Pierwszy tramwaj

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: Pierwszy tramwaj





Temat: Turbo doładowanie
Miałam wątpliwą przyjemność być jakis czas temu w Detroit-światowej stolicy
produkcji samochodów.Jesli ktos z Was kiedys się tam wybierze polecam muzeum
Henry'ego Forda i eksponaty typu Thunderbird-srebrzysty pojazd mający
nawiązania do podróży kosmicznych,albo takie specyfiki ,jak ogórek przerobiony
na tzw RV,czyli samochód przystosowany do podrózy całą rodziną na wczasy(w
srodku łóżka,kuchenka ,stół,który wówczas ,gdy nie jest potrzebny zamienia się
w siedzenie itd.).Poza tym zatrzęsienie innych maszyn,nawet rowery dla 7 cz 8
osób i pierwsze tramwaje. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: BUS-pasy na ul.Targowej i moście
ok, ale ...
to ze sa norma - ok, tylko tam nie ma jednej linii metra ;) po JEDNEJ stronie
rzeki....

No i jest bardziej rozwinieta komunikacja miejska. Gdybym miała tramwaj lub
metro na trasie dom- praca - to ok. A tak dojazd do pierwszego tramwaju
autobusem zajmuje mi tyle samo czasu co dojazd samochodem z domu do pracy.
Dodam tez ze jezeli w tym momencie zdecydowałabym sie na KM, to mam co najmniej
2 przesiadki ...
opcja : autobus- tramwaj - kolejny tramwaj (lub w skrajnym przypadku jeszcze
jeden tramwaj) . A mieszkam w Wawie i do pracy mam 15 km . Innej opcji nie
ma... /oprocz samochodu/
Nie pisze juz o takich "przyziemnych" sprawach jak odbior dziecka z
przedszkola ... bo doszedł by pewnie jeszcze jeden autobus :)
Na Targowej od Zielenieckiej do mostu Slasko Dabrowskiego (i na trasie
przeciwnej) jakoś nie zauważyłam korków odbiegających od norm.

Korki tworzą sie w Alei Solidarnosci - owszem - tu sie zgodze m.in. blokowanie
skrzyżowania Al.Solidarnosci /Targowa/Cyryla i Metodego - kierowcy zarowno
osobowek jak i np.Tramwajow wjezdzaja na skrzyzowanie (na zielonym swietle)
mimo tego ze WIDZA dokladnie ze nie ma miejsca za skrzyzowaniem i w ten sposob
blokuja samochody z Targowej i Cyryla ... to tylko 1 przykład.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Elbląg
michal.ch napisał:

> Elbląg nie ma tylu wagonów, żeby obsługiwać linie co 10 minut. Może
> zaproponujemy im...ekhm....Cityrunnery montowane w Łodzi. Naszym produktem
> chyba nie pogardzą (choć cena może odstraszyć nawet największego
twardziela). :
> )

To wcale nie jest takie nierealne. Po dokładnym odnowieniu torowiska w ciągu
kilku minionych lat miasto będzie rozglądac się za taborem niskopodłogowym.
Właśnie usłyszałem to w "Panoramie" (lokalnym programie informacyjnym na
Pomorzu). Będą na to uruchomione środki pomocowe Unii Europejskiej. Pierwsze
tramwaje mogą dotrzeć już w przyszłym roku. (Jeśli sprwanie zostanie
przepchnięta machina przetargowa)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nocna eskapada tramwajem
Nocna eskapada tramwajem
Nocna eskapada "tramwajofilów" wywołała nie lada sensację wśród
taksówkarzy, pracowników torowo-sieciowych MPK oraz wszelkiej
maści nocnych marków przemieszczających się po mieście. Nad
ranem - kiedy na trasy zaczęły wyjeżdżać pierwsze tramwaje
dzienne - zdezorientowani ludzie z przystanków próbowali dostać
się do naszych wagonów, pomimo faktu, że linie tramwajowe nocne
od dwóch lat w Łodzi nie istnieją, a wagony typu 5N już od około
10 lat liniowo po Łodzi nie jeżdżą.

Imprezę można podsumować w kilku słowach: fajna i fascynująca,
ale niemiłosiernie zimna. Mróz dał nam porządnie w kość. Pogoda
to jedyna rzecz, której nie będę ciepło wspominał. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: okragle rocznice w biezacym 2006 roku-komunikacja
Przecież masz podane dwie, moim zdaniem, najważniejsze tegoroczne rocznice. Po
pierwsze: tramwaje podmiejskie (105 lat), po drugie: enki (15 lat od wycofania),
które są dla komunikacji tramwajowej tym, czym maluch dla motoryzacji (ponoć to
on zmotoryzował Polskę, co zważywszy na ilość wyprodukowanych sztuk wcale nie
musi być tylko pustym sloganem).



Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kocioł jerozolimski, czyli Warszawa w korkach
Ktos nas tu robi w bambuko
Cztery miesiace, jak pisze Wybiorcza, to do polowy pazdziernika. Natomiast
komunikat ZDM:

"Od najbliższej soboty do 15 listopada zamknięte będą lewe pasy Alej
Jerozolimskich oraz wiaduktu, mostu i alei Poniatowskiego na odcinku od
Żelaznej do ronda Waszyngtona. Skrajne lewe pasy będą czynne tylko na dojazdach
do skrzyżowań."

To jest, kuwa, 5 miesiecy. Juz o miesiac dluzej niz mialo byc. 25%. A w
listopadzie spadnie snieg i beda przymrozki i koniec remonciku przelozymy na
wiosne. Pozna wiosne. Czyz nie, dyrektorki i prezesiki? W pierwsza rocznice
rozpoczecia robot bedzie uroczyste probne puszczenie pierwszego tramwaju
Alejami.


