Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: Pierwszy wirus
Temat: Systemy operacyjne w NASA , jakie?
Newsuser "Adam Przybyla" <a@gliwice.plwrote ...
Stanislaw Sidor <sts_nos@uranos.eu.orgwrote:
| Zreszta - najwazniejszy system chodzi na Solarisie, ktory tez dziurawy
| jak ser, ale takze i tu pytanie takie samo - CO go zaatakuje? :)
... "zaatakuje" uzytkownik,
w solarisie byl kiedys taki
blad, ze przez przypadek kasowal caly system plikow na komputerze.
No i co? Taki Solaris jest na ISS?
Pathe nie sa tylko dla ochrony przed wirusami, byly na dlugo przed
pierwszym wirusem, prosze nie gadac totalnych glupot.
Napisalem o tzw. "dziurawosci" Solarisa, bo wiekszosc wspolczesnie
odkrywanych wad wiaze sie z praca w sieci i generowaniem pozanominalnych
sytuacji, ktore w znakomitej wiekszosci sluza do zdobywania ponadnormalnego
uprzywilejowania dostepu do systemu.
"Dziurawosc" to nie jest blad polegajacy ta tym, ze ni stad ni z owad OS sam
sie skasuje. To jest po prostu blad, "bug", WADA funkcjonalna.
A uograde, patchowanie to normalna polityka serwisowania softu i nie ma sie
co dziwic, ze w systemach kosmicznych takze sie to robi bez wzgledu na to,
jaki OS tam jest i jakie aplikacje.
Temat: 650.tys $ od UE na walke z wirusem marburskim
650.tys $ od UE na walke z wirusem marburskim
Co najmniej 113 osób, w większości dzieci, zmarło w afrykańskiej Angoli z
powodu epidemii, spowodowanej przez wirusa groźnej choroby marburskiej.
Wśród śmiertelnych ofiar choroby jest także włoska lekarka-pediatra, Maria
Bonino, walcząca z epidemią w angolskiej prowincji Uige. Choroba marburska to
zbliżona do eboli choroba wirusowa z grupy gorączek krwotocznych. Chorują na
nią zarówno ludzie, jak i małpy. Po raz pierwszy wirus, powodujący chorobę
marburską został odkryty w 1967 r.
fakty.interia.pl/swiat/news?inf=606003 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Misztal: Maksymiuk i Łyżwiński współpracowali z SB
Skoro nie my to Unia powinna w końcu tą menażerię potraktować tak jak faszystę
i populistę austriaka Heidera. Zakaz kontaktów bo ta zaraza, gorsza od ptasiej
grypy (leper to trąd po angielsku), owładnie całą Europę. Już pierwszy wirus
czyli nijaki Czarnecki tam jest i prądkuje. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Świńska grypa! Wszyscy zginiemy...
Świńska grypa! Wszyscy zginiemy...
czy pani Kopacz jest salową czy lekarzem,co to są za medialne bajania
spokojnie,nic nam nie grozi,możecie iść spać nie ma powodu do paniki,
służby pracują prawidłowo,czuwają,wszyscy przyszli do pracy o 8 rano,
nikt nie zaspał,czekają na pojawienie się pierwszego wirusa,żeby
zatłuc go dzielnie kapciem i tak blablabla,żeby nie wywołać paniki
i nie dnerwować ludzi.Nic tak nie denerwuje jak niekompetentne blabla
nie.
Pytanie i problem zasadniczy to profilaktyka,czyli co robić,zeby nie
zarazić się grypą,dżumą,żółtaczką,i to obchodzi ludzi,a nie raport
z pracy laboratorium. Bo leczenie czyli tłuczenie wirusa,to jest po
zakażeniu.Brak konkretnych informacji o żywotności wirusa poza or-
ganizmem,odporności na temperaturę,spirytus i inne środki. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: tequila zdemaskowana
tequila zdemaskowana
Mimo tajemnicy, na pierwszego wirusa polimorficznego nie trzeba było długo
czekać. Jeszcze w tym samym 1991 r. komputery na całym świecie zaatakowane
zostały przez pochodzącego ze Szwajcarii Tecquille. (!)
zastanwiająca zbieżność nicków.
www.gazeta.pl/alfa/artykul.jsp?xx=627090&dzial=02110402 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Mam u Was skrzynke tydzien i dostalem wirusa...
Mam u Was skrzynke tydzien i dostalem wirusa...
Droga "gazeta.pl",
chcialem byc fair i zalozylem konto w portalu gazeta.pl tydzien temu.
niestety dzis dostalem pierwszego wirusa, po tygodniu !!!!!
i to mimo tego, ze raptem udzielilem sie w kilku forach i z nikim formalnie
nie e-mailowalem. Co jest?
Czy macie jaks kontrole nad ksiazka adresowa w gazeta.pl?
Co macie na ten temat do powiedzenia.
pozdrawiam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Mam u Was skrzynke tydzien i dostalem wirusa...
Witam,
Gość portalu: Tomaszek napisał(a):
> Droga "gazeta.pl",
> chcialem byc fair i zalozylem konto w portalu gazeta.pl tydzien temu.
> niestety dzis dostalem pierwszego wirusa, po tygodniu !!!!!
> i to mimo tego, ze raptem udzielilem sie w kilku forach i z nikim formalnie
> nie e-mailowalem. Co jest?
Panski adres musial znajdowac sie w czyjejs ksiazce adresowej. Proponuje
zabezpieczyc sie w nastepujacy sposob. Ustawic regule wiadomosci ktora
wszystkie maile z zalacznikami bedzie wrzucac do osobnego folderu, gdzie bedzie
mozna ocenic czy poczta zawiera podejrzany zalacznik, lub od razu kierowac do
kosza.
> Czy macie jaks kontrole nad ksiazka adresowa w gazeta.pl?
Adresy mailowe nie dopisuja sie automatycznie do
ksiazki adresowej po wyslaniu nowej poczty, chyba ze uzytkownik
zdecyduje inaczej.
> Co macie na ten temat do powiedzenia.
> pozdrawiam.
Pzdr
Postmaster Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Hot spoty w samochodach Forda
O pewnie o to biega:
> Użytkownik będzie tylko musiał podłączyć w samochodzie modem na USB.
Trzeba bedzie uwazac na nowe fordy. Po tym jak microsoft/ford chca otworzyc API
dla programistow to czekam z niecierpliwoscia na pierwszego wirusa i pierwszy
program antywirusowy ktory musisz instatlowac w samochodzie... Mam nadzieje, ze
nie bedzie to kolejnym przykladem 'bledow w oprogramowaniu ktore moze zabic'
ktory bedzie omawiany na zajeciach z informatyki :)
Biorac pod uwage solidnosc i niezawodnosc forda z historia bezpiecznego
oprogramowania od microsoftu to bedzie to pioronujaca kombinacja.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Porno wirusy atakują komputery Apple
W Polsce niszowy, w innych miejscach bardzo popularny. Linux jest
natomiast wszędzie popularny i wirusów niema. Oba systemy bazują na
filozofii Unixa.
Przestępcą opłaca się tworzyć wirusy na Maci bo wiele osób które warto
okraść ich używa.
Nie czytam reklam, używam Maca i mnie nigdy nie zawiódł. Pracowałem i
pracuje w wielu systemach, na różnych komputerach i super-komputerach.
I najbardziej lubię Maca, porostu kwestia gustu i najlepszego
wykonania.
Szukałem jakiś czas temu innego sprzętu który by dorównywał Macom
wykonaniem i nie znalazłem.
Od wielu lat pokazują się artykuły w stylu "pierwszy wirus na maca",
"system OS X złamany w 5 minut" i na tym się kończy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Porno wirusy atakują komputery Apple
Gość portalu: pokrecony_oliver napisał(a):
> W Polsce niszowy, w innych miejscach bardzo popularny.
Najbardziej w USA, aż 5% rynku, z tego większość szkoły dające się nabierać na
mitologię marki.
> Nie czytam reklam, używam Maca i mnie nigdy nie zawiódł. Pracowałem i
> pracuje w wielu systemach, na różnych komputerach i super-komputerach.
> I najbardziej lubię Maca, porostu kwestia gustu i najlepszego
> wykonania.
Jak lubisz i ci się najbardziej podoba to dobrze. Przyjemnie jest pracować na
sprzęcie który się lubi. Ja swój też lubię.
> Szukałem jakiś czas temu innego sprzętu który by dorównywał Macom
> wykonaniem i nie znalazłem.
Wykonaniem? Czego wykonaniem? Dzisiejszy Mac jest zbudowany w oparciu o te same
komponenty co PCet. No chyba, że wraca zagadnienie zalet designu obudowy? Dla
mnie jest to mniej istotne, choć używam jakościowo dobrej i wyciszonej
fabrycznie obudowy Chieftec (wybrałem ją ze względu na ilość miejsca w środku i
możliwości rozbudowy zwłaszcza dla dysków twardych pracujących w Raid)
> Od wielu lat pokazują się artykuły w stylu "pierwszy wirus na maca",
> "system OS X złamany w 5 minut" i na tym się kończy.
Tu się zgadzam Mac jest bezpieczniejszy, z wymienionych wcześniej powodów (mały
udział w rynku)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: POMOCY! directs.exe atakuje :(
Dzięki... To mój pierwszy wirus jakiego mam no i zaskoczony jestem że taki
superantywir jak Kaspersky go przepuścił... Ale czy to mozliwe żeby wirus
działał jako dialer? Komp co chwilę chce się łaczyć z netem... no i praktycznie
czuję się na tyle niepewnie że muszę cały czas siedziec przy nim aby skasować
te próby... Pozdr. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kocham Mozille Firefoxa!
Do pierwszego wirusa czy trojana...
Do pierwszego wirusa i trojana...
Widzisz, to tak jak kupic sobie nowy samochod... Nowy wiec dobry. Ale marka dla
wielu nei ma znaczenia...
Tak samo tutaj. JAk znasz sie na marce, nie dasz sobie wcisnac nawet i
najnowszego fiata, kiedy mozesz miec o wiele lepsze, szybsze i bezpeczniejsze
Porsche...
IE stara sie zrobic konkurence Mozilli. Ale i tak slabo im idzie, jak do tej pory...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Dostalam takiego maila.. co zrobic ?
Oczywiście skasuj i zapomnij. Na przyszłość pamiętaj, że po pierwsze wirusy które rozsyłają sie przez internet wybierają adresy z listy kontaktów losowo i wcale nie musi to być pierwszy na liście, po drugie taki mydoom, czy slamer w ciągu kilku godzin powieliły się w dziesiątkach milionów kopii. Wyobrażasz sobie ile osób trzeba by zaangażować dla przeprowadzenia akcji ostrzegawczej przez email, zakładając, że robi to ktoś w dobrej wierze?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: głupi Oracle ;-)
Oracle pierwsze, teraz Novell wymienia system na biurkach pracownikow (ok 6000
stanowisk) - 7thguard.net/news.php?id=3953
Microsoft nie proznuje i ustanawia coraz to nowe rekordy by uzytkownikom zylo
sie latwiej. Powstal pierwszy wirus na 64 bitowe win xp;) Takim to dobrze:)
story.news.yahoo.com/news?tmpl=story&cid=75&ncid=738&e=6&u=/nf/20040528/tc_nf/24261
Brawo malomiekki, jak zwykle lepsi od konkurencji;) Czekamy na 1szy wirus na 64
bitowym (ia32-64) linuksie Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pozdrowieniom nie ma końca :-)
akurat jest zupełnie odwrotnie niż mówisz - jest to wirus wykorzystujący dziurę
w IE a dostający się do komputera za pomocą IRC i jak nie używasz IRC to on w
ogóle nie wejdzie ale to dopiero pierwszy wirus a MS nie śpieszy się z łataniem.
