna kopnac i rozleci sie w pyl. Jest tworem
umyslu, ktory sie pogubil, zagubil i bladzi po omacku. Konmpletne
ZERO i dno wszestkich den. Takiego Absoluta mozna spokojnie
kopnac w dupe, bo to i tak bog martwy. Nie odda, spoko!
CKP
PS. Pora odroznic Boga Zywego od wymyslow ludzkich.


Oczywiście. :)
Gdyby komuś udało się odnaleźć dupę Boga Absoluta i
gdyby ktoś z całej siły kopnął w tę dupę
to i tak Absolut mu nie odda bowiem wierzy absolutnie
że został kopniety na własne życzenie. :-)
Absolutowi wydaje się, że wszystko odbywa się zgodnie z jego wizją.
Wiem to od Światowida. ;D
Edward Robak - Kraków - PL

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Wszechświat jest dziełem przypadku i konieczności"


Pinopa
Pierwotna Przyczyna wszechswiata istnieje!
cpu wrote:
Dlaczego uwazasz ze "pierwsza przyczyna istnieje" ?

Michal wrote:
Bo kazdy akt ma swoja przyczyne -
wiec pierwszy akt musi miec swoja Praprzyczyne.


Istnienie pierwszego poruszyciela, pierwszej przyczyny, pierwszego ...,
sa znanymi dowodami na istnienie Boga. A jesli Bog istnieje, to
rozwazania o przypadku i koniecznosci nabieraja zupelnie innego
wymiaru...

ArturKa

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pierwszy Poruszyciel


Czy w Pierwszym Poruszycielu coś się
poruszało, czy też był zupełnie sztywny,
kiedy dokonywał pierwszego poruszenia,
co ?


I czy św. Tomasz właśnie poruszył sie w grobie,
co ? - he, he. Że też, kurna, nie było odważnego,
żeby mu to powiedzieć... Bo róbta co chceta, ale
nie uwioerzę, że ja pierwszy na to wpadłem.

anty

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pierwszy Poruszyciel
 "antyjezus" <on.sie.naz@jeszua.izrael.plnapisał


| Czy w Pierwszym Poruszycielu coś się
| poruszało, czy też był zupełnie sztywny,
| kiedy dokonywał pierwszego poruszenia,
| co ?

| Moim skromnym... to nie mógł być zupełnie sztywny,
| gdy się już po raz pierwszy był poruszył... (a przedtem był).

No ale czy mógł być zupełnie sztywny ?
No to skąd wziął power, a zwłaszcza te myśl,
żeby sie poruszyć, skoro myśli też miał nieruchome
i w ogóle wszystko miał nieruchome, co ?


Sorry, że tak nieuważnie czytam...
No wstyd mi i tyle. Innych opierdzielam za to,
że odpowiadają jak kretyni, a sam sie teraz popisałem
nie ma co...

anty

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pierwszy Poruszyciel


antyjezus wrote:
Czy w Pierwszym Poruszycielu coś się
poruszało, czy też był zupełnie sztywny,
kiedy dokonywał pierwszego poruszenia,
co ?

anty


Matematyka jest kluczem do nauk scislych. Kto lekcewazy osiagniecia
matematyki, przynosi szkode calej nauce, poniewaz ten, kto nie zna
matematyki, nie moze poznac innych nauk scislych i nie moze poznac
swiata. I co gorsze, ignoranci nie moga poznac swej ignorancji i nie
szukaja lekarstwa  -- Roger Bacon

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pierwsza przyczyna
Cały wszechświat jakoś istnieje. Nawet jeżeli jest złudzeniem. Złudzenie to
też jakaś forma istnienia. Ten wszechświat jakoś musiał powstać. Inaczej
mówiąc musi istnieć odpowiedź na pytanie, dlaczego on istnieje. Dlaczego
istnieje zamiast nie istnieć? Musi istnieć jakaś przyczyna jego istnienia.
Mogą być jego różne przyczyny.
Mam pytanie. Jakie są możliwe przyczyny. Z tego co wiem to ludzie wymyślili
jak narazie tylko dwie możliwości.

1. Pierwszy rozumny poruszyciel.
Jest to całkiem rozsądne wytłumaczenie pomijając problem z wytłumaczeniem,
kto poruszył pierwszego poruszyciela. To znaczy kto go stworzył.

2. Wszechświat istnieje z konieczności praw logiki.
Istnieje, bo wynika to właśnie z nieuniknionej logiki. To wytłumaczenie
zdaje się uznają fizycy.
Jednak pojawia się tutaj pewien problem. Dlaczego z praw matematyki wynika
konieczność istnienia istot rozumnych a nie na przykład bezrozumnego chaosu.

Tylko te dwa wytłumaczenia mi sie nasuwają. Czy znacie może jakieś inne
pomysły na wytłumaczenie przyczyny istnienia wszechświata?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy Arystoteles zakładał u ....

          Pierwszego Poruszyciela nizsze funkcje duszy?

    Nie.

    --
    pozdr :-)
    JoannElle

    << verba foliis leviora caducis |
    GG: 2137641

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Religia Madrosci

Dnia 2003-06-13 18:16, alt.religion.albertanism był łaskaw napisać:


A FollowUp to a message dated 13 Jun 2003 from pl.sci.filozofia
message-id= news:bccpt4$589$1@news.onet.pl :

| | Jak stworzyl swiat i czlowieka?

| Nijak! Wakan Alo nie storzyło ani świata ani czlowieka. To o co
| pytasz to mitologia żydowska a nie wiedza albertanowa.
| Wakan Alo jest tworcą praw natury!

| Czy Wakan Alo stworzyło coś jeszcze oprócz praw natury?

Nie wiem tego.
Wiem jednak, ze samo stworzenie praw natury wystarczy, aby cały swiat
zaczął sie samodzielnie formować i przekształcać według tych praw i aby
mogly powstać galaktyki, Słońce, Ziemia, zwierzęta, człowiek.

Prawa natury maja ogromna moc. Nie trzeba wszystkiego tłumaczyc interwencją
boga - wystarczy działanie praw natury.

