pieski koty

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pieski koty





Temat: WE3 [Komplet-PL]
Czy zwierzęta znają głębsze uczucia? Czy mogą pamiętać na tyle długo i mocno, by kogoś kochać, za czymś tęsknić, kogoś nienawidzić? Być może ten komiks nie odpowie na te pytania, ale... pokaże, że z każdego, nawet najmniejszego kotka, pieska i króliczka można zrobić bezwzględną maszyną do zabijania, która wykona ludzie polecenie. Nie cofnie się przed niczym. Zniszczy wszystko, co stanie jej na drodze. Także człowieka - jeśli ten stwierdzi, że już kotka nie potrzebje...




http://www.mediafire.com/?12og1b1gyzi
KUNIEC
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wszytsko
Dnia 2004-06-10, w wiadomości <news:ca94mk$86s$3@atlantis.news.tpi.pl
obywatel/ka Europy *GABi* zagryglał(a) na klawiaturze:


Zapomnialam się spytac....
Jedziecie z nami ? :)
Mam rezerwowac pokoik ?
Możecie wziać kotka, pieska, pytalam...mozna :)


A zolwia mozna zabrac? ;)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Blender - film na plejnie


Moze Blender nie lubi AVI? Generalnie rzecz biorac, nalezy unikac w 3d pracy
na formatach video. Klatki sa wydajniejsze, bezpieczniejsze, i mniej
problematyczne (error prone). A takze niezalezne od platformy...


Czyli sekwencer, ale to już z kolei AP lepiej spełnia to zadanie.

Szkoda, bo bardzo polubiłem Blenderka, a ten plein z avikiem to po to
bo strasznie nie lubię pustych ruchomych wizualek interiorów.
Wstawiłbym kotka, pieska lub berbecia i od razu jest jakoś tak
swoisko. Animowane kukiełki ze szkalnymi oczkami zrobiłyby wnętrze
jeszcze bardziej sztuczne.

Andrzej.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: elementarz

Helmut Maciula napisał(a) w wiadomości:
<8h5p2o$cq@devnull.open.net.pl...

To ja przy okazji dopisze wierszyk przyniesiony z przedszkola
(grupa "zuchow"):

Ja pierdole to przedszkole,
Kotka, pieska tez pierdole,
Tylko jeza nie pierdole,
Bo jez bardzo w dupe kole.

Wyrecytowane na wydechu przez czteroletnia dziewczynke
brzmi duzo, duzo zabawniej. Odpowiedz na pytanie "Kto
cie tego nauczyl?" brzmiala: "Chlopaki." ;-)

Pzdr

Daniel Iwanowski

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak usunac zapach ropy?

Lewis napisał(a):

Nie taniej będzie wymienić wykładzinę?
[...]
Lewis


Jest jeszcze jedna opcja - można ten zapach zagłuszyć :)
Na Discovery "Pogromcy Mitów" testowali na Camaro lub Corvette
zwierzece zwłoki.
Mozesz wrzucić pod tylną kanapę zlalezionego kotka, pieska lub liska
( takiego który popsuł się w wyniku bliskiego kontaktu z mobilem i
już nie działa ) Po upływie około tygodnia zapach ropy przestanie
być wyczuwalny :)

Pozdro
Darek S-ki

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak usunac zapach ropy?

Jest jeszcze jedna opcja - można ten zapach zagłuszyć :)
Na Discovery "Pogromcy Mitów" testowali na Camaro lub Corvette
zwierzece zwłoki.
Mozesz wrzucić pod tylną kanapę zlalezionego kotka, pieska lub liska
( takiego który popsuł się w wyniku bliskiego kontaktu z mobilem i
już nie działa ) Po upływie około tygodnia zapach ropy przestanie
być wyczuwalny :)


a później będzie trzeba zalać ropą zeby zagłuszyć padlinę??
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak usunac zapach ropy?
Kolega/żanka Darek S-ki napisał/a:

Mozesz wrzucić pod tylną kanapę zlalezionego kotka, pieska lub liska
( takiego który popsuł się w wyniku bliskiego kontaktu z mobilem i
już nie działa ) Po upływie około tygodnia zapach ropy przestanie
być wyczuwalny :)


To jak tak, to też dorzucę coś od siebie:
Kiedyś u mnie w robocie ktoś na klatce nad nami zrobił wielką śmierdzącą kupę
(było to najwyższe piętro, nieużywane i sprzątaczki tam nie zaglądały).
Śmierdziało na całą klatkę, ale każdy się brzydził to sprzątnąć, więc ktoś wpadł
na pomysł i zasypał kupę kilkoma wiaderkami piasku - pomogło. Może w samochodzie
też da spodziewany efekt? ;)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nie przejechał psa - nie zdał egzaminu
Gabriel'Varius' <gg@poczta.onet.plwrote in
news:erm85l$2ke3$2@omega.artcom.pl:


Moze najpierw raczysz dokladnie przeczytac co napisalem w tym watku a
dopiero pozniej zaczniesz sie czepiac :-)


CYTAT:
Jesli kiedys wtargnie Ci (czego nikomu nie zycze)babcia lub dzieciak lub
kobieta z wozkiem to tez ja przejedz, po co ryzykowac dzwona z innym
autem. Podobnie jak bedzie cos lezalo na drodze albo brakowalo pokrywy
studzienki, to tez nie omijaj tylko wall smialo w srodek przeszkody.
KONIEC CYTATU

Zrozumialem z tego, ze nie ma znaczenia dla Ciebie, czy przeszkoda jest
babcia, dzieciak, studzienka bez dekla, kot czy pies, dlatego sie
czepilem. Chyba, ze zle zrozumialem Twoje intencje to zwracam honor, ale
prosze o sprostowanie.

ps. Jak wybierzesz ryzyko dzwona z innym autem (bo wjechala babcia z
wozkiem), a w innym aucie jedzie np. rodzinka 2+2 to chyba tez nie bedzie
najlepszy wybor... Oczywiscie nie masz pojecia kto jedzie w innym aucie,
ale jakby nie bylo swiadomie podejmujesz taka decyzje. Puki co temat
dyskusji byl o rozjechaniu/ominieciu kotka/pieska, a nie czlowieka, czy
wpadnieciu w studzienke. A dla mnie wieksza wartosc przedstawia moje
zdrowie i moj samochod (a takze zdrowie i samochody innych uczestnikow
ruchu) niz jakistam siersciuch na drodze.

vneb

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Morderca z MPK

"marek" <marekqikWYTNI@poczta.onet.plwrote in message



Wracam sobie wczoraj z pracy


I to jest pozytywny wydzwiek tego postu!
:-D
Wracam z pracy! No super, czyli skonczylem pracowac. Ekstra! :-)


Morderca! Przecież każdy jak widzi jakąkolwiek przeszkodę na drodze stara
się
hamować lub ją ominąć. Tyle kotek miał szczęścia, że go pewnie naet nie


zabolało...

Kierowca nie jest głupi i nie będzie ryzykował zdrowia pasażerów i swoich
zębów*
aby hamować dla kotka, pieska czy innego gołębia.

----
* Wybilby mu je pasazer, ktory po ostrym hamowaniu stracil wszystkie
jedynki.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Lesbijskie adopcje w Izraelu
> > wiesz nie przebywam w srodowisku zeofili i mnie to nie razi a jak ciebie
> razi
> > to zmien towarzystwo!
> Czy gdyby zoofile w Twoim towarzystwie wystąpiliby o jakieś przywileje itp,
to
> też by Cię to nie raziło
niech sobie przygarna swinke,kotka, pieska czy krolika - co mnie to obchodzi!
~- to jest taka dewiacja ze naprawde mam to gdzies!
a tu bac co bac wystepuja dwie osoby ludzkie - to jest ta subtelna roznica

> Piszesz, że gdyby Pan Bóg nie chciał homoseksualistów, to by ich nie
stworzył.
> Taki sam tok myślenia można by zastosować do morderców, pedofili, ludzi
chorych
> , kalekich, itd.
>
> Chodzi mi o to, żebyś nie mieszał Pana Boga w takie dyskusje, bo to jest bez
se
> nsu.
tu generalnie sie zgadzam paza wkladaniem do jednego worka
homoseksualistow ,pedofili i mordercow - tu tez jest pewna subtelna roznica
przykro ze tego nie dostrzegasz! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Krótki film o zabijaniu
Właśnie z takich jak ty wywodzą się bestialscy pracownicy rzeźni, nic nie
dotarło do tępej, prymitywnej i prostackiej łepetyny, że miarą człowieka jest
jego stosunek do ZWIERZĄT. Poza tymi bezdomnymi (którymi śmiem wątpić się
zajmujesz) zrób coś dla bezdomnego kotka, pieska, od czasu do czasu nie zjedz
mięsa na obiad.... to naprawdę tak niewiele Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wirus ptasiej grypy już w Polsce
sluzbisci rozpoczeli DOKARMIAc ptaki, gdy zima ku koncowi!Co za serca!
Co za paranoidalne, debilnie podawane wiadomosci we Wiadomosciach! Zapomnieli
juz o paktach, polityce, zarciu sie liderkow, teraz najlepsza , paralizujaca
mozgi dziennikarzy-grypa!!Byc moze rozpocznie sie paranoidalny uboj nie tylko
ptakow, ale wszystkiego co wyglada na glodne, chore i bezdomne??No i ci
wielbiciele zwierzat z prognozy pogody:sarenki sa glodne, bo snieg trzyma, ale
jutro bedzie tylko minus dwa!
a naljepsi w paranoi sa moi rodacy od zwierzatek domowych! Tak-kochani, uspic
kotka, pieska, ale moze najprecyzyjniej zaczac od SIEBIE!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Do więzienia, bo utopił kota
Następny nawiedzony
> Jakoś o dziewczynce nikt nie wspomina, że ten zwyrodnialec dokonał
> gwałtu na jej psychice?

Dziewczynce nic nie będzie. Poryczała się pewnie i niedługo zapomni.
Jak było świniobicie to wołali dzieciaków a my wołaliśmy jeszcze
kolegów i koleżanki z sąsiedztwa i patrzyliśmy i jakoś nikt szoku
nie doznał. A dziewczynka niech się nauczy że nie wszyscy muszą
kochać jej kotka, pieska, fretkę, chomika, koszatniczkę czy innego
sierściucha. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tekst
Piekne zadanie domowe


Tak apropo papugi. Ostatnio podczes przerwy zlapalem papuge. Przejety
zadzwonilem do Tierheimu, podali mi jakis adres, gdzie moglem to ptaszysko
oddac. Myslalem, ze komus uciekla. Czasem tak bywa. Widze przynajmniej
takie karteczki. Ciagle ktos szuka kotka, pieska, papugi...
Gdy juz zajechalem do Tierheimu baba zajrzala do kartonika i mowi: ee
tutejsza. Takich papug jest w Niemiaszkowie od cholery.

Czy moze mi ktos to przetlumaczyc? Chcialbym to opowiedziec mojemu koledze
z pracy Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: _ Kto zna jakiś nieśmieszny DowCip ? ?
Na przystanku wsiada do autobusu babcia z koszykiem. Autobus rusza,
a z koszyka zaczynają się wydobywać jakieś dziwne popiskiwania.
- Co pani tam ma? Kotka? Pieska? - pytają pasażerowie.
- Nie, to gluś - odpowiedziała kobieta. Pasażerowie popatrzyli
po sobie znacząco i dali jej spokój. Jeden jednak nie wytrzymał
i zapytał, czy może zajrzeć do koszyka. Babcia się zgodziła,
więc facet odchylił wieczko, zajrzał, a tam... śliczny, mały gluś!

