Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pies rasy bernardyn
Temat: Do Redakcji GW. Dlaczego płyn?
;-)
reklama jest tylko reklamą, a gazeta tylko gazetą. gazeta wyborcza nie
zamieszcza traktatów ideowych. może zajmować stanowisko prokobiece, organizować
akcje 'rodzić po ludzku' (świetne i pomocne, jestem zachwycona), ale nie
zmienia to faktu, że utrzymuje się m.in z reklam. a reklama w naszym cudownym,
nadmorskim kraju operuje prawie wyłącznie stereotypami- czy dotyczy to reklamy
tv, radiowej, kinowej, prasowej...polska szkoła reklamy jest <z natury>
<tradycyjna> (łopatologia).
teraz raport feministyczny: 90% głosów-narratorów w reklamach to głosy męskie-
nawet jeśli chodzi o proszki do pieczenia itp. to mężczyzna mówi kobiecie,
jakie podpaski ma wybrać. ciekawe, prawda?
z innej beczki: najciekawsze sa jednak fenomeny- reklamy, którym nikt nie
wrózył przyszłości, a jednak zrobiły furorę wśród odbiorców. tak było z mlekiem
łaciate- schemat mówi, że tego rodzaju produkt kojrzyc się ma ze sterylnością,
bielą najbielszą, nie zaś z jakimiś krowami, które dają poplamione mleko.
sprzedaż mleka od razu wzrosła o ileś tam procent, ku zdziweniu speców od mas.
przykładem poprawnosci jest reklama mleka białe (czy jakos tak)- rodzina, pies
rasy bernardyn, łąka, przesłodzone, cukierkowe klimaty, tandeta. i posród tego
cudowne białe mleko. ta reklama przeszła bokiem (tradycyjny los tradycyjnej
reklamy), choć przecież wszystko było wg. podręcznika uwodzenia klienta.
ostatnio troszkę się poprawiło, ale wiekszość ludzi nadal nienawidzi reklam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Teksty do oceny, jak już kogoś (bardzo) przyciśnie
Do senseeko
Wiem jak wygląda bernardyn, ale to giermek oznajmia księżniczce, że potwór
jest czarny. Jak wiesz strach ma wielkie oczy i przeważnie wszystkie potwory
widziane w bezgwiezdną noc są czarne. Pod koniec bajki wiemy już, że ten
potwór, to bernardyn. Liczyłam na domyślność czytających i dlatego nie
wyjaśniłam, że czarny przypominający bernardyna pies, to nowofundland, ale w
mojej bajce będzie to bernardyn. Rozumiem, że z zawodu jesteś kynologiem a
wrzucanie recenzji, to Twoja pasja ;)
Jeśli chodzi o imiona, jak sam widzisz, jedynie Ty zwróciłeś uwagę, że
czytane „od tyłu” nie są już takie oryginalne. Imiona nie muszą Ci się z
niczym i z nikim kojarzyć. Bajkę napisałam dla Bożenny, która w swej naiwności
kobiecej ciągle czeka na księcia, i której to wizytę w ogrodzie złożył nocą
cudzy pies rasy bernardyn.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zdjęcia ze starych albumów :)
Zdjęcia ze starych albumów :)
Jak zwykle ,pomysły w większości są dziełem przypadku -tak i ten wątek dzięki
niemu rozpoczynam.
Proszę,aby każdy z Was poszperał w starych albumach i wybrał coś do naszej
poduchowej galerii foto.Nie chodzi mi oczywiście o jpg przesyłane w poczcie
ale o opis ciekawych i śmiesznych fotografii z waszych albumów.Rozpocznę:
FOTO 1.
miejsce-plaża nad naszym kochanym Bałtykiem.
III plan -moja mama jeszcze młoda z kruczoczarnymi włosami i oczami
jeszcze pełnymi blasku,trzyma w ręku (hi hi) słoneczny parasol z jakimś
japońskim motywem-przecierz nikt z rodziny nie był nigdy w japonii ?
II plan- ja,mniej więcej 1m wzrostu,rozebrany do rosołu...(wyszło lepiej jak
się zapowiadało ),obok moja siostra wyższa o 4lata...ubrana ,a jakże inaczej
dwuczęściowy kostium...no bo przecież za jakieś 8 lat będzie już kobietą...
