Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: Pies i wilk
Temat: kto napisał bajke O wężu zaklętym
PIES I WILK
LIS I KOZIOŁ
ZAJĄC I ŻABA
OSIEŁ I PIES
KOZA, KÓZKA I WILK
RĘKAWICZKI
KOMAR, NIEWIELKIE LICHO
TCHÓRZ NA WYBORACH
KRÓL CHORY I LISY
CHŁOP I ŻMIJA
PRZYJACIELE
PANI TWARDOWSKA
POWRÓT TATY
DZWON I DZWONKI
TRÓJKA KONI
LUDZIE NA CZYSTYM POLU
ŻABY I ICH KRÓLE
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Lenin ;-)))
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba
człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię -
zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
PAMIĘCI STASIA ;)))
Temat: samobójstwa
ale walsnie tez keidys czytalam bloga,
a adres chyba Prymek dawal... albo to
ja jemu dalam linka...
AFAIR Ty podawałaś linka :-)
hehe...no ale wiedzialam ze cos z Toba zwiazane:)
nie tak źle z tą Twoją pamięcią :-)
BTW właśnie przeczytałem fajnego dowcipa:
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba
człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię -
zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
Temat: samobójstwa
On Mon, 2 Jun 2003 20:45:32 +0200, "Prymek"
<quadracik[NOSPAM]@poczta.onet.pl wrote:
ale walsnie tez keidys czytalam bloga,
a adres chyba Prymek dawal... albo to
ja jemu dalam linka...
AFAIR Ty podawałaś linka :-)
hehe...no ale wiedzialam ze cos z Toba zwiazane:)
nie tak źle z tą Twoją pamięcią :-)
no...mam dobra ale krotka:P
no i mam linka: http://pamietnik-zmarlego.blog.pl/
BTW właśnie przeczytałem fajnego dowcipa:
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba
człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię -
zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
hehe:))))
a ja polecam to : http://humor.tcz.info/artykul.php3?dzial=13&id=201
:)
wlasnie dzisiaj u mnie bylo...ale niestety zapomnialam...nie pamietalam
zadnej kwesti...:/
:P
Temat: ntg - jak sie nazywa psiak stojacy za myszka miki?
nie ma odpowiedniej grupy dla takiego pytania. kto mi powie jak sie nazywa
po polsku ta postac za myszka miki? moze sa tu jacys milosnicy kreskowek?
link do obrazka ponizej
http://e-origami.pnet.pl/3.gif
z gory wdzieki
Tfardy
-----------
Jak dobrze widzę, to to nie pies tylko wilk. A zowie się Wooki (jak dobrze
pamiętam)
Pozdrawiam
Stanisław
Temat: pies
pies
mój pies
ta sterta brudnych szmat
przy której można było spać
mój pies
co przeżył hycla raka i schronisko
zasypia dzisiaj trzeci raz
pobiegł za suką
za kościstą
palce przygryzłem zamiast gwizdać
nigdy nie wychodziło mi
została smycz i pusta miska
w powietrzu ślad ogona
ciepło jęzora na policzkach
spacer po chaszczach bez kompana
mój pies
ta sterta brudnych szmat
przy której można było spać
mój pies
mój wilk
pobiegł wprost w księżyc
pierwszy raz
Temat: pies
cowboy bebop <cowboy_bebopWYTNI@vp.plnapisał(a):
pies
mój pies
ta sterta brudnych szmat
przy której można było spać
mój pies
co przeżył hycla raka i schronisko
zasypia dzisiaj trzeci raz
pobiegł za suką
za kościstą
palce przygryzłem zamiast gwizdać
nigdy nie wychodziło mi
została smycz i pusta miska
w powietrzu ślad ogona
ciepło jęzora na policzkach
spacer po chaszczach bez kompana
mój pies
ta sterta brudnych szmat
przy której można było spać
mój pies
mój wilk
pobiegł wprost w księżyc
pierwszy raz
--
cb
Przepiękny. Znowu - przepiękny. I całkiem dla mnie zrozumiały :))Zakładam
Cowboju folder i zaczynam zbierać Twoje wiersze. Może kiedyś, któryś zgubisz
na bezdrożach, wtedy Ci go zwrócę tak, jak Ty mi zwróciłeś mój wiersz, który
uroniłam myśląc, że nikt nie zauważył i odeszłam na swoje bezdroża.
Bez słów - zachwycona
ije
Temat: pies i wilk
Myślę że skoro przytoczyłeś tu tą bajkę to podoba Ci się ona, bo mi
bardzo.Wielokrotnie ją słyszałam,a nawet miałam ją na płycie.Cieszę się że
ktoś w tej grupie interesuje się bajkami i nie boi się przyznać do tego
publicznie.
Pozdrowienia:Ścieżka
From: marco
Subject: pies i wilk
W dobie dyskusji powątkowej na temat kundli i wików,
chciałbym przytoczyć co na ten temat miał do powiedzenia
Nasz Poeta Wieszcz :
* * *
PIES I WILK
(naśladowanie z Lafontaina)
Jeden bardzo mizerny wilk - skóra a kości,
Myszkując....
(...)
--
konta pocztowe 25MB - 50zl/rok, serwery wirtualne 50MB - 600zl/rok.
Zapraszamy: http://www.sky.pl
Temat: krzyk :D
Użytkownik ANDRIU napisał:
Moze masz namiar na te filmy?
te filmy chodzily po sieci z 3 lata temu.
srax
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba
człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię -
zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
Temat: Pogłębianie starej........
Ta grupa zawsze ma się dobrze...
Niby tak, ale raz mniej dobrze, a raz bardziej dobrze.
A to lipa trochę, bo koleś był w sumie śmieszny. Tekst: "HAHAHAHA to było
tanie jak lato z radjem " był całkiem ok. Nie dawał on taksów, ale wolę Go
niż pedałów z onetu ;-)
Nie martw sie, pewnie i tak wroci. Poza tym podejrzewam, ze i na onecie,
czy innych trollowiskach, go znajdziesz. :)
cos na studenckie dobranoc:
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra? To szkielet krowy -
odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek,
ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze, jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia
się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe - Lenin?
bonus (w temacie sesji)
Późno w nocy telefon do profesora:
- Śpisz? A my się jeszcze uczymy!
- Panowie, czemu miałbym spać? Zajmuję się właśnie waszymi dwiema
koleżankami, notabene już stypendystkami, a wy się chłopcy uczcie.
Temat: Pytanie i Tax
Od kilku dni próbuję wyłączyć w tym popier... m skype, aby nie zamieniał mi
na stronach numerów telefonów na jakieś durne swoje linki. Na siłę naciągają
wszystkich na swoją telefonię, a ja wolę oglądać strony takimi jak są. Nie
mogę znaleźć nic na stronach, gdzie to gówno wyłaczyć. Kto pomoże.
Zbych
Tax:
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek,
ale pewien nie jestem.
- No słucham? - Ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia
się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
Temat: Test zrecznosci dla pilotow F-16 :P
nie to żebym się czepiał, ale co z Wami!
przy 69sekundzie zrobiło się nudne ?
http://www.wrzuta.pl/obraz/jPsscZiG8z/69sec
a oto i potwierdzenie
i żeby nie było to nie jest FOTO MONTAŻ ugrane uczciwie !
Noo... nie wiem- u mnie na niebieskich paseczkach nie ma zadnych bialych
paseczkow :
P.,
Talthen
=-=
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek,
ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia
się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
Temat: Poprawnośc polityczna
guane@poczta.onet.pl (Szamil) napisał(a):
Mickiewicz poprawny politycznie
W krakowskim wydaniu (2002) "Najpiękniejszych bajek i ballad" Wieszcza
Adama, w bajce "Pies i wilk", w akapicie opisującym zakres obowiązków
służalczego psiurdla, który zapewniał mu pełną michę, dokonano cenzury i
oryginał:
"na dziada warknąć, żyda potarmosić",
zastąpiono:
"w r o g a potarmosić"
toż to synoniom dla niektórych
di Stefano
Temat: definicja gatunku
Istotną częścią definicji (o ile nie najistotniejszą) dot. gatunku jest
stwierdzenie:"osobniki tej samej grupy lub populacjii dają płodne potomstwo".
Czeskosłowacki wilczur (odrębna rasa) jest potomkiem płodnym wilka i owczarka
niemieckiego, czy to oznacz że pies i wilk to ten sam gatunek?
pleple2000
Temat: definicja gatunku
pleple2000 wrote:
stwierdzenie:"osobniki tej samej grupy lub populacjii dają płodne
potomstwo". Czeskosłowacki wilczur (odrębna rasa) jest potomkiem płodnym
wilka i owczarka niemieckiego, czy to oznacz że pies i wilk to ten sam
gatunek?
Eee tam, upraszczasz...
Mieszańce /zwykle/ są bezpłodne, zwłaszcza u /zwierząt/. U roślin mieszańce
często dają płodne potomstwo, o wiele częściej mogą się utrwalać, mieć
własne zasięgi geograficzne, wymagania ekologiczne etc. Słowem --
specjacja. To są tylko ogólne definicje.
Temat: CZY ANTYSEMITYZM JEST ANTYCHRZEŚCIJAŃSKI???
he,he , benio wniosl wklad,benio watek sformulowal
jak przyszlo odpowiedziec na proste konsekwentne pytanie , okazalo sie ,ze
instrukcje sie skonczyli...
Wiesz co , rachelko,ze stesknilem sie za kropekukiem , tez pamietasz jak fajnie
bylo.?
Plul na Polske i na PAPIZM , tez udawal kogo innego , hrabiego coxa,
maurycego,agenta specjalnego, ANGLIKANINA .Ale przynajmniej byla inteligentna
bestia , przyjemnie sie bylo z taka potarmosic
"na dziada warknac, Zyda potarmosic" jak to pisal Adam Mickiewicz w swoim
wierszyku "Pies i wilk"
SLYSZYSZ DANA .TO TY MOWILAS , ZE MICKIEWICZ TO ZYD.SPOJRZ NA TO - "Zyda
potarmosic."
Chyba musze jej to w osobnym watku podeslac, bo una mnie bojkotuje , choc sie
ciagle odzywa, zeby wiedziala, ze o niej nie zapomnialem , a juz najbardziej o
Marianie Fuksie , pamietasz Rachelko -FUKSIE - skad DANA czerpie liste slawnych
Zydow , co to do innych nacji przynalezeli.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: E. Moskal honorowym obywatelem miasta Debica
Snajper:poczytaj_fraszke_Mickiewicza_"Pies_i_Wilk"
Snajper napisal:"Czy jakbyśmy zdecydowali się na współpracę z USA, to
dostaniemy takie same dopłaty jak rolnicy amerykańscy ? Czy będziemy mogli bez
wiz do Stanów jeździć ? Czy każdy, kto będzie chciał zieloną kartę dostanie ?
Nie ??? To niech mi Moskal dupy nie zawraca !!!"
Tak Amerykanie moga nam zaproponowac najwyzej uczciwy otwarty handel tak jak
Kanadzie i Meksykowi. Zadnych socjalistycznych przekretow/"prezentow" jakimi
kusi Bruksela Polakow a ktore sami bedziemy musieli sobie zafundowac dajac
prowizje unijnym aparatczykom. Pamietasz nowelke Mickiewicza "Pies I Wilk" Mam
nadzieje, ze Polski WILK da w czas drapaka bo w lesie zlowi lepsze przysmaki
niz te kosci z Brukselskiego stolu.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wilki atakują w podkarpackim
SKĄD TA PEWNOŚĆ?
Zastanawia mnie, skąd ta pewność, że owce zeżarły naprawdę wilki. Sporo włóczę
się po lasach, zwłaszcza w Beskidzie Niskim, i wielokrotnie tam spotykałem
watahy zdziczałych psów. Naprawdę nie sposob odrożnić, czy owcę lub cielaka
zeżarł pies czy wilk - atakują identycznie. Gospodarze nie karmią i nie pilnują
swoich psów, a potem występują o odszkodowanie, miastowi wyrzucają je w lesie,
bo drożyzna i kłopot... Tak więc podana w artykule statystyka jest z pewnością
wybitnie zawyżona.
Co do myśliwych - moim zdaniem akurat dla wilków nie stanowią zagrożenia. Koła
łowieckie utrzymują nadmierne pogłowia zwierzyny płowej w swoich okręgach,
zresztą ku rozpaczy leśników, bo zagraża to wręcz odnowie lasu. Jeżeli nawet
odstrzelą jednego czy dwa wilki - to dla populacji nie ma znaczenia. Faktem
jest, że wilki mają w polskich lasach pod dostatkiem pożywienia. I to również
przemawia za tym, że za część (większość?) przypadków żerowania na zwierzętach
hodowlanych odpowiadają psy. A zwala się na wilki, by uzyskać odszkodowanie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wilki atakują w podkarpackim
Gość portalu: kuracjusz napisał(a):
> Zastanawia mnie, skąd ta pewność, że owce zeżarły naprawdę wilki. Sporo włóczę
> się po lasach, zwłaszcza w Beskidzie Niskim, i wielokrotnie tam spotykałem
> watahy zdziczałych psów. Naprawdę nie sposob odrożnić, czy owcę lub cielaka
> zeżarł pies czy wilk - atakują identycznie. Gospodarze nie karmią i nie
pilnują
> swoich psów, a potem występują o odszkodowanie, miastowi wyrzucają je w lesie,
> bo drożyzna i kłopot... Tak więc podana w artykule statystyka jest z pewnością
> wybitnie zawyżona.
> Co do myśliwych - moim zdaniem akurat dla wilków nie stanowią zagrożenia. Koła
> łowieckie utrzymują nadmierne pogłowia zwierzyny płowej w swoich okręgach,
> zresztą ku rozpaczy leśników, bo zagraża to wręcz odnowie lasu. Jeżeli nawet
> odstrzelą jednego czy dwa wilki - to dla populacji nie ma znaczenia. Faktem
> jest, że wilki mają w polskich lasach pod dostatkiem pożywienia. I to również
> przemawia za tym, że za część (większość?) przypadków żerowania na zwierzętach
> hodowlanych odpowiadają psy. A zwala się na wilki, by uzyskać odszkodowanie.
A czy stad owiec nie pilnuja psy?
I czy pilnujacy nie sa w stanie odroznic co napada ich owieczki?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jestem za wejściem do Unii a wy?
Zaloz gumiaki jak wchodzisz do gnojowki.
Jak to opisal tak dosadnie Mickiewicz we fraszce Pies i Wilk rozne sa
perspektywy na zycie. Pieskie zycie dumnej po 1990 roku Rzeczypospolitej
upatrujacej w Unji kosci z Brukselskiego stolu, bedzie jednak nawet mniej syte
niz wilka z lasu. Zalatwili to nam nieudacznicy z AWSLD, ktorzy nie potrafia
targowac sie inaczej niz na kolanach.
Dlatego jakiekolwiek nadzieje na lepsze zycie w naszej Ojczyznie nalezy zaczac
od wymiecenia elit z "Okraglego Stolu". Wyrazny konflikt miedzy Ameryka a
Bruksela przy Szwabskim chamstwie w wypowiedziach porownujacych prezydenta
Busha do Hitlera daloby Partiotycznemu Przywodcy w Warszawie okazje do zmiany
frontu, odrzucenie "Ukladu Stowarzyszeniowego" dzieki ktoremu wyeksportowalismy
1,5 miliona miejsc pracy i wyciagniecie reki do starych przyjaciol zza
Atlantyku, ktorzy pomogli nam odtworzyc II i III Rzeczypospolita. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Newsweek bije na alarm- Unia zagrozona
Korzysci nie bycia w unii, czyli alternatywa Wilka
Korzysci nie bycia w unii sa podobne jak korzysci nie bycia w bagnie.
Oczywiscie moze byc gorzej mozna znalesc sie w gnojowce. Dlatego rozwazania na
temat jak moglibysmy sobie ulozyc zycie poza Unia zaleza od wielu czynnikow
glownie zaleznych od nas samych. Jezeli nie bedziemy chcieli zmieniac naszej
obecnej rzeczywistosci to mozemy znalesc sie w gnojowce. Ale jezeli wybierzemy
sobie przywodcow z wyopbraznia i odwaga to stac nas na lepsza przyszlosc niz ta
dyktowana w Bruseli.
Dylemat jaki mamy rozwiazac w referendum dobrze opisal Adam Mickiewicz w
nowelce Pies i Wilk. Na pierszy rzut oka zycie na panskim dworze wydaje sie byc
wolne od trosk i frywolne dopuki ni trzeba wlozyc obrozy na szyje. "Lepszy
wolnosci kasek ladajaki, niz w niewoli przysmaki" odpowiedzial wilk psu i
podarzyl do lasu. Jak sobie ten las urzadzimy bedzie zalezalo od nas i mamy
wiele przykladow, ze mozna urzadzic go calkiem niezle. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dowcip
no i w nagrode za wytrwale czytanie moich postow jeszcze odrobinka...
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator
pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale
pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia się
nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe?! Lenin?!
Na egzaminie z anatomii profesor pokazuje studentce ludzką miednicę i pyta:
- Proszę mi powiedzieć, czy to jest męska czy żeńska miednica?
Studentka długo zwleka z odpowiedzią, wiec profesor zadaje jej pytanie
pomocnicze:
- Niech się pani zastanowi, jakie narządy płciowe były w tym miejscu?
Egzaminowana, po chwili wahania, odpowiada:
- Męskie, panie profesorze.
Na to profesor:
- O tak, i to nie jedne!
blondynka nad ranem wychodzac z mieszkania:
-kim byli ci faceci?
w komisji rekrutacyjnej:
- Proszę pana, ja chcę do marynarki wojennej!
- A umie pan pływać?
- A co, to już nie macie okrętów?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: najstarszy pies na świecie - na kuchni .vegańskiej
A ja uwielbiam gdy ludzie,, którzy psy znają z żadkich wizyt u znajomych i z filmów dokumentalnych kategorycznie wypowiadaja sie co im słuzy.
Primo: Pies to nie kot, w podanym linku mowa jest o psie, więc argumenty typu: mój kot warzyw nie lubi są śmieszne (pies i wilk to też dwa różne gatunki)
Secundo: każdy w miarę dobry weterynarz powie, że w diecie psa mięso nie może byc podstawą, może stanowić MAKSYMALNIE 40% diety
Od fachowca też słyszałam, że na studiach weterynaryjnych coraz uczy się ze dla PSA dieta wege jest zalecaną alternatywą. Osobiście mam do tego stosunek dość sceptyczny, moja suka mięso dostaje, ale staram się jej ograniczyć, choćby dlatego że za gruba jest, a poza tym ona i tak najbardziej to paprykę lubi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: A gdzie kaczkodyl?!
Wg taksonomii pies i wilk to też jeden gatunek*, więc nie wiem, jakich
"pośrednich ogniw" się domagasz.
Skądinąd dwa rysunki z wiki:
szkielet wilka
szkielet
pieska
Jakich chcesz "ogniw pośrednich" w skamielinach, skoro szkielety wilka i psa są
ogólnie rzecz biorąc takie same?**
* - pies (canis lupus familiaris) to podgatunek wilka (canis lupus), gwoli
ścisłości.
** - możesz zabawić się na rysunkach w starą grę "znajdź 10 różnic".
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Dopadli i wilka
Wilki Bieszczadzkie należą do populacji Karpackiej, więc profesor o nich
wspomniał. Ale ja nie o tym chciałem. Napady na owce w Bieszczadach to
niekoniecznie dzieło wilków. Wilki naprawdę bardzo bardzo rzadko podchodzą pod
ludzkie zabudowania. Prawdopodobnie to dzieło zdziczałych psów. Jest ich w
Bieszczadach całkiem sporo, nie boją się ludzi tak jak wilki w żyją w pobliżu
zabudowań. No a po śladach na zwierzynie, trudno odróżnić, czy atakującym był
pies czy wilk. Pozdrawiam, Andrzej Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Bajki o dobrych wilkach
"Pies czy wilk"
www.allegro.pl/item314492614_pies_czy_wilk_krystyna_chwedenczuk_od_ss.html
To nie bajka, lecz rzeczywistość, znakomicie opisana przez Krystynę
Chwedeńczuk. Dla, powiedzmy, średniej młodzieży i w górę ;-).
Autorka prowadziła badania w warszawskim ZOO, chcąc odpowiedzieć na
pytanie cyt. "w jakim stopniu człowiekowi, który przypuszczalnie
przed tysiącleciem udomowił wilka czyniąc z niego psa, udało się
przekształcić nie tyle jego wygląd, bo to oczywiste, ile cechy
psychiczne, inteligencję."
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Książki o dzikich zwierzętach (fabularne)
po nieprzespanej nocce ...
... oraz zajrzeniu do biblioteczki znalazłam takie zwierzęce pozycje:
1. Jack London - cały !, zwłaszcza "Biały kieł" i "Zew krwi"
2. Jan Grabowski - "Kochany zwierzyniec" - wiadomo !
3. Janusz Garlicki - "Kleks, Tusiek, Balbinka i inni" - zbiór opowiadań
4. Zofia Bogusławska - "Gdzie jest Bob ?"
5. Józef Wargin-Słomiński - "Opowieści z tajgi"
6. Inger Brattstrom - "Mamy boksera"
7. Krystyna Chwedeńczuk - Pies czy wilk"
8. Molly Burkett - "Lato borsuka"
9. Maria Ginter - "Ali Baba i jego pieskie życie" - ja mam wersję dwujęzyczną,
lewa strona jest po polsku, prawa po angielsku
10. Andrzej Albrecht - "Nora"
11. Kamil Giżycki - "Lwica Uanga"
12. Andrzej Mandalin - "Na psa urok"
Chyba na razie wystarczy, bo można zauważyć, że moją manię książkową przerasta
tylko mania zwierzęca ;-))
Ale w pamięci tkwi jeszcze kilka niesprecyzowanych, znakomitych tytułów...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Co mówią???
U nas podobne słownictwo
mama, tata, baba, dada, ne (czyli nie), oko, koń, pan (zarówno na
pana jak i na panią), baa (czyli bach), Aga, Asia (które wymawia jak
Azia), minio (miś). Ostatnio nawet powiedziała coś co brzmiało
jak "kwiat", chociaż częściej na widok kwiatów zaczyna marszczyć nos
i wdychać powietrze.
Do tego wszelkie odgłosy: mu (krowa), au au (czyli pies), auuu
(wilk), beee (owca), ssss (wąż), dzyń dzyń (tramwaj), brummm
(auto/motor), kaka (kaczka, ale też kaszka), ko ko ko (kura)
Strasznie fajnie, że już można z naszymi dziećmi "pogadać"
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: karta KSIEZYC
Nie posiłkuje się kartami gdzie ktos coś namalował i nie interpretuję ich gdyż
wg. mnie nie posiadaja one żadnej głębi...a symbolika jest sprzeczna z
przesłaniem takiej karty tzn.jeden symbol przeczy drugiemu i niewiadomo o co tu
chodzi!
W Tarocie Marsylskim jest brzeg,ktory symbolizuje port jak i przybicie do
brzegu ,również może to być podróż droga morską,ocean.Pozytywnym aspektem tej
karty jest Archetyp Matki i relacje które sie z tym wiażą.Może to być również
cierpienie które przeżywamy a tak naprawde jest one żle określone.Karta ta
skłania nas do zadumy,rozmyśleń .Dwa psy lub pies i wilk lub dwa wilki
symbolizuja braci,braterstwo,dwoje dzieci które domagaja sie pożywienia
(materialnego,uczuciowego i intelektualnego) od matki.Dwoje braci ,którzy albo
sie lubia lub niezgadzają..?
Rownież-marzenia,wróżbiarstwo,prawda ukryta/do
odkrycia/,szaleństwo,samotnośc,zapłodnienie,dziecko -które poszukuje milości
macierzyńskiej,depresje,wrazliwośc oraz ideał,którego poszukujemy...........
Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: karta KSIEZYC
Super ,nie wpadłabym na to aby raka zinterpretować jako statek.....ale jest w
końcu w wodzie,na wodzie....wiec .....trochę wyobrażni
Oswald Wirth w książce Le Tarot des imagiers du moyene age,A.Jodorovski La
voie du Tarot jakos widzą w tej karcie podróz morska,osiągniecie brzegu-
dosłowne; no tak to chyba przez tego raka /langustę/...
Wchodzenie w ta kartę,medytacja z nią z mojego doswiadczenia i z opowiadań
ludzi,którzy zajmują sie tym tematem x-czasu nie jest rzeczą łatwa i polecaną
adeptom gdyż może się stac iż osoba ta moze mieć problem zrówno jak i
zinterpretacją /stąd się biorą między innymi... ciemne strony tej karty ,w
zasadzie to jest tu najprostsze...ciemnośc,wyjące pies i wilk...mamy horror...
Również czesto okazuje się że, maja problem z powrotem do rzeczywistości
dlatego jest zalecane aby wejście w tą kartę robic w obecności kogoś kto może
nam pomóż wrócić!!!
Dla mnie Tarot Marsylski jest talia kart ,która do mnie przemawia,urzekła mnie
rówież jego prostota i on jest poczatkiem
wszystkiego................Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szarady Anagramowe - Wokół Grupy Janowskiej
Nastrojowo
I
Dziś z Budką Suflera zerwałam
I wpadłam w inne klimaty
W Grechutę się zasłuchałam
I jest jak kiedyś, przed laty
II
Ze starej taśmy Marek mi śpiewa
Ja mu cichutko wtóruję
Mówi coś o gwiazdozbiorze WEGA
Ja Gałczyńskiego nagle recutuję
III
Tak jak przed laty w DAL patrzę
I nie wiem co będzie za rogiem
Czy swoją przyszłość znów zobaczę
Ktoś nową wskaże mi drogę
IV
Coś mi przerwało skupienie
To pies jak WILK zawył
Cóż, jestem już w domu, nie na scenie
Ten pies mnie złudzeń pozbawił
E - - - - (5 liter) G - - - - - (6 liter)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: [OT] Troszkę humoru
"Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
"Pies czy wilk?"
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
"Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?"
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
"Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba
człowiek, ale pewien nie jestem."
- No słucham? - ponagla egzaminator.
"Kurczę, jak powiem człowiek a to będzie małpa, to się zbłaźnię' -
zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe! Lenin? "
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szwejk
...też pomyłka
""Dam wam też przykład, jak na Kladnie pomylił się pewien pies policyjny, wilk
tego znanego rotmistrza Rottera.
Rotmistrz Rotter hodował takie psy i robił doświadczenia z włóczęgami, tak że
wszystkie wędrusy zaczęły Kladno omijać..Więc wydał rozkaz, żeby żandarmi za
wszelką cenę przyprowadzili jakiegoś podejrzanego. Przyprowadzili mu tedy dość
przyzwoicie ubranego człowieka, którego znaleźli w lańskich lasach siedzącego
na jakimś pieńku.
Zaraz też kazał, aby mu odcięli kawałek poły od surduta, dał ten kawałek
surduta obwąchać swoim żandarskim psom, a potem zaprowadzili tego człowieka do
jakiejś cegielni za miastem, a jego śladem puścili te wytresowane psy, które go
też znalazły i przyprowadziły z powrotem.
Potem ten człowiek musiał włazić po drabinie na strych, skakać przez mur,
wskoczyć do stawu, a psy za nim. W końcu pokazało się, że ten człowiek to był
jeden czeski poseł radykalny, który wyjechał sobie na wycieczkę do lańskich
lasów, bo go parlament już zmierził.
Toteż mówię, że ludzie mają swoje wady i mylą się, czy to będzie uczony, czy
też głupi, nieokrzesany idiota.
Mylą się i ministrowie."
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kochani rodacy-nie wypuscili mojego doga z Polski.
przelot psa
Dear, dear Matylda,
Moj pies- potezny wilk - przylecial LOT'em non-stop z Warszawy do Toronto za
$400 (CDN). Klatka kupiona na bazarze Rozyckiego - 200 zl., plus znajomy
weterynarz przyszedl na Okecie dac psu uspakajajacy zastrzyk, bo takie duze psy
leca w bagazniku. Zero problemu z odebraniem psa w Toronto, z wyjatkiem
czerwonych policzkow, bo po wyjsciu z klatki natychmiast sie zalatwil na srodku
terminalu. Ale nikt nic nie powiedzial.
LOT mial najkorzystniejsza oferte, inne linie chcialy ponad $2000.
Popytaj w LOT, ale unikaj urzednikow.
Z Toronto do Vancouver wez Air Canada. To teraz to samo, co LOT.
Powodzenia Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dzietni sąsiedzi- horror
Sama wychowałam w bloku 3 dzieci i szczęście, że nie miałam takiej
sąsiadki jak Ty ( natomiast miałam super sąsiadów i nikt nigdy się
nie uskarżał na jak to określiłaś wycie dzieci - o ile dobrze
pamiętam wyje pies lub wilk a dziecko płacze - widocznie nigdy nie
miałaś dzieci i nie masz pojęcia ile wysiłku i cierpliwości trzeba
aby je wychować.Mam radę zajmij się czymś a nie podsłuchuj co się
dzieje piętro wyżej lub niżej lub zaproponuj pomoc - co ma
powiedzieć matka która nie prześpi ani nocy ani nie położy się za
dnia - ale takiej osobie tylko pogratulować kiedyś to zaprocentuje
nawet tym, że wreszcie trafi na fajnych sąsiadów ) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dzietni sąsiedzi- horror
niutka19 napisała:
> Sama wychowałam w bloku 3 dzieci i szczęście, że nie miałam takiej
> sąsiadki jak Ty ( natomiast miałam super sąsiadów i nikt nigdy się
> nie uskarżał na jak to określiłaś wycie dzieci - o ile dobrze
> pamiętam wyje pies lub wilk a dziecko płacze - widocznie nigdy nie
> miałaś dzieci i nie masz pojęcia ile wysiłku i cierpliwości trzeba
> aby je wychować.Mam radę zajmij się czymś a nie podsłuchuj co się
> dzieje piętro wyżej lub niżej lub zaproponuj pomoc - co ma
> powiedzieć matka która nie prześpi ani nocy ani nie położy się za
> dnia - ale takiej osobie tylko pogratulować kiedyś to zaprocentuje
> nawet tym, że wreszcie trafi na fajnych sąsiadów )
czy ktoś ci kazał płodzić dzieci ze oczekujesz specjalnego traktowania tylko
dlatego ze byłaś łaskawa urodzić?
co to znaczy zaproponuj pomoc? ma stać nad łóżeczkiem i smoczek w gębę wtykać?
dzietny czy bezdzietny ma takie samo prawo do korzystania ze swojego lokalu i
kiedy twój hałas wdziera sie do jej mieszkania to twoim zadaniem jest go
wyeliminować nie jej, nie ważne czy to dziecko czy wiertarka
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dzietni sąsiedzi- horror
niutka19 napisała:
> Sama wychowałam w bloku 3 dzieci i ... i nikt nigdy się
> nie uskarżał na jak to określiłaś wycie dzieci - o ile dobrze
> pamiętam wyje pies lub wilk a dziecko płacze - ...
