Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: Pies Sklep
Temat: Wasze szczególne przypadki roztargnienia :)
Mój ojciec kiedyś wyszedł z psem na spacer, przy okazji do sklepu. Strasznie
był zakręcony tego dnia, dużo spraw itd. Wrócił do domu z zakupami niestety psa
zostawił przywiązanego pod sklepem. Pies jak zobaczył go wracającego miał
podobno bardzo zdziwoną minę:))) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wyżeł zaatakował moją suczkę
Wyżeł zaatakował moją suczkę
Przywiązany pod sklepem pies skoczył nagle z zębami na moją suczkę. Nie miał
kagańca. Malutka była na smyczy więc ją błyskawicznie odciągnęłam i nic się
nie stało. Zaczekałam aż wyjdzie właściciel - okazała się nim starsza pani i
poinformowałam o incydencie. A na to kobita do mnie - co ja na to poradzę, on
takich małych nie lubi! Jestem zdruzgotana. Powiedziałam tej pani, że jeśli
jeszcze raz zobaczę tego psa pod sklepem, na długiej lince i bez kagańca to
zawiadomię policję i straż miejską. Pani bardzo się obraziła i poszła sobie.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ludzie! czemu jesteście tak nieodpowiedzialni!!!
ludzie! czemu jesteście tak nieodpowiedzialni!!!
Wchodze przed chwilą na forum a tu znowu post ze zaginął pies! Do
jasnej ch.olery! Jak wy pilnujecie swoich zwierząt?! Skrajna
nieodpowiedzialnośc! Idziecie na zakupy, pies przywiązany przed
sklepem. Pies biegający wolno a wy w sklepie. Gadacie ze znajomym a
pies w tym czasie odbiega gdzies i ślad po nim znika!
Ostatnio widziałam biegającego przestraszonego szczeniaka wilczura -
ktoś mu chyba obciął smycz. Był zapewne przywiązany przed sklepem.
Nakarmiłam go i czekałam na kogoś ze schroniska; zabrali go.
Dzieci też tak pilnujecie???
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: mam pytanie do właścicieli psów
szadoka napisała:
> Ja tylko raz robilam zakupy z psem. Ale oduczylo mnie jak zlapalam za reke
pani
> a
> co chciala moja suczke "przygarnac" bo maltanczyk z obraza i na smyczy na
pewno
> sie komus "zgubil".
Ja choć mam kundle,dwa to nigdy ich nie zostawiam przed sklepem.Pies też musi
mieć coś z życia i obowiązkowe trzy spacery,w tym jeden długi ok.1,5 godziny,na
okoliczne łąki,gdzie mogą się do woli wybiegać.I wtedy inne obowiązki nie są
ważne,bo to jest dla mnie odpowiedzialne posiadanie psa,który też ma swoje
potrzeby. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: czy ja nieodpowiedzialna czy facet przesadził?
Kilka lat temu moja mama przywiązała naszego tłuściutkiego kundelka
pod sklepem. Kiedy była w środku, jakiś facet szybko odwiązał smycz,
zarzucił psa na plecy i zaczął uciekać. Na szczęście moja mama akurat
wyszła ze sklepu, facet zaczął uciekać, a psu jakimś cudem udało się
wyśliznąć z szelek, spadł na ziemię i przybiegł do mojej mamy. Facet
oczywiście zwiał. Od tego czasu już nigdy nie zostawiłabym psa pod
sklepem :( Pies nie wyglądał na rasowego i nie był zbyt piękny, więc
jestem pewna, że ktoś chciał go przerobić na smalec :(( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: co wam ukradli?
Kiedyś jakiś dziadyga usiłował mi ukraść psa. Owczarka niemieckiego. Był jeszcze mały, miał jakieś 4 miesiące, zostawiłam na chwilę przed sklepem. Pies zaczął się drzeć, że go kradną, wybiegłam, jakiś facet ze mną, a cholerny dziadyga twierdził, że pies jest jego i już. I tu facet, ktory wybiegł ze mną, a pod sklepem czekał jeszcze na niego kolega okazał się rycerzem....Ja szarpałam smycz, dziad nie dawał, pies chciał na moje rączki, a facet strzelił dziadowi w globus, tak, że dziad się zakrył nogami. A było niebezpiecznie, bo to prawie na przystanku i już wsiadał z moim szczeniorem...pewnie sprzedałby go za pół litra na działki...
Za jakiś czas usiłowali mi ukraść małego, też młodziutkiego spanielka w parku. Podbiegł jakiś typ, psa na ręce i chciał wiać, ale nie spodziewał się, że biegający sobie wesoło owczarek też jest mój. Hubert (owczarek) miał uraz z dzieciństwa, spos tego sklepu i SWOJEGO spanielka nigdy nie pozowliłby ukraść. W sekundę znalazł się na złodzieju, uwolnił szczenika, powalił gnoja, szyja drania w zęby i tak sobie dobrą chwilę poleżeli. Facet na plecach z psem prawie w szyi (śladów zębów nie zostawił...) Do tego nie wraczał a charczał...Potwornie. powiem tylko tyle, że złodziej się posikał...Musiał się mocno przestraszyć.