Z dobrymi życzeniami,


czyli po co wakan alo?
pierwszy poruszyciel?
prawa natury mogą coś mi się zdaje funkcjonować równie dobrze same
wakan alo staje się nagle dodatkiem do praw natury

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Religia Madrosci
A FollowUp to a message dated 13 Jun 2003 from pl.sci.filozofia
message-id= news:bcd396$4vb$1@inews.gazeta.pl :


| | Jak stworzyl swiat i czlowieka?

| | Nijak! Wakan Alo nie storzyło ani świata ani czlowieka. To o co
| | pytasz to mitologia żydowska a nie wiedza albertanowa.
| | Wakan Alo jest tworcą praw natury!

| Czy Wakan Alo stworzyło coś jeszcze oprócz praw natury?

| Nie wiem tego.
| Wiem jednak, ze samo stworzenie praw natury wystarczy, aby cały swiat
| zaczął sie samodzielnie formować i przekształcać według tych praw i
| aby mogly powstać galaktyki, Słońce, Ziemia, zwierzęta, człowiek.

| Prawa natury maja ogromna moc. Nie trzeba wszystkiego tłumaczyc
| interwencją boga - wystarczy działanie praw natury.

czyli po co wakan alo?
pierwszy poruszyciel?


Tak. Ono zainicjowalo wszystko. To tak jak zapalnik bomby atomowej
sterowany radiem.


prawa natury mogą coś mi się zdaje funkcjonować równie dobrze same


Poniekąd tak.
Ale...


wakan alo staje się nagle dodatkiem do praw natury


...ale Wakan Alo samo jest przecież elementem Realnego Świata i ono samo
podlega prawom natury. Ja wierzę, ze Wakan Alo miało i ma ważny wpływ na
żywe objekty i ich przemiany np. w trakcje evolucyjnego rozwoju.

Z dobrymi życzeniami,

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Arystoteles - jakiś niebanalny temat na referat.
Witam, witam...

Mam do przygotowania krótki referat o filozofii Stagiryty (dowolny temat).
Tematów jakby sporo, sęk w tym, że nie chciałbym popełnić jakiejś sztampy w
rodzaju "o teorii hylemorfizmu" czy "Pierwszym Poruszycielu", tylko napisać
coś sensownie i na oryginalny temat (literatura wszelaka je).

Liczę na Waszą światłą pomoc w tej kwestii.

Pozdrowienia doczepiam,
- Octopus

Z tej przeto racji określamy szczęście jako refleksję filozoficzną, i
pewnego rodzaju mądrość, albo jako doskonałość, bądź prawdziwe zadowolenie,
albo wszystko razem. [...] Dlatego też wszyscy, którzy mogą, powinni
uprawiać filozofię, bo to jest w pełni dobre życie, albo ze wszystkich
rzeczy najprawdziwsza przyczyna życia dobrego dla dusz.

A r y s t o t e l e s, Frg. 94, 96 w Zachęta do filozofii.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: energia elektronu w prozni


melon wrote:

Elektron poruszajacy sie w prozni wytwarza pole magnetyczne. Skad bierze
energie na to pole? Czy zamienia energie kinetyczna ruchu, tzn. caly czas
zwalnia?


Jeśli porusza się ruchem jednostajnym, to nie zwalnia; energia
zawarta w polu magnetycznym została wytworzona przez Pierwszego
Poruszyciela :-), który nadał elektronowi _i_polu_ pewną energię,
zużywając w tym celu jakąś inną energię.

Jeśli natomiast elektron porusza się ruchem przyśpieszonym,
to promieniuje (wytwarza falę elektromagnetyczną), więc traci
część swojej energii. Ale idźmy dalej: elektron będzie też
oddziaływał z _własnym_ polem promieniowania, czemu by nie?
Prowadzi to do pewnych komplikacji, z którymi klasyczna teoria
niezbyt sobie radzi. Nie znam prac, o których pisze Krzysztof Mnich
- ja swego czasu korzystałem z książki F. Rohrlich, Classical
Charged Particles, Foundations of Their Theory, Addison-Wesley, 1965
(wyd. polskie Klasyczna teoria cząstek naładowanych, PWN 1981).

To wszystko klasycznie. Natomiast kwantowo to albo pytamy
się o to, co dzieje się daleko od cząstki źródłowej i wówczas
odpowiedź nie różni się od odpowiedzi klasycznej, albo też
pytamy się co się dzieje blisko cząstki źródłowej, ale wówczas
nie ma sensu mówić o polu magnetycznym wytwarzanym przez tę
cząstkę.

Paweł Góra
Institute of Physics, Jagellonian University, Cracow, Poland
A physical entity does not do what it does because it is what it is,
but is what it is because it does what it does.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ateizm = dziecinada kosmiczna
Cezary Grądys pisze:


Adam Elente pisze:
| Cezary Grądys pisze:
| Adam Elente pisze:

| Definicja Boga mówi o tym, że jest istotą prostszą. nie bardziej
| skomplikowaną.
| Jaka definicja? Jak jest prostszą to nie może wszystkiego wiedzieć. ma
| przecież mniejszą pamięć od człowieka.

| Ma nieskończoną pamięć. Poczytaj Arystotelesa choćby, albo jeśli chcesz
| Tomasza z Akwinu

Ale skoro jest istotą prostszą, to pewnie pamięć też ma mniejszą.


? Dlaczego?


Istota
o nieskończonej pamięci raczej nie może być prostsza od człowieka.


Podaj powód


Nieskończona pamięć to przecież też skomplikowany kontroler pamięci itp ;)


Bóg z założenia jest bytem duchowym (transcendentny, ale nie ograniczony
niczym. np. ma możliwość wpływu na nasz wszechświat)
Jest pierwszym Poruszycielem choc na niego nie wpływa wszechświat.

Nie wiem czy zrozumiale tłumaczę ;)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pusty wszechswiat ???
On the news kranibet <krani@poczta.onet.plwrote:


A może masz coś innego dla rozprostowania zwojów.


Jak chcesz, to rozwaz ewolucyjne podejscie do wszechswiata. Nie rozstrzyga ono
problemu pierwszego poruszyciela, ale modeluje np. taka sytuacje, ze czesc
materii i czasoprzestrzeni wszechswiata rodzicielskiego zamyka sie (tuneluje),
kreujac wszechswiat potomny, ale taki, gdzie stale fizyczne podlegaja
fluktuacjom co do wartosci a i prawa fizyki tez sie jakos tam zmieniaja.
Gdy wyfluktuuja znosnie, potomek zaczyna swoj nowy byt, bedac fotonowo
odseparowany od rodziciela, a gdy np. wyjdzie, ze grawitacja jest
proporcjonalna do 3 potegi, potomka trafia szlag i w blysku gammm oddaje swa
energie rodzicielowi albo innemu potomkowi.
W wyniku tego procesu powstaja coraz to inne wszechswiaty coraz to lepiej
przystosowane ... ale do czego ? Czyzby do tego, aby wytwarzac jak najwieksza
ilosc zycia w sobie ?
Kandydatami na 'macice' naszego wszechswiata moga byc np. Czarne Dziury.