Owszem, niektóre dzieci płaczą, ale sama przez lata miałam za ścianą
takie, które we wcześniejszym dzieciństwie WYŁO godzinami.
> ...widocznie nigdy nie miałaś dzieci i nie masz pojęcia ile
> wysiłku i cierpliwości trzeba aby je wychować...
Akurat wtedy moja córka była malutka i to ja miałam problem z
usypianiem dziecka, któremu WYCIE zza ściany przeszkadzało, moja
sąsiadka bowiem uważała, że "dziecko musi płakać". I zapewniam cię,
że ona nie miała problemu z wysypianiem się - w przeciwieństwie do
mnie i mojego dziecka Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Do Pani z Krąselki klatka przy wodociągu...
O JEJ! TO STRASZNE!
Jak dobrze, że są osoby, które zwracają uwagę na takie zachowanie.
Mogę zrozumieć, że pies to przyjaciel człowieka i niektórzy dbają o swoje pupile
bardziej niż inni o swoich domowników, ale to nie znaczy, że nawet najbardziej
zadbane zwierzaki są mile widziane w okolicy miejsca gdzie bawią się małe dzieci.
Ja jeszcze raz proszę wszystkich miłośników piesków i kotków, którzy posiadają
takie pupile w swoich mieszkaniach, aby nie pozwalali im nawet przebiegać przez
place zabaw, a także aby sprzątali po nich trawniki.
A rodziców wszystkich dzieciaczków mogę tylko uczulić, żeby dbali o higienę
swoich pociech i myli im rączki po powrocie z dworu.
Byłam bowiem nie raz świadkiem jak po naszym osiedlu błąkał się bezdomny (tak
mniemam) pies, albo wilk z pobliskiego lasu
Zwierzaczkom nie przetłumaczymy za pierwszym razem, że nie wolno. Możemy
spróbować ich czegoś nauczyć - z różnym skutkiem.
Ale, żeby ludzie inteligentni nie potrafili pomyśleć i przypilnować swoich
kudłatych pociech - to smutne
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pies św. Bernarda świadczy przeciw kreacjonistom
grzrzybek, nie osłabiaj mnie, napisałam jak byk i masz to w cytacie,
że (zachowanie godowe jest
> > identyczne, nic nie stoi na przeszkodzie w zapłodnieniu), jak
nie stoi na przeszkodzie, to znaczy, że zaplodnienie jest możliwe.
Jeżu, nie słyszałaś o Indianach, którzy krzyżowali wilki z psami?
Co ma zachowanie godowe do rzeczy? Bardzo wiele. Czasem zapłodnienie
jest możliwe, ale zwierzęta nie rozumieją wysyłanych przez siebie
sygnałów godowych, spotyka się samiec z samicą, mogą mieć dzieci i
nie mają. To są odrębne gatunki. Pies i wilk odczytują swoje
zachowanie godowe bezbłędnie i mogą mieć razem dzieci.
W przeciwieństwie do konia i osła, a także tygrysa i lwa.
A my nawet nie rozmawiamy o wilkach, tylko o konkretnej rasie psa.
Grzrzybek, sorry, ale ja nie szukam błędów na siłę. Jestem
przyzwyczajona, ze ludzie nie znają się na ewolucji, popełniają
błędy. Kolejnym błędem jest na przykład przypisywanie czlowiekowi aż
takiej sprawczej mocy. Że niby człowiek tworzy nowe gatunki. Nie
tworzy, on manipuluje w ramach jednego gatunku. Nie ma żadnego
gatunku stworzonego przez człowieka.
Piszesz nieprawdę.
Możesz sobie tak uważać, najwyraźniej jestes antropocentrystką, ale
nie da się tego udowodnić.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Dowcipnie :)
Dowcipnie :)
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator
pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek,
ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia
się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
DDDDDDDD Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Co na szczekającego
Co na szczekającego
Witajcie, problem jest złożony. Pies-rasy Wilk do tej pory mieszkał z moja Mamą - nie udało jej się wytłumaczyć że ma psa zostawiać samego, bo będzie wył. Ona nie pracowała więc nie było potrzeby. Teraz zachorowała i nie może sie nim opiekować. To duże bydle, kochane aczkolwiek lekko niezrównoważone-ciągnie, skacze na rowery. Zdecydowała sie wziąć go moja siostra do domku z ogródkiem. Jednakże gdy tylko wychodzą za bramkę pies niewyobrażalnie szczeka i wyje-to centrum Gdyni-zaraz będą skargi. pies jest uroczy ale kłopotliwy jak jest sam.:/ Szukamy możliwości jak to zmienić, a nie chcemy z powrotem oddawać go mamie, bo ona sobie już z nim nie radzi. Czy istnieją jakieś metody na nauczenie 5-latka bycia samemu bez wycia? Juz nawet chcemy obrożę elektryczna kupić :( nie jestem za taką metodą szkolenia ale brak nam już metod :( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Niech ktoś wreszcie powie to wyraźnie:
No nie, nie mylmy pojęć. Nie ma metryki, nie ma rodowodu, ale pochodzi po
rodowodowych rodzicach i "trzyma" wzorzec. Z punktu widzenia przepisów
obowiązujących w związkach kynologicznych nie istnieje. Z punktu widzenia
genetyki jest psem rasowym. I jeszcze jedno - cała nasza kynologia i Związek to
chów amatorski. Do określenia hodowla dużo tu brakuje, choćby ustalania
pokrewieństwa w opaciu o pełny profil grupowy krwi, czy oceny reproduktorów w
oparciu o cechy potomstwa hodwanego w inbredzie przez dwa lub więcej pokoleń
(jak u krów). Oczywiście należałoby stosować wtedy zapłodnienie sztuczne spermą
przechowywaną w zamrożeniu (bo pies już dawno mógłby nie żyć). Więc nie
przesadzajmy w naszym amatorskim chowie z tą bezwględną, i dość słabo
weryfikowalną rasowością. Nawiasem mówiąc definicja gatunku z punktu widzenia
genetyki brzmi tak: populacja, której przedstawiciele mogą dawać płodne
potomstwo. Czyli koń i osioł to różne gatunki bo muł jest bezpłodny. Ale pies i
wilk to jeden gatunek - wilk (lupus) a nie canis domesticus i lupus lupus bo
dają płodne potomstwo. Na rasy też można spojrzeć w różny sposób. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Eksperyment się nie udał, miś Mago przeżył
tu jest adres mailowy do JM rektora Uniwersytetu Przyrodniczego, prof. dr hab.
Michała Mazurkiewicza:
rektor@up.wroc.pl
Niech wszyscy zbulwersowani postawą prof. Dubiela napiszą kilka słów do władz
uczelni. Jeśli będziemy tolerować to, że tacy ludzie jak Dubiel występują jako
eksperci, uczą za państwowe (NASZE) pieniądze studentów, to sami będziemy winni
takiego a nie innego poziomu edukacji, upadku środowiska akademickiego itd.
A przy okazji poziomu tej uczelni - nie mogę odmówić sobie jeszcze jednego -
prof (sic!) Kuźniewicz - inny wielki i błyskotliwy umysł - kto czytał jego
książkę pt. "Dzikie Psy" (wydaną jako skrypt tej uczelni) ten wie co mam na
myśli! Ekspert, który zaliczył do psów pieski preriowe, wilka tasmańskiego i
protela:) Wystarczającym powodem było słowo pies lub wilk w nazwie zwyczajowej!
Piszmy więc do rektora, w trosce o przyszłość... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Oddać Indianom Amerykę Północną!
Ostatnio widziałem Złoto Gór Czarnych w jakiejś taniej ksiegarni za 2zł tom i
pomyśleć że kiedyś była na to subskrycja ,ale ta książka jest dla mnie o wiele
więcej warta mam do niej sentyment ... Tehawanka pózniej Przebiegły Wąż ,
Czerwony Pies, Czarny Wilk , Żółty Kamień to byli moi idole , a jężyka migowego
Indian też uzywaliśmy na podwórku ,ech były czasy . Hough ! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Powstanie 1863
mentalność kundla łańcuchowego
Obserwuję to żenujące żonglowanie faktami, wyciąganie coraz nowych zdarzeń z
historii i wnioski świadczące jednoznacznie o mentalności ich autorów.
Kwestionowanie znaczenia dla Polski i polskości bohaterskich zrywów
narodowowyzwoleńczych, puentowanie ich - Wasza ofiara poszła na marne,
przyniosła więcej złego niż dobrego, świadczy o mentalności kundla
łańcuchowego. Kundla, który od urodzenia komuś służył, nie zaznał wolności, dla
którego jest to pojęcie abstrakcyjne. Tu polecam lekturę "Pies i Wilk" Adama
Mickiewicza. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Co zrobic z kojotem ktory "szczeka" za oknem...?
Hey werty,
Kotlety powiadasz...
Hm...
Kotlety z kota? Czy wlasciwie bylyby z kojota...
A kojot to pies, czy wilk???
Nie szczeka jak pies.... Nie wyje jak wilk...
Te kotlety...to brzmi apetycznie...
Nie mam jednak chceci na zjedzenia kawalka mruczusia czy azorka...
Problemy...problemy...
Pozdrawiam (uwazaj co piszesz pacanie bo pozdrawiac znowu przestane!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: LENIN - historia pomnika w N.H., dowcipy, anegdoty
LENIN - historia pomnika w N.H., dowcipy, anegdoty
poszukuję relacji o pomniku w Nowej Hucie i dowcipów o Leninie.