Hubert jeszcze raz obronił swoje mienie: zostawiłam go w aucie, on ma zwyczaj leżeć z tyłu na podłodze, więc nie od razu go widać. Na przednim siedzeniu leżała reklamówka (z chlebkiem, ale tego złodziej nie wiedział), reklamówka z Media Markt, może myślał, że jakiś mp3? Otworzył drzwi (widziałam to, kupowałam w kiosku gazetę, tuż przy aucie), schylił się, siegnął reką i tak został. Pies złapał go za rękę. Jak dobiegłam to gó..arz był siny. Miał puchową kurtkę, zęby psa jej nie przebiły, ale ręka był na 100% złamana, jak pies puścił to zwisała jakoś nienaturalnie, jakby miała dodatkowy staw...Gó..arz zwiał, jak tylko kazałam psu puścić. I dobrze. Pies chodził w glorii kilka dni, ważny jak nie wiem...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Psy bez kagańca i leniwa straż miejska
Moja córka została pogryziona przez amstafa
Było to rok temu w Katowicach na os.Odrodzenia.
Właściciel psa pił sobie piwo przed sklepem.Pies był bez smyczy i bez kagańca.
Gdy przechodziłyśmy pies rzucił się na moją Córkę.
Gdyby nie szybka reakcja jednego z przechodniów byłoby po Mojej Córce!;-/
Jeszcze raz dziękuje Panu Andrzejowi z ul.Tyskiej!Serdeczne Dzięki za uratowanie
mnie i mojej Córeczki!
Pies pogryzł jej rękę i nadszarpnął nogę.Córka ma 8lat a już ma okropne blizny
na ciele.Wezwana Policja zabrała właściciela amstafa na komisariat.
Psa zabrano do schroniska dla psów na obserwacje i badania.Na szczęście okazało
się ,że pies nie miał wścieklizny.
Nie interesowało mnie jaki wyrok dostał właściciel psa. Nie chciałam go więcej
na oczy widzieć.
Od Policji dowiedziałam się później ,że miał on wyrok w zawieszeniu i wrócił za
te wykroczenie do wiezienia.
Ja mu założyłam sprawę w sądzie cywilnym i co oczywiste wygrałam.Odszkodowanie
nie zwróci normalnego wyglądu mej Córeczce ale pokazało temu "czemuś z psem" ,że
oprócz wyroku sądu poniesie dodatkowe konsekwencje!
Czytam na tym forum Wasze wypowiedzi i nie rozumiem jak możecie być tacy ślepi
na krzywdę ludzką.Kpicie tu z wszystkiego!
Pewnie chodzicie do kościoła i tam "pokazujecie " jacy to jesteście dobrzy i
mili a tu wychodzi wasza prawdziwa natura...
Bardzo mi z tego powodu przykro.
Nie życzę nikomu tego co nam się przytrafiło.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kundel
Dnia Thu, 10 May 2007 09:35:32 +0200, sionek napisał(a):
Z moich obserwacji wynika, że:
1a) Rasowy kundel składa sie wyłącznie z wnętrza.
1b) Wygląd zewnętrzny stanowi jedynie opakowanie.
2) Pies rasowy to przede wszystkim opakowanie.
Zatem podejście, że im bardziej w głąb kundla,
tym jest on bardziej rasowy, może okazać się
urągające kundlowi.
Masz rację, kundel tylko na zewnątrz jest wielorasowy.
Im dalej w głąb, tym więcej w nim ras.Na przykład
porównując metaforycznie kundla do Estonii, zacytuję "Wikipedię"
"Ślady życia ludzkiego w Estonii sięgają mezolitu, od neolitu zasiedlanie
tych terenów było już zjawiskiem stałym, a w III?II tysiącleciu p.n.e.
pojawiły się plemiona ugrofińskie, z których wyłonili się pierwsi przodkowie
późniejszych Estów. Nazwa Estowie, zaświadczona w starożytności (Tacyt),
oznacza ludność Estonii powstałą z przemieszania ludów ugrofińskich z
napływającymi ludami bałtyckimi, pokrewną pierwotnym plemionom litewskim i
łotewskim oraz ? prawdopodobnie ? germańskim ze Skandynawii.
Pod koniec I tysiąclecia n.e. rozpoczął się wyraźny rozwój gospodarczy, choć
Estonia znalazła się w trudnym położeniu, między Słowianami wschodnimi,
plemionami bałtyckimi i Dunami oraz wikingami, atakującymi ją od morza. W IX
wieku znalazła się pod silnym wpływem Finlandii. Konsolidację państwa
najpierw uniemożliwiły niszczycielskie najazdy wikingów i książąt z Rusi
Kijowskiej, a od XII?XIII w. stały napór niemiecki (zbrojne misje biskupów z
terenu Łotwy, działania zakonu kawalerów mieczowych i Krzyżaków).