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Autobusy wymagają naprawy, a wciąż wożą ludzi
Autobusy wymagają naprawy, a wciąż wożą ludzi
Za PRLu istniał Wawie jeden przewożnik i nazywał się MZK. Był jeden
dyrektor, ktory miał 3 zastępcow. Jeden z tych dyrektorow wpadł
na "genialny" pomysł-uzdrowienia komunikacji w Wawie i stworzył
pasożyta,ktory szumnie nazwno ZTM. Wtedy zaczął się cyrk. Na miasto
zaczęło wyjżdżać mniej taboru, a za zgodą dwoch największych
związkow zawodowych, rozwalono MZK, na MZA i TW, ktore potem
przeksztaucono w społki. Oczywiscie rozmnożyła się banda
urzędasow,zaś wszelkie redukcje dotyczyły prowadzących pojazdy i
zaplecza technicznego, jednocześnie drastycznie obniżyły się zarobki
tychże grup. Przepracowałem w tymbajzlu 20 lat i tyle cudow niewidow
co tam widziałem to nie ma chyba w całej UE. Choćby pierwsze
tramwaje przgubowe, ktore nie zabardzo chciały hamować, a
temperatura w kbinie motorniczego dochodziła w lecie do 50st.C.
Dopiero przed 2-3 laty ktos wpdl na pomysł, żeby montowac
piasecznice i klimatyzację.Ale pan prezes ma się świetnie i jego
świta też.Pozdrawiam wszystkich pracujących na tą bandę darmozjadow
i wszystkich co muszą kożystac z ich usług psażerow i proszę nie
miejcie pretensji do ciężko pracujących ludzi za nieudolność bandy
nierobow za biurkami. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Szukamy zdjęć warszawskich tramwajów
Do Koordynatora
Dziwne że jak budynek na Inżynierskiej obchodził 140letnią rocznicę
wyjazdu pierwszego tramwaju, nikt się tematem nie zainteresował.

Nawet Pani na Kłopotowskiego (dz. kultury) powiedziała że nie za
bardzo rozumie 'co to ma wspólnego z kulturą'.... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Opóźni się dostawa nowych tramwajów
> No z tą historią to nie do końca tak:)))
> W zasadzie tramwaje 13N to konstrukcja ukradziona z Czechosłowacji:)

A konkretnie to bylo tak (o ile mnie pamiec nie myli):
W latach trzydziestych konstrukcje tramwaju znanego w Warszawie jako 13N
zaprojektowano w Nowym Jorku. Od Amerykanow tramwaj ten kupili Belgowie, a od
nich Czesi i Slowacy. Od Czechow i Slowakow dwa wagony pozyczyli Polacy,
rozebrali na czesci i zlozyli z powrotem juz jako "wlasna" konstrukcje 13N. Od
lat 60-tych tramwaje 13N jezdza po Warszawie i zapewne beda jezdzic jeszcze
dlugo (a wielkimi krokami zbliza sie 80 rocznica zaprojektowania pierwszego
tramwaju tego typu! Jesli nadal magistrat bedzie w takim tempie wymieniac tabor
to doczekamy sie zapewne rocznicy setnej ;) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ile kosztuje zycie w Wa-wie?
Dla niezorientowanych :)
Migawka to po łódzku bilet miesięczny. Z innych słów związanych z tramwajami:
krańcówka oznacza w Łodzi pętlę tramwajową.

Pierwszy tramwaj wyjechał na ulicę Piotrkowską (of course) 23 grudnia 1898 roku.
Otworzono od razu 3 linie tramwajowe i były to pierwsze tramwaje elektryczne w
Królestwie Polskim (w Warszawie były 10 lat później). Innych, niż elektryczne,
tramwajów w Łodzi nigdy nie było. Było to zaledwie kilkanaście lat po
uruchomieniu w Berlinie przez Siemensa pierwszych tramwajów elektrycznych na
świecie. Do dziś mamy w Łodzi wiele takich wspaniałych zabytków techniki, jak
Herbrand, tramwaj z oznaczeniem "Łódzkie Wąskotorowe Koleje Dojazdowe" z
przełomu XIX i XX wieku.

Zapraszamy do Łodzi! www.cityoflodz.pl

Pozdrawiam!

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Taksówkarze znowu blokują miasto ...
Droga Kasiu,
(zauważ, że nie wyzywam Cię od DEBILI).
Po pierwsze: tramwaje nie wszędzie dojeżdżają.
Po drugie: policjanci, taksówkarze, pielegniarki,
górnicy..... to NIE my i nasze rodziny.
Po trzecie: wiem, jak się czują osoby, które nie zarabiają nawet
800 złotych i marzą, aby zdobyć uczciwą pracę.
Po czwarte: Nie mogę być wyrozumiały dla tych, którzy w imię
własnych interesów ograniczają swobody Bogu ducha winnych ludzi.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sierakowska 7 i 8
Pierwsze tramwaje elektryczne
Inauguracja tramwajów elektrycznych miała bardzo uroczysty charakter. Po mszy św. odprawionej przez ks. Zygmunta Leopolda Skarzyńskiego (nie Skarżyńskiego!) proboszcza par. Nawiedzenia NMP na Nowym Mieście (był wieloletnim kapelanem abp warszawskiego ks. Teofila Popiela – przyp. mój), wyruszyła procesja, na pl. Krasińskich. Prowadził ją ks. Skarzyński, dalej szedł zarząd Towarzystwa Akc. Tramwajów Miejskich z Maurycym Spokornym, Sewerynem Czetwertyńskim, Maciejem Mikołajem Radziwiłłem Michałem Woronieckim i in., a wraz z nimi konduktorzy i „maszyniści” tramwajowi ze świecami w rękach. Na pl. Krasińskich odbyło się poświęcenie wozów tramwajowych, a po przecięciu taśmy o godz. 9:35 pierwszy wagon wyruszył na trasę, który prowadził inż. Boulanger. Te uroczyste chwile przedstawiają zdjęcia reprodukowane w pracy zbiorowej pt. Warszawskie Tramwaje elektryczne (1908- 1998).
foto2.m.onet.pl/_m/4e080133b32c36d9db6b47ede78924f6,21,19,0.jpg',0,1
foto3.m.onet.pl/_m/ed563b83b50a2a9e59f499444e6b504f,21,19,0.jpg',0,1
A szczegółowy opis wydarzenia podał Kurier Warszawski 1908, nr 86, s. 3-4.
Pozdrawiam :-)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sierakowska 7 i 8
Spokorny i pierwsze tramwaje elektryczne
Jerzy Majewski napisał:
Tramwaj w Warszawie zapewne ruszyłby wcześniej, gdyby nie rewolucja 1905 r., która znacznie opóźniła prace. W grudniu 1906 r. dyrektor tramwajów warszawskich Maurycy Spokorny zapewniał dziennikarzy...”