(tu jeszcze piegowata )
I plan-to właśnie ta perełka :przed nami siedzi... pies rasy bernardyn z
ozorem wywalonym od upału na długość mojej nogi,wyobrażcie sobie typowo
górskie,zimolubne psisko,w upale,na rozgrzanym piachu,całe ubrane w ciepłe
futro...makabra!Jego oczy wpatrzone w fotografa(zawodowca)zdają się mówić:
i tak cię qrwa kiedyś zeżre ,za moje cierpienia ))
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zaginął duży pies- bernardyn
Zaginął duży pies- bernardyn
Dnia 15. lutego ok. godz. 19 z domu w Śledziejowicach (Wygon)
uciekł duży pies rasy bernardyn o kolorze biało- brązowym. Na szyi
ma obrożę, kolczatkę i smycz. Wabi się Ribo i reaguje na swoje imię.
Jeżeli ktoś widziałby uciekiniera, prosimy o informację na nr
telefonu 0602354213 przez całą dobę. Na znalazcę czeka nagroda. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Smieszne :)
rzeczywiscie...
...50 kilowy pies rasy Bernardyn, zostal wyrzucony przez okno przez pijanego
mieszkanca Sosnowca. Pies wyladowal prosto na przechodniu, ktory byl w stanie
szoku, za to psu nic sie nie stalo za wyjatkiem paru zadrapan.
Smieszny jest sam fakt i sposob w jaki to wydarzenie relacjonuje prasa w
dalekiej Australi :)
Rzeczywiscie w Polsce dzieja sie ciekawe rzeczy .... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pierwsze małżeństwa homoseksualne w Kalifornii
A co jest złego w ślubie z psem?
Ja bym chciał się rozliczać wspólnie z moim Brutusem ( pies rasy
Bernardyn)- może bym jakąś zniżkędostał. Chcialbym też, żeby po mnie
dziedziczył Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pani Drecka? Kto to jest? Beethoven
ojcze wielebny, nie zakonnicy, ale pies rasy bernardyn, znany jako Beethoven;)) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Do Redakcji GW. Dlaczego płyn?
Gość portalu: zula napisał(a):
> reklama jest tylko reklamą, a gazeta tylko gazetą. gazeta wyborcza nie
> zamieszcza traktatów ideowych. może zajmować stanowisko prokobiece,
organizować
>
> akcje 'rodzić po ludzku' (świetne i pomocne, jestem zachwycona), ale nie
> zmienia to faktu, że utrzymuje się m.in z reklam. a reklama w naszym
cudownym,
> nadmorskim kraju operuje prawie wyłącznie stereotypami- czy dotyczy to
reklamy
> tv, radiowej, kinowej, prasowej...polska szkoła reklamy jest <z natury>
> <tradycyjna> (łopatologia).
>
> teraz raport feministyczny: 90% głosów-narratorów w reklamach to głosy
męskie-
> nawet jeśli chodzi o proszki do pieczenia itp. to mężczyzna mówi kobiecie,
> jakie podpaski ma wybrać. ciekawe, prawda?
>
> z innej beczki: najciekawsze sa jednak fenomeny- reklamy, którym nikt nie
> wrózył przyszłości, a jednak zrobiły furorę wśród odbiorców. tak było z
mlekiem
>
> łaciate- schemat mówi, że tego rodzaju produkt kojrzyc się ma ze
sterylnością,
> bielą najbielszą, nie zaś z jakimiś krowami, które dają poplamione mleko.
> sprzedaż mleka od razu wzrosła o ileś tam procent, ku zdziweniu speców od
mas.
>
> przykładem poprawnosci jest reklama mleka białe (czy jakos tak)- rodzina,
pies
> rasy bernardyn, łąka, przesłodzone, cukierkowe klimaty, tandeta. i posród
tego
> cudowne białe mleko. ta reklama przeszła bokiem (tradycyjny los tradycyjnej
> reklamy), choć przecież wszystko było wg. podręcznika uwodzenia klienta.
>
> ostatnio troszkę się poprawiło, ale wiekszość ludzi nadal nienawidzi reklam.
Droga Zulu,
Musze Cię zmartwić. Na podstawie badań rynku przeprowadzonych wśród osób
zdecydowanie twierdzących, że reklam nienawidzą, nie oglądają i zawsze
przełączają kanał/zamykają oczy/ wyłączają radio - wynika, że są to
najgorliwsi klienci reklamowanych produktów. I reklamy najbardziej prostackie
(facet zachwalający proszek do prania) są najbardziej skuteczne również.