Na dobry początek znaleziony przeze mnie;
"Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta: - Czyj to szkielet? Student się
zastanawia: pies czy wilk? - To szkielet psa - odpowiada. - Dobrze, a ten?
Student myśli: krowa albo żubr. Eee, skąd by mieli szkielet żubra? - To
szkielet krowy - odpowiada. - Dobrze, no i ostatni szkielet. Choroba,
człowiek albo małpa - myśli student. - Chyba człowiek, ale pewien nie
jestem. - No słucham... - ponagla egzaminator. Kurczę, jak powiem człowiek, a
to będzie małpa, to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student. Denerwujący
się egzaminator podpowiada: - No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student: - Niemożliwe!!! Lenin???" Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Poznajmy się lepiej... :]
kmsanczia napisała:
> A tu bym prosiła, żeby wpisywać co następuje:
>
> 1. imię
to by było zbyt łatwe więc powiem że Ali.
> 2. data urodzenia (jak ktoś się nie chce ujawniać, to bez roku;), znak zodiaku
stary,choć jeszcze z zębami i nie całkiem wylniały lew
> 3. imiona i wiek posiadanego potomstwa (kto ma)
troje, dorosłe, coraz bardziej dorosłe, br aż za dorosłe + wnusia 6 lat
> 3. od kiedy w Łomiankach (byli mieszkańcy: ile lat mieszkali)
Uciekać zacząłem z Warzszawy do Łomianek około 20 lat temu. Dlatego interesują
mie tylko zielone swobodne i piękne Łomianki.
> 4. rejon zamieszkania (ulica, osiedle, albo w którym kwadrancie;)
centrum
> 5. inne sugestie, zwierzenia i dopiski mile widziane, pod warunkiem
> wypełnienia powyższych punktów
zainteresowania: historia, ogrody, fantastyka - złota rączka.
Sądze, że większość z Was zanm osobiście. Bez pochlebstw, jesteście fantastyczni.
>
> Będziemy mieli wszystko w kupie. :]
wolny sokół łomiankowski / pamiętajcie sokoły to nie tylko ptaki chodowlane-
takie jak jastrzębie, rarogi sokoły ..., ale rownież gatunek wolnych,
swobodnych ptaków. Różnica taka jak w bajce Krasickiego pies i wilk/
>
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Policjant pyta: dlaczego psy szczekają?
Policjant pyta: dlaczego psy szczekają?
i napisał .."pies marki "Wilk" ".Powiedział ,że to nie
jest wszystko jedno jaka marka... ;-bo gdyby było wszystko
jedno , to by "pies dupą szczekał '" a tak nie jest ;-ot
takie wyjątki z...... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy SB reżyserowała 1989 rok?
Szanowny Panie Piotrze.
Jeszcze jedna krótka uwaga. Pisze Pan, że pies i wilk to przyjaciele.
Problem w tym, że pies tylko wtedy dostanie od swego pana michę z
żarciem, jeśli będzie swemu panu posłuszny. Taka już dola psa
łańcuchowego. Co więc wilkowi z owej psiej przyjaźni, jeśli pies na
rozkaz swego pana, zostanie naszczuty na przyjaciela wilka. I aby
dostać michę żarcia, skoczy na przyjaciela wilka i go zagryzie?
Pozdrawiam
Jędrek Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy SB reżyserowała 1989 rok?
Tą drogą idzie się na manowce
Szanowny Panie Jędrku
Każda bajka ma pewien zakres, w którym odwoływanie się do niej ma sens, a poza
tym zakresem schodzi się na manowce. Bajka pies i wilk też ma takie granice.
Ludzie nie są psami i wilkami, tylko ludźmi. Człowiek zgadza się czasem na pewne
ograniczenie swej wolności (obróżkę), ale każdy ma taką granicę, przy której
mówi dość, dalej już nie.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr Badura Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Polska-kraj wielu narodow
Ja sie z Chinczykow nie nasmiewam. Poprostu mowie prawde. Jezeli psina
jest drozsza z naturalnych powodow od wieprzowiny, to dlaczego nie
jest drozsza np. w Polsce. Powiem cos jeszcze odnosnie kuchni chinskiej.
Moj syn mial kolege Chinczyka z tej samej klasy. Bedac raz tu w domu w
odwiedzinach powiedzial ze los jest smaczny, ale wilk nie. Zapytalem
skad ty o tym wiesz. Dostalem odpowiedz: bo tatus zastrzelil wilka i
ja go jadlem. Dzieciak mial wtedy 8 lat. Pamietam tez, kiedys na Nowy
chinski rok przyniosl cos do jedzenia swego chinskiego i dal to dla
mego syna. Powiedzialem mu zeby to wyrzucil (oczywiscie tak, zeby Chinczyk
nie widzial). Zapytal dlaczego ma to zrobic. Przypomnialem mu o tym
wilku. Chlopak mi podziekowal, tymbardziej ze bylo to jakies mielone
mieso owiniete ciastem. Coz, pies i wilk prawie to samo. W Chinskiej
restauracji nie zjem nawet za Chiny Ludowe. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Koniec z bezpłatnym parkowaniem w Gdyni
To jest po prostu zwykły podatek
- Rozwiązanie miękkie, nie restrykcyjne - chwalił Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski,
który zapewniał też, że chętnie będzie płacił, a przyjęcie uchwały sprawiło mu
wielką radość.
*******************************
Jeżeli nie jest restrykcyjne, to w istocie staje się zwykłym podatkiem. Ani
trochę nie uporządkuje to bałaganu z parkowaniem, a do miasta wpłynie kasa za
frajer.
PS.
Radnym Szczurka dedykuję wiersz Adama Mickiewicza "Pies i wilk". Hau, hau.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Polska powinna z ADOLFEM HITLEREM sprzymierzyć się
Troche za pozno na gdybanie .......
Sprawa zostala rostrzygnieta po raz pierwszy w 1932-33 roku i po raz drugi w
zimie z 1939 na 40 . Wtedy to rozwazano jaki wariant polityczno militarny bylby
najleprzy dla RP i jej przyszlosci . Powyzsza propozycja to myslowy zaulek
niewolnika i abnegata !
W bajce Pies i Wilk Mickiewicza niedoszly sprzymierzeniec Adolfa wybralby
pewnie role Brysia , sytego , wyczesanego , zadbanego , wykarmionego , ciepla
bude i obrozke , pewna przyszlosc .
Mnie bardziej odpowiada rola wilka = wolnosc .
Kwestja wyboru ...............
Tytus
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy Mickiewicz był antysemitą? Zgroza!
Czy Mickiewicz był antysemitą? Zgroza!
W krakowskim wydaniu (2002) "Najpiękniejszych bajek i ballad" Wieszcza Adama,
w bajce "Pies i wilk", w akapicie opisującym zakres obowiązków służalczego
psiurdla, który zapewniał mu pełną michę, dokonano cenzury i oryginał:
"na dziada warknąć, żyda potarmosić",
zastąpiono:
"w r o g a potarmosić
Brawo! Brawo! Faszysci no pasaran!
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy Mickiewicz był antysemitą? Zgroza!
SKAD! JEGO MATKA BYLA ZYDOWKA.
szelmar napisał:
>
>
> W krakowskim wydaniu (2002) "Najpiękniejszych bajek i ballad" Wieszcza Adama,
> w bajce "Pies i wilk", w akapicie opisującym zakres obowiązków służalczego
> psiurdla, który zapewniał mu pełną michę, dokonano cenzury i oryginał:
>
> "na dziada warknąć, żyda potarmosić",
>
> zastąpiono:
>
> "w r o g a potarmosić
>
>
> Brawo! Brawo! Faszysci no pasaran!
>
> PIES BYL ANTYSEMITA!
> ZEBY BYLO SMIESZNIE MATKA ADAMA MICKIEWICZA BYLA ZDOWKA!
>
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Spuszczanie psów ze smyczy
Ja myślę, że pan od kopania psów musiał mieć jakieś traumatyczne przeżycia w
przeszłości. A pewnie trochę i kompleksy dają znać o sobie. W jednym wszakże
się z nim zgadzam - tam gdzie jest dużo ludzi każdy pies powinien byc
prowadzony na smyczy. Nie ma zmiłuj nawet dla tych małych pieseczków - choć one
często są bardziej niebezpieczne od tych większych. Mój pies = mój ból, żeby go
wybiegać bez robienia komukolwiek wbrew. Tak jak pisałam wcześniej - nie każdy
lubi psy a sporo ludzi się ich po prostu boi... W końcu pies to pies, zwierzę,
wilk... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Proszę o radę w sprawie psa
no sie troszke niezgodze tu bo faktycznie przywodca moze zostac zmieniony ale
musza to byc wysylane znaki do niego dlatego my powinnismy caly czas dawac psu
do zrozumienia ze to my jestesmy przewodnikiem. Jean fennel przez dlugie lata
obserwowala wilki a jak wiadomo pies zachowuje sie w stadzie tak jak one, to my
musimy nauczyc sie myslec jak pies czy wilk zeby nasz pupil nas zrozumial. gdyby
to co pisze bylo nieprawda nie dzialalloby tak znakomicie Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Proszę o radę w sprawie psa
rozne sa teorie i jest to dosc ciekawe co piszesz jednak mysle ze Fennel nie
jest w blrdzie bo dokonala bardzo wiele, i jednak mysle ze mimo ze psy zmienily
sie na przestrzeni lat to ich myslenie jest podobne do wilka, jesli chodzi o to
ze nie mozemy wyrazic dokladnego zachowania wilka ale mozemy przynajmniej
niektore rzeczy robic tak zeby pies zrozumial o co nam chodzi. gdy moj pies
(podopieczny ze schroniska)skakal na wszystkich i podczas jedzenia i podczas
witania sie do tego stopnia ze darl mi swetry, wprowadzalam metody siad ale
tego psa bylo bardzo trudno nauczyc jakiejkolwiek komendy,byl niezwykle
bojazliwy.wiec na poczatek zastosowalam matody Fennel i podzaialaly tak szybko
ze az sie zdziwilam. ja szanuje twoje zdanie, wiem ze moze byc ono sluszne
jednak gdy ja pracowalam z 2psami schroniskowymi pomogly wlasnie metody
dominacji i jestem jak najbardziej za tym,a my mozemy chociaz w polowie nauczyc
sie myslec jak pies czy wilk , bo napewno pies nie bedzie myslal jak czlowiek. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Proszę o opinie-groomer śródmieście W-wa
Odpowiadając mi już sie wdałaś, buhahahaha!! Pies to wilk, tyle, że
oswojony. Zmuszanie go przebywania w zatłoczonym, głośnym,
śmierdzącym centrum miasta to przestępstwo. Pal sześć, jeśli to jest
jakiś jamnik czy york - ale duże psy? Gończe?
