pieski i kotki

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pieski i kotki





Temat: Czy tak mozna?
Kasiu! Uważam, że rodzice, dla dobra dziecka, powinni omawiać wspólnie
WSZYSTKIE sprawy, także np. przeprowadzkę ojca do innego miasta, o której
piszesz!
Nie wiadomo, jak często dziecko do tej pory przebywało z ojcem. W końcu jego
dom jest jednak przy matce. Jak wynika z postu, tato dziewczynki żyje teraz z
obcą dla niej kobietą. Na tej podstawie więc sądzę,/ nawet jeżeli ojciec bardzo
ją kocha, o czym się tu nie pisze/ że dziecku nie będzie łatwo! Jeżeli ojca
widuje np. tylko w weekendy, to nie może mieć z nim niestety aż tak dobrych
relacji, jak z mamą -już przez sam fakt, że zbyt rzadkie są to widzenia. To
oczywiście tylko moje prywatne zdanie. Ty masz prawo mieć inne!
To" komuś" odnosiło się do pieska lub kotka, które oddaje się pod opiekę
jakiejś zaufanej, ale obcej osobie. 100% się z Tobą zgadzam, że ojciec to
nie "ktoś", ale to najbliższa dziecku i najbardziej kompetentna osoba, która
powinna się małą zająć, jeżeli matka rzeczywiście wyjedzie.
Nie moje prawo osądzać matkę i naprawdę nie chcę tego robić,bo wiem, że w życiu
bywa różnie i różne są motywacje. Jednak ja nie mogłabym sobie wyobrazić, że na
cały rok zostawiłabym tak małe dziecko!Do tego wiedząc, że eks mieszka z inną,
niechętną dziecku kobietą! Pozdr. M Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Stan dzisiejszy ageneziątek
Super! Jak fajnie przeczytać taką informację! To jest szansa,że na te 15-16
miesięcy mój też będzie chodził, właśnie wczoraj po raz pierwszy sam wstał. Co
do bawienia się włosami, okruszkami, to mój już to robi od 9 miesiąca, wypatrzy
każdego włosa czy nitkę. Sam nauczył się schodzić tyłem z łóżka - mały
kombinator,już jakiś czas temu, jeszcze jak był na etapie turlania - poprostu
jak doturlał się do końca wersalki to obracał się na brzuszek i opuszczał
nóżki, no i trzeba go było łapać bo by wylądował na podłodze...
Ostatnio nauczył się pokazywać jak robi rybka - otwiera usta jak karpik, no i
na pytanie "jaki jest duży" - wyciąga rączki do góry, wydaje mi się,że chyba
robi to,co większość maluchów potrafi w tym wieku. Choć wiem,że są
roczniaki,które potrafią już powiedzieć jak robi piesek czy kotek. U nas do
tego jeszcze daleka droga. Ale wszystko po koleji.... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: O niesfornych dzieciach i rodzicach, trolach i ...
są bezdzietni i "jednodzietni" nie z wyboru
Tak jest, różnie się ludziom życie układa. Nie zawsze bezdzietność
czy posiadanie jednego dziecka jest wynikiem mody. Możemy nawet nie
wiedzieć dlaczego dana rodzina nie ma dziecka, czy ma tylko jedno.
Czasem jest to stan zdrowia, kilka poronień, możliwość przekazania
dziecku choroby genetycznej. I chyba takie osoby nie zawsze chcą
patrzenia na nie z pobłażliwością.
Sama znałam jedną, samotną panią. Zmarła sama w swoim domu (no,
piesek i kotek tam był). Później dowiedziałam się, że długo z mężem
starali się o dziecko. Pierwsza ciąża - poronienie. Druga -
dzieciątko żyło jeden dzień. I więcej dzieci nie miała. A w latach
70 nie było diagnostyki prenatalnej. Może dzisiaj obie ciąże udałoby
się utrzymać??
Sama znam rodziny z kilkorgiem dzieci, na pielgrzymki chodziła z
nami rewelacyjna rodzinka z 5 dzieci. I nawet patrzenie na rodziny z
dziećmi, na taką rodzinę jak ma Fizula to dla bezdzietnej też nauka.
Że nie zawsze wszystko jest różowo, że dzieci się kłócą, czasem
napyskują, są niegrzeczne. Że wychowanie dzieci to pięne, choć
czasami uciążliwe zadanie.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: polecam dle roczniaka ...:)
Ja z kolei bardzo polecam książeczki z serii małe zwierzątka wyd. Wilga: Mały
piesek, Mały kotek, Mała krówka, Mała owieczka i Mała kaczuszka. Są to małe
kwadratowe książeczki ze ślicznymi, bardzo kolorowymi ilusttracjami i rymowaną
historyjką. Cena 3,80-4,50 w zależności od księgarni. Naprawdę dawno już nie
widziałam tak ładnych ilustracji. Oczywiście z tyłu książeczek jest informacja,
że przeznaczone są one dla dzieci pow. 3 roku. Tylko, że 3-latek ma już w nosie
takie książeczki, bo one są dobre dla mniejszych dzieci. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: obuwie dla niechodzacych
Troche sie obawiam, ze moj Syn niedlugo sobie pomysli, ze taka
zyrafa to jest najpopularniejsze zwierzatko w naszej strefie klimatycznej - ma
juz karuzelke z m.in. zyrafka , mate ZOO z zyrafka no i pare innych
gadzetow . Zamierzam mu kupic taka zyrafke, do ktorej sie klocki wrzuca -
Fishera bodajze. Natomiast nie ma ani jednego pieska ani kotka:-)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Podwójna strata.
Podwójna strata.
Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę - marzyła mi się trójka dzieci, piesek i
kotek. Moja córeczka pojawiła się kiedy tylko po raz pierwszy pomyślałam o
dziecku. Właśnie mija rok od kiedy zaczęliśmy z mężem starać się o drugie
dziecko. Byłam taka szczęśliwa, że nareszcie się udało. 27 stycznia straciłam
swoje maleństwo w 6 tygodniu ciąży.
Moja ciocia, Zuzia zaledwie parę lat starsza ode mnie, szczęśliwa matka 3
dzieci, z którą jestem bardzo zżyta, dzisiaj poszła do szpitala, żeby poronić
swoje 4 dzieciątko.
Wczoraj rozmawiałyśmy o naszych nienarodzonych dzieciach. Były jak bliźniaki -
miały tyle samo tygodni i umarły nawet w tym samym czasie. Tylko że ja
poroniłam od razu a Zuzia nosiła martwe dzieciątko az do dziś... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co sie dzieje z plodem po....
Oooo napewno się niedoczekamy tak szybko!!! Moje dziecko miało
24tygodnie i przypomniałao mi się jak to było naprawdę. Gdyby nie to
że oddziałowa była znajomą męża to nikt by się nas chyba nie zapytał
czy chcemy pochować synka?! Lekarze zajęci byli jedynie kobietami ,
które zaraz miały urodzić(choć i tak nie dokońca się nimi
interesowali...) a ja leżałam na sali i dopiero jakies 2-3 dni po
cesarce ta znajoma zajrzała i powiedziała nam że coś takiego wogóle
istnieje jak pochówek dzidziusia. Boże jaka ta opiekamedyczna jest
okropna! Traktują kobiety tak jakby straciły niewiem pieska, czy
kotka a nie dziecko. Ja leżałam i płakałam, mąż przymnie, a
pielęgniarki wchodziły i się pytały czego ja płaczę??"??!!!
Normalnie ręce opadają...a tak wogóle to myślę że taka kobieta po
poronieniu dorazu powinna mieć zapewnioną opiekę psychologa, tuż po
zabiegu i szpital powinien o to zadbać. ale cóż taka to
rzeczywistość...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Julka ma dziś urodzinki!!!!

Dla Julki z okazji urodzin
Kolorowych snów...
Usmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dbranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co potrafi 9miesięczne niemowlę?
Co potrafi 9miesięczne niemowlę?
9. miesiąc
Wreszcie mówi
"Pewnie raczkuje, opierając się na dłoniach i kolankach. Bez trudu przechodzi
do siadania i z powrotem do raczkowania. Jeśli postawisz maluszka, sam stoi.
Podtrzymywany pod paszki, zacznie przebierać nóżkami, jakby robił kroczki.
Coraz lepiej naśladuje dźwięki, mówi: "baba", "mama", choć jeszcze bez
zrozumienia. Naśladuj wydawane przez dziecko dźwięki. Pokaż mu, jak mówi
piesek czy kotek - malec z radością będzie próbował za tobą powtarzać. Jeśli
dotąd czytałaś mu tylko rytmiczne wierszyki, pora na krótkie bajeczki prozą.
Odgrywaj przy tym przedstawienie - staraj się ryczeć jak wilk, piszcz ze
strachu jak Czerwony Kapturek. Nie obawiaj się, że malec nie zrozumie sensu
bajki - czytanie to dla niego świetna zabawa, dzięki której zacznie mówić
szybciej i będzie znał więcej słów."

A jak jest u Was?
Przyznam się, że zaniedbałam się z tym czytaniem...Już nie pamiętam co
ostatni raz czytałam synkow- wszystko przez te egzaminy, wrrr.
Sławek rzeczywiście pięknie raczkuje, sam siada i stoi przy meblach. Nie
próbuję chodzić. Mówi 'mama', 'baba', 'tata', 'tak'

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co potrafi 9miesięczne niemowlę?
Witajcie !
Zaglądałam na edziecko w ciąży,ale to było już bardzo dawno temu.
Ja też przyznaje ,że nie czytam mojemu dziecku. Owszem oglądamy książeczki, Ula
wie jak szczeka piesek, miałczy kotek i rży konik. Mówi mama, tata, brrrr,
mamba, ama . To wszystko, a może aż tak dużo. Poprawie się ,będziemy czytać,
jak uda mi się złapac na chwile moje dziecko.
Fizycznie rozwija się za to bardzo szybko. Trzynastego maja przeszła sama
przez pokój i od tego dnia poprostu chodzi. Nie była prowadzana, nie używaliśmy
chodzika. Pełazała w wieku 5 miesięcy, raczkowała przed skończniem 6, w wieku
6,5 miesiaca stanęła w łóżeczku. Jest moim 3 dzieckiem więc nikt jej nie
popędzał, znam już etapy rozwoju i wiem że przychodzi na nie pora.
Rewelacyjnie na jej rozwój wpłynęła mata edukacyja, ale nie lubiła leżaczka,
służył nam tylko do karmienia. Urodziła się 1 sierpnia. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: KOTEK DLA 3-LATKA!!!!!
Artur ostatnio przyszedl do nas do kuchni i bardzo powaznie mowi ze chce - Kotka
i jedzenie dla kotka, pieska i jedzenie dla pieska, Rybki i oczywiscie jedzenie
dla nich. Maz sie zapytal czy i myszki chce. On mowi ze sie zastanowi. Za chwile
wraca i mowi dobra ale jedzenie dla myszek tez.Na razie tlumacze ze nie mozemy
bo jedziemy do Polski na swieta. A po swietach co mu powiem niewiem ?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: stosunek do zwierząt
Popatrzczie kochane na to z innej strony, maluch który od urodzenie będzie miał
w domu psa, nie bedzie sie bał zwierząt, nie będzie histeryzował na ich widok,
będzie o wiele wrażliwszy, będzie sie uczył opiekować, i jest mniejsze
prawdopodobieństwo że będzie miał alergię na sierść skoro od zawsze nawet w
życiu prenatalnym miał z nia stycznosć.
Ja pirewszy raz w życiu miałam swojego psa w wieku około 20 lat, wcześniej
chciałam mieć go oczywiście ale nie było mozliwości lokalowych, i po kilku
tygodniach- tak bardzo sie zmnienił mój sposób patrzenia na wszystkie
zwierzęta, że natychmiast chciałam przygarniać wszystkie biedne samotne kotki
pieski i inne, a wcześniej nie rozumiałam co czują ludzie którzy sie nad nimi
nie rozczulają. Aż mi teraz wstyd...ALe musiała mnie moja Carmen.
Ania