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Będzie jeden podatek?
Domicyl to to samo co centrum interesów życiowych. O tym w jakim kraju się
znajduje decysuje szereg czynników. W przypadku osób urodzonych i mieszkających
w danym kraju sprawa jest oczywista. Gorzej w przypadku naszych emigrantów.

Przykład argumewntów wskazujących, że dana osoba przeniosła swoje centrum
interesów życiowych do Anglii:

- mieszka na stałe w GB, nie ma zamiaru wracać i podejmuje formalne działania w
tym celu
- większość dochodów uzyskuje w GB
- sprowadziła do GB najbliższą rodzinę itd, itp.

Pan Waldek, który przyjechał do Anglii na 3 lata zarobić na dom, zostawił
rodzinę, kotka, pieska w PL będzie objęty w PL nieograniczonym obowiązkiem
podatkowym nawet jeśli brytyjski urząd podatkowy wyda mu zaświadczenie, że jest
rezydentem podatkowym w Wielkiej Brytanii.

Co do wskazówek to z oczywistych względów nie będę ich tu opisywał.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: figurki zwierzat domowych
figurki zwierzat domowych
Proszę podpowiedzcie gdzie kupię ładne i niedrogie figurki zwierząt
domowych.Mamy -konika,krówkę,owieczki i świnki poszukujemy
kurek,gąsek,kaczuszek,kotka,pieska itd....Są w Smyku,ale jedna
kosztuje 12-17Pln.Ja płaciłam tyle za 6szt.
Jest to seria Wild Animals "Warning"-chyba z twardej gumy,wyglądają
jak prawdziwe. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Synku, już cię nie chcemy
Ten artykuł, to szok. Odpowiedzialności uczymy już dzieci - jeśli chcesz mieć
kotka, pieska, czy jakieś inne zwierzątko, to będziesz za nie odpowiedzialny,
będziesz je karmić, wyprowadzac na spacer, tulic i kochać. Tłumaczymy, że
zwierzak to nie zabawka. Że czuje, tak jak my, ból, że potrzebuje miłości i
swojego miejsca w świecie. Wydawać by się mogło, że to powinno być normą. W tym
przypadku "rodzice" zachowali się jak podczas wiwisekcji bez znieczulenia -
ciachnęli dziecku kawałek serca i czekają, aż umrze, zwalając winę na
wszystkich innych. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: to jakaś porażka :/
Tu nie chodzi o to, że pani w szkole była zła. To wynika z chęci wymierzenia
"sprawiedliwości". Skoro jakiś terrorysta zamordował kobiety, dzieci, starców,
kotka, pieska itp. to musi za to zapłacić. Problem polega na tym, że płacą
pionki a nie ci, którzy akcje finansowali. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kobiety sukcesu są mało kobiece
Kobieta sukcesu oczekuje od partnera MIŁOŚCI i SZACUNKU.
Praca rzutuje na zachowanie w domu i każdym innym środkowisku, to
fakt, ale nie zmienia aż tak ludzkich serc. Wystarczy do nich
czasem leciutko zapukać.

Kobieta sukcesu to na ogół dojrzała kobieta po 30-ce. Jak ja. Co
myśli kobieta, gdy umówi się z dojrzałym facetem? Że może fajny
gość, warto poznać. I stara się, jak to zwykle podczas spotkań, być
miła, elokwentna, uśmiecha się, czasem, bo się stara, czasem bo tak
ma w standardzie (jak ja). I rozmyśla sobie, czy to ma sens, czy
był by dobrym mężem, może ojcem dzieci.

Co myślą faceci, gdy spotykają się z dojrzałą kobietą? Że licznik
jej bije, że się jakoś uśmiecha, pewno chce go złowić, że ryzykowna
ta gierka. Więc boją sia na początku, że czasu nie za wiele i
pryskają ze strachu...

Więc kobieta boi się uśmiechać na pierwszych spotkaniach, być miła
itp itp, żeby nie być odebraną, jako ta narzucająca się i również
ze strachu, przed zranieniem...

Więc czasem lepiej kupić sobie kotka, pieska, rybki i mieć to
serdecznie w nosie;

Pozdrawiam wszystkie kobiety w związkach, rozwiązkach i po prostu
same;
A. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Akcja " Nie! infantylizmom, wyrośliśmy z pieluch"
popieram akcję!
do szału mnie doprowadzają te wszystkie sukieneczki, szpileczki, pieniążki,
kobietki, brrr

to prawda, że zdrobnienia są częścią polszczyzny, ale stworzono je do
stosowania w szczególnych sytuacjach, podkreślenia czułości, miłości
najczęściej do małego dziecka, do bliskiej osoby, a także do czegoś małego,
rozczulającego (kotka, pieska, zabawki), ale nie (do licha!), do obcej kobiety
albo co gorsza, do siebie samej!
To brzmi idiotycznie jak dorosła kobieta mówi o sobie "mam fryzurkę, tipsiki,
noszę spódniczkę, bluzeczkę, szpileczki, ..." a potem chce, żeby traktować ją
poważnie... jak, skoro sama traktuje się się jak dziecko!?

Czy spotykacie, drogie panie, panów, którzy mówią tak o sobie "mam garniturek,
skarpeteczki, koszulkę z krawacikiem, kurteczkę z kieszonkami, buciki, włoski
na główce, czeszę się z przedziałeczkiem, a w porfeliku mam pieniążki i
fotografię mamusi..."


Dla mnie ta infantylizacja stała się najbardziej widoczna, jak byłam w ciąży...
wtedy to już prawie wszyscy zwracali się do mnie, jakbym to ja była tym
dzieckiem poczętym, nawet lekarka, która wcześniej zachowywała się
normalnie...:-( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 14-latka i koncert Marilyn Mansona-co robić?
Hej Mika,

nie rozejmuj sie Marylin Mansonem - naprawde nic zlego z tego koncertu (oprocz
fajnych wspomnien) nie wyniesie... bardziej powinnas sie martwic gdy zacznie
chodzic na koncerty neonazistwoskich grup - ale jako ze sklucha Marylin Mansona
to raczej jej to nie grozi...ale nigdy nic nie wiadomo... te zespoly skinheadowe
to naprawde sieczka jakich malo no i sama subkultura pieprzonych skinow to juz
inna bajka... a tak to sobie lazi w czarnych ciuchach slucha metalu (i chwala
jej za to bo ma dobry gust.. jak jest madra to da sobie rade bez Twojej
pomocy... no a jak zaczniesz jej bronic to bedziesz mmiala wieksza jazde
niedlugo "bo owoc zakazany" zawsze lepiej smakuje...

Ps ja jak mialem 14 lat to juz lazilem na koncerty (metalowe i Punkowe) i jakos
do tej pory zadnego kotka , pieska czy tez innego animala do krzyzowalem... i
nie sadze cobym zaczal... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: TORT - Warszawa Pomozecie???

Ja w sumie zamawiałam już tort w kształcie kotka, pieska, boba budowniczego,
Dżasminy. Cena 22 zł/kg, cena całego tortu była około 40 zł. Smaczny i dziecko
miałao taki jaki sobie wymarzyło. Cukiernia Rzeczkowski. Ja kupowałam pod
Warszawą ale wiem, że mają też jakiś oddział w Wwie. Tylko trzebaby poszukać.

Dod tego mają przepyszne ciasta i ciasteczka.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: KOTEK DLA 3-LATKA!!!!!
Artur ostatnio przyszedl do nas do kuchni i bardzo powaznie mowi ze chce - Kotka
i jedzenie dla kotka, pieska i jedzenie dla pieska, Rybki i oczywiscie jedzenie
dla nich. Maz sie zapytal czy i myszki chce. On mowi ze sie zastanowi. Za chwile
wraca i mowi dobra ale jedzenie dla myszek tez.Na razie tlumacze ze nie mozemy
bo jedziemy do Polski na swieta. A po swietach co mu powiem niewiem ?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co mówią pociechy
hmm.. no ja też szczrze mówiąć trochę kręcę nosem, że mało mówi..:/ no to tak:
-mama, tata, baba, ciocia, dada (oczywiście na dwór), tak, nie, daj, mniamnia,
nie ma, siacio (znaczy ciacho), le! (znaczy lew), ziu! (znaczy żółw:), śla to
ślimak, śnie to śnieg, no i ostatnia rewelacja!!! hehe:) - oo booo!! znaczy o
boże hehe:) kiedy coś się stanie, biega, unosi rączki w górę i woła- oo booo!!
hehe:)
-zwierzątka naśladuje chyba wszystkie jakie zna hehe:P tj. kotka, pieska,
krówkę, konika, świnkę, owieczkę, króliczka jak je marchewkę, myszkę, lwa,
misia, kurkę, świnkę, pszczółkę, ptaszka, rybkę, osiołka, hop hop na kangura:),
plum plum na delfina, no i jeszcze kilka, ale już nie pamiętam:)
poza tym większość wyrazów, które proszę żeby powtórzył, brzmi -"aajaa":)
kręcę trochę nosem, jak słucham o dzieciach, które w tym wieku składają związki
frazeologiczne, ale generalnie się nie przejmuję i wszystkim radzę to samo!!!:)
wszystko w swoim czasie, jak z turlanie na plecki/brzuszek, siadnie,
raczkowaniem, chodzeniem itd.
pozdrawiam:)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czy sa jeszcze dzieci ktore prawie nic nie mowia?
wydaje mi się że Klaudiuszek też za wiele nie mówi jego słownik to
jak coś chce aby mu dać to mówi "da to" i pokazuje na przedmiot
oć czyli chodź
tata i tato
na mnie woła idza zamiast iza
papa na dowidzenia
kuku jak się chowa
ne czyli nie
ładnie naśladuje zwierzątka
kotka, pieska, na kurke i krówkę robi ko ko

no i to chyba tyle więcej nie pamiętam

ALE NAJUKOCHASZE JEST TO ŻE JAK CHCE SIE POPRZYTULAC TO MÓWI OĆ I
WYCIĄGA RĄCZKI i to wynagradza mi brak "mama"

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: o braku zasad w rodzinach wielodzietnych...
A musze wam powiedziec ze u mnie co prawda zasada ze dzieci slodyczy nie
dostaja runela, ale juz ze slodycze raz na tydzien- ma sie swietnie
A z tymi zwierzatkami to ja tak mialam- moja mama biolog. Do domu moglam
przyniesc wszystko. Moje dzieci notorycznie w zbyt małym metrazu mieszkaja i
przez 8 lat zylismy bez zwierzaka i najbardziej to meczylam sie z tym JA.
Przynioslam wiec sobie kotka. Pieska nie chce bo po piesku trzeba sprzatac- tzn
nie trzeba, ale ja po tylu latach spacerow po zasrrr... trawnikach MUSIALABYM
sprzatac wiec pieska nie mam. Ale teraz marze o rybkach, drugim kotku, jakims
kroliczku... szczurku....
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: rady przed pierwszą wizytą w teatrze
rady przed pierwszą wizytą w teatrze
Witam, właśnie odkryłam to forum. Jestem kierownikiem literackim w teatrze
lalek. Dość często pojawiają się (także na tym forum) pytania odnośnie
pierwszej wizyty. Z doświadczenia zawodowego (także jako mama dwulatki) mogę
powiedzieć, że na pierwszy spektakl powinny się wybrać dzieci po 2 roku
życia. spektakl powiniem być z nieskomplikowaną fabułą, najlepiej muzyczny z
choreografią, kolorową scenografią. Dobrze jeśli przed spektaklem trochę
wprowadzimy go w klimat, np. powiemy, że na chwilkę zciemni się światło i
otworzy się taka magiczna firanka, która nazywa się kurtyna, itp. Można
oprowadzić po foyer, obejrzeć wystroj itp. Można dyskretnie opowiedzieć o
spektaklu nie zdradzając szczegółów, np. w spektaklu zobaczysz różne
zwierzątka: kotka, pieska, dziewczynkę i jej mamę. Spektakl powinien być
możliwie krótki (do 60 min.), najlepiej z przerwą na siusiu i pobieganie.
Osobiście zabrałam córkę na pierwszy spektakl pt. "Nieznośne Słoniątko" na
motywach Księgi dżungli. Tu relacja
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23334&w=60246524
Chętnie odpowiem na wasze pytania odośnie repertuaru, można śmiało pisać i
pytać
pozdrawiam

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: rozwój psychiczny po pierwszych urodzinach
Witam ponownie!

