pieski i kotki

| Witam, wszystkich kochajAcych kotki, pieski itp.
Co rozumiesz przez "itp."?


może np małe Telcontarki? :-
słyszałem, że to niezwykle groźne i przebiegłe stworzonka ;-D

BTW. 6go sierpnia premiera Garfiego na dużym ekranie - wybierasz się?
:-

<quadracikNOS@poczta.onet.plwrote:
| Witam, wszystkich kochajAcych kotki, pieski itp.
| Co rozumiesz przez "itp."?
może np małe Telcontarki? :-


Nie mam nic przeciwko, prosiłbym tylko o list motywacyjny i CV z
dołączonym zdjęciem ewentualnej waścicielki ;P

słyszałem, że to niezwykle groźne i przebiegłe stworzonka ;-D


Oj, to baaardzo ogólna charakterystyka. =]

BTW. 6go sierpnia premiera Garfiego na dużym ekranie - wybierasz się?
:-


Nie wiem, czy na premierę, ale na film "prawie napewno".

Użytkownik "Adam "Prymek" Rurański" <quadracikNOS@poczta.onet.plnapisał
w wiadomości
...i stało się! W dniu Fri, 23 Jul 2004 12:01:05 +0200,
na alt.pl.garfield, Telcontar wystukał(a) dla nas coś takiego:

| | Witam, wszystkich kochajAcych kotki, pieski itp.
| | Co rozumiesz przez "itp."?
| może np małe Telcontarki? :-
| Nie mam nic przeciwko, prosiłbym tylko o list motywacyjny i CV z
| dołączonym zdjęciem ewentualnej waścicielki ;P

a właściciela? :-

| słyszałem, że to niezwykle groźne i przebiegłe stworzonka ;-D
| Oj, to baaardzo ogólna charakterystyka. =]

to co? :-P

| BTW. 6go sierpnia premiera Garfiego na dużym ekranie - wybierasz się?
| :-
| Nie wiem, czy na premierę, ale na film "prawie napewno".

hehe - ja może też pójdę :-)

--
<<</| << Pozdrawiam < Prymek < GG#1981 | <<</|
<<//| < quadracik[NO-SPAM]@poczta.onet.pl <<//|
<<//| "Są 10 grupy ludzi: ci co rozumieją <<//|
<<</| system binarny i ci co nie rozumieją" <</|

no tak, ale jakby tysiąc razy powtórzyć takiemu hetero (w telewizji
albo w rozmowie), że tak to już jest, że hetero nie umieją ze sobą być
dłużej jak dwa lata - to by mu w końcu we łbie zamieszali :-


a to na pewno ma cos do rzeczy? jeszcze nigdy nie slyszalem o przypadku
rozstania sie "bo tak pasuje do stereotypu i opinii publicznej". imho chodzi
raczej o to, ze pary jednloplciowe laczy mniej spraw - np. brak jest
instytucji malzenstwa (zalegalizowanego zwiazku), nie ma dziecka, dla
ktorego mozna utrzymywac zwiazek (pytanie czy ma sens zwiazek tylko dla
dziecka jest na inny watek chyba). pozostaje wspole mieszkanie, samochod,
telewizor czy inne dobra, piesek albo kotek (ale to "tylko" zwierzak) i
chyba konto w banku?... pamietajac o tym, ze faceci sa bardziej sklonni do
skokow w bok, sama Milosc moze nie wystarczac...

Pozdroofka
przem@s
gadu-gadu: 2743

Użytkownik "Oliveira"

Czy mógłby ktoś być tak miły i napisać wreszcie coś rozbrajająco
pozytywnego? Opowiedzcie mi o prawdziwej miłości, która kwitnie pomimo
przeszkód. Albo o tym, że macie fajne kwiatki w ogrodzie...

Hmm, zaraz sam coś spróbuję wstukać.


U nas (czyli u Marka i u mnie) jest super-pozytywnie.
Nasze rybki maja sie bardzo dobrze (chociaz maja troche brudno w akwarium i
jutro bede musial im posprzatac), nasze ziola juz juz zostana zasiane
(postanowilismy zrobic sobie maly zielnik) i odkrylismy nowa herbate -
zielona o smaku cytrynowym -- pycha...

Cały czas myslimy o psie, ale blok, godziny pracy i wizja jego samotnosci
nas troche od tego pomyslu odpedzaja. Moze kotek? A moze i kotek i piesek
(moze kotek nauczylby pieska siusiac do piasku, a piesek kotka NIE DRAPAC
kanapy...)

Poza tym w zeszla sobote nasi rodzice w koncu sie spotkali (czas najwyzszy
po tylu latach) i jak juz pisalem Roger Waters przyjezdza do Polski.

Naprawde same super-pozytywne rzeczy sie w zyciu dzieja. Tylko trzeba sie
dobrze przyjrzec...

krabek

| 1. Ramion
| 2. czulosci
| 3. seksu?
| 4. rozmow
| 5. Bycia po prostu...
cieszą mnie te szczere wypowiedzi...
jednym słowem 3 pierwsze punkty zastąpić może zestaw : piesek, kotek
+manekin i wibrator
pkt.4 znajomi
pkt.5 współlokator/ka, rodzina


Przeciez jak ukochany Cie przytula to to jest jedyne w swoim rodzaju, nie
zastapi tego ani piesek ani kotek ani...

Rozmowy ze znajomymi nie sa tak zajmujace dla mnie jak z Nim...

Nie da Ci ojciec, nie da ci matka tego co da ci Twoja sasiadka :P

no a gdzież się chowają i za jakimi słowami te wielkie emocje ???
8-)

btw.
chyba z tego wszytskiego najwyżej można punktować wypowiedź nr 5
ruszyło mnie
ale czy nie jest to poprostu zestaw przyzwyczajeń .... w stylu ...brak mi
tej starej salaterki, w której zwykle szykowałam sałatki ...muszę nabyć
nową
:-) ????


Nie!!

no a to pytanie o seks ???

to chyba taka moda ....w dzisiejszych czasach nie przyznać się do tego że
sex jest konieczny ...to już wstyd!!!
sex sex sex


Zalezy czym dla ciebie on jest. Dla mnie to dopelnienie milosci i zaden inny
facet mi tego co Moj nie da. A dlaczego znak zapytania?  Bo skoro milosc to
i sex. A skoro sex to tylko kiedy jest milosc. Wiec brakuje mi nie tylko
seksu ale wszystkiego czym on dla mnie jest. MILOSCIA!!!! I czy to mozna
nazwac seksem??

Kacha

| Witam! Chciałbym poznać Waszą opinię na temat osoby, która pierwszy raz
| "kocham Cię" mówi przez sms'a?
Że nie przywiązuje do tego słowa większej wagi.
W pewnym etapie życia, to typowe, niestety niektórym pozostaje to na dłużej


Raczej normalne, że zrozumienie pojęcia wyższych uczuć przychodzi z czasem.
Dzieci mówią kocham pieska, kocham kotka, a potem i tak rodzice muszą się nim
zajmować. I fakt, że niektórym nie przychodzi to nigdy :)

Pozdrawiam
Iff

W ofercie duzy wybor markowych karm dla psow i kotow.
NUTRA, EURO-PREMIUM, EUKANUBA, ROYAL CANIN i inne
Bardzo dobre ceny.

Przesylka PROMOCYJNA - sprawdz

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam
www.kajtek.com.pl
tel. 22 / 498 28 68, 0 508 44 44 04

"St. Cone" wrote:

| No tak, ale musi być ruchliwe :-))))))

Niekoniecznie...;-))))

--
GABi


----------
Masz rację. Ale wtedy to się piesek, lub kotek zowie. :-))

Ukłony
Staś

Użytkownik maksjanka <max@poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:anl3sq$9j@news2.tpi.pl...
Życzę wszystkim miłej nocy i niech Wam się przyśnią, do wyboru:

kotki, pieski, sarenki, syrenki, zajączki, kapibary, żabki, foczki,
delfinki, rekinki i takie tam inne..

Śpijcie dobrze, jako i ja zamierzam :))))))))))))))

A czy może mi sie przysnić szynszylek ? ;-)) Dobrej nocy :-)

Rogi

pozdry
Ciah:o)

Zapomnialam się spytac....
Jedziecie z nami ? :)
Mam rezerwowac pokoik ?
Możecie wziać kotka, pieska, pytalam...mozna :)


A zolwia mozna zabrac? ;)

| | | Masz Doktorka w KF-e , czy co ?
| | | ;o)))))
| | | nie, ale w tym cholernym OE jak watek jest długi nie ma
| | | "strukturki" drzewka, i trudno stwierdzic do ktorego posta
| | | Doktorka on sie ustosunkowywał
| | | ps. Doktor NIGDY nei wyląduj ew moim KF-ie :)
| | Raaaany! To zabrzmiało prawie jak oświadczyny! ;)
| | Prawie do dobre słowo........;)
| | Mógłbyś się zrewanżować tym samym...;)
| A Ty co? Chcesz nas wyswatać? ;)
| Nigdy jeszcze nie robiłam za swatkę.;o)
| Człek się uczy przez całe życie..;)
| Jak mi idzie?;))))
| Całkiem nieźle. W sobotę ślub. ;)
Hm......możesz jakąs firmę otworzę.;)))
Na marginesie, jaki chcecie prezent?;))))

Pieska i kotka. ;)

Doktor wrote:
| | | | Masz Doktorka w KF-e , czy co ?
| | | | ;o)))))
| | | nie, ale w tym cholernym OE jak watek jest długi nie ma
| | | "strukturki" drzewka, i trudno stwierdzic do ktorego posta
| | | Doktorka on sie ustosunkowywał
| | | ps. Doktor NIGDY nei wyląduj ew moim KF-ie :)
| | | Raaaany! To zabrzmiało prawie jak oświadczyny! ;)
| | Prawie do dobre słowo........;)
| | Mógłbyś się zrewanżować tym samym...;)
| | A Ty co? Chcesz nas wyswatać? ;)
| Nigdy jeszcze nie robiłam za swatkę.;o)
| Człek się uczy przez całe życie..;)
| Jak mi idzie?;))))
| Całkiem nieźle. W sobotę ślub. ;)
| Hm......możesz jakąs firmę otworzę.;)))
| Na marginesie, jaki chcecie prezent?;))))
Pieska i kotka. ;)

Oczywiście jak mogłam zapomnieć.......;)
Lukrowany na torciku jak rozumiem...:)

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie:-))))))

Żona Edmunda

"Anna Izabela: możliwe, że wszystko jest snem"

I nawet dam Wam przykład i Was zachęcę!
Żono Edmunda ty kurwo, ty cwelu, ty małpo, ty pizdo, ty chuju,
ty szmato, ty gówno, ty ścierwo!!!!!!

Kochani, widzę, że ponosi niektórych strasznie jakoś dziś. Tyle pogardy
i brzydkich słów wylewają z siebie, więc tu otwieram temat, gdzie
można sobie do woli przeklinać. Odreagujcie swoje stresy, niepowodzenia,
kompleksy czy cholera wie co jeszcze i wpisujcie nawet najgorsze wyrazy,
mogą być i pod moim adresem, tej. Ja się nie pogniewam, bo rozumiem,
że jak ktoś ma w sobie żółć i nienawiść jakąś i pogardę to gdzieś musi dać
temu złu swój upust. Tak więc nie krępujcie się i piszcie co chcecie. Mutig!
W końcu lepsze to niż mielibyście wyładować się na rodzinie czy sąsiadach
albo nie daj Bóg na pieskach czy kotkach. To są w końcy nasi młodsi bracia!

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie:-))))))

Żona Edmunda

"Anna Izabela: możliwe, że wszystko jest snem"

 Alispo <ali@NOSPAM.gazeta.plnapisał(a) w wiadomości
news:bgvl65$l68$1@inews.gazeta.pl:

| Wplacajmy pieniazki!!!!!

Nie widzę sensu.


No wiesz, świnka Rebelia stała się dla wielu pupilkiem, tak jak piesek
czy kotek domowy. Ja tam chyba wpłacę pare groszy (tak samo jak kupuję
za bawki swoim kotom), pamiętając jednak, że ten gest będzie miał raczej
zerowy wpływ na losy wszystkich świń. :)

| Mam niejasna pewnosc ;-), ze jak pojdziesz do Avisa, czy innego
| Rentacostam w Polsce, to Twoje zaswiadczenie o zarobkach malo ich
| zainteresuje.

ALe to nie jest usługa (Rentacar) na tyle powszechna i tak atrakcyjna,
żeby akurat dla niej warto było mieć KK. I odnoszę wrażenie, że
skierowana do obcokrajowców i podróżnych.


A o co Ci wlasciwie chodzi?

Hmmm, moze o to: byc moze siedzisz na wsi zabitej dechami, masz swinke,
kurke, krowke, pieska i kotka, po zakupy idziesz raz na tydzien przez
las do najblizszego GSu, smieci zakopujesz za obora, a zalatwiasz sie za
chlewikiem. Faktycznie w takim przypadku KK bylaby pewna fanaberia. Ale
mamy wolnosc i nikomu nic do tego.

Bartol

A o co Ci wlasciwie chodzi?
Hmmm, moze o to: byc moze siedzisz na wsi zabitej dechami, masz swinke,
kurke, krowke, pieska i kotka, po zakupy idziesz raz na tydzien przez
las do najblizszego GSu, smieci zakopujesz za obora, a zalatwiasz sie za
chlewikiem.


Chyba nie starasz się mnie obrazić?

Faktycznie w takim przypadku KK bylaby pewna fanaberia.


Więc pytam o przypadki w których warto mieć KK.
Na razie są podróże i zachodnie wypożyczalnie samochodów, możliwość
załatwienia transakcji telefonicznie przez kasjerkę w przypadku blokady
terminalu, możliwość trzymania środków na bardziej oprocentowanym
rachunku i jeszcze zniżki i rabaty na niektóre usługi. Co jeszcze?

Ale mamy wolnosc i nikomu nic do tego.


Czy ja Ci czegoś bronię?

Dnia Thu, 21 Jul 2005 14:37:50 +0200, Ryszard Gl. napisał(a):

Podaj konkretny przykład, bo to co napisałeś to jak dla mnie bełkot.
Podaj kilka rekordów, które masz na wejściu oraz co chcesz dostać na
wyjściu.


mam w tabeli pole tekstowe np:
"kotek 23 tuba piesek duży"
"kotek 76 puszka małpka"
chcę wybrać tekst znajdujący się po 3 spacji
czyli "piesek duży"
"małpka".
Jak widać zwracany tekst jest różny, niezmienne jest tylko to że jest
zawsze po 3 spacji.