Dobry temat na spekulacje ? :-)


| Wole juz pogadac o polityce i o kobietach w zamian ;-)

Ten też jest niezły. Jakie masz tezy?


Na przyklad taka, ze w przypadku kobiety suma prawdopodobienstw tego samego
zdarzenia uwazanego przez nia raz za mozliwe, a raz za niemozliwe, jest
znacznie wieksza od jednosci.

(STS)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wielkość w momencie Wielkiego Wybuchu
On the news Agnieszka Biełous <agniesz@mtranslations.com.plwrote:

#1 Cytuj ZA postem, a nie przed i odnosnie kwestii, ktorej tyczy sie opinia !
=====


| Materia w rozumieniu klasycznym ukształtowała się w ułamek
| maleńki sekundy
| PO WW.

| A w to wierzysz, czy masz na to dowody ?
well, przecież przy tym nie byłam.
czytałam o tym i skłaniam się ku temu,
jako że hipoteza jest najbardziej prawdopodobna, to wszystko.


Owszem, tak nam sie dzis wydaje i dobrze, ze zauwazylas, iz to "hipoteza".
Badajac zas ta hipoteze i symulujac coraz to blizsze warunki owego WW w
laboratorium, mozna ja weryfikowac i o to w tym chodzi, jesli mamy na
celowniku skale nano czy femto sekund zycia wszechswiata od umownej chwili
powstania.
Jednak WW nie jest jedyna hipoteza, ktora tlumaczy obecny stan obserwacyjny, a
hipotezy te maja ze soba tyle wspolnego, ze nie tlumacza istoty 'pierwszego
poruszyciela' i sensu powstania wszechswiata w ogole :-)
Dla wytlumaczenia tych dwoch ostatnich, nalezy przyjac koncepcje Boga i miec
swiety spokoj.

(STS)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wielkość w momencie Wielkiego Wybuchu


Wiktor wrote:
| Koncepcja powstawania wszechswiatow w wyniku zderzen (takze miedzy
| Czarnymi Dziurami) pochodzi od naukowcow lotu S.Hawkinga.

To Hawking az tak sie posuna_l/?


Tak jakos bajdurza, szukajac "pierwszego poruszyciela" :-)

(STS)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kontakt, było: pytanie
On the news Krzysztof Ulaczyk <kr@poczta.onet.plwrote:


Czy uwazacie ze religia musi byc zwiazana z rozwojem innych cywilizacji.
Fakt ze tyle religii istnieje na Ziemi nie oznacza, ze wszystkie istoty
we Wszechswiecie w ten sam sposob postrzegaja swiat.


U podstaw religii leza zawsze pytania o pierwszego poruszyciela, a jest to
problem calego wszechswiata, wiec wspolne mianowniki moga sie pojawic
wszedzie.

Nawet gdyby dana cywilizacja byla zdolna do tworzenia wszechswiatow potomnych,
to i tak wpadlaby w paradoks nieosiagania bytu pierwotnego.
Wychodzi z tego, ze o wiele pewniejszym jest, ze cywilizacje w cos/kogos
wierza, niz w to, ze MUSZA uzywac fal e-m.

(STS)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Brawo profesor Zybertowicz!
Brawo! My też go kochamy!
Tu wątek poświęcony w całości hołdom i Zubertowicza wielbieniu!
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28&w=80808424
Można się wpisać i zamilknąć z wrażenia!
Zybertowicz jest nasza alfa i omegą, wunderkindem i ubermenschem,
Pierwszym Poruszycielem, wykładnią i wodowskazem......
Tak się wzruszyłem, że chyba zaraz się popłaczę...
O, już ślozy mnie kapią z ócz! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wielka wiara ateistów: ewolucja stworzyła życie

> Jednak coś musiało na początku istnieć, co stworzyło wszystko inne.

no, duża część filozofi tym się zajmuje, spora fizyki, a nawet i matematyka.
przyczyna pierwsza, arche, pierwszy poruszyciel, superstruny, hiperstruny,
statystyka............

toś jednak ten bum spowodował. Więcej, przygotował go w atki sposób, że
> wszechświat ułożył się w zorganizowany sposób.

strasznie zdeterminowany ten twój wszechświat, ale rozumiem - to zbyt
przerażające by uwierzyć że jesteśmy dziełem przypadku.
rzuć monetą, jeżeli wypadnie ci kant możesz powiedzieć,że to dzieło boga ale ja
mogę powiedzieć, że to statystyka Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy do forumowych antydeistów dotarło kto w Polsce
Jest on najbardziej logiczny ze wszystkich kotre
powoluja sie na boga. Potrzebny jest on jako pierwszy poruszyciel,
programista a wszystko dlaej leci sowoim torem. W filozofii mowi sie
o Bogu kotry odszedl na emeryture. Oczywiscie zadnej religiii na tym
zbudowac nie mozna bo poca sie modlic do kogos kto si tak sie nie
bedzie mieszal. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kult aniołów powraca dzięki Opus Angelorum?
2 Pytania
> Jest obiektem/podmiotem Twej czci. Ty traktujesz go jak Absolut i byt sam w
> sobie. Tylko Ty go tak traktujesz. Nie znaczy to jednak, że obiektywnie On
taki jest - doskonały. Ot, innego nie masz, a Ten jest tak wspaniały, że dla nas
> niemal doskonały, właśnie.

1. Jakich narzędzi chcesz użyć aby określić niedoskonałość Boga?

2. Mylisz się. Bóg pisany przez duże B to słowo którego desygnatem jest
Ostateczna Prawda, Praprzyczyna, Absolut, Pierwszy Poruszyciel... Duch...

To jest między innymi przyczyna dla której tak łatwo dogadują się mistycy
różnych wielkich religii monoteistycznych.

(Mam tu w domku książkę będącą zapisem rozmowy Lamy Rinpoche z opatem zakonu
benedyktyńskiego we francji - bardzo ciekawa rzecz)

Jeśli Absolut istnieje, to pozwól, że będę go nazywał Bogiem. Dlaczego ta nazwa
Ci przeszkadza?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Boga raczej nie ma" - niecodzienna akcja bryty...
resu napisał:

> Pień etyki wszystkich cywilizacji był i jest taki sam. Moralność
> umożliwia po prostu współżycie wspólnot i zadowolenie jednostki ze
> swoich decyzji.

Pień tak. Owszem. Przy okazji - ta etyka bez wyjątku powiązana była z religią.
Nawet uciekający od religii greccy filozofowie nie bardzo potrafili się z niej
wyzwolić. Uciekli od przypowiastek o kopulujących bogów w pierwszego
poruszyciela i jego wariacje przecież.
Rozwój cywilizacji umożliwia nam oderwanie się od tradycji, ba - czasem wręcz
wymusza. W efekcie te "pnie" nieco się dezaktualizują. W skrajnych wypadkach
może to przybrać formę etyki faszyzmu (państwo decyduje kto jest bliźnim a
niebliźnich można a nawet należy zabić) lub komunizmu (donoś na ojca swego).
Moralność to śliska sprawa i mniej stała niż nam się wydaje. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Boga raczej nie ma" - niecodzienna akcja bryty...
Wybacz ale stwierdzenie: "... komunizmu (donoś na ojca swego)..." ma swój
początek w chrześcijaństwie. To biblia mówi, że "kto miłuje ojca swego nade
mnie(jezus) lub córkę swoją...", bla, bla, bla. To religia wmawia nam, że
mamyszanować tylko jezuska a swoich najbliższych mamy mieć w pogardzie. To w
chrześcijaństwie nazywa się (co za chamstwo) boga ojcem! Mamy jednego ojca i
jedną matkę. Nazywanie urojeń (bóg, maryja) w ten sposób to największe gó...
jakie jest w religii.
iwiedza@wp.pl
Mariusz

bosman_plama napisał:

> resu napisał:
>
> > Pień etyki wszystkich cywilizacji był i jest taki sam. Moralność
> > umożliwia po prostu współżycie wspólnot i zadowolenie jednostki ze
> > swoich decyzji.
>
> Pień tak. Owszem. Przy okazji - ta etyka bez wyjątku powiązana była z religią.
> Nawet uciekający od religii greccy filozofowie nie bardzo potrafili się z niej
> wyzwolić. Uciekli od przypowiastek o kopulujących bogów w pierwszego
> poruszyciela i jego wariacje przecież.
> Rozwój cywilizacji umożliwia nam oderwanie się od tradycji, ba - czasem wręcz
> wymusza. W efekcie te "pnie" nieco się dezaktualizują. W skrajnych wypadkach
> może to przybrać formę etyki faszyzmu (państwo decyduje kto jest bliźnim a
> niebliźnich można a nawet należy zabić) lub komunizmu (donoś na ojca swego).
> Moralność to śliska sprawa i mniej stała niż nam się wydaje.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Minister edukacji: Filozofia pomoże uczyć religii
Minister edukacji: Filozofia pomoże uczyć religii
Nie rozumiem o co tu chodzi.Czy o naucznie filozofii jako takiej czy o
filozofię jako suplement do nauczanie religii..?
Bo za to drugie to uprzejmie dziękuję.Katecheci mają uczyć filozofii-co
powiedzą o gnostykach,nurtach ateistycznych o materialiżmie o obalaniu dogmatów
w świetle naukowego postępu (np.zasada "pierwszego poruszyciela" a współczesna
fizyka kwantowa czy kosmologia).To może przypominać naukę o współczesnej
ekonomii w wykonaniu samych marksistów-leninistów.Sklonujcie ks.Hellera 2000
razy albo dajcie sobie spokój z podczepianiem filozofii pod religię...
Romek wyrażnie się miota pomiędzy skrajnościami.Raz wali pięścią w stól a zaraz
potem kulturalnie się uśmiecha.Jednego dnia polowanie na dziewczyny w ciąży a
drugiego filozofia.Raz pakuje do policyjnej suki a raz częstuje
ciasteczkami.Może by tak trochę zbalansować albo dać sobie spokój z tym
wszystkim... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Polscy eurodeputowani nie chcą dyskusji o homof...
Szanowni Panstwo. Europa nie zaczyna sie od Rewolucji Francuskiej, ktora
zanegowala istnienie Boga, a prawa i granice dane przez Boga ludziom wykrzywila
badz odrzucila. Ludzie, ktorzy w jakis sposob probuja sobie wmowic zycie bez
Boga nie moga stworzyc ani nic plodnego ani konstruktywnego. Nawet teologia
smierci Boga posluguje sie w swych bluznierczych wywodach jezykiem religijnym
zaczerpnietym od myslicieli chrzescijanskich. Dla takich osob wszystko jest
wzgledne, nie ma dobra ani zla moralnego, a ocena stepionego umyslu zaczyna
oscylowac wokol tego co utylitarne, a co nie. Czlowiek odrzucajac milosc Boga,
wyrazajaca sie w Milosnych Prawach wolnosci i przyjazni dojrzalych kochajacych
sie istot, czyni sam siebie centrum zycia, a przeciez nie moze byc centrum to,
co jest wdrozone li tylko w ruch od-do nie samo z siebie, ale przez Pierwszego
Poruszyciela. Przypominam wiec mlodszym czytelnikom , ze Nasza Era, to czas
liczony od NARODZNIA sie JEZUSA. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Łódź: w liceum nie ma miejsca dla ewolucji
madcio napisał:

> Nie sądzę, by wszechświat istniał wiecznie, jednak nie widzę nic niemożliwego
> czy niewyobrażalnego w tej idei.
W takim razie ten wszechświat byłby Bogiem. Ale Bóg jest tylko jeden.

> W praktyce ten argument jest tożsamy z tym o Pierwszym Poruszycielu. Są tu dwie
> wątpliwe tezy. Po pierwsze, nigdzie nie uzasadnione przyjęcie, że Pierwszą
> Przyczyną jest byt określany mianem Boga (zresztą ta wątpliwość dotyczy też
> Pierwszego Poruszyciela).
To taka konwencja językowa.
Po drugie, i ważniejsze, .
>

> # The wonderful order or evidence of intelligent design which the universe
> exhibits implies the existence of a supramundane Designer, who is no other than
> God Himself.
> Nie zauważyłem żadnego szczególnego porządku we wszechświecie, który mógłby być
> wytłumaczony jedynie ręką Boga.
A na przykład to, że wartości stałych fizycznych są akurat takie, że możliwe jest zycie.