Mam problem? Tak, owszem, mam. Od ponad roku zmuszony jetem mieszkać
w bloku, w mieście. I nie mam psa. Kiedy mieszkałem w Miłosnej, w
domku z działką, to miałem psa, bo były to dobre warunki dla jego
utrzymywania i mogłem się nie bać, że Wietnamczycy z osiedla Za
żelazną bramą zrobią z niego sajgonki.
Reaper
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Proszę o opinie-groomer śródmieście W-wa
wiesz, pokuszę się jednak o odpowiedź:)
Idąc twoim tokiem rozumowania, jeśli pies to wilk udomowiony i ma
przebywać wyłącznie na dworze w lesie, to skoro człowiek pochodzi od
małpy - to zmykaj człowieku na drzewo banany prostować!!!! hahaha
uśmiałam się bardzo, dzięki za polepszenie humoru:)))
Widać masz jakiś straszny problem i żale wylewasz na forum, tylko
czy ktoś cię pytał o twoje dzieje życiowe? Kogo to obchodzi gdzie ty
mieszkasz? Może-jeśli nie masz możliwości zamieszkania w dżungli, to
przenieś się na solidny konar jakiegoś dębu i będzie ci lepiej :)))
jakąś dzidę ci podrzucę, a co!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Oto historia taka ptak połyka robaka - co dalej?
Oto historia taka ptak połyka robaka - co dalej?
"Oto historia taka
ptak połyka robaka"
Dalej pamiętam tylko koniec:
"tygrysa lew rwie na ćwierci
lwa człowiek, a po śmierci..."
(i coś tam o tych robaczkach)
Wiem, że po kolei były ptak, kot, pies, chyba wilk, pantera, tygrys, lew,
człowiek i ten robak co go po śmierci teges...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Mój syn będzie bandytą?!
U wilkow szczenieta do wieku 3 miesiecy moga z doroslym zrobic wszystko - gryzc,
drapac - dorosly wilk co najwyzej strzasnie z siebie malego dreczyciela. Po 3
miesiacach wilczki sa traktowane jak dorosle, mimo ze nie osiagnely jeszcze
dojrzalosci i sa male.
W stadzie wilkow bardzo rzadko zdarzaja sie powazne walki - zazwyczaj ogranicza
sie to do odsloniecia klow i warkniecia, czasem krotkiej szamotaniny z klapaniem
zebami na oslep, w ktorej zaden nie jest zraniony. Wilki maja bardzo bogata
mimike - spojrzenie, ustawienie uszu, ogona, sylwetki - w ten sposob ustalaja i
potwierdzaja hierarchie. Uzycie zebow to ostatecznosc, ktorej kazdy chce uniknac.
Zrytualizowane zachowanie w czasie konfliktu jest charakterystyczne dla
drapieznikow, ktore z latwoscia moglyby sie pozabijac, bo maja ku temu narzedzia
- kly i pazury. A jednak prawie nie zdarza sie, ze pies czy wilk ginie w walce
(pomijam psy uzywane do walk, bo te sa torturowane i wskutek tego chore
psychicznie). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ntg - jak sie nazywa psiak stojacy za myszka miki?
Jak dobrze widzę, to to nie pies tylko wilk. A zowie się Wooki (jak dobrze
pamiętam)
chyba zaufam twojej znajomosci kreskowek ;-). dzieki.
Lukasz
Temat: pies
"cowboy bebop"
mój pies
ta sterta brudnych szmat
przy której można było spać
mój pies
co przeżył hycla raka i schronisko
zasypia dzisiaj trzeci raz
pobiegł za suką
za kościstą
palce przygryzłem zamiast gwizdać
nigdy nie wychodziło mi
została smycz i pusta miska
w powietrzu ślad ogona
ciepło jęzora na policzkach
spacer po chaszczach bez kompana
mój pies
ta sterta brudnych szmat
przy której można było spać
mój pies
mój wilk
pobiegł wprost w księżyc
pierwszy raz
świetnie w warstwie przekazu. chwyta i więzi.
ma moc. porusza "gulę" w gardle.
świetnie wiedziesz kompozycję utworu:
zaczynasz szorstko. narratorsko. takie ciut oschłe,
męskie "nonszalanstwo" zamierzone, choć w środku
aż wibruje taka duma i czułość. i przebija, przebija ... :-)
potem jest świetne wyważenie:
palce przygryzłem zamiast gwizdać
nigdy nie wychodziło mi
( właściwie: dwuznaczne, nie?
czy nieumiejętność, czy przygryzanie ze strachu i lęku,
czy zakrywanie przed krzykiem, czy przed... płaczem? )
i pęka...
ten czterowers środka, ta kulminacja -
wykrzyczenie jednym tchem. super.
"gula" uwolniona. nie ma zwięzłości, suchości
jest - - czułość. żal. przeniknięcie.
b. dobry wiersz. dla mnie. we mnie.
jedna uwaga!
wers: "co przeżył hycla raka i schronisko"
pomijając "raka" uzyskamy
i mniejsze natężenie dramatyzmu (przedobrzone)
i rytm jest spójniejszy.
całością, wiersz jest emocjonalną bombą.
i za to
serdecznie dz.
czyta jak umie i jak chce
Kajub.owa
Temat: Poprawnośc polityczna
Mickiewicz poprawny politycznie
W krakowskim wydaniu (2002) "Najpiękniejszych bajek i ballad" Wieszcza
Adama, w bajce "Pies i wilk", w akapicie opisującym zakres obowiązków
służalczego psiurdla, który zapewniał mu pełną michę, dokonano cenzury i
oryginał:
"na dziada warknąć, żyda potarmosić",
zastąpiono:
"w r o g a potarmosić"
tax
ROZMÓWKI MUZUŁMAŃSKIE
AKBAR KHALI-KILI HAFTIR LOFTAN.
Thank you for showing me your marvelous gun.
Dziekuje ze mi pan pokazal swoj piekny pistolet
FEKR GABUL GARDAN DAVAT PAEH GUSH DIVAR.
I am delighted to accept your kind invitation to lie down on the floor with
my arms above my head and my legs apart.
Jestem zachwycony pana zacheta do polozenia sie na podlodze z rekami nad
glowa i rozlozonymi nogami
SHOMAEH FEKR TAMOMEH OEH GOFTEH BANDE.
I agree with everything you have ever said or thought in your life.
Zgadzam sie ze wszystikim co pan kiedys powiedzial i pomyslal
AUTO ARRAREGH DAVATEMAN MANO SEPAHEH-HAST.
It is exceptionally kind of you to allow me to travel in the trunk of your
car.
Jestem zachwycony ze pozwolil mi pan podrozowac w panskim bagazniku
FASHAL-EH TUPEHMAN NA DEGAT MANO GOFTAM CHEESHAYEH MOHEMARA
JEBEHKESHVAREHMAN.
If you will do me the kindness of not harming my genital appendages I will
gladly reciprocate by betraying my country in public.
Jesli pan tylko sie milosciwie powstrzyma sie od maltretowania moich
narzadow plciowych, z przyjemonscia publicznie zdradze swoj kraju
KHREL, JEPAHEH MANEH VA JAYEII AMRIKAHEY.
I will tell you the names and addresses of many American spies traveling as
reporters.
Podam panu nazwiska i adresy amerykanskich szpiegow podrozujacych jako
reporterzy
BALLI, BALLI, BALLI!
Whatever you say!
Co tylko pan powie!
MATERNIER GHERMEZ AHLIEH, GHORBAN.
The red blindfold would be lovely, excellency.
Czerwona chusta na oczy bardzo mi pasuje, excelencjo
TIKEH NUNEH BA OB KHRELLEH BEZORG VA KHRUBE BOYAST INO BEGERAM.
The water-soaked bread crumbs are delicious, thank you. I must have the reci
pe.
Nasaczone woda okruchy sa znakomite, musi mi pan dac przepis
Strength & Honor
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematuTemat: definicja gatunku
Według niektórych rzeczywiście pies i wilk to ten sam gatunek. Co zaś do
definicji gatunku biologicznego - są różne jej odmiany. Zdarzają się
przypadki mieszania się osobników dość odległych gatunków.
Pzdr., Dawid
Temat: definicja gatunku
Użytkownik "pleple2000" <pleple2000WYTNI@poczta.onet.plnapisał w
wiadomości
Istotną częścią definicji (o ile nie najistotniejszą) dot. gatunku jest
stwierdzenie:"osobniki tej samej grupy lub populacjii dają płodne
potomstwo".
Czeskosłowacki wilczur (odrębna rasa) jest potomkiem płodnym wilka i
owczarka
niemieckiego, czy to oznacz że pies i wilk to ten sam gatunek?
Oto definicja gatunku przedstawiana studentom 1 roku wydziału biologii:
"Gatunek-podstawowa jednostka biologiczna obejmująca osobniki o podobnych
cechach morfologicznych, fizjologicznych i biologicznych ukształtowanych w
procesie filogenezy u osobników potomnych."
Żeby nie było za prosto to są jeszcze kryteria wyrózniania gatunku (Haksley
1886 "Czym jest gatunek?")
1.Wspólne pochodzenie
2. Grupa organizmów o jasnym wzorze wyróżnaijącym się od innych taksonów.
3. Przedstawiciele gatunku muszą tworzyć grupę, która może sie rozmnażać
płciowo
Gatunek morfologiczny na określonych cechach
Gatunek biologiczny zbiór osobnków zasiedlających określoną niszę
ekologiczną mogących się ze sobą krzyzować, posiadających wspólną pulę
genową
Gatunek ewolucyjny pojedyńcza linia przodków i potomków, którzy utrzymują
swoją tożsamość w stosunku do innych linii.
Gatunek filogenetyczny zachowany rodzicielski wzór przodek-potomek.
A na koniec najlepsze
W roznych dziedzinach biologii stosuje sie odmienne definicje gatunku.
Powyzsze odnosza sie do zwierzat i do (w duzej mierze)roslin w przypadku
organizmow jednokomorkowych wyglada to troche inaczej. Jak znajde chwile
czasu to wrzuce.
Mam nadzieje ze troche przyblizylam i z gory przepraszam za drobne bledy i
literowki.
Pozdrawiam
Temat: Widmo anty-semityzmu ,... Potrzebna bron !
Pierwszy pies = muzulmanie
Drugi pies = chrzescijanie
Wilk = Izrael
Stado owieczek = Pokoj.
No to teraz wszystko jasno. Dziekuje Z Daleka :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy Polska przezyje unifikacje z UNIA E.?
TO KOLKO TO OBROZA NA NASZEJ SZYJI
Przeczytaj bajke Mickiewicza PIES I WILK. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Prezydent podpisał nowelizację ustawy o ochroni...
jaceq napisał:
> Gość portalu: Ika napisał(a):
>
> > kilkumiesiecznego szczeniaka kilkaset metrow
> > od zabudowan? Znanego panu mysliwemu?
>
> A cóż on tam robił? Sam? Kilkaset?
byl na lace nalezacej do swjego pana, kilkaset metrow od zabudowan ale rowniez
kilkaset metrow od linii lasu...
Można nie skazywać ich na > łańcuch, ale można uszczelnić ogrodzenie obejśćia.
zapewniam cie - jest to bardzo trudne i bardzo kosztowne, a w sytuacji gdy psy
sa karmione to wychodza tylko sie wybiegac - nie stanowia wiec zagrozenia ani
dla dzikiej zwierzyny ani dla ludzi
> Pewien koleś opowiadał kilka lat temu, jak to zatłukł wałęsającego się
agresywn
> ego psa w obroży kilka kilometrów od
> zabudowań. Pytałem go, jak się po tym czuł. Powiedział, że przyjemne to nie
był
> o, ale nie miał wyjścia. Kundel był
> agresywny, może wściekły, on był z dzieckiem, więc zatłukł go jakimś drągiem.
ZE CO??? ZATLUK DRAGIEM PSA??? NA OCZACH MALEGO DZIECKA????
> Koty natomiast będą się wałęsać, bo taka ich natura. Poza ew. wścieklizną,
nie widzę tu problemu. Strzelanie do kotów to barbarzyństwo.
do psow to takie samo barbarzynstwo
> Ale nawet karmionych piesków nie lubię spotykać w lesie. Wolę wilka, dzika,
czy rysia, byle zdrowego.
zapewniam cie ze nie ma zadnej roznicy - i pies i wilk czy dzik (o rysie raczej
w moich stronach trudno) zachowaja sie tak samo - uciekna, no chyba ze bedziesz
prowokawal ew. beda po prostu glodne
> A co zrobić z nimi po odłowieniu? Zjeść czy wypchać?
schronisko, sterylizacja a w ostatecznosci uspienie - niestety
> A może zamiast takiej ustawy lepsza byłaby inna, penalizująca porzucanie
zwierz> ąt
pewnie ze bylaby lepsza, ale w naszym kraju zawsze sie oszczedza na rzeczach na
ktorych nie powinno sie oszczedzac. Wystarczyloby ewidencjonowac wszystkie psy,
wszczepiac im chipy i w sytuacji odlowienia takiego psa w lesie, parku czy na
ulicy kontrolowac i ew karac wlasciciela
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Mazowiecki o moralności w polityce
Nie było takiej "grubej kreski", jaką wymyślacie!
Nauczcie się czytać ze zrozumieniem:
"Rząd, który utworzę, nie ponosi odpowiedzialności za hipotekę, którą
dziedziczy. Ma ona jednak wpływ na okoliczności, w których przychodzi nam
działać. Przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to,
co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania"
Tadeusz Mazowiecki
Niestety, to wyborcy przestraszyli się wolności i odpowiedzialności.
Ponieważ wstydzili się od razu głosować na komunistów, najpierw zagłosowali na
Tymińskiego, a później już jawnie na SLD.
Ale już się nie wróciło: Czy się stoi czy się leży...
"Lepszy w wolności kęsek lada jaki
Niźli w niewoli przysmaki"
Jean de La Fontaine "Pies i wilk", przekład Adam Mickiewicz
Parafrazujac:
"Lepszy na wolności kęsek lada jaki
Niźli za komuny ochłapy"
Pytanie retoryczne:
Czy więcej w narodzie psów czy wilków?
Tadeusz Mazowiecki – mój przyjaciel, ale nigdyśmy się w niczym nie zgadzali.
Zawsze wierzgał, jak przeciwko socjalizmowi się coś mówiło. Był posłem „Znaku”
zresztą. Byliśmy cztery lata razem, ale jedności poglądów nie było. Natomiast
jest to niezwykle porządny i uczciwy człowiek. Skompleksowany, uparty. Dla mnie
było niespodzianką, że został doradcą Wałęsy. Ja myślałem, że on będzie
działaczem duchowym, katolickim – redaktor „Więzi”, a tu wdał się w politykę,
nie wiem jak się z niej wyplącze, bo chciałby, zdaje się. Ale pierwszym
niekomunistycznym premierem w PRL jednak został!
Stefan Kisielewski „Abecadło Kisiela” Oficyna Wydawnicza W-wa 1990 str.67-68
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Obrona państwowego majestetu w Internecie
To jest całkiem rozpowszechniona przypadłość. Jak sobie niewolnik wyobraża
szczęśliwe i nieszczęśliwe życie?
Nieszczęśliwe życie jest wtedy, jak sie ma niedobrego pana, który gnębi.
A szczęście? Szczęście jest wtedy, kiedy pan jest dla niewolnika dobry.
Niewolnik nie potrafi sobie nawet wyobrazić sytuacji, że pana może nie być.
Z mentalnościa niewolnika to wcale nie jest żart. Po wojnie secesyjnej w USA
spora liczba wyzwolonych niewolników była głęboko nieszczęśliwa. Jedyne, czego
oni pragmnęłi, to to, żeby ich właściciele zaczęli ich przyzwoicie traktować.
Wolnosci w ogóle nie byli w stanie pojąć.
Niewolnik, który uważaswego pana za dobrego, sam dba o to, by inni niewolnicy
odnosili się do tego pana z szacunkiem i posłuszeństwem. Bo co będzie, jak jeden
niewolnik spowoduje gniew pana? Rozeźlony pan może zacząć odnosić sie źle dow
wszystkich swoich niewolników!
Pan "liga.polskich.rodzin" widzi władzę jako swego pana. W poprzedniej epoce, za
PRL-u, na pewno uważał, ze ma złego pana. Teraz uważa, że ma już pana dobrego.
Więc cicho, sza, inni niewolnicy, bo a nuz nasz pan sie wkurzy, i wszystkim nam
się dostanie!
Niestety, w przypadku juz niemłodego niewolnika, z "mentalności niewolniczej"
delikwenta już nie bardzo daje sie wyleczyć. Taki będzie zawsze zrzędził, aż do
momentu, kiedy zejdzie ze sceny.
Tym nie mniej, autorowi watku zalecałbym do poczytania wierszyk Mickiewicza
"Pies i wilk":
mickiewicz.kulturalna.com/a-7453.html Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Gosiewski: kilkunastu posłów może przejeść do PiS
pamięta ktos taka bajkę "pies i wilk"? mickiewicza, o ile dobrze pamietam, bo
takmi się jakoś skojarzyło. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Skąd się biorą nicki??
Abo
ja to jestem już nawet nie pies, tylko wilk na baby. Po
siedemdziesiątsześciokroć...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Motto na dziś
PIES I WILK
Adam Mickiewicz
Jeden bardzo mizerny wilk - skóra a kości,
Myszkując po zamrozkach, kiedy w łapy dmucha,
Zdybie przypadkiem brysia jegomości,
Bernardyńskiego karku, sędziowskiego brzucha:
Sierść na nim błyszczy gdyby szmelcowana,
Podgardle tłuste, zwisłe do kolana.
— «A witaj, panie kumie!! witaj, panie brychu!
Już od lat kopy o was ni widu, ni słychu,
Wtedyś był mały kondlik — ale kto nie z postem,
Prędko zmienia figurę!
Jakże służy zdrowie?»
— «Niczego» — brysio odpowie.
I za grzeczność kiwnął chwostem.
— «Oj! oj!... niczego! — widać ze wzrostu i tuszy! —
Co to za łeb — mój Boże! choć walić obuchem —
A kark jaki! a brzuch jaki!
Brzuch! niech mnie porwą sobaki,
Jeżeli, uczciwszy uszy,
Wieprza widziałem kiedy z takim brzuchem!»
— «Żartuj zdrów, kumie wilku; lecz mówiąc bez żartu,
Jeśli chcesz, możesz sobie równie wypchać boki».
— «A to jak, kiedyś łaskaw?» —
— «Ot tak - bez odwłoki
Bory i nory oddawszy czartu
I łajdackich po polu wyrzekłszy się świstań,
Idź między ludzi - i na służbę przystań!»
— «Lecz w tej służbie co robić?» — wilk znowu zapyta.
— «Co robić? — dziecko jesteś - służba wyśmienita —
Ot jedno z drugim nic a nic!
Dziedzińca pilnować granic,
Przybycie gości szczekaniem głosić,
Na dziada warknąć, Żyda potarmosić,
Panom pochlebiać ukłonem,
Sługom wachlować ogonem.
A za toż, bracie, niczego nie braknie:
Od panów, paniątek, dziewek,
Okruszyn, kostek, poliwek,
Słowem, czego dusza łaknie».
Pies mówił, a wilk słuchał: uchem, gębą, nosem,
Nie stracił słówka; połknął dyskurs cały
I nad smacznej przyszłości medytując losem,
Już obiecane wietrzył specyjały!
Wtem patrzy... «A to co?» — «Gdzie?» — «Ot tu, na karku».
— «Eh, błazeństwo!...» — «Cóż przecie?» — Oto, widzisz, troszkę
Przyczesano, — bo na noc kładą mi obróżkę,
Ażebym lepiej pilnował folwarku!»
— «Czy tak? Pięknąś wiadomość schował na ostatku».
— «I cóż, wilku, nie idziesz?»