Male sprostowanie na poczatek - nie "napisalAs" ale "napisalEs", co wynika
chociazby z mojego nicka Rozumiem, ze jest to forum dla rodzicow
wczesniakow (czyli dla mam i tatusiow) a nie tylko dla mam

Skoro Twoje dzieci, robia to, co napisalas, to wydaje mi sie, ze nie ma powodow
do niepokoju.

Przy tej okazji chcialbym jeszcze nieco napisac, co potrafi moj dzidzius, otoz:

- celowo wylacza telewizor pilotem (ostatnio probuje przelaczac programy - nie
nauczyl sie jeszcze chyba tylko dlatego, ze telewizje ogladamy baaaaardzo
rzadko)

- potrafi pokazac na zdjeciu mamusie i tatusia

- nasladuje glosy zwierzatek - kotka, pieska, ostatnio tez krowki

- bardzo ladnie naklada koleczka na taka piramidke-zabawke

no i oprocz tego jest dozarty - gdy czegos mu nie wolno zrobic, wtedy wlasnie
celowo to robi i patrzy jaka bedzie nasza reakcja. Np. kontakty w scianach
zaslepilsmy specjalnymi plastikowymi wkladkami, ale i tak nie wolno mu ich
dotykac. Otoz dzisiaj moj dzidzius stal przy scianie i mimo moich glosno
wyrazanych zakazow, trzymal paluszek przy kontakcie i lobuzersko na mnie
patrzyl - "no i co tatus teraz zrobi?" ))

Pozdrawiam serdecznie

Hektor Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 15 mc rozwój hipotrofika wczesniaka
moja córka hipotroficzka z 34 tyg z waga 980g :
-chodzi sama na 13 mc poszła rechabilitowana była przez rok z czego
8 mc codziennie
-mówi papa,mama,nie istnieje słowo tata
-sama zaczyna jesc
-pije samodzienie z kubeczka nie kapka
-pokazuje zwierzatka ze zrozumieniem w ksiazeczkach
-umie nasladowac kotka pieska znaczy robi miau i chał chał
-pokazuje kiedy zrobi kupke
-przesyła buziaczki i macha raczka papapapa Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Niemy" półtoraroczniak
"Niemy" półtoraroczniak
Mam w rodzinie chłopca, ma 1,5 roku i zupełnie nic nie artykułuje tzn. nie
myslę nawet o słowach, bo takich nie ma, ale o odgłosach wydawanych przez
np.kotka , pieska, auto. Czy jest to już powód do niepokoju, czy cierpliwie
czekać? Jedyne dźwięki to płacz i jakieś pomruki. Zdaje sobie sprawę, ze to
małe dziecko, ale mimo wszystko się niepokoimy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: rozwój ruchowy dziecka z onm
Moja córeczka Oliwia ma teraz skończone 11m-cy urodziła się z onm była mocno
wiotka.Sama usiadła z pełzania jak miała skończone 9-cy,teraz wstaje na nóżki
ale wstaje na paluszkach ma wiotkie.Teraz zaczyna raczkować.Mówi
mama,tata,baba,pa,naśladuje konika,kotka,pieska. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 8,5 m-ca, czy jest trochę opóźniony??
8,5 m-ca, czy jest trochę opóźniony??
Witam, jestem na tym forum po raz pierwszy,a pisze tu za rada jednej z
forumowiczek z "niemowlaka".
Mam już dosyć rad "każde dziecko rozwija się zw swoim tempie" czy "przestań
porównywać do innych dzieci". Postanowiliśmy pójść do neurologa by ocenił czy
wszystko jest w porządku ale czekamy jeszcze na wizytę która będzie w
przyszłym tygodniu.
Mój mały ma 8,5 mca. urodził się 22 grudnia przez CC ze względu na zab.
oddechu, zagrożenie życia płodu, zielony płyn owodniowy. Rozwija się w tak
zwanym swoim tempie czyli osiąga wszystkie wymagane dla wieku funkcje lecz po
czasie.nauczył się przewracać z brzuszka na plecy i odwrotnie ale przestał to
robić, chwiejnie siedzi od niedawna, położony na brzuszku nie robi nic by się
przemiescić w jakikolwiek sposób, jedynie wrzeszczy wniebogłosy. nie potrafi
skupić się na niczym dłużej niż kilkanaście sekund.nie gaworzy jedynie
dźwięki YYY aaa. nie ma mowy o łaczeniu sylab bo w ogóle ich nie wypowiada.
jedna z mam na "niemowlakach" które prosiłam o pocieszenie napisała o swoim
dziecku że pokazuje kotka pieska na obrazkach mówi "da" na daj, mama tata. w
gazecie "dziecko" też czytam że już dzieci pokazują. nie wiem już co myśleć .
czy moje dziecko jest opóźnione? opróczmartwienia się i czytania gazet staram
się z nim bawić, mówić do niego, czytać mu , pokazywać obrazki itp. poradźcie
coś Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co to jest? Kto to jest?
No nie wiem... Dziecko, które się uczy mówić, jest małe, między 1. a 2. urodzinami.
Ty znasz motylki, więc oczywiste dla ciebie jest to, że niewielkie stworzenie z
dużymi skrzydłami a małym tułowiem to motylek.
Dziecko widziało podobnego stwora w książeczce, był kolorowy i miał dużą głowę
(poprzedniego lata nie pamięta). Kojarzy podobieństwo albo nie. Pyta, co to.
Motylek. Raz, drugi, któryś. Uczy się, że kolor nie jest ważny, że motylki są
białe, zółte, brązowe, niebieskie, a w ksiażeczce rózowe.

Widzi futrzaste stworzenie na czterech łapach. Pyta, co to. Piesek. Wilczur
piesek, ratlerek piesek, sznaucer piesek. Kotek nie piesek, kotka poznajemy w
książeczce i na jawie. Dziecko widzi zwierzę, futrzaste, na czterech łapach, nie
kotek, bo kotki typowe, no to co to może być? Hau hau, piesek, pieski są różne,
zwierzęta dzielą się na kotki i pieski, kotki znamy, pieski są rózne, duże,
małe, to na pewno piesek. Nie, nie piesek, owca. Inne zwierzę, nie kotek, pieski
są rózne, ale piesek okazał się owcą, co to? Piesek. Co to? Lew.

"Jak się nazywa" to wyższa szkoła jazdy.
Najpierw trzeba uporządkować, sklasyfikować świat. Na wielu przykładach poznać
kotka, pieska, motylka, ptaszka. Kotek i piesek mają po 4 nogi i futro; motylki
i ptaszki fruwają.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Leciec po slowniku
Ludzie zazwyczaj zakladaja sobie proste hasla, bo mysla, ze ludzie nie wpadna
na tak latwa rzecz jak "malaga", "bikini" czy "zabawki". Dobrym pomyslem sa
hasla odmienianie przez przypadki. Np. moja kolezankia Marlena ma haslo " Do
Marleny ". Dobre jest tez haslo monosylabowy, czyli na przyklad:
- HHHmmm
- Aargh
- ZZZZZ
- HAHAHAHa
- HiHaHiHa
Osobiscie polecam uzywanie metody "tatka latka". Jest prosta i szybka. Bierzemy
pierwsza litere jakiegos slowa, albo swojego imienia, albo imienia babci, albo
imienia ciotki, albo imienia taty, albo imienia kotka, pieska, krewnych, kuzyna
i tak dalej:)
Mnozymy to przez wiek. Np. Jesli wybrales pierwsza litere imienia babci, to
zobacz ile ona ma lat i...ojc! ! No wlasnie. Musialbys pisac 80 razy C
(zakladajac, ze twoja babcia nazywa sie Celina). Ale metoda "tatka latka" jest
genialna. Jesli trafila ci sie liczba 2-cyfrowa, dodaj do siebie te cyfry.
Przyklad: 80. 8+0=8! 8 razy piszesz C.
Metoda "tatka latka" zapada gleboko w pamiec i nie jest sie w stanie pomylic!

UWAGA! Jest tylko jedno "ale". Odradzam uzywania pierwszej litery przedmiotow
martwych. Wyobraz sobie, ze wziales slowo "zabytek". A zabytek ma na oko jakies
2 miliony, 5 tysiecy, 233 lata! Nawet po dodaniu sensu nie bedzie. Poza tym,
tylko jakis wariat, co utrudnia sobie zycie uzylby metody "tatka latka" w
powyzszy sposob! Dziekuje za uwage:)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gradacja dobra i zla
Gradacja dobra i zla
Czy zauwazyliscie, ze wiele ludzi stosuje gradacje zla, ale dobra juz nie? Ze
np. mowi sie, ze kradziez batonika to nie taka straszna rzecz, ale samochodu
to juz gorsza. I ze morderstwo jest gorsze od kradziezy.
Jesli chodzi o dobro nie slyszalam, by ktos je wartosciowal. Nie slyszalam,
by ktos mowil, ze danie zebrakowi 5zl jest dobre, ale podarowanie swoich
ksiazek dzieciom z domu dziecka lepsze. I dlaczego za dobre uwaza sie wiele
rzeczy/zjawisk normalnych? Np. normalne jest, ze ratuje komus zycie jesli
moge, a rzad takim strazakom czasem od razu medal wrecza. I jak ktos
anonimowy znajdzie pieniadze i zwroci je wlascicielowi (przyklad wymyslony)
czyn jego uznawany jest za dobry, a nie normalny. I te nagrody za znalezienie
kotka, pieska... Czy trzeba teraz uczciwosc i normalnosc nagradzac? Czy
inaczej ludziom sie na to zycie nie oplaca? Dlaczego?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Album..ratunku
Niczego nie widzisz czy tylko tego nowego? bo ja widze, wiec moze tylko u
ciebie popsute? juz widzialam i tego fajnego kotka, pieska tez. A nawet jest i
chipmank i moj ulubiony szczurek: opossum ) Bardzo ladne jesienne dekoracje
tez sa: wolaj speca niech ci reperuje obrazki )
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dingidingidongu
sluchaj, dobra kobieto. nie wyzywaj to ryba od prosiatek, bo sie nie
godzi. nazwij tak swojego chlopa, jesli go nie masz ( a tak mysle),
kotka, pieska lub zlota rybke.

ale cokolwiek mozna powiedziec o rybie, to nie zasluguje na
przydomek prosiatko. to jeden z najlogiczniejszych facetow jakich
spotkalas czy spotkasz w necie.

wiec prosiatko zachowaj dla swoich zwierzatek. albo dla fiuta
ukochanego, jesli sie objawi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ..Prezenty,prezenty ...
ka-mil napisał:

> A moze cos z mojej profesji np. portret ulubionego kotka , pieska jako
prezent
> pod choinke ? .