Zresztą, co to znaczy "porządek" w tym
> kontekście?
Patrz wyżej. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wątek do obrazków
Wątek do obrazków
Obrazki, obrazki, nanananana.
Mój wątek spotkał się z zaskakującą reakcją- chyba włączyli nam
BBCode. (jeśli ktoś ma do mnie pretensje jako do pierwszego
poruszyciela, może śmiało mi nawymyślać :)

To jest wątek do wklejania obrazków. I przy okazji mały instruktaż.
Obrazki wklejamy, wpisując taki kod.

Jeżeli link jest za długi i całość "łamie się", skracamy go za pomocą
tinyurl.com/
A jeśli nie jesteście pewni, można pójść na forum testowe.
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=1 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kobieta szuka wzorow
Tylko problem z wzorcami jest taki, że się przejadają. Albo teoria jedno, a
wcielanie w życie to już zupełnie coś innego. Mam wrażenie, że na nic wzory,
uświadamianie itp, jeśli przemiana nie odbędzie się w kobiecie, która zastanowi
się, kim i jaka chce być. Wiem, że zastanowienie musi mieć jakieś podstawy,
jakiegoś pierwszego poruszyciela, który rzuci myśl i tym są wzroce, ale nie
zmienia to faktu, że nie wierzę, że dwie osoby, do których dotarł przekaz ,
rekomensują stado , które nie pomyślało, tylko uznało to jest modne, to jest
fajne itp.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Z życia fizjologicznego ateistów

> a Platon i jego idee? można wierzyć w transcendentne wartości, nie wierząc
> przy tym w boga

Nie żartuj. Platon nie miał z tymi sprawami problemów - bez większego ociągania
się wierzył nawet w dwóch Bogów. W boską super-ideę centralną i w demiurga. W
sprawie pierwszego Boga - zinterpretuj sobie Platona w świetle koncepcji jego
najważniejszego kontynuatora, Plotyna. W sprawie drugiego Boga - zinterpretuj
sobie Platona w świetle koncepcji jego zbuntowanego ucznia, Arystotelesa (który
jednak w swoim buncie nie oddalił się zbytnio od mistrza i jego pomysly są
bliższe Platona niż pomysły Plotyna) i jego idei pierwszego poruszyciela. Zwróć
uwagę na arystotelesowskie korzenie wielu chrzescijanskich dowodów na istnienie
Boga. Zwróć także uwagę na to, że setki (i tysiąclecia właściwie) lat często
krwawych i nietolerancyjnych rządów teistów w obszarze cywilizacji europejskiej
dobrze sie przysłużyły zachowaniu dorobku Platona, gdy tymczasem starożytni
twórcy innych szkół myślowych mający w dorobku setki rozpraw zostali przez -
oczywiście NIE bezstronny - ząb czasu pozbawieni wszystkiego. No ale po co
teistom była na przykład logika stoików?


> czy uprawnione jest by wiara była ważniejsza od rozumu?

Nie żartuj. Religianci, choć dalej w miarę liczni, wsród poważnych ludzi są
obecnie rzadkością, tylko echem dawnych epok.


pzdr

sen Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dowody na istnienie Boga, czy na sali jest filozof
Dowody na istnienie Boga, czy na sali jest filozof
1) stwierdziwszy, że każda zmiana jest przejściem danego bytu z możności do
aktu pod wpływem innego bytu, będącego już aktem, po odrzuceniu możliwości
działania nieskończonego ciągu czynników poruszających, Arystoteles przyjął
istnienie Pierwszego Poruszyciela

2) droga "z przyczynowości sprawczej", wnosząca z niesamoistności świata, w
którym każdy byt ma jakąś przyczynę, o istnieniu Istoty Samoistnej, będącej
ostateczną przyczyną wszystkiego

3) droga "z przygodności i konieczności" , wskazująca, że niekonieczny
związek istoty i istnienia w bytach przygodnych implikuje uznanie Bytu
Koniecznego, będącego przyczyną wszelkiej konieczności

4) droga "ze stopni doskonałości" wg której analiza gradacji różnych bytów
pod tym właśnie względem prowadzi do przyjęcia Bytu Najdoskonalszego,
uosabiającego pełnię prawdy, dobra i piękna

5) droga "z celowości rzeczy" gdzie na podstawie uporządkowanego i celowego
sposobu istnienia bytów nierozumnych wnosi się o obecności kierującego
wszystkim Boskiego Intelektu.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wtórny analfabetizm dziedzictwem komuny?
1. nie jest ważne co było tzw. pierwszym poruszycielem tej
dyskusji,ważne jak się rozwija

2. Katarzyno-oczywiście masz rację-pozostaniemy przy swoich
stanowiskach,ale czy jest sens wykłócać się o termin'klasa średnia'-
chcesz wracać do historii doktryn politycznych itd.?

3. braineater-przywołanie sztachet było bardzo na miejscu, oto
właśnie chodzi. Z tą klasą średnią to może bardziej chodzi o
prawdziwą klasę średnią-nieobecną w PL (to znowu do Katarzyny).
YES,yes,yes.

p.s. nie drapmy się już, przyczyn ,że ten cholerny naród nie czyta
jest multum, kaganek rozprzestrzeniania literatury często gaśnie,
róbmy swoje
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy nauka wyklucza istnienie Boga?
Gość portalu: omnipotentny napisał(a):

> > Skąd to utożsamienie? Religie - zwłaszcza judeochrześcijańskie -
> > przedstawiają Boga jako osobę, złożony byt z emocjami, wolą, itp.,
> > aktywnie wchodzący w relację z ludźmi itp.,
>
> ''Złożony byt z emocjami'' - skąd ty to wytrzasnąłeś? Nic bardziej błędnego.
> Lekturę radzę zacząć od św. tomasza z akwinu.