> Widzisz, tu nie trzeba rozumiec czy za bardzo wnikac w szczegoly.
dosyć wyraźnie widać, że kierowanie się tą zasadą jest twoja ulubioną czynnością..
ps. siwy to twój kucyk?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wirus na komórke
wirus na komórke
> Pierwszy "między komórkowy" wirus
Cabir to pierwszy wirus rozprzestrzeniający się pomiędzy telefonami
komórkowymi. Robak posiada zdolność infekowania aparatów wyposażonych w moduł
Bluetooth i pracujących pod kontrolą systemu operacyjnego Symbian. Wirus jest
dziełem międzynarodowej grupy hakerów o nazwie 29a i jak dotąd nie znalazł się
na "wolności" - autorzy programu przesłali go w poniedziałek do firm
zajmujących się tworzeniem aplikacji antywirusowych. Cabir nie wykonuje
żadnych działań destrukcyjnych, a ze względu na relatywnie niewielką
popularność Symbiana i modułów Bluetooth, liczba potencjalnie zagrożonych
telefonów jest i tak nieduża. Nie da się jednak ukryć, że jest to pierwszy
wirus rozsyłający się w sieciach komórkowych i w przyszłości na jego kodzie
mogą zostać oparte zdecydowanie bardziej szkodliwe robaki.
Źródłi www.benchmark.pl
Jak myślicie, kiedy powstanie pierwszy wirus, który będzie sam rozpoczynał
rozmowy bez wiedzy użytkownika? Ale tak to już jest, skoro nowe telefony
bardziej przypominają komputery niż telefony. Jak już NGage ma moc takiego
powiedzmy 386 a moze i 486. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: "Pierwszy wirus na platformę Windows CE"
"Pierwszy wirus na platformę Windows CE"
Firmy antywirusowe po raz pierwszy w historii wykryły wirusa stworzonego na
platformę Windows CE o nazwie Duts.
Na ślad wirusa, który ma atakować system operacyjny inteligentnych telefonów
komórkowych i handheldów, wpadła rumuńska firma BitDefender. Twórcą
szkodliwego kodu jest osoba o pseudonimie Ratter, która należy do grupy 29A VX
odpowiedzialnej za stworzenie wirusa na platformę Symbian OS. Jak podało
BitDefender, to pierwszy wirus działający w systemie Windows CE. Microsoft
odmówił komentowania tych doniesień. Zanim wirus zacznie się rozprzestrzeniać
na komputerze, wyświetla na ekranie zapytanie - "Drogi Użytkowniku, czy wolno
mi się rozprzestrzeniać?" i dopiero po uzyskaniu aprobaty wirus atakuje pliki
wykonywalne z katalogu My Device. Na razie nie stwierdzono żadnej szkodliwej
działalności wirusa.
"Podobnie jak w przypadku wirusa Cabir (wirusa na platformę Symbian OS), jego
twórca skupił się głównie na zaprezentowaniu możliwości zainfekowania urządzeń
z systemem operacyjnym Microsoft Windows CE, kładąc mniejszy nacisk na
zdolność do masowego powielania się wirusa" - to słowa Viorel Canja z firmy
BitDefender. "Wirus nie został wypuszczony do Internetu, lecz kod został
wysłany do ekspertów z firm antywirusowych".
Analitycy zwracają uwagę, że wkrótce handheldy a nawet telefony VoIP staną się
głównym celem ataków twórców wirusów, jednak nie będą to ataki na skalę
masową. /skaner/
NIE WIECIE CZY W NOWYCH NOKIACH TEN SYSTEM TEŻ DZIAŁA ?! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: WIRUSY KOMÓRKOWE ZAATAKUJA NIEBAWEM?
WIRUSY KOMÓRKOWE ZAATAKUJA NIEBAWEM?
"Eksperci ds. bezpieczeństwa wpadli na pierwszego wirusa, który może być
przenoszony drogą sieci telefonii komórkowej.
Vincent Gullato, wiceprezydent grupy Network Associates: "weszliśmy obecnie
w erę, w której narażenie sieci komórkowych na ataki będzie coraz większe".
Złośliwy kod zwany "Cabir" jest robakiem będący kopią systemu operacyjnego
zwanego Symbian, używanego przez kilkunastu producentów telefonów komórkowych
na świecie jak Nokia, Siemens czy Panasonic.
Wirus rozesłany został anonimowo do ekspertów bezpieczeństwa w różnych
krajach na świecie, jednakże nie odnotowano jego działania wśród innych
użytkowników. Jednym z negatywnych czynników obecności wirusa jest
rozładowywanie akumulatorów danego urządzenia. Rozsyła się poprzez sieć
Bluetooth, zaś energię wytracał poprzez używanie skanera innych urządzeń
Bluetooth poza kontrolą właściciela.
Wirus został napisany przez międzynarodową grupę hakerską znaną jako 29A,
która specjalizuje się w tworzeniu nowych wirusów i udowadnianiu światu, iż
niekoniecznie ograniczają je tradycyjne, znane nam komputery.
Inna odmiana wirusa znana jako "Caribe" potrafi w dowolnym czasie włączać i
wyłączać zaatakowany telefon."
źródło: HOTNEWS.pl Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy można "przeskanować" telefon komórkowy?
No dobrze, powiem prościej. Wywoływanie paniki wokół tematu wirusów komórkowych
jest idiotyczna, a przynajmniej grubo przedwczesna. Po pierwsze:
wirusy "atakują" (przynajmniej na razie) wyłącznie telefony wyposażone w system
operacyjny, np. Symbian (N3650, 3660, 7650, 6600, SE P800, P900 i parę innych).
Po drugie: żeby wirus w ogóle rozpoczął działalność użytkownik musi go sobie
sam zainstalować, jak każdy inny program. A po trzecie: obecne wirusy komórkowe
są całkowicie nieszkodliwe. Ale o tym w brukowcu się nie przeczyta, radzę
zajrzeć do prasy fachowej zanim się zacznie z powodu niewiedzy panikować.
Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wirus w komorce
Wirus w komorce
Pojawił się pierwszy szkodliwy wirus, który atakuje telefony komórkowe i
wysyła SMS-y bez wiedzy właściciela telefonu. Wirus jest w pirackiej kopii gry
"Komary" ("Mosquitos") - poinformowało w środę BBC.
Podczas zabawy nielegalną wersją gry, ukryty program Trojan samodzielnie
wysyła wiadomości tekstowe. Wirus nie jest rozprzestrzeniony, ponieważ gra
działa tylko na niektórych aparatach telefonicznych. Piracką wersję "Komarów"
można za darmo ściągnąć z internetu.
Jak się okazało, wirus nie został dodany do gry przez osoby, które stworzyły
nielegalną kopię programu.
Kilka miesięcy temu udowodniono, że wirusy mogą również atakować telefony
komórkowe. Pierwszy wirus Cabir był jednak całkowicie nieszkodliwy.
Komórki, które coraz bardziej zaczynają przypominać małe komputery, będą w
przyszłości jeszcze częściej atakowane przez wirusy - uważają eksperci. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Trojan. Downloader.Agent Uj
Trojan. Downloader.Agent Uj
Złapałem wirusa. Program antywirusowy ArcaVir on line wykrył:
Trojan.Downloader.Agent Uj i Trojan. Dnschanger. Aw. Gdy chciałem skasować
plik, dostałem informację, że skazowanie jest niemożliwe. Co mam robić? To
mój pierwszy wirus i nie znam się za bardzo na komputerach. Pomóżcie, proszę. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Help wanted
OK, dzieki za porade z combofix, SSD- Spybot Search and Destroy
AVG w skanie pod Safe Mode nie znalazl nic.
Jestem w malym szoku bo to moj pierwszy wirus od 12 lat posiadania PCta. Kiedys przez wiele lat nawet nie mialem Antyvira bo nie byl mi potrzebny. Poza mna praktycznie nikt nie uzywa tego komputera. Chociaz juz usowalem z wielu kompow robactwo to dzis nie daje sobie rady z wlasnym.... bueee chyba sie starzeje Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: moj pierwszy wirus. Nie mam pojecia co robic.
moj pierwszy wirus. Nie mam pojecia co robic.
Generalnie jestem debilem komputerowym. Metoda prob i bledow, glownie
poruszajac sie na hybil-trafil, doszlam do tego, ze to niejaka Alexa (byc
moze cos jeszcze, mignal mi gdzies takze jakis napis Trojan, ale nie pamietam
gdzie :().
Idac za rada wzieta z jakiegos forum, zainstalowalam cos co sie nazywa xp
AntiSpy, ponoc ma ta Alexe usuwac. Tylko ja pojecia nie mam jak to usunac!!
Czy ktos moze mi krok po kroku powiedziec co mam robic? (windows xp) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kasperski: Linux jest tak samo narażony na atak...
Tez lubie maki. Ale ostatnio pojawil nam sie w pracy (20+ makow w sieci)
pierwszy wirus, na szczescie malo grozny. Ktos je jednak juz robi, a antywiry sa
wsrod uzytkownikow Macintosha chyba malo popularne, wiec moze byc niedlugo zabawa :)
BTW, moze mi ktos pokrotce wyjasnic, jaka jest architektura MacOSa? Uzywam go
raczej powierzchownie, chowana jestem pod Windowsami.. Obilo mi sie o uszy, ze
MacOS ma wiele wspolnego z Unixem, ale nie udalo mi sie potwierdzic. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Homofob polski
a pierwszy wirus wykryto u małp. Czy to znaczy, ze ewolucja była pomyłką? A kto
umiera na AIDS?! Tylko geje i lesbijki?! Otóż nie - najwięcej umiera ludzi
heteroseksualnych!
Najbardziej żenujące się głupie opinie. Wstyd mi, że tak tępy człowiek jest
moim rodakiem...choć homofobem pewnie nie - nie do końca zapewne zdaje sobie
sprawę z treści jakie niesie to określenie. Jest po prostu zacietrzewionym
głupcem. A na to nie ma lekarstwa... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Resztki po podziemnej uczcie sprzed 3,5 mld lat
Pytania od ciekawskiego ignoranta:
Czy ktos bylby uprzejmy wytlumaczyc dlaczego bakterie co produkuja metan nie
toleruja telnu? A dlaczego te co produkuja tlen mniej sie baly metanu i
przezyly go? Czy kiedykowiek byly organizmy na Ziemi ktore zajmowaly sie
konsumpcja metanu tak dzis rosliny konsumuje tlen? A czy jest cos co konsumuje
dwutlenek wegla?
Ponadto kiedys gdzies czytalem ze ponoc 90% ziemskiej bio-masy zyje pod ziemia.
Czy to moze byc prawda jezeli o tej przypuszczalnej bio-masie tak rzadko sie
slyszy? A co moze zyc pod ziemia - pewnie jakies bakterie? Czy moze wirusy? A
czy wirusy moga zyc inaczej niz tylko jak jakiegos rodzaju "pasozyty" w innych
organizmach? A jezeli tak to czemu sa takie prymitywne jezezli musza miec
genealogie krotsza od bakterii? Kiedys slyszalem ze wirusy moga tworzyc
krysztaly. A wiec gdzie jest granica pomiedzy zwiazkami chemicznymi a zywymi
organizmami? A co bylo pierwsze: wirusy czy bakterie? Moze wirusy bo sa mniej
skomplikowane? A jakie organizmy zyja w chmurach? Przeciez woda parujaca z
brudnych kaluz moze wynosic na wysokosci jakies male ilosci czegos mozliwego do
zjedzenia. A co woda wynosi z naszych pluc jak oddychamy? A czy cos "zjada
zapachy"?