Piotr Lipski napisał:
| Dnia Thu, 21 Jul 2005 14:37:50 +0200, Ryszard Gl. napisał(a):

| Podaj konkretny przykład, bo to co napisałeś to jak dla mnie bełkot.
| Podaj kilka rekordów, które masz na wejściu oraz co chcesz dostać na
| wyjściu.

mam w tabeli pole tekstowe np:
"kotek 23 tuba piesek duży"
"kotek 76 puszka małpka"
chcę wybrać tekst znajdujący się po 3 spacji
czyli "piesek duży"
"małpka".
Jak widać zwracany tekst jest różny, niezmienne jest tylko to że jest
zawsze po 3 spacji.


For i=1 to 3
  Tekst = Mid(1, Tekst, Instr(Tekst, " ")+1)
Next

For i=1 to 3
  Tekst = Mid(1, Tekst, Instr(Tekst, " ")+1)
Next


ta jedynka nijak nie pasuje do składni tej funkcji,

For i = 1 To 3
  mystring = Mid(mystring, InStr(mystring, " ") + 1)
to działa jak potrzeba

Moze Blender nie lubi AVI? Generalnie rzecz biorac, nalezy unikac w 3d pracy
na formatach video. Klatki sa wydajniejsze, bezpieczniejsze, i mniej
problematyczne (error prone). A takze niezalezne od platformy...


Czyli sekwencer, ale to już z kolei AP lepiej spełnia to zadanie.

Szkoda, bo bardzo polubiłem Blenderka, a ten plein z avikiem to po to
bo strasznie nie lubię pustych ruchomych wizualek interiorów.
Wstawiłbym kotka, pieska lub berbecia i od razu jest jakoś tak
swoisko. Animowane kukiełki ze szkalnymi oczkami zrobiłyby wnętrze
jeszcze bardziej sztuczne.

Andrzej.

Od: "m4te0" <mat@wp.pl

| Tak sobie siedzę przed photoshopem i myślę, co narysować. Wszedłem w
głębię
| mego umysłu i zobaczyłem obraz:) Przeniosłem go na monitor zapomocą
myszki i
| powstało to: www.klanpow.prv.pl/loveps.jpg. Wszystkich chętnych proszę o
| opinię. Dzięki!


co wy chcecie od chłopa, może sie zakochał. a nam tylko takiego pieska albo
kotka do kompletu brakuje. i trzeba tekst zmnienić na "aj lowiu cie"
z wyrazami zrozumienia dla wszystkich chrych na głowę, serce i oczy
rybka & gkstudio

| Od: "m4te0" <mat@wp.pl

| Tak sobie siedzę przed photoshopem i myślę, co narysować. Wszedłem w
głębię
| mego umysłu i zobaczyłem obraz:) Przeniosłem go na monitor zapomocą
myszki i
| powstało to: www.klanpow.prv.pl/loveps.jpg. Wszystkich chętnych proszę o
| opinię. Dzięki!

co wy chcecie od chłopa, może sie zakochał. a nam tylko takiego pieska albo
kotka do kompletu brakuje. i trzeba tekst zmnienić na "aj lowiu cie"
z wyrazami zrozumienia dla wszystkich chrych na głowę, serce i oczy


Rybka, ale niefortunnie się podczepiłaś (tutaj: cholera), usmażyć Cię? ;)
Wychodzi na to, że to ja narysowałem...
;))

pzdr... A.

Zanim się zagrzebię proszę o pomoc, może ktoś z Was robił już coś o podobnej
treści, lub zna komponent który to realizuje.
Do rzeczy, potrzebny jest mi dialog który ma na sobie pola wyboru np.
Zwierzęta domowe:
-psy
-koty
-chomiki
-ryby akwariowe
Teraz w zależności od aktualnego wyboru po naciśnięciu Buttonka wysuwa się z
boku panel /podobnie jak w menu start w W98 i na tym panelu są narysowane
/bitmapa / kotki, pieski itd w zależności od wcześniejszego wyboru. Teraz po
kliknięciu na odpowiednim zwierzu panel chowa się i otrzymuję wynikowo rasę
np kot perski. /Jeżli zaznaczone byłyby ryby miała by się wysunąć oczywiście
bitmapa z rybami/
Dobrze było by mieć możliwość od razu na dialogu wpisać rasę jeśli się ją
zna bez "wysuwania" Np. zaznaczyć kot i w edicie wpisać perski. Dialog
powinien odrzucić złe wpisy np kot owczarek.
Jeżeli ktoś zna komponent /free/, lub jeżeli komuś chciałoby się przemyśleć
powyższy problem to proszę o dyskusję.
Na razie myślę tak dialog, na dialogu Toolbar przyciski ustawione na
/Style:=tbsCheck/ .Button który powinien wysuwać z boku 2 formę, jak wysunąć
/efekt animacji/ to tego już nie wiem. W zależności od wyboru na toolbarze,
na wysunietej formie powinna się pojawiać bitmapa z kotami czy psami itd.
Jak obsłużyć kliknięcie na poszczególnym gatunku?/przy zmieniających się
bitmapach/
Można się tu zagrzebać.
Jeżeli ktoś ma trochę wolnego czasu to proszę o przymyślenie sprawy i
podpowiedź.

Pozdrawiam Monika

Do rzeczy, potrzebny jest mi dialog który ma na sobie pola wyboru np.
Zwierzęta domowe:
-psy
-koty
-chomiki
-ryby akwariowe
Teraz w zależności od aktualnego wyboru po naciśnięciu Buttonka wysuwa się
z
boku panel /podobnie jak w menu start w W98 i na tym panelu są narysowane
/bitmapa / kotki, pieski itd w zależności od wcześniejszego wyboru. Teraz
po
kliknięciu na odpowiednim zwierzu panel chowa się i otrzymuję wynikowo
rasę
np kot perski. /Jeżli zaznaczone byłyby ryby miała by się wysunąć
oczywiście
bitmapa z rybami/


Wygląda mi na to,  ze potrzebuje Pani zwykłego popup menu.

Monika napisał(a) w wiadomości: <9dg3u1$68@news.tpi.pl...

Witam

Do rzeczy, potrzebny jest mi dialog który ma na sobie pola wyboru np.
Zwierzęta domowe:
-psy
-koty
-chomiki
-ryby akwariowe
Teraz w zależności od aktualnego wyboru po naciśnięciu Buttonka wysuwa się
z
boku panel /podobnie jak w menu start w W98 i na tym panelu są narysowane
/bitmapa / kotki, pieski itd w zależności od wcześniejszego wyboru. Teraz
po
kliknięciu na odpowiednim zwierzu panel chowa się i otrzymuję wynikowo


rasę

Kładzie Pani na Formie Panel(z boku np.).W DesignTime
zmniejszy Pani Width Formy tak,aby Panel został calkowicie
zakryty.W RunTime w ButtonClick Pani sprawdza,czy Edit
jest pusty tzn. czy wybrano i rasę,jeśli nie to zwiększy
Pani Width Formy,żeby odsłonić Panel.Jeśli chce Pani
odsłonić powoli (animacja) to zwiększy Pani Width
Formy krokowo w pętli np. przez 25 kroków w ciągu
1 sekundy ( nie za wolno ?).Jeśli ma Pani dużo
Paneli to przed zmianą Width Formy traktuje Pani
właściwy Panel BringToFront lub zastosować
ten_Panel.Visible := true(na początku wszystkie = false).
Po wybraniu przez usera zwierzątka,ustawi Pani Width
Form z powrotem na ...,a Panel.Visible := false.
Można umieścić na Panelu ListView z ImageList.
Możliwośi jest wiele.Proszę spróbować.Jeśli uznaje
Pani,że user'owi przyda się trochę gimnastyki to
trzeba zmusić go do odsłonięciu Paneli myszką.
(Na początku Form bez możliwości Resize).