Ja pisałem o Bogu religii, m.in. judeochrześcijańskich - a więc tym, który w
Biblii stwarzał świat (a potem "widział, że było dobre" - czyli musiał się
przekonać, jak wyszło, nie będąc wszechwiedzący i bezczasowy), szukał ludzi w
Edenie, rozgniewał się na ludzkość, za to, ludzie że nie są dość posłuszni,
zesłał na nich potop, potem jednak tego żałował, itp. szedł zobaczyć czy to
prawda co mówią o Sodomie i Gomorze, a po drodze wpadł na placki do Abrahama,
potem musiał ugłaskać swój gniew posyłając na sadystyczną śmierć Chrystusa, żeby
jego cierpienia zaspokoiły jego poczucie sprawiedliwej odpłaty, itp.
A Bóg Świętego Tomasza to abstrakcyjny koncept filozoficzny pogańskiego filozofa
Arystotelesa (mający np. rozwiązać problem Pierwszego Poruszyciela i w ogóle
nieskończonych łańcuchów przyczynowo-skutkowych), a nie ten Jahwe, którego
opisuje Biblia (i o którym ja mówiłem). Arystotelesowsko-tomistycznemu bytowi
nie byłyby potrzebne ofiary ze zwierząt składane przez kapłanów
bliskowschodniego koczowniczego plemienia itp. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Życie wytrąca Ziemię z równowagi
Asteroida czyli mam rozumieć twoim racjonalnym myśleniem że brak
dowodów na to że biblia jest nieprawdziwa jest dowodem?Chyba żadnym
dowodem.
Niżej przedstawie ci dowody na istnienie Boga Św Tomasza z Akwinu

Św. Tomasz podsumował swe dowody w następującym wierszu:

Ciała są w ruchu; istnieje zatem Pierwszy Poruszyciel.
Zdarzenia mają powody; jest zatem Pierwsza Przyczyna.
Rzeczy istnieją; jest zatem ich Stwórca.
Najwyższe dobro istnieje; ma ono zatem swoje źródło.
Rzeczy są przemyślane; służą zatem jakiemuś celowi.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: krytyka a twórczość
@ all:)
1) Religia i psychologia poddają sie ogladowi naukowemu, dają sie sprowadzić do
uogólnien i wniosków na bazie których można budować racjonalne tezy, dotyczace
indywidualnych i społecznych cech człowieka. Sztuka się do tego kompletnie nie
nadaje.

2)Odhumanizowanie dzieła sztuki, jak najbardziej. Dzieło zaczyna się dla mnie
wtedy, kiedy ma szanse zapoznac sie z nim choc jedna osoba nie związana
emocjonalnie z Autorem. Wkraczajac w obieg publiczny, dzieło staje się
egzystencją samą w sobie, a cała dynamike o której wspominasz, nadaja mu inni
ludzie. To oni je komentuja, oceniaja, pastiszuja, remixuja i o nim zapominaja.
Na te wszystkie procesy Tworca nie ma (i pod żadnym pozorem miec nie powinien)
najmniejszego wpływu. Jest dzieło i jest jego jakis rodzic, którym możemy sie
przejmowac (stąd na przykład autoryzowane przekłady), lub którego mozemy
kompletnie olac i ubezwłasnowolnić (stad na przykład Hamlet 2000 lub remixy
Polish Jazz Series robiona przez najlepszych niemieckich Dj-ów, czasmi o wiele
lepsze i ciekawsze od materiału wyjsciowego). Upieram sie przy tym, że o wiele
wazniejsze i ciekawsze od tego kto i po co coś zrobił, jest to, co zrobią z tym
czyms inni odbiorcy i w jaki sposób na nich to wpływa. Autor jest tylko
katalizatorem, Pierwszym Poruszycielem, reszta procesu odbywa się kompletnie
poza nim (a przynajmniej w idealnej platońskiej wersji świata tak byc powinno)
3) Rosjanie i owszem, dośc ostra fascynacja ich tezami przez całe studia, ale
bardziej Adorno/Benjamin/Barthes:)

P:)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: O inteligencji katolickiej.
of kors, że istnieją - dla Ciebie, dla mnie, dla wielu ludzi, ale jesli nie
wierzysz w istnienie pradu, to te pozaelektryczne dowody, będa dla ciebie
równie duzo warte, co dla ateisty pozaksięzowskie dowody na istnienie boga,
które katolik będzie widział na każdym kroku - możesz zreszta sprwdzić cofając
się do niusów sprzed roku, jak te obie reakcje - naukowo-przyrodnicza i
religijno-fanatyczna wypłynęły podczas ostrego ducia nad Nowym Orleanem. I w
tym własnie przypadku widac 'wyższość', inaczej, wieksza elastycznośc
religijnego myślenia nad naukowym - wierzacy, uznając Kasieńkę za dzieło boga i
karę za coś tam, może także badac go naukowo, sprawdzac według scisle
empirycznych danych jego źródła i powody powstania, modyfikując tylko sam
początek i wprowadzając Pierwszego Poruszyciela, a naukowiec, gdyby przyszło mu
wprowadzic boga w metode badawczą juz po 3ch krokach byłby w ciemnej dupie.
I to własnie mam na myśli, piszac o niemozliwości weryfikacji - takiej
krzyzowej, która mogłaby jednoczesnie przekonać dwóch wyznawców różnych
systemów.
I weś mi synek nie godej, że tego niy rozumiysz:)

P:)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gaba a ciocia Wiesia
arystotelesa polecam, bardzo dobrze się czyta, akwinatę można odpuścić:) ale nam
tu o troszkę co innego idzie, el bimbo próbowała to wyjaśnić - samopoznanie
duchowe to nie jest badanie wspólnych punktów w zachowaniach ludzkich, a dowody
z pierwszego poruszyciela itepe są akceptowalne w obrębie pewnych założeń (o
czym pisała limotini) i - zwłaszcza - pewnej epoki. zmiana aksjomatów pozwala na
spójną zmianę wniosków, dlatego nie przyjmujemy twierdzenia o normie uniwersalnej. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Proponuje
ja bym doprecyzowała, że to cofanie się w czasie musi z definicji sięgnąć w
czasy sprzed oświecenia, bo wtedy tworzą się zręby współczesnego pojmowania
nauki. scholastyka itp. to jest właśnie ta sytuacja opisywana wcześniej przez
andrzeja, kiedy mamy jeszcze 'zbyt mało danych' i koncepcje opisujące działanie
świata opierają się głównie na paradoksach logicznych (jeśli istnieje ruch, to
musi istnieć pierwszy poruszyciel). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Świadkowie Jehowy
5 drog na istnienie Boga wg sw Tomasza:

- droga pierwsza - każdy byt w ruchu (podlegający zmianie) musi mieć swego
poruszyciela, ciąg poruszycieli nie może być nieskończony, ponieważ wtedy żaden
ruch nie doszedłby do skutku, a pierwszym poruszycielem jest Bóg;
- droga druga - każdy byt musi mieć swą przyczynę, nie istnieje rzecz będąca
przyczyną dla samej siebie, gdyż musiałaby istnieć przed swoim zaistnieniem, co
jest niemożliwe, nie jest możliwy nieskończony ciąg przyczyn, pierwszą
przyczyną jest Bóg;
- droga trzecia - stwierdza, że jedynym bytem bezprzyczynowym i koniecznym jest
Bóg, inne byty są przygodne (niekonieczne);
- droga czwarta - w świecie istnieją byty o różnej doskonałości, a więc musi
istnieć również byt o doskonałości największej (piękna, dobra, ...), istnieje
jeden byt o doskonałości maksymalnej - Bóg;
- droga piąta - odwołuje się do ładu w świecie i stwierdza, że byty nie
posiadające intelektu działają celowo i skutecznie, a więc jest konieczne, że
kieruje nimi pozaświatowy Umysł. A więc Bóg istnieje!
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Szokujące- muszę się do czegoś przyznać :D
Szokujące- muszę się do czegoś przyznać :D
Buszując sobie niedawno po Internecie, natrafiłam na dawny wątek
założony kiedyś przeze mnie na Forum Humorum
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=384&w=60448037&v=2&s=0
czyli: "Brzydale wszystkich krajów łączcie się!!!"

i odkryłam, że po moim wątku założyliście forum :D

I oto zostałam Pierwszym Poruszycielem, czy Przyczyną Sprawczą, LOL.

Pierwszy Poruszyciel, ex-dzikus




Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dzięki za to miejsce [refleksja]
married napisała:


> To może ja... forum założył Adam. Na początku miało troszkę inna nazwę i
> znajdowało się zupełnie gdzie indziej. Ale zmuszeni byliśmy założyć forum od
> nowa. Adam przekazał po jakimś czasie forum Anmarowi z powodów tylko sobie
> znanych. Myślę, że czasem nas czyta bo i odzywa się raz na jakiś czas. Na
> początku było nas niewielu forumowiczów, ale z czasem jak widać forum się
> rozrosło i mam nadzieję, że tak zostanie. Adama serdecznie pozdrawiam i
> ściskam Tak jak resztę forumowiczów. Znalazłam tu mnóstwo przyjaznych osób,
> które bardzo mi pomogły ( dziękuję Metalin i dziękuję Adam ). Fajnie, że
> jesteście tutaj wszyscy i że zawsze można na was liczyć.
>

Kiedyś juz to napisałem. Ale w tym wątku mus powtórzyć.
Tematyka tego FORUM wskazuje, ze jego PIERWSZY PORUSZYCIEL nie załozył go dla
własnej przyjemności, ani ciekawości, ani z tego chwały nie ma. I jak się
głębiej nad tym celem zastanowić, a obejrzeć dookoła te niezliczone fora, to
trzeba ZAŁOŻYCIELOWI oddać wielki hołd, co niniejszym czynię. Ament

Lajkonix
panta rei - wszystko w płynie
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dzięki za to miejsce [refleksja]

lajkonik521 napisał:

Kiedyś juz to napisałem. Ale w tym wątku mus powtórzyć.
> Tematyka tego FORUM wskazuje, ze jego PIERWSZY PORUSZYCIEL nie załozył go dla
> własnej przyjemności, ani ciekawości, ani z tego chwały nie ma.
**************************

No jak nie ma , jak ma!? ))

/to taka refleksja między jednym...a piątym słoikiem grzybków )) /
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nie ma boga, nie ma szatana... swiat jest piękny
Panie grgkh nie mam co owijać w bawełnę,wydaje się Panu że jest omnibusem.....
tymczasem porównując Pańskie posty chociażby z postami Pana kociaka40 dochodzę
do wniosku że Pana posty to łagodnie mówiąc "ścierwo intelektualne",pełne pychy
pogardy dla nauki (mówię o pańskim odtwórzym kopiowaniu pseudointelektualnych
wywodów z "racjonalisty") proszę zwrócić uwagę że Pan grgkh 90% tekstów kopiuje
i wstawia.....jest Pan tak ociężały intelektualnie że nie stać Pana na włąsne
zdanie.Z przerażniem przeczytałem Pańskie posta z przed kilku dni w którym
komentował Pan ukazanie się jakiejś nowej ksiązki traktującej o relacjach
między nauką a wiarą (sam Pan pewnie pamięta ten tytuł wypowiadał się tam min
pański idol prof Richard Dawkins,ale generalnie przegrał on sromotnie tę
polemikę i większość głosów nie negowała możliwości istnienia tzw "pierwszego
poruszyciela" min Frank Timpler najwybitniejszy obok Hawkinga fizyk
współczenosći...trochę lepszy niż Pański śmieciarz Dennet wyraził się Pan z
pogardą o ich konkluzjach....Pan się niczym nie rózni od tępych bolszewickich
ateistów przekonanych że nauka im wszystko wyjaśniła....reasumując,cechuje
Pana:brak pokory,chamstwo i rażąca płytkość wywodów,która być może robi
wrażenie na półgłówkach ale nie na ludziach mających nawet mgliste pojęcie o
naukach przyrodniczych. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tez do Kociaka
kociak40 napisał:

Rozumiem, grgkh, Ty, a kto trzeci? Może najważniejszy? Trzech na jednego?

Ja, się nie liczę.......ale np.xxara czy rkcb czy jeszcze inni...zagięli by Cię
dokładnie.Ale mam do Ciebie "wielki fizyku" pytanie...to w związku z wyśmiewaniem
przez Ciebie tego co grgkh powiedział na temat dowodu na nieistnienie boga.

1.Czy znasz, co na ten temat powiedział Hume(tzw.wymóg Hume'a) i E.Kant ?
2.Czy uważasz,że św.Tomasz z Akwinu miał rację podając dowody na istnienie boga?

Św. Tomasz podsumował swe dowody w następującym wierszu:

1. Ciała są w ruchu; istnieje zatem Pierwszy Poruszyciel.
2. Zdarzenia mają powody; jest zatem Pierwsza Przyczyna.
3. Rzeczy istnieją; jest zatem ich Stwórca.
4. Najwyższe dobro istnieje; ma ono zatem swoje źródło.
5. Rzeczy są przemyślane; służą zatem jakiemuś celowi

Pierwsze trzy przyczyny to tzw.dowód kosmologiczny.Moje pytanie jest
następujące.Czy musi istnieć pierwsza przyczyna aby ciała były w ruchu ?
Czy zasada zachowania masy i energii /fizyka/ wystarcza już,aby wyjasnić ruch
bez odwoływania się do pierwszej przyczyny ?
Czy cząsteczki gazu w jakimś pojemniku muszą mieć impuls "lub pierwszą
przyczynę"żeby się poruszały wiecznie bez początku i bez końca i nikt i nic nie
musi ich popychać ?
Wytłumacz to takiemu nieukowi jak ja.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Do Zbyszka i Andrzeja
Ryszardzie, po stwierdzeniu, które zaraz przytoczę, a jest nim Twoje pytanie i
wiążaca krotka odpowiedz grgkh, moja obecność na forum już nie ma metorycznego
sensu, mnie własnie chodziło, o takie stwierdzenie, i one padło z "ust"
ateisty, który przedstawia dowody - "na nieistnienie Boga". Nie komentuj tego,
nie ma potrzeby, kto chce to zrozumie jego sens, kto nie, to trudno, oto one:


""Czy musi istnieć pierwsza przyczyna i pierwszy poruszyciel? - ryszard511

Poruszyciel nie musi istnieć, ale przyczyna tak. - grgkh""

Ryszardzie, własnie konieczność istnienia takiej przyczyny, jest wszelkim
źródłem istnienia religii na tym świecie, co od samego początku mojej obecności
na forum, sam chciałem wykazać.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wierzysz w Boga??
deizm
Deizm, pogląd filozoficzno-teologiczny zakładający, że: 1) Bóg bądź to stworzył
świat, bądź odegrał w jego początkach rolę "pierwszego poruszyciela", 2)
ustalił (w każdym z tych przypadków) prawa, wg których cała rzeczywistość miała
się rozwijać, 3) nie ingeruje od tamtej pory ani w bieg historii naturalnej,
ani w dzieje człowieka.
W następstwie powyższych założeń deizm odrzucił opatrzność Bożą i objawienie,
przyjmując co najwyżej tylko tę jego część, która jest zgodna z naturalnymi,
racjonalnymi zasadami moralności. Przeczył też boskości Chrystusa, potrzebie
istnienia Kościoła, tezie o dominacji chrześcijaństwa nad innymi wyznaniami.
Postulował reinterpretację cudów w duchu naturalizmu. Propagował ideę religii
naturalnej, zgodnej z rozumem.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Radio dla Zagłębia
Myślę,że zawsze jest szansa. Moze nie dziś, może nie za rok, to kwestia woli
ludzi... Ponieważ tematy się pokrywają, to w tym mioejscu pragnę powiedzieć, że
od kilku dni istnieje też oficjalne Forum dyskusyjne dot. Kultury w Zagłębiu
(sic!!!). Powstało pod patronatem Stowarzyszenia "Istota" z siedziba w Sosnowcu.
Strona jest oddana ludziom i tylko od użytkowników zależy jej kształt i
popularność. Działamy non-profit dlatego też nie stać nas na inną reklamę jak
tylko z ust do ust. Działamy jako "pierwszy poruszyciel" reszta w rękach ludzi...
www.ystotny.prv.pl Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Proboszcz kontra świetlica
Ja w to wierzę, przecież sam Darwin twierdził, że teoria ewolucji jest zgodna z
Biblią (w końcu Księga Rodzaju to częściowo przenośnia, świat raczej nie powstał
w siedem dni, na co wskazują wykopaliska, lecz ktoś to z pewnością wcześniej
zaplanował - jeśli coś się dzisiaj rusza, to musiał być i pierwszy poruszyciel,
jak uczy Św. Tomasz). Co mi się nie udało z rewolucją francuską? Francuzi to w
większości ateiści, właśnie przez rewolucję. Cóż, to oczywiście niedobrze.
Kieślowski pokazał, że to się na dłuższą metę nie uda... Więc Francuzom też się
nie uda. Prędzej czy później wrócą. Powtarzam jeszcze raz - niektórym, tak jak
tobie, otworzyły się oczy w oświeceniu. Jednak z jakiegoś powodu z powrotem
wrócili do Kościoła (w oświeceniu było więcej ateistów niż teraz). Dlaczego?
Proponuję, abyś obejrzał "Trzy Kolory" i pomyślał nad tym raz jeszcze. Myślę, że
taki typ jak ty - wydaję Ci się, że wszystko właśnie odkryłeś - jest gorszy od
"baranka". Uwierz mi, było mnóstwo filzofów, mądrych ludzi, którzy wierzyli w
Chrystusa. A kim ty jesteś, żeby nie wierzyć i poddawać to w wątpliwości?
Historia zatoczyła koło od oświecenia - teraz również zatoczy. Nie wierz, że
ateizm kiedykolwiek stanie się dominujący, bo jest po prostu zbyt naiwny. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Boga nie ma!!!
wystko ma swoją przyczyne {ty jestes bo stworzyli cie rodzice rodzice bo cos tam
itp itp) i jesli ten ciąg przyczyn nie miał by konca to nic nie mogło by sie
zdażyc dlatego musi byc pierwszy poruszyciel czyli Bóg {Wyprzedzajądz twoje pyt
wielki wybuch tez miał swoja przyczyne).mozna uznac Boga jako byt wykreowany
przez ludzi, ale nie Jezusa on jest postacia historyczna i temu nie mozna
zaprzeczyc. Moja wiara nie jest wiarą księgi ale slowa wcielonego,którego
wypełnieniem jest Jezus Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: IKEA w Rzeszowie
IKEA w Rzeszowie
Rok temu w Wawie i Sopocie prosiłem kierowniczki Pizzy Hut żeby otworzyli
swoją restaurację w Rzeszowie... oczywiście z przymrużeniem oka...
Niedawno dowiedziałem się, że tak się stanie (multikino + pizza hut z kfc
w "wyrwie rzeszowskiej"...
Będąc w IKEI życzyłem sobie poszerzenia działalności na Rzeszów.. i czekam..
Może jestem pierwszym poruszycielem nitki przeznaczenia....???
jak tak to oficjalnie życzę, żeby wszystkie kolejne wygrane w totka spadły
jak grom z jasnego nieba na kolektury w Rzeszowie!!!
I to tyle..:) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 1 z 4 • Zostało wyszukane 165 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4