Pozdrowienia od PSP. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pierwsza nieobecność - wirusy atakują
Od 3 dni katar straszliwy. Miałam nadzieję, że synuś coś zjadł i to alergia,
ale niestety dopadł go pierwszy wirus tej jesieni:( Przepadła mu dziś szkolna
wycieczka autokarem za miasto, więc chodził smętny cały dzień. Mąż też już
kicha. Ale ja się nie dam (mam nadzieję)!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Komórki w niebezpieczeństwie
Komórki w niebezpieczeństwie
Firma Kaspersky Labs poinformowała o wykryciu pierwszego wirusa, który
specjalizuje się w infekowaniu telefonów komórkowych. Na atak Cabira narażone
są komórki, pracujące pod kontrolą systemu operacyjnego Symbian
www.idg.pl/news/67721.html
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kradli na całym świecie, wpadli we Wrocławiu
Policja sprawdza teraz, kto zajmował się przedsięwzięciem od strony technicznej.
I kto je wymyślił. Raczej pewne jest, że nie był to ani 39-letni Georgij V., ani
jego 45-letni kolega Georgij B. - emerytowany policjant bułgarskiej służby
bezpieczeństwa. Komputerowym geniuszem nie jest też zatrzymana razem z Bułgarami
Antoaneta G.
Oczywiscie pismak nie wie, ze pierwszego wirusa komputerowego napisal Bulgar. No
bo skad ma wiedziec o gosciu o xywie "Dark Avenger" ? A o "Bulgarian Virus
Factory" to pewnie tez nie slyszal. Policja bedzie szukac wspolnikow ... Ech,
ignorancja podszyta wyzszoscia. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kradli na całym świecie, wpadli we Wrocławiu
do autora.... GŁUPiego komentarza
Gość portalu: masuj_bobra napisał(a):
>Oczywiscie pismak nie wie, ze pierwszego wirusa komputerowego napisal Bulgar.
>bo skad ma wiedziec o gosciu o xywie "Dark Avenger" ? A o "Bulgarian Virus
>Factory" to pewnie tez nie slyszal. Policja bedzie szukac wspolnikow ... Ech,
>ignorancja podszyta wyzszoscia.
Brak umiejętności rozumienia słowa pisanego podszyty głupią wyższością.
Policja stwierdza tylko, że na pewno żadne z przestępców złapanych we Wrocławiu
nie było ani fachowcami od informatykia ani mózgiem organizacji złodziei.
Pisanie wirusów przez bułgarskich przestępców komputerowych jest takim samym
powodem do "dumy", jak dla nas są polskiego pochodzenia złodzieje luksusowych
samochodów z wieloma zabezpieczeniami.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Koszmarny dialog - poradźcie co robić?
Dialog to operator bez dialogu. Podobnie jak poprzednik mam problemy
z internetem, ponieważ z niego korzystam najczęściej. Po pierwsze
wirusy - takiej ilosci wirusów nie miałam poprzednio (UPC), po
drugie wolne łącze. Panienka, za każdym razem inna, twierdzi że to
wina mojego komputera. Na nastepny dzień internet smiga jak należy.
Opcja telefoniczna także sie pogorszyła, jakieś szumy, trzaski.
Telewizja tzn. dekoder działa na zwolnionych obrotach. Obraz i głos
opóźnione o 2 sekundy w stosunku do sygnału odbieranego za
posrednictwem zwykłej anteny.
Jednym slowem załuję przejscia do Dialogu. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Surfujemy już kilkanaście lat
Surfujemy już kilkanaście lat
Tak, to był rok 1996. Wtedy dosatliśmy (w darze od jakiejś instytucji
zagranicznej) modem i dodzwanialiśmy się do internetu. Zabawa niezła. Kolega
sidział cały dzień, żeby ściągnąć formularz aplikacyjny o stypendium z
jakiejś fundacji zagranicznej. A witryna www.yahoo.com to było nasze okno na
świat wirtualny. Byłem zafascynowany, dokąd można z "Jacha" dotrzeć. Dzisiaj
mamy polskie np.: www.wp.pl. Po wysłaniu pierwszych emaili dzwoniliśmy, czy
aby doszły :-). Fakt, że wówczas pojawiły się też pierwsze wirusy i
faktycznie często atakowały i trzeba było formatować twarde dyski. Cała praca
szła na marne. Pozdrawiam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: "Życie Warszawy": ABW chce śledzić prywatne e-m...
Gość portalu: sic napisał(a):
> Piknie panowie coraz pikniej ale nie pobili
> amerykanów tamtejszy kongres zdaje się chciał wprowadzić zakazu
> używania programów szyfrujących w mailach.
Hi, to też będzie dobre.
-proszę nam to rozszyfrować!
-ale to wcale nie jest zaszyfrowane.
-ale tu są jakieś śmieci, tego nie da się przeczytać!
-no i? moje śmieci. co to- śmieci już wysyłać nie mogę?
W obrazkach (kolekcja zdjęć). W plikach muzycznych (trochę
zaszumionych, bo z taśmy przegrywanych). Ukryte, schowane. Ale
cóż- na głupotę nie ma lekarstwa. Szkoda.
No i pierwszy wirus windowsowy położy całą tę zabawę na 102-
zacznie rozsyłać posty własnym serwerkiem smtp.
'Od powietrza, głodu, wojny i idiotów z ABW uchroń nas, Panie'.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ptasia grypa w Turcji
Po pierwsze, wirusy ptasiej grypy giną w temperaturze 70 stopni, więc jesli
tylko nie będziesz jeść surowych kurczaków, to masz szanse przeżyć. Po drugie
wykryto dopiero pojedyncze przypadki u ptaków, żadnych u ludzi, a wirus nie
przenosi się bezpośrenio czyli nie możesz zarazić się przez kontakt z
kurczakiem. Po trzecie w historii ludzkości odnotowano 60 przypadków
śmiertelnych czyli tyle co np. ludzi ginie tygodniowo na polskich drogach. To
jest nieporównywalnie mniej niż umiera ludzi w Polsce w ciągu roku na
powikłania po zwykłej grypie. Po czwarte stawiam moją pensję, że cała afera
jest podsycana przez lobby "farmaceutyczne" i "wieprzowo-wołowe", które dobrze
na niej zarobią, a problem nie istnieje. Po piąte w ciągu miesiąca wszyscy
zapomną o całej sprawie tak jak zapomniano o BSE, dziurze ozonowej i pluskwie
milenijnej. Więc jedź do Turcji i baw się dobrze, bo to piękny kraj, życzliwi
ludzie i robią fantatyczne potrawy z kurczaków, które jadłem jeszcze tydzień
temu. Smacznego! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: iPod ma pierwszego wirusa!
iPod ma pierwszego wirusa!
Wow! To jest dopiero straszna wiadomosc. Dotyczy 1% osob ktore maja
zainstalowane niefirmowe firmware na ipodzie (tylko na ipodzie? przeciez to
moze dzialac na innych odtwarzaczach), do tego kopiuja i uruchamiaja na nim pliki.
To jest tak straszne, ze dotyczy tylko osoby ktora ten niesamowity 'blad'
wykryla i jego 2ch kumpli. Tylko pewnie dzisiaj wieczorem pojawi sie nowa
wersja oprogramowania i biedni 'badacze' beda musieli znalesc cos innego by
straszyc dzieci sasiadow.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy to może byc alergiczne?
A masz jakiekolwiek podstawy żeby podejrzewać katar alergiczny?
jakieś zmiany w domu (np. nowe zwierzę?) dziecko jest alergikiem?
Bo z opisu to wygląda na najzwyklejszy jesienny katar. 3,5 roku -
czyżby pierwszy wirus przedszkolny?
Ja bym sobie darowała alergologa, a nawet pediatrę, odczekałabym na
spokojnie tydzień o ile nie dojdzie gorączka, brzydki mokry kaszel,
ból gardła/ucha. Witamina C, jakiś Pyrosal, krople do nosa, Zyrtec
też może być chociaż z doświadczenia pomaga głównie na lepszy sen w
nocy. O zatokach, alergiach itp. myślałabym dopiero gdyby nie
przeszło za parę dni.
Przy okazji, katar alergiczny bywa raczej wodnisty, lejący i
połączony z zapaleniem spojówek - przynajmniej u mnie i u syna.
Potem może się ew. nadkazić, ale zaczyna się zawsze od wody z nosa i
oczu.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dziewczyny mój Adaś znów Was potrzebuje!!!!!
Hej. Moja coreczka zlapala pierwszego wirusa w wieku 4 miesiecy (nie pamietam)
i katar jej sie ciagnal wlasnie 3 tygodnie. Byla biedna z ciagle cieknacym
noskiem. Nie podawalam jej zadnych lekow, bo Cebion wypluwala z obrzydzeniem, a
nawilzanie noska sola fizjologiczna bylo dla niej gorsze od kataru (sadzac po
reakcji). W 3 tygodniu trwania kataru byla szczepiona, bo lekarka stwierdzila,
ze taki katar bez goraczki nie jest przeciwskazaniem, i dobrze zniosla to
szczepienie.
Z tego co wiem, dzieciom karmionym sztucznie w 4 miesiacu podaje sie juz
kaszki, a w 5 warzywka i owoce. Na Twoim miejscu dawalabym Adasiowi soczki,
skoro tak chetnie pije, widocznie tego potrzebuje. Mysle, ze mozesz tez mu dac
starte jabluszko (albo po prostu kupic sloiczek), jezeli chetnie zje i nie
bedzie mial klopotow zoladkowych, to znaczy, ze jest gotowy.
Aha, sokow nie powinno sie slodzic, bo to niezdrowe. Te gotowe soczki dla
dzieci nie zawieraja cukru, a i tak sa calkiem slodkie. Mozna np. kupic jablko
z marchewka. Solenie tez nie jest wskazane ze wzgledu na niedojrzale nerki.
Pozdrawiam i zycze Adasiowi szybkiego powrotu do zdrowia Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: biegunka, wymioty a nawadnianie
U nas już lepiej, ja daję nifuroksazyd+nutriplant (bakteryjki). Jakoś Kuba
zaakceptował dietką, żałuję że wcześniej nie dałam tego nifuraksydu, widać że
to działa. A on się biedny tak męczył. Ale no cóż to nasz pierwszy wirus, mam
nadzieję że więcej nie będzie ale jakby coś to będę mądrzejsza.
Pozdrawiam
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wymioty:(.
Witaj.
Ja na Twoim miejscu bym jeszcze poczekała. Mój syn (3 lata) też
debiutuje w przedszkolu. Na początku był płacz, błaganie abym go nie
zostawiała, wymioty, nic nie jadł(prawie). Dwie łyżki zupy to chyba
niewiele, a drugiego wcale lub wymiotował przy nim. Zaniosłam cały
worek ubrań do przebrania. W piątek pani już go pochwaliła, że nie
płakał, zjadł całą zupę i ładnie się bawił. Także myśle, że u Was
też niedługo to minie i syn się zaaklimatyzuje. Więcej cierpliwości.
Niestety od wczoraj siedzimy w domu, bo dopadł nas pierwszy wirus
przedszkolny. Gardło i katar. Ale myślę, że jak pójdzie po chorobie
do przedszkola to będzie już tylko lepiej.
Pozdrawiam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: swiadomosc ZO, ciag dalszy
Część z Was wie, że pomagam w prowadzeniu gazety gospodarczej,
znajdującej się pod adresem globaleconomy.pl. Mamy tam dział IT.
Oto jaki dostałem dzisiaj artykół do wrzucenia:
#v+
Temat:
WIRUSY, ROBAKI I KONIE TROJAŃSKIE
Zajawka:
Wirusy komputerowe - bo o nich w naszym komentarzu jest mowa - są
nieodłączną częścią komputerowego świata. Zarówno te błahe i proste w
swojej strukturze, jak i skomplikowane, trudne do usunięcia, często są
zmorą dużych firm oraz indywidualnych użytkowników komputerów. Warto o
nich wiedzieć więcej niż to, że są...
Autor:
Joanna M.
Treść:
Są ich setki, a nawet tysiące. Każdego dnia pojawiają się nowe. Romeo i
Julia, Michał Anioł, Prosiak - egzotyczne lub śmieszne nazwy, pod
którymi ukryte są zabójcze dla naszych komputerów, przenoszone pocztą
elektroniczną, programy.
Wirusy komputerowe - bo o nich mowa - są nieodłączną częścią
komputerowego świata. Zarówno te błahe i proste w swojej strukturze, jak
i skomplikowane, trudne do usunięcia, często są zmorą dużych firm oraz
indywidualnych użytkowników komputerów. Polskie prawo nie zabrania
tworzenia wirusów - dopiero ich rozpowszechnianie staje się
przestępstwem. W sieci krążą więc programy do ich tworzenia, ale czasem
powstanie wirusa łączy się z mozolną pracą fachowca. Walka z wirusami
nie jest rzeczą łatwą. Wymaga zaawansowanej wiedzy informatycznej,
doskonałej znajomości technicznych nowinek, cierpliwości i pieniędzy.
Pierwsze wirusy powstawały w czasie, gdy komputery osobiste zaczęły być
używane
w domach. Przenoszone na dyskietkach, dołączane do gier i
nieskomplikowanych programów, powodowały zamieszanie w prymitywnych
jeszcze zasobach komputerów. Dziś
ponad 80 proc. wirusów rozpowszechnianych jest pocztą elektroniczną.
Dzięki Internetowi, z którego w jednej chwili korzystają miliony osób na
całym świecie, twórcy wirusów mają możliwość wzajemnego komunikowania
się i wymiany informacji oraz coraz łatwiejszego docierania do tysięcy
odbiorców poczty na całym świecie.
#v-
Ponieważ ja nie byłem w stanie doczytać tego do końca bez zrobienia
sobie kilkuminutowej przerwy, postanowiłem poprosić was o pomoc.
Pomóżcie mi znaleźć / uzupełnić listę argumentów, które pozwolą
na napisanie rzetelnej publikacji, która informuje o tym, że w świecie
Linuxa takie rzeczy się nie dzieją, a otwarcie kodu przez Microsoft
pozwoliłoby uniknąć rozwoju takich bzdetów. Warto w ogóle wspomnieć o
Open-Source.
Z góry dziękuję :).
Temat: +mysql+dovecot+squirrelmail
Alchemist pisze:
dostajê Relay access denied (HGWwhy)
konfiguracja postfixa (main.cf) po zmianach
#v+
smtpd_banner = $myhostname ESMTP $mail_name (Debian/GNU)
biff = no
append_dot_mydomain = no
# TLS parameters
smtpd_tls_cert_file = /etc/ssl/certs/postfix.pem
smtpd_tls_key_file = /etc/ssl/private/postfix.pem
smtpd_use_tls = yes
smtpd_tls_session_cache_database = btree:${queue_directory}/smtpd_scache
smtp_tls_session_cache_database = btree:${queue_directory}/smtp_scache
smtpd_tls_auth_only = yes
myhostname = mail.a.pl
myorigin = /etc/mailname
mydestination = localhost
relayhost =
mynetworks = 127.0.0.0/16, 172.16.0.0/16
mailbox_command = procmail -a "$EXTENSION"
mailbox_size_limit = 0
recipient_delimiter = +
inet_interfaces = all
content_filter = smtp-amavis:[127.0.0.1]:10024
virtual_mailbox_maps = mysql:/etc/postfix/mysql-virtual-mailbox-maps.cf
virtual_alias_maps =mysql:/etc/postfix/mysql-virtual-alias-maps.cf,mysql:/etc/postfix/mysql-email2email.cf
virtual_uid_maps = static:5000
virtual_gid_maps = static:5000
virtual_transport = dovecot
dovecot_destination_recipient_limit = 1
smtpd_sasl_type = dovecot
smtpd_sasl_path = private/auth
smtpd_sasl_auth_enable = yes
smtpd_recipient_restrictions =permit_mynetworks,permit_sasl_authenticated,reject_unauth_destination
#v-
Tak na pierwszy rzut okiem - brakuje virtual_mailbox_domains,
virtual_mailbox_base - zak³adaj±c, ¿e to co chcesz osi±gn±æ jest opisane
w dokumentacji pod has³em "Postfix virtual MAILBOX example: separate
domains, non-UNIX accounts". Komunikat Relay access denied wynika z
tego, ¿e Twój MTA nie ma pojêcia jak± domenê obs³uguje. Co¶ przeoczy³e¶
z tego opisu.
Poza tym w mynetworks masz sieæ 172.16.0.0/16 - IMHO fajne do pierwszego
wirusa w lanie.
Temat: rodzi sie nam nowa kolekcja wirow pod win2k?
Piotr Woszczynski napisał(a):
Na
http://www.mks.com.pl opisują nowego (pierwszego?) wirusa pod win2k. Na razie
jest to odmiana laboratoryjna, no ale jak tak dalej pójdzie...
Firma mks z głodu nie umrze (dopóki chłopcy z MS-a będą tworzyć jakiekolwiek
oprogramowanie)...
Ładnie nazwali notatkę "... - nowa technologia wirusów win2k"....
No i proszę - a miał być to system łatwy i bezpieczny... egh.....
A że działa tylko pod win2k, a nie na każdym innym z NTFS-em (bo o ten
system plików chodzi)? - bo sprawdza wersję systemu - dobre...
no proszę okazuje się, że programisci z M$ wyraźnie się nudzą, bo
czym w innym przypadku wyjasnić nowy wynalazek pod tytułem "towarzyszenia strumieniowego". Moim skromnym zdaniem cała siła i potęga plików (pod UNIXem) opiera się na tym że jest to obiekt zasadniczo jednowymiarowy o
dwóch końcach... a tu masz wymyslili cos, co:
a) jak widac jest przydatne ale dla wandali - zwklego uzytkownika ani to grzeje ani ziebi
b) współpracuje tylko i wyłącznie z jedynie słusznym OS w dodatku postawionym na jedynie słusznym systemie plików w jedynie słusznej wersji
c) sami twórcy nie bardzo wiedzą do czego to może służyć (to tłumaczy praktyczny brak narzędzi do obsługi tego wynalazku)
reasumując: po visual basicu, outluku, rejestrze systemu, OLE.... etc mamy kolejny barokowy i mało przydatny wynalazek do zapychania dysku i procesora
sory... troche się rozpędziłem.... ale cała sytłacja przypomina mi kawał w którym ruski (polak, niemiec, bill... etc niepotrzeben skreslić) jedną kulkę zepsuł a drugą zgubił
Temat: qmail i quoted printable
Hej!
Masz rację .. korzystanie z MS Exchange potrafi być uciążliwe niemniej
jeszcze raz: żaden MTA nigdy nie powinien grzebac w zawatosci listu
.. włączajac w to także usuwanie wirusów i robaków, bo to tylko opóźnia
pozyskanie poprawnie działającego oprogramowania i zwiększa wprost *TWOJE*
finansowe straty (wprost i pośrenio choćby w postaci koniecznosci zakupu
dodatkowego oprogramowania czy koniecznosci zawracanai sobie tym głowuy i
nie wykonywanai zadań na których pierwotnei zarabiasz) wynikajace z tego
że
ktoś nie wywiazuje zadań jakie dla innch producentów oprogramowania są
naturalne do spełnienia żeby móc w cywilizowany sposób utrzymywać kontakt
z
klientem i mieć z tego pieniadze. Większość ludzi używajacych MS Win* nie
wiedzieć czemu jest zadowolona z tego że używa oprogramowania
antywirusoeego
nie zdajac sbie sprawy z tego w gruncie rzeczy od pocżatku keidy tylko
pokazał sie pierwszy wirus na jeszcze DOSa jest nabijanych w butelkę i że
przy braku reakcji ze strony kleintów nabijanych będzie nadal tak długo
jak
na to bendą sami pozwalać. Działanie które chcesz podjać w celu zmiany QP
na
coś innego przypominać może sytuację w której ktoś Cie okłada bejzbolem a
tym mu na to "poczekaj .. lepiej się ustawię żebyś mógł mi skuteczniej
dowalić".
Zgadzam się co do jednego - oprogramowanie MS nie działa w tym wypadku tak,
jak by tego można oczekiwać, jednak na to ja nie mam żadnego wpływu, faktem
pozostaje więc, że mam problem, z którym jakoś muszę sobie poradzić. A
niestety - stwierdzenie w stylu: "to wszystko przez Billa" nie jest żadnym
rozwiązaniem ;-))) i w większości wypadków raczej wywoła uśmiech politowania
na twarzy zleceniodawcy, niż zrozumienie...
Spytam więc raz jeszcze - czy komuś z grupowiczów udało się ten problem
jakoś rozsądnie rozwiązać? Bo nie wątpię, że wiele osób się z nim
zetknęło...
Pozdrawiam
Hocus
Temat: Segmentation fault
hehe moze i pluskwa, ale ja caly czas grzebie i co odpale na 2.2.14 to
dzieje sie to samo :(
ciekawe kiedy ktos nam pomoze ;-)
pawel
Pawel Sadowski napisał(a) w wiadomości: <85vita$oo@info.nask.pl...
Użytkownik PMS Komputer Sp.C. <p@interbit.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:Yjog4.29645$X3.592@news.tpnet.pl...
| Mam maly problem
| uzywalem kernela 2.2.13 i wszystko chodzilo jak nalezy
| ale gdy przekompilowalem na 2.2.14 (nie bylo zadnych bledow podczas
| kompilacji) po kilku do kilkunastu godzin zaczynaja mi sie wylaczac :
serwer
| ftp, serwer POP, serwe SMTP itd.....
| co jest grane ??
| podczas pracy pod MC wyskakuje mi tez cos takiego "Segmentation fault" i
| rozlacza program
| czy ten "Segmentation fault" ma wplyw na zamykanie w/w serwerow ?
| odpalilem spowrotem serwer na kernelu 2.2.13 i wszystko chodzi bez
problemu,
| po 3 dniach skompilowalem jadro 2.2.14 na nowo i po 12 godzinach problem
| powrocil :-(
| co to moze byc ?
| pa@leszno.net
HA!
Mam to samo! :)
Ale i trak nie mam bladego pojecia dlaczego... :(
W moim przypadku zaczelo sie to pokazywac po probie przekompilowania
jaderka, ale nie odpalilem tego nowego bo... bo tak jakos wyszlo. Uzywam
starego jaderka (znaczy sie z przed kompilacji, chyba 2.2.13).
Nie zastanawialem sie nad tym jeszcze, bo byla to prawie swieza instalacja
i
sadzilem ze cos sam przy instalacji namiachalem...
Moze slawetna Reakcyjna Pluskwa Milenijna? Pierwszy Wirus na Linucha?
Zemsta
programistow-dywersantow Billa G.? :))
Pozdrowionka
Pawel Sadowski
p@polbox.com
Temat: Pierwszy wirus pod Linuxa ???
Sebek <sebgr@darkness.ci.uw.edu.plwrote:
Wlasnie pisza o tym pod tym linkiem
http://www.pc.com.pl/pub_pokaz.asp?pub=34&str=151
Czy to prawda czy spotkal sie Ktos w Was z takowym - co mianowicie mialby
on robic ?????
Nie jest to prawdą. Po pierwsze to nie wirus tylko robak.
Po drugie pierwszy wirus pojawił sie na linuxa prawie trzy lata temu (Bliss) i
od tego momentu ilość tego typu tworów nie wzrosła (czyli ilość wirusów na
Linuxa nadal równa się .. jeden). Ten kto pojawienie sie Blis pamieta zapewn
wpadkę McAfee z programem antywirusowym do Bliss pod Linuxa zwiazaną z tym,
że firma ta reklamowała się jako piwerwsza która oferuje cos co to usuwa w
sytuacji kiedy wirusa moąna było usunać w prosty sposób poprzez uruchomienie
zainfekowanego programu z para,metrem --blees-remove-please .. co tylko
pokazało że firma ta nie zadała sobie większego trudu z przeanalizowaniem
tego jak bliss działał.
Pominę już fakt że utrzymujaca się stałą ilość wirusów pod L jest zwiazana
przedewszystkim z brakiem zaplecza w którym coś takeigo mogłoby się
efektywnie rozpowszechniać (nad czym pan Ernest Frankowski zdaje sie
zupełnie przechodzić do porządku dziennego)
Wygląda na to że ktoś kto prowadzi serwis na http://www.pc.com.pl/ ma zamiar
zajać się zajmować także Linuxem nie mając kompletnie pojęcia o tym za co
się bierze.
Na pl.comp.os.advocacy też notka o tym tekście. Są też komentarze. Moja
ocena tego tekstu jest taka że dosłownie każdą tezę postawioną w tym tekście
może podważyć ktokolwiek kto ma choć średnie rozeznanie w temacie którego to
rozeznania najwyraźniej zabrakło autorowi tego tekstu. Jeżeli ktoś ma takie
podejście do szukania dziury w całym czy też szukania sensacji tam gdzie ich
poprostu nie ma to uwzględniajac to że Linux to nie jest podstawowa tematyka
serwisu to co pojawia się tam nalezałoby raczje olać tzw. łukiem gotyckim.
kloczek
PS. f-u: pl.comp.os.advocacy.
Temat: Linuks i wirusy (są czy ich nie ma?)
Marek Drwota <marekkropkadrw@gmail.com.spamniewrote:
Użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
| 1) mala baza uzytkownikow Linuksa -malo wirusow celujacych w ten system
Jest ich obecnie więcej niż użytkowników dosa we wczesnych latach 90tych,
komunikacja miedzy nimi też jest łatwiejsza i szybsza a mimo wszystko
paskudztwo się nie mnoży.
Moze nię pamiętasz tych czaów ale jak byłem na pierwszym roku studiów
kiedy właśnie pierwszy wirus na DOSa powstał. Otóż owe wirusy
rozpowszechniały się przez nośnik typu dyskietka. *Modyfikowały* one
pliki (na począku) .com, potem .exe, a wmiedzyczasie pojaiwły się takie
które rozpowszechniały się porpzez kod w MBR.
Od tego czasu po za tymi trzema drogami propagacji doszła tylko jedna
nowa: poprzez makra w .doc/.xls.
Do czasów obecnych dotrwały w sumie tylko wirusy ostaniej generacji
rozpowszechniają się makra .doc/.xls. Wszystko to co jest po za tym to
szum. Po za tymi wirusami cała reszta to *robaki*.
Identycznie jest dzisiaj Linuxem.
IIRC do dzisiaj jest chyba faktycznie tylko jeden udokumentowany wirus
na Linuxa .. bliss, który to był w sumie pewną demostracją
(tzw. POC czyli "Proof Of Concept"). Czyli było to wyłącznie że tak sie
wyraże "wirus w laboratoryjnej próbówce" :)
Po za tą sferę nigdy to niemniej nie wyszło (brak pożywki).
Jeszcze raz tylko powtórzę, że mówienie dzisiaj o wirusach nawet pod Win*
to *pomyłka* wynikająca tego co "zrobiły" tu media :
Prawie sto procent tego co tutaj dzisia "żyje" to *robaki*.
kloczek
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematuTemat: OI: PASKI - wymienie sie za rozwiazania
Użytkownik Tomasz Kabarowski <tom@victorsoft.dew wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:383000c1.11502@news.agh.edu.pl...
Czesc!
Alez emocje wzbudza to zadanie. Nie wiem na ile to sie tu liczy, ale
jestem na V roku Informatyki na PWr. W tym roku szczegolnie
interesowala mnie OI dla szkol srednich, bo startuje w niej kolega. No
i wedlug mnie, to o ile pierwsze 3 zadania sa w miare przyzwoite (tzn.
mozna duzo dyskutowac na temat optymalizacji browarow, ale reszta jest
do zrobienia przez normalnego pilnego ucznia z klasy mat-inf w L.O.),
to z paskami ostro przesadzili.
Co do paskow sie zgadzam, ale nie uwazam, zeby pozostale byly zbyt proste.
Po pierwsze wirusy. Prawidlowe rozwiazanie powinno chyba sie opierac na
teorii automatow i jezykow. A ta nie jest wylozona w najpopularniejszej
wsrod olimpijczykow ksiazce "Wprowadzeine do algorytmow" (no chyba, ze ktos
ma kolege studenta :-)). Dalej narciarze. Choc to zadanie jest zdecydowanie
najprostsze to tez czychaja tu niebezpieczenstwa: moze przepelnic sie stos,
albo w pewnych przypadkach - algorytm pogarszac sie do n^2.
Wreszczie browary - tu algorytm rowniez nie jest zbyt skomplikowany (ale nie
moze byc n^2). Jest za to problem duzych liczb. Nie kazdy to widzi (mam
nadzieje, ze juz wszyscy powysylali)
poniewaz prawdopodobnie bedzie mnostwo prac z rozwiazanymi
wlasnie 3 zadaniami i zeby przejsc dalej trzeba bedzie miec gdzies ok.
280 pkt.
Mysle, ze przesadziles z tym oszacowaniem. Przede wszystkim nigdy w historii
olimpiady nie bylo tak wysokiego limitu (max bodajze 276 :-)) - ale wtedy
przyjmowano 100, albo 120 osob). Spojrz jednak na ubiegloroczna olimpiade.
Tam byla beznadziejnie prosta "Gra w wielokaty" - ponad 500 osob dostalo
75pkt i wiecej. W tym roku nie ma tak latwego zadania. A z tegorocznymi
paskami mogli sie rownac tylko muszkietorowie, choc to ostatnie zadanie bylo
napewno do zrobienia. Rok temu limit byl 248 - jaki bedzie w tym roku? Moim
zdaniem nie wiekszy.
BTW: Jaka zlozonosc ma optymalny algorytm do zad 1? Ktos zszedl
ponizej O(n log(n))?
Ja mam liniowy
Pozdrowienia
Michal Kozlowski
Temat: mamy pierwszego wirusa na os x?
http://newsroom.chip.pl/news_116444.html?rss
pozdrav
para
ICQ # 170559100
GG # 4806150
AIM: NickPary
Temat: Audio CD "death man" może to głupie, ale...
pierwszy wirus na MacOS X?
W czym nagrywasz płyty?
...to dotyczy płyt nagrywanych również na PC
i na innych komputerach.
pozdr
muza
Temat: za idg.pl : Pierwszy trojan na Makówkę
"Użytkownicy Macintosha, którzy czuli się dyskryminowani przez autorów
wirusów zyskali silny argument w dyskusjach z użytkownikami Windows. W
końcu pojawił się pierwszy koń trojański dla "jabłka".
Mac/Cowhand-A jest klasycznym koniem trojańskim instalującym się w MacOS
X i umożliwiającym zdalny dostęp do systemu. Do jego uruchomienia
konieczna jest interakcja użytkownika.
Użytkownicy Maca długo jeszcze nie będą mogli nacieszyć się bogactwem
złośliwego oprogramowania jakie jest dostępne dla Windows. Obecnie
wirusów dla tego systemu jest ponad 100 tys. tymczasem Cowhand jest
pierwszym znalezionym w sieci koniem trojańskim dla platformy MacOS.
Producenci oprogramowania antywirusowego zapewne zacierają ręce - nowy,
do tej pory niewykorzystany rynek w końcu ruszył. W ubiegłym roku media
również obiegła informacja o znalezieniu pierwszego wirusa dla Maca, ale
okazała się ona mocno przesadzona. Program MP3Concept albo MP3Virus.Gen
nie był złapanym na wolności wirusem w pełnym tego słowa znaczeniu a
jedynie przykładowym programem, który ktoś opublikował na newsach.
Jednak szansa by Macintoshe nagle opanowała plaga wirusów podobna do
tej, która toczy popularne "wintele" jest stosunkowo mała. MacOS X jako
system oparty na FreeBSD z jego separacją przywilejów ma raczej małą
szansę stać się wylęgarnią wirusów.
Także pomimo początkowej złośliwej satysfakcji użytkowników Windows jaką
wzbudziły pierwsze wirusy na Linuksa okazało się że wszystkie, jakie do
tej pory się pojawiły szybko zdechły "z głodu". Czy ktoś pamięta jeszcze
Blissa czy Liona (atakował dziurawe serwery BIND)? Ostatnim ciekawym
technicznie wirusem był rozmnażający się przy pomocy PHP i Perla (a więc
teoretycznie nie związany z żadnym systemem operacyjnym) robak Santy.
Jego epidemia jednak również nie przybrała zbyt wielkich rozmiarów".
Temat: Malicious Web Pages Can Install Dashboard Widgets
Czyzby jednak pierwszy wirus ?
http://it.slashdot.org/it/05/05/08/2131208.shtml?tid=172&tid=179&tid=3
Temat: Album Multimedialny
Sanchon napisał(a):
Co za spam - gosc wywala ten post na wszystkich grupach !!!
grunt to reklama, może to jego pierwszy wirus i chce nadrobić jego braki
reklamą.
Temat: Liczba postow )-:
| Na to trzeba mieć $$$.
| Nie koniecznie... ;-)
No to trzeba kraść ;-
E tam zaraz krasc. Od tego, ze skopiuje program nikomu nie ubedzie :-)
| to naprawde jesteś pewien że pod linuksem nie ma żadnych wirusów???
| Tak.
| Nie chce kwestionowac twojej fachowosci ale bzdury wasc gadasz.
| Pierwszy wirus na Linuxa zostal wykryty juz w 1997.
I sądzisz, że on ciągle działa!? Coś opartego na błędzie w starożytnym
kernelu? W 1997 to jeszcze 2.0.34 nie było, a obecnie są 2.0.38 (nad
którym NB już prawie nikomu się pracować nie chce i usuwa się tylko
najpoważniejsze security issues), 2.2.14 i pre-patche do 2.2.15 oraz
2.3.99-pre3.
Nie wiem na czym on sie opieral, ale pokazal, ze nigdy nie nalezy byc do
konca pewnym.
| Oczywiscie nie jest tego tyle co na Windows ale znajdzie sie troche.
Niedziałające starocie...
Kto wie co by bylo jakby taka staroc odpalic z roota...
| Wiele antywirusow znznych z Windows ma swoje linuxowe odpowiedniki.
Nie chcę kwestionować Twojej fachowości, ale chyba nie wiesz, po co one
są. Otóż mój drogi używa się ich do sprawdzania poczty userów, którzy
płacą za taką usługę - a oni najczęściej pracują na win9x.
Mojej fachowosci kwestionowac nie trzeba, bo ja fachowcem od Linuxa nie
jestem, ale swoje wiem :-) Np. taki AVP czy Sophos oprocz sprawdzania
poczty chronia tez samego Linuxa.
Ale generalnie racja to, ze wirusy w Linuxie to najmniejszy problem.
| A tak BTW to Linux spoko system (sam go nawet mam), ale jesli ktos lubi
| pograc to niestety nie na wiele mu sie zda...