Pozdrawiam

Tocbac.

Telemach wrote:


[...]

przyklad

$zdanie = "Asia ma psa i kota";

normalnie robimy tyle linijek ile zmiennych do zamiany

$zdanie =~s/psa/pieska/;
$zdanie =~s/kota/kotka/;

czy da sie to zrobic w jednej linijce zamiane w jakis taki sposob ze

jesli wystapi wyraz 'psa' to zamien na 'pieska', jesli wystapi 'kota'
to zamien na 'kotka' itp. itd.


my %co_na_co = qw/psa pieska kota kotka/;
my $rxp = join ('|', sort keys (%co_na_co));
$zdanie =~ s/($rxp)/$co_na_co{$1}/ge;

?

        MySZ

ps. oczywiscie przyklad mocno uproszczony, trzeba sobie dopracowac...

On Sun, 13 Jul 2008 21:28:15 +0200, Marcin Sztolcman wrote:
my %co_na_co = qw/psa pieska kota kotka/;


Lepiej jednak:
my %co_na_co = ( 'psa' ='pieska', 'kota' =kotka' );
- wyraźnie widać, co jest kluczem, a co wartością.

my $rxp = join ('|', sort keys (%co_na_co));


A po co sortować? 8-)

Marcin Sztolcman wrote:
my %co_na_co = qw/psa pieska kota kotka/;
my $rxp = join ('|', sort keys (%co_na_co));
$zdanie =~ s/($rxp)/$co_na_co{$1}/ge;


po pierwsze zastanowiłbym się nad dodaniem , tj.

$zdanie =~ s/($rxp)/$co_na_co{$1}/ge;


bo inaczej bedziesz miec problem z tablica postaci

kot =kociak
kotek =kicius

z "kotek" powstanie "kociakek"

a po drugie to jest fajne, o ile nie ma potrzeby rekurencji zamian, tzn.
tablica postaci

kot =kotek
kotek =kociak
kociak =kicius

bo wtedy trzeba się dobrze zastanowić nad kolejnoscią i powtórzeniami zamian

pozdrawiam

alberto:monelli <mone@neti.plpisze:

| kara smierci

nom... kurde.... jakby tacy doszli do wladzy to za byleco od razu strzal w
tyl glowy.... cholera.... to nawet jakbym staruszke na przejsciu rozjechal
mogliby mnie zabic w majestacie prawa..... o nie.....


po pierwsze: piracie masz jeździć tak, żeby w swoim życiu nie rozjechać
staruszki, ani pieska, ani kotka.
bo to są stworzenia, które nie uciekną Ci spod wyjącego z przyciemnianymi
szybami malucha.
po drugie: kara śmierci jest jedyną słuszną drogą dla bandytów, którzy
jeżdżą jak wariaci zabijając na przejściach po pijaku, zabijają dla
pieniędzy lub dla seksu małe dzieci czy wogóle ludzi. Prostowanie tych ludzi
jest bez sensu, bo nawet oni sami nie posiadają sensu życia. A utrzymywać
ich do końca życia w więzieniach za pieniądze podatników to też jest
zbrodnia.

a z innej beczki .... strona taka sobie.... ale w sumie moze byc....
a z jeszcze innej beczki to popieram tago Pana za to ze chce zawodowej
armi.... rozwinalbym mysl, ale to nie ta grupa.... i pewnie wszyscy i tak
wiedza o co biega....


tu się zgodzę - wszyscy wiemy o co chodzi.

UPR jednak nigdy nie zdobędzie większości parlamentarnej, bo się panny z
dziećmi nie zgodzą i panowie dwie_lewe, których przecież nie brakuje.

Najwyzsza pora wyslac walentynkowa eKartke!

http://seterkowo.pl/eKartki

Jak zwykle, jest z czego wybierac. Kwiatki, kotki, pieski, tygryski... czyli
ZWIERZACZKI!

Jesli chcialbys aby inni mogli wysylac Twoja walentynke, przeslij ja na adres
jabko2@poczta.onet.pl

Pozdrawiamy!
eKartki

"Mały" <webdes@skrzynka.plwrote in message

Moment?
a czemu www.infopoland.net ma w stopce designed by Way4You ?
http://www.w4y.pl/ ?
to w koncu czyje to jest?


i tak oto odkryles jakies niewyjasnione powiazania. masz zone? dziec? dom?
rodzine,? samochod? pieska albo kotka? ... lepiej sie nie mieszac. ;)

pozdRAFi

Fajnie się toczy - trzyma tempo i w ogóle. Tylko że dotacza się do... No
właśnie - nie wiem dokąd. Nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz. Ale to
może wynika z mojej wrodzonej ociężałości umysłowej.

I tradycyjna porcja zdań do rozważenia:
"- Obiecywałeś przecież?" - "?"?
"- Bezmyślna głupia baba, chodująca kaczuszki, kotki, pieski, no jeszcze
były kiedyś króliczki. Oczywiście ja służyłem jako nóż, do zabijania.
Ona, nie mogła patrzyć na krew i cierpienie. Wychodziła do drugiego
pokoju." - kotki i pieski? pod nóż?
"Od czasu do czasu na przedniej szybie *jadącego citroena*, pojawiały
się pojedyncze krople. "
"Dlaczego oni tak wolno *poruszają się*?"
"Jej głos był *bezdźwięczny*"

zdrówko!
bnt

| No niestety, mam tekst o puszce.

A co o tych puszkasz piszą tak konkretnie?


A nie chodzi tu aby o pieska albo kotka?
Bo AFAIK taka puszka to "bulla tympanica", ale jest u piesków i kotków, nie u
ludziów...
A wtedy to "medyczne" w temacie jakby średnio pasowało :-)

AdamS

On Tue, 22 Nov 2005 18:13:29 +0100, grypc.com <ma@grypc.comwrote:
http://www.calibra.dj.pl/calibra/pic/cdplayer.jpg


Fajna furrra ;)

:: Obowiązkowe:

Do Pinokia przyszedł Mikołaj.Rozdał wszystkim w domu prezenty i rozmawia z  
Pinokiem:
- O! ...widzę, że nie cieszysz się z tego zwierzątka, które ci podarowałem.
- Bo ja chciałem pieska albo kotka !
- Niestety zabrakło! ...inne dzieci też nie dostały.
- Ale ja się boję tego bobra!

:: W promocji:

Pogrzeb...Gościu w gajerku leży w trumnie... trumna zamknięta..  
przysypują... Nagle z trumny dobiega dźwięk telefonu komórkowego. A po  
chwili stłumione:
- Stary, k*rwa nie teraz!! wiesz ile za roaming zapłacę?!

A znasz może jakiś program na linux/unix ? Supermemo zadziałało mi tylko w jakiejś przedpotopowej
wersji i to też nie do końca (brak dźwięku itp)


Fullrecall. Tyle, że też nie ma dźwięku i trzeba samemu tworzyć sobie
bazę do nauki (może gdzieś są gotowe?). Dźwięku można sobie posłuchać
na www.m-w.com albo ściągnąć linuksowy interfejs do słownika Collinsa
YDP - tyle, że słownik trzeba wcześniej posiadać.

Pozdrawiam
j

tax
Do Pinokia przyszedł Mikołaj.
Rozdał wszystkim w domu prezenty i rozmawia z Pinokiem:
- O! ...widzę, że nie cieszysz się z tego zwierzątka, które ci
podarowałem.
- Bo ja chciałem pieska albo kotka !
- Niestety zabrakło! ...inne dzieci też nie dostały.
- Ale ja się boję tego bobra!

Helmut Maciula napisał(a) w wiadomości:
<8h5p2o$cq@devnull.open.net.pl...

To ja przy okazji dopisze wierszyk przyniesiony z przedszkola
(grupa "zuchow"):

Ja pierdole to przedszkole,
Kotka, pieska tez pierdole,
Tylko jeza nie pierdole,
Bo jez bardzo w dupe kole.

Wyrecytowane na wydechu przez czteroletnia dziewczynke
brzmi duzo, duzo zabawniej. Odpowiedz na pytanie "Kto
cie tego nauczyl?" brzmiala: "Chlopaki." ;-)

Pzdr

Daniel Iwanowski

hihihihihihihihihihi
najmocniej przepraszam :)))
ale przeciez takie kotki sa bardzo miłe, grzeczne
i mniej wymagajace niz jakas baba :-))
ty sie jeszcze dobrze zastanow...
;-))

to moze jakiegos pieska czy kotka sobie kup??
łatwiej ci bedzie... ;-)))))))

::: samo sobie odpowiedzialas ... na starosc ... ;-)))
::
:: to moze jakiegos pieska czy kotka sobie kup??
:: łatwiej ci bedzie... ;-)))))))
:
: a co ja jakis zoofil jestem? se takie imputacje wypraszam!

hihihihihihihihihihi
najmocniej przepraszam :)))
ale przeciez takie kotki sa bardzo miłe, grzeczne
i mniej wymagajace niz jakas baba :-))
ty sie jeszcze dobrze zastanow...
;-))


juz sie zastanowilem ;-))

| Biegnij kupic kolejny egzamin lub nawet dyplom. Mnie to wisi za
| przeproszeniem :-)

A nie powinno!


Powinno, ale kijem Wisly nie zawrocisz niestety - taki kraj a raczej
tacy obywatele. Jedyna nadzieja, ze "wyksztalceni inaczej" wyjada za
chlebem z tego kraju.
Podam przyklad: na osiedlu gdzie mieszkam jest zakaz wyrzucania petow
przez balkony/okna oraz nakaz zbierania po piesku/kotku odchodow z
trawnika/chodnika. Na osiedlu po pieskach i kotkach zbiera kilka osob (w
tym ja i zona) reszta nie widzi problemu. Jak ktos widzi, ze sie sprzata
po piesku to patrzy na sprzatajacego jak na tredowatego idiote :-)

Podam przyklad: na osiedlu gdzie mieszkam jest zakaz wyrzucania petow
przez balkony/okna oraz nakaz zbierania po piesku/kotku odchodow z
trawnika/chodnika. Na osiedlu po pieskach i kotkach zbiera kilka osob (w
tym ja i zona) reszta nie widzi problemu. Jak ktos widzi, ze sie sprzata
po piesku to patrzy na sprzatajacego jak na tredowatego idiote :-)


No mi to ciśnienie skacze, jak widzę jednego z drugim buca, co nie posprząta
po darmozjadzie - aż ostatnio pieniaczem osiedlowym zostałem
(http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=24990&w=61389059)

Petów też u nas nie wyrzucają, bo na dole ludzie tarasy mają ;) Widać, że
kijem "cza" ostro po łbach je...ać.

Łączący się w bólu,

seba

Lewis napisał(a):

Nie taniej będzie wymienić wykładzinę?
[...]
Lewis


Jest jeszcze jedna opcja - można ten zapach zagłuszyć :)
Na Discovery "Pogromcy Mitów" testowali na Camaro lub Corvette
zwierzece zwłoki.
Mozesz wrzucić pod tylną kanapę zlalezionego kotka, pieska lub liska
( takiego który popsuł się w wyniku bliskiego kontaktu z mobilem i
już nie działa ) Po upływie około tygodnia zapach ropy przestanie
być wyczuwalny :)

Pozdro
Darek S-ki

http://wiadomosci.onet.pl/1491688,11,item.html

"Dziennik Łódzki": osiemnastoletni łodzianin oblał w Sieradzu egzamin na
prawo jazdy, bo - jak twierdzi - nie chciał zabić psa, który wybiegł na
jezdnię.
Według relacji adepta, gwałtownie skręcił on w lewo, żeby ominąć zwierzę.
Wtedy egzaminator kazał mu się zatrzymać, wytknął przekroczenie ciągłej
linii i powiedział, że "trzeba było przejechać psa". "

Po przeczytaniu pierwszego fragmentu przyjąłem racje oblanego...ale teraz
naszly mnie wątpliwości.
Zdarzają się przecież wypadki śmiertelne będące wynikiem gwałtownej próby
ominięcia pieska czy kotka. Czy tak naprawde jest to dobry odruch?? Może
egzaminator miał trochę racji? Jak myslicie? ;)

Witam!

http://wiadomosci.onet.pl/1491688,11,item.html

"Dziennik Łódzki": osiemnastoletni łodzianin oblał w Sieradzu egzamin na
prawo jazdy, bo - jak twierdzi - nie chciał zabić psa, który wybiegł na
jezdnię.
Według relacji adepta, gwałtownie skręcił on w lewo, żeby ominąć zwierzę.
Wtedy egzaminator kazał mu się zatrzymać, wytknął przekroczenie ciągłej
linii i powiedział, że "trzeba było przejechać psa". "

Po przeczytaniu pierwszego fragmentu przyjąłem racje oblanego...ale teraz
naszly mnie wątpliwości.
Zdarzają się przecież wypadki śmiertelne będące wynikiem gwałtownej próby
ominięcia pieska czy kotka. Czy tak naprawde jest to dobry odruch?? Może
egzaminator miał trochę racji? Jak myslicie? ;)


Jesli kiedys wtargnie Ci (czego nikomu nie zycze)babcia lub dzieciak lub
kobieta z wozkiem to tez ja przejedz, po co ryzykowac dzwona z innym
autem. Podobnie jak bedzie cos lezalo na drodze albo brakowalo pokrywy
studzienki, to tez nie omijaj tylko wall smialo w srodek przeszkody.
Zawsze jest jakies wyjscie, trzeba wybrac mniejsze zlo.
pozdrawiam

Witam!

http://wiadomosci.onet.pl/1491688,11,item.html

"Dziennik Łódzki": osiemnastoletni łodzianin oblał w Sieradzu egzamin na
prawo jazdy, bo - jak twierdzi - nie chciał zabić psa, który wybiegł na
jezdnię.
Według relacji adepta, gwałtownie skręcił on w lewo, żeby ominąć zwierzę.
Wtedy egzaminator kazał mu się zatrzymać, wytknął przekroczenie ciągłej
linii i powiedział, że "trzeba było przejechać psa". "

Po przeczytaniu pierwszego fragmentu przyjąłem racje oblanego...ale teraz
naszly mnie wątpliwości.
Zdarzają się przecież wypadki śmiertelne będące wynikiem gwałtownej próby
ominięcia pieska czy kotka. Czy tak naprawde jest to dobry odruch?? Może
egzaminator miał trochę racji? Jak myslicie? ;)


Egzaminator nie mial troche racji, tylko calkowita racje.
Przez takie glupie, nie kontrolowane odruchy mozna siebie i kogos zabic, a
pies pobiegnie dalej...
Ja jak nie mam miejsca zeby ominac, albo czasu zeby sie upewnic, czy jest
miejsce to wale prosto.

Karolek

Moze najpierw raczysz dokladnie przeczytac co napisalem w tym watku a
dopiero pozniej zaczniesz sie czepiac :-)


CYTAT:
Jesli kiedys wtargnie Ci (czego nikomu nie zycze)babcia lub dzieciak lub
kobieta z wozkiem to tez ja przejedz, po co ryzykowac dzwona z innym
autem. Podobnie jak bedzie cos lezalo na drodze albo brakowalo pokrywy
studzienki, to tez nie omijaj tylko wall smialo w srodek przeszkody.
KONIEC CYTATU

Zrozumialem z tego, ze nie ma znaczenia dla Ciebie, czy przeszkoda jest
babcia, dzieciak, studzienka bez dekla, kot czy pies, dlatego sie
czepilem. Chyba, ze zle zrozumialem Twoje intencje to zwracam honor, ale
prosze o sprostowanie.

ps. Jak wybierzesz ryzyko dzwona z innym autem (bo wjechala babcia z
wozkiem), a w innym aucie jedzie np. rodzinka 2+2 to chyba tez nie bedzie
najlepszy wybor... Oczywiscie nie masz pojecia kto jedzie w innym aucie,
ale jakby nie bylo swiadomie podejmujesz taka decyzje. Puki co temat
dyskusji byl o rozjechaniu/ominieciu kotka/pieska, a nie czlowieka, czy
wpadnieciu w studzienke. A dla mnie wieksza wartosc przedstawia moje
zdrowie i moj samochod (a takze zdrowie i samochody innych uczestnikow
ruchu) niz jakistam siersciuch na drodze.

vneb

Witam!

http://wiadomosci.onet.pl/1491688,11,item.html

"Dziennik Łódzki": osiemnastoletni łodzianin oblał w Sieradzu egzamin na
prawo jazdy, bo - jak twierdzi - nie chciał zabić psa, który wybiegł na
jezdnię.
Według relacji adepta, gwałtownie skręcił on w lewo, żeby ominąć zwierzę.
Wtedy egzaminator kazał mu się zatrzymać, wytknął przekroczenie ciągłej
linii i powiedział, że "trzeba było przejechać psa". "

Po przeczytaniu pierwszego fragmentu przyjąłem racje oblanego...ale teraz
naszly mnie wątpliwości.
Zdarzają się przecież wypadki śmiertelne będące wynikiem gwałtownej próby
ominięcia pieska czy kotka. Czy tak naprawde jest to dobry odruch?? Może
egzaminator miał trochę racji? Jak myslicie? ;)


Pewnie chodziło o to żeby zamiast manewru omijania wykonał manewr awaryjnego
hamowania który i tak wchodzi w zakres egzaminu.

On Fri, 23 Feb 2007 08:38:57 +0100, "DoQ" <pawel.@gmail.comwrote:
Po przeczytaniu pierwszego fragmentu przyjąłem racje oblanego...ale teraz
naszly mnie wątpliwości.
Zdarzają się przecież wypadki śmiertelne będące wynikiem gwałtownej próby
ominięcia pieska czy kotka. Czy tak naprawde jest to dobry odruch?? Może
egzaminator miał trochę racji? Jak myslicie? ;)


Pytanie, co było za gościem. Jesli pusta droga, to egzaminator kutas,
jesli jechały auta, to miał rację.

| Po przeczytaniu pierwszego fragmentu przyjąłem racje oblanego...ale teraz
| naszly mnie wątpliwości.
| Zdarzają się przecież wypadki śmiertelne będące wynikiem gwałtownej próby
| ominięcia pieska czy kotka. Czy tak naprawde jest to dobry odruch?? Może
| egzaminator miał trochę racji? Jak myslicie? ;)

Pytanie, co było za gościem. Jesli pusta droga, to egzaminator kutas,
jesli jechały auta, to miał rację.


Pytanie - czy chłopak _widział_ co było za jego plecami ?
Na ile sobie wyobrażam taką sytuację w wykonaniu nawet jeszcze nie-kierowcy,
to unik był instynktowny, bez orientacji co się dzieje wokół. Na miejscu
egzaminatora chyba też bym go oblał.

adam

Pierwsze to dodatek do wyż.wym. jazdy na czerwonym.
Dojeżdżam ci ja do skrzyżowania i widzę, że światła
są dla mnie zielone. Nie mogę jednak jechać, bo
przede mną przed przejściem dla pieszych stoi
samochód osobowy. Myślę sobie - ani chybi przepuszcza
jakąś zgrzybiałą staruszeczkę, tak niską, że jej nie
widzę spoza tego pojazdu. Albo - jakiegoś pieska
lub kotka. Tymczasem światła zmieniają się na czerwone
- i wtedy stojący przede mną samochód rusza!
Kiedy odjechał, widać było jasno, że nikogo nie
przepuszczał. Ja natomiast przypuszczam, ze to był
daltonista.

Drugi przypadek jest całkiem świeży, z przedwczoraj.
Trzykrotnie w ciągu jednej godziny jazdy po Gdańsku
natknąłem się na samochód jadący z przeciwka na
ulicy jednokierunkowej. Dla jasności dodam, że jechałem
zgodnie z nakazanym kierunkiem jazdy. Skąd to z kolei
zjawisko Waszym zdaniem?

Jan

Wracam sobie wczoraj z pracy


I to jest pozytywny wydzwiek tego postu!
:-D
Wracam z pracy! No super, czyli skonczylem pracowac. Ekstra! :-)

Morderca! Przecież każdy jak widzi jakąkolwiek przeszkodę na drodze stara
się
hamować lub ją ominąć. Tyle kotek miał szczęścia, że go pewnie naet nie


zabolało...

Kierowca nie jest głupi i nie będzie ryzykował zdrowia pasażerów i swoich
zębów*
aby hamować dla kotka, pieska czy innego gołębia.

----
* Wybilby mu je pasazer, ktory po ostrym hamowaniu stracil wszystkie
jedynki.

nie bardzo wiedziałem jak się za to zabierać - znaczy za przyprawienie
x-face'a do wiadomości - to co teraz mam zrobiłem za pomocą WinFace 1.3
- czy mógłbym się dowiedzieć, czy widać mój obrazek i czy widać go
dobrze?


Widać go bardzo dobrze. Całkiem ładna gitara (skrzypce/kontrabas ??)
;-))

  Czy ktoś ma jakieś mądrości a propos dobierania rysunków do x-face -
ten np. musiałem nieco poprawiać żeby było widać co to jest (u mnie
widać - nie wiem czy w ogoóle widać)


Ja lubię gdy ktoś dołącza własne zdjęcie, ale niektórzy fanatycy
prywatnosci wolą wkleić tak obrazek pieska lub kotka :-) (bo chyba nie
są tacy brzydcy hehe)

Pozdrawiam
        Jo Joro

Był owinięty taśmą?


Zastanawiam się, czy ci wszyscy, którym tak się podoba owijanie chomika taśmą,
chętnie owijają też taśmą klejącą kotki, pieski i małe dzieci.