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jakie sztuczki
Ivko umie robic pa pa, bic brawo,robic indianina. Pokazuje gdzie jest
lampa,dzwoneczki i ulubiony zegar a takze dzidzia na zdjeciu z kalendarza.
Wie gdzie jest piesek i kotek ale nie pokazuje gdzie jest mam i tata.
kopie pilka do bramki ktorej broni tata i zanosi sie ze smiechu jak on broni.
A towarzyszac mi przy jedzeniu probuje zabrac kubek i mowi przy tym sissi-
niestety.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co mówią pociechy
u nas tez niewiele jest tej mowy
nazywa wszystkich po funkcji jak ja to nazywam czyli mowi: mama, tata, baba,
dziadzia, ciocia, ata (na psa Luka)

poza tym mowi dzidzia, bam, bebe, am,ku-ku, brym-brym, baja, robi pieska,
tygryska,kotka - wiecje nie pamietam

ale najwazniejsze jest dla mnie to ze na tym etapie rozumie wszystko co do
niego mowie, o co prosze
ze sie komunikujemy i ja wiem co on ode mnie chce i on wie czego ja od niego
chce i to jest dla mnie priorytet a nie ilosc slow ktore umie juz powiedziec

jedno co robie to duzo z nim gadam i wskazuje rzeczy mowiac ich nazwy wyraznie
po kilka razy, bo wiem ze on wszystko koduje w swojej madrej malej glowce i jak
przyjdzie jego moment to wlasnie potem tymi wyrazami bedzie operowal w
pierwszej kolejnosci

czesto tez robie tak ze na przyklad robiac mu mleko, mowie: "MLEKO" a potem
zwracam sie do niego "Oskar powiedz mleko" on mowi cos w stylu "jagdugbujfgu"
czyli nie wiadomo co a w jego mniemaniu na bank bylo to "mleko" a ja go za to
chwale w ten spoob zachecam go do mowienia jakiekolwiek by ono mialo na
pocztaku wygladac

z tego co obseruje u naszych starszych kolezanek i kolegow to dzieciaki
zaczynaja najczesciej mowic cos kolo 2-2,5 roku z dnia na dzien wiec jest
jeszcze troche czasu wiec ja mam duzy luz najwazniejsze ze sie dogadujemy Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co mówią pociechy
hmm.. no ja też szczrze mówiąć trochę kręcę nosem, że mało mówi..:/ no to tak:
-mama, tata, baba, ciocia, dada (oczywiście na dwór), tak, nie, daj, mniamnia,
nie ma, siacio (znaczy ciacho), le! (znaczy lew), ziu! (znaczy żółw:), śla to
ślimak, śnie to śnieg, no i ostatnia rewelacja!!! hehe:) - oo booo!! znaczy o
boże hehe:) kiedy coś się stanie, biega, unosi rączki w górę i woła- oo booo!!
hehe:)
-zwierzątka naśladuje chyba wszystkie jakie zna hehe:P tj. kotka, pieska,
krówkę, konika, świnkę, owieczkę, króliczka jak je marchewkę, myszkę, lwa,
misia, kurkę, świnkę, pszczółkę, ptaszka, rybkę, osiołka, hop hop na kangura:),
plum plum na delfina, no i jeszcze kilka, ale już nie pamiętam:)
poza tym większość wyrazów, które proszę żeby powtórzył, brzmi -"aajaa":)
kręcę trochę nosem, jak słucham o dzieciach, które w tym wieku składają związki
frazeologiczne, ale generalnie się nie przejmuję i wszystkim radzę to samo!!!:)
wszystko w swoim czasie, jak z turlanie na plecki/brzuszek, siadnie,
raczkowaniem, chodzeniem itd.
pozdrawiam:)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wszystkiego najlepszego kochane maluchy :)
Wszystkiego najlepszego kochane maluchy :)
Wszystkim dzieciom życzymy:
Kolorowych snów...
Usmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dobranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki...
Kornelka :)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ile mówią?
Maja mowi;
mama lub mummy (wersja wyniesiona ze zlobka - mieszkamy w Irlandii i zlobek
angielskojęzyczny)
tata
baba
dzidzi (dziadek, dzidzius)
oko
co to?
ga (dziura, albo jak cos pokazuje)
am (jedzenie)
pa pa ( na pożegnanie + macha rączka)
lala (lalka)
bam (jak sie przewróci albo cos spadnie)
kapu kapu (kąpu kąpu na kąpiel)
An (na mnie czyli Ania)
Kika (Jolka - moja siostra)
Ati (Mati - moj szwagier)
Nan (na siebie czyli Maja)
ap (jak np. wchodzi po schodach - moze od angielskiego "up -do góry" - to też
pewnie zlobek, bo w domu mowimy tylko po polsku)
wow wow (piesek)
miau (kotek)
muuu (krowa)
ko ko (kurka)

generalnie my ją rozumiemy :))

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czy wasze maluchy też tak dają czadu?
Pati czasem dopada szaleństwo,ale chyba nie aż takie jak u Twojego
synka.Ostatnio przed spaniem uprawia jogging wieczorny po całym domu Ale
wymęczy się i pada.Wiesz wymyśliłam taki sposób i zadziałał jeśli chodzi o
wyciszenie przed snem po pierwsze zaczynam spokojnie mówić Jej,że czas do spania
oczywiście najpierw sprzeciw NIE i NIE.Nie targam Jej na siłę odczekuję znów
mówię"idziemy spać" no i pokazuję Jej za oknem że już ciemno,że trzeba iść spać
by mieć siłę na jutro takie tam.Takim głosem jak w transie tłumaczę,że już
śpią kotki,pieski,kurki i inne zwierzątka po kolei.Kładę Ją coś zaśpiewam lub
przeczytam kilak minut i...śpi jak aniołek Powodzenia i pozdrawiam Aśka Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: puzzle
Moja uwielbia i również ma takie skojarzeniowe jak Tymek od Zorki.
Tzn. trzeba dopasować dwa puzzle np. piesek-kość, kotek-mleczko albo
kura-jajka, pszczoła-miód. Bardzo jej się podobają, ale oczywiście
potrzebuje jeszcze mojej pomocy w tej zabawie.
Puzzle drewniane tj. dopasowywanie kształtów już daaaawno ją nie
bawi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: chawale sie moja corcia :))
No to jak sie chwalimy to u nas:
- jaka jestem duza
- papa
- brawo
- jak sie pytam 'jak robi krowa?' to robi "mmmmmm"
- daj mamie - daje to co ma w rece
- pokazuje na mamie, tacie i zabawkach oczko, nosek, uszko
- pokazuje balonik, misia, emilke (czyli swoje zdjecie), tate, mame,
slonika (zabawke), pieska i kotka (takze w ksiazce), pic (kubeczek),
am (miseczka), pieluszke, brum brum (samochod oczywiscie), pociag
- wrzuca pileczki do otworu i probuje ukladac piramide
- karmi mame chrupkami

Wiecej grzechow nie pamietam w tej chwili :)


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czy sa jeszcze dzieci ktore prawie nic nie mowia?
wydaje mi się że Klaudiuszek też za wiele nie mówi jego słownik to
jak coś chce aby mu dać to mówi "da to" i pokazuje na przedmiot
oć czyli chodź
tata i tato
na mnie woła idza zamiast iza
papa na dowidzenia
kuku jak się chowa
ne czyli nie
ładnie naśladuje zwierzątka
kotka, pieska, na kurke i krówkę robi ko ko

no i to chyba tyle więcej nie pamiętam

ALE NAJUKOCHASZE JEST TO ŻE JAK CHCE SIE POPRZYTULAC TO MÓWI OĆ I
WYCIĄGA RĄCZKI i to wynagradza mi brak "mama"

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zmiana łóżeczka na ŁÓŻKO. Kiedy?
U nas zmiana nastąpiła w sierpniu na takie łóżeczko:
www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S39858939
Zośka od razu po złożeniu położyła się na nim i zasnęła więc nie było problemu z przyzwyczajaniem. Bardzo lubi pieska i kotka Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Urodziny!
WOW to dla synka życzonka:
Kolorowych snów...
Usmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dbranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki...
P.S. Ja zamawiam pyszności Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co powinno umieć dziecko w wieku 13-17 mies
Natalka-28.04 skonczy 15miesięcy
mówi "tati","mama" tylko gdy placze, niestet:). wie jak robi"piesek, świnka, kotek,konik, lew (takie książeczki czytujemy). Uwielbia "fasolki" i super przy nich tańczy, piszczy z radosci jak widzi inne dzieci, ogólnie jest bardzo towarzyska. Od jakiś 2 tygodni sie wreszcie zaczęla przytulać co nas strasznie cieszy:)))wchodzi na tapczany, fotele itp. Zaczęła chodzic jak skończyła 11 miesiecy, wiec teraz to szaleje strasznie, bez strachu przed upadkiem. Jak chce jeść lub pić to cmoka, jak chce smoka to pada na kolana jak do raczkowania i udaje, że buzią podnosi go z podłogi:)))
Ogolnie rozumie bardzo duzo tego co sie do niej mówi.pędzi do łazienki umyć rączki, ząbki itp jak sie tylko o tym wspomni.wyrzuca sama pampersy do kosza, wyciąga pranie z bielizniarki i zanosi do pralki itp.
Ogólnie madra z niej dziewczynka -jak dla nas oczywiscie:))
jak chce iść na spacer to stoi pod drzwiami na których wisi kurteczka. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zwierzak w domku-namiastka dziecka! Pomoge...
Zwierzak w domku-namiastka dziecka! Pomoge...
Czesc Dziewczynki!
Pisze na tym forum i pomyslam, ze w tej naszej samotnosci i bolu,
moglby nam pomoc jakis pupilek ja mam np.suczke, jest nam razem wesolo i
tak jakos ona stanowi dla nas mala namiastke dziecka...

Moze to jest jakas recepta? Na przetrzymanie kryzysu, samotnosci itp. Nawet
jesli rzdako bywacie w doku, to spokojny piesek (albo koteK) i tak bedzie
szczesliwy i na pewno bedzie mu lpeij niz w zimnym schronisku)!

W schroniskach (teraz panuja tam straszne warunki-mrozy!), w przytuliskach i
u wolontariuszy czeka mnostwo zwierzakow, do wyboru, do koloru, rasowe takze
(np. labradory).
Moge w miare mozliwosci pomoc w wyborze? Mozna adoptowac takze z innych miast
(czasem trafia sie transport)

Pieski sa tu www.dogomania.pl lub tu forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=664


Ania z Warszawy (ap77@gazeta.pl)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: KASPEREK - 3 lata!
Kolorowych snów...
Usmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dbranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki...
Najlepsze zyczenia Kasperku!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: TORT Pomocy!
TORT Pomocy!
Dziewczyny Pomocy! Czy znacie jakąś sprawdzoną cukiernie najlepiej na
Bielanach lub w pobliżu gdzie można by zamówić torcik urodzinowy dla trzylatka.
W naszym przedszkolu panuje zwyczaj, że obchodzi się takie imprezy i to z
tortem a ja jakoś na twórczość własna w tej materii nie mam siły.
Bardzo piękne torty (motylki, kotki, pieski) znalazłam u Bliklego tylko cena
trochę nokautuje. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: do mam dwulatków / znają literki ?
do mam dwulatków / znają literki ?
Moja Dziecina zna literkę "A", "B", "C" "O' i kilka cyferek. Nik jej na siłę
nie uczy tylko ma zabawkę z literkami i tak wyszło.
Och...pękam oczywiście z dumy, chodź pewnie nauka literek polega na zwykłym
rozpoznawaniu kształtów - jak kształt pieska czy kotka :-)
A jak jest u Was ?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Moja córka zakochała się.....
Verdana, zgadzam się z Tobą w 100%! Ja też uważam, że jak najbardziej jest
możliwość nauczenia maluszka odpowiedniego obchodzenia się ze zwierzaczkami.
Mój synek ma zaledwie roczek, a już wie (oczywiście muszę być przy nim przy
tych czynnościach:)), że ani pieska ani kotka się nie bije, nie ciągnie za
sierść, nie szczypie - tylko głaszcze - i tak rzeczywiście robi, z czego się
niezmiernie cieszę:)Natomiast w ten weekend była u nas znajoma z 4-o letnią
córeczką - a w domu mamy malutkiego kotka. To, co ona z nim wyprawiała
przechodzi wszelkie pojęcie! Mówię Wam, dziewczyny, myślałam, że nie wytrzymam -
ale cóż winne dziecko jeżeli mama siedziała sobie w najlepsze i zupelnie nie
zwracała uwagi na wyczyny córki - bo co tam znaczy jakiś kot? A biedny zwierzak
już do końca ich wizyty siedział w najciemniejszym kącie kanapy i ani myślał
noska wyściubić:)
Pozdrawiam wszystkie mamy!

Marzka, mama Dominika Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: z czym śpią Wasze dzieci?
z czym śpią Wasze dzieci?
bo moje (Zocha) poszło spać z lalką, misiem pandą większym od siebie,
włączonym szczekającym pieskiem, kotkiem który miauczy jak go nacisnąć na
brzuszku, wiaderkiem, plastikowym widelcem i... nadmuchanym balonem który
ocalał z Sylwestra. Już mam wizję jak w środku nocy balon pęka po kontakcie z
widelcem, piesek szczeka, kotek naciśnięty miauczy a wiaderko z hukiem leci
na podłogę...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: z czym śpią Wasze dzieci?
Zaczynam się cieszyć że przynajmniej drugie dziecko śpi z całym stadem rzeczy
ale beze mnie... chyba bardziej upierdliwy był wyrośnięty czterolatek na środku
małżeńskiego łóżka, trzymający mnie obowiązkowo za mały palec u ręki :)
Balon udało mi się w nocy usunąć z łóżeczka, misie kotki pieski i widelec
pozostały. Wszyscy nadal śpią.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: spotkanie z rodakami na łobczyźnie
Nie slyszalas o "obrazkach"??To takie rozne badziewia(np.kotki pieski dzieci
owieczki:)) rysowane olowkiem lub farbami i powielane na xero.Nasi rodacy
chodza po domach i sprzedaja je jako swoje dziela udajac przy tym np.biednego
studenta zbierajacego pieniadze na nauke..albo blagajaca matke o pomoc dla
chorego dziecka....pomyslow im nie brakuje a wstyd przynosza.....Teraz
zaatakowali anglie i Irlandie takze nie zdziw sie Dolly jak i do ciebie
zapukaja..no ale temat juz znasz wiec nie daj sie wkrecic:)) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Maja Dziumdziówna ma dzis urodziny

Majeczko!

Z okazji urodzin życzymy Ci:

Kolorowych snów...
Uśmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dobranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki - Dzimdzinki:-)

Życzy ciotka Beata z ferajną:-)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: In vitro - Apel Gazety Wyborczej. Podpiszecie?
fizia-kulawa napisała:

> Ajk ale piesek to piesek, a kotek to kotek. Nie widzisz różnicy? A
> już różnica między psem (nie pieskiem) a kotkiem jest przeogromna;)

eeeee, czy to coś z zakresu takich zagadnień jak różnice semantyczne między wyrazami, różnice zabarwienia emocjonalnego i ich stopniowalność? zaraz sobie pogooglam, bo niewiele już pamiętam ;-)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: tak ogólnie...
Karol ma 8 zębów i kolejne w drodze :) tzn niedługo mam nadzieje wyjdą bo już
prześwitują i ma katar(tak jak na tamte) biega jak szalony po domku i na dworzu
też,i ma teraz wazę chowania wszystkiego,tzn miśki do szuflady,do samochodziku
różne zabwki,ostatnio schował do szfki z ubraniami męża swóją zabawke:) no i
telefon bierze i myk do szuflady :) interesuje go wszystko wokoło i podobnie
jak Hania martiny telefony uwielbia,mówi do nich haloi przykłąda do ucha:) woła
jak chce na nocniczek i naśladuje odgłosy pieska,kaczuszki,kotka,kokoszki:)a na
sibie mówi kaokao :)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PAŹDZIERNIK-co nowego u naszych dzieci
Dziś Piotruś skończył 11 miesięcy:)) Jest rozkoszny, włazi na fotele, tapczan.
Schodzić tyłem nauczył się sam jakieś 2 miesiące wcześniej. Mówi mama, tata
mama da, mama am a gdy go coś bardzo zainteresuje woła bei:))) to chyba
pozytywne fluidy forumowej cioci:)) naśladuje pieska, konika, kotka i świnkę:))
wszędzie go pełno, szafki, szuflady wszystko pod jego kontrolą. Chodzi przy
pomocy własnoręcznie zorganizowanych pchaczy tj krzesła lub fotelika do
karmienia, układa klocek na klocku, wkłada i wyjmuje klocki do kubełków, bardzo
lubi czytać książeczki i jest największą radością swojej mamy:))) Buziaki
cieplutkie
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Styczen
Za kilka dni kończę 10 miesięcy. Mam 5 zębów i robię z nich niezły użytek - mama
i tata mają pogryzione palce. Uwielbiam wszystkie szafki, w których można
'pobuszować' i 'posprzątać'. Przemieszczam się na czterech z prędkością
błyskawicy. Największym moim wrogiem jest łóżeczko - usypiam w ramionach taty i
gdy tylko zorientuję się, że mama wrzuciła mnie do łóżeczka natychmiast zaczynam
koncert. Umiem robić naśladować wronę i pieska i kotka, uwielbiam książeczki, są
taaakie smaczne. Bawię się z Małgosią, moją nianią w chowanego, ale ona nie umie
mnie znaleźć, ostatnio usnąłem z nudów. Nie lubię jak mama idzie do pracy, ale
uwielbiam z nią siedzieć przy komputerze, jeszcze lepiej się siedzi z tatą -
tata pozwala mi pisać na swojej klawiaturze, chciałem kiedyś pomóc mamie i
posegregowałem jej papiery, chyba jej się nie spodobało. uwielbiam moją ciocię,
dała mi swojego misia, teraz bez niego nigdzie się nie ruszam. Mama ciągle
marudzi, że nie chcę jeść, niech sama spróbuje tego świństwa ze słoika, u babci
jedzenie było lepsze, u babci też był śnieg i spacery z dziadkiem na sankach.
Wiecie co - moja ciocia ma chłopaka, brata mojego taty.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Walentynkowe zyczonka urodzinowe
Walentynkowe zyczonka urodzinowe
Zapewne dla Piotrusia mejdejki :)

Życzę wszystkim dzieciakom, aby ich dzieciństwo było jak najlepsze i aby
trwało jak najdłużej!
*
Kolorowych snów...
Usmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dbranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Naj...lepszego z okazji DNIA DZIECKA :)
Życzę wszystkim dzieciakom, aby ich dzieciństwo było jak najlepsze i aby trwało
jak najdłużej!
Kolorowych snów...
Usmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dbranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Żołądkowy pogrom :(
Dziś już ok :)
Wróciliśmy już do formy, oczywiście dziewczyny jako pierwsze
Kwaliczku, zębów to my się chyba nie doczekamy, bylismy dziś u pediatry i
podobno to jeszcze nie wygląda na "zęby wychodzące" ale ślinią się strasznie,
przebieram dwa,trzy razy dziennie. Niestety opcja śliniak upada bo zrywają go
sobie wzajemnie, no i się plącze podczas przemieszczania. Olka śmiga po całym
domu, jak sie dobrze rozpędzi to ciężko ją złapać (najchętniej goni do pieska
lub kotka), coraz częściej też goni na całych stópkach podpierając się rączkami
a nie tylko na kolanach.Ania robi kilka kroczków i siada, woli bawić się
stacjonarnie (na szczęście). Obie wstają przy każdej możliwej okazji, łapiąc sie
mebli, szyb, kominka itp, obie zaczynają miec siniaki, gdy dorośli nie zdążą
złapać....
PS a może na kawkę byś wpadła???
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy Wasze dzieci chcą być wegetarianami ??
Moja najstarsza corka od najmłodszych lat , bardzo lubiła zwierzatak , kotki ,pieski , papurzkie ,swinki , wszystko co zywe przewinęlo się przez nasz dom )W wieku 9 lat oberzała na Video film ""Swinka Babe"" , , ktory spowodowal kategoryczna odmowe spozywania miesa . Z tego powodu było bardzo duzo wojen w domu , ale niechęć do mięsa została jej do dzis. okazjonalnie tylko je Kurczaka ,ale tylko mięso z piersi. Na co dzień wybiera wszystko bezmięsne , ale nie lubi z kolei soi. Myslę ,że powinnosię pozwolić dziecku na jedzenie tego na co ma ochotę . My tez przecież mamy swoje potrawy ,które lubimy i nie lubimy )Dlaczego dziecka ma być pozbawione tego przywileju?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: o braku zasad w rodzinach wielodzietnych...
A musze wam powiedziec ze u mnie co prawda zasada ze dzieci slodyczy nie
dostaja runela, ale juz ze slodycze raz na tydzien- ma sie swietnie
A z tymi zwierzatkami to ja tak mialam- moja mama biolog. Do domu moglam
przyniesc wszystko. Moje dzieci notorycznie w zbyt małym metrazu mieszkaja i
przez 8 lat zylismy bez zwierzaka i najbardziej to meczylam sie z tym JA.
Przynioslam wiec sobie kotka. Pieska nie chce bo po piesku trzeba sprzatac- tzn
nie trzeba, ale ja po tylu latach spacerow po zasrrr... trawnikach MUSIALABYM
sprzatac wiec pieska nie mam. Ale teraz marze o rybkach, drugim kotku, jakims
kroliczku... szczurku....
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Do zwierzętolubnych:)Porady mi trzeba,nooo plisss!
Do zwierzętolubnych:)Porady mi trzeba,nooo plisss!
Dziewczynki miłe,otóż moje dziecko ma silne parcie na posiadanie zwierzaka
jakiegoś.Dziecko ma 4,5 roku.Zapewniam,że zwierzątko nie będzie traktowane jak
żywa zabawka,bo na to nie pozwolę! Pieska i kotka jej wybiłam już z głowy(za
duże zobowiązanie w razie powrotu naszego do kraju),rybki są piękne ale dla
dziecka to tyle ,że karmy nasypie i popatrzy...no rybki bym sobie kupiła nie
jej.No i postanowiłam ,że Mikołaj jej przyniesie jakieś zwierzątko(ona mnie
błagała nawet,żebym szczura który latał po ogródku zawołała do domu i będzie
się nim opiekować )
I teraz poradźcie miłe....jakie to może być zwierzątko?
Chomik?gryzie...Myślałam o króliku...Może papuga? Jaszczurka?
Mam zamiar najpierw udać się z Małą do sklepu i pozwolić jej
dotknąć,pogłaskać(żeby się przekonać,że nie będzie się bała-ja kiedyś przez
swój strach chomika zabiłam ) chcę się upewnić ,że na bank ona pragnie mieć
pod swoją(i moją ) opieką jakieś zwierzątko.
Chcę abyście mi doradziły jakie to może być zwierze ,czy w ogóle jest to dobry
pomysł czy dziecko jest jeszcze za małe aby odpowiedzialnie opiekować się
jakimś zwierzakiem i ogólnie pomysł jest do d.....Poradźcie!Plisss. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak wytłumaczyć 3latce
wypróbowałabym na wlasnej 2 argumenty: X urodziła się pierwsza żeby
być moim najstarszym dzieckiem, ty urodziłaś się druga, żeby być moim
najmłodszym dzieckiem - i w ten sposób każda z was jest wyjątkowa, i
każda jest naj - na swój sposób

albo: bo na moją komórkę jajową trafił plemnik taty z kodem
genetycznym twojej siostry w pierwszej kolejności, a kochana, genów
nie oszukasz. I juz bylo wiadomo, ze to nie będziesz ty, ani piesek,
ani kotek, ani tort czekoladowy, tylko twoja siostra... a za drugim
razem z tej ruletki wyszłaś ty. To nie kwestia naszego świadomego
wyboru, tylko tego które komórki i w jaki sposób się ze sobą połączą.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: rady przed pierwszą wizytą w teatrze
rady przed pierwszą wizytą w teatrze
Witam, właśnie odkryłam to forum. Jestem kierownikiem literackim w teatrze
lalek. Dość często pojawiają się (także na tym forum) pytania odnośnie
pierwszej wizyty. Z doświadczenia zawodowego (także jako mama dwulatki) mogę
powiedzieć, że na pierwszy spektakl powinny się wybrać dzieci po 2 roku
życia. spektakl powiniem być z nieskomplikowaną fabułą, najlepiej muzyczny z
choreografią, kolorową scenografią. Dobrze jeśli przed spektaklem trochę
wprowadzimy go w klimat, np. powiemy, że na chwilkę zciemni się światło i
otworzy się taka magiczna firanka, która nazywa się kurtyna, itp. Można
oprowadzić po foyer, obejrzeć wystroj itp. Można dyskretnie opowiedzieć o
spektaklu nie zdradzając szczegółów, np. w spektaklu zobaczysz różne
zwierzątka: kotka, pieska, dziewczynkę i jej mamę. Spektakl powinien być
możliwie krótki (do 60 min.), najlepiej z przerwą na siusiu i pobieganie.
Osobiście zabrałam córkę na pierwszy spektakl pt. "Nieznośne Słoniątko" na
motywach Księgi dżungli. Tu relacja
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23334&w=60246524
Chętnie odpowiem na wasze pytania odośnie repertuaru, można śmiało pisać i
pytać
pozdrawiam

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: rozwój psychiczny po pierwszych urodzinach
Witam ponownie!

Male sprostowanie na poczatek - nie "napisalAs" ale "napisalEs", co wynika
chociazby z mojego nicka Rozumiem, ze jest to forum dla rodzicow
wczesniakow (czyli dla mam i tatusiow) a nie tylko dla mam

Skoro Twoje dzieci, robia to, co napisalas, to wydaje mi sie, ze nie ma powodow
do niepokoju.

Przy tej okazji chcialbym jeszcze nieco napisac, co potrafi moj dzidzius, otoz:

- celowo wylacza telewizor pilotem (ostatnio probuje przelaczac programy - nie
nauczyl sie jeszcze chyba tylko dlatego, ze telewizje ogladamy baaaaardzo
rzadko)

- potrafi pokazac na zdjeciu mamusie i tatusia

- nasladuje glosy zwierzatek - kotka, pieska, ostatnio tez krowki

- bardzo ladnie naklada koleczka na taka piramidke-zabawke

no i oprocz tego jest dozarty - gdy czegos mu nie wolno zrobic, wtedy wlasnie
celowo to robi i patrzy jaka bedzie nasza reakcja. Np. kontakty w scianach
zaslepilsmy specjalnymi plastikowymi wkladkami, ale i tak nie wolno mu ich
dotykac. Otoz dzisiaj moj dzidzius stal przy scianie i mimo moich glosno
wyrazanych zakazow, trzymal paluszek przy kontakcie i lobuzersko na mnie
patrzyl - "no i co tatus teraz zrobi?" ))

Pozdrawiam serdecznie

Hektor Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bańki)))
((((, straszne, wiem co czujesz, mi na rękach umierał piesek,
papużka.Kotek na szczęście nie, byłam u góry, gdy on na dole źle
skoczył i złamał kark biedaczek((((( paradoks kot złamał kark). I to
wszystko działo się gdy byłam w ciaży, już wtedy czułam, że jakies
fatum nade mną krąży(((. Co to baniek może i masz rację, ale
wazne ,ze podziałały na Kubusia, następnym razem ,gdy będzie
przeziębiony,postawię mu na początku choroby i zobaczymy jak
podziałają. Pozdrawiam, zaadoptuj nowego kiciusia, tyle ich jest.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 15 mc rozwój hipotrofika wczesniaka
moja córka hipotroficzka z 34 tyg z waga 980g :
-chodzi sama na 13 mc poszła rechabilitowana była przez rok z czego
8 mc codziennie
-mówi papa,mama,nie istnieje słowo tata
-sama zaczyna jesc
-pije samodzienie z kubeczka nie kapka
-pokazuje zwierzatka ze zrozumieniem w ksiazeczkach
-umie nasladowac kotka pieska znaczy robi miau i chał chał
-pokazuje kiedy zrobi kupke
-przesyła buziaczki i macha raczka papapapa Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: dziecko darem powierzonym
Niestety z barku czasu nie jestem w stanie przeczytać wszystkich
wypowiedzi;) Dla mnie jednak słowa "pragnę dziecka,jest celem mojego
życia" są normalne.Po to ludzi zakładają rodzinę,by mieć
dzieci.Oczywiście są pary świadomie nie chcą mieć potomstwa,ale to
inna sprawa.Ja bardzo pragnęłam dziecka i pewnie też mówiłam,że
muszę je mieć!I nie ma to nic swpólnego z jakąś własnością.Myślę,że
ktoś kto nie miał problemów z poczęciem dziecka nie zrozumie jak
mocne jest to pragnienie.Może nie samego "posiadania",ale bycia
matką.No po prostu chcę mieć dziecko-co złego jest w tym
stwierdzeniu?To tak jak dziecko CHCE mieć mamę-czy to znaczy,że mama
jest towarem jak piesek,czy kotek?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Chory piesek - uśpić by nie cierpiał
joanna.d.arc napisała:


> Gdy ja będę tak chora jak ona, będę chciała zakończyć męczarnię, a nie konać
w
> bólu
> w imię jakiejś idei.

Milczałam sobie do tej pory grzecznie i cicho, ale mnie wkurzyłaś.
Widzisz, piesek czy kotek nie ma takiej świadomości, która pozwoliłaby mu
samodzielnie dokonać wyboru i dlatego człowiek jest zmuszony wybierać za niego.
Człowiek zaś ma i rozum i świadomość. Może wybrać samodzielnie. Jeżeli jest
chory i wie, jaka to choroba, może przewidzieć, co będzie dalej i samodzielnie
podjąć decyzję. Jeżeli nie chce cierpieć, może sam o swojej śmierci decydować.
Może popełnić samobójstwo. Ma taką możliwość.
Ale żadne cierpienie nie daje człowiekowi prawa, by żądać od innego człowieka
żeby ten zabił. Nie masz prawa domagać się od innego człowieka, by ten stał się
mordercą – nawet dla twojego dobra.
Masz prawo do tego, by cierpieć jak najmniej; masz prawo żądać przerwania
pozbawionej sensu terapii; ale nie masz prawa do tego, by ktoś Cię zabił. Jeśli
chcesz umrzeć natychmiast, musisz zrobić to sama.

Witam i pozdrawiam wszystkich
ea


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Niemy" półtoraroczniak
"Niemy" półtoraroczniak
Mam w rodzinie chłopca, ma 1,5 roku i zupełnie nic nie artykułuje tzn. nie
myslę nawet o słowach, bo takich nie ma, ale o odgłosach wydawanych przez
np.kotka , pieska, auto. Czy jest to już powód do niepokoju, czy cierpliwie
czekać? Jedyne dźwięki to płacz i jakieś pomruki. Zdaje sobie sprawę, ze to
małe dziecko, ale mimo wszystko się niepokoimy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: rozwój ruchowy dziecka z onm
Moja córeczka Oliwia ma teraz skończone 11m-cy urodziła się z onm była mocno
wiotka.Sama usiadła z pełzania jak miała skończone 9-cy,teraz wstaje na nóżki
ale wstaje na paluszkach ma wiotkie.Teraz zaczyna raczkować.Mówi
mama,tata,baba,pa,naśladuje konika,kotka,pieska. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 8,5 m-ca, czy jest trochę opóźniony??
8,5 m-ca, czy jest trochę opóźniony??
Witam, jestem na tym forum po raz pierwszy,a pisze tu za rada jednej z
forumowiczek z "niemowlaka".
Mam już dosyć rad "każde dziecko rozwija się zw swoim tempie" czy "przestań
porównywać do innych dzieci". Postanowiliśmy pójść do neurologa by ocenił czy
wszystko jest w porządku ale czekamy jeszcze na wizytę która będzie w
przyszłym tygodniu.
Mój mały ma 8,5 mca. urodził się 22 grudnia przez CC ze względu na zab.
oddechu, zagrożenie życia płodu, zielony płyn owodniowy. Rozwija się w tak
zwanym swoim tempie czyli osiąga wszystkie wymagane dla wieku funkcje lecz po
czasie.nauczył się przewracać z brzuszka na plecy i odwrotnie ale przestał to
robić, chwiejnie siedzi od niedawna, położony na brzuszku nie robi nic by się
przemiescić w jakikolwiek sposób, jedynie wrzeszczy wniebogłosy. nie potrafi
skupić się na niczym dłużej niż kilkanaście sekund.nie gaworzy jedynie
dźwięki YYY aaa. nie ma mowy o łaczeniu sylab bo w ogóle ich nie wypowiada.
jedna z mam na "niemowlakach" które prosiłam o pocieszenie napisała o swoim
dziecku że pokazuje kotka pieska na obrazkach mówi "da" na daj, mama tata. w
gazecie "dziecko" też czytam że już dzieci pokazują. nie wiem już co myśleć .
czy moje dziecko jest opóźnione? opróczmartwienia się i czytania gazet staram
się z nim bawić, mówić do niego, czytać mu , pokazywać obrazki itp. poradźcie
coś Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: szukam mam, których dzieci przeszły WNM
Jeżeli chodzi o wizytę u psychologa (ktoś pytał) to u nas wyglądało to tak, ze
Pani psycholog kazała pokazać w książeczce zwierzaki, np. pokaż pieska, pokaż
kotka i takie tam, sprawdzała czy dziecko używa rzeczy zgodnie z
przeznaczeniem, sprawdzała reakcje na polecenia no i sprawdzała jak radzi sobie
z wrzucaniem klocków do pudełka, tzn. chodziło o rozpoznawanie kształtów,
trójkąt, kwadrat , kółko - wrzucanie do odpowiednich otworów. To taki mniej
wiecej miał zestaw zadań (wiek troszkę ponad rok).
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Moja Nikola ma dziś 8 urodziny!!!!!!!!!!
Nikoluś

Kolorowych snów...
Uśmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dbranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki...

Wszystkiego najlepszego
"Ciocia" Ania, Adaś, Filipek i Dorian

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Podręcznik do przypomnienia materiału
Podręcznik do przypomnienia materiału
6 lat temu zdałam FCE na C a od trzech nie mam kompletnie kontaktu z językiem.
Chyba wszystko zapomniałam, prócz słówek mama, tata, piesek czy kotek :) Na
kurs wracam od października ale do tego czasu chciałabym powtórzyć trochę
materiału i go sobie przypomnieć. Z gramatyką nie mam problemów, ale słownictwo...

Potrzebuję książkę, która będzie dobra do autobusu (dużo czasu spędzam
przemieszczając się komunikacją) - mniejsza niż te wielgachne tradycyjne
podręczniki do kursów :)

Z góry dziękuję za pomoc:) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Życzenia różne dla dzieci

Kolorowych snów...
Uśmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dobranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co to jest? Kto to jest?
No nie wiem... Dziecko, które się uczy mówić, jest małe, między 1. a 2. urodzinami.
Ty znasz motylki, więc oczywiste dla ciebie jest to, że niewielkie stworzenie z
dużymi skrzydłami a małym tułowiem to motylek.
Dziecko widziało podobnego stwora w książeczce, był kolorowy i miał dużą głowę
(poprzedniego lata nie pamięta). Kojarzy podobieństwo albo nie. Pyta, co to.
Motylek. Raz, drugi, któryś. Uczy się, że kolor nie jest ważny, że motylki są
białe, zółte, brązowe, niebieskie, a w ksiażeczce rózowe.

Widzi futrzaste stworzenie na czterech łapach. Pyta, co to. Piesek. Wilczur
piesek, ratlerek piesek, sznaucer piesek. Kotek nie piesek, kotka poznajemy w
książeczce i na jawie. Dziecko widzi zwierzę, futrzaste, na czterech łapach, nie
kotek, bo kotki typowe, no to co to może być? Hau hau, piesek, pieski są różne,
zwierzęta dzielą się na kotki i pieski, kotki znamy, pieski są rózne, duże,
małe, to na pewno piesek. Nie, nie piesek, owca. Inne zwierzę, nie kotek, pieski
są rózne, ale piesek okazał się owcą, co to? Piesek. Co to? Lew.

"Jak się nazywa" to wyższa szkoła jazdy.
Najpierw trzeba uporządkować, sklasyfikować świat. Na wielu przykładach poznać
kotka, pieska, motylka, ptaszka. Kotek i piesek mają po 4 nogi i futro; motylki
i ptaszki fruwają.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: dlaczego zwracanie uwagi osobom starszym jest nie
Przyznam szczerze,ze tez brzydkich niemowlakow nie widzialam:) Zreszta uwielbiam
dzieci male!I wszystko co male,kotki,pieski,krowki,koniki ogolnie zwierzaczki
poki male sa slodkie, a jak wyrosna to czesc potrafi zatracic swoj urok:) Choc w
zyciu tez nie widzialam brzydkiego kota ale ja kociara jestem:)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: allegro - polecani sprzedawcy, okazje
Mam tygryska i żyrafkę z pocztówkami po 17zł, ponadto krokodylka z edycji specjalnej za 20 zł, młoda chce też psa w kapeluszu z edycji specjalnej za 18 zł, krówkę za 13 zł, parę piesków za 16, misia polarnego na drzewie za 15 i dwie figurki (pieska i kotka perskiego po 7,50). Ja nie czekałam na miała od niego, tylko sama napisałam. Ma też Vipy po 38 zł (liska i papugę aktualnie), rybkę 831 za 12 zł, królika 972 za 11 zł, żółwia 971 za 12 zł, małpki 834, 835 za 16 zł. Przynajmniej mnie takie ceny przesłał. Ale chyba na allegro wystawi takie same.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Szczecin - gdzie można kupić produkty do decoupagu
dzisiaj byłam w TESCO przy Milczańskiej.
Jest masa serwetek do wyboru do koloru w bardzo dostepnych cenach
firmy KUWOPA za 2,99zł. Są piekne.
Kotki, pieski, motywy dla dzieci, ogrodnicze itp.
Polecam dziewczyny, jest duży wybór i jest ich przede wszystkim dużo.
Aż trudno się zdecydować. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tkanie
ja tez kiedys tkalam
jak mialam jakies 10-12 lat chodzilam na tkactwo artystyczne, zrobilam kilka
obrazkow i z zalem musze przyznac, ze zaginely a szkoda. pamietam, ze fajna
to zabawa, my procz tradycyjnego sposobu gladkiego tkalismy tez
obrazki "przestrzenne", znaczy puszyste. wiazalo sie wloczke na dwie sasiednie
zylki /nitki / ramy, jakby przekladalo, no nie mam jak ci pokazac ale moze
skojarzysz. a na koniec przycinalo sie i tak postawaly fajne kotki, pieski,
misie i kroliczki. a u mnie sarenka chyba, nie pamietam. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sprawa z innej beczki, potrzebna pomoc
A co to za sarkazm?
Można się z kolei oburzyć, że kotki, pieski sa kochane, a dzieci to prawie
urodzeni mordercy...
Moja bratowa przez długi czas pracowała w przedszkolu i były tam koty. Żadnemu
krzywda sie nie stała, miały tam całkiem dobrze. Z dziećmi bezpośredniej
styczności nie miały, ale też była zawsze okazja, żeby maluchy uwrażliwić na los
zwierzaków. Poza tym, w wakacje przedszkole również jest otwarte i są tam
ludzie, którzy mogą kota nakarmić!
Bywałam też w pewnym domu dziecka, gdzie żył sobie pies, wyglądał na całkiem
zadowolonego z życia, najedzony, dopieszczony...
Nie wiem, jakie są przepisy, ale wiem, co widziałam.

PS. I wolałabym, żeby chociaz na tym forum nie było kłótni i dogryzania.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Z-dłużka, wy-dłużka, prze-dłużka ?
Z-dłużka, wy-dłużka, prze-dłużka ?
A może jednak s-krótka, tyle, że w odwrotnej kolejności ?

Zainspirowało mnie rozwiązanie zadania nr 16 w RR nr 1:


Mysi agent w każdym _ _ _ _ _
Szuka groźnych znamion _ _ _ _ _ _

A przy biurku panna _ _ _ _
Bardzo sprawnie myszką _ _ _ _ _

Pytam: czy ten mysi _ _ _ _ _
Umie udać także _ _ _ _ _ _ _ ?


Ostatni wyraz jest homofoniczny (?) względem przedostatniego.

Dla ilustracji prezentuję najnowszy model myszki:

www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f0bc2088b18d23a8.html
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd616a2d108f50c7.html
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/58017b5aab5ff682.html

Jak widać można zerwać z tym monotypem, bo jakiż on stereo?
Może to być również biedronka, stonka czy robaczek świętojański, albo też piesek czy kotek. To już pozostawię inwencji twórczej projektantom tego akcesorium, ale nie wiem czy u nas takowe się produkuje.
A teraz klikam i znikam :-). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak często sprzątanko????
O, ja teraz sprzątam dosyć często, nawet codziennie. Mamy od listopadą pieska i
kotka i to one wymuszają częste porządki. Kot lubi się wylegiwać na parapetach
a ślady zostają. Więc codziennie trzeba je przetrzeć. Pies zostawia kudełki, na
szczęście nie w dużych ilościach, oraz ślady łap po powrocie ze spacerów. Więc
codziennie trzeba odkurzyć dywan w pokoju i przetrzeć całą klatkę schodową,
kuchnię, łazienkę, korytarz i pokój. Na szczęście zwierzaki nie mają wstępu do
salonu oraz pokoi na drugim piętrze, bo bym nic nie robiła tylko sprzątała.
A takie poważne porządki - czyli mycie wszystkich podłóg, odkurzanie,mycie
łazienek - robię co piątek, bo sobotę i niedzielę chcę mieć wolną.
Mycie okien co miesiąc lub dwa w zależności od potrzeb. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: niania (teściowa) wnuczka?
nod26 napisał:
> Co do Twojej wypowiedzi to gdyby wszyscy tak mysleli ze dziecko
> kiedys wyjdzie z domu to najprawdopodobnie nie mieliby
> potomstwa.
Po to by ktoś został w domu to się bierze pieska lub kotka. Dziecko kiedyś z
domu wyjdzie i to też jest w tym piękne by wychować dziecko na człowieka który w
dorosłym życiu da sobie radę.

> Jesli juz go maja to nie nalezy dbac o swoje życie...
I tu też się mylisz dziecko będzie szczęśliwsze gdy rodzice będą szczęśliwi, a
siedząc kilka lat w domu można oszaleć - choć niektórym to odpowiada.

> Babcia tez chce dbac o własny spokoj i jej nie nalezy meczyc.
Może nie wypowiadaj się za osobę której nie znasz. Babcia sama chciała by zostać
z wnusiem i najprawdopodobniej będziemy jej normalnie płacić. Poza tym będzie
spędzać z dzieckiem 4-5 godzin dziennie bo tak ustalimy plan dnia by czasu
spędzała jak najmniej. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wyrzuty sumienia
To normalne że martwisz sie o mame i sie nią przejmujesz ale również normalne
jest to ż dzieci w pewnym wieku zakładają rodziny i wyprowadzają sie z domu i
Twoja mama musi to zrozumieć i zaakceptować.
Tu pewnie chodzi o to że nie jesteś już jej małą dziewczynką i trudno jest jej
sie z tym pogodzić. Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia bo przecież jej pomaasz
wmiare swoich możliwości. Poza tym ona ma swoje problemy co jeszcze pogarsza
jej samopoczucie. Może jeśli czuje sie samotna to kup jej pieska albo kotka
(jestem poważna i nie nabijam sie), czasami to pomaga.
Nie zadręczaj sie, myśle że postępujesz właściwie, masz prawo do własnego życia
a mamie pomagasz i często ją odwiedzasz.
Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: I co ja mam z nim zrobić?
ha!
uwielbiam kochanych i dobrych facetów
Uwielbiam jak szanuja rodzicow, rodzenstwo, kochaja kotki pieski motylki i
wszystkie zwierzatka swiata tudzież przeprowadzaja staruszki przez ulice :)
Ale z takim chłopem jak Twoj ...szlag jasny by mnie trafił

I powiem ze masz troche przewalone - bo co nie powiesz i co nie zrobisz to
bedziesz "wredna baba" co odciaga kochanego synka i braciszka od rodzinki i
moze jeszzced ci latke materialstki przypna - ze sepisz im pomocy finansowej
(swoja droga...pozyczac na chleb i ubranko dla dziecka to ja okiem nie mrugne,
ale na ...hydromasaz?!??!?! o jaaa cieee...:):):):) hehe musze do brata
zadzwonic - moze mi odpali cos tez chce miec wanne z hydro...

Jednym slowem - wyrazy wspolczucia, bo pomoc praktycznie to nie pomoge :-/ Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Instalacja dodatków do TS 2
Instalacja dodatków do TS 2
Męczy mnie takie jedno pytanie.... Właśnie zaszalałam i zakupiłam grę TS 2
wraz z większością dodatków.. I pytanie właśnie z tym związane.. Czy mogę
zainstalować je wszystkie naraz i czy wszystkie będą mi odpowiednio działać?.
Czyli np. czy mogę mieć pieska lub kotka i prowadzić własny biznes, oraz
wysłać dzieci na studia?. Proszę o szybką odpowiedź.... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Leciec po slowniku
Ludzie zazwyczaj zakladaja sobie proste hasla, bo mysla, ze ludzie nie wpadna
na tak latwa rzecz jak "malaga", "bikini" czy "zabawki". Dobrym pomyslem sa
hasla odmienianie przez przypadki. Np. moja kolezankia Marlena ma haslo " Do
Marleny ". Dobre jest tez haslo monosylabowy, czyli na przyklad:
- HHHmmm
- Aargh
- ZZZZZ
- HAHAHAHa
- HiHaHiHa
Osobiscie polecam uzywanie metody "tatka latka". Jest prosta i szybka. Bierzemy
pierwsza litere jakiegos slowa, albo swojego imienia, albo imienia babci, albo
imienia ciotki, albo imienia taty, albo imienia kotka, pieska, krewnych, kuzyna
i tak dalej:)
Mnozymy to przez wiek. Np. Jesli wybrales pierwsza litere imienia babci, to
zobacz ile ona ma lat i...ojc! ! No wlasnie. Musialbys pisac 80 razy C
(zakladajac, ze twoja babcia nazywa sie Celina). Ale metoda "tatka latka" jest
genialna. Jesli trafila ci sie liczba 2-cyfrowa, dodaj do siebie te cyfry.
Przyklad: 80. 8+0=8! 8 razy piszesz C.
Metoda "tatka latka" zapada gleboko w pamiec i nie jest sie w stanie pomylic!