hmmmm...nawet nieglupi pomyls...
ale gdzie ja teraz jakiego artyste znajde by mi psiune namalowal ((((((((
ale by sie chop cieszyl )))))))))))))))))

ale zaraz,zaraz...
przecie Ty jestem jakims artysta????????
czy aby nie w mallarstwie?????????????
juz sie chwalic prosze ) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ognisko ???
albo to:

**********************

Przepijemy naszej babci

Przepijemy naszej babci domek caly,
Domek caly, domek caly,
I kalosze, i bambosze, i sandaly
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci majty w krate,
Majty w krate, majty w krate,
Takie duze flanelowe i wlochate
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci pieska, kotka,
Pieska, kotka, pieska, kotka.
Pozostanie naszej babci tylko cnotka
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci zlote zeby,
Zlote zeby, zlote zeby
I zrobimy naszej babci dupe z geby
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci wszystko w domu,
Wszystko w domu, wszystko w domu.
Przepijemy nasza babcie po kryjomu
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci domek sliczny,
Domek sliczny, domek sliczny
I zrobimy z tego domku dom publiczny
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: GAWIARENKA-KWIECIEŃ 2007
A teraz :Przepijemy naszej babci domek caly
Przepijemy naszej babci domek caly,

Domek caly, domek caly,
I kalosze, i bambosze, i sandaly
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci majty w krate,
Majty w krate, majty w krate,
Takie duze flanelowe i wlochate
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci pieska, kotka,
Pieska, kotka, pieska, kotka.
Pozostanie naszej babci tylko cnotka
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci zlote zeby,
Zlote zeby, zlote zeby
I zrobimy naszej babci dupe z geby
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci wszystko w domu,
Wszystko w domu, wszystko w domu.
Przepijemy nasza babcie po kryjomu
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci domek sliczny,
Domek sliczny, domek sliczny
I zrobimy z tego domku dom publiczny
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Spiewacie??...
Przepijemy naszej babci domek cały
domek cały, domek cały
i kalosze i bambosze i sandały
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci majty w kratę
majty w kratę , majty w kratę
takie duże flanelowe i włochate
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci pieska , kotka
pieska, kotka, pieska ,kotka
pozostanie naszej babci tylko cnotka
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci złote zęby
złote zęby , złote zęby
i zrobimy naszej babci dupę z gęby
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci wszystko w domu
wszystko w domu , wszystko w domu
przepijemy naszą babcię po kryjomu
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci domek śliczny
domek śliczny , domek śliczny
i zrobimy z tego domku dom publiczny
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś



Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Forumki :)
Spokojnie fallen, czerwony krzyż już się tą sprawą zajął!
Już nie długo, tak gdzieś w okolicach gwiazdki dostać powinieneś:
- Misia pluszowego
- Kotka
- Pieska
- Słonika
- Itp pluszowe szyderstwo!

To wszystko w ramach akcji Bo Ten Chłopak Trudne Dzieciństwo Miał.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: bliskość
ala.l napisała:
>
> ja sie zastanawiam czy czkowiekowi potrzebna jest ta "bliskosc",
Sposób ,w jaki my ustosunkowujemy sie do tej potrzeby,jest
różny.Czasem ją wypychamy ze świadomości,czasem znajdujemy sobie
obszar,w ktorym probujemy rekompensować te pottrzebą ,czasem
kupujemy sobie zwierzaczka/kotka,pieska../i jemu oddajemy wszystko
co najlepsze,itd

> zwakle najpierw oklamujemy kogos,gramy kogo innego,potem zamiast
budowac zwiaze
> k
> ,kombinujemy jakby tu ukryc nasza brzydote..

wydaje mi sie ,ze w kazdym przypadku na początku znajomosci ludzie
troszke kolorują samego siebie ,żeby wypaść atrakcyjniej,ale to
jeszcze nie oznacza ,że wszyscy chcą z gruntu oszukać partnera w
zasadniczych sprawach.Tu widzialbym różnice pomiędzy ludźmi
Myślę,że właśnie grube przekłamanie prowadzi bardzo szybko do
rozczarowania i rozpadu związku/tak jak w moim przypadku,opisanym
powyżej/ Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: chorzy a zwierzęta
Witaj, mój mąż od 4 lat walczy z chorobą nowotworową. Po raku
prostaty pojawiły się przerzuty do kośći. Kilka razy pisałam w tej
sprawie na forum. Były dni lepsze i takie kiedy on zostawał sam w
domu a ja jechałam do pracy. Dzwoniłam do domu, podjeżdżałam jak był
kryzys i dużo , dużo rozmawiałam,żeby choć podniósł się z łóżka,
czymś sie zajął. I ktoś w pracy podpowiedział mi ,żebysmy wzięli
kotka ( pieska nie bo trzeba wychodzić na dwór a to byłby problem).
Ponieważ zbliżały się Walentynki'07 postanowiłam zrobić taki prezent
mojemu mężowi. Po odbiór kociaka pojechaliśmy we dwoje. Były do
wzięcia dwa kotki: kotek i kotka . Kotek uciekał a kotka się od
razu przytuliła do męża i od tej pory a minęło 10 m-cy jest to dla
niego najważniejsza istota. Gdy ją braliśmy miała dwa miesiące ,
nauczyła się chodzić nawet na spacery siedząc na balkoniku . Jest
naprawdę radością całej rodziny a przy tym mój mąż ma towarzystwo.
Kotka jest bardzo czysta, załatwia sie do kuwety.Gdy była malutka
mąż wymyślał dla niej rózne zabawy. Wszyscy wokoło łącznie z
lekarzem prowadzącym twierdzą że wzięcie kotka to był "strzał w
dziesiątkę".
Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Miłośnicy zwierząt"
Niestety, znam ten ból. Też nie mogę zrozumieć tego dziwnego podejścia do
sterylizacji.Ludzie mili, mądrzy, troszczący sie o swoje zwierzęta i kochający
je, a jak słyszą o sterylizacji , to "nie, bo im szkoda kotka/pieska". A potem
kotek pryska z domu, wraca w ciąży i jest "kłopot". A za jakis czas znowu to
samo. Naprawdę rece opadają... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Charaktery
mam daw koty:

kotka dachowiec - Milusia, która obecnie ma dwa lata i jest najdłużej z nami,
to chodząca maskota. Taka miła, łagodna, delikatna, wstydliwa, lękliwa, czuła,
oczy jak kot ze Shrek2. Kotka niezbyt gadatliwa, tylko ćwierka przymilnie.
Jedyne co potrafi ją wyprowadzić z równowagi to odgłosy na klatce schodowej.
Wtedy odzywa się w niej lew - warczy odstraszająco po psiemu.

kotka syjamska - Pelasia, teraz ma około 3-4 lat z nami od kwietnia - jej wzrok
zabija D naprawdę zawsze ma taki wkurzony wzrok. Gaduła straszna, nigdy jej
nic nie pasuje, zawsze musi postawić na swoim i ukarać niegrzecznego kotka,
pieska, czy nas. Bojowa bardzo. Dużo się przemieszcza, łazi za domownikami
bardzo i mimo tego charakteru zołzy bardziej potrzebuje ludzkiego towarzystwa
niż nieśmiała Milusia. Gdy zostawiliśmy ją samą z Milusią (wakacje, ale mama
dochodziła co dzień na trochę nakarmiń, zmienić wodę i pobawić się z kotami) ta
z rozpaczy porozdrapywała sobie futerko do krwi. Tak samo robiła u poprzedniego
opiekuna, który dla niej nie miał czasu.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Całowanie kotów
O rany, a ja cale zycie slysze: Alusia nie caluj: Kotka, Pieska,
Papuzki, Chomika, Baranka, Kury..itd. Kiedys to mowila moja mama a
teraz moj maz i syn. Nigdy mi nie przejdzie bo mam juz 40 lat
Systematycznie caluje wszystkie zwierzaki i... bede dalej calowac
Ja je poprostu kocham, a jak kocham to caluje Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Longeta! Przyjacielu z Brzezin k. miasta Łodzi!
Longeta! Przyjacielu z Brzezin k. miasta Łodzi!
Jak chcesz przechytrzyć albo wykołować adminów i zależy Ci na pociągnięciu na
forum głównym wątku, który ich zdaniem nadaje się jedynie do zakwalifikowania
go do jednego z potworów, to użyj jakiegoś zgrabnego, ale koniecznie
neutralnego tytułu, w którym dla pewności zaakceptowania go przez
administrację wrzuć jakiegoś kotka, pieska albo kwiatka lub ptaszka, następnie
w treści początkującego posta wypowiedz się dość oględnie, tak żeby zbytnio
nie zawęzić pola do późniejszej dyskusji, w razie braku odzewu podbij zręcznie
wątek, ale nie więcej niż trzy razy na godzinę, jak już pojawią się
dyskutanci, to zwinnie lawirując sprowadź rozmowę na interesujące Cię tory,
jak będziesz miał rochę szczęścia, to jakaś usłużna dusza już u zarania wątku
zmieni jego ciężar gatunkowy na ten, który i tak skrycie postanowiłeś tu
przemycić. Trzymając się tych kilku prostych zasad, będziesz mógł do woli
pisać tu o piłce, szkołach i polityce. Powodzenia;) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co Traugutt ma robić z Dzidziusiem?Wyrzucić?
Co Traugutt ma robić z Dzidziusiem?Wyrzucić?
Przecież ta pani nie chce nic zrobić temu psu tylko chce ciszy,czyli
zeby właściciel reagował na szczekanie.Jeżeli pies szczeka to coś
się dzieje i trzeba na to zareagować jak jest sie dozorcą i psa
uciszyć ,zobaczyć co sie dzieje.Mieszkam na Rakowie ,mój blok jest
pomiędzy dwoma domkami jednorodzinnymi i z kazdej strony szczekaja
ciągle psy , bo widzą kotka ,pieska ,ptaszka itd.Nikt nie reaguje,to
nie złodzieje ,chuligani itp.Psy szczekają cały czas i reakcji
żadnej ze strony właścicieli nigdy nie było ,chyba są głusi.Zawsze
miałam psa w domu ,ale jak szczekał szłam zobaczyć co sie dzieje i
reagowałam.Pies tak sie zachowuje jak dziecko ,jak go nauczą tak
robi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wymiana oryginalnych gier na xbox 360
"tekstów" ;)
A tak wogole to chyba nie jest reklama, obrazanie wiec i wydaje mi sie ze
postajak najbardizej na temat i miejsce odpowiednie.
Chyba ze uwazacie, ze tutaj tylko narzekania na burmistrza, "szukam
kotka,pieska, chlopakadziewczyny" czy inne lokalnie zorientowane ?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Macie marzenia?
moim ostatnim marzeniem jest zamienic sie w pszczolke, kotka , pieska albo
jakiekolwiek inne zwierzatko... bo one nie maja zadnych problemow,to chyba
odzwierciedla moj obecny stan psychiczny.:)
a tak serio to moim ostatnim zrealizowanym marzeniem bylo kupic sobie radio do
samochodu i wreszcie je mam
zostalo mi jeszcze kupienie aparatu ortodontycznego i wycieczka w lutym w
tropiki
a tak serio to po prostu chcialabym miec kogos z kim moglabym dzielic
marzenia:) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Psi Los: Tu godnie spoczywa 6 tys. zwierząt
Psi Los: Tu godnie spoczywa 6 tys. zwierząt
Żygać mi się chce.
"pochowałam kotka, pieska, myszke, chomika .... . Był z nami 15 lat. Jak dobrze że są takie miejsca"
Zboczenie cywilizacyjne sięga zenitu. Z drugiej strony chyba muszę dowiedzieć się jakie trzeba mieć pozwolenia, to sam założę taki interes, i kaska głupich ludzi będzie płynąć do mojej kieszonki. Biznes to biznes. Szczyt głupoty ludzkiej nie zna granic.
Pozdrawiam normalnych ludzi nie mających popaprane w mózgach
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wybory do PKS!!!!!!( Partia Koronkowych Stringow)
pospiewajcie sobie :)))))))))))
Przepijemy naszej Gini