Zastanawiam się, czy ci wszyscy, którym tak się podoba owijanie chomika
taśmą,
chętnie owijają też taśmą klejącą kotki, pieski i małe dzieci.


Nieee, dziecku trzeba przybić gwoździem czapeczkę, żeby nie spadła ;-

| Czuję się mądrzejszy (jak to szło? A, tak:) ^^ .

Uważaj z tą kropką na koncu - bo ona moze cos oznaczac, np. sa to
uśmiechnięte oczka pieska, albo cóś.


Ach, czyli kropka definiuje pieska. A kotka jak? :)
I piętno emotikonom niekompatybylinym z interpunkcją.

Piętnuję nadgorliwych idiotów, którym nie wystarcza wpieprzenie tam
fotki
własnej, męża, bachorów, pieska, kotka, domu i samochodu - muszą
wrzucić


                         ^^^^^^^^^^^^^^
Wiesz, że sama byłaś kiedyś dzieckiem? :-|

A czemuż to napisałeś te słowa podkreśliwszy pieska i kotka?

Rozmnożone przez człowieka? Tj. co, wsadzają ludziska jednego pieska na
drugiego? :)


Tak własnie.
Bezmyślnie rozmnożone przez czlowieka.
A Ty myślisz, że jak nie przypilnujesz swojego pieska, czy kotka i
Ci taki pojdzie w tango, zapladniając bezpanską sukę,czy tam kotkę,
ktora urodzi bezpanskie kociaki, dokarmiane potem przez staruszki po
piwnicach, to czyja to bedzie wina ? :)

Użytkownik JLoaf <jl@2com.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:917uaa$hc@news.tpi.pl...

Do tych wszystkich
którzy ubolewają nad losem karpia... mnie bardziej boli to że tysiące
ludzi
nie ma dachu nad głową, boli mnie to że niektóre dzieci nie mają co
jeść i
co ubrać, jest mi przykro gdy widzę starszych ludzi proszących o
kawałek
chleba(...)Czy aby co niektórym nie pomieszały się wartości? Czy to
normalne aby życie pieska czy kotka, było ważniejsze od życia i losu
człowieka?


Przepraszam, ale nikt nie pisał, ze los karpia jest mu droższy niż los
ludzi.

Proszę nie zrozumieć mnie źle. Lubię zwierzęta, jednak ubolewanie nad
rybką
wydaje mi się paranoją.


Widzisz, ja też lubię zwierzęta. I ubolewanie nad tym, że zamiast
zapewnić im jak najmniej bolesna śmierć, fundujemy im długie męczarnie
nie wydaje mi się paranoją. Szczególnie, gdy zwrócisz uwagę na fakt, iż
ludzie tą śmierć fundujący najzwyczajniej na niej zarabiają. Nie widzę
wiec przeciwwskazań, by domagać się od nich (czyli sprzedawców,
hodowców, pośredników) zastosowania choćby podstawowych środków mających
na celu minimalizacje
traktowania żywych, bądź co bądź, istot jak padliny.

Pozdrawiam
Kinga, ktora nie zamordowała jeszcze żadnego karpia

* - choc troche mną wyrzuty sumienia telepią. Czy taka zjełczałą i
zaśmierdniętą wazelinkę Tesco aby nie zaczęłoby po zreanimowaniu za
pomocą ługu sodowego, proszku do prania, czy sam nie wiem czego
jeszcze sprzedawać jako "Tani i Dobry Krem Do Twarzy TESCO - Kupuj
Najtaniej"

J.

PS. Czekam na pierwszy hipermarket, który zacznie sprzedawac żywe
zwierzęta (króliki, kotki, pieski, szczurki, fretki itp.), rzecz jasna
w dziale mięsnym, najlepiej w samoobsłudze.

PS. Czekam na pierwszy hipermarket, który zacznie sprzedawac żywe
zwierzęta (króliki, kotki, pieski, szczurki, fretki itp.), rzecz jasna
w dziale mięsnym, najlepiej w samoobsłudze.


Z krolikami to niezly pomysl. Przychodzisz, wybierasz sobie dorodna
sztuke, oni go na miejscu oprawiaja, a ty masz swieze mieso.
A takie smakuje zupelnie inaczej niz takie co troche polezy w lodowce.
Albo cielecinka.

Jacek Krzyzanowski wrote:
Jarek P. <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.plnapisali:

| PS. Czekam na pierwszy hipermarket, który zacznie sprzedawac żywe
| zwierzęta (króliki, kotki, pieski, szczurki, fretki itp.), rzecz jasna
| w dziale mięsnym, najlepiej w samoobsłudze.

Z krolikami to niezly pomysl. Przychodzisz, wybierasz sobie dorodna
sztuke, oni go na miejscu oprawiaja, a ty masz swieze mieso.
A takie smakuje zupelnie inaczej niz takie co troche polezy w lodowce.
Albo cielecinka.


Hm, a ostatnio w Tesco w DC, jakiś niedożywiony czarnoskóry obywatel dość
badawczo wpatrywał się w personel. Pewnie u nich już to było, a my jesteśmy
sto lat za Murzynami w każdej prawie dziedzinie.

Paweł Paroń wrote:
Co tam 3 miesiące, ważne, żeby spinacz się gibał na ekranie :)


piesek.. albo kotek z 2K :-))))) to było nawet miłe kocisko :-))

Wcześniej była mowa o UserNecie, do którego nadal się nie przyznaję.


Literówek się Waść czepiasz ;o)

Dorota <pa@cad.plwrote:

| Czyż nie  czas na bojkot bud wietnamskich, tymbardziej, że to nie

Nie.


a dlaczego? A w szczególności te na stadionie X-lecia. Witam kolege na
warszawskiej. Cieszę się ogromnie jak wypowiadają się ludzie np o
schronisku dla zwierzat. I wiedza wszystko świetnie. Najwięcej wiedza Ci
co nigdy tam nie byli i nie dają się namówić. Może jednak sie
wybierzemy??? Niedlaeko mam do Ciebie, pamiętam jeszcze czasy Ludwiki z
Góralem, no jeszcze jest tam Byczek. No to co jedziemy do schroniska.
Wiem teraz bedzie Twoja tyrada że NTG. Ale pojedziemy do warszawskiego
schroniska. Potem zapraszam na stadion na kurzczak w 5 smakach (gołąbki)
albo cielęcina na słodko kwaśno (piesek lub kotek). Zapłace.

| I pomyslec, że mają oni lepsze wwarunki zakładania firm i działalności
| niz my np po wielu miesiącach bezrobocia.

Tak tak, dowalić lepszym.


a w czym tacy lepsi. Wielu u nas jakby miało taki start i nie musiało
borykac się z podatklami i ZUS przez pierwsze 3 lata
  napewno nie byli gorsi. Nie lepsi. Po prostu trzeba mieć równy start.
Mieszkając tam gdzie mieszkasz masz dużo wietnamskich budek.
Widziałeś, jak to się tam odbywa??