UWAGA! Jest tylko jedno "ale". Odradzam uzywania pierwszej litery przedmiotow
martwych. Wyobraz sobie, ze wziales slowo "zabytek". A zabytek ma na oko jakies
2 miliony, 5 tysiecy, 233 lata! Nawet po dodaniu sensu nie bedzie. Poza tym,
tylko jakis wariat, co utrudnia sobie zycie uzylby metody "tatka latka" w
powyzszy sposob! Dziekuje za uwage:)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bardzo wazna sprawa!!!!!
Syn, ciocia, babcia, kotek, piesek ZA MNIE LICYTOW
Jedna z najczęstszych powodów, jakie podają nierzetlni kupujacy by wymigać się
od transakcji.
Ja od razu tego typu teksy przesyłam do administracji Allegro. Z danego konta
może korzystać tylko jeden użytkownik. Przed włamaniem chroni hasło, którego
niekomu nie powinno się powierzać.
A powód licytował za mnie brat, babcia, mama, piesek czy kotek jest śmieszny.
Prawda jest taka, że delikwent pochopnie kupuje a później wymyśla jakieś
brednie. lepiej powiedzieć prawdę, przeprosić sprzedającego, pokryć koszty
prowizji i liczyć na odrobinę życzliwosci ze strony sprzedajacego. Ale jesli
ktos podaje taki nie powoazny powód, zasługuje u mnie na punkt karny,
obciazenie jego archunku prowizja, negatyw i donos do allego Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Garkotłuk, czyli co na obiad niedzielny.
Garkotłuk, czyli co na obiad niedzielny.
Trochę przed czasem, ale uważam, że podawanie menu niedzielnego o czternastej w niedzielę jest nieco schizofreniczne.
Menu niedzielne w czerwcu:
- Rosół, rosół, rosół absulutnie, niepodzielnie.
- Kotlet schabowy, panierowany. Młoda kapusta zasmażana. Młode ziemniaki z wody. Koperek, koperek, koperek.
- Truskawki z cukrem i śmietaną.
- Kawałeczek sera pleśniowego.
- Kawa czarna.
- Kieliszek brandy albo whisky, do wyboru.
- Kanapa z dobrą książką. Obok piesek lub kotek do pogłaskania Mrrru..
- Drzemka.

-

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gradacja dobra i zla
Gradacja dobra i zla
Czy zauwazyliscie, ze wiele ludzi stosuje gradacje zla, ale dobra juz nie? Ze
np. mowi sie, ze kradziez batonika to nie taka straszna rzecz, ale samochodu
to juz gorsza. I ze morderstwo jest gorsze od kradziezy.
Jesli chodzi o dobro nie slyszalam, by ktos je wartosciowal. Nie slyszalam,
by ktos mowil, ze danie zebrakowi 5zl jest dobre, ale podarowanie swoich
ksiazek dzieciom z domu dziecka lepsze. I dlaczego za dobre uwaza sie wiele
rzeczy/zjawisk normalnych? Np. normalne jest, ze ratuje komus zycie jesli
moge, a rzad takim strazakom czasem od razu medal wrecza. I jak ktos
anonimowy znajdzie pieniadze i zwroci je wlascicielowi (przyklad wymyslony)
czyn jego uznawany jest za dobry, a nie normalny. I te nagrody za znalezienie
kotka, pieska... Czy trzeba teraz uczciwosc i normalnosc nagradzac? Czy
inaczej ludziom sie na to zycie nie oplaca? Dlaczego?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zaraz coś mnie trafi...
Moge jeszcze cytacik?

Ze strony:

I z lekkim uśmieszkiem spoglądać będę na wielbicieli zwierząt, którzy, utuliwszy
pieska i kotka, podniósłszy z ulicy rannego gołębia, w następnym epizodzie bez
mrugnięcia okiem skonsumują kurczaka lub zatłuką karpia. („I zwierząt, młodszych
swoich braci, przenigdy nie bił on po głowie…” - Sergiusz Jesienin. Pamiętam ten
cytat jeszcze z lat szkolnych).

Ze Sprezyny:

Florian właśnie wynosił z kuchni dzbanek świeżej kawy, bowiem chciał się nieco
pokrzepić, psychicznie i fizycznie, przed egzekucja (element bazowy rosołku
biegał jeszcze po trawie, dziobiąc pędraki).

Kloci mi sie to z pogladami autorki, ktora wedlug mnie zawsze lubila Bobcia vel
Baltone vel Floriana.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rozmowa z Małgorzatą Musierowicz
jottka napisała:

> etam, w momencie wpływania na akcję to ona była mysza:) i pojedynczo wpływała,
> dopiero później się okazało, że to upiorna parka jest.

Bo drugi był epizodystą. ;-)
>
> a pieska miał pan maciołek vel maciołka, który tymże pieskiem ciskał jak szmatą

Krzycząc "Ludzie, sumienia nie macie, pieska żeście obudzili!!!"

> .
> chyba. i tu sie zgodzę, raczej dla urozmaicenia, a nie popchnięcia naprzód
> fabuły. ale był jeszcze lucyfer panny basieńki, który do rozwoju akcji się
> jednak przyczynił. tyle że to chyba wszystko.

Mnie chodziło o zdanie rzucone mimochodem, że ktoś miał pieska czy kotka. Któraś
z wzorcowych borejkowskich rodzin. W stylu "kochamy wszystkich, kotka też".
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rozmowa z Małgorzatą Musierowicz
kochanica-francuza napisała:
> Mnie chodziło o zdanie rzucone mimochodem, że ktoś miał pieska czy >kotka.
Która>ś> z wzorcowych borejkowskich rodzin. W stylu "kochamy >wszystkich, kotka też"

To sama wzorcowa Gaba przygarniala ponoc - deklaratywnie i mimochodem - psy i
koty z ulicy, tylko nie wiadomo, co z nimi pózniej robila!
(patrz watek: Tajemnice oraz sugestie Dzidki, ze to samo co z malymi Romkami:
wystawiala je z powrotem na ulice z mokrymi ubraniami w reklamówkach;)

Byl tez jakis wlasciciel zaprzyjaznionego pudla!

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rozmowa z Małgorzatą Musierowicz
dakota77 napisała:

> Deklaratywnie czule serce.

Bo ja mam takie czułe serce
że je na wylot zaraz wiercę
jak widzę pieska albo kotka
lub cyganiątko jakieś spotkam
I krwią serdeczną wszystkich poję
żadnej krytyki się nie boję

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zeszycik Łusi
> Ale piesek podobny do kotka by SZCZEKAŁ :-)

A jedna moja ciocia ma zawsze w domu pieska i kotka. One się pokoleniowo
zmieniają, ale regułą pozostaje, że każdy piesek zachowuje się jak kotek. Łasi
się i biega po meblach. Wychodzi mu to trochę gorzej niż kotkowi.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Mam głupiego psa.
A ja mam dwa kochane pieski:)))
Witam:) Taki ładny wątek o pieskach i kotkach nam się tu zrobił, że po prostu musiałam się też odezwać:) Gapuchna Twoje zwierzaki już troszkę znam i już wielokrotnie pisałam, że są wspaniale, ale widzę, że czworonożni ulubieńcy innych osób z tego forum, są równie ciekawi:) Luna i Pirat mieszkają co prawda u moich rodziców, ale nie zmienia to faktu, że są to moje ukochane zwierzaki. Pirat jak był mały, podnosił swoje wiaderko z wodą do picia i wylewał sobie na głowę albo wkładał do wiadra przednie łapy i łeb i tak się chłodził w letnie dni. Widok był przekomiczny, ale niestety mu przeszło, a my nie zdążyliśmy tego uwiecznić na zdjęciu. Ostatnio z kolei to wielkie psisko uciekało przede mną, jak chciałam je porządnie wygłaskać i wyściskać po przyjeździe. Uciekało tak, że aż się kurzyło, a moi rodzice się śmiali. Inna sprawa, że później mu przeszło i tak się ze mną witał, że o mało nie spadłam ze schodów:) Luna z kolei jest malutka i delikatna, ale zarazem bardzo waleczna i często zdarza jej się ganiać psy kilkakrotnie większe od niej. Kiedyś jak poszłam z nią na długi spacer, to zobaczyła zająca. Dogoniła go i biegła obok niego, bo nie wiedziała co z nim zrobić:) Nie muszę chyba dodawać, że zając był większy od niej, a zatrzymała się dopiero, jak zając schronił się w życie:)
fotoforum.gazeta.pl/3,0,1839918,2,1.html
fotoforum.gazeta.pl/3,0,1839924,2,2.html Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nowa definicja prawdy
o i to jet sensowne i mile pytanie..

zaliczam sie do grupy malarzy "cieżko pracujacych". tak jak robotnik czy gornik
ktory idzie do swojej pracy na 8 godzin..i jak mi ktos mowi ze "partia wegla"
wydobytego dzis po dwudziestu latach jast zla ,krzywa czy cos innego to rece mi
opadaja..
tym bardziej ze nikt tu z was mi nie placi..
czy sadzisz ze przez 20 lat bym pracowal i zyl z tego jak bym zle malowal czy
robil jakies bledy..


a wystawiam tylko ,po to aby na tych forach bylo widzac ze cos tu sie dzieje
pod wgledem malowania.. a nie tylko gatka gatka i to czesto glupia i
niedojrzala..(szczegolnie ze znawcą ktory pobija wszelkie mozliwe rekordy)

probowalem pomoc w wielu dziedzinach jak tylko moglem...ale zamiast tego jest
zazdrosc i zadufanie w sobie... nie to nie ...nikt mi za to nie placi..
czy ktos tu chwycil za pedzel i namalowal cos wiecej niż kotki pieski kwiatki..
albo pochwalił ze zanalazł marszanda ,czy kupil areoraf i posunoł sie do
przodu...? no pytam sie ?

powiedz mi jako normalny logiczny czlowiek jakbys malowal dzien wi dziem po dwa
obrazy dziennie przez ok 20 lat i ktos by ci powiedzial ze reka krzywo usta
albo noga jakas nie ta to jak bys zareagował.? i to jeszce jak by powiedzial
to ktos kto w swoim zyciu namalowal tylko ze 20 piesków.i kotkow...?


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: No fajny jest...
No fajny jest...
Że malarz malarzowi...
Autor: skrzydlate
Data: 19.12.06, 11:21
ja sie wymieniam ze znajomymi, albo sobie robimy prezenty z roznych okazji, juz
mam fajna kolekcje w domu
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10077&w=53606583&a=54188958


No, fajnie...
Autor: znavvca
Data: 19.12.06, 12:12
Podaj mi adres na mail, to Ci coś prześlę przed końcem roku.
Co chcesz? Pieska czy kotka? :)
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10077&w=53606583&a=54191596


Albo nie...
Autor: znavvca
Data: 19.12.06, 12:29
...rozmyśliłem się.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10077&w=53606583&a=54192541

Rozmyślił się? Za darmo nie przyśle?.
Wystraszył się, że Skrzydlate pozna jego adres?
Panie Znawco... Pana adres z nr telefonu w internecie wisi jak
byk na wielu stronach! Załujesz Pan dziewczynie kotka?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: malarz prezenty na święta rozdawał?
malarz prezenty na święta rozdawał?
kto daje i odbiera
ten się w piekle poniewiera
dziwne kraje, dziwne obyczaje
odbiera a pisze że daje


malarz napisał:
> Podaj mi adres na mail, to Ci coś prześlę przed końcem roku.
> Co chcesz? Pieska czy kotka?
po chwili dopisał:
> ...rozmyśliłem się.
i jeszcze raz potwierdził:
> No nie... Już przecież napisałem, że się rozmyśliłem.
> Na amen. Nic z tego.
Malarstwo autor: znavvca 2006-12-20 08:25:32 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nawiązując do historii P.N.W...
Chore, chore.... Baby są jednak bardziej naiwne od chłopów, nie? Niby się godzą
na takie układy, ale w duszy ciągle mają nadzieję, że go w końcu olśni i żonę
porzuci ;-) I tak leci rok za rokiem...
Wielkie brawa dla koleżanki, które w porę się ocknęła.
A co do drugiej... weźmie sobie pieska albo kotka na starość... ech... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nawiązując do historii P.N.W...
sasha_m napisała:

> Chore, chore.... Baby są jednak bardziej naiwne od chłopów, nie? Niby się
godzą
>
> na takie układy, ale w duszy ciągle mają nadzieję, że go w końcu olśni i żonę
> porzuci ;-) I tak leci rok za rokiem...
> Wielkie brawa dla koleżanki, które w porę się ocknęła.
> A co do drugiej... weźmie sobie pieska albo kotka na starość... ech...

A faceci to niby tacy geniusze? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 100 zł. miesięcznie od psa......
Żle mnie zrozumiałeś nie chcę karać za to że ktoś lubi mieć pieska czy kotka
(one też potrafią dać czadu),powinno być dokładnie jak napisałeś kara za brak
opieki nad nim tylko powiedz mi jak to wyegzekwować?nikt nie tylko w tym mieście
nie ma ochoty się tym zająć i tak trwamy w tym GÓWNIE jak pamiętam od
zawsze.Twoją "przygodę "niestety należy zaliczyć do wyjątkowo rzadkich. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: MŁODZI Z JACKIEM
nienocny-niemarek napisał:

> ironią to jesteś ty. Wakacje się zaczęły
> A na programy i wiece luke 100 ma stworzyć działy dla każdego kandydata
>
> Panie Jacku zagłosuję na Pana z rodzicami i sąsiadami. MA PAN NASZE 100% POPARC
> IE
>
> wszyscy Pana konkurenci już rządzili i g.wno zrobili
> a Włoszczowa nie widziała grosza z gminy, niech Pan coś z tym zrobi.
>
> Fajny pingwin



TAK, JESZCZE PIESKA I KOTKA NA WYBORY ZABIERZ
images.optin.com.au/optusxmas/flash/penguin_tebe.swf?msg=wlazitylki Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pokarmy dla naszych zwierzątek.
Pokarmy dla naszych zwierzątek.
Okazuje się, że psy i koty, które są z człowiekiem od wieków w
ostatnich latach dzięki propagandzie w mediach radykalnie zmieniły
swoje upodobania żywieniowe
Okazuje się, że dla pieska czy kotka nie można dawać już jedzenia
takiego jakie jadły ona od zarania świata, czy takiego jakie jedzą
ludzie. Teraz mogą one jeść tylko i wyłącznie gotowe karmy ze
sklepu. I to szczególnie te drogie.
Dziwne, że kiedyś psy jadły ptaki, a teraz nie mogą jeść kości z
drobiu, bo ponoć im się kiszki podziurawią!? Koty nie mogą jeść
skóry z kurczaka, bo to dla nich niezdrowe?!
Jak długo będziemy dawać się tak mamić ogłupiającym reklamom? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: i kotki dla miłośników kotów - naprawdę piękne
aganiok32 napisała:

> tak się zastanawiam czy Ty kiedyś popiszesz się intelektem i napiszesz coś
> mądrego....chyba nie możesz być aż tak głupi....
__________________________________________________

Co za przenikliwy umysł internetowego psychologa (psycholożki teraz chyba sie
mówi?). Przykro mi, że nie potrafię zaspokoić Twoich oczekiwań. Nie każdy jest
tak mądry jak Ty, albo kilka innych osób z tego forum i Twojego otoczenia. Ale
składam samokrytykę. Jestem gópi, ale już taki sie urodziłem. A do popisów to
sobie znajdź pieska albo kotka i niech Ci poskacze za kawałekiem jakiegoś
rupiecia. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "KUPA ROBOTY"
dokladnie tak, wystarczy wziac za przyklad osiedle Nowy Bukowiec, na forum
ktorego ta sprawa byla poruszana kiedys a ostatnio na ten temat cicho, wiec
rozumiem ze problem sie rozstrzygnal.
ja znow znam osiedle w wawie, gdzie jest wspolnota mieszkaniowa i nikt nie
narzeka na to ze placi sporo miesiecznie wiec wymaga aby dozorca sprzatal. Co
wiecej, jak piesek czy kotek pana X narobi do piaskownicy to wlasciciel pieska
obciazany jest kosztami wymiany piasku w takiej piaskownicy (tak postanowili
mieszkancy tego osiedla na zebraniu). I takie rozwwiazania choc kosztowne dla
jednostki, calym sercem bede popieral, bo dopuki taki delikwent nie zaplaci
powazniejszej kwoty to widac sie nie nauczy.
I bardzo bym chcial aby bylo tak pieknie i kolorowo, ale powiem szczerze, w
wakacje jezdze duuuzo na rowerze po legionowie. W swoim zyciu nie spotkalem ani
razu (to warte jest podkreslenia) zeby ktos idac z pupilem po publicznych
terenach zielonych, mial przy sobie zestwaw do sprzatania. Nie mowiac juz o
spotkaniu kogos kto go uzywal.
Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wieżowce koło Lasku :(
Tyle, że Lasku szkoda - jak się całe to nowoblokowe towarzystwo zwali w krzaki i
mokradła na piwo lub celem odcedzenia pieska czy kotka, wkrótce wśród lasów i
mokradeł bródno/targówka powstaną nowe tereny inwestycyjne wymagające jedynie by
uprzątnąć je nieco... A miejscowe zajączki, sarenki i kuropatwy będą musiały
emigrować gdzieś w dal - za Wołomin...
Najciekawiej będzie jednak wtedy, gdy rzeczywistość okaże się rzeczywistością i
ktoś w końcu powie głośno, że nie będzie drugiej linii metra )) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nasze osiedlowe trawniki
Szanowny Rubeusie!
Ustawianie dodatkowych koszy na odchody nic nie da, bo nie uda się wyegzekwować
w 100% sprzątania po pieskach i kotkach przez właścicieli. Można się śmiać ale
wg spiskowej teorii dziejów, kupa zostawiona ukradkiem będzie leżała, leżała i
leżała...
Trzeba po prostu w sposób profesjonalny sprzątać i od czasu do czasu zmywać
przejścia i zakamarki z, niestety również ludzkich, wydalin. Nie
satysfakcjonuje mnie możliwość zwrócenia uwagi paniusi, która wyprowadziła psa
na trawnik. Chcę, żeby było często SPRZĄTANE i MYTE!

FOM Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Remonty elewacji Kabackich i Moczydłowskich bloków
Tak to już jest z blokowiskami, w modnych dzielnicach i zakazanych dzielnicach -
przekształcają się w slumsy.
Z dnia na dzień przybywa na balkonach różnych sprzętów, szafek, rowerów,
zadaszeń z oknami i bez okien, dodatkowych markiz, wypełnień ażurowych
elementów blachą falistą Kotki, pieski, papugi, gołębie... To jest
nieuniknione. Jak jesień, jak zima ...

fom Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: mam chomika:D
nutopia napisała:

> niektórzy już nawet widzieli!

jak rozumiem,ten chomik to zamiast pieska
lub kotka?:D

też kiedyś miałam,siadał wieczorem mi na ramieniu,
biegał sobie po wyznaczonym terytorium,ale
i tak kiedyś wsiąkł na dwa dni:)
a jak się zdarzyło,że kiedyś sam się wyrwał na wolność
i w środku nocy chodził mi głowie,to mało zawału nie dostałam...
szkoda,że tak krótko żyją...


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: mam chomika:D
lullu1 napisała:

> nutopia napisała:
>
> > niektórzy już nawet widzieli!
>
> jak rozumiem,ten chomik to zamiast pieska
> lub kotka?:D
>
> też kiedyś miałam,siadał wieczorem mi na ramieniu,
> biegał sobie po wyznaczonym terytorium,ale
> i tak kiedyś wsiąkł na dwa dni:)
> a jak się zdarzyło,że kiedyś sam się wyrwał na wolność
> i w środku nocy chodził mi głowie,to mało zawału nie dostałam...
> szkoda,że tak krótko żyją...
>
>
moje wyjątkowo krótko żyły.. moj tato tak się nimi "opiekował", ze tylko
jednemu z nich udało się uciec.
sposób pielęgnacji wg taty Józefa polegał na:
- kąpaniu chomika w misce z proszkiem żeby nie śmierdział i szorowaniu go starą
szczoteczką do zębów
- suszeniu go nad gazem (bo Ulka ze szkoły wraca i jak zoboaczy mokrego chomika
to zrobi scenę)
- wyciąganie chomików spod szafy za pomocą odkurzacza
- karmienie gotowanym ryżem ( bo akurat został)
Suniu - ciebie zawsze będę pamiętać - tobie jedynej udało się uciec z balkonu
chlip

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zboczenia są różne:)))
Zboczenia są różne:)))
Kotki, pieski (szczególnie jak są małe) lubi większość z nas. Ale wczoraj
dowiedziałam się, że niektórzy lubią węże.:))) No to i ja przyznam się do
takiego dziwnego lubienia: bardzo lubię nietoperze - te pomyłki natury,
dziwne latające myszy. Popatrzcie, czyż nie są sliczne?
www2.gazeta.pl/czasopisma/5,42477,1690987.html
A Wy macie takie jakieś dziwne lubienia, często niezrozumiałe dla innych?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wątek organizacyjny
Zajączek może z nami zostać do niedzieli, a potem zobaczymy gdzie pokica
Rito - to całe zamieszanie na Glywicach to jedno grube nieporozumienie i nie
warto sia trapsić. Muraszka pomyliła się - wydawało się jej, że niejaki
allenstein na Forum Olsztyna to Ballest (gdyby zobaczyła, że allenstein pisze z
serwera politechniki gdańskiej to by ochłonęła). Coś ją bardzo mocno zabolało i
oddała równie mocno, tylko że trafiła nie w tę osobę. A potem jak w tym wierszu
o rzepce dziad rzepkę ciągnie, baba dziada, piesek babę, kotek psa i co tam
jeszcze. Wszyscy ucierpieli, i szkoda, że to przez jakiegoś - ech co mi tam,
smarkatego gówniarza pozującego na wschodniopruskiego junkra. Ja też NIE LUBIĘ
allensteina. No to ja bym dalej tej rzepki nie ciagnęła - nie warto. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: 2006rok -wyjazdy z Sirocco.TUR-promocje!
Domki przy H.Valcovn
Polecamy na długi weekend sierpniowy!!!
11-15.08.2006r
dorośli 160,-PLN/os HB
dzieci 5-15 lat 120,-PLN/os HB
dzieci do lat 5 bez świadczeń gratis

Można zabrać pieska lub kotka!!!

Cena obejmuje:
-zakwaterowanie w domkach
-wyżywienie (śniadania + obiadokolacje) w hotelowej restauracji
-korzystanie z basenu zewnętrznego i wewnętrznego

Cena nie obejmuje:
-transportu
-ubezpieczenia ok. 10,-PLN/os
-opłaty klimatycznej płatnej w hotelu 56,-KC/os
-opłata za zwierzak 32,-PLN/dzień
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Album..ratunku
Niczego nie widzisz czy tylko tego nowego? bo ja widze, wiec moze tylko u
ciebie popsute? juz widzialam i tego fajnego kotka, pieska tez. A nawet jest i
chipmank i moj ulubiony szczurek: opossum ) Bardzo ladne jesienne dekoracje
tez sa: wolaj speca niech ci reperuje obrazki )
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wwóz gryzoni do UK
Wwóz gryzoni do UK
Witam, wbieram sie do UK i mam zamiar zabrać ze sobą 7 swoich szczurków. Tak
jak dla niektórych piesek czy kotek tak dla mnie to ważne zwierzątka domowe.
Rozmawiała z panią z DEFRY, odnośnie gryzoni nie ma żadnych wymagań poza tym,
żeby nie wykazywały oznak choroby (czyli muszą być zdrowe) i jest limit 5
sztuk na osobę, ale będzie jechało więcej osób więc nie powinno być problemu.
W kwesti formalnej już wszystko wiem, pozostaje część techniczna, a może ktoś
ma już jakieś doświadczenia, może znajomi? Bo strasznie zastanawia mnie jak
to wygląda. Czy przed wjazdem do tunelu szczury będą przechodziły
takie "oględziny" jak psy czy koty? Czy każdy po kolei będzie wyciągany z
transportera i oglądany? I czy kontrole są przy wjeździe do tunelu i
wyjeździe czy tylko raz? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jakie plany wakacyjne?
A my z Patyśką jedziemy do babci na wieś. Ogród, drzewa, zielono cisza i
spokój, kurki, kotki, pieski a przede wszystkim swoboda dla dziecka - tylko do
morza daleko. Jedziemy 15 lipca i wracamy 24 września może któraś z Was leci w
tym terminie?? Już nie możemy się doczekać, tylko trochę nas przerażają
prognozy pogody na tegoroczne lato w Polsce - zimno!!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: O pierdulach -- Odc. 70 :-)
Luizo, bardzo mi przykro i strasznie mi ich i Ciebie żal.
Ja wiem że w tak zwanej opinii ogólnej zwierzęta, że
chomiki, że kroliki, kotki, pieski, że nie wolno się nadmiernie
przywiązywać, że to tylko zwierzątka etc... A to wszystko gówno
prawda. Jak człowiek ma serce to im je oddaje bez restrykcji i w
całości i każdego potem brak. Jeśli poszło do nieba w swoim czasie,
po długim zyciu, to można to przyjąć jakoś normalnie. Pozostają we
wspomnieniach, kochane i spełnione. Ale jak im sie przytrafia coś
okropnego, to pozostaje straszny żal, smutek i irracjonalne poczucie
winy, że nie staneło sie na wysokości zadania i nie uchroniło. Do
tego jeszcze czasem dochodzi takie idiotyczne poczucie wstydu, że
obdarza sie je uczuciami i reakcjmi na które podobno tylko ludzie
zasługują. "Normalni" patrza na cierpiacego po zwierzęciu (zwłaszcza
małym) niechetnie, raczej pogardliwie i bez zrozumienia, bo według
nich, co daje się Braciom Mniejszym, odbiera braciom większym. Po
Jamesie Deanie, chomiku wybitnym, płakałam przez kilka tygodni i
ciągle nam go jest brak i smutnawo na myśl o nim:-(
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Właściciele czworonogów.
Szanowni Sąsiedzi,
osobiście pieska i kotka nie posiadam, nie mam również nic przeciwko sąsiadom
którzy pupile posiadają, aczkolwiek nie zmienia to faktu iż troszkę denerwujące
jest wycie psa np. wieczorem kiedy dziecko chce spać. Z drugiej jednak strony
rozumiem i akceptuję prawo zwierzaków.
Problemem wyłącznie dla mnie jest beztroskie spracerowanie właścicieli z
pieskami po osiedlu w celu załatwienia potrzeb zwierzaka na osiedlowej trawce,
po której biegają dzieciaki.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: NUDY Z BUDY
mikan byle gdzie moge jechać ale najlepiej na wyspy kanaryjske ale żeby było
ciepło , ale jest mi bardzo smutno bo przed wyjazdem bede musiał pieska i kotka
odać do schroniska jak mnie to boli to nawet nie macie pojęcia, naprawde bede
to musił zrobić z bulem serca.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ulga po poronieniu
hmm. jak sie chce pieska albo kotka to mozna isc i ze schorniska wybrac.
powiem szczerze, ze trudno mi sobie wyobrazic kogos, kto traktuje aborcje jak
srodek antykoncepcyjny, by nastepnie poczuc potrzebe macierzynstwa. ale moge sie
mylic.
poza tym, aborcja moze pozostawic zarowno zraniona psyche (co moze wyjsc nawet i
po kilkunastu latach), jak i cialo i tego dziecka mozne mozna nie miec wcale.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dlaczego nie chce miec dziecka?
> a najbardziej chodzi mi o absurd stwierdzenia, że paniusie nie
będą się ogranic
> zać dzieckiem, bo się brzydnie potem,

Zgadzam się, to głupawe podejście, ale większość kobiet zmienia
zdanie na ten temat, gdy zaczyna bić zegar biologiczny. Z drugiej
strony żyjemy w takich czasach, że liczy się tylko wygląd, i coraz
więcej mężczyzn rzuca kobiety tylko z powodu cellulitu czy obwisłego
biustu. A samej z dzieckiem trudno.

i w ogóle jak to możliwe że trzeba się za
> jmować kimś, przyjąć odpowiedzialność za czyjeś życie (skoro ledwo
nad swoim się panuje)

To akurat jest racjonalny argument. Nawet biorąc do domu kota czy
psa trzeba umieć na niego zarobić oraz znaleźć dla niego czas i
trochę serca. A dziecko to znacznie więcej niż piesek czy kotek.
Ryzyko jest duże, zwłaszcza w tym nienormalnym kraju, gdzie
właśnie "uelastycznia" się czas pracy i wysokość wynagrodzeń, coraz
więcej ludzi dostaje głodowe pensje, a ci, którzy zarabiają lepiej,
nie są pewni dnia ani godziny. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dingidingidongu
sluchaj, dobra kobieto. nie wyzywaj to ryba od prosiatek, bo sie nie
godzi. nazwij tak swojego chlopa, jesli go nie masz ( a tak mysle),
kotka, pieska lub zlota rybke.

ale cokolwiek mozna powiedziec o rybie, to nie zasluguje na
przydomek prosiatko. to jeden z najlogiczniejszych facetow jakich
spotkalas czy spotkasz w necie.

wiec prosiatko zachowaj dla swoich zwierzatek. albo dla fiuta
ukochanego, jesli sie objawi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: posłuchajcie moi Kochani
wrzucasz do worka z napisam "piękno" bardzo dużo rzeczy: czystość, naturalność,
zalety charakteru i (bardzo silnie) potrzebę pomocy. Wszystko, BYLE NIE TYLKO
atrakcyjność seksualną. Dlaczego?

Czy biedny, porzucony wielki i włochaty pająk ptasznik bez jednej nóżki,
patrzący błagalnie swoimi kilkunastoma oczkami jest dla Ciebie równie piękny co
piesek albo kotek? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Na Dzień Dziecka
Na Dzień Dziecka
Kochane dzieci!
1. nie wyrywajcie muszkom skrzydełek
2.nie ciągnijcie waszego pieska albo kotka za ogon
3.nie bijcie po głowie innego dziecka łopatką w piaskownicy
4.nie kopcie mamusi
5.nie zabierajcie do domu zabawek innych dzieci
6.nie skarżcie się na mamusię tatusiowi
7.nie wrzeczcie i nie tarzajcie się po podłodze, jak mamusia mówi, że nie ma
pieniążków na nową zabawkę
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy macie zwierzęta? Jak je traktujecie?
jestem przeciwna trzymaniu zwierząt w domu.
psy, koty, swinki morskie, kroliki, weze i inne potrzebuja wolnosci..
biegac mają po ogródku, ale nie w domu...

jak bede miala dom z ogrodkiem, to z mila checia piesek czy kotek tam znajdzie
miejsce, ale w domu to wystarczy chłop i dzieci

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zatrzymane w .... kadrze
Do i.p.freely
I proszę mnie nie bić, że się wyłamuję wbrew temu co wczoraj pisałam, a nich
tam... Ostatecznie do kary się jakiejś zastosuję )), ale po połowie z
i.p.freely

Skunks, czyli piesek preriowy - dla mnie to egzotyczne zwierzątko. Dzięki Tobie
sobie troszkę o nim poczytałam
To zwierzątko jest dla mnie miłym zaskoczeniem. Otóż - chcąc go trzymać w domu
jako przyjaciela, na początku jego życia, można mu wyciąć gruczoły wydzielające
brzydką woń.
Jest uparte i ciekawskie. Bardzo rozrabia. Potrafi sobie samo otworzyć lodówkę,
a uwaga ... jest obżarciuchem.
W 50 % żywi się warzywami. Można mu dawać dodatkowo psie jedzenie. Obok pieska
lub kotka, jest tak samo przyjacielem dla człowieka.
Nie znosi jednak hałasu - czyli małych dzieci.

PS' skąd łączysz się z nami. Może pisałeś, tylko ja przegapiłam. Pozdrawiam
serdecznie.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: O koniku-bo mam chwilę czasu!
Koń ma własny boks wyścielony słomą.Zmienia sie ja codziennie (przynajmniej w
tej stajni gdzie stoi).Koń jest zwierzeciem potrzebujacym ruchu, wiec np. rano
chodzi na wybiegu.Po południu jeździ minimum 1,5 godziny. Oczywiście może
wiecej, ale niestety w tygodniu nie jest to mozliwe. w soboty i iedziele jezi
casami przed i po południu.Tak samo w wakacje. Dla konia w jego wieku i
kondycji byłoby to optymalne.Trzeba pamietać, że jazda pod jźdźcem to dla konia
spory wysiłek, nie tylko z powodu ciężaru, ale głównie dlatego, że robi to co
od niego wymagamy, a nie zawsze ma na to ochotę. Pracują konkretne partie
mięsni itp.Koń jada głównie siano i owies.Natomiast przysmaczki to głównie
jabłka,marchew i suchy chleb. (to wcale nie dowcip).Teraz w sklepach
jeździeckich są nawet specjalne cukierki dla koni.Ci co maja pieski wiedzą,że i
dla nich robi sie coś podobnego.Cukier podaje sie koniowi sporadycznie,jako
nagrodę (lepiej takiego cukierka, jak cos dobrze wykona, jak chcemy
go "obłaskawić" itp.Czasem do posiłku podaje się garść kukurydzy lub sparzone
siemię lniane (to na błyszczącą sierść),niekiedy specjalną mieszankę witamin.
No widac z tego ,że jak przy pieskach i kotkach-pupilach jest trochę
zachodu.Ihahhhahha Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czytane i usłyszane, z radością wieksza/mniejsza
Hmmmm...
Może moje dzieci nie są średnią ale używają mózgu korzystając z netu
i czytają papierowe książki.
Fakt że Junior ma męczącA manieę skakania po necie ale te informacje które
wyciaga maja ręce i nogi.

Ja jestem etuzjastką komunikacji elektronicznej.
Mam rodzinę i przyjaciół rozsianych po całym świecie i dzięki netowi oglądam
przez skype wszstkie kotki , pieski i dzieci znajomych.
Mo©ę szybko znaleźć potrzebną mi informację czy to encyklopedyczną czy praktyczną.
Czyli jakie sztuki napisał Arystofanes i kiedy odjeżdża najbliższy autobus spod
domu ))

Sadzę że jak się ma rozum to i internet nie zaszkodzi na rozwój intelektualny ))) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pomożcie
Grenka 1 .Twoja rada jest zupełnie nie na miejscu.Muślę ,że nie potrafisz wczuć
się w moją sytuację.Natomiast b. dziękuję ira mak za slowa otuchy.Poza tym
bardzo rozwazam wziąć sobie zwierzątka małego pieska i kotka rzecz w tym ,że co
zrobie z nimi jak będę wyjeżdżać.Nie mam nikogo komu mogłabym ich
powierzyć.Dziękuję wszystkim za wsparcie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Troszkę powróżyć ....
Rzeczywiście, to post Ani. A wróżba fajna.
Marii, ja też nie mogę mieć pieska ani kotka. A psiunki lubią mnie od pierwszego spotkania

"Choć za oknem już ciemno i nocka zapada
Ja z pozdrowieniami do Ciebie się skradam
i tak cichutko ile w mej mocy
Życzę Ci z serca - spokojnej nocy"
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 3 z 4 • Zostało wyszukane 378 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4