To się bardzo szybko zmienia. Coraz więcej firm pisze na linuksa, choćby
taki Loki.
Oby, bo od padow Wingrozy zycie mi juz obrzydlo...
Pozdrawiam
Ascorti
Temat: Obce wirusy
No tak ale zeby napisac wirusa to trzeba znac dobrze (miec dostep do kodu
zrodlowego) systemu operacyjnego maszyny ktora chce sie opanowac.
UFOLE niesą az tak głupi. Oni wiele potrafią, i tak samo potrafią mysleć jak
ludzie.
UFOLE od dawna mają swoich Obserwatorów/Wtajemniczonych ludzi na ziemi.
Owi obserwatorzy, to normalnie zachowują sie ludzie, pracują, uczą sie,
chodzą do szkoły, kochają sie. Takze potrafią programować, badać wirusy
(biologiczne), Leczyć chorych, lekarze itp.
Ale gdy ludzie (Obserwatorzy) dostaną przekaz od swych przełozonych (ufoli)
to zaczynają tworzyć rózne przeciw ludziom wynalazki.
Pierwszy wirus własnie wymyslał UFOL, nastepne wirusy juz zwykli ludzie
pietnastoletni naśladowcy, podobnie jak z symbolami na polach uprawnych było,
tak samo jest tu.
UFOLE rzadko pisza wirusy, dlatego trudno wykryć taki kosmiczny wirus. Jednym z
Obserwatorów jest własnie ktoś na ziemi o inicjałach B.G.
to on stworzył dość sprytnego wirusa. Którzy wszyscy gniezdzą go na twardych
dyskach, zyjąc w błogiej nieswiadomosci ze to wirus.
Nawet same programy antywirusowe niewykrywają go.
Wiekszosc informatyków go używa. Ale ja go wykryłem, wirus zwany WINDOWS,
przestancie go uzywać!
I przejdzcie na dobre sprawdzone ziemskie super szybkie mało zjadliwe systemy
(a nie wirusy), jest ich wiele (najpopularniejsze to): MacOS-X,Linux,AmigaOS.
ale wiekszosc ludzi uzywa WIRUSA zamiast prawdziwego systemu.
Prosci informatycy niezidentyfikuja WINDOWSA jako WIRUSA.
Tylko wyspecjalizowani komputerowcy potrafia go rozpoznac.
(mówiąc przy tym: cholerne windowsy, albo co za ciulaty system).
Zastanawiające jest to dlaczego WINDOWS. ma te same pierwsze literki co słowo
WIRUS. Czy to zbieg okolicznosci? wątpie. To sygnał!
Temat: Wirus@ - OFF TOPIC
Zgadza się w 100%
To pierwszy wirus, który zaraża już po otworzeniu albo podglądnięciu e-maila
a nie jak dotad załącznika.
Firmy Symantec i Mks już wypuściły uaktualnienia do swoich produktów
usuwające bubble-boya.
więcej informacji na www.mks.com.pl
Pozdrowienia
Kownacki Daniel
Użytkownik Rafal Nawrocki <rnawro@pluspolska.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:19991113123620Z414757-2653+5@mercury.newsgate.pl...
Przesylam Wam informacje ktora dostalismy wczoraj z PAP-u. Jako ze PAP
raczej bzdetow nie przesyla bo to szanujaca sie agencja prasowa - zaczalem
sie zastanawiac nad tym. No ale zreszta sami przeczytajcie.
| Eksperci ostrzegaj1 przed nowym, niebezpiecznym wirusem
| komputerowym, rozprowadzanym za poorednictwem poczty
| elektronicznej (e-mail). Wirus nazywa sie "Bubbleboy" i grozi
| zniszczeniem informacji w zainfekowanych komputerach. Ponadto,
| co jest nowooci1, uaktywnia sie jeszcze zanim zostanie otwarty
| elektroniczny list, do ktsrego sie "przykleja". Wystarczy
| podowietlenie nag3swka listu w programie Outlook Express firmy
| Microsoft, ?eby wirus sie uaktywni3. To tak, jakby w owiecie
| realnym zajrzea do skrzynki na listy... "Bubbleboy" replikuje sie,
wysy3aj1c
| elektroniczne listy ze swym kodem pod wszystkie adresy, znalezione w
programie
| obs3ugi poczty elektronicznej zainfekowanych komputersw.
| Firma Network Associates z Santa Clara, zajmuj1ca sie
| problematyk1 bezpieczenstwa komputerowego, otrzyma3a ten wirus
| e-mailem kilka dni temu. Uznano, ?e stanowi on ogromne
| zagro?enie, poniewa? obala s3uszny dot1d pogl1d, ?e dopiero
| otwarcie pliku za31czonego do poczty elektronicznej (attachment)
| mo?e spowodowaa zaka?enie wirusem. Wirus manifestuje sw1
| obecnooa wygaszaj1c ekran komputera, a nastepnie wyowietlaj1c
| bia3ymi literami na czarnym tle anglojezyczny napis "The
| Bubbleboy incident, pictures and sounds". Eksperci z Network
Associates
| opracowali ju? "szczepionke" i udostepnili j1 bezp3atnie w witrynie
internetowej tej
| firmy. O zagro?eniu powiadomiono FBI.
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
Temat: Metropol - podobno pierwszy wirus komorkowy
Za onetem:]
A pamietacie te burzliwe dyskusje przed dwoma laty, czy taki
wirus jest mozliwy czy nie? :)
"Metropol": Pierwszy w historii wirus zaatakował telefony
komórkowe. Szkodnik ukrywa się pod nazwą rzeczywiście
istniejącego programu Caribe Security Manager - twierdzą eksperci
z firmy Kaspersky Lab.
"Po ściągnięciu go za pomocą telefonu komórkowego instaluje się w
aparacie i aktywuje przy każdym jego włączeniu. Jest tak sprytny,
że wyszukuje najbliżej zlokalizowany inny telefon i przesyła się
do niego. Dotyczy to aparatów działających pod kontrolą systemu
operacyjnego Symbian, posiadających funkcję Bluetooth. Robak
uaktywni się tylko wtedy, gdy abonent mu to umożliwi" - twierdzi
Robert Kapuściński, dyrektor ds. technicznych firmy Kaspersky
Lab - pisze "Metropol".
Telefon, który odbierze zawirusowany plik, wyświetla następujący
komunikat: "Receive message via Bluetooth from" i dalej
identyfikator aparatu, z którego sam się wysłał. Jeżeli
użytkownik zezwoli na odebranie wirusa, ten zapyta, czy uruchomić
plik.
Zdaniem specjalistów z Kaspersky Lab, wystarczy odpowiedzieć
"nie", by uchronić się przed zainstalowaniem robaka. Wirus może
atakować m.in. telefony Nokia 3650, 7650 oraz N-Gage.
Specjaliści zapewniają, że poza rozprzestrzenianiem się robak nie
wykonuje żadnych dodatkowych operacji. Mimo to jego obecność może
spowodować zakłócenia w pracy zainfekowanego telefonu - podaje
dziennik.
"Nasi klienci nie zgłaszali nam do tej pory tego typu problemów -
mówi Jacek Kalinowski z sieci Idea.
Jego zdaniem, najbezpieczniejsze jest ściąganie gier czy innych
plików z autoryzowanych stron internetowych. Wtedy operator
bierze odpowiedzialność za ewentualne usterki spowodowane
zainfekowaniem telefonu i naprawia je w ramach gwarancji. W innym
wypadku abonent musi sam pokryć koszty naprawy.
Zdaniem ekspertów, twórca wirusa chciał udowodnić, że telefony
komórkowe nie są zabezpieczone przed hakerami - informuje gazeta.
Tu jest link ad forma tak na wszelki wypadek:
http://info.onet.pl/937227,18,item.html
VomitroN
Temat: Dla obroncow Terri
Dla obroncow Terri
Angola: 113 ofiar wirusa Marburg
PAP, pi 25-03-2005, ostatnia aktualizacja 25-03-2005 11:12
Co najmniej 113 osób, w większości dzieci, zmarło w afrykańskiej Angoli z
powodu epidemii, spowodowanej przez wirusa groźnej choroby marburskiej -
podano w piątek w Luandzie
Wśród śmiertelnych ofiar choroby jest także włoska lekarka- pediatra, Maria
Bonino, walcząca z epidemią w angolskiej prowincji Uige.
Choroba marburska to zbliżona do eboli choroba wirusowa z grupy gorączek
krwotocznych. Chorują na nią zarówno ludzie, jak i małpy. Po raz pierwszy
wirus, powodujący chorobę marburską został odkryty w 1967 r.
Przedstawiony w piątek w Luandzie oficjalny bilans dotyczy ostatniego
półrocza i rejonu Uige. W tym tygodniu natomiast pierwsze przypadki tej
groźnej choroby zdiagnozowano w stolicy Angoli, Luandzie. Dotychczas główne
ogniska zarazy znajdowały się w Uige, na północ od stolicy. W Uige z epidemią
walczą eksperci z WHO, Stanów Zjednoczonych oraz ochotnicy z Organizacji
Lekarzy Bez Granic.
Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia, epidemia może się rozszerzyć i objąć
nie tylko Angolę, lecz także inne kraje tej części Afryki. Na pomoc w
zwalczaniu epidemii w Angoli Unia Europejska przeznaczyła w ostatnich dniach
650 tys. dol.
Trzy czwarte śmiertelnych ofiar choroby w Angoli to dzieci poniżej piątego
roku życia.
Wirus marburski jest bardzo zbliżony do wirusa innej groźnej choroby
afrykańskiej z grupy gorączek krwotocznych - eboli. Od 2000 r. w tej części
Afryki ma ebolę zmarło kilkaset osób.
Umieraja ludzie, jakos nie widac by Was to interesowalo.
Dlaczego tak wxalczycie o Terrii, a gdzie indziej juz jakos was nie widac.
Zycie Terri warte jest duzo wiecej niz tych malych dzieci, ktore umieraja,
nie mowie juz o innych konajacych z glodu, co chwila.
.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: płaczę pisząc ten post, co dalej z cycusiem????
płaczę pisząc ten post, co dalej z cycusiem????
Kochane Panie,
jestem mamą 6 tygodniowej Jadwini. Mała urodziła sie duża: 60 cm i 4,5 kg.
Pół godziny po porodzie już ssała. Od 2 tygodni jest niespokojna, popłakuje
ssąc, lub w ogóle nie chce ssać. Płacz nasila sie wieczorem. Wykluczyłam juz
kolki, które też były, bo mam już 3,5letnia córcię, która karmiłam piersia
rok. Maleńka inaczej płakała podczas kolek. Ok. 2 tygodnie temu, kiedy mała
miała dokładnie 4 tyg. i 5 dni byłam z nia na kontroli, przybrała podobno
niewiele na wadze bo 620 g, Dziś znów ją ważyłam i przez 17 dni przybrała
120g. Już przy poprzedniej wizycie Pani doktor powiedziała, ze te jej płacze
wyglądają na to, że niedojada i jest po prostu wściekle głodna. Przedwczoraj
sie poddałam, po 21.00 pojechałam do apteki i kupiłam bebiko1 i butelkę, bo
nie mogliśmy już patrzeć jak Jadwinia przez 4 godziny nie spi tylko
popłakuje, a piersi nie chce ssać, jakby sie denerwowała, że za mało leci.
Podczas kolek dawalismy jej herbatke z kopru, więc może jej się spodobał
smoczek?? Dodam tylko, że starszej córci też podawaliśmy butelke z herbatka
od 2 miesiąca, mimo to pięknie ssała i sztuczny pokarm wprowadziłam tuz przed
powrotem do pracy czyli pod koniec 5 miesiąca życia.