Dorota wrote:
On 03-01-16 18:15- stop -Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
| Dorota <pa@cad.plwrote:

| Czyż nie  czas na bojkot bud wietnamskich, tymbardziej, że to nie

| Nie.

a dlaczego? A w szczególności te na stadionie X-lecia. Witam kolege na
warszawskiej. Cieszę się ogromnie jak wypowiadają się ludzie np o
schronisku dla zwierzat. I wiedza wszystko świetnie. Najwięcej wiedza Ci
co nigdy tam nie byli i nie dają się namówić. Może jednak sie
wybierzemy??? Niedlaeko mam do Ciebie, pamiętam jeszcze czasy Ludwiki z
Góralem, no jeszcze jest tam Byczek. No to co jedziemy do schroniska.
Wiem teraz bedzie Twoja tyrada że NTG. Ale pojedziemy do warszawskiego
schroniska. Potem zapraszam na stadion na kurzczak w 5 smakach (gołąbki)
albo cielęcina na słodko kwaśno (piesek lub kotek). Zapłace.


Heh.... niedlugo jakies oswiadczyny z tego wyjda chyba? Takie mile randki
no... :-))
Ty to Adas potrafi do siebie dziewczyny przyciagac i to bogate od razu! :-)

PaJacek

| Wiem teraz bedzie Twoja tyrada że NTG. Ale pojedziemy do warszawskiego
| schroniska. Potem zapraszam na stadion na kurzczak w 5 smakach (gołąbki)
| albo cielęcina na słodko kwaśno (piesek lub kotek). Zapłace.

Heh.... niedlugo jakies oswiadczyny z tego wyjda chyba? Takie mile randki
no... :-))
Ty to Adas potrafi do siebie dziewczyny przyciagac i to bogate od razu! :-)

PaJacek


Zajrzyj na pl.zwierzaki i oczywiście FAQ (tak lubisz tam kierować, więc
napewno spojrzysz)
i zobacz jakie wypowiedzi Adaś przyciąga

Żadna laska ci nie chce dać i tak gadasz, w sumie to dla populacji
lepiej. Jesteś zjebany. :)


Jesli jestes za tym krajem, za ta populacja to rozumiem ze jako nie zjebany i
wiedzacy co dobre robisz po 10 dzieci na dekade? Za XX lat Chinczycy nas zjedza
przy obecnym przyroscie.

Nie chce dzieci bo to bez sensu = zjebany? Sens moze byc jeden - egoizm
rodzicow i wrachowanie (emerytury dla innych, zabawka jak mlode, opieka na
starosc jak dorosle).
Innej opcji nie ma. Chyba ze znasz inne powody to sie podziel.

Ja sens w zyciu mam - nie musze sobie go nadawac by jak to pieknie pisza "miec
dla kogo zyc", dzieci mnie nie bawia - moze byc piesek albo kotek jesli bede
potrzebowal miec kogo poglaskac, na starosc mysle ze sam o siebie zadbam, latwo
nie bedzie ale nie jestem wyrachowany by planowac ze problem rozwiaza moje
dzieci.

No i fakt, malo jest takich kobiet ktore nie maja mokro na widok bobaska i im
sie mozg wylacza z myslenia na ten widok totez takie nie daja. Pozdrawiam ;)

Yyyyy mam ten sam problem tylko ze to stworzonko ma sie nazywac Chojrak
(lub
moze przez H) i jest (bylo) chyba jakas postacia z kreskowek na
CartoonNetwork. W sumie nie wiem nawet czy to piesek czy kotek, ale raczej
piesek...


No moj Snoopie..jesli sie tak go pisze chyba bardziej ciut popularny, ale
problem pozostaje...grupowicze nie zawiedzcie nas ..:-))

Malutka

Yyyyy mam ten sam problem tylko ze to stworzonko ma sie nazywac
Chojrak (lub moze przez H) i jest (bylo) chyba jakas postacia z
kreskowek na CartoonNetwork. W sumie nie wiem nawet czy to
piesek czy kotek, ale raczej piesek...


Najprościej zamówić ze Stanów, ale to niestety sporo kosztuje...

bo

lepiej jest chodowac sobei pieska czy kotka  bo takiego zawsze mozna
odstawic .. niz miec wlasne dzieci ... albo przygarnac dziecko z domu
dziecka... dziecka pozniej nie mozna uspic ...
Znieczulica spoleczna ...


Ciebie chyba ponosi wyobraznia lub jej brak. Postaraj sie o uproszczenie
przepisów adopcyjnych oraz o ulatwienie adopcji osobom samotnym - a dopiero
pózniej mów o znieczulicy spolecznej. Pare lat temu "polityka" propagowala
akcje "likwidacji domów dziecka" na rzecz tzw "rodzinnych domów dziecka" i
niestety akcja ta nie przyniosla oczekiwanych zmian legislacyjnych. Moze Ty
bedziesz mial wieksza silę przebicia.

Natomiast porównanie psa/kota do dziecka....Hmm, mam psa i jestem w ciązy,
ale nie stawialabym znaku rownosci miedzy psem a dzieckiem. Poza tym,
wychowanie psa to wcale nie jest "takie nic":-))

Pozdrawiam,

HaNkA

Ps. Tak na marginesie cokolwiek nie Hodujesz w domu, rób to zgodnie z
ortografią :-))

A DO kochania to są domy miłości, zwane popularnie burdelami. I co z
tego wynika ? W/g mnie tylko tyle, że to niskie potrzeby zaspokajane w
pierwszym rzędzie, niezależnie od widzimisię.


Czlowiek m.in. tym sie rozni od zwierzecia, ze potrafi zapanowac nad
swoimi tzw .niskimi potrzebami" :-)

To prowadź pieska regularnie do swojej ubikacji a nie narażaj nas na
smród i wdepnięcie w gówno ! A jeśli nie to nie dziw się zbytnio, że
śmierdzi na centralnym.


Po pierwsze, nie ma pieska tylko kotka i nigdzie go nie musze
prowadzac, i na nic Was nie narazam, bo swoim kotku sprzatam.

Po drugie na centralnym smierdzi od ludzi, ktorzy tam koczuja a nie od
psow. Widzialas (les) kiedys jakiego psa latajacego samopas po
centralnym i sikajacego na peronie? Ja psa nie widzialam, ale ludzi
zalatwiajacych sie, owszem.

Monika

Mon, 22 Jun 1998 08:45:07 GMT, mon@kserp.sejm.gov.pl (Monika
Kowalczyk) napisał(a):

Czlowiek m.in. tym sie rozni od zwierzecia, ze potrafi zapanowac nad
swoimi tzw .niskimi potrzebami" :-)


Ale wiesz, że to niezdrowe ?

| To prowadź pieska regularnie do swojej ubikacji a nie narażaj nas na
| smród i wdepnięcie w gówno ! A jeśli nie to nie dziw się zbytnio, że
| śmierdzi na centralnym.

Po pierwsze, nie ma pieska tylko kotka i nigdzie go nie musze
prowadzac, i na nic Was nie narazam, bo swoim kotku sprzatam.


Gdybyś miała to z łopatką byś nie latała i o to mi chodzi. W/g mnie w
mieście NIE MA warunków dla trzymania psa.

Po drugie na centralnym smierdzi od ludzi, ktorzy tam koczuja a nie od
psow.


Czy centralny to jakieś centrum kultury ? :-)))

Widzialas (les) kiedys jakiego psa latajacego samopas po
centralnym i sikajacego na peronie?


Nie, a miałem ?

Ja psa nie widzialam, ale ludzi
zalatwiajacych sie, owszem.


Co ja mogę ? Zatrudnijcie fachowców aby ściągali opłaty albo "gońcie".
W Katowicach też kiedyś śmierdziało, ale o ile wiem dzisiaj bez biletu
nie ma wstępu na perony a z pozostałych bezdomnych przeganiają.