Jeteśmy rynkiem, gdzie bardzo dobrze sprzedają się reklamy z podtekstem lub
humorkiem (krowy) w przeciwieństwie do rynku niemieckiego, gdzie najlepiej
widziane jest pierdzenie przy stole.
Nie zmienia to jednak faktu, że reklamy z "facetem od proszku" nadal trafiają
do najszerszego kręgu tzw. "osób odpowiedzialnych za zakupy w gosp.domowym" .
Tyle badania.
Reklama to kupa szmalu - zapewniam cię, że jest on wydawany w bardzo
przemyślany sposób - nawet jeśli tego nie pochwalasz :)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Teksty do oceny, jak już kogoś (bardzo) przyciśnie
prymula7 napisał:
> Wiem jak wygląda bernardyn, ale to giermek oznajmia księżniczce, że potwór
> jest czarny. Jak wiesz strach ma wielkie oczy i przeważnie wszystkie potwory
> widziane w bezgwiezdną noc są czarne. Pod koniec bajki wiemy już, że ten
> potwór, to bernardyn.
Tekst powinien bronić się sam. A z Twojego tekstu niestety nie wynika, ze
giermek się pomylił. Raczej wynika, ze pomylił się Autor. No niestety.
Wystarczyłby drobny wtręt w rodzaju zdziwionego okrzyku księzniczki, ze pies nie
jest czarny. Chociaz prawde mowiac kolor psa nijak sie ma do fabuły i budowania
nastroju. Ale to moje zdanie.
> Liczyłam na domyślność czytających i dlatego nie
> wyjaśniłam, że czarny przypominający bernardyna pies, to nowofundland, ale w
> mojej bajce będzie to bernardyn.
A gdzie takie wyjasnienie Twoim zdaniem powinno sie znaleźć? Jesli to od
poczatku miał to byc bernardyn to po co w ogóle wprowadzac nowofundlanda? :P
> Rozumiem, że z zawodu jesteś kynologiem
A jesli Ci napiszę, że tak, to poczujesz się lepiej?
> a
> wrzucanie recenzji, to Twoja pasja ;)
No chwila. Jest to wątek zatytułowany "teksty do oceny jeśli kogos juz bardzo
przyciśnie" albo jakoś tak, zakładam zatem, ze zamieszczony tu tekst błaga o
recenzję. Czyż nie?
> Jeśli chodzi o imiona, jak sam widzisz, jedynie Ty zwróciłeś uwagę, że
> czytane „od tyłu” nie są już takie oryginalne.
Podejrzewam, ze wszyscy czytający zwrócili na to uwagę, bo tego typu łamigłówkę
potrafi rozwiązać nawet dziecko, więc każdy zauważył, ale nie przywiązał do tego
wagi. To Ty napisałaś, że klucz jest w imionach. Stąd moje poszukiwania jakiegoś
dodatkowego klucza, bo ten z odwróceniem wydał mi się zbyt prosty.
> Imiona nie muszą Ci się z
> niczym i z nikim kojarzyć. Bajkę napisałam dla Bożenny, która w swej naiwności
>
> kobiecej ciągle czeka na księcia, i której to wizytę w ogrodzie złożył nocą
> cudzy pies rasy bernardyn.
Innymi słowy jest to bajka tylko dla Bożenny z kontekstami i kluczamu
zrozumiałymi tylko dla jej ścisłego grona. Nie bardzo wiec rozumiem jaki sens
poddawania jej pod ocenę grona obcego. Przecież my tych kontekstów nie rozumiemy
i nie zrozumie jej żaden przypadkowy czytelnik, innymi słowy, bajka nie nadaje
się do szerszej publikacji.
To trochę tak, jakbyś zamieściła na forum pisania listów urzędowych prywatny
list i poprosiła o ocenę jego treści i stylu.
Nie wiem czy dość jasno się wyrażam. Nie jest intencją tego listu zdołowanie
Ciebie albo dokopanie Ci. Po prostu Twoja bajka jest jak prywatny list i nie
nadaje się do oceny przez osoby spoza "kręgu Bożenny" ani do publikacji.
Musiałabyś przerobic ją na "bajkę ponadczasową"
Bez urazy
(Oczywiście jest to moje prywatne zdanie z którym reszta forum zgadzac się nie musi)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu