Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pierwszy poród
Temat: rozejscie spojenia łonowego
rozejscie spojenia łonowego
Pani Doktor,
proszę o radę, jestem w 22tc. Podczas mojego pierwszego porodu rozeszło mi
się spojenie łonowe i przez 1 m-c leżałam bez ruchu. Podczas porodu doszło do
niedotlenienia dziecka i przez cały rok było pod kontrolą neurologa ( miał
drżenie nóżek).Po porodzie lekarz, który się mną zajmował ocenił,że powinna
być podjęta decyzja o cesarce.
w tej chwili już czuję ból w okolicach spojenia. Zastanawiam się czy w tej
sytuacji może być zalecenie o cesarce i jakie działania ( badania?) powinnam
podjąć by uniknąć takich komplkacji przy porodzie. Kto i kiedy powinien
podjąc decyzję o cesarce ? z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Trzy pytania porodowe do fachowca
Trzy pytania porodowe do fachowca
Witam,
Mam 3 pytania:
Pierwsze - czy dozwolone jest naciskanie brzucha przez położną/ lekarza
podczas parcia? Coś takiego na pewno pomaga szybciej wypchnąć dziecko, ale
przy okazji może spowodować urazy matki
Drugie - czy podczas parcia należy mieć oczy OTWATRE czy zamknięte? Pytam ze
względu na odklejanie siatkówki
Trzecie - czy warto przy okazji drugiego porodu zszyć szyjkę, która pękła
podczas pierwszego porodu?
Bardzo dziękuję za odpowiedzi,
Asia mama Julci i Franka chyba, że tatuś
całkiem się zbiesi... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: w jakich sytuacjach trzeba robić nagłe cc?
w jakich sytuacjach trzeba robić nagłe cc?
Mam za soba jeden poród przeprowadzony siłami natury, choć z tego, co wiem,
powinien byc zakończony przez cc (pierwszy poród w ułożeniu pośladkowym).
Zakonczył się niedotlenieniem dziecka, konsekwencje tego ponosimy do dziś,
choć na szczęście ominęło porażenie mózgowe (ale np. moja koleżanka w
identycznej sytuacji miała mniej szczęścia). Teraz spodziewam się drugiego
dziecka i choć na razie wszystko jest w porządku, bardzo się boje, że w
czasie porodu znów trafię na lekarzy, którzy będą eksperymentować kosztem
moim i dziecka, i testować: co się da urodzić dołem a czego się już nie da.
Chciałabym rodzić uzbrojona w większą wiedzę, niz za pierwszym razem, żeby
wiedziec, kiedy powinnam zareagować i domagać się jakiegoś działania od
lekarzy, a kiedy powinnam im zaufać.
Czy są jakieś sytuacje, objawy podczas porodu, które powinny wzbudzic moją
czujność? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: rozejście spojenia łonowego
rozejście spojenia łonowego
Pani Doktor,
proszę o radę, jestem w 26tc. Podczas mojego pierwszego porodu rozeszło mi
się spojenie łonowe i przez 1 m-c leżałam bez ruchu. Podczas porodu doszło do
niedotlenienia dziecka i przez cały rok było pod kontrolą neurologa ( miał
drżenie nóżek).Po porodzie lekarz, który się mną zajmował ocenił,że powinna
być podjęta decyzja o cesarce.
w tej chwili już czuję ból w okolicach spojenia. Zastanawiam się czy sytuacja
może się powtórzyć i czy w tej
sytuacji może być zalecenie o cesarce i jakie działania ( badania?) powinnam
podjąć by uniknąć takich kompilkacji przy porodzie. Kto i kiedy powinien
podjąc decyzję o cesarce ? z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Poród kleszczowy..
Zabieg kleszczowy wykonuje sie zwykle ze wskazań tzw. pilnych to znaczy wówczas
gdy istnieje zagrożenie życia dziecka. Do rzadkości juz należą sytuacje kiedy
ze względu na chorobe matki kwalifikuje sie ja do skrócenia II okresu porodu
zabiegiem kleszczowym. Nie piszesz czemu przy pierwszym porodzie załozono Ci
kleszcze. Jesli były to wskazania pilne wcle nie musza sie powtórzyć przy
drugim porodzie. Brak zgody na założenie kleszczy w sytuacji zagrozenia zycia
płodu jest (wybacz określenie) głupotą, poniewaz to tak jakbyś nie chciała
pomóc swojemu dziecku. W przypadku wskazań do założenia kleszczy nie można juz
wykonać c.c., wiec jest to często jedyny sposób aby urodzić zdrowe dziecko. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ulozenie posladkowe 1 ciaza
ulozenie posladkowe 1 ciaza
jest to wskazanie do cesarskiego ciecia, tak powiedzial mi dzis moj lekarz,
bo maluszek nadal nie odwrocil sie glowka w dol, za 3 tygodnie mam przyjsc na
kontrolne usg i jesli sie nie odwroci to bede miala cesarskie ciecie, pytanie
teraz odnosnie tej calej sytuacji ktore mnie nurtuje, ale niestety
zapomnialam dopytac mojego ginekologa, jak to jest po 36 tygodniu, bo czasem
bywa jednak tak, ze dzidzia odwroci sie przed samym porodem, czy wtedy jesli
ja przyjade juz do szpitala ze skurczami mozliwa jest zmiana decyzji odnosnie
planowego cc i prowadzenie porodu silami natury??
poprostu chodzi mi o to ze to dla mnie dodatkowy spory stres jesli ja mam
jechac na porodowke tak do konca nie wiedzac czy bede rodzila naturalnie czy
przez ciecie...
prosze o odpowiedz jak wygladaja procedury zazwyczaj przy tego typu wskazaniu
do cesarskiego ciecia jak pierwszy porod przy ulozeniu posladkowym... rozumie
Pani, to pierwszy porod, juz i tak wszystko jest dla mnie zagadka, to
chcialabym przynajmniej na kilka dni przed wiedziec w jaki sposob
zostane "rozwiazana"
pozdrawiam
elka
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ułozenie posladkowe w 2 ciazy
U mnie pierwszy poród przebiegł naturalnie - dziecko ułożone główką na dół.
Teraz 31tc, dziecko w położeniu miednicowym. Lekarz nastraszył mnie porodem
posladkowym.... Ja się tak strasznie boję takiego porodu!!! Boję się, że
dziecko urodzi sie jakieś niedotlenione, kalekie albo coś się złego przy takim
porodzie stanie. Boję się, że mnie natną mocno przy porodzie i w dodatku bardzo
popękam. Przez to wszystko mam noc w noc koszmary, budzę się z płaczem. Uciskam
sobie brzuch z prawej strony bo tam jest główka dziecka, chcę je zmusic do
obrotu a ono ani drgnie! Kładę się w pozycji na czworaka z tyłkiem w gorze a
dziecko dalej sobie siedzi z głową do góry. Czarna rozpacz mnie już ogarnia,
panika i w ogóle choc wiem, że jest jeszcze trochę czasu na obrót.
Co robic? jak rozmawiac z lekarzem? może lepiej byłoby cc? Jak tak chciałabym
urodzic naturalnie główkowo - tylko jak przekręcic dzieciaka?
Pani doktor! proszę o pomoc!
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pękniecie szwu po CC
pękniecie szwu po CC
Po pierwszym porodzie przez CC, istnieje ryzyko ze w trakcie kolejnego porodu
siłami natury dojdzie do pekniecia szwu macicy. Jak duze jest to ryzyko? Jak
czesto w Pani praktyce zawodowej sie Pani spotkała z takimi przypadkami. Jak
stwierdza sie to pekniecie?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: drugi poród po cc
drugi poród po cc
Pani Dr,
ile minimu musi upłynąć czasu od pierwszego porodu - cesarki, aby następne
dziecko można było uridzić siłami natury ?? Wiem, ze lekarz prowadzący musi
zakwalifikowac pacjentke do porodu naturalnego po wnikliwych obserwacjach,
ale jaką minimalną granicę odstępu przyjmuje sie 'za bezpieczną', zeby mozna
bylo wogole zaczac rozmawiac o ewentualnosci porodu naturalnego ??
Pozdrawiam
Barbara Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: nacinanie krocza
Ja nie miałam naciętego krocza i BARDZO się z tego cieszę. I nie trafiają do
mnie stwierdzenia, że lepiej naciąć, bo łatwiej, może szybciej, że pęknięcie
kontrolowane szybciej się goi itp. Ja nie wiem, co to szwy; mogłam normalnie
siedzieć kilka dni po porodzie. I uważam to za komfort. Pewnie, że są
przypadki, że nacinanie jest konieczne, ale w naszych szpitalach robi się to
często rutynowo. A tak chyba nie powinno być. W szpitalu, o którym myślałam w
aspekcie mojego porodu, usłyszałam, że tu się nacina krocze i tyle. A już przy
pierwszym porodzie to wręcz konieczność. I tu przytoczono mi wszystkie te "za"
argumenty i dodano, że w tym szpitalu jest taki tłok, że porody powinny
przebiegać możliwie jak najszybciej, bo może się zdarzyć, że wszystkie sale
porodowe będą zajęte, a na holu jeszcze jakaś kobietka czekająca na poród w
kolejce. Dlatego wybrałam inny szpital i jestem naprawdę zadowolona.
Kochane brzuchatki. Jak macie możliwość wyboru szpitala, w którym nie tną
rutynowo, tylko w razie wskazań medycznych, to idźcie tam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: nacinanie krocza
ja urodzilam 2 dzieci- przy pierwszym porodzie mnie nacieli chyba za malo albo
za bardzo parlam bo jeszcze popekalam na dodatek. goilo sie bardzo dlugo i
bolesnie.drugi porod tez byl z nacieciem ale juz bez pekan i 2 tygodnie po
porodzie bylo ok. w obu przypadkach nacinanie wogole nie bolalo ale szycie
owszem. dzieci urodzilam naprawde szybko i wlasciwie prawie bezbolesnie chociaz
jestem raczej szczeupla /50 kg/ . takze wlasciwie jestem za! ale wolalabym aby
lekarze chociaz infotrmowali ze maja zamiar cos takiego zrobic.
mnie nacinali bez mojej wiedzy i zgody.
pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ułożenie poprzeczne miednicowe a pierwszy poród
ułożenie poprzeczne miednicowe a pierwszy poród
jestem w 32/33 tyg. USG w 32 t. wykazało, że dziecko jeszcze nie obróciło się
główką do dołu. Zawsze myślałam, że takie położenie u pierworódki (to będzie
mój pierwszy poród) jest wskazaniem do cc. Spytałam o to połozna u swego
lekarza prowadzącego, która na to, że to absolutnie nie jest wskazanie do cc.
Przeraziłam się. Jeśli moje dziecko nie odwóci się prawidłowo do porodu i
czeka mnie taki poród "nie-główka", to jestem załamana, myślę, że to wielkie
zagrożenie dla dziecka i dla matki też!
Jakie są szanse, że dziecko jeszcze się odwróci?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Długość drugiego porodu
Drugi poród drogami natury, jeśli pierwszy zakończył sie również w ten sposób
trwa z reguły krócej, poniewaz kanał rodny ulega ponownemu rozciągnięciu,
powłoki sa bardziej wiotkie, podobnie jak cała struktura mięsniowo-stawowo-
kostna. W przypadku zakończenia pierwszego porodu c.c. nie ma reguł. Sytuacja
moze sie powtórzyć, jednak nie musi. Tym niemniej aby poród po c.c. mógł sie
odbyć drogami natury musi byc spontaniczna,dynamiczna czynność skurczowa i
prawidłowe rozwieranie szyjki. W innym przypadku nie kontynuuje sie takiego
porodu, a kończy go operacyjnie Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Boję się rodzić po raz drugi
Mój pierwszy poród to totalna porażka. Mimo optymistycznego nastawienia, sił,
przygotowania itd- był prawdziwą traumą. Rodziłam Stasia 26 godzin w potwornych
mękach, choć ze znieczuleniem zewnątrzoponowym. Dziecko(4100) wyciągano ze mnie
siłą. Mały pól roku był rehabilitowany, przez dwa lata strasznie ryczał po
nocach, nie spał (ponoć to efekt trudnego porodu), my przez 18 miesięcy
zachowaliśmy abstynencję seksualną (na samą myśl przechodziły mi ciarki0,
poszłam nawet z tym problemem do seksuologa... Ów drugi raz to totslny spontan!
Jestem drugi raz w ciąży. Bardzo ciężko ją przechodzę, ciągle poważnie choruję.
Wiem, że do cc są specjalne wskazania (ułożenie dzidzi, słaby wzrok i inne).
Opowiedziałam lekarzowi o swoich doświadczeniach. Donoszę zaświadczenie o
rehabilitacji dziecka, od psychologa i seksuologa. Wystaraliśmy się o cc. A
myślałam, że to będzie niemożliwe. Teraz jestem spokojniejsza... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Boję się rodzić po raz drugi
Widzę, że nie tylko ja mam taki problem. Pierwszy poród był ciężki i bardzo
długi. Ból nie do zniesienia........ Trzymam się jednak myśli, że kolejne porody
są łatwiejsze. Jedno wiem, bardziej kategorycznie bedę prosić o porzadne
znieczulenie. Pierwszy poród trwał 20 godzin i byłam tylko znieczulana
dolarganem. Żle to odbiło się na mojej córce i wiem że tego nie zrobię drugi
raz....... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: CC a waga dziecka, położenie posladkowe przy 2 por
CC a waga dziecka, położenie posladkowe przy 2 por
Witam.
Obecnie jestem w 34 tygodniu drugiej ciąży. Pierwszy poród odbył sie siłami
natury w położeniu prawidłowym czyli główkowym - dziecko ważyło 4 kilogramy.
Drugie dziecko - na ostatnim USG z pomiarów wyszła waga 3200g. a do porodu
jeszcze ponad miesiąc. Niestety maluch już od 25tc leży sobie pośladkowo i
ani drgnie.
Chciałabym zapytać jakie ma szanse się odwrócić przy tak dużej wadze?
i jakie jest prawdopodobieństwo, że będę rodzić naturalnie?
Jesli dziecko by się nie odwróciło i ważyło przy porodzie 4-4,5kg (bo
zakładam, że tyle jeszcze zdąży przytyć) to czy wtedy miałabym cc? Przy
jakiej wadze dziecka nie pozwala sie rodzić pośladkowo? Czy są jakies
przepisy, czy to zależy od szpitala czy może od lekarza?
Z góry dziekuje za odpowiedzi.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jaki poród?
Cięzszy od czego? Od porodu po pierwszym dogami natury - na pewno tak, od
planowego cięcia cesarskiego - na pewno tak. mniej wiecej porównywalny do
pierwszego porodu, a ten nie bardzo jest wymierny, poniewaz u niektórych kobiet
przebiega szybko i sprawnie u innych trwa to dłużej. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Waga dziecka a CC - pytanie
Waga dziecka a CC - pytanie
Dzien dobry, widzialam ponizej podobny post, jednak tam sprawa dotyczyla
rowniez odwrocenia sie dziecka oraz drugiego porodu.
Mam pytanie - jak to wyglada w przypadku pierwszego porodu? Od jakiej wagi
nie jest zalecany porod silami natury?
Bede wdzieczna za informacje.
Pozdrawiam,
Monika Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Co najlepsze do pielegnacji krocza po porodzie?
Może to być delikatne mydło dla dzieci, szare mydło lub żel do higieny
intymnej. A dodatkowo możesz stosować tantum rosa albo jakies okłady. Przy
pierwszym porodzie (po nacięciu) stosowałam do mycia mydełko dziecięce oraz
przemywałam tantum rosa. Teraz wezmę żel z kory dębu, uzywam go cały czas i mi
odpowiada. Tantum rosa ma lekkie działanie znieczulające i troszke łagodzi ból
po zszyciu.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: znieczulenie przy porodzie-brac czy nie
Pani Dr ja chyba źle sprecyzowałam pytanie tak na prawde chodziło mi o to czy
róznica która odczuję dot.bólu jest tak znaczna żeby brac znieczulenie. Czy
istnieje ryzyko ze pomimo podania znieczulenia nic na mnie nie zadziała?
Niestety nie mam doswiadczenia bo to mój pierwszy poród - raz tylko poroniłam i
myslałam że odczucia sa porównywalne ale z tego co pisza na tym forum inne
dziewczyny to poród bez znieczulenia to istny horror nie do wytrzymania. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Boję się porodu
Nie ma sie czego mobawiac. Ja wlasciwie sie nie balam pierwszego porodu, bo
bylam przygotowana na cc. Urodzilam naturalnie i tek na prawde bardziej mnie
bolalo samo szycie, czy moze znieczulenie przed szyciem niz sam porod. Teraz
nie dlugo (za 4 tygodnie) ma przyjsc na swiat moje drugie dziecko i musze
zdecydowac czy ma byc cesarka czy naturalny porod. Przyznaje, ze jestem za
naturalnym, ale ze wzgledu na wade moja serca zalecane jest cc. Boje sie
cesarki. Naturalny porod nie jest wcale straszny. To jest najcudowniejsze
przezycie.
Trzymaj sie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: do falki32
do falki32
Przeczytałam twoją historię dotyczącą tego Twojego pierwszego porodu
pośladkowego i myślę, że w twojej sytuacji skierowalabym sprawę do sądu. Nie
chodzi tu tylko o odszkodowanie za krzywdy poniesione przez Ciebie i twoje
dziecko na skutek takiego przebiegu porodu, które są widoczne teraz. Chodzi
też o to, że jest coś takiego jak przedawnienie. W przypadku wytoczenia
powództwa teraz, biorąc pod uwagę instytucję przedawnienia, miałabyś
możliwosć zabezpieczenia ewentualnych roszczeń na przyszłość. Chodzi
mianowicie o to, że np. za kilka lat dziecko może mieć jakieś jeszcze inne
problemy zdrowotne na skutek porodu przeprowadzonego w ten a nie inny sposób.
Muszę Cię jednak uprzedzić, że często w takich sprawach mozna się spotkać z
czymś takim jak sfałszowana dokumentacja medyczna, z której teraz będzie
wynikać ( jak będziesz ją chciala uzyskać dla wiadomego celu ), że wszystko
przebiegalo super, tętno przebiegało super no i wtedy jest problem dowodowy
ale zawsze są jeszcze pewne możliwosci jak np. zeznania swiadków. A tak w
ogóle to przepraszam, ze wpisuję na tym forum wątki niezwiązane z tematyka
ale mam nadzieję, że tu zajrzysz. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Teraz to się dopiero zestresowałam!
jestem studentką medycynyi uwierz mi ,że dla nas ważne jest aby się jak
najwięcej nauczyć,więc proszę nie krępuj się studentami,poza tym ginekologia
jest na 5 roku,więc ci studenci to już prawie lekarze,myślę,że otrzymasz od nich
więcej wsparcia niż od niejednej położnej,ja bardzo przeżywałam pierwszy poród,w
którym uczestniczyłam,pamiętam,że razem z mamą ryczałyśmy jak bóbr ze szczęścia Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Bezstresowa cesarka?
Bezstresowa cesarka?
Pierwszy poród ledwo przeżyłam. Trwał 26 godzin, potworne bóle, mały postęp
(oksytocyna), 12 godz. po odpłynięciu wód płodowych podano mi znieczulenie,
dziecko wypychano. Lekkie niedotlenienie i długi czas przechodzenia przez
drogi rodne spowodowały, że synek był rechabilitowany prawie 8 miesięcy. Nie
chciałam powtórzyć drugi raz takiej historii. Za kilka tygodni będę miała
cesarkę. Bardzo się cieszę. Jednak- w przeciwieństwie- do pierwszego porodu-
mało wiem jak należy się do takiej interwencji medycznej przygotować. Nie
chcę być czymś zaskoczona. W przypadku porodu drogami i siłami natury wiele
wiedziałam- szkoła rodzenia, fachowa literatura, gimnastyka itd. Teraz tylko
czytam na czym taki poród polega a chciałabym wiedzieć, co będzioe działo się
ze mną, czy jakoś się przygotowywać? Co jeść (lub nie) przed porodem? Czy
będzie krwawienie? Czy mimo takiego porodu mogą być problemy z kroczem (to
nielogiczne ale pytam na wszelki wypadek...), bo już teraz mam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Bezstresowa cesarka?
Pewnie już sporo się dowiedziałaś z forum cesarskie cięcie, ale ja tylko dodam,
że nie ma się czego obawiać. Ja podobnie jak Ty, pierwszy poród miałam długi i
ciężko go zniosłam, więc bardzo się ucieszyłam, jak zapadła decyzja o cc. I
byłam b. zadowolona! Owszem, bolało, ale najważniejsze, żeby się na ten ból
przygotować. Wiedziałam, co mnie czeka i dzięki temu łagodnie i bezstresowo
przeszłam okres rekonwalescencji. Z moich rad - prosić o środki p/bólowe jak
tylko źle się poczujesz, im szybciej lek zostanie podany tym skuteczniej
zadziała. Ja też zażyczyłam sobie zastrzyk przed pierwszym wstaniem po
operacji - było mi lżej wstać, umyć się, bedąc "na prochach". Jedzeniem w ogóle
się nie przejmuj, a krocze nic nie będzie bolało. Pozdrawiam! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wypychanie dziecka rękami podczas porodu
Podczas pierwszego porodu, gdy nastąpiły bóle parte byłam już tak wyczerpana,
że prząc traciłam przytomność na ułamek sekundy przez co przerywałam parcie
zbyt wcześnie... Po kilku próbach SALOWA Z ROZBIEGU SKOCZYŁA MI NA BRZUCH!!!
(mąż, jak to zobaczył chciał ją wyrzucić przez okno) ale pomogło!!! W tej samej
sekundzie Kornelek przyszedł na świat:) Śliczny, różowiutki, z 10pkt Apgar:-D
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Suszarka do włosów po porodzie
Suszarka do włosów po porodzie
Witam,
Na "Ciąży i porodzie" aktywny jest wątek o sposobach radzenia sobie z bólem rany po cięciu lub pęknięciu krocza. Kilka kobietek opowiadało o traktowaniu rany jak najszybciej suszarką do włosów. Chciałabym zapytać, czy ta metoda jest bezpieczna, i w jakich "dawkach" oraz w jakich sytuacjach wolno ją stosować. Muszę przyznać, że mam jeszcze w pamięci długotrwały i ohydny ból po pierwszym porodzie (mimo że było tam tylko pęknięcie 1 stopnia), i bardzo chciałabym złagodzić jakoś ten problem przy drugim dziecku, które już wędruje po moim brzuchu.
Dziękuję z góry za radę.
Pozdrawiam,
Joanna Słabo Znosząca Ból
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Suszarka do włosów po porodzie
Suszarka , balsam, szare mydło
cześć, być może suszarka służy do szybkiego przesuszenia rany w celu jej
szybkiego gojenia, znam też dziewczyny, któym pomogło mydło szare-zwykłe,
balsam szostakowskiego to prawdziwy balsma faktycznie. Ja po pierwszym porodzie
używałam nadmanganianiu potasu w roztworze, jodyny. Teraz tylko jodyne
ewentualnie polecają i to zalezy gdzie. Nie przegrzej sobie tylko
szwów...pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: żylaki pochwy i sromu, pilne! bo czas już rodzić
Ojej, nic mi lekarz nie mówił o ewentualności cesarki. Biorę osłonowo Detralex
ale, widoczne żylaki jak były tak są. Pani Doktor, a czy jest jakieś
wypracowane postępowanie przy porodzie sn, gdy występują żylaki? Np. dłuższe
nacięcie, wolniejsze parcie? Po pierwszym porodzie mam już "przetarte szlaki" i
mam nadzieję, że tym razem nie popękają tak bardzo. Akurat mój doktor jest na
urlopie, ale pewnie wybiorę się na konsultacje na Izbę do szpitala w sprawie
ewentualnego cc. Dziękuję serdecznie,
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: żylaki pochwy i sromu, pilne! bo czas już rodzić
ja również mam żylaki krocza ,i wszystkie inne mozliwe,mój lekarz nie poleca
c.c. ale jestem przerażona ,bo w końcu skoro nacina się krocze,a jest to mój
pierwszy porod,nie mam więc jeszcze"przetartych"szlaków,to jak ja to mam
przejść?Szycie cięcie itd.W końcu porod to ogromny wysilek i nacisk ,przeraza
mnie wizja jakiegos krwotoku albo Bóg wie czego jeszcze gorszego.Biorę,na
polecnie lekarza Detralex,ale zylaki i tak sa ,nawet wieksze niz były.Lekarz
mowil,że ja mam tylko rodzic a co oni beda robic to przeciez on mi technicznie
nie bedzie opowidal.chcialabym mu w tym temacie po rpostu zaufac ale jakos lek
mnie nie opuszcza...Co robić?Może jednak c.c.??Na prawde nie wiem,a porod pod
koniec grudnia...:((( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: nadżerka
Ja leczyłam nadżerkę po pierwszym porodzie-miałam wypalankę. Po 2 m-cach zaszłam
w ciążę, fakt że jeszcze nie urodziłam i nie wiem jak to będzie z elastycznością
szyjki w związku z pozostałą po wypalance blizną.
Z tego co wiem nieródkom odradza się robienie wypalanek, raczej wymrażanie. U
mnie wyszło jak wyszło. Jedno się zmieniło od czasu tej wypalanki: nie mam już
wiecznie nawracających infekcji i stanów zapalnych, poprostu spokój. Przy
nadżerce ciągle je miałam :( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: znieczulenie zewnątrzoponowe
Dokładnie nie nastawiaj się. Ja też nie wiem czy będę brała, ale mój lekarz
wszystkie pacjentki przygotowuje do zzo, gdyby jednak chciały w trakcie. Mam
zrobione testy krzepliwości krwi, jestem po konsultacji u anestezjologa i
bezpłatnej pogadance (tam dowiedziałam się o wszystkich wadach i zaletach i
technicznie jak to wygląda, kiedy się wkłuwa, co ile podaje lek, kiedy nie brać
już, aby czuć parcie itd.). Nadal nie jestem przekonana, pierwszy poród poszedł
bardzo szybko i liczę na równie szybki drugi, ale jakby co mogę się zdecydować
w trakcie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: znieczulenie zewnątrzoponowe
Pierwszy poród miałam ze znieczuleniem: faza parcia trwała 2 godz, ponieważ
prawie nie czułam skurczy; dziecko urodziłam zdrowiutkie jak rybka 10pkt
Apgar.Niestety skutkiem ubocznym tego 2-godzinnego parcia jest dolegliwosć
związana z wypadaniem pochwy.
Drugi poród bez zz, w sumie cały poród nie bolał bardziej niż przed
znieczuleniem w pierwszym porodzie. Za pierwszym skurczem partym urodziłam
dzidzię.
Reasumujac, żałuje że zażyczyłam sobie zz przy I porodzie. Teraz ze skutkami
ubocznymi będę się borykać do końca zycia. Chyba, że wybiore się na zabieg, ale
on nie daje 100% pewnosći, ponieważ w wielu przypadkach problem powraca.
Zyczę podjęcia wlaściwej dla Ciebie decyzji.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: znieczulenie zewnątrzoponowe
Czesc,
Ja mialam dwa razy ZZO i za kazdym razem bylam bardzo zadowolona.
Zawsze przyspieszylo proces rozwierania sie.
Mysle, ze z powodu bolu blokowalam sie, a gdy juz czulam, ze jest OK,
rozluznialam sie i dalej szlo szybko.
Co wiecej - za drugim razem tak mi przyspieszylo, ze po 20 minutach od podania
zzo, wiec w momencie maksymalnego znieczulenia, w dwoch intensywnych skurczach
zrobilo sie pelnie rozwarcie i parcie. Nie wierzylam, ale tak bylo.
Parlam wiec w tym stanie znieczulenia i mialam PELNA KONTROLE NAD PARCIEM.
Wspolpracowalam z polozna, parlam troche mniej niz mialam "ochote" i dalo to
ten mily efekt, ze nie trzeba bylo nacinac krocza, bo pod kontrola poloznej
powoli krocze naciagnelo sie do potrzebnej wielkosci. Powoli tj. 5 minut, a nie
za dwoma parciami jak mialam ochote.
Tak wiec nie sprawdzila sie u mnie opinia o trudnym parciu w znieczuleniu.
Czulam dobrze co robie i nie balam sie bolu, moglam sie skupic na tym, co robie
i nie bylam wymeczona. Super, co ?
Patrzylismy na siebie z mezem i chichralismy sie.
Zwlaszcza ze przy pierwszym porodzie, po nacieciu bardzo krwawilam.
Juz nie mowiac o dyskomforcie potem.
Zycze wszystkim takich lekkich porodow i polecam zzo.
Po co sie meczyc ?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pani Doktor, proszę o odpowiedź cd.
Pani Doktor, proszę o odpowiedź cd.
Jak często nacinane jest krocze przy drugim porodzie, urodzę dziecko rok po
roku i chciałabym móc tego uniknąć,łudzę się, że może tkanki, pochwa
zachowają jescze trochę elastyczności po pierwszym porodzie i nie trzeba
będzie nacinać(bardzo źle wspominam zszywanie krocze i to całe gojenie). Czy
prawdą jest, że kolejne porody są z reguły lżejsze? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: porod naturalny bez nacinania???
porod naturalny bez nacinania???
Czy to jest mozliwe urodzic bez naciecia??? Jak sie do tego przygotowac???
Jestem w 21 tygodniu ciazy termin porodu pierwsze dni maja. To jest moja
druga ciaza, pierwszy porod byl naturalny (w 2003 roku) z zoo i oczywiscie
nacieciem krocza+male pekniecie. Ok. 14 dni nie moglas swobodnie usiasc.
Martwie sie drugim porodem, bo chcial bym byc sprawna w miare szybko. Nie
bede miala, zadnej pomocy. Bede z dwojka dzieci sama, stad moje pytanie, czy
moge np. cwiczeniami przygotowac krocze do porodu...
dziekuje Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: trombocytopenia a znieczulenie zew.
Zastanawiam się więc nad cesarką z narkozą bo wiem, że takich bóli jak przy
pierwszym porodzie nie zniosę. Spać już po nocach nie mogę ze strachu, a moi
lekarze na to, że przecież najważniejsze że zdrowe dziecko urodziłam - tyle to
sobie zawdzięczam i swojemu organizmowi. KOSZMAR!!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: poród naturalny po cc
poród naturalny po cc
Pani Doktor, będę rodzić drugie dziecko 22 mies po pierwszym porodzie, który
odbył się za pomocą cc. Czy jest prawdą, że nie dostanę znieczulenia przy
porodzie naturalnym? Słyszałam opinie, że dla bezpieczeństwa kobiety po cc nie
daje się znieczulenia przy kolejnym porodzie, jeśli jest on drogą naturalną Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: czy łożysko nisko schodzące się zmieni i czy cc?
czy łożysko nisko schodzące się zmieni i czy cc?
Teraz jestem w 22 tyg. Pare dni temu odkryto u mnie, że mam łozysko na
tylniej ścianie macicy nisko schodzące, nieznacznie zachodzące na ujście
szyjki macicy. W tej chwili dziecko ułożone jest pośladkowo. Czy to co
wiadomo na ten moment powinno byc wskazaniem do cesarskiego cięcia? Jakie są
szanse że sytuacja się odmieni i będę mogła rodzić sn? Dodam, że pierwszy
poród miałam przez cc z powodu ułożenia pośladkowego. Zastanawiam się też co
może być przyczyną takiego łożyska. Lekarz sugerował, że tak ułożone łożysko
niezbyt sprzyja odwróceniu się dziecka do pozycji główkowej, bo dziecko przez
to łożysko ma na dole mało miejsca. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: poród drogami natury po cc, jakie szanse?
Tym razem również bedzie wszystko zależało od tego jak będzie rozwierała się
szyjka macicy. Tego nie jestem w stanie przewidzieć, okaże się jak zaczniesz
rodzić. Czasem niestety tak się zdarza, że jesli problem z szyjką był przy
pierwszym porodzie będzie i przy drugim :(( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: 40 tc 3 cm rozwarcia-co robić?
40 tc 3 cm rozwarcia-co robić?
Mam pewne obawy ponieważ mój gin ostrzegł mnie ,że jeżeli poród rozpocznie
się nagłym odejściem wód płodowych to przy obecnym rozwarciu- 3 cm w 40tc(
rozwarcie jest od 2 tygodni conajmniej)-może dojść do wypadnięcia
pępowiny.Dodam,że główka malucha nie jest mocno przyparta.Nie wiem czy czekać
do naturalnego porodu czy czy może pójść na wywołanie do szpitala.Gin
powiedział że jak wolę.Mój pierwszy poród rozpoczą sie skurczami.Czy jest
szansa że drugi rozpocznie się tak samo.Na co mam zwrócić uwagę?Bardzo prosze
o radę. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: czym się kierować wybierając szpital
czym się kierować wybierając szpital
Jestem w 28 tyg i wiem ze powinnam zdecydowac sie na szpital w którym urodzę -
wolę to zaplanować :)
Czym się kierować, co jest ważne a co ważniejsze aby ten pierwszy poród
wspominać miło i z chęcią powrócić to tego szpitala przy kolejnych ciążach.
Zaznaczam że dużo wymagam od innych ale również od siebie - postaram sie być
miłym i współpracującym pacjętem.
Pania Marię również a może szczególnie prosze o podpowieź
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: do P. Dr
do P. Dr
Mój pierwszy poród trwał 18godz. i zakończył się cc. Dostałam 3 dawki
oksytocyny, rozwarcie było OK, ale dzidzia nie mogła wyjść. Kiedy następnego
dnia zapytałam lekarza, czemu nie dałam rady urodzić sn, powiedział, że
mam "dziwnie ułożoną miednicę". Nie chcę z drugim dzieckiem przechodzić znów
przez cały poród i później jeszcze cierpieć po cc, stąd moje pytanie: czy
można przed porodem ocenić kształt mojej miednicy i czy jest to wogóle
wskazanie do cc? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: zielone wody płodowe /niedotlenienie płodu
zielone wody płodowe /niedotlenienie płodu
Mam następujące pytanie: wiem że wody płodowe są zielone z powodu
niedotlenienia płodu, które wydala smółkę. Proszę mi powiedzieć jakie są
zatem przyczyny niedotlenienia płodu? Mój pierwszy poród odbył się przez cc
na tydzień przed terminem porodu. Miałam zielone wody płodowe, dziecko
zapalenie płuc, wylew II st. do mózgu. Moja prowadząca, ani lekarze w
szpitalu nie potrafili odpowiedziec dlaczego tak się stało. Podejrzewano ze
przyczyną moze byc gronkowiec ?(staphylococus werneri) którego odkryto w
szpitalu w posiewie mojej krwi. Potem próbowałam dociec u lekrzy jak mogę sie
pozbyc tego gronkowca na co lekrze stwierdzali ze to niemozliwe bym miała go
we krwi bo to by oznaczalo jej skazenie i funkcjonowałabym normalnie jak
zdrowa osoba. Teraz znow jestem w ciązy i boję sie by sytuacja się nie
powtorzyła. Czy poleca Pani badanie aminioskopii w tym przypadku i jesli tak,
kiedy najlepiej je wykonac?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Co oznacza pojęcie ,,bezwzględne wskazanie,,
Co oznacza pojęcie ,,bezwzględne wskazanie,,
Proszę o pomoc. We wczesniejszych wypowiedziach i poradach Pani Doktor
pojawiło się pojęcie ,,bezwzględne wskazanie do cc,,
Dotyczyło porodu z ułozeniem pośladkowym przy pierwszezj ciązy.
Jak mam to zrozumieć w mojej sytuacji - ułozenie pośladkowe, pierwszy poród,
wiek 40 lat, dziecko określone przez lekarza jako ,,duże,,( trochę ponad 4
kg, dokładni ile nie wiem)
Wg lekarza żadna z tych rzeczy nie kwalifikuje mnie do cc. Pracuje on w
klinice ginekologicznej i tam będę rodzić.
Co w takiej sytuacji mozna zrobić? Czy lekarze w szpitalu mają wytyczne kiedy
cc jest konieczne? I co zrobić w wypadku , kiedy powiedzą - rodzić siłami
natury? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Tyłozgięcie macicy- do p. doktor
Tyłozgięcie macicy- do p. doktor
Ja mam takie pytanie. Mam tyłozgięcie macicy. Czytałam, że w okresie
okołoporodowym tyłozgięcie nie jest juz tyłozgięciem/ czy cos takiego/.
Proszę o opinię, ponieważ ja takie tyłozgiecie posiadam i przy pierwszym
porodzie/ który zakończył sie cc ale z innych przyczyn/lekarz 17 dni po
terminie zakładał mi żel dopochwowy/na przyspieszenie porodu czy cos takiego/
i strasznie mnie wymęczył, ponieważ powiedział, że nie mógł się dostać do
szyjki macicy bo mam tyłozgięcie. Jak to się ma do porodu sn. Serdecznie
prosze o odpowiedź.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: porod wywolywany
Nie martw się na zapas, NIE MUSI być bardziej bolesny. 3 miesiące temu rodziłam
bez znieczulenia, oksytocyna lała się mi do żyły pięknym, szerokim strumieniem i
wcale tak bardzo nie cierpiałam. Połaziłam trochę z kroplówką, skupiłam sie na
oddychaniu, posiedziałam trochę pod ciepłym prysznicem i nawet nie zauważyłam,
kiedy I faza dobiegła końca. :-)
Straszono mnie, że pierwszy poród i w dodatku wywoływany będzie jakąś koszmarną
jatką - bzdura! Urodziłam w 5 godzin, dzisiaj już nie pamiętam, że w ogóle coś
takiego przechodziłam.
Życzę podobnych wrażeń. :-)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: porod wywolywany
Rodziłam miesiąc temu. Pierwszy skurcz po 4h oksytocyny. Po kolejnych 3,5h
dziecko było na świecie. Skurcze były częste i bolesne. Ale nie wspominam tego
jako "koszmarną jatkę". Wiedziałam, że z każdym skurczem dziecko jest bliżej
tego świata. To mi bardzo pomagało. Dodam, ze miałam bóle krzyżowe. I tu miał
pole do popisu mój mąż. Bez jego kojących ból dłoni, trudno mi wyobrazić sobie
leżenie na łóżku porodowym. Tak, tak. Musiałam leżeć. Położna przez cały czas
kontrolowała tętno dziecka. Zgodziła się na krótki spacer i ćwiczenia na piłce.
I wtedy rozwarcie przyspieszyło ekspresowo. Skurcze parte trwały 13min. Po
trzecim skurczu synek był na świecie.
Czyli nie było taik źle. Rodziłam krótko!!!! - był to mój pierwszy poród i
dziecko nie małe, prawie 4kg, 60cm.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Drugi Poród - do P.Doktor
Jestem w szoku poród mojego pierwszego dziecka wyglądał prawie identycznie jak
Twój jovazk, mały ważył 4,250 i59 cm długi. Naa ostatnim USG lekarz powiedział
że mały będzie maksymalnie ważył do 3,300,
Teraz jestem drugi raz w ciąży i jestem zaszokowana, czy przy przyjęciu do
szpitala nie powinni czasem zrobić USG przynajmniej byłoby coś więcej wiadomo.
Przy pierwszym porodzie oprócz nacięcia miałam jeszcze pęknięcie II stopnia a
teraz to juz zaczynam się bać. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Nadżerka a ciążą.
Nadżerka a ciążą.
Jakie są konsekwencje dla ciązy jak matka ma dużą nadżerkę po pierwszym
porodzie, z ogniskami endometriozy i częściowym przyrośnięciem szyjki (tak to
określil mój ginekolog)? Jestem w 6 tyg. ciązy, lekarz stwierdził, że ciąża
może być zagrożona a ja z wrażenia zapomniałam się zapytać o więcej
szczegółow. Teraz lekarz jest na urlopie a ja się zamartwiam:(
Pani doktor jakie mogą być zagrożenia z tego powodu dla mojego dziecka?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pęknieta pochwa
pęknieta pochwa
Podczas pierwszego porodu mimo naciecia pękła mi szyjka macicy i pochwa.
Niestety dowiedziałam się o tym dopiero podczas wizyty u ginekologa 3
miesiace po porodzie bo czułam , że z pochwą jest coś nie tak. Okazało się ,
że szyjkę zszyli tylko częściowo, pochwy wogóle i wejścia do pochwy też
nie!!!!!
Mam pytanie: chciałabym aby w szpitalu udostępniono mi dokumentacje z porodu.
Do kogo sie udać w tej sprawie? Gdzie w szpitalu przechowuje się
dokumentację? czy trzeba wystąpić z pisemnym wnioskiem? Czy z dokumentacji
dowiem się jak rozległe były te pęknięcia? I ile miałam szwów na szyjce?
Pani doktor czym różni się pęknięcie I stopnia od IV? I czy moje obrażenia z
pierwszego porodu mogą być wskazaniem do CC? Przyznam , że bardzo bym chciała
aby tak było bo stan moich dróg rodnych jest fatalny. I co będzie po drugim
porodzie drogami natury boję się nawet myśleć.
Bardzo proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pani Doktor, pęknięta szyjka
Miałam pękniętą i zszytąszyję przy pierwszym porodzie 4.5 roku temu, teraz
jestem w 30 tc nie ma cech niewydolności, szyjka zamknięta długa. A było to moją
obsesją jeszcze parę miesięcy wcześniej, czyli nie zawsze występuje
niewydolność. Nie wiem jednak jak to jest w przypadku gdy szyjka nie była zszyta.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: oksytocyna i co dalej?
dziekuje za slowa pocieszenia ale pozwole sobie zapytac cie skad o tym wiesz
tzn ze nie podaje sie oksy? ja mam zamiar wziac do porodu te sama polozna co
poprzednio bo ona pamieta moj pierwszy porod i jak sadze zdaje sobie sprawe ze
to wlasnie oksytocyna spowodowala koniecznosc ciecia... pozdr
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: oksytocyna i co dalej?
Oczywiście że nie chodzi o sianie popłochu.
Jeśli po porodzie ma się odczucie udanego rozwiązania to cokolwiek wydarzyło
sie na trakcie najwidoczniej było zgodne z ludzkim rodzeniem.
Ja po wyjściu ze szpitala czułam że zrobiono mi wielką krzywdę. Wiedziałam że
nie wszystko jest tak jak być powinno> NIestety w trakcie nie byłam świadoma
wszystkich swoich praw, po prostu nie wiedziałam jak to ma tak dokładnie
wyglądać, był to mój pierwszy poród. Póżniej zaczęłam szukać dokładniejszych
informacji na temat tego wszystkiego co wydarzyło mi sie na trakcie. Szukałam
nie po to by sie bardziej zdołować tylko by nabrać siły z wiedzy że nie dam
sobi już tego nigdy więcej zrobić! Niestety mądry polak po szkodzie ale dzięki
temu nie poddam się i urodzę zgodnie z wcześniejszymi planami drugie dziecko. W
innym szpitalu, z innym lekarzem, w innych warunkach. Moje dziecko cudem
uniknęło kalectwa a ja długo czułam się jak okaleczona. Jeszcze grubo ponad pół
roku później śniły mi się koszmary związane z porodem. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy ZZO moze dzialac w fazie parcia?
Pozdrawiam.Nie jest to do końca prawda!!!.Obecnie stosuje się bardzo niskie
stężenia leków miejscowo znieczulajacych z dodatkiem opioidów.W dużych
badaniach z udziałem ginekologów i położnych nie wykazano wzrostu zabiegowego (
instrumentalnego) ukończenia porodu w stosunku do porodow nieznieczulanych przy
takim sposobie analgezji.W moim oddziale też od ca 7 lat nie przerywamy
znieczulania w II okresie porodu i nie obserwujemy wzrostu zabiegowości(
kleszcze, próznociąg). Pacjentki czuja parcie ale jest ono mniej dokuczliwe niż
bez znieczulenia ( są to opinie matek,które pierwszy poród odbyły bez
znieczulenia a drigi czy następne w zo).Anestezjolog. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: poród we Wrocławiu
Mnie czeka pierwszy poród lada dzień.
Z tego co się naczytałam i nasłuchałam od doświadczonych mam, to w tej chwili na
topie są dwa szpitale: Trzebnica (poza Wrocławiem, ale niedaleko przecież) i
Brochów.
Niestety, prawdopodobnie w obu prawie nie do uniknięcia jest nacinanie krocza i
wymuszona pozycja horyzontalna podczas skurczów partych.
Brochów ma dwie ponoć ładne i świetnie wyposażone porodówki rodzinne oraz kupę
nowoczesnego sprzętu (nie widziałam niestety oddziału jeszcze).
Za to w życzliwości personelu i opiece połogowej (włącznie z opieką nad
noworodkiem) Trzebnica nie ma sobie równych.
Dlatego sama tam się wybieram, chociaż jeśli zdążę, to jeszcze odwiedzę Brochów
i ew. sprawę przemyślę powtórnie.
Co do położnej,to znam jedną z Brochowa.
Byłam u niej na szkole rodzenia i śmiało mogę dziewczynę polecić przynajmniej na
etap do pełnego rozwarcia ;-).
Wiem, że można się z nią umawiać na poród na Brochowie właśnie.
W razie potrzeby, podam namiary na priva.
A tak w ogóle, to 3. poród to będzie czysta przyjemność ... chyba ;-)
W każdym razie życzę, żebny było naprawdę z górki! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szycie - ból nie do zniesienia
Szycie - ból nie do zniesienia
Po porodzie naturalnym (4 kg dziecko - pierwszy poród) i nacieciu, nastepnie
po zastrzyku znieczulajacym przystapiono do szycia krocza. Odczucia - ktos
wbija igłę, przeciaga nitkę i tak kilka razy. Przy proodzie nie krzyknęłam
ani razu ale przy szyciu wyłam. Połozna stwierdziła, iż mam bardzo umiesnione
to miejsce. Szykuje sie do 2 ciązy? Jak tego uniknąć tego bólu?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy to normalne? Jak przyspieszyć?
Czy to normalne? Jak przyspieszyć?
Witam :o) mam termin na 1-ego października. 2 tygodnie temu lekarka
stwierdziła, że mam 1cm rozwarcia, ale że to normalne u kobiet które rodzą nie
pierwszy raz (to moja druga ciąża). Dokładnie tydzień temu odszedł mi czop
(podbarwiony krwią), rozwarcie się poszerzyło o kolejny centymetr - lekarka
powiedziała, że jest ok, ale żebym pojechała do domu się spakować bo
najprawdopodobniej zacznę jeszcze w ten dzień rodzić. W domu zadzwoniłam do
szpitala i zapytałam czy mam przyjechać czy czekać na skurcze, albo odejście
wód. Położna poradziła czekać. No i czekam... I wariuję! Skurczy jak na
lekarstwo - jeden, dwa dziennie, wody nie odeszły (czy można nie zauważyć?!).
Ja już chcę urodzić... :o( Pierwszy poród był wywoływany i nie chcę
przechodzić tego jeszcze raz. Czy są jakieś "domowe" ;o) sposoby na
przyspieszenie (ale nie zaszkodzenie) porodu? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Konflikt serologiczny a znieczulenie?
Konflikt serologiczny a znieczulenie?
Jestem teraz w 3 ciąży i niestety mimo podania immunoglobuliny wytworzyłam
przeciwciała antyD [ja mam RH-, dzieci po mężu RH+]. Na szczęście poziom
przeciwciał jest niski, USG nie wykazują u malucha żadnych nieprawidłowości.
Lekarz prowadzący twierdzi, że jeśli poziom przeciwciał nie będzie wzrastał
to mogę rodzić w zwykłym szpitalu [i tak będę rodzić blisko GCZD w Katowicach
dla własnego spokoju]. W związku z tym mam pytanie czy są w takiej sytuacji
jakiekolwiek przeciwwskazania do znieczulenia? Dziecko jest już bardzo duże,
a ja raczej drobna [rodzę na początku stycznia]. Pierwszy poród [córka 4 kg]
z powodu bólu zakończył się omdleniem, zatrzymaniem akcji porodowej,
wypychaniem dziecka i rozerwaniem szyjki macicy. Gdybym była przytomna
dałabym radę. Lekarze nie widzą wskazań do c.c., a ja panicznie boję się
powtórzenia sytuacji.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Konflikt serologiczny a znieczulenie?
Mysle, ze konflikt a znieczulenie zewnatrzoponowe nie maja absolutnie nic
wspolnego, wrecz epidural pomoze ci przy porodzie, zwlaszcza ze mialas przykre
doswiadczenie w poprzednich. Rowniez mialam konflikt, chociaz to byl moj
pierwszy porod, rodzilam ze znieczuleniem-problemu w tym nikt nie widzial. Mam
tylko pytanie, czy przy pierwszej ciazy dostalas immunoglobuline w czasie ciazy
w 28 tyg, czy dopiero po porodzie??? Moje pytanie nie ma zwiazku z zadanym
przez ciebie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Konflikt serologiczny a znieczulenie?
Tolka napisz proszę jak rozwiązałaś ten problem....interesuje mnie ponieważ ja
też mam Rh-.....dwoje moich dzieciaczków odziedziczyło po tacie Rh+....musiałam
wywalczyć w drugiej ciąży immunoglobulinę.....po pierwszym porodzie nikt mi nie
dał, nie poinformował o tym że jak będzie dzieciaczek z Rh= po tacie to
powinnnam ją wziąść. O tyle dobrze że kontrolowałam Coombsa i przeciwciał nie
było................. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Konflikt serologiczny a znieczulenie?
podciagam ze względu na podziw dla autorki, ktora po takich przeżyciach przy 1 porodzie "Pierwszy poród [córka 4 kg] z powodu bólu zakończył się omdleniem, zatrzymaniem akcji porodowej, wypychaniem dziecka i rozerwaniem szyjki macicy." ale rowniez ze zdziwienia na postawe lekarzy (czy lekarzy czy raczej rzeznikow): "Lekarze nie widzą wskazań do c.c." i "żaden lekarz nie chce prowadzić ciąży ze względu na przeciwciała."
kiedy wreszcie na porodowkach i wsrod ginekologow liczyc sie bedzie dobro kobiety i dziecka a nie lenistwo, niekompetencja i nieodpowiedzialnosc lekarzy! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dlaczego znieczulenie porodu nie jest obowiazkowe?
Nie czuję się idiotką, bo rodziłam bez znieczulenia! Po prostu był to mój pierwszy poród (5 lat
temu) i łażąc sobie po sali porodów rodzinnych czekałam na te ZAJE.......silne bóle. Nie
doczekałam się ni i w końcu po prostu było za późno. Chyba po prostu miałam szczęście, albo
organizm sam mnie "znieczulił". Jestem wybranką losu ;-) Pozdrawiam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy któraś z Was rodziła w domu?
Oczywiście,że ciąża to stan normalny dla kobiety, nie żadna choroba. Skąd
jadnak można wiedzieć,że przebiega ona fizjologicznie jeśli nie robi się
regularnie badań? Nie znam lekarza czy położnej którzy po spojrzeniu w oczy
potrafią ocenić czy np. szyjka macicy się nie skraca albo bez wyników morfologi
ocenić czy kobieta nie ma anemi albo cukrzycy ciążowej. Ja miałam w 6 tyg.
robione USG potwierdzające ciążę i było wszystko ok. Tydzień temu miałam
robione USG ponownie (ponieważ poprzednia ciąża obumarła w 10tyg.) i okazało
się że łożysko jest źle usytuowane i muszę leżeć. Także fizjologia fizjologią
ale zawsze lepiej sprawdzić. Kobiety zawsze rodziły, i to długo w domu ale z
opowieści mojej babci wiem że kobiety przygotowywały się wtedy do porodu jak do
śmierci. I prawie nie było kobiety, która nie straciłaby dziecka. Ja swój
pierwszy poród wspominam jako horror jednak znowu zamieżam rodzić w szpitalu.
Tyle że w innym, w osobnym pokoju, z własną położną i ze znieczuleniem. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy może się jeszcze obrócić?
Czy może się jeszcze obrócić?
Jesteśmy już tydzień po terminie. Dziecko ułożyło się pośladkowo, będzie to
pierwszy poród, więc czeka nas cesarka. Czy jest szansa, że się jeszcze
obróci? Słyszeliśmy o przypadkach gdy dziecko przybierało odpowiednią pozycje
po pierwszych skurczach. Chcielibyśmy aby urodziło się naturalnie. Czy
skurcze związane z orgazmem mogą "zachęcić" dziecko do obrócenia się? Jaką
pozycję powinna przyjąć wtedy moja żona? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: poród naturalny czy cesarka?
poród naturalny czy cesarka?
moja córeczka ma 4.5 roku, a ja jestem w 5 miesiącu ciąży. Przy pierwszym
porodzie miałam cesarkę i bardzo się boję, że teraz też mnie to czeka. jaka
jest szansa na to,że jednak jej uniknę? Nie rozumię kobiet które decyduja sie
na poród przez cesarskie cięcie. Ja rozpłakałam się gdy po 36 godzinach bólu
lekarz powiedział mi ,że trzeba zrobić cesarkę. Gdy już wyjeli moją córeczkę
natychmiast ją zabrano , nie mogłam jej zobaczyć. Dopiero na sali poporodowej
mi ją przyniesiono i to dopiero gdy o to poprosiłam. Teraz chciałabym urodzić
naturalnie i zaraz po porodzie przytulić moje dziecko. Przecież ta chwila
zaraz po narodzinach jest najbardziej wyczekiwanym momentem przez te 9
miesięcy. Więc chciałabym wiedzieć czy mam szanse na to, aby urodzić
naturalnie? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Rodziłam bardzo długo 26 godzin.
ja myślę że jest wiele takich mam ale teraz nie chce już im się do tego wracać i
tego roztrząsać, o ile wszystko się szczęśliwie zakończyło ...
Ja do nich należę, pierwszy poród (wywoływany)20 dni po terminie trwał ponad
dobę, sama faza parcia godzinę, dziecko było owinięte pępowiną, zielone wody...
ostatecznie wszystko się dobrze skończyło, mała zdrowa, 10 pkt
dostała tylko po urodzeniu antybiotyk z powodu zakażenia paciorkowcem no i była
rehabilitowana z powodu wzmożonego napięcia mięśni
Na pocieszenie dodam że drugi poród dużo łatwiejszy i krótszy :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: od czego zalezy dlugosc porodu
szampanna napisała:
Ale gdybym
> była z tych długo rodzących, skorzystałabym z jednego - długo
> czekałabym w domu przed wyruszeniem do szpitala.
O, tototo. Mój pierwszy poród trwał w sumie 24 godziny od momentu wystąpienia
pierwszych regularnych skurczów do urodzenia dziecka. Z tego 18 godzin spędziłam
w domu i mocno żałowałam, że nie poczekałam jeszcze. Od rana miałam skurcze co
15 minut, więc starałam się spędzić czas jak najaktywniej - spacerując, robiąc
przysiady itp. Pod wieczór skurcze były co 10 minut, a mi zabrakło pary, więc
przysypiałam między skurczami :) do szpitala pojechałam nad ranem, ze skurczami
co pięć, i z zaledwie trzema centymetrami rozwarcia.
drugi poród miałam wywoływany - skurcze ruszyły od razu z kopyta, co 3 minuty,
całość trwała 6 godzin. O wiele lepiej wspominam ten pierwszy, mimo
nieprzyjemnej części "szpitalnej". Więc nie zawsze długi poród = wykańczający
poród. U mnie akurat było odwrotnie.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: od czego zalezy dlugosc porodu
o tototo :) jak najdluzej pozostac w domu. to bylo i moje zalozenie
przy pierwszym porodzie. Calosc trwala 16 godzin, z czego ostatnie
1,5 spedzilam w szpitalu. Bardzo sie ciesze, ze nie spanikowalam,
przez 14 godz skurcze mialam co 10 - 7 minut, w ostatniej godzinie
wspedzonej w domu przyspieszyly i byly co 5 - 4 - i w koncu co 3 min
gdy trafilam na izbe przyjec. Jaka byla moja ogromna radosc, gdy
polozna mnie zbadala i stwierdzila 8 cm rozwarcia. Zdziwila sie, ze
to pierwsza ciaza i tyle wytrzymalam w domu. No coz taki byl moj
plan i sie powiodl ;)
Ciekawe jak bedzie teraz, przy drugim porodzie :) ale ten 16
godzinny pierwszy porod nie byl dla mnie za dlugi, pozwolil mi sie
spokojnie przygotowac do finalu. W pierwszej fazie w domu bylam
bardzo aktywna przy kazdym skurczu i to chyba bardzo pomoglo w
dojsciu do tych 8 cm rozwarcia. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: od czego zalezy dlugosc porodu
U mnie przy pierwszym porodzie poszło dość szybko bo od pierwszego
skurczu a raczej odejscia wód bo tak sie zaczeło mineło 7 godz i
mialam dzieciatko na rekach.Do szpitala mialam 40 minut drogi i
pojechałam jak skurcze były co 5 minut :D na IP miałam pełne
rozwarcie mąż wypełniał dokumenty a ja na porodówkę ale zdążyłam bo
trzeba było pomóc synkowi wyjść na świat co okazało się 2 dni przed
2 porodem,że mam za wąską miednicę do porodu sn ale stwierdzili,że
skoro raz urodziłam to i drugi dam rade mimo iż synek drugi był
wiekszy o prawie 300g.Do szpitala pojechałam na skurczach co 1/2
minuty tym razem już bliżej i zaczęły się też od razu silne i w
kródkich odstepach ja zataczałam kułka biodrami i położna
podpowiedziała żeby głosno sapać pomogło wszystko poszło tak
szybko ,że położne nie zdążyły się przebrać i łóżko było szykowane
jak już prawie cała główka była na wieszchu :D.Także najlepiej jak
najdłużej zostać w domu zawsze jest lepiej i czujesz sie swobodniej
ja przy tak kródkich skurczach byłam 2 godziny w domu ale ja miałam
droge do szpitala 5 minut.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Proszę o analizę mojego porodu
To tak jakbym czytała o swoim pierwszym porodzie. Dziecko było duże 4 kg i 59 cm
akcja porodowa rozwijała się chyba normalnie skurcze coraz mocniejsze i dające
efekty w postaci postępującego rozwarcia, w końcu 10 cm i stop żadnych skurczów
przez może 2 minuty a położna mówiła przeć jak będzie skurcz ale żadnego skurczu
nie było a mnie i tak kazano przeć i twierdzili że tego nie robię, w końcu ktoś
rzucił mi się na brzuch a na koniec stwierdzili że wymęczyłam dziecko. No jak
bym mogła to bym je naprawdę wyparła siłą skurczu i swoją, wiem to po drugim
porodzie kiedy parte czułam jak cholera:)Długo miałam do siebie trochę żalu że
może nie umiałam ale mi przeszło Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pessar
Witam, faktycznie, większość lekarzy zleca profilaktykę po założeniu
pessara (przynajmniej na jakiś czas). Posiew na pewno się przyda.
Jesli stwierdzono dysproporcję miednicowo-płodową przy pierwszym
porodzie to jest zwiększone prawdopodobieństwo, że i tym razem
będzie podobnie - na pewno dokładnie trzeba sprawdzić wymiary
dziecka i zmierzyć miednicę - na ich podstawie zostanie podjęta
decyzja o sposobie rozwiązania. Pozdrawiam :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: odchody połogowe - nieprzyjemny zapach
Napiszę Ci jak było u mnie. Po pierwszym porodzie, jakiś czas później też zauważyłam u siebie skąpe, nieprzyjemnie pachnące odchody. Ponieważ oprócz tego nie miałam żadnych innych dolegliwości, postanowiłam dzień, dwa poczekać.
To była dobra decyzja, bo po kilku dniach, odchody skończyły się.
Myślę, że skoro nie chcesz gnać na złamanie karku do lekarza (ja też nie chciałam) to poczekaj kilka dni. Jeżeli chodzi o higienę, to ja podmywałam się laktacydem przez cały okres ciąży i połogu, tylko po tym płynie czułam się wyjątkowo świeżo i pachnąco.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Dziwne bole w 39 tyg.
hey reninko:)
taka sam odpowiedz uslyszalam wczoraj od poloznej w szpitalu... nie moge prawie
ze chodzic, podniesienie sie z lozka graniczy z cudem, o spokojnym pobycie w
lazience juz nie wspomne;)
to druga ciaza, miesnie dna miednicy nie doszly do siebie po pierwszej ciazy,
zalecono mi juz cwiczenia i porzadne rehabilitacje po porodzie, mimo ze
cwiczylam kegla w tej ciazy... jakos to za wiele nie pomoglo..
polozna zapytala tylko czy mialam ciezki i dlugi pierwszy porod (tak), czy
dziecko bylo duze (tak) i teraz córa tez jest duza... ok 4 kilo.. to wszystko
oslabia dodatkowo miesnie,
generalnie mam wrazenie ze rodze od tygodnia - przez ucisk na dno macicy,
rozwarcioe 2 cm, czop odszedl...ale brak skurczy, szyjka dluga - wina
oslabionych miesni dna macicy..
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: problem z odklejającym się łożyskiem
Ja napiszę z własnego doświadczenia - po pierwszym porodzie też
miałam łyżeczkowanie, bo łożysko było niekompletne. Najpierw w ogóle
nie szukałam przyczyn, po prostu uznałam, że pech, ale jak
porównałam po latach z drugim porodem, jestem skłonna winić pośpiech
i dość brutalne metody. Przy drugim porodzie (też szybkim) wszystko
szło jednak o tyle inaczej, że na finiszu nie czułam presji, żeby
już skończyć i odstawić mnie na bocznicę ;) Łożysko urodziło się
samo, w całości, bez kłopotu.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pierwszy porod: 33 godziny, drugi:?
pierwszy porod: 33 godziny, drugi:?
Dzien dobry,
Moj pierwszy porod trwal 33 godziny: o 9 rano odeszly wody, o 11
zaczely sie regularne skurcze co 4 minuty, o 13 bylam w szpitalu,
potem 6 godzin chodzenia po schodach, zero rozwarcia, potem pozycje,
o 3 w nocy wciaz zero rozwarcia i czopek dopochwowy, o 9 rano 1 cm,
potem juz pojechano z konskimi dawkami oksytocyny, o 12.00 3 cm, o
14.00 bylam juz taka wyczerpana (i glodna!) ze poprosilam o ZZO, pol
godziny snu, i potem dopiero zaczelo sie stopniowe rozwieranie, az w
koncu o 18 pelne rozwarcie, 10 minut parcia i urodzilam.
Uff. Moje naturalne skurcze byly regularne i bolesne, ale zupelnie
nieefektywne, pomimo pozycji z polozna. Niestety przez to ze
najpierw odeszly wody nie moglam spedzic pierwszej doby porodu w
domu, czego b. zaluje. Z kolei skurcze prowokowane kroplowka z
oksytocyna byly nie do zniesienia bolesne, ale w sumie tez malo
efektywne, dopiero po ZZO rozwarcie ruszylo.
Bylam przygotowana na dlugi porod, ale 33 godzinny mnie przerosl.
Teraz szukuje sie na drugi - i zakladam, ze jednak moze bedzie
krotszy. Ale o ile? Bo chyba nastawianie sie na 6 godzinny w moim
przypadku nie ma sensu? POwinnam sie liczyc z tym ze znowu moze byc
b. dlugi? Np 24 godzinny?
Pytam, bo chcialabym uniknac zbyt wczesnego przyjazdu do szpitala,
ale z kolei wiem ze drugie porody bywaja duzo szybsze...
Prosze o rade.
pozdrawiam,
magda Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pęknięcie pochwy przy porodzie
pęknięcie pochwy przy porodzie
pierwszy poród miałam dwa lata temu, i było to straszne o godz 5 rano odeszły mi wody natomiast nie było rozwarcia.Urodziłam dopiero o godz 23,30ale cały czas miałam masowana szyjkę macicy i wypychane dziecko łokciami przez położna i lekarza,w końcu sie udało urodzić naturalnie ale miałam pęknięcie pochwy I stopnia i dostałam całkowita narkoze aby mogli mnie pozszywać. Za miesiąc bede rodzic drugi raz i pytałam lekarza czy planuję cesarke jednak on nie ma przeciwskazań do porodu naturalnego.Prosze pania o opinię czy nie lepsza by była cesarka czy drugi poród nie musi tak wyglądać Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wskazanie do CC
Wskazanie do CC
Witam serdecznie
Mam taki problem, który prawdę mówiąc spędza mi sen z powiek. Jestem
w 35 tc, to moje drugie dziecko. Pierwszy poród wspominam jako
koszmar i do dzisiaj nie potrafię o tym zapomnieć, chociaż minęło
już 5 lat. Rodziłam 12 godzin, z czego 4 godziny to były potwornie
bolesne skurcze parte. Synek wstawiał się w kanał i cofał. Nie
pomagały zmiany pozycji. Po 4 godzinach lekarz położył mi się na
brzuchu i wypchnął małego. Był granatowy, nie płakał, nie ruszał się
(nie potrafię wymazać z pamięci tego widoku). Przez 2 dni intensywna
terapia, podejrzenie zapalenia płuc, profilaktycznie
antybiotyki...Okazało się, że ma dużą główkę (38 cm) i dlatego tak
trudno było mu się urodzić. Teraz wg usg w 34 tygodniu główka ma
wymiar prawie na 37 tc. Strasznie boję się powtórki, dlatego
wolałabym cc, ale moja ginekolog nie widzi żadnych wskazań. Czy
naprawdę pierwszy poród nie świadczy o tym, że sytuacja może się
powtórzyć? Rozważam poród w prywatnej klinice (przez cc oczywiście),
ale moja ginekolog jest przeciwna. Ale kiedy pomyślę o cc, naprawdę
czuję się spokojniejsza. Co Pani radzi? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wskazanie do CC
Jedyne, co mogę radzić to dokładne sprawdzenie wymiarów główki (USG
po 36tc) i skrupulatne zmierzenie miednicy. Jeśli te badania, oraz
badanie zewnętrzne wzsbudzą jakieś wątpliwości to myślę, że dobrze
byłoby mieć możliwość szybkiego wykonania cc. Warto chyba byłoby
zacząć poród naturalnie jeśli sytuacja nie będzie do końca jasna i
zobaczyć, co będzie się działo. Oczywiście problemy przy pierwszym
porodzie nie muszą być związane jedynie z wielkością główki dziecka,
ale trzeba wziąć to pod uwagę. Pozdrawiam serdeczenie :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: antybiotyk a odchodzące wody
antybiotyk a odchodzące wody
Mam pytanie, zbliża się termin mojego drugiego porodu i tu muszę dodać że
jestem wielkim wrogiem antybiotyków i wiem jakie zło niosą ze sobą i jakim
obciążeniem są dla malutkich dzieci szczególnie. Podczas pierwszego porodu
podano mi antybiotyk ponieważ wody odeszły w domu, czy tą praktykę nadal się
stosuje i czy antybiotyk był konieczny? martwię się że znowu mnie to czeka i
nie wiem czy zgodzić się tym razem na podanie leku, czy zagrożenie zakażeniem
dziecka podczas porodu przy pękniętym worku płodowym jest tak duże że lepiej
wziąć ten antybiotyk?
Bardzo dziekuje za odpowiedz. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jak zadbac o swoje? Nacięcie i pozycja...
moim zdaniem to zależy głównie od położnej. Ja przy pierwszym
porodzie trafiłam na w miarę fajną. Nie miałam nacięcia, miałam dość
dużą swobodę poruszania się o podczas porodu byłam na pół-siedząco.
Przy drugim położna (inna) uparła się, że nie mogę bardziej siedzieć
i rodziłam w bardzo niewygodnaj pozycji. Oba porody były w tym samym
szpitalu. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jak zadbac o swoje? Nacięcie i pozycja...
mam dokladnie takie same obawy wiec rozumiem Cie doskonale. sama mam termin pierwszego porodu za 3,5 miesiaca i tez o tym duzo mysle. czytam duzo o szpitalach, szczegolnie tych nagrodzonych przez Fundacje Rodzic po Ludzku. czytam opinie kobiet ktore tam rodzily. w tym ktory wybralam ponoc chroni sie krocze i wspiera aktywne porody wiec licze ze bedzie ok. ale jak bede obolala i spanikowana ze to "juz" to licze ze M. bedzie "walczyl" o moje prawa, opowiadam mu co i jak a przed samym porodem jeszcze powtorze na czym mi szczegolnie zalezy...licze na niego. licze tez ze szkola rodzenia pomoze w uswiadomieniu mu co i jak...;) powodzenia i spelnienia marzen o porodzie bez rutyny i zobojetnienia! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: drugi poród - czy zdążę? :)
drugi poród - czy zdążę? :)
Dzień dobry:)
Mam pewną wątpliwość dotyczącą planowanego na październik drugiego porodu.
Pierwsze dziecko rodziłam w trakcie kilkutygodniowego pobytu w szpitalu z
powodu cukrzycy ciężarnych. Nie miałam w dniu porodu żadnych objawów, poza
odczytem KTG i byłam szczerze zdziwiona, że po badaniu zaproszono mnie na
porodówkę:) Bóle i skurcze pojawiły się dopiero po oksytocynie, a wówczas
rozwarcie było już na 6 palców. Pęcherz płodowy został przebity przez położną.
Drugie dziecko zamierzam urodzić w szpitalu oddalonym o kilkadziesiąt minut
drogi od miejsca zamieszkania. Ale obawiam się, czy zdążę:) Czy jeśli przy
pierwszym porodzie przebiegało to jakoś tak... "nieksiążkowo";) to czy teraz
też tak musi być? Czy jest szansa na normalną akcję porodową, skurcze,
odejście wód itp sygnały, dzięki którym odpowiednio szybko zdążę wyjechać do
szpitala? Nie chciałabym urodzić w korku na A1:)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: drugi poród - czy zdążę? :)
nie pociesze Cie, tez mialam taki dylemat w ciazy, ze nie zdąże.
Pierwszy poród przebiegal BEZBóLOWo. W drugiej ciazy do szpitala
mialam daleko, wiec obawy byly spore.
Na szczescie porod zaczal sie od lekkich skurczy (wiedzialam, ze to
to), wiec biegiem do szpitala (na szczescie byla noc, 140km/godz).
Ledwo co zdazylismy, maz rozbieral mnie po drodze na łóżko na ktore
nie dotarlam. Urodzilam na stojąco, bez skurczy partych, dziecko
samo wypadlo. To bylo 5 dni temu :)
Dlugosc porodu 1godz 30 min. Malo brakowalo, a byloby w samohodzie...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pytania dwa
Pani Kasiu,
bardzo dziękuję za odpowiedź. Właśnie tak myślałam, że nowe środowisko w nowym
szpitalu musi uzyskać całokształt wiadomości na mój temat jeśli chodzi o
historię choroby tarczycy, o opinię lekarską w sprawie decyzji o cc, o przebiegu
pierwszego porodu. Też mam ogromną nadzieję, że ta sytuacja znajdzie pozytywny
finał. Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jakie znieczulenie przy porodzie?
Jakie znieczulenie przy porodzie?
Witam. Jestem w 38 tyg. ciąży. Za chwilę czeka mnie drugi w życiu
poród. Pierwszy trwał 14h, bóle krzyżowe, zero znieczulenia pomimo
próśb, nacięcie krocza odczuwalne ponad miesiąc po.
Aktualnie mam wybrany szpital w którym dają przeciwbólowe, jest też
możliwość porodu w wodzie, a także otrzymania znieczulenia
zewnątrzoponowego. No i własnie. Na ostatniej wizycie lekarz
uswiadomil mnie ze albo porod w wodzie, albo znieczulenie. No i sama
juz nie wiem. Czy porod w wodzie naprawde lagodzi bol? Czy lagodzi
rowniez bole krzyzowe (skoro mialam przy pierwszym porodzie to
pewnie i teram mnie to nie ominie). I jak to jest tak naprawde ze
znieczuleniem zewnątrzoponowym? Bo jesli przy nim boli najmniej,
akcja porodowa trwa jak przy innych znieczuleniach ... to moze
warto? Prosze o odpowiedz. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jakie znieczulenie przy porodzie?
witam
ja również miałam bóle krzyżowe przy obu porodach
drugi w wodzie , pierwszy tylko częściowo w basenie.