Maleńka ogólnie śpi ładnie w dzień od 2 do 3 godzin, w nocy potrafi przespać
nawet do 5 godzin. Bebiko podaje jej tylko rano i wieczorem, w dzień staram
sie ja mimo wszystko karmić piersią chociaz najwyraźniej zaczyna się domagać
butelki, w nocy ssie bez zastrzeżeń.
Z nerwów z lewej piersi nie mogę dziś nic wycisnąć, z prawej jeszcze jako
tako. Co robić? Mała najwyraźniej jest spokojniejsza po sztucznym mleku, a ja
bardzo chcę ja karmić, zwłaszcza, że starsza siostrzyczka chodzi do
przedszkola i już przynosi do domu pierwsze wirusy. Może kupić laktator i
podawać jej mleczko przez butelkę? Czuję sie okropnie. Bardzo prosze o radę,
co robić, aby karmić jak najdłużej. Wszystkiego się spodziewałam, ale nie
tego, że przy drugim dziecku będę miała problemy z karmieniem piersią.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Nowe wirusy czyhają na konta internetowe
Kolego, jak jestes taki wszytsko wiedzacy, to napisz wirusa na maca ...
Wciaz czeka nagroda za napisanie pierwszego wirusa na maca ...
Powodzenia Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Japonia: chip przeciw wirusom komputerowym
ciekawe po ilu godzinach powstanie pierwszy wirus obchodzacy ten chip Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jak ustrzec się wirusów?
Jakby nie patrzec, najbardziej teraz pilnowany system. Pierwszy wirus w lutym tego roku! Heh... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Przesiadka na Linuks
Jeśli chodzi o Windowsa, to zaczynałem od takich rzeczy jak pisanie dokumentów tekstowych, oglądanie filmów, granie w gry, internet itp, i nie musiałem w niczym grzebać, dopóki nie złapałem pierwszego wirusa.
Dokumenty tekstowe: w Viście używam OpenOffice'a, więc nie sądziłem, że Ubuntu zrobi z tego taki problem. .ods i .odt stworzone na Viście dostają szału na Ubuntu - przyczyna - inne czcionki. .ods i .odt stworzone na Ubuntu wyglądają na Viście miernie. Przyczyna - ta sama.
Internet: mój dongle nie jest do końca kompatybilny. Trzeba go włączyć na Viście, zrestartować system na Ubuntu i wtedy działa. NIe daje się uruchomić ponownie z poziomu Ubuntu. Przyczyna - prawdopodobnie wina producenta dongla.
Internet: strony internetowe porozjeżdżane, wymiary pozmieniane itd. Oczywiście przyczyna - brak prawidłowego kodu HTML. Udowodnione to na podstawie mojej strony, która przez jakąkolwiek przeglądarkę linuksowską wygląda prawie idealnie tak samo jak przez przeglądarki windowsowskie poza różnicą w czcionce. Parę dni spędziłem na znalezieniu informacji o możliwości zainstalowania podstawowych windowsowskich czcionek na Ubuntu.
Obrazki: używam na Viście gimpa. Ubuntu: zawias. Przyczyna: czcionki. Mam ich duużo.
Filmy: Ubuntu nie daje rady z .flv używanym na Youtube i innymi podobnymi. Filmiki się zacinają i są poprzecinane poziomymi paskami. Obciążenie procesora 100%. Przyczyna nieznana.
Filmy i muzyka: nie udało mi się znaleźć czegoś odpowiedniego do odtwarzania .wmv i.mp3. Tzn. Ubuntu sobie ładnie poinformował, że nie ma kodeków, ściągnął jakieś, pliki się odtworzyły, ale potem stwierdził, że te nie są do końca dobre i w efekcie coś tam się odtwarza, ale jakość jest mierna.
Gry: nie udało mi się nic otworzyć na Wine. Nawet Diablo. Układanie kuleczek jednak jest fajne.
Co tam jeszcze? Aha, chciałem sobie wypróbować Freeciv. Spędziłem kilka dni na wyjaśnianiu, które w zasadzie pliki z repozytorium mam zaznaczyć. W międzyczasie zaciąłem się na opanowywaniu unzipowania przez Ubuntu. Oraz na zrozumieniu języka. Spróbuj znaleźć w Google odpowiedź na to, co znaczy "cd into it". Element instrukcji. Do dziś nie mam pojęcia gdzie, co się zainstalowało, co się ściągnęło.
Aha, jeszcze Ubuntu sygnalizował mi notorycznie problemy z certyfikatami jakichś swoich plików uaktualniających. Nadal nie wiem, czy je ściągnąć, czy nie, ale mi co parę minut zawiesza wszystko, by przypomnieć mi o tych aktualizacjach.
Jak na początującego użytkownika to stanowczo za dużo zachodu i głowienia się nad tym, gdzie zrobiłem błąd.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Przesiadka na Linuks
Ciekawe co ja robie zle, ze mi takie kwiatki jak tombie nie wychodza?
Flashki chodza mi slicznie, muzyka gra (poza niektorymi streamami WMV, ale
akurat BARDZO to mi na nich nie zalezalo). Gimp sie tez mi nie zwiesza. Czcionki
TTF sa dostepne za friko, albo mozna je przerzucic z Windy. Maile z zalocznikami
.doc wyslam kilka razy w tygodniu mojemu managerowi i on nawet nie wie pod czym
sa tworzone....
Moglibysmy sie tak przomarzac od rana do wieczora. Moze to sprawa jakiegos
sprzetu? Nie wiem. Ubuntu osobiscie nie lubie, Gnome mnie meczy, jak moge to
wybieram dystrybucje oparte na .rpm i KDE. O, nie nie mam pojecia co to jest
"dongl" :-)
Po mojemu najwiekszym problemem w przesiadce na Linuksa jest brak "dobrego
kumpla, ktory sie zna". Tak przeciez wiekszosc z nas zaczela przygode z
komputerami. Z Linuksem jest inaczej, ciekawosc po przeczytaniu "czegostam" i
zaczyna sie jazda bez trzymanki. Wszystko trzeba rozgryzac samemu ew. z niklym
wsparciem na jakim forum. Ale czytac trzeba duuuzo wiecej.
Dales swietny przyklad z "cd to it" :-) I znowu dwie rzeczy - brak wiedzy co to
jest "cd" i jak uzywa sie jezyka angielskiego w potocznej mowie. Mam poniekad
szczescie, uzywanie skrotow tak jakby to byly normalne slowa jest w mojej pracy
norma, jak i norma jest rozmawianie po angielsku. Coz jaki kraj taki obyczaj :-)
Jakby Anglik mial zrozumiec co to znaczy po polsku "spinguj gugla" to tez by
pewnie osiwial.
No i powrot do poczatku - zaczynales od... az do pierwszego wirusa. Czyli
paradoksalnie za duzo wiesz, na twoje nieszczescie o Windowsie. Bo przeciez,
gdybys zacza spokojnie rozgryzac Linuksa w taki sam sposob jak to robiles z
Winda to moglbys smialo powiedziec, ze zaczynales od OpenOffice... az do
pierwszego kernel panic :-)
Co do zwiech - Linux troche inaczej korzysta z RAMu, moze w tym problem. Odpal
Ubuntu CD i zapusc memory test. Cierpliwosci, to potrwac moze dobra chwile.
Bardzo bym sie zdziwil by twoj RAM nie wykazal konkretnej ilosci bledow.
cheers
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pani Wirus aresztowana !!!
Pani Wirus aresztowana !!!
internet
Pani Wirus aresztowana
18.02.2004
Belgijska policja aresztowała 19-latkę z Mechelen znaną pod
pseudonimem "Gigabyte", która jest podejrzana o tworzenie i rozpowszechnianie
wirusów komputerowych
REKLAMA
www.swiatpodrozy.pl - mapy on-line, bank zdjęć, super wyprawy
www.fotopanorama.pl - Canon PowerShotPro1 to początek nowej linii
→ Dodaj swoją reklamę!
Na podstawie obowiązującej w Belgii od 2000 roku ustawy o cyberprzestepstwach
działalność taka jest zagrożona karą do trzech lat więzienia i grzywną do
100,000 euro. Na razie 19-latka zostala zatrzymana, skonfiskowano jej
komputer i zamknięto jej stronę WWW."Jest to wyjatkowo utalentowany
informatyk" - stwierdził przesluchujący ją inspektor policji do spraw
cyberprzestępstw - "Szkoda, że swoje umiejętności wykorzystywała w tak
niewłaściwy sposób" - informuje Interia.pl.
Serwis TechTV informuje, ze Gigabyte zaczęła pisać programy komputerowe w
wieku 6 lat, pierwszego wirusa stworzyła mając lat 14, a obecniee jest ponoć
jedną z dwóch osób na świecie potrafiących "od ręki" stworzyć wirusa w języku
C-sharp.
Panna Gigabyte nie rozsyłała wirusów. Napisane przez siebie robaki
zamieszczała na własnej stronie internetowej. "Czy wsadzacie do więzienia
producentów pistoletów, bo ktoś nimi zabija innych ludzi? Ja nie
rozpowszechniam wirusów, ja je tylko piszę." - twierdzi oskarżona. Niektóre z
wirusów stworzonych przez tę zdolną panienkę to: Coconut, Sahay, Sharp-A,
Parrot
www.wirtualnemedia.pl/index1.php?act=4&id_artykulu=9713&id_rubryki=0&id_podrubryki=13
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Gagatliwy robak niezle rozrabia.
> Pisano ze uderza on na wszystkie komputery bez wzgledu na system
Łoł !! Pierwszy wirus cross-platformowy ? Pewnie napisany w Javie :-)
ROTFL !!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Reloaded - kilka zagadek
Reloaded a informatyka
Spróbowałem popatrzeć na Matrixa od strony informatycznej i oto co mi wyszło:
Nie wiadomo jakiej mocy obliczeniowej potrzeba dla stworzenia doskonałej iluzji
rzeczywistości dla miliardów (a choćby i jednego) ludzi. Jednak to co widać na
monitorach sugeruje, ze niezależnie od procków mamy doczynienia z systemem
klasycznym, tzn. kodowanym poprzez programy, a w takiej sytuacji:
- agenci są po prostu tymczasowymi poprawkami produkowanymi przez system
(maskują kawałek kodu stałego - jakiejś postaci - a po wykonaniu zadania
usuwają się). To wyjaśnia, że agenta można zabić, inaczej po jego zniknięciu
człowiek byłby żywy. Trudno tu tylko wyjaśnić różnorodność agentów - pewne
cechy powinny zostać ograniczone, trzeba przecież znależć miejsce na interfejs
komunikacyjny do systemu (może dlatego wszyscy są jednakowo ubrani i sztywni?)
- Smith jest przykładem programu, który uzupełniono o samoreplikację, dlatego
mógł się powielać w wielu egzemparzach. Na skutek zaburzeń (Neo?) program
wyreplikował się poza system stając się swego rodzaju wirusem typu WORM. To
wyjaśnia jego odcięcie od pozostałych programów pozasystemwych.
- Wyrocznia i inni tacy są wirusami klasycznymi. Tu warto przypomnieć, że
pierwsze wirusy nie pojawiły się jako świadome działanie hackerów, a były
kawałkami kodu niedoczyszczonymi podczas wymiany oprogramowania. Wyjaśniałoby
to również ich nadnaturalne zdolności. Widzę to tak - w procesie budowy systemu
pojawiały się i były zarzucane różne projekty (Smith wspomina o tym w części
1). Czasami po usunięciu części systemu zostawały "śmieci", niektóre z nich na
tyle duże, że mogły funkcjonować samodzielnie.