Przepijemy naszej Gini domek caly,
Domek caly, domek caly,
I kalosze, i bambosze, i sandaly
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej Gini majty w krate,
Majty w krate, majty w krate,
Takie duze flanelowe i wlochate
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej Gini pieska, kotka,
Pieska, kotka, pieska, kotka.
Pozostanie naszej Gini tylko cnotka
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej Gini zlote zeby,
Zlote zeby, zlote zeby
I zrobimy naszej **** dupe z geby
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej Gini wszystko w domu,
Wszystko w domu, wszystko w domu.
Przepijemy nasza Gini po kryjomu
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej Gini domek sliczny,
Domek sliczny, domek sliczny
I zrobimy z tego domku dom publiczny
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.


zamias gini kiedys było słowo babci ) Nie znacie tego?????


czarna_owca
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: smutny rok mija, nastepny bedzie jeszcze gorszy?
pozarski napisał:

> To sie swietnie,Myszko,sklada.Na pewno bedziesz mogla Ewie lepiej wytlumaczyc
> co i jak.I Ty sie nie zmieniaj w nowym roku,bo zle jest,kiedy czlowiek swoich
> milych znajomych nie poznaje.Dobrego roku zycze.

ale jak sie kiedys spotkamu w tej Warszawce to:

Przepijemy naszej babci domek caly,
Domek caly, domek caly,
I kalosze, i bambosze, i sandaly
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci majty w krate,
Majty w krate, majty w krate,
Takie duze flanelowe i wlochate
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci pieska, kotka,
Pieska, kotka, pieska, kotka.
Pozostanie naszej babci tylko cnotka
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci zlote zeby,
Zlote zeby, zlote zeby
I zrobimy naszej babci dupe z geby
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci wszystko w domu,
Wszystko w domu, wszystko w domu.
Przepijemy nasza babcie po kryjomu
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.

Przepijemy naszej babci domek sliczny,
Domek sliczny, domek sliczny
I zrobimy z tego domku dom publiczny
Jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis.


mysz.szara


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: chce kupic jak najmniejszego pieska
popieram!
jesli ktos jest rownie zainteresowany wzieciem krolika, kotka, pieska tzn. ze
tak naprawde sam nie wie czego chce, a ta potrzeba wziecia zwierzaczka to
chwilowa fanaberia, a nie milosc do zwierzat. Rodzice sie teraz moze lamia i
nawet zgadzaja, a jesli sie okaze ze piesek nie jest taki jakby sobie tego
zyczyli? wyrzucisz czy przywiazesz do drzewa, dziecinko?
zycze podjecia madrej i odpowiedzialnej decyzji, ktora nie bedzie krzywdzaca
dla zadnego stworzenia... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Alergia u synka ;-(
Czemu nikt nigdy nie napisze - wzięliśmy kotka (pieska, królika, świnkę morska
itp.), żeby zapełnić pustkę w życiu, żeby ktoś na nas czekał i cieszył się z
naszego powrotu do domu, żeby móc pogłaskać miękkiego futrzaka. Potem urodziły
nam się dzieci. Są słodkie, kochane i absorbujące - kotek (piesek itp.) nie jest
nam już potrzebny do szczęścia. W dodatku teraz mamy dużo nowych obowiązków i
wydatków. A kotek (piesek itp.) je, kosztuje i trzeba się nim zajmować. Błagamy
- zdejmijcie nam z głowy tego zwierzaka, weźcie go od nas, bo mamy go już dosyć.
Czemu zawsze chodzi o alergię ;) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: do kierowcy, ktory potracil psa na niepodleglosci
No właśnie to forum miłośników zwierząt, ludzi zdrowo myślących i
> odpowiedzialnych za swoje zwierzęta, a nie forum dla rokapryszonych,
> bezmyślnych dzieci nie mających za grosz odpowiedzialności i
> potrafiących tylko krzyczeć:kocham pieska, kotka, królika!

a co to niby mialo byc? kto tu krzyczy tylko, ze kocha kotka/pieska/krolika?
chyba sie troche pogubiles?

Może faktycznie ten kierowca wiózł umierającą żonę, albo do
> wariatkowa stukniętą, związaną sąsiadkę, która wcześniej szczuło go
> agresywnym psem, zagryzającym bez powodu wszystko co mniejsze i
> słabsze hehehe

no, to faktycznie napisal czlowiek zdrowo myslacy i dorosly bardzo....
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: chcesz przygarnac zwierze - IDZ DO SCHRONISKA
samo sie wyslalo...
w kazdym razie myslalam ze to oczywiste, chcesz kotka, pieska sa przeciez
przepelnione schroniska. ale tyle jest postow na ten temat, a jedna dziewczyna
zdesperowana piesze ze nigdzie nie ma ? :o... pomyslec mozna ze zyjemy w kraju
gdzie problem zwierzat bezdomnych zostal rozwiazany.
a moze to jakas blokada psychiczna ? ze zwierze od kogos jest lepsze a to ze
schroniska gorsze ? bzdura ja mialam wiecej problemow z kotka wzieta od
wlascicielki niz z malenstwami ze schroniska.
naprawde, udajcie sie tam i okazcie serce jakiemus nieszczesliwemu zwierzeciu.
one tak bardzo tego potrzebuja.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kot w domu?
Jest duża szansa, że dziecko się nie uczuli, jeśli będzie z kotkiem od początku.
Słuchałam w radio audycji nt. wychowywania dzieci razem ze zwierzętami.
Pediatrzy bardzo zalecali "manie" kotka, pieska bądź ptaszka w domu. Dzieci nie
są wtedy wrażliwe, bo mają kontakt z alergenem od kiedy pamiętają. Pani w
audycji zwracała też uwagę na to, by zbyt sterylnie dziecka nie trzymać. Nie
latać cały czas z odkurzaczem czy ze ścierką. Stwierdziła, że odrobina kurzu nie
jest tak szkodliwa jak wszystkie płyny i mleczka używane do domowych porządków.
Prawda leży pewnie gdzieś pośrodku. Ale ja się cieszę, że mój bobasek będzie
miał kotka. I mam nadzieję, że się polubią. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Test wykrywajacy ciążę po 6 dniach
Testy robi się w dniu, albo i po terminie spodziewanej miesiączki.
W innym przypadku jedna kreska to "czy jest nadzieja, że coś się zmieni". Równie dobrze mogłybyście poprosić pupila - kotka, pieska, świnkę morską by nasikała na ten test i pytać, czy jest jeszcze szansa, że będą dwie kreski

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Koczkodan- reanimacja
To poreanimuję i ja
My kolejne wakacje niegdzie nie wyjeżdżamy niestety
ale nie miałam czasu ani możliwści pisać na forum bo
nie mam stałego dostępu do netu- tylko od M z laptpa a wraca późn do
domu
no i dwa tygodnie temu skończyłam studia, co mnie trochę
pochłonęło...
no ale zostałam inżynierem ))
Ala rośnie, mówi już bardzo dużo:
otwiera książeczkę i sobie czyta, pokazując na poszczególne
rzeczy: "kapcie, ręka, noga, brwi, kitka, oko, piłka"
Mói jak ma na imię od skończenia roczku, naśladuje wiele zwierzątek:
krówkę, kotka,pieska, kaczuszkę, gąskę, konika, świnkę, ptaszka,
myszkę kukrkę, koguta
bawi się, że się zakrywa i woła "nie ma Ali"! po czym śmieje się
jak jej szukamy
uczę ją czytać metdą domana, którą jestem zafascynowana- a to po
przeczytaniu jego książki, którą Wam bardzo polecam

buziaki dla Was
może jakieś zdjęcia byście poprzysyłały? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kiedy do logopedy?
Ale się cieszę, ze jesteś logopedą-)Mam w rodzinie chłopca, ma 1,5 roku i
zupełnie nic nie artykułuje tzn. nie myslę nawet o słowach, bo takich nie ma,
ale o odgłosach wydawanych przez np.kotka , pieska, auto. Czy jest to już
powód do niepokoju, czy cierpliwie czekać?Dziekuję za odpowiedź Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak przygotowują do narkozy?
Faktycznie fajnie jak rodzic może wejśc na blok operacyjny i być z dzieckiem do momentu wprowadzenia dziecka w narkozę. Dla dziecka rewelacja, ale nie wszędzie takie zwyczaje są praktykowane. W szpitalu gdzie ja pracuje -nie. Napiszę jak jest u mnie. Na blok dziecko przyjeżdża po premedykacji. Czyli ok. pół godziny przed wyjazdem na blok dziecko dostaje leki, które trochę je "ogłupiają". Jak dziecko dobrze zatoleruje premedykację to jest lekko otumanione i spokojnie pojedzie na blok. Po zabiegu nie będzie nic pamietało. Ale czasem bywa że leki nie działają , lub nawet dziecko jest po nich pobudzone- taka reakcja troche odwrotna od zamierzonej- no i bywa że płacze woła rodziców i tu już nasza głowa, aby poczuło sie bezpiecznie i jak najłagodniej zniosło tą traumę. Dziecko sie przytula,próbuje się zagadywać na różne tematy typu, " a ile masz lat, czy masz rodzeństwo, czy masz kotka , pieska, jesteś bardzo dzielny itp. W między czasie cały czas powtarza sie dziecku, że Mama czy Tata już idzie, tylko musi się przebrać w takie zielone ubranko i założyć maskę i czapkę, a to chwilę potrwa bo dzieci jest dużo i jest kolejka rodziców po te ubranka. Ja wiem że to są brednie, ale działają na dzieci bardzo i one w to wierząc uspokajają sie. To wszystko trwa dosłownie chwilę, bo zaraz po przyjeździe anestezjolog po sprawdzeniu dokumentacji i danych dziecka, podaje leki i dziecko zasypia. Jak już będzie świadome tego co sie z nim dzieje to będzie już miał Cię przy sobie. Nie martw się. Powodzenia. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nikola co myslicie???
Myślę, że nudne i zagramaniczne do bólu. Nie podoba mi się. Ale jesli ktoś chce
tak własną córkę nazwać (albo kotka, pieska, złotą rybkę) to jest to jego sprawa.
Kozo - współczuję Córeczce takiego doświadczenia. Wszystko jedno, czy tamta
dziewięciolatka miałaby na imię Nikola, czy np. Ignacja, czy Marysia - też bym
miała już uraz do tego imienia... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: karty do nauki czytania
lightred napisała:

Zrobiłam dziś tak na prędce 5 kart i parę
> razy pokazałam synkowi . Po jakims czasie poprosiłam go by pokazał
kartę, gdzie
> jest mama, tata, baba , lala , kuba i zrobił to bez problemu.
Sama byłam bardz
> o zaskoczona, że tak szybko zapamiętał.


A jak mu pokarzesz obrazek kotka, pieska itp, to tez pokaże? Na
pamięć sie nauczył i tyle. Moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z
czytaniem, ale jeśli sie dobrze bawicie to ok.
Moja córka miała magnesy na lodówke w kształcie liter. Nauczyła sie
ich wszystkich w wieku 20 miesięcy. Fajnie było jak taki brzdąc
szedła i widząc "M" na czapce faceta woła:"pan ma "m"!
Ale czytać nauczyła sie wieku 5,5 lat sama zaczęła składać sylaby


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: sentencje/aforyzmy o dziadku i babci
O babci znam
rzecz kultowa:

Przepijemy naszej babci domek caly,
domek caly, domek caly,
i kalosze i bambosze i sandaly
jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis!