Woda pomaga , rozluźnia , skórcze stają się troche rzadsze - przy
najmniej u mnie tak było i są jakby bardziej znośne kontrolowane -
na przetrzymanie bólu krzyżowego świetnie pomaga silny masaż w
miejscu w którym promieniuje ból , mi go wykonywał przy każdym
skurczu mąż.
Jeśli chodzi o ochronę krocza to także proponuje wodę i pozycje
wertykalną(pionową) u mnie zadziałało, a za pierwszym razem krocze
miałam nacięte i popękane tak ze goiło się całe lato. Więc mimo
poważnego uszkodzenia krocza przy pierwszym porodzie mozna uniknąć
go przy drugim! Ja bym na Twoim miejscu jeszcze postarała sie o
dobrą połozną, która Cie nie połozy na plecach gdy przyjdą już
skurcze parte i nie będzie rutynowo nacinać.
Powodzenia Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jakie znieczulenie przy porodzie?
Dodam ku pokrzepieniu, że mój pierwszy poród był podobny do twego
(przynajmniej ze względu na czas trwania i bóle w krzyżu) więc przed
drugim też miałam pomysł z wanną. Ale wody użyć nie zdążyłam, bo
urodziłam w ok. 2 godziny, z czego 45 minut w szpitalu (liczone
razem z Izbą Przyjęć) i bez bolącego krzyża.
Nie musisz się nastawiać, że za 2 razem na pewno będzie tak samo
ciężko i długo!
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: porod sn a szczelina odbytu
porod sn a szczelina odbytu
po pierwszym porodzie dorobilam sie szczeliny odbytu lecze ja do tej
pory jednak z marnym skutkiem
i tu pojawia sie moje pytanie: czy szczelina nie jest wskazaniem do
cc
bo szczerze mowiac obawiam sie ze po kolejnym tak duzym wysilku91
porod 40 godzin 1 godz.parcia i w koncu wyciskanie synka z brzucha)
moja sytuacja jeszcze bardziej sie pogoszy i zamiast cieszyc sie
dzieckiem i macierzynstwem bede wyla z bolu Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kobiety prosze bez paniki - naciecie
A ja się nie boję powiedzieć, że te wszystkie zabiegi okołoporodowe przy moim
pierwszym porodzie (oxy, nacięcie) były niepotrzebne. I wynikały raczej z
nastawienia personelu, by to się szybciej skończyło.
A niestety, była to najbardziej bolesna rzecz w całym porodzie...
Tak myśląc, musiałabym przyjąć, że wszystko co 'zaoferował' mi szpital było z
korzyścią dla mnie. Czy prośba o łapówkę też?
Jakoś przy drugim porodzie obeszło się bez tego wszystkiego... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kobiety prosze bez paniki - naciecie
i znowu ten temat...
powiem ci tak, rodzilam 2 razy, 2 razy bylam nacinana, bol podczas porodu trwa
kilka godzin, bol piersi/brodawek itp tez trwa kilka dni ale nie przeszkadza w
funkcjonowaniu, za to po nacieciu krocza po pierwszym porodzie dochodzilam do
siebie miesiac! po drugim jakies 2-3 tygodnie, wszystkie tamte bole sa
krotkotrwale a bol po nacieciu sie ciagnie i czujesz go w kazdym momencie-kiedy
chodzisz, stoisz, siedzisz, lezysz, wyprozniasz sie, a to nic przyjemnego, co
innego cierpiec podczas porodu czy karmienia a co innego meczyc sie tylko
dlatego ze jakiejs poloznej wygodniej bylo naciac niz ochronic krocze zeby
szybciej sie dziecko urodzilo, ja jestem zdecydowanie przeciwna nacinaniu o ile
nie ma takiej potrzeby
sama napisalas ze ciebie nie bolala bardzo rana po nacieciu, ale naciecia sa
rozne, roznej wielkosci i kazda kobieta inaczej je odczuwa
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: smutek po wizycie u położnej-jak sobie pomóc?
smutek po wizycie u położnej-jak sobie pomóc?
Spotkałam się wczoraj z umówioną położna, która ma mi indywidualnie
pomóc przy porodzie. To spotkanie zamiast mnie podbudować,
rozstroiło mnie kompletnie i nie umiem sobie sama z tym poradzić.
To mój pierwszy poród, nie wiem czego się spodziewać po porodzie
jako takim, ale jestem pewna, że chciałabym skorzystać ze
znieczulenia( jeśli oczywiście będzie ku temu odpowiedni czas i
warunki) i najważniejsze - chciałabym uniknąć nacięcia.
Na to położna mi powiedziała, że oprócz mnie jest jeszcze dziecko i
personel i nie można myśleć tylko o sobie i że w tym szpitalu nie ma
standardu ochrony krocza bo to szpital specjalistyczny. Nie
rozumiem, nie bardzo trafia do mnie ta argumentacja. Oczywiście,
jeśli zajdzie jakaś sytuacja i nacięcie będzie niezbędne - nie będę
się upierać, ale chyba można spróbować.... Czy ja naprawdę tak wiele
oczekuję? Wszyscy mi mówią, że mam niewłaściwe podejście, że trzeba
spokornieć. Czy to naprawdę jakieś wielkie oczekiwania?
To spotkanie mi tylko zaszkodziło, zamiast przestać się denerwować,
bo przecież będę miała świetną opiekę,jestem strasznie roztrzęsiona
i nie potrafię przestać myśleć o tym co mnie czeka.
Pani Kasiu, dziewczyny, czy macie jakiś pomysł jak mam sobie pomóc? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: samoistnie urodzic po terminie?
Mi w dwóch ciązach poród nastąpił samoistnie po terminie. Pierwsza ciąża- 4 dni
po terminie odeszły mi wody, skurcze miałam niestety wywołane po kilku godzinach
od odejścia wód. Drugi poród 3 dni po terminie zaczął się delikatnymi skurczami
(byłam pewna, ze jeszcze nie czas, bo takie skurcze miewałam od kilku dni) co
7-10 minut, kiedy jednak po kilku godzinach zrobiły się silniejsze i co 3 minuty
pojechałam do szpitala. Tam nawet bez robienia ktg stwierdzili, ze rodzę
(lekarce wystarczylo samo badanie) i po 5 godzinach od przybycia do szpitala
tuliłam córkę. Tym razem poród w 100% naturalny, bez oksy, przebijania pęcherza
płodowego, i innych przyspieszaczy.
Moja gin poradziła mi by w momencie gdy mam skurcze przepowiadające draznić
brodawki. Nie wiem czy to był zbieg okoliczności czy coś w tym jest ale właśnie
wtedy zastosowałam jej radę i wylądowałam na porodówce.
jak masz wszystko przygotowane to myslę, ze się uda. Przy pierwszym porodzie nic
nie zapowiadalo, ze się zacznie- szyjka długa, twarda, zamknięta- może dlatego
tak opornie było. Przy drugim od dwóch tygodni chodziłam z rozwarciem 4 cm i
nieco skrócona i miękką szyjką, więc czekałam tylko na te upragnione skurcze.
Pozdrawiam
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Znowu drugi poród, ale inaczej
Znowu drugi poród, ale inaczej
Witam serdecznie:) O drugich porodach, a właściwie o czasie ich trwania (krótszy, dłuższy niż pierwszy) było już nie raz. Chciałabym jednak zapytać o szczególny przypadek takiego drugiego porodu. Rodziłam blisko 1,5 roku temu. Był to 28 tydzień ciąży. Cały poród trwał, od pierwszego bólu jaki poczułam do urodzenia dziecka, dokładnie 4 godziny. Kiedy dojechaliśmy do szpitala okazało się, że jest już pełne rozwarcie i nic nie można zrobić. Teraz jestem w drugiej ciąży - 34 tc. Mam założony pessar, gdyż od 16 tc zaczęła rozwierać się szyjka. Biorę nospę i magnez. Ponadto Córeczka ma pępowinę dwunaczyniową i najprawdopodobniej jest wciąż ułożona poprzecznie. Pani Katarzyno, co w takim przypadku? Czy powinnam się spodziewać równie szybkiego porodu? Czy to, że pierwszy poród był przedwczesny to akurat do czasu trwania drugiego porodu nic nie ma i zaczynamy niby "od nowa"? Boję się troszkę, bo jeśli mała się nie obróci, a poród znowu będzie tak szybko postępował...
Dziewczyny, a może Wy spotkałyście się z podobnymi sytuacjami?
Pozdrawiam ciepło:) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Dolargan- czy to prawda?
Pozdrawiam Pani Kasiu :-)
Tez nie lubie dolarganu, bo juz przy pierwszym porodzie mialam z nim
watpliwa przyjemnosc. I to mnie bardzo zdziwilo, ze po 9 latach
uslyszalam od poloznej, ze jest jego zwolenniczka.
Nie musze zgadzac sie na jego podanie, natomiast wole znac wszystkie
za i przeciw zanim, gdy przyjdzie krytyczny moment bede mogla z
pelna wiedza jaka mam, podjac decyzje i argumenty poloznej bede
mogla ocenic.
Pani mi w tym pomogla, bo mam duze zaufanie do Pani opinii.
Dziekuje.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pierwszy poród cc, drugi sn
pierwszy poród cc, drugi sn
Witam, słyszałam wielokrotnie, że drugi poród bywa krótszy i
łatwiejszy dla matki, czy dzieje się tak również w sytuacji kiedy za
pierwszym razem, pod koniec I fazy porodu (8cm) zapada decyzja o cc
(słabnące tętno dziecka)? Obecnie wszystko wskazuje na sn, więc
jeśli rzeczywiście uda się urodzić naturalnie to poród będzie w
jakiś sposób łatwiejszy/szybszy, czyteż nie? Dziękuję za odp. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ja juz zglupialam prosze o porade
ja juz zglupialam prosze o porade
pierwszy porod odbyl sie w 2006 .09 przez cc dysproporcja
miednicowo -plodowa
teraz jestem w 33 tyg kontroluje diete wedlug zalecen pan z poradni
diabeologicznej na karowej gdyz stwierdzono u mnie cukrzyce ciazowa
oprocz tego od 25 tyg mam pessar i infekcje w postaci grzybka ktora
niechce za nic ustapic ...
moje pytania sa nastepujace :
- czy musze rodzic w jakim specialnym szpitalu chocby na karowej
ktory podobno jest zalecany do ciazy "problematycznych min z
cukrzyca ciazowa?
chcialam rodzic w szpitalu w ktorym rodzilam pierwsze dziecko jednak
niemam pojecia czy moge z powodu tej calej cukrzycy i mojej
niewiedzy z tym zwiaznej jak powinnam wybierac szpital ...
- moj lekarz powiedzial ze tam gdzie bylam w poradni
diabetologicznej moge isc rodzic na patologie przy cukrzycy ciazowej
powinnam trafic w 38 tyg a jesli nie chce rodzic na karowej mam sie
dowiedziec gdzie indziej czy musze miec na cc skierowanie od
prowadzacego....
- i teraz juz niewiem gdzie rodzic czym sie kierowac przy wyborze
szpitala i o co pytac jak sie wybiore na ktg czy mnie wezma na cc ?
bardzo prosze o porade bo ja juz zglupialam i niewiem chcialam
rodzic w orlowskim lekarz proponuje karowa a ja niewiem :(( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wielowodzie a termin porodu
Wielowodzie a termin porodu
Pani Kasiu i dziewczyny, jestem na początku 40 tc i po wczorajszym
usg dowiedziałam się, że mam wielowodzie (AFI 22). 2 tygodnie temu
AFI wynosiło 19 cm. Lekarz powiedział mi, że nie mam szans urodzić w
terminie, że na pewno przenoszę tą ciążę. W pierwszej ciąży również
miałam wielowodzie i rzeczywiście, urodziłam 2 tygodnie po terminie.
Czy to jest regułą? Ledwo co chodzę, a gdy pomyślę że to może
jeszcze potrwać 3 tygodnie to robi mi się słabo...I jeszcze jedno
pytanie: przy pierwszym porodzie główka nie chciała się wstawić w
kanał rodny (obwód 37 cm i wielowodzie)i skończyło się na wypychaniu
dziecka z brzucha. Czy w trakcie drugiego porodu sytuacja może się
powtórzyć (wymiary główki podobne i AFI na podobnym poziomie)? Jakie
jest wtedy postępowanie, bo wolałabym uniknąć tego wszystkiego co
było przy pierwszym porodzie...
Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: nacięcie - kiedy jest naprawdę konieczne ????
Mieszkam w Niemczech i rok temu w lipcu urodziłam synka w 37tc z waga 3550 i
51cmdl.Poród przebiegał tak szybko ,ze położna nie miała czasu się mną zająć
-musiała przyszykować sale porodowa-był tłok.Efektem tego było pękniecie krocza
drugiego stopnia w stronę odbytu oraz warg mniejszych i górną ściana pochwy
-czyli zrobiono ze mnie lub mi gwiazdę.Szycie trwało dłużej niż poród,lekarz
znieczulała mnie dwa razy i szyła i szyła .Nie był to mój pierwszy poród .Mam
już dwoje dzieci i przy tych porodach byłam cięta -ból nie do opisania-przy
pierwszym wiadomo pierworódka,przy drugim położna bardzo się starała ,ale
powiedziała,ze niestety taka moja uroda lepiej ciąć jak popękać.Dodam jeszcze
,ze rozmawiałam z niemiecka lekarz na ten temat i mówiłam,ze byłam dwa razy
cięta i nie chciałabym mieć jakiś problemów zdrowotnych.Plusem tego ze popękałam
było to ze nic nie czułam lub prawie nic,i po szyciu tak nie bolało jak
poprzednimi razami.Efekzem porodu bez ciecia jest obniżona tylna ściana
pochwy,poszerzone wejście do pochwy ,bule nieznanej fizjonomii również w czasie
aktu małżeńskiego,nie wspomnę już o problemach nie trzymania kału.W tej chwili
jak to pisze walcze z ropiejącym stanem zapalnym ,który spowodował otwarcie szwu
i tak sobie myślę co było dla mnie lepsze ciecie czy nie ciecie.Pozdrawiam Hanka Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ręczne wydobycie łozyska
rawiolka, jakbym czytała relację ze zwojego pierwszego porodu -
szczęśliwie obyło się bez krwotoku. Oto co powiedziała moja lekarka.
Bezwzględnie poinformować o tym w szpitalu, przed porodem. 2) nie ma
wskazań do cc. 3) cały poród moż eprzejść dobrze i wcale nie jest
powiedziane, że sytuacja się powtórzy.
Ja mam lekką schizę, że w razie czego na oddziale nie będą mieli
wystarczającej ilości krwi (mam dość rzadką ARh-). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: nacięcie - Jak napisać pismo, że nie wyrażam zgody
rozumiem, ze nie chcesz naciecia krocza tylko dlatego, ze "wszystkim nacinaja".
Mozesz podac taka informacje przy przyjeciu na Izbie Przyjec.
kambium.team napisała:
chcę pójść na porodówkę z podpisanym oświadczeniem, że nie
> wyrażam zgody na nacinanie, bez wskazań medycznych, a i wtedy chciałabym być
> zapytana o zgodę.
Sadzisz, ze bedziesz umiala ocenic ryzyko na tyle, by tej zgody nie wyrazic?
Jakos trudno mi uwierzyc w sytuacje rutynowego nacinania krocza, gdy nie ma ku
temu wskazan medycznych. Bylam naciana przy pierwszym porodzie i mimo tego, ze
nikt wczesniej mi nie powiedzial, ze krocze sie nacina, to gdy zaistniala taka
sytuacja poinformowano mnie chwile wczesniej o tym wraz z uzasadnieniem takiego
dzialania (dziecko wstawialo sie nieprawidlowo w kanal rodny i naciecie bylo
konieczne).
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: duża główka a poród w domu
Oczywiście nie ma takiego obwodu główki, bo wszystko zależy od tego
jaki jest stosunek wielkości Pani miednicy do obwodu główki dziecka -
a o tym nic nie wiem. Nie pisze też Pani o tym jak wyglądał pierwszy
poród i czy były wtedy jakieś kłopoty z rodzeniem się łepka. Ogólnie
rzecz biorąc myślę, że na razie jest dużo za wcześnie, żeby
prognozować jaki będzie obwód główki kolejnego dziecka. Najbardziej
kompetentna w sprawie oceny możliwości rodzenia w domu będzie
położna, do której się Pani zwróci. Przeprowadzi dokładny wywiad
położniczy i ogólny i oceni aktualną sytuację - dopiero na tej
podstawie będzie wiadomo, czy mozna myśleć o porodzie domowym, czy
nie. Pozdrawiam serdecznie :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: duża główka a poród w domu
Dziękuję bardzo za odpowiedź, za pierwszym razem nie było żadnych problemów, co prawda druga faza mnie wymęczyła, bo mały nie chciał wyjść, ale obyło się bez pomocy sprzętowej.
Przy pierwszym porodzie po zmierzeniu było ok, ale główka okazała sie większa od zakładanej o 4,5cm. Nie wiem jaka byłaby decyzja, gdyby odniesiono moje wymiary do 37cm.
teraz przed porodem również zostanę zmierzona, jeżeli okaże się że teoretycznie główka przejdzie, to jednak w trakcie porodu może się okazać że jest większa i nie przejdzie.
Jak bardzo niebezpieczna jest taka dysproporcja, która ujawnia sie w czasie porodu w domu? Czy jest czas na dotarcie do szpitala? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: nie przebito mi pęcherza
Podobno przebija sie dopiero przy drugim porodzie, bo to przyspiesza
parcie głowki na szyjke. A przy pierwszym nei ma to znaczenia. mi
przy pierwszym porodzie nie przebito pęcherza. Przy drugim mieli
zamiar ale skonczylo sie cesarka. Ale przebicie pecherza nei jest
rutyna. Niektorzy czekaja az sam peknie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: drugi poród szybszy?
drugi poród szybszy?
Chciałam zapytać czy jest takie samo prawdopodobieństwo szybkiego
porodu po pierszym siłami natury i cesarskim cięciu. Mój pierwszy
poród był stymulowany oksytocyną - stanęło na 7 cm - dalej cesarka.
Ciekawi mnie czy mam takie same szanse na drugi szybszy poród, tak jak
kobiety rodzące siłami natury? Czy chodzi o rozciągnięcie kanału
rodnego przez główkę dziecka? czemu właściwie drugie dzieci rodzą się
szybciej? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Sposoby na wywołanie porodu po cc
Sposoby na wywołanie porodu po cc
Witam,
może któraś z Was podzieli się swoimi doświadczeniami. 23 m-ce temu urodziłam
poprzez cc /brak postępu w II fazie porodu/, teraz jestem w 40 tc, dzień po
terminie i nic nie zapowiada na rychłe rozwiązanie.Pierwszy poród rozpoczął
się sam, skurczami w 13 dniu po terminie. Teraz lekarz nie chce tak długo
czekać, ze względu na bliznę i starzejące się łożysko. Chciałabym urodzić sn,
ale jeśli samo się nie rozpocznie to... Właśnie, w "moim" szpitalu nie podają
oxytocyny u kobiet po cc. W takim razie czego mogę się spodziewać? Chciałabym
urodzić sn, po głowie krąży mi słynny olej rycynowy, ale po pierwsze nie
jestem mega przeterminowana a po drugie boję się, że dziecko może wydalić
smółkę. Sex, schody, spacery, kąpiele nie działają. Obawiam się, że w szpitalu
zrobią cięcie "na zimno". Chyba, że są inne metody medyczne stosowane w
szpitalu. Jutro mam wizytę u lekarza i jego też zapytam o zdanie, ale
chciałbym poczytać jak do tej kwestii podchodzą inni lekarze. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pytanie o nacięcie
Pytanie o nacięcie
Mam takie pytanie. Przy pierwszym porodzie zostałam nacięta, moim zdaniem bardziej z rutyny niż potrzeby, bo dziecko nieduże, nacięcie małe (3 albo 4 szwy), nie pękłam dalej.
Przy drugim porodzie poprosiłam położną o ochronę krocza i spisała się świetnie. Lekarz obejrzał mnie potem dokładnie i nie trzeba było nic szyć :) mimo, iż główka była troszkę większa niż pierwszej córci.
Czy teraz za trzecim razem MOŻE zaistnieć konieczność nacięcia? Wolałabym tego uniknąć, bo po drugim porodzie czułam sie super, mogłam bez problemu siadać, nic mnie nie bolało (no, może poza kością ogonową ;) ) i nie chciałabym, aby znudzona albo spiesząca się położna (nie wykupuję indywidualnej opieki) ciachnęła mi krocze, bo tak jej łatwiej a mi wmówi, że to z konieczności.
Dodam, że oba porody były szybkie, parcie to tylko kilka minut.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pytanie o nacięcie
też rodziłam trzeci raz. Pierwszy poród - oczywiście nacięcie, drugi
bez nacinania i komfort po porodzie. teraz urodziłam synka i w
czasie porodu poprosiłam położną by mnie nie nacinała. Miałam super
opiekę, super położną i myślę, że nawet gdybym jej o to nie prosiła
to i tak nie byłabym nacinana, bo nic złego się nie działo. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: mój dobry poród
Pierwszy poród: W 35 tyg.
Bóli nie odczuwałam prawie wcale, jedynie lekki ból jak na okres. Na
porodówkę trafiłam o godz 19, gdzie smacznie sobie przespałam
podłączona do ktg, do godz 00,30.
Nagle poczułam chęć skorzystania z toalety, połozna nie pozwoliła mi
isć, po zajrzeniu jak się sytuacja przedstawia, krzyknęła, że widać
już główkę...wtedy to się działo...
Golenie na szybkiego, szykowanie narzędzi na które chlusnęły
wody...więc biegiem po nowe sterylne...wołania po pielęgniarki z
neonatologi.
W tym całym zamieszaniu ja już parłam, na co położna krzyknęła..nie
przyj jeszcze..no jak tu nie przeć, jak czujesz że musisz i nie masz
wyjścia?
Po 10 minutach moja córcia była już ze mną. Była malutka, miała
troszkę problemów, ale teraz jest zdrową 9-cio latką.
Co się uśmiałam to moje, i tak wesołego, łatwego i prawie
bezbolesnego porodu życzę każdej przyszłej Mamie, która to
przeczyta :-)
A drugi poród już do tego wątku nie pasuje, niestety ;-) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pierwszy poród cc..co z drugim porodem????
Pierwszy poród cc..co z drugim porodem????
Witam serdecznie.Trzy lata temu urodziłam córeczkę...mialam wywoływany porod 2
tygodnie po terminie...urodziłam ostatecznie przez cesarskie cięcie ponieważ
dziecko zawineło się pępowiną..zaczeło spadać tętno dziecka.
Mam pytanie...co z moim drugim porodem?za tydzień mam termin...jak narazie nie
mam żadnych objawów nadchodzącego porodu więc przypuszczam,że znowu będzie po
terminie...
To dla mnie bez znaczenia jak urodzę ale boję się dlugiego czekania poniewaz
ostatnio gdy rodziłam miałam już wody płodowe koloru zielonego wiec nie było
już dobrze...
co mam robić???? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Na ile przed porodem można zjeść?
Na ile przed porodem można zjeść?
No właśnie - czy jak zaczną się skurcze to łyknąć coś mega-kalorycznego, czy
wręcz przeciwnie nie jeść nic? Na szkole rpodzenia o ile pamiętam mówili żeby
nic nie jeść z/w na ewentualne cc oraz wypróżnianie w trakcie. No ale z
drugiej strony to trzeba mieć siły na taki poród przecież... Mój pierwszy
poród trwał 16 godz. i przez ten czas nic nie jadłam tylko piłam wodę a na 2
godz. przed końcem zjadłam snickersa na wzmocnienie bo już nie miałam sił. A
może mozna łyknąć kawę lub napój energetyzujący w trakcie długiego porodu?
Jak to jest?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Strona 2 z 4 • Zostało wyszukane 360 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4