- tzw. druga warstwa rzeczywistości (nazwijmy ją syjonowa) to typowy koń
trojański - jak jakieś oprogramowanie do niego "wskoczy", przejmuje on
sterowanie. Cechą charakterystyczną trojanów jest to, że nie mają ograniczenia
wielkościowego (jak inne wirusy) i mogą dowolnie korzystać z zasobów systemu
głównego, a więc np. uruchamiać programy, którymi sterują, w środowisku systemu
głównego, jak też i modyfikować ten system z zewnątrz (to między innymi
wyjaśnia czemu Neo musiał najpierw zostać "uwolniony", by ujawniły się jego
cechy wpływania na macierz, nie mógłby tego robić pracując pod jej sterowaniem
inaczej niż jako wirus, podczas gdy pod kotrolą trojana może być niezależnym
programem.)
Ciekawym o Wy na to? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Definicja życia.
> Tematem wątku własnie jest to ,ze ewolucjoniści zasłaniaja brakiem dobrej
> definicji życia ich zdaniem i próbują ten wątek wykorzystywać w argumentacji
> majacej popierac abiogeneze.
Nie wiem o których ewolucjonistach mówisz, bo ja ani nie zasłaniam się brakiem
takiej definicji (bo takowe istnieją), ani tym bardziej nie próbuję jej
wykorzystywać w obronie abiogenezy (to w ogóle jest osobny temat).
> Jesli uważasz, ze wirusy to żywe organizmy, to pokaż przy okazji jak one
> powstały, ponieważ to uzasadni sposób ich zaistnienia, a nie samo
> stwierdzenie,że są żywe.
Niektóre bakterie wykorzystują poziomy transfer genów do przekazania fragmentów
DNA innym bakteriom (nie swoim potomkom). A więc DNA może wydostawać się na
zewnątrz komórki. Pierwsze wirusy mogły być po prostu efektem błędów w tym
mechaniźmie - gen/y kodujący białko/a pozwalające wniknąć DNA do wnętrza komórki
zaczął się rozprzestrzeniać i sprzągł się z paroma innymi genami. W każdym
razie nastąpiło to dopiero gdy istniały już bakterie.
Ale według mnie wirusy same z siebie nie są żywe. Nie spełniają termodynamicznej
definicji. A sensowna wydaje mi się dopiero połączenie definicji
termodynamicznej z informacyjną:
Życie to układ mający dwie cechy:
1. (termodynamiczną) Samoczynnie zmniejsza swoją entropię, kosztem otoczenia.
2. (informacyjna) Z upływem czasu gromadzi informację, komplikując swoją
strukturę bez ograniczeń.
Druga własność oznacza że tej definicji nie możemy odnosić do pojedynczego
organizmu, a raczej do całej ewoluującej biosfery. Pojawienie się każdego
gatunku tworzy nisze ekologiczne dla nowych gatunków, co oznacza że przy
wystarczających zasobach złożoność biosfery może dowolnie rosnąć. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Resztki po podziemnej uczcie sprzed 3,5 mld lat
1. Bakterie metanowe nie toleruja tlenu, bo jest dla nich toksyczny, w jego
obecnosci szybko gina.
2. Czy cos konsumuje CO2 - rosliny w procesie fotosyntezy, bakterie
autotroficzne w procesie redukcji CO2 + 4H2 -> CH4 + 2H2O
3. Biomasa pod ziemia - bakterie, systemy korzeniowe roslin
4. Czy wirusy moga zyc inaczej - nie, poniewaz scisle mowiac one nie zyja, nie
maja metabolizmu, sa zbyt proste - to tylko bialkowa kapsulka na DNA, potrzebuja
zywej komorki aby sie rozmnozyc.
5. Granica miedzy zw. chem. a materia ozywiona - zalezy co uznac za przejawy
zycia, jesli rozmnazanie, to wirus trzeba by uznac za materie ozywiona (zyje bo
sie rozmnaza, rozmnaza sie bo zyje), jednak nie mozemy go uznac za zywy organizm
bo nie zachodza w nim zadne procesy przetwarzania jednych substancji w inne z
wydzielaniem energii koniecznej do zycia. Wiec musimy dobrac bardziej
skomplikowane kryterium np. rozmnazanie + metabolizm (w jakiejkolwiek formie).
6. Co bylo pierwsze wirusy czy bakterie - ani to, ani tamto, tak po prawdzie nie
wiadomo jakie byly poczatki, to o czym pisza w ksiazkach, pracach naukowych
ludzie to tak naprawde jedynie spekulacje, wszedzie stoi ze "pojawily sie
pierwsze proste organizmy takie jak sinice", ale skad, jak, w ktorym momencie w
pierwotnej "zupce" zaczela sie samoorganizacja ktorej efektem bylo cale multum
nieznanych form przejsciowych miedzy prostymi zw. organicznymi plywajacymi w
"zupce", a tymi pierwszymi sinicami.
7. Jakie organizmy zyja w chmurach - to co jest na tyle male i lekkie, ze moze
zostac uniesione pradami termicznymi, wiatrami, lub na tyle duze i skomplikowane
, ze samo potrafi wydatkowac energie na lot.
8. Zjadanie zapachow - zapachy to zwiazki chemiczne i sa bakterie ktore potrafia
rozkladac pewne zwiazki chemiczne ktore dla nas sa zapachami (mniej lub bardziej
drazniacymi) np. bakterie Methanobacterium formicium ktore przetwarzaja kwas
mrowkowy
Nie wiem czy te odpowiedzi Cie zadowalaja, moze ktos jeszcze uzupelni lub
skoryguje to co napisalem. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: NPR kontra prezerwatywa
Ja mam z 5 w domu :D. Na tabletkach hormonalnych, ktore stosuje jest wyraznie napisane: POMAGAJA ZMNIEJSZYC RYZYKO RAKA PIERSI. Dlaczego? Dlatego, ze czesciej konsultuje sie z moim ginekologiem i czesciej robie rozniste badania. Co wiecej - tabletki te nie zawieraja tylko jeden hormon (minitabletka) i sa bezpieczne nawet podczas karmienia - a jak wiadomo NPR podczas pierwszych 3 miesiecy po porodzie ma skutecznosc na poziomie stosunku (nie)przerywanego :D.
Przed rozpoczeciem ich stosowania mialam bardzo bolesne miesiaczki, nie ruszalam sie z lozka, bralam zwolnienia lekarskie i po prostu lezalam. Zdarzalo mi sie zaslabnac na ulicy. I to nie dlatego, ze mialam cos z hormonami. Po prostu kazda z nas jest inna i mam inny prog bolu.
NIE WYOBRAZAM SOBIE ZYCIA DZIS BEZ TABLETEK. Moge normalnie funkcjonowac i zyc.
Sion piszesz, ze "moga istniec ludzie myslacy inaczej" - ale sama takich tepisz! Tylko TWOJE musi byc na wierzchu, tylko TWOJE zdanie sie liczy, tylko TY masz prawo wyrazac sady ostateczne, tylko TY wszystko wiesz i wiesz najlepiej. BZDURA!
Demagogia jest pisanie ze prezerwatywa NIE CHRONI PRZED HIV I CHOROBAMI WENERYCZNYMI. Po pierwsze wirusy nie przeskakuja od tak sobie przez mikropory w lateksie - do tego potrzeba nosnika. To nie pasikoniki. A chorobami wenerycznymi mozna zarazic sie korzystajac z toalet publicznych, nawet z toalet w miejscu pracy. I co? Moze to tez wina meza? A moze NPR?
Bo widzisz SION prezerwatywa to nie jest zakup za 3 zlote z kiosku za 3 sztuki. To mozna nazwac gumka. PREZERWATYWA to wydatek rzedu 12 zlotych za 3 sztuki, kupiona w aptece, kazda testowana i sprawdzona, renomowanej firmy z doswiadczeniem w produkcji takich srodkow.
Demagogia jest twierdzenie, ze NPR daje lepsze rezultaty niz inne srodki. Gdybym miala ustawic w kolejnosci NPR, stosunek przerywany i prezerwatywe to musialabym sie zastanowic co postawic na dole tej drabiny - czy NPR czy stos. przerywany. Prezerwatywa stosowana PRAWIDLOWO, daje praktycznie 100%-owa pewnosc. Jezeli twierdzisz inaczej widac nie potrafisz jej poprawnie stosowac - moze nie przeczytalas ulotki albo kupowalas jakies buble.
Pozdrawiam trzezwo myslacych wierzacych i niewierzacych. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: zostać/zmienić ? operator GSM
Ten czy inny to temat szeroki.
Bo właśnie? - melduję, że pierwszy wirus upierdliwy komórki zainfekował.
Czyli - pierwsze koty za płoty;)
i ciasteczka zwane cookies w główkach się pojawią i oddech nieświeży. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: >>WREDNY WIRUS INTERNETOWY<<<
To pewnie z okayzji 20 urodzin wirosow!!! W prezencie internautom, hehe...
Dwadzieścia lat temu, w styczniu 1986 roku, w "pecetach" pojawił się pierwszy
wirus komputerowy o imieniu Brain - przypomina serwis BBC News i dla porównania
podaje liczbę obecnie krążących wirusów - ponad 150 tysięcy.
20.1. Warszawa (PAP) - Brain zyskał sławę wśród ówczesnych użytkowników
komputerów PC, ale niewielu miało okazję zetknąć się z nim osobiście. Wirus
mógł bowiem przenosić się między komputerami jedynie na dyskietkach. Dzisiaj
Brain już nie istnieje - zupełnie "wymarł".
Niejasne jest jednak wciąż pochodzenie Braina. Według niektórych, stworzyła go
pewna pakistańska firma software'owa, która chciała za jego pomocą chronić
sprzedawane przez siebie oprogramowanie.
Termin "wirus komputerowy" wymyślił informatyk Fred Cohen w 1984 r. Brain jest
uznawany za pierwszy wirus, który infekował "pecety". Nie był jednak
pierwszym "wrogim" programem komputerowym w historii - ten zaszczyty tytuł
należy do Elk Clonera, stworzonego przez Richarda Skrenta, który zarażał tylko
komputery Apple II.
Od czasów Braina liczba wirusów, robaków i innych "złośliwych" programów
gwałtownie się zwiększyła. Ulubionym celem ich twórców jest zaś niezmiennie
system operacyjny Windows firmy Microsoft. Wirusom sprzyja też rozwój lokalnych
sieci komputerowych oraz popularność internetu i poczty e-mail. Obecnie w sieci
nieustannie można obserwować narodziny nowego wirusa, który w ciągu kilku
godzin jest w stanie zainfekować tysiące komputerów.
Przez 20 lat zmieniły się też motywacje autorów wrogiego oprogramowania.
Wcześniej swoją "twórczość" traktowali bardziej jako hobby lub misję. Dzisiaj
działalność twórców wirusów przypomina bardziej przestępcze organizacje
działające dla zysku - porównuje Mikko Hypponen z fińskiej antywirusowej firmy
E-secure.
W tym tygodniu FBI opublikowało dane, z których wynika, że w 2005 roku aż 84
proc. amerykańskich firm przeżyło atak wirusa, oprogramowania szpiegowskiego
lub innych szkodliwych" programów. (PAP)
Swoisto ptosio grypa, nie inacyj.Dzieki za ostrzezenie!
Telo.Pozdr.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: to był dla mnie szok. Pierwszy wirus na
to był dla mnie szok. Pierwszy wirus na
moim kompie! Ba! i to nie jeden tylko dwa: trojan i W23 czy cosik takiego.
Poczty mam ze 70 nieprzeczytanych listów. Na szczęście ta tragedia dołapała
mojego kompa...w pracy Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Strona 2 z 4 • Zostało wyszukane 192 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4