Przepijemy naszej babci majty w krate
majty w krate, majty w krate,
takie wielkie, flanelowe i wlochate,
jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis!

Przepijemy naszej babci pieska, kotka,
pieska, kotka, pieska, kotka,
pozostanie naszej babci tylko cnotka,
jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis!

Przepijemy naszej babci zlote zeby
zlote zeby, zlote zeby,
i zrobimy naszej babci d... z geby,
jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis!

Przepijemy naszej babci domek sliczny
domek sliczny, domek sliczny
i zrobimy z tego domu dom publiczny,
jeszcze dzis, jeszcze dzis, jeszcze dzis!



Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dlaczego dzieci miauczą?
Dziwne jest to,że to nie była ZABAWA w udawanie kotka, pieska czy innego
czworonoga. To był jej sposób komunkacji ze światem poprzedzający normalna
rozmowę. Np. " Czy chcesz pobawić sie lalką?"- " Miau. Tak chcę". Przez moje
ręce przewinęły sie setki dzieci ale z czymś podobnym spotykam się pierwszy raz
i dlatego pytam na forum.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dlaczego dzieci miauczą?
monia145 napisała:

> Dziwne jest to,że to nie była ZABAWA w udawanie kotka, pieska czy innego
> czworonoga. To był jej sposób komunkacji ze światem poprzedzający normalna
> rozmowę. Np. " Czy chcesz pobawić sie lalką?"- " Miau. Tak chcę". Przez moje
> ręce przewinęły sie setki dzieci ale z czymś podobnym spotykam się pierwszy
raz
>
> i dlatego pytam na forum.

Mnie to "Miau, tak chcę" brzmi jak najbardziej jak zabawa
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co robić w długi deszczowy weekend by nie zwariować?
Tak , dlugie zmine deszczowe weekendy. 1. Odwiedziny w przedszkolu, 2. Ksiazeczki 3. Zabawa w kolko . Po koleji (stary niedzeiwedz, kolko graniaste, baloniku) 4. Zabawa w Ojciec wirgilijusz 5. W chowanego 6. Autami i kolckami, 7. W pociag..( Jedzie pociag z dleka) 8. rysowanie, 9. Ciastolina, 10 Malowannie ( specjalnymi farbami do malowania rekami) 11.Troche nudy... 12. Patrzenie prze okono i opowiadanie... 13.znow troche nudy... 14. pieszczenie sie i laskotanie... 15. Basen 16. trudno i darmo - spacre po zimnym podworku... 17. odwiedziyny u znajomych ( najlepiej majacych dziecko) 18. Bawienie sie w udawnai ziwerzatek ( kotka , pieska...) 19. zabawa w nos - lampa ( ale to niedlugo) 20. Gra w pilke 21, turlanie pilki lub puszcznie autek.. To na rzaie wszyttko.. A i najwazniejsze.. Pisenki z kaset i tance i wygibasy... To zazwyczaj robie w takie weekedny z moim alym Piotrusiem ( 2 latka 2 miesiace) Czekam na propozycje innych Mama Mag Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zabawy dla 6-miesięczniaka
Up! Up! Up! Ja tez jestem ciekawa Waszych zabaw z brzdacami polrocznymi. Bawimy
sie podobnie jak to opisala kura, ale co jeszcze? Bardzo prosimy o inspiracje
Kasia np. lubi jak jej poukladam najrozniejsze zabawki na stole, ona siedzi na
moich kolanach i bardzo lubi zamieniac ich polozenie, pacac lapka itp. Jej
ulubiona to taki sliczny, pluszowy domek, ktory ma szeleszczacy listek,
otwierane na rzep dzrzwiczki, okienko, a w srodku mieszkaja pluszaki; poza tym
nasza corcia lubi wszelkiego typu wyglupy z tatusiem,. ktore nieraz mnie
przerazaja ; ale najlepsze jest pianinko, takie z 40 melodyjkami, i odglosami
kotka,pieska, swinki, ptaszka, krowki i innego inwentarza ; no i oczywiscie
rodeo- podskakiwanie na kolanach mamy, taty i innych.
pozdrawiamy
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: znajomosc literek u 17 m-czniaka??
No własnie, kotka, pieska sie pokazuje, to literke tez mozna. U nas H kojarzyło
sie z dzwiekiem klaksonu, bo taki efekt dawało nacisniecie klawisza z H w grze
komputerowej z wyscigami. W tejze grze R było równie niezbedne i Młody sie jej
nauczył, tzn., pokazaywał zapytany "gdzie jest R", tak samo jak pokazywał kubek
na stole i kotka w ksiazce. Wiedza zanikła wkrótce po formatowaniu dysku (w
miedzyczasie dziecko zamordowało płytę instalacyjną z gra).
Czytac nauczyło sie w wieku 5 lat (blizej 6, ale jeszcze w pięciolatkach)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: znajomosc literek u 17 m-czniaka??
Mój syn w wieku 17 mies. nie rozpoznawał kota na obrazku ani nie mówił ani
słowa a w wieku 2,5 lat jednocześnie z mówieniem nauczył się czytać
(nie "literować" czy 'rozpoznawać literki" a normalnie, jak dorosły, czytać
całymi słowami). Sam bez niczyjej pomocy, ja się raczej koncentrowałam na tym
żeby zaczął wreszcie coś mówić
Norma to nie jest... ale podobnie jak poprzedniczki podejrzewam że
rozpoznawania literek można mówiące i chętne do zabawy dziecko nauczyć w tym
wieku - tak jak rozpoznawania kotka, pieska i kwiatka na obrazku. Tylko po
co... jak się samo z siebie nauczy czytać i rozumie o co w tym chodzi to dobrze
a jak ma mechanicznie pokazywać literki jak ten konik w cyrku co stuka
kopytkiem wyniki działań to nie ma sensu...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co potrafi 14-miesieczne dziecko?
nina ma skonczone 14 m-cy i moja mama twierdzi ze tez jest madrezjsza niz inne
dzieci w tym wieku, hehe. ach te babcie - maja wiekszego fiola na punkcie
naszych pociech niz my.
nina sporo mowi: oprocz podstawowych slow jak mama tata, baba, dziadzia, nina,
pupa, tak, nie. mowi tez dzidzia, mis, ew czyli lew - wszystko to pokazuje na
zdjeciach lub na zywo i w ksiazeczkach. wie co oznacza ze np drugi mis.
pokazuje w ksiazeczkach wiekszosc zwierzatek i nasladuje te bardziej
charakterystyczne: gaske, lwa, krowe, owieczke, kurke, kotka, pieska.
pokazuje wszystkie czesci ciala i wszystko na glowce.
rozumie rozne polecenia, swietnie sie "dogaduje" ze swoim prawie 2-letnim
kuzynem. najlepiej wychodzi im smianie sie na zmiane, hehe.
umie posprzatac zabawki do pudelek, czesze sie, myje zabki (tak byle jak
oczywiscie) no i w ogole jest najmadrzesza, hehe (niby ta co sie nie zachwyca,
no nie??).
a i jeszcze poznaje nasz blok, bloki obu babc i wie ze za naszym blokiem jest
plac zabaw

ale za to w 9 m-cu dopiero zaczela sama siadac, w 11 raczkowac a teraz sama
chodzic. chwalac sie jw rekompensuje sobie te pozniejsze osiagniecia fizyczne.
pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: półtoraroczniaki - pochwalcie się :)))
Mam na imię Mateusz, ale mama mówi o mnie Mati. Mam 19,5 m-cy, bujną fryzurę z
ciemnych loczków, zielone oczka i długaśne rzęsy, których zazdrości mi niejedna
pani. Kawał chłopa ze mnie, nie znam dokładnych danych, ale ważę 15kg z hakiem
przy około 90cm. Moje butki mają rozmiar 23/24 (te pierwsze powoli robią sie za
małe). Jestem bardzo małomówny, ale wszystko rozumiem, zrobię, pokażę.
Powiem mama, tata, baba, nie i pięknie naśladuję kotka, pieska (którego
nazywam "maa"), autko, krówkę. W ogóle lubię wyrazy dźwiękonaśladowcze i
książeczki, w których coś się rusza, odgina etc. Lubię testować dorosłych -
pokazywać im różne rzeczy (w ksiażeczce czy w realu) i domagać się podania ich
nazwy (którą znam doskonale, ale tak sobie sprawdzam). Miało być krótko więc
zostawiam miejsce innym. Pozdrawiam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy wasze 1,5 roczniaki dużo mówią?
Hej!
Moja córcia ma 17 miesięcy.A oto jej " słowniczek ":
mama,tata,baba,dada
ma-miś
pepe-Piotr
mam-nie ma
ako-oko
noś-nos
uo-ucho
ma-miś
tatol-traktor
ato-auto
Ania
aga-Olga
oj titi-oj tyty (to z piosenki)
pampa-lampa
pam-pan
myj myj-myć
potrafi naśladować kotka, pieska, krówkę, konika, baranka i kozkę;0)
Oczywiście umie także pokazać swój malutki języczek, kiedy się zezłości
i głupi ( a to zasługa jej tatusia
Rozumie wszystko co się do niej mówi, choć czasem poprostu powie NIE,
i robi po swojemu
Jest bystra i jesteśmy z niej bardzo dumni:0)

gorące całuski dla 1,5 roczniaków
pozdrawiamy
Ania i Olga


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: RYSOWANIE - 2 LATEK
RYSOWANIE - 2 LATEK
Witam,
Syenk lubi rysować, ale najbardziej uwielbia zamalowywać uprzednio narysowane
obrazy. Często prosi o narysowanie kotka, pieska, konika itd, a jak już
pojawi się na kartce to wówczas z wielkim zacięciem zamalowuje obrazek
(najchętniej ciemnym kolorem). Po zamalowaniu jest płacz że np. nie ma kotka
i ponownie prosi o narysowanie i ponownie z wielkim zapałem zamaluje.
Czy Waszze dzieci też tak postępują?
pozdrzawiam
mal Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: RYSOWANIE - 2 LATEK
mój synek rysuje baloniki i lizaki. kolorów raczej nie wybiera. z nazwy zna
kilka kolorów, ale bezbłędnie rozpoznaje pomarańczowy i fioletowy.
czasem koloruje obrazki, ale to tylko jak mu sie powie.
generalnie u nas rysowanie polega na tym, że ja rysuję, a Maciuś dorysowuje
wszędzie baloniki.

malpig napisała:

> Witam,
> Syenk lubi rysować, ale najbardziej uwielbia zamalowywać uprzednio narysowane
> obrazy. Często prosi o narysowanie kotka, pieska, konika itd, a jak już
> pojawi się na kartce to wówczas z wielkim zacięciem zamalowuje obrazek
> (najchętniej ciemnym kolorem). Po zamalowaniu jest płacz że np. nie ma kotka
> i ponownie prosi o narysowanie i ponownie z wielkim zapałem zamaluje.
> Czy Waszze dzieci też tak postępują?
> pozdrzawiam
> mal