Małe sprostowanie. W 1906 r. Spokorny nie był jeszcze dyrektorem tramwajów warszawskich. Nie zmienia to faktu, że Maurycy (Możesz) Spokorny, to ważna dla Warszawy i fascynująca postać. Prowizor farmacji, przemysłowiec i człowiek niepospolity w każdym calu. Nim został dyrektorem tramwajów elektrycznych, w 1903 r., przeniósł się do nas z Łodzi. W 1904 wraz z żoną przeszedł na katolicyzm. W imieniu firmy Siemens – Halske kierował przedsięwzięciem wymiany konnej trakcji tramwajowej na elektryczną. Dopiero po 26 marca 1908 r., tj. po uruchomieniu pierwszej linii tramwajowej został dyrektorem naczelnym i członkiem zarządu Tramwajów Miejskich. W czasie budowy popierał przedsiębiorstwa polskie, organizował kursy dla motorniczych, konduktorów i dla obsługi technicznej. Później dla pracowników założył Kasę zapomogowo-pożyczkową, a dla ich dzieci ochronki i szkołę tramwajową przy ul. Młynarskiej 2 (wg proj. Tadeusza Tołwińskiego – 1912). W 1916 r. został usunięty ze stanowiska przez okupantów niemieckich.
Warto tę postać przypomnieć w rocznicę uruchomienia w Warszawie tramwajów elektrycznych.
Pozdrawiam :-)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ul. Inżynierska
Inzynierska 3 to właśnie składy mebli firmy Wróblewski i ska. Była to firma przeprowadzkowa, tu przechowywano
m.in meble ludzi którzy wyjeżdzali na letnisko.
Inżynierska 6 to z kolei remiza pierwszego tramwaju konnego.
Jak już jestemy na Inżynierskiej, to proponuję zajrzeć do bramy pod 5. Tam w głębi drugiego podwórka zobaczymy
mały ceglany budynek z czytelnym do dziś szyldem w języku rosyjskim. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tramwaje
Po pierwsze tramwaje nie poruszaja sie po tych samych ulicach - nie nowe linie -
jesli sie buduje nowa linie tramwajowa to wydziela sie ja z jezdni To juz nie
te czasy kiedy budowano linie tramwajowe np w Warszawie biegnace po jezdni
przeznaczonej dla samochodow.
Po drugie jesli mamy myslec przyszlosciowo to ok - monorial moze i jest dobrym
pomyslem ale za 200 lat.
Po trzecie zeby wygadywac takie głupoty - chodzi konkretnie o nierealne pomysły
z monorialem to trzeba chyba mieć 15 lat i nie mieć zielonego pojęcia o tym
czym sa pieniadze. To wszystko kosztuje. Ludzie obudzcie się. To sa olbrzymie
koszty! Wytłumaczcie mi jedno bo nie rozumiem tego, mianowicie jesli monorial
jest taki wspanialy i och i ach to dlaczego te bogate Stany Zjednoczone nie
maja w kazdym miescie rozbudowanej sieci monoriali? Dlaczego rozwijaja sieć
metra komunikacji autobusowej lotniczej kolejek podmiejskich? Wyjatki mozna
policzyc na palcach. Białystok to nie Sydney (te w Australii dla tych co nie
znaja gegrafii) tu nie ma i nie bedzie olimpiady i takich pieniedzy zeby
budowac tak drogie srodki transportu. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zagadka na którą nie znam odpowiedzi
zagadka na którą nie znam odpowiedzi
Pewien gość miał w mieście, w którym mieszkał dwie kochanki. Zaraz obok jego
domu był przystanek tramwajowy obsługujący dwie linie tramwajowe: każda z
linii prowadziła do jednej z kochanek. Tramwaje każdej linii odjeżdżają co
10 min. Przez rok bigamista jeżdził dziennie do tylko jednej kochanki: a
robił to w ten sposób, że przychodził na przystanek obok domu o losowej
porze dnia i wsiadał do pierwszego tramwaju, który przyjechał. Po roku jedna
z kochanek rzuciła go, skarżąc się, że zbyt rzadko u niej bywa. I
rzeczywiście, gdy podsumował, ile razy był u jednej, a ile u drugiej z
kobiet jego życia - okazało się, że u tej, która przy nim została, bawił
dwakroć częściej. Dlaczego? (Oczywiscie nie jest to przypadek).

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Przetarg na Ogólnej
Znaczy się w Urzędzie Miasta ktoś popełnił gafę w dokumentach przetargowych i
trzeba było unieważnić. Przez to pewnie o jakieś 2 miesiące przedłuży się budowa
torowiska i prezydent nie zdąży na wybory samorządowe zrobić imprezy z nową
trasą i tramwajem ;P Termin zakończenia prac określono na 31/10/2005, więc
miesiąc po dostawie pierwszego tramwaju. Chociaż zawsze można się sprężyć,
pracować na 3 zmiany i zdążyć na czas z inwestycją :-)