Prawie cała Estonia znalazła się pod władzą biskupa Ozylii, Dorpatu oraz
zakonu krzyżackiego. Element niemiecki zdobył przewagę w warstwie rycerskiej
(później wśród szlachty) oraz w miastach. Zapanowały stosunki wzorowane na
istniejących w Niemczech (m.in. system lenny, rządząca warstwa panów
feudalnych). Od XIII w. obszar obecnej Estonii i Łotwy, opanowany przez
Niemców, nosił nazwę "Inflanty". Administracyjnie tworzył swoistą
konfederację 5 państw: zakonnego, arcybiskupstwa ryskiego oraz biskupstw
kurlandzkiego, dorpackiego i ozylijskiego.
W 1236?1346 pn. część Estonii należała do Danii, następnie, w wyniku
sprzedaży, znalazła się w państwie zakonnym, inflanckiej gałęzi Krzyżaków.
Po walkach w XIV w. z arcybiskupem ryskim zakon zyskał pozycję hegemona w
Inflantach, stracił ją po przegranej wojnie Krzyżaków z Polską i Litwą
(Grunwald 1410). Od XV w. Inflanty coraz bardziej interesowały państwo
moskiewskie, Polskę (wraz z Litwą), Danię i Szwecję. Wywołana przez cara
Iwana IV Groźnego wojna inflancka (1558?1570) ogromnie osłabiła kraj.
Estonia (Inflanty) związała się z Polską i Litwą, część jej zajęli Szwedzi i
Duńczycy. 26 marca 1600 Król Polski Zygmunt III Waza ogłosił decyzję o
przyłączeniu Estonii do Polski. Fakt ten stał się przyczyną rozpoczęcia
długotrwałych, sześćdziesięcioletnich polsko-szwedzkich konfliktów
zbrojnych. W walce o Estonię zwyciężyli Szwedzi (1629 uzyskali część
Polski), a 1645 zjednoczyli całą Estonię pod swym panowaniem. W XVI?XVII w.
w Estonii ustaliła się różnorodna struktura wyznaniowa (katolicyzm, wyznania
protestanckie, prawosławie) oraz struktura społeczna zapewniająca najwięcej
przywilejów ludności niemieckiej (baronowie). Reformy dokonane w czasie
rządów szwedzkich zniosły wielką własność feudalną oraz zmniejszyły
zależność i obciążenia chłopów. Zaczęła się budzić narodowa świadomość
estońska.
W wyniku wojny północnej (1700?1721) Estonia przeszła pod panowanie Rosji.
Car Piotr I Wielki zniósł reformy szwedzkie, zagwarantował przywileje
niemieckiej części ludności ? nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji
chłopów, zaostrzenie sprzeczności społecznych i narodowościowych, co na
długo zagwarantowało Rosji pełną lojalność niemieckiej części ludności.
W 1816 car Aleksander I zniósł w Estonii poddaństwo chłopów. od lat 30. XIX
w. zaczęło się rozwijać nowoczesne rolnictwo, następnie przemysł. Procesy te
wiązały się z szybką emancypacją narodową Estończyków, których kultura
(jakkolwiek wiele czerpała z kultury niemieckiej) rozwijała się niezależnie,
wraz z tworzeniem się nowoczesnego narodu estońskiego. Walka z przewagą
elementu niemieckiego skłoniła Estończyków do ostrożnego poparcia (od lat
80.) antyniemieckiej polityki rosyjskiej w Estonii oraz zdecydowanego oporu
wobec nacisków rusyfikacyjnych. Estończycy szybko zaczęli opanowywać różne
działy gospodarki.
Godło Estońskiej SRR
24 lutego 1918 Estonia ogłosiła niepodległość ? rozpoczęła się wojna
estońsko-rosyjska 1918?1920. W 1919 udana kontrofensywa wojsk estońskich pod
dowództwem Johana Laidonera wyparła bolszewików z terytorium Estonii. 2
lutego 1920 Rosja radziecka uznała estońską niepodległość w traktacie w
Tartu.
Estonia została anektowana przez ZSRR w czerwcu 1940. Powstała Estońska SRR.
W 1991 r. Estonia wraz z innymi republikami ZSRR odzyskały niepodległość.
Obecnie Estonia należy do Unii Europejskiej i NATO"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Estonia
I tu warto zadać sobie pytanie - kto należy (do Unii i NATO) ? Wiadomo,
że Estonia, ale czy również to co tam siedzi w środku? Nawet Rosjanie?
Podobnie i w psie uwiązanym pod sklepem toczy się bezustanna walka
wszystkich ras o to, kto do kogo należy i kim jest naprawdę kundel.
Podejrzewam, że geny gryzą się ze sobą w kundlu o to, kim jest na zewnątrz
i często jakiś cechy rasowego teriera nie chcą uznać pana kundla
również i za swojego pana. Prawdopodobnie dlatego często zdarza się,
że taki uwiązany pod sklepem pies szczeka. Każdy pomyśli zaraz sobie:
o, na swojego pana tak szczeka bo długo go nie ma. A on tak sam
na siebie szczeka!
Pozdrawiam,
marco