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 12 miesieczniaki -co potrafia
Nie ma się czym martwić!!! Einstein nie mówił do 3. roku życia, a chyba nie
masz wątpliwości co do jego inteligencji? . Ja chodziłam od 9. miesiąca, mój
brat zaczął długo po 1. urodzinach, ale to on jest wysportowany.
Moja podopieczna Zuzia ma 13 miesięcy. Jak na razie chodzi tylko przy meblach i
to b. ostrożnie. Za to raczkuje jak szalona. Od wielu miesięcy robi pa-pa, kosi-
kosi, cacy!, nu-nu. Ale za to nie umie się napić sama z butelki!(o kubku nie
wspominam...). Mówi tata, mama, baba, be!, nie, dagda(Magda). Umie naśladować
kotka, pieska, konika i auto. No i potrafi pokazać WSZYSTKO w książeczce. To
jest zadziwiające! Nawet takie cuda jak parasol, łyżka itp. Umie sama b. długo
się bawić, oglądać książeczki. Ale w domu nie ma telewizora, tak że nic jej nie
odrywa.
Reasumując - na pewno jest b. rozwinięta intelektualnie i słabo fizycznie. A z
mową to chyba tak w sam raz.
Wiem ze studiów (pedagogika),że dla dziecka o wiele korzystniejzy jest WOLNY
rozwój. Będzie ono wtedy zdrowsze emocjonalnie. Na pewno zauważyłaś, jakie
problemy ze sobą i ze światem mają tzw. geniusze...
Pozdrawiam! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak bawia sie wasze 2,3 miesięczne maluszki???
moja olusia jutro skończy 9 tygodni, zabawianie jej też nie jest
sprawą łatwą.
1.najlepsza zabawa dla niej to kiedy udaje się zwierzątko- odgłosy
kotka, pieska, kury, czy świnki, hitem jest odgłos krowy, zawsze się
z tego śmieje.
2.zaczyna sie intersować grzechotkami- posadzę ją w foteliku, gdzie
zawiesiliśmy grzechotkę, już kuma, że jak ją potrąci to grzechocze,
3. staram się, żeby raz dziennie poleżała trochę z gołą pupą bez
pieluchy, żeby wytrwała parę minut bawimy się że jedzie na rowerku-
bardzo to lubi.

no i oczywiście bardzo szybko się nudzi, ale z drugiej strony jej
czasookres zabawy np w foteliku grzechotką stale się wydłuża, teraz
potrafi wysiedzieć nawet 20 minut, co wcześniej było nierealne.
myślę, ze nie możemy zapominać, że niemolwaczki też mają swoje
temperamenty, każdego bawi co innego i w innym czasie, nie mart się
i czekaj. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co roczne dziecko umiec powinno
Co roczne dziecko umiec powinno
Roczne dziecko powinno umieć:
1. samo siedzieć i siadac
2. raczkować a najlepiej chodzić
3. umieć mówić pojedyncze słowa, i to ze zrozumieniem (czyli mama mówi do mamy, tata do taty , nie tzn. nie, tak tzn tak itd)
4. mówić słowa dziękonaśladowcze np. brum, brum o samochodzie
5. słuchać bajek, ze zrozumieniem
6. pokazywać w książeczce np. kotka, pieska itd.
7. pić z kubka niekapka
8. gryźć stałe pokarmy (gryźć a nie mamleć; trudne do sprawdzenia)
9. gdy dostanie kubek i łyżeczkę powinno wiedzieć, że jak wsadzi łyżeczkę do kubka i będzie nią uderzać to będą wydawane odgłosy
10. chwytać kubeczek za uszko
11. chwytać małe przedmioty np. witamina c, chwytem szczypcowym a nie całą rączką
12. umieć dopasowywać kształty np. kółko do kółka, kwadrat do kwadratu, trójkąt do trójkata
13. wiedzieć, że jak np. samochód pociagnie się za sznurek to samochód przyjedzie
14. bawić się np. w "kosi kosi łapci"

Czy wasze dzieci wszystko to umieją? Moje niestety nie. Jest oóźnione w rozwoju psychoruchowym (ocenione przez psycgologa na 6 m-cy wg powyższych punktów). Jestem ciekawa czy prawidłowo rozwijające się dzieci wszystko to potrafią. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kiedy kontakt z dzieckiem??
Nie wiem kiedy to dokladnie nastepuje, ale moj 8miesieczny synek bardzo duzo
rozumie. Pokazuje kotka, pieska, zegar, tate, kluczyk, misia i jeszcze kilka
innych rzeczy. Kiedy powiem mu zrob indianinka bije lapka po buzi i wydaje
dzwieki typu uaaa, uaaa. Jak powiem nunu i pokiwam palcem, tez wie, ze nie
wolno (nie zawsze slucha, to 2ga strona . Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sierpień 2008
Zazdroszczę tych przespanych nocy. Szymutek ciagle jeszcze domaga
sie w nocy mleczka i z piersi chyba też nieprędko zrezygnuje. Tyle,
że w zasadzie ta pierś jest mu niezbędna wieczorem żeby zasnąć no i
właśnie w nocy. W ciągu dnia rzadko się domaga. Co do ząbków, to u
nas bardzo późno się pojawiły. Stan na dziś: cztery u góry i trzy na
dole.
Słownictwo: m.in. tata (bardzo świadomie), mama (tylko czasami i
zupełnie nieświadomie), dzieci. Naśladuje "paszczowo" kotka, pieska,
konika, auto.
Z osobliwości mojego synka: fascynują go pępki. Umie pokazać gdzie
ma swój pępek, na widok innego pępka z wielkim uśmiechem wydaje
okrzyk "baaaaaaaa" albo "paaaaaa". Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Hej,mamy z września 2006
Mój maluszek urodził się 27.09.2006 o 10.30. Ważył 4250g i mierzył
60cm. Teraz waży trochę ponad 11kg i mierzy ponad 95cm. Mój mały
chodzi ze mną, gdzie chcę (chociaż nie zawsze), odkąd byliśmy razem
w zoo zaczął się wtedy sam pilnować (miał 10 miesięcy). Poza tym
bardzo mu się podobało - przeszedł całe wrocławskie zoo na nogach!!
Teraz, jak nie chce ze mną iść, to mówię, że idziemy szukać kotka
(pieska, konika...) i pokazuje palcem gdzie - oczywiście
odpowiednim tonem tak, żeby go zainteresować i zawsze idzie
tam, gdzie chcę
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: maluszki wrześniowo-październikowe 2002
Jesli chodzi o mycie ząbków to my raz dziennie "myjemy" pastą Elmex dla
dzieci. Przeznaczona jest od pierwszego ząbka do lat 6 zawiera aminofluorki czy
coś w tym stylu.
Myjemy to dużo powiedziane, ale na razie to chodzi głównie o wyrobienie
dobrych nawyków.
Mogę polecić sorter kształtów w kształcie domku z czterema kominami, każdy
komin ma otwór innego kształtu i koloru do których wrzuca się kotka , pieska,
misia i zajączka odpowiedniego kształu i koloru. Zwierzaki wyjmuje się
otwierając drzwi kolorowym kluczykiem o odpowiednim kształcie. Kluczyki wiszą
na ścianie, dodatkowo na jednej ścianie domku jest zegar. Podobne domki
widziałam ostatnio w Smyku.
U nas popularny jest również wózeczek dla lalek, książeczki ze zwierzątkami i
ostatnio piłki, a no i oczywiście kubeczki wkładane jeden w drugi.
Pozdrowienia
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Styczeń 2003 :)
Słowa jakie wypowiada Julka:
da da, mama, tata, si - gorące, oj,oj, dzidzia, nie, tak, aaaaa - jak przytula
lalę
naśladuje - kotka, pieska, tygryska,
no i cała reszta po swojemu - śpiewa, tańczy, pokazuje ile ma lat, jakie jest
dobre jedzonko, jaka jest duża, jak babcia pali papierosy /nigdy nie widziała,
bo babcia nie pali przy nas/, jak śpi, jak płacze, jak świeci słoneczko.
Chyba mieści sie w normie?
Małgosia Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: listapad 2002
Kilka słów o nas:
ostatnia noc i wieczór były już lepsze, Wika tak nie marudziła przy zasypianiu
i nie budziła sie tak często - może idzie ku lepszemu?
Nadal karmię piersią i pracuję; wygląda to tak że Wika dostaje cycusia jak
wracam ok 17 i potem przy usypianiu i kilka razy w nocy. Mam wrażenie że
najwiecej z niego korzysta własnie w nocy, wtedy tak głosno przełyka hihihihihi.
Wika raczkuje od ok. miesiaca, wstaje i chodzi przy meblach tez od tego czasu.
ZAWSZE wszystko robiła później, przewracać sie z plecków na brzuszek i
odwrotnie też zaczeła b.późno. Ma już 7 ząbków. Co do mowy, to nie jest b.
rozmowna, mówi tatatata, mamamama, titi, udaje kotka, pieska i gada po swojemu.
Natomiast wiele rozumie i wiele rzeczy pokazuje: jaka jest duża, jakie ma
kłopoty, jak robią Indianie, kosi-kosi, papa, robi tany tany, karmi lale,
przytula, daje buziaki, przybija piątkę. Jest fantastyczna, ale marudna. Często
płacze bez powodu.
Pozdrawiamy
Ania mama Wiki 16-11-2002 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: STYCZNIOWE POCIECHY 2005
jesteśmy łodziankami, Ninia urodziła się o 09.10. Jak czegoś lub kogoś nie ma,
to rozkłada rączki i mówi "nie ma". Na wszystko, co ma koła mówi brum,
naśladuje lwa (tzn. ryk lwa), kotka, pieska, krówkę, kaczkę i koguta. Gdy coś
zbroi, np. przełączy pilotem na jakiś pusty kanał (tzn znika obraz) to chwyta
się za głowę i robi "olaboga". Bardzo lubi oglądać albumy ze zdjęciami i
wszelkie gazety (ma nawet swoją półkę z gazetami) i zaczyna eksperymenty z
wodą. Ostatnio wrzuciła moją książkę do brodzika i patrzyła, jak nasiąka wodą.
Ale o takich sytuacjach to można by bez końca...Pozdrawiamy mamękasieńki i
kasieńkę i wszyskie inne mamy
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wszytsko


Shemesh wrote:


Zapomnialam się spytac....
Jedziecie z nami ? :)
Mam rezerwowac pokoik ?
Możecie wziać kotka, pieska, pytalam...mozna :)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kim jest Titus Flavius-rozwiazanie zagadki
fuuuuuuu...a tak zawsze jak tam przychodze to bylem ciekawy dlaczego wokol nie
ma zadnego kotka,pieska ani ptaszka....

kurde,zaraz sie porzygam...;))) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Za mało premiera w mediach, żądam ,żeby pokazano
A ja chcę wiedzieć,czy premier ma jakieś źwierzątko;kotka,pieska,
chomika itp.


alfa.alfa >
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Za mało premiera w mediach, żądam ,żeby pokazano
off_nick napisała:

> A ja chcę wiedzieć,czy premier ma jakieś źwierzątko;kotka,pieska,
> chomika itp.

Złotą rybkę taką od cudów Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: prosba o przetlumaczenie
I'm learning his habits brzmi mniej formalnie. Czy chodzi Ci o badanie naukowe
czy o to,ze uczysz sie wlasnego kotka, pieska, czy bobaska? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: moje dziecko jest kotkiem
moje też się tak bawią; wchodzą w różne role, m.in. zwierząt- kotka, pieska; ba-
czasem i ja jestem pieskiem, hehe;)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: U generała:)

Co do zony generala to jak to baba jest msciwa

Cóż za seksizm!

A ty byś nie był, jakby ci zabili ukochanego kotka/pieska? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Moj partner chce, zebym wygolila sobie kotka
e tam... tez mi coś.
ja tp już miałem kotka, pieska, dżdżownicę, lamparta i cały ten piee..ny
zwierzyniec. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Mieć dziei czy nie mieć? Bedzietny z wyboru?
Mylisz się albo nie czytasz ze zrozumieniem. A Bertrada ma rację.
Normą jest posiadanie dzieci. Na całym świecie. W Polsce 1-2, czasem
3. "Posiadający" większą ilość lub nie posidający w ogóle czują
społeczną presję na wytłumaczenie się z tego. Dlatego zakładają
jakieś organizacje jakby potrzebowali wsparcia w swej decyzji albo
nie czuli się osamotnieni,
Bertrada nie ocenia, to ty wkładasz jej w "usta" ocenę. Ty ją
oceniasz.
Tak, winny się tłumaczy. Ja nie muszę się tłumaczyć z czegokolwiek
bo presja mnie nie dotyczy. Przynajmniej ta dotycząca dzieci.
Ale kobieta w Polsce w wielu sprawach czuje presje np. dlaczego nie
pracuje albo dlaczego tak dużo pracuje, dlaczego angażuje się w
pracę ... podteksty dołóż sobie sama...a na pewno przyjdzie ci
niejeden do głowy...
Tekścior bszalachy jest idealnym przykładem właśnie kompletnego
niezrozumienia drugiego człowieka i oceniania go. Jak ktoś nie
chce "maluszka" na kolanach to musiał być niekochany.Bo
jej "majętne" dzieci uwielbiają !!! (czyli musiały byc kochane jak
chce wierzyć autorka). A moze rokompensują sobie brak miłości i
wcale nie uwielbiają a grają ? Bo tego mamusia oczekuje... Może jest
toksyczną matką a one odgrywają scenki rodzajowe? To tak
dla "naprzykładu"...
Nie oceniaj byś nie była oceniana.
Moze tak zaproponować ludziom by kupili sobie kotka, pieska a nawet
chomika. Jesli się nie nadają na opiekuna zwierzaka to może na
rodziców tez się nie nadają... Eksperymantować na żywym organiźmie
(dziecka) ?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: choroby którymi mozna zarazić się od zwierząt...:(
Toxoplazmoza można się zarazić nie tylko od kotka , pieska ale i spożywjąc
kurczaki (zbyt niska temeratura podczas gotowania nie zabija pasozytów).Jeśli Ci
jest to potrzbne to zrób sobie IgG iIgM w kierunku toxoplazmozy z krwi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: lecznica weterynaryjna
Nie wiem ,ale najlepsza lecznica jest na Grochowskiej. Jesli niemasz samochodu
to warto wydac na taksowke i tam oddac zwierzaka. Lecza tam profesjonalisci.
Zycze zdrowia dla kotka/pieska/rybki/czegos_innego :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pokoje dzieciece
Pokoj kurczatka jak dotad najbardziej mi sie w calym domu podoba, uwielbiam w
nim przesiadywac. Pokoj powstal po remoncie dzieki wstawieniu okien w dachu,
jest szeroki na blisko 4 metry, dlugi na ponad 3 i wysoki na 3. Okno bardzo
duze od zachodu. Tatus handluje wykladzinami, wiec sobie z kilkudziesieciu
teczek wybralam to, co mi pasowalo, mialam pomysl na zolto-niebieski pokoj, ale
do plytek dywanowych nie moglam znalezc niebieskich zaslon, zeby mi spasowaly,
wiec wybralam w koncu dzieciece. Zaslony sa dlugie do ziemi w szerokie zolte i
zielone pasy, przedzielone niebieskim, na niech obrazki jeszcze z czerwonym i
czarnym ze zwierzakami i pojazdami, troche jak z rysunku dziecka. Na podlodze w
koncu wyladowalu ciemno zolte plytki, z 3 pojedynczymi (50x50cm)w kolorach
zielonym, czerwonym i niebieskim, ulozone rownolegle do okna. Na przeciwleglej
scianie wymalowalismy podobne pasy w tych samych kolorach, szeroki zolty w
srodku, po zewnetrznych stronach zielone, na nich niebieskie i czerwone wezsze.
Na zoltym przykleilam naklejki z misiami kupione w Baby Walz, wys. ok 20 cm.
Dwa misie robia rozne rzeczy, jak dzieci, bawia sie klockami, kapia itp,
wieczorkiem opowiadasmy wzdluz sciany historyjke o ich dniu :-) Z porownaniem
do kurczatkowego. W pokoju stoja dosc duze meble z naturalnego drewna, pokryte
lakierem tak, ze calosc ma bardzo cieply kolor. Lozeczko ma 140x70cm, potem
mozna je przerobic na tzw kleuter bed. Do tego super wygodny fotel do
karmienia, odziedziczony przez myszowatego po jakiejs ciotce chyba,
kolorystycznie nawet mi spasowal:-) Nad lozeczkiem sciana pod skosem pomalowana
farba magnetyczna, wieszamy sobie tam roznosci. Obok okna pod przeciwnym skosem
ceramiczna 3-czesciowa grupa zwierzakow, misie w towarzystwie gaski, kotka,
pieska, myszki na zolwiu i cos tam jeszcze, taki plotek fajny kupiony przeze
mnie w ciazy na pchlim targu za 2,5 euro. Na podlodze plastikowa skrzynia
skarbow wypelniona ksiazkami, ktora dostalam z ubezpieczenia z krampakket. Na
szafie sporo maskotek, ktorym wieczorkiem mowi sie dobranoc i wiekszosc z nich
dostaje buziaka, jakies dostane ale fajne drobiazgi na polce nad komoda, i nad
karniszem, troche zabawek na podlodze kolo lozeczka. No i jest to najbardziej
swiety pokoj w domu. mlody dostal obrazek aniola stroza na chrzest od mojego
brata, nad drzwiami wisi drewniana plaskorzezba z Madonna, ktora dostal tatus
od swojej babci na komunie, nad komoda stoi przepiekny, delkikatny, bialy
porcelanowy aniol, ktorego mlody dostal od proboszcza parafii, gdzie wowczas
pracowalam oraz drewniany Chrystus frasobliwy dostany od proboszcza z mojej
polskiej parafii. Ufff... No, a na drzwiach, oczywiscie imie kurczatka w
kolorowych drewnianych literach z klaunami. To pewnie na tyle... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Baroszek ma 15 mc-rok kor. Co potrafią rówieśnicy?
Moja mała jest z 31 t.c., metrykalnie równo z Twoim maluszkiem i podobnej wagi.
Powiem Ci, że też niewiele więcej potrafi. No, chodzi od jakichś 3 czy 4 tygodni
i mówi kilka słów ze zrozumieniem, ale baby gadać zaczynają podobno 2 miesiące
wcześniej. Ostatnio przeprowadziła pierwszą rozmowę z sensem. Zjadła sobie na
obiad zupkę, ale niewiele. Po pół godz podchodzi do mnie i mówi:
- mama, iść! (jeść w jej języku)
- Chcesz jeść? Przecież dopiero co jadłaś!
- ta! iść!
No i faktycznie okazało się, że była głodna.
Potrafi tez powiedzieć "Nie iść!", jak nie chce jeść, mówi mama, tata, baba,
bam, niau (miau, kot), psssiii (pies), kici kici, tak, nie, a ostatnio wita
wszystkich uśmiechniętym cieść! (cześć!). Od kilku miesięcy pula słów jej się
nie zmienia, bo kilka przestała używać (na przykład mówiła na kota "kot", na
picie "pi", a teraz już nie). Czasem powtórzy jakiś wyraz albo końcówkę wyrazu.

Mamy pewien problem z koordynacją rąk (z niektórych klocków wieżę ułoży, ale z
takich wymagających delikatnej precyzji, drewnianych, już nie daje rady i się
złości). Zaczęliśmy trochę rysować, tzn. mazać krechy po papierze. Umie pokazać
kotka, pieska i myszkę w książeczce i podać niektóre rzeczy na prośbę taty (bo
mamę olewa, zołza jedna). Dużym problemem jest to, że dalej jest na butli i
odmawia jedzenia łyżeczka, ale pracujemy nad wprowadzeniem kubka z ustnikiem.
Ostatnio zaczęła się tulić do zabawek, gadać do nich i je nazywać (np jej
ukochany bambi to bamba).
Piekielnie się złości, jak się jej czegoś zabrania. Nie zabraniam często, ale
jak chce np. wziąć do domu na pamiątkę psią kupę i powiem, że nie wolno, to jest
atak złości z rzucaniem się na ziemię i wyciem. Przeczekuję, więc ataki są coraz
krótsze, ale charakterek dziewczyna ma...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: książka "Trzy połówki jabłka" A. Kozłowska
albo jeszcze mam fajne maskotki (większe): kotka, pieska i dwa
niezidentyfikowane obiekty pluszowe z ikei stan bdb Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Niemy" półtoraroczniak
ja sie o mojego synka tez martwie.
ostatnia opinia "na mur" zo badanie okresowe jak mial 12 mies.
wtedy powtarzal dadadada, bababababa czyli powtarzal sylaby i to bylo OK.
wtedy sie nie martwilam. kotka, pieska itd nie nasladowal Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nie chce samo siedzieć ani raczkować-poradźcie
Witaj bea,
moje dziecko miała bardzo podobne objawy, mając 10 miesięcy tylko lażało,
obracało się z plecków na brzuszek i siedziało posadzone. A nasza pediatra
uspokjała mnie, mówiąc, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. (!!!)Nie
dawało mi to spokoju i zażądałam skierowania do lek. rehabilitacji med. (dzięki
iwpal za wskazanie prawidłowego nazewnictwa :-) ) Lekarz stwierdził znaczne
obniżenie napięcia mięśniowego, sugerując nawet porażenie. Zaczęłyśmy bardzo
intensywnie ćwiczyć (4-5 razy w tygodniu). Na pierwsze efekty rehabilitacji
czekałam równy miesiąc. Wtedy Julia pierwszy raz sama usiadła...z leżenia na
brzuchu przez szpagat !!! Rehabilitantka załamała ręce, a ja płakałam ze
szczęścia. Potem już każdy dzień przynosił coś nowego: najpierw Julia zaczęła
przemieszczać się na pupie siedząc, po następnych dwóch miesiącach prawidłowo
raczkowała (wtedy zaczęła również mówić, najpierw jednosylabowe słowa, np. daj,
potem dwusylabowe: mama, tata, baja, zaczęłanaśladować odgłosy krówki, kotka,
pieska, śpiewać przy reklamach lub ulubionych bajkach na minimini). Potem
zaczęła wstawać przy meblach, chodzić przy nich, sama stawać, a 23 grudnia sama
przeszła 6 kroków! Dotarcie do tego etapu zajęło nam 5 miesięcy i jeden dzień
rehabilitacji. Ćwiczymy nadal, ponieważ cały czas mamy wzmożone napięcie w
stopach, oraz Julia przekrzywia lekko główkę chodząc. To pozostałość po
asymetrii.
Nie zwlekaj z wizytą u specjalistów! Gdyby ktoś rozpoznał moje dziecko
wcześniej, mogłybyśmy duuuużo wcześniej zacząć rehabilitację. Myślę, że czeka
Was sporo pracy, ale konsekwentna, systematyczna i częsta rehabilitacja czyni
cuda. Jak pomyślę, że moje dziecko kilka miesięcy temu tylko leżało...
Nie załamuj się, napisz, jeśli chcesz jeszcze o coś zapytać.
Pozdrawiamy Was serdecznie i trzymamy kciuki :-)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 1 z 2 • Zostało wyszukane 132 wypowiedzi • 1, 2