Tutaj są szczegóły: um-elblag.samorzady.pl/?a=2492
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: to też jest rozwiązanie dla Tramwajów Elbląskich
Po pierwsze, tramwaje z Kassel mają inny rozstaw kół, więc nie nadają się dla
Elbląga. Tam jest 1435 mm, a u nas 1000 mm, a przebudowa tramwajów używanych
jest nieopłacalna.
Po drugie, my mamy pomysł na tramwaje w odróżnieniu od Gorzowa i zaczęliśmy już
unowocześniać tabor na niskopodłogowy. Poza tym planowane są modernizacje 805Na,
których ciąć na żyletki zwyczajnie się nie opłaca (owszem był kiedyś pomysł,
żeby je sprzedać Poznaniowi, który z wielką chęcią by je kupił, ale na szczęście
do tego nie doszło, a nawet je już oglądali). N8C to rozwiązanie awaryjne, a w
takiej sytuacji jest tamtejsze MZK. Dla nas to cofanie się wstecz.
Po trzecie, większość dużych inwestycji w Elblągu jest współfinansowana z UE, a
nie można takowego uzyskać na pojazdy wysokopodłogowe, na dodatek używane.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nowy odcinek tramwajowy ??
Nowy odcinek tramwajowy ??
Bardzo proszę osoby obeznane w temacie o odpowiedz na moje pytanie. Bardzo
interesuje mnie data ukonczenia nowego odcinka tramwajowego i tym samym data
ruszenia pierwszego tramwaju ??? Po drugie do jakiego miejsca beda budować ten
odcinek ?? czy tylko do konca ulicy ogolnej, czy tez przez fromborska i
ewntualnie gdzie skonczą ??? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kiedy w Olsztynie tramwaje?
I tu się mylisz drogi kolego z Olsztyna.
Pierwsze tramwaje pojawiły się we Wrocławiu,
w roku 1892, jako drugie miasto miał je Elbląg,
w roku 1895, a w Olsztynie pierwsze tramwaje,
pojawiły się dopiero w 1907 roku.

Więc jeśli juź to Olsztyn był trzecim miastem,
na obecnych ziemiach polskich,
w którym zbudowano trakcję i torowiska tramwajowe.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy w Olsztynie powinny być tramwaje?
Byla jedna linia? Mylisz sie nieco, gdyz byly dwie linie. „Jedynka” jechala z
Centrum do dawnego WDK (Jakubowo). „Dwojka” z dworca - jak piszesz - do ul.
Jeziornej. Pierwsze tramwaje wyjechaly na ulice Olsztyna w 1907r., a wiec
wczesniej niz w Warszawie. Mielibysmy czym sie chwalic, ale niestety ktos
zrobil nam psikusa i zlikwidowal je. Szkoda. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dzięki tramwajom powstanie ul. Obiegowa
Blog ma w zamiarze przetrwać do odjazdu pierwszego tramwaju. Mam nadzieję, że
dożyję i wytrwam. Dzięki za komplement.

To, że przebiliście się jako FRO do mediów to Wasz sukces i nie mam go Wam za
złe. Uważam tylko, że Wasza krytyka opracowania IMS jest zbyt radykalna i że
pomijacie albo bagatelizujecie pewne aspekty własnego projektu. Ale cieszy mnie,
że w ogóle wywiązała się dyskusja na ten temat. Pewnie więcej na ten temat
napiszę na blogu.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Przetarg na tramwaje trafił do sądu: Pesa nie o...
Solaris zawojuje świat
> generalnie w Polsce Solaris niewiele zwojuje
> bo uczciwi dyrektorzy różnych firm przewozowych
> nie będą zmieniać taboru na droższy...
> Solaris jest przecież droższy... w przypadku
> Bombardiera sprawa ma też trochę charakter polityczny
> (mam na myśli Kraków)

Producentowi nie chodzi o to, żeby sprzedać najtaniej, tylko
żeby wygrać przetarg... jeśli w przetargu zamawiający
żąda najlepszych parametrów technicznych, a cena ma znaczenie
drugoplanowe, to wygrywa ten, kto zaoferuje najlepsze parametry
techniczne, natomiast tam, gdzie wyznacznikiem jest cena,
to wygrywa ten, kto zaoferuje najtańsze rozwiązanie.

Na pewno tańsze w zakupie od tramwajów by były autobusy...
ale nikt nie posunął się do tego, żeby zaoferować tramwaje,
które by jeździły po asfalcie i nie potrzebowały trakcji
elektrycznej. Oferta by mogła być odrzucona jako niezgodna
z przedmiotem zamówienia... ;-)

Natomiast znając "agresywność w pozyskiwaniu klientów" firmy Solaris - można się
spodziewać, że wkrótce Solarisy Tramino zawojują inne kraje, czego także PESie
życzę (i gratuluję kontraktu na 9 tramwajów dla węgierskiego Segedyna - notabene
- pierwsze tramwaje PESY sprzedane za granicę) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak rodzi się Puma? ...
jak rodzi się Puma? ...
... bo Warszawa właśnie zaczęła odbierać pierwsze tramwaje z PESY

miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4318443.html

I czy wysokopodłogowce z Ceglorza juz docierają do stolicy? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: MPK traci pasażerów!
punktualnosc/szybkosc tramwajow mozna poprawic w prosty sposob:
wystarczy wprowadzic przystanki podwojne tam gdzie to mozliwe,szczegolnie w
centrum, a tam gdzie one sa, nauczyc motorniczych stosowac sie do przystankow
podwojnych, bo czekanie na otwarcie drzwi do momentu odjazdu pierwszego tramwaju
to strata 1-3 minut na pojedynczym przystanku!!! a na wielu przystankach
mieszcza sie 2 tramwaje. poza tym motorniczy bardzo wolno podjezdzaja na
przystanki, a zaraz potem nie zdazaja przejechac na zielonym swietle!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zabytkowe tory tramwajowe na Starym Rynku? Kto za?
Zabytkowe tory tramwajowe na Starym Rynku? Kto za?
Uważam, że na fali "odrestaurowywania" dawności w Poznaniu - vide: latarnia
gazowa, fontanny-posągi na Rynku, mury obronne, Zamek itp. - na Stary Rynek
powinny wrócić stare, zabytkowe tramwajowe tory na Starym Rynku. Choćby
kilkadziesiąt metrów z ciekawą tablicą informacyjną; np. wtopioną pod ziemię,
pod szkło, ze szkicem trasy pierwszego tramwaju konnego, ze szlakiem Gajowa-
Śródka (Shrodka...), ze rytami zdjeć itp. To przecież historia tego miasta!
Koło Katedry cudem udało się fragmencik zachować, na Rynku już nie, a byłaby
to atrakcja... nie tylko dla turystów Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zabytkowe tory tramwajowe na Starym Rynku? Kto za?
Gość portalu: Jerzy napisał(a):

> Uważam, że na fali "odrestaurowywania" dawności w Poznaniu - vide: latarnia
> gazowa, fontanny-posągi na Rynku, mury obronne, Zamek itp. - na Stary Rynek
> powinny wrócić stare, zabytkowe tramwajowe tory na Starym Rynku. Choćby
> kilkadziesiąt metrów z ciekawą tablicą informacyjną; np. wtopioną pod ziemię,
> pod szkło

Raczej byłbym za odbudowaniem całego szlaku od Pl. Wolności do Mostu Chrobrego,
oczywiście bez trakcji elektrycznej, przeznaczonego tylko dla turystycznego
wagonu konnego. Wersję oszczędnościową (czyli jakiś slad na Rynku) widziałbym w
postaci zabytkowego słupa przystankowego, może być z kawałkiem toru, przy
figurze Św. Jana, gdzie był przystanek końcowy w pierwszych dniach kursowania w
1880. Zamiast rozkładu jazdy wisiałaby historia tej linii.
, ze szkicem trasy pierwszego tramwaju konnego, ze szlakiem Gajowa-
> Śródka (Shrodka...)

Poprawka: konny nigdy nie jeździł na Śródkę, kończył bieg na Ostrowie Tumskim,
dalej przez Most Cybiński pojechały bimby już elektryczne

> Koło Katedry cudem udało się fragmencik zachować

Niestety, zachowano ten bezwartościowy. Mijanka w ul. Dziekańskiej to dzieło z
czasów okupacji, kiedy nie można było przywrócić kursów do Śródki z powodu
wysadzenia mostu przez polskich saperów. Tory prawdziwie zabytkowe, te wzdłuż
Katedry, bezpowrotnie i bezmyślnie zniszczono

> to atrakcja... nie tylko dla turystów
Tu 3 razy TAK
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: MPK chce kupić dwukierunkowe tramwaje
Gość portalu: KT4D napisał(a):
Trudno. Uzbrojmy sie po prostu w cierpliwosc i czekajmy na lepsze
> niskopodlogowe tramwaje... Albo az Niemcy zaczna wycofywac pierwsze tramwaje
ze
>
> wstawka niskopodlogowa (roczniki 1975 i nowsze).

HA!!!!!!!! CZYLI JEDNAK SĄ stare 30 letnie niskopodłogowce!!!!!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jakimi tramwajami pojedziemy w 2008 r. na Franowo?
mysle ze za bardzo czepiacie sie pesy - jestem z bydgoszczy i bardzo mnie
cieszy to ze polska firma potrafi zaprojektowac,wyprodukowac i sprzedac - no i
potrafi przyznac sie do bledu i naprawic tabor w przeciwienstwie do producenta
wagonow combino - a swoja droga juz za kilka miesiecy przekonamy sie jak
spisuja sie pierwsze tramwaje niskopodlogowe z pesy budowane dla elblaga -
pozdrawiam poznan;-) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tramwaje
Gość portalu: Axel napisał(a):

> Kiedy w Poznaniu pojawia sie tak dlugo obiecywane nowe tramwaje?
>
> A tak poza tym to chcialem zwrocic uwage na to, ze mpk czasem wyrzuca
> pieniadze w bloto, np wyremontowane torowisko na ul. Hetmanskiej po paru
> latach znowu najdaje sie do kapitalnego remontu (nawet odcinek pod nowym
> wiaduktem) trzesie jak cholera, a tramwaje grzeja jak cholera (szczegolnie
> te poniemieckie gowna, ktore strasznie niszcza te torowiska). Czy na te tory
> nie ma jakiejs gwarancji, dlaczego nikt sie tym nie zajmie zanim torowisko
> bedzie nadawalo sie nie do remontu, ale do wyminy? Kiedys widzialem jak na
> ul. Zamenhoffa kladli nowe tory, pozniej jezdzila tam wielka maszyna i je
> wyrownywala, czy takiego zabiegu nie mozna przeprowadzic na strarszych
> szynach??

pierwsze tramwaje Siemensa pojawią się jesienią br.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Malkontent Dyżurny: Tramwaj wyjedzie znienacka
Malkontent Dyżurny: Tramwaj wyjedzie znienacka
Ja dodam tylko, uzupełniając post przedpiścy, że pierwsze tramwaje PESY (w
liczbie 6 sztuk) jeżdżą po Elblągu, który kupił je na takiej samej zasadzie, jak
Szczecin. Model 121N był wtedy również na deskach kreślarskich. Jakoś nikt tego
nie pamięta... Warszawa, Łódź i Bydgoszcz były późniejszymi klientami PESY.

pl.wikipedia.org/wiki/PESA_121N Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Boogie Brain - chyba trzeba zmienić miejsce
kvakva napisał:

> i większość porusza się samochodami. Do Teatru Letniego dojechać można tyle,
> że auta nie można nigdzie zostawić. To jest prawdziwa bolączka tego miejsca i
> trudno się dziwić niewielkiej frekwencji, a co za tym idzie totalnej klapy.

Abstynent się znalazł!;) A tak na poważnie, to te same słowa możesz skierować
pod adresem każdej imprezy organizowanej w amfiteatrze, więc Twój zarzut, że
przez brak parkingów mało kto przyjechał na konkretnie na BB jest chybiony. Ja
tam problemów z dojazdem nie miałem: tramwajem na pl. Grunwaldzki, potem miły
spacer, a powrót w godzinach porannych, kiedy pierwsze tramwaje wyjechały już z
zajezdni. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kto byłby najlepszym prezydentem Warszawy?
Najlepszy prezydent nie był warszawiakiem
Wbrew pozorom, najlepszy prezydent tego miasta nie był warszawiakiem.

Myślę tutaj o namiestniku (sic!), późniejszym prezydencie Warszawy Sokratesie
J. Starynkiewiczu.

W czasie swojej rezydentury znacznie wzrosły dochody miasta (z 1,5 mln rubli
1875 do 3,3 mln 1892) bez zwiększania obciążeń podatkowych mieszkańców,
wprowadził pierwsze tramwaje konne, telefony (pierwszy zawód, w którym mogły
się zatrudniać kobiety!), otwarto cmentarz na Bródnie.

Największym osiągnięciem było skanalizowanie grodu oraz postawienie ustępów
publicznych.

Zmodernizował oświetlenie uliczne, otworzył drugą gazownięna Woli.
Długo by wymieniać. Poszerzenie ulic (Marszałkowska, też za niego), powstanie
większości skwerów i pasów zieleni. To za niego również wybrukowano część ulic.

Dziś po części zapomniany, a niesłusznie. Wszyscy chcący zająć stolec w ratuszu
powinni uczyć się na jego przykładzie!

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: na stoku (jaśmin albo wiosna której nie było)


DeTe wrote:
Wilku, podoba mi się Twój wiersz. Może poza:

| kiedy się obudzisz zanim przetrzesz oczy
| jonizujący wystrzał tramwaju


Ale utrudniasz :)


Masz na uwadze iskrę na przełączeniach drutów, kiedy tramwaj
ze zgrzytem wchodzi w zakręt?


Mhm. Najbardziej nie podoba mi się tramwaj, a Tobie jak sądzę
jonizowanie. Wystrzał musiał się znaleźć, choć najpierw widać błysk:
kiedy jest jasno, różnica prędkości przy rozchodzeniu się fal
przestaje mieć znaczenie punktu triangulacyjnego dla rzeczywistości :)
Dla jonizowania nie byłem w stanie znaleźć zamiennika, z kolei zgrzyt
ciętej szyny (która byłaby bardziej użyteczna i przystąjąca do
przebudzenia) nie jest nośny we właściwą stronę :) I tu też muszę
pośrodkować między połówkami techniczną i humanistyczną - nie masz
pojęcia jak czasami kusi napisanie wiersza tylkoli dla politechników
stosowanych.


Kiedyś wynajmowałem mieszkanie
na rogu Stołecznej i Mickiewicza w Warszawie, 5.05 pierwszy tramwaj
budził świt i mnie, latem jeśli miałem ochotę na dłuższy sen, trzeba
było zamykać okna, wieczorem muzyka tylko przez słuchawki, specyficzny
odgłos nabierania prędkości przez tramwaj długo prześladował.


A dla mnie najciekawszy jest fakt pojawienia się w komentarzach (juz
drugi raz) Warszawy.
W granicach błędy statystycznego, ale irracjonalnie - dowód na przekaz
podprogowy ;) Naiwny jestem: w końcu ile miast w Polsce ma rozbudowana
infrastrukturę szynową?


Wiersz z gatunku bez.nadziejnych endów (i źle wróżących tytułów), co mnie -
facetowi z duszą kobiety - bardzo odpowiada. ;)


Zykliśmy nadużywać pustki i nadinterpretować nicość; w pełni świadomie
podlegam tej chorobie. Z nicością jest jak z kotem w pudełku. Na
szczęście, tylko jeden poziom wyżej, zarówno obserwator jak i pudełko
należą do tego samego układu :) Pojęcia bezdesygnatowe to immanentna
cecha człowieczeństwa, przedsmak boskości ;) Początek i koniec to
tylko aspekty tej samej przestrzeni - budujemy schodki, zostawiamy na
drzewach znaki, rysujemy krzyżyki na skałach, bo boimy sie zgubić.
Ważne jest przejście.


ps. jaśmin jest z pewnością niezawodnym chwytem Autora za nos czytelnika


Ach, gdyby nie ten jaśmin, w ogóle nie byłoby wiersza; gdybym poczekał
jeszcze tydzień, dwa, to jaśmin pojawiłby się na grupie jak szalony
diablik z pudełka po wizycie u zaprzyjaźnionego fryzjera ;)

w.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Trafilo na mnie :-(
Olaf Skrzymowski napisał:

Andrzej K. Brandt wrote:
| Niestety, wczoraj korzystałem. I było dokładnie tak jak piszesz.
Ojej... Może miałeś pecha ;-) Jest różnie. A czasem wystarczy zaczekać
na następny tramwaj, w którym jest mniej ludzi.


I na następny, i na następny... Komunikacja miejska to z reguły syf, tłok,
ordynarny kierowca (lub motorniczy - niepotrzebne skreślić), itp. Ja mam
takie wrażenie. Poza tym oczekiwanie na ten pierwszy tramwaj to czasami 45
minut, a na ten drugi to już nie czekam.


W moim mieście nie ma metra. I wcale się z tego powodu nie martwię.
Liczba samochodów wpływa również na tramwaje - patrz kierowcy stojący na
torach, korki tam gdzie tory nie są wydzielone.


Oczywiście, że tak. Tłok dotyczy w 100% autobusów i w 50% tramwajów. Nie
jest to więc takie różowe.


A poza tym - światła.
Tramwaj stoi na przystanku około 15 sekund, a na światłach nawet do 2
minut. Świateł przybywa...


No nie przesadzaj. 2 minuty na światłach to się zgodzę, 15 sekund na
przystanku to on nigdy nie stoi. Każ ludziom (np. starszym babciom) wysiąść
w 7.5 sekundy i następnym wsiąść (np. także starszym babciom) prawie na dach
tramwaju (aluzja do schodów w tych pojazdach) w 7.5 sekundy. Niewykonalne.
Jeżeli mówimy jeszcze o tramwajach - to jak jeden przejeżdża przez
skrzyżowanie, drugi czeka na następną zmianę (robi się z dwóch - cztery
minuty). Na przystanku też cierpliwie czekają więc jak tramwaj jest 3 w
kolejce to zużywa na stanie przed przystankiem powiedzmy 3*1minuta/tramwaj
na przystanku + średnio 1*2 minuty na światła za tym przystankiem. Razem: 5
minut na stanie. Doda się korki i wychodzi na to, że tramwajem jeździ się z
podobną prędkością co autem w korku. Wybieram auto.

JHJ

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Trafilo na mnie :-(

Jakub Hojnacki napisał(a) w wiadomości:
<3gzC2.15814$t71.2698@news.tpnet.pl...


ordynarny kierowca (lub motorniczy - niepotrzebne skreślić), itp. Ja mam
takie wrażenie.


Kierowca tez czlowiek. Jak komus zajedziesz droge, to i z
tramwaju i z auta uslyszysz pare milych slow ;)


Poza tym oczekiwanie na ten pierwszy tramwaj to czasami 45
minut, a na ten drugi to już nie czekam.


A gdzie to taki tramwaj, na ktory czeka sie 45 min?


Oczywiście, że tak. Tłok dotyczy w 100% autobusów i w 50% tramwajów. Nie
jest to więc takie różowe.


Kiedy na drodze jest tlok, spada srednia predkosc, w autobusach tez
sie tlok robi.


No nie przesadzaj. 2 minuty na światłach to się zgodzę, 15 sekund na
przystanku to on nigdy nie stoi. Każ ludziom (np. starszym babciom) wysiąść
w 7.5 sekundy i następnym wsiąść (np. także starszym babciom) prawie na
dach
tramwaju (aluzja do schodów w tych pojazdach) w 7.5 sekundy. Niewykonalne.


Ale ile starszych babc wsiada? Wystarczy pojezdzic tramwajem
i pomierzyc czas, zeby sie przekonac, ze tramwaj na skrzyzowaniu
bez siwatel stoi krocej jak 30s.

Poza tym nie daj boze babcie by sie przesiadly na samochody :))


Jeżeli mówimy jeszcze o tramwajach - to jak jeden przejeżdża przez
skrzyżowanie, drugi czeka na następną zmianę (robi się z dwóch - cztery
minuty). Na przystanku też cierpliwie czekają więc jak tramwaj jest 3 w
kolejce to zużywa na stanie...


Nie jest tak duzo skrzyzowan z takimi kolejkami tramwajow.
A poza tym, gdyby wiecej ludzi sie na nie przesiadlo, to tych
kolejek by nie bylo...

Pozdrawiam,
Grzegorz Mroczkowski,
gmr@dingo.if.pw.edu.pl as@friko.onet.pl

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: [tutej] Tory na ukończeniu
http://www.tutej.pl/cms.php?i=24212

Środa, 04.07.2007, 10:44
Maciek Morze
Tory na Rataje tuż, tuż!

Robotnicy wykorzystują każdą chwilę, gdy nie pada deszcz, by zespawać ze
sobą tory tramwajowe w pobliżu Mostu Rocha. Brakuje tylko kiluset
centymetrów, a torowisko będzie stanowić jedną całość. Potwierdzają się
nasze informacje z zeszłego tygodnia, gdy pisaliśmy o szybszym niż
zapowiadano zakończeniu budowy trasy tramwajowej na Rataje.

Jeśli pogoda na to pozwoli, już dzisiaj szyny położone trzy lata temu na
moście Rocha połączą się z tymi położonymi w ostatnich miesiącach. Jeśli tak
się stanie, to torowisko bięgnące od skrzyżowania ul. Kórnickiej z Jana
Pawła II, przez Most Rocha, ul. Dowbora-Muśnickiego, Podgórną aż do Kupca
Poznańskiego, będzie jednym "organizmem".

http://www.tutej.pl/pop_pict.php?i=/pliki/cms/4782/tory1.jpg
http://www.tutej.pl/pop_pict.php?i=/pliki/cms/4782/tory2.jpg

To jednak nie koniec prac przy wyczekiwanej przez poznaniaków trasie. Choć
torowisko "podłączone" jest już do sieci komunikacyjnej miasta od strony
Rataj na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Kórnickiej, to pozostaje jeszcze
budowa węzła rozjazdowego od strony centrum, przy Kupcu Poznańskim i wylocie
ulicy Szkolnej. - Jego wykonanie będzie w zasadzie ostatnim elementem budowy
całej trasy - mówi Piotr Odzijewicz, rzecznik prasowy firmy Torpol, lidera
konsorcjum budującego trasę. Wcześniej zostanie rozpięta trakcja
elektryczna, a przy trasie pojawi się zieleń.

http://www.tutej.pl/pop_pict.php?i=/pliki/cms/4782/tory3.jpg
http://www.tutej.pl/pop_pict.php?i=/pliki/cms/4782/tory4.jpg

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, a pogoda będzie sprzyjać, to pierwsze
tramwaje będą mogły pojechać nową trasą już na początku przyszłego miesiąca.
Zdaniem inżynierów ruchu, podróż z Rataj do centrum potrwa około 10 minut.
Wiadomo już, że nową trasą pojadą tramwaje linii 5, 13 oraz 16. Łączny koszt
całej inwestycji to ponad 55 mln złotych. Projekt w połowie finansowany jest
ze środków unijnych, druga połowa to wkład miasta.
fot. M. Owsianny

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: [pr] Glosno na petli
za: http://www.naszemiasto.pl/archiwum/793326.html
Gazeta Krakowska, 8 stycznia 2003r.

Głośno na pętli

BieŻanów Nowy. Hałas, do którego trudno się przyzwyczaić

- Naszą zmorą są ostatnio niemiłosiernie piszczące i zgrzytające tory
tramwajowe - mówi jeden z lokatorów bloku przy ulicy Barbary, który
znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie pętli tramwajowej w Nowym
Bieżanowie.

Osoby, które słyszą ten dźwięk po raz pierwszy, zasłaniają sobie uszy.

- Najgorzej mają ci, których okna mieszkań i balkony wychodzą
bezpośrednio na teren pętli. Do wszystkiego się można przyzwyczaić,
ale ostatnio ten dźwięk jest naprawdę bardzo uciążliwy. Rano, kiedy
wyjeżdżają pierwsze tramwaje, budzą się na przykład małe dzieci -
skarży się lokator bloku przy ulicy Barbary.

- Tory zawsze będą zgrzytać przy zmianie pogody z upalnej na na
przykład deszczową, torowisko cały czas pracuje, rusza się, w
zależności od warunków pogodowych. Od kiedy zawitały do nas mrozy,
tory zaczęły się zwężać, wtedy nawet ich idealny stan nie pomoże. I
tak będą zgrzytać - powiedziano nam w krakowskim MPK. - Niestety, jest
to normalne, że tramwaje skrzypią na pętlach. Tramwaje powinny mieć
układ samoczynnego smarowania. Większość tych krakowskich go jednak
nie posiada. Jeśli rzeczywiście to skrzypienie jest takie uciążliwe,
będziemy je doraźnie smarować - powiedziano nam w Wydziale
Infrastruktury Torowej ZDiK. Kiedy tory zostaną posmarowane - trudno
podać konkretną datę. Wiadomo natomiast, że zaczną zgrzytać ponownie
przy najbliższej zmianie pogody. (MF)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pętle na Starołęce?


Witam grupę !

Czy ktoś może minie oświecić i wytłumaczyć dlaczego na Starołęce są dwie pętle
 "Stomil" i "Starołęka" w odległości około 1 km. Jakby jedna nie wystarczyła.


Petla Stomil powstala w 1955 roku - pierwsze tramwaje ruszyly 19 lipca, wowczas
petla nazywala sie Staroleka. Jezdzily stamtad 13 (na Junikowo, taka trasa jak
teraz jezdzi) i 14 (z zajezdni Glogowska, przez most Dworcowy, Wierzbiecice,
Gorna Wilde, most Krolwej Jadwigi na Staroleke).
Nowa petle, w poblizu stacji PKP Poznan Staroleka uruchomiono 21 lipca 1967 roku
i przedluzono do niej linie 13. Przy zakladach Stomil nadal konczyla 14.
Pozniej w bezposrednim sasiedztwie petli Staroleka (tej przy PKP) utworzono
zajezdnie tramwajowa S-3 Forteczna


Sorry, dla niektórych pewnie będzie to banalne pytanie, ale chciałbym wiedzieć.
A i jeszcze jedno czym podyktowany jest akurat taki rozkład tramwajów tzn: 5 na
Stomilu a 4, 12 i 13 na Starołęce ???


Troche historia, tradycja.
Jak juz wyzej pisalem, 13 jezdzila w zasadzie od poczatku ta trasa. Pod koniec
lat 70-tych rowniez 14 jezdzila do Staroleki (tym razem juz omijala Rynek
Wildecki i jechala prosto Krolowej Jadwigi). Po reorganizacji ruchu 1.01.1993
linie 14 zmieniono na 12, stad 12 tu zostala.
Czworke urucgomiono w polowie lat 70-tych i od poczatku jezdzila ta wlasnie
trasa. Kolejne linie (19 i 23) rowniez mialy swoj koniec na Starolece - w latach
80-tych petla Stomil nie byla uzywana.
Piatka natomiast kursowala z Gorczyna, przez Kaponiere, Plac Wiosny Ludow, Rondo
Rataje na os. Lecha.
Po reorganizacji w 1993 usuneto m. in. linie 20 i 23 - jezdzily ona przez GTR.
Jednoczesniej wzrastal ruch w tej okolicy. Tak wiec samo puszczenie "jedynki" co
10 minut nie wystarczalo - przedluzono wiec trase "piatki". Nie mogla jednak
zawracac na petli Staroleka, gdyz 3 linie co 10 minut to max jaki petla moze
obsluzyc. Dlatego zdecydoawno sie na ponowne uzywanie rezerwowej dotychczas
petli Stomil.
Od siebie dodam, ze ten uklad ma swoja wade - wszystkie linie jadace na
Staroleke jada razem od Ronda Rataje. W razie jakiejkolwiek awarii, klapa. A
wystarczyloby np "czworke" skrocic do Stomila, a "piatke" wydluzyc do Staroleki.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: [tv] 125 lat MPK
http://www.wtk.pl/html/modules.php?op=modload&name=News&file=article&...

125 lat MPK

Podobno punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Siedzenia zaś zmieniały
się jak w kalejdoskopie, podczas 125 lat miejskiej komunikacji w Poznaniu.
Drewniane ławki to wiek XIX, wyściełane fotele pojawiły się krótko po
okupacji, zaś siedzenie na nowoczesnych, małych krzesełkach w tramwaju typu
102 groziło upadkiem na podłogę na każdym większym zakręcie. Dziś historia
ławek i krzesełek wyjechała na ulice - Miejskie Przedsiębiorstwo
Komunikacyjne wielką paradą uczciło 125 lat, które minęły od pierwszego
konnego tramwaju, który w Poznaniu pojawił się w 1880 roku.

1880 rok - na poznańskie ulice wyjeżdża pierwszy tramwaj, zaprzężony w
konie. Pasażerowie mościli się na dwóch drewnianych podłużnych ławkach.
Drewniane ławki po pewnym czasie zostały wyparte przez drewniane krzesełka.
Ale do komfortu jazdy było jeszcze daleko. Krótko po okupacji w poznańskich
tramwajach zagościły luksusy - wyściełane siedzenia. Ale te nie utrzymały
się długo. Zdecydowano się bowiem na krzesełka zapewniające pasażerom mocne
wrażenia. Nowoczesne tramwaje to już wygodne foteliki, które nie zrzucą
pasażera na zakręcie, a i przejechać od pętli do pętli będzie wygodnie.
Poznaniacy jednak nie za wygodę cenią swoje bimby a przy alternatywie:
autobus - tramwaj bez wahania wybierają to pierwsze. W niedzielę tramwaje
obchodziły swoje święto - tak, jak przed 125 laty paradzie przewodził
tramwaj konny, poprowadzony tym razem pewną, choć niedoświadczoną ręką
prezydenta Ryszarda Grobelnego. Dopiero w drugim szeregu sunęły autobusy -
ale nic w tym dziwnego - wszak autokary to w porównaniu do bimb jeszcze
młodzieniaszki - liczą sobie dopiero 80 wiosen. Tyle czasu upłynęło bowiem
od uruchomienia pierwszej linii autobusowej. Dziś MPK przewozi rocznie 200
milionów pasażerów, a motorniczy łącznie pokonują 28 milionów kilometrów.
Firma planuje dalszy rozwój. Na niedzielną paradę przyszły tłumy
poznaniaków, a zabytkowe tramwaje przeżyły istne oblężenie. MPK
zapowiedziało także, że na paradę za pięć lat wyremontuje dwie kolejne
bimby - heidelberga i szczeciniaka.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 4 z 4 • Zostało wyszukane 330 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4