— «Co nie, to nie, bratku:
Lepszy w wolności kęsek lada jaki
Niźli w niewoli przysmaki» —
Rzekł — i drapnąwszy co miał skoku w łapie,
Aż dotąd drapie!
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Krótka historia kociego rodu
bąblowica
Nie wiem po co ta toksoplazmoza, ale żeby było sprawiedliwie...:
Tasiemiec bąblowcowy
To jeden z najniebezpieczniejszy wśród tasiemców dla człowieka, który wywołuje
chorobę zwaną bąblowicą. Na szczęście rzadko nas atakuje. Dojrzała postać
tasiemca bytuje w jelicie cienkim u pośredniego żywiciela z rodziny psów, jakim
jest pies, lis, wilk, pies dingo, kojot, itp. Osiąga niewielkie rozmiary,
zaledwie od 2 do 5mm długości.
Cykl rozwojowy tasiemca bąblowcowego w organizmie psa
Jaja tasiemca po dostaniu się do żywiciela pośredniego, jakim jest zwykle pies
zakażają jego układ pokarmowy. Z jaj wylęgają się larwy - tzw. onkosfery, które
naczyniami krwionośnymi dostaje się do narządów wewnętrznych żywiciela. Po
okresie rozwoju rozwój larw w stadium zwane bąblowiec są one wydalane z kałem.
Drogą pokarmową dostają się do żywiciela ostatecznego, jakim jest bydło, kozy
oraz człowiek.
Jak się zarażamy?
Człowiek zaraża się zwykle za pośrednictwem psów. Typową przyczyną jest
nierozważna pieszczota ze zwierzęciem – całowanie psa w pysk, co powoduje
zbliżenie ust do nosa, gdzie na okolicznych włosach mogą być przyczepione jaja
tasiemca, czy przez ślinę. Źródłem zakażenia mogą być również jaja tasiemca
wydalone przez lisy na leśne owoce. Oczywiście ryzyko jest niewielkie – toteż
po zjedzeniu niemytych jagód w lesie nie powinniśmy od razu biec do lekarza
podejrzewając bąblowicę. Choroba nie rozwija się od razu, a wskaźnikowe badania
krwi na obecność pasożyta mogą być wiarygodne dopiero po kilku miesiącach od
zakażenia.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Archetypy - skad je brac?
Piękny tekst Neptus, piękny pomysł
Rak-pies
Rak-wilk
Bardzo pasuje do takiej książki dla kobiet "Biegnąca z wilkami"
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zeszycik Łusi
>Sprzedam - pies suka wilk (do dzisiaj nie wiem, co autor mial na
>mysli)
Może chodziło o sukę owczarka niemieckiego, zwanego wilczurem :)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pies św. Bernarda świadczy przeciw kreacjonistom
A, jeszcze jedno: pies i wilk mogą mieć płodne potomstwo, osioł i
koń nie, ani lew i tygrys.
Dokładnie to dowodzi, że człowiek nie potrafi tworzyć nowych
gatunków (kusi mnie, żeby napisać, że człowiek to nie Bóg, he he),
to, że istnieją dzikie odpowiedniki domowych zwierząt nie ma
zanczenia.
Czy uważasz, że człowiek stworzył psa z wilka? BŁŁŁŁĄD!!!
Pies podjął taką samą decyzję o związaniu się z człowiekiem. Można
sobie wyobrazić, że rozważył plusy i minusy i uznał, że plusów życia
z człowiekiem jest więcej.
Co do innych zwierząt gospodarskich: to jest to samo. Słyszałaś o
tym, że niektóre zwierzęta nie rozmnażają się w niewoli? Dlaczego
świnie, krowy i inne tak łatwo dają się hodować?
Bo "podjęły decyzję" o tym, że życie z człowiekiem ma więcej plusów.
Jakie plusy, możesz zapytać, skoro wypijamy im mleko i zjadamy je.
Takie, że ich geny nie zaginą, właśnie dzięki człowiekowi, a o to
chodzi w tym życiu, prawda?
Widzisz, to nie jest tak, że człowiek tworzy nowe gatunki (mozna się
tak oszukiwać i nazywać wilka i psa odrębnymi gatunkami), on
zapewnia przetrwanie gatunkom udomawiając je, korzyść jest obopólna.
Powiedz mi, kto przetrwa: panda ciężko rozmnażająca się w niewoli,
czy świnia?
Wilk może nie prztrwać, pies przetrwa na pewno.
A o przetrwanie chodzi, nic więcej nie ma znaczenia.
Na tym ewolucja polega.
A teraz napiszę tak, jak jeden uczestnik tego forum: mam nadzieję,
że rozumiesz moje wywody, bo poświęciłam Ci dużo czasu.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Cudownie rozmnożenie :-))
to.my.kas napisała:
> Nie zauważyłeś jeszcze że to babskie forum...uważaj chłopie,
> uważaj ))
To sięwszystko zgadza, bo ja jestem pies, yyy... wilk na baby
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zagadka - kto to jest wilczur?
> Wilczur, czyli wilk
Nie, wilczur to pies, nie wilk. Zaraz zaraz, kogo to nazywaja w UM psem...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pieski na łańcuchach prawie w cenrum...
To nie pies a wilk...
Hey,
Ktory zjadl babcie i czeka na Czerwonego Kapturka...
Uciukac padalca...
he he he he Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Bajka............................
Pies i wilk
Jeden bardzo mizerny wilk - skóra a kości,
Myszkując po zamrozkach, kiedy w łapy dmucha,
Zdybie przypadkiem brysia Jegomości,
Bernardyńskiego karku, sędziowskiego brzucha:
Sierść na nim błyszczy gdyby szmelcowana,
Podgardle tłuste, zwisłe do kolana.
"A witaj, panie kumie!! Witaj, panie brychu!
Już od lat kopy o was ni widu, ni słychu,
Wtedyś był mały kondlik - ale kto nie z postem,
Prędko zmienia figurę!
Jakże służy zdrowie?"
"Niczego" - brysio odpowie,
I za grzeczność kiwnął chwostem.
'Oj! Oj!...niczego! - widać ze wzrostu i tuszy!-
Co to za łeb - mój Boże! Choć walić obuchem-
A kark jaki! A brzuch jaki!
Brzuch! Niech mnie porwą sobaki,
Jeżeli, uczciwszy uszy,
Wieprza widziałem kiedy z takim brzuchem!"
"Żartuj zdrów, kumie wilku; lecz mówiąc bez żartu,
Jeśli chcesz, możesz sobie równie wypchać boki."
"A to jak, kiedyś łaskaw?"
"Ot tak - bez odwłoki
Bory i nory oddawszy czartu
I łajdackich po polu wyrzekłszy się świstań,
Idz między ludzi - i na służbę przystań!"
"Lecz w tej służbie co robić?" - wilk znowu zapyta.
"Co robić? - dziecko jesteś - służba wyśmienita -
Ot jedno z drugim nic a nic!
Dziedzińca pilnować granic,
Przybycie gości szczekaniem głosić,
Na dziada warknąć, Żyda potarmosić,
Panom pochlebiać ukłonem,
Sługom wachlować ogonem.
A za toż, bracie, niczego nie braknie:
Od panów, paniątek, dziewek,
Okruszyn, kostek, poliwek,
Słowem, czego dusza łaknie."
Pies mówił, a wilk słuchał: uchem, gębą, nosem,
Nie stracił słówka; połknął dyskurs cały
I nad smacznej przyszłości medytując losem,
Już obiecane wietrzył specyjały!
Wtem patrzy "A to co?" - "Gdzie?" - "Ot tu na karku".
"Eh, błazeństwo!..." - "Cóż przecie?" - "Oto, widzisz, troszkę
Przyczesano - bo na noc kładą mi obróżkę,
Ażebym lepiej pilnował folwarku!"
"Czyż tak? Pięknąś wiadomość schował na ostatku."
"I cóż, wilku, nie idziesz?"
"Co nie, to nie, bratku:
Lepszy w wolności kęsek lada jaki
Nizli w niewoli przysmaki" -
Rzekł - i drapnąwszy, co miał skoku w łapie
Aż dotąd drapie!
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Tragedia młody człowiek zastrzelony przez Policję
Przechodziłem wczoraj przez przedszkolny plac zabaw, i w pewnej chwili
zobaczyłem 6-ciu "wyrostków" wyglądających na czynnych policjantów.
Mieli bardzo poważne miny, każdy z nich był łysy i mierzył około; od 1 m do
1,20 m wzrostu.
Mieli ze sobą "blachy", kajdanki made in Turkai oraz broń gładkolufową
wyglądającą na palną. W pobliżu stał wózek dziecięcy, koloru niebieskiego z
białym pasem podłużnym na bocznej fakturze - typu "radiowóz", który z uwagi na
jego usytuowanie w poprzek chodnika należało uznać za celową - policyjną -
blokadę.
W pewnej chwili usłyszałem stanowcze "stój Policja" !!!
Natychmiast rzuciłem się na ziemię w rozkroku, z ramionami rozpoztartymi jak
Jezus na krzyżu. Leżałem bez dechu.
Osobnicy wyglądający na Policjantów,bo posiadający policyjne wyposażenie oraz
posługujący się zastrzeżonym dla tej formacji hasłem "stój policja", dokonali
natychmiast przeszukania mojej osoby. Nie mogę jednak dokładnie opisać ich
rysopisów, gdyż nie widziałem ich twarzy, bo kazali mi leżeć "ryjem do ziemi".
W tym czasie wyjęli mi z kieszeni nieużywaną paczkę landrynek oraz
nadgryzionego Snikersa. Nie podali jednak ani podstawy prawnej oraz celu
zatrzymania.
Leżałem tak na ziemi aż do późnego wieczora. W między czasie nawet dwa razy
osikał mnie jakiś kot przybłęda oraz nogawkę poszarpał pies marki wilk, który
próbwał mnie przeciągnąć do piskownicy.
Pod osłoną nocy udało mi się dopiero w sposób niezauważony czmychnąć do domu.
Wobec powyższego mam pytanie do rzecznik Olkiewicz oraz Komendanta Tusińskiego -
czy w kontekście powyższego zachowałem się zgodnie z procedurą nakreśloną w
przepisach obowiązujących Policję i obywateli RP.
Naprawdę nie wiem czy to byli policjanci, czy też nie, ale na wszelki wypadek o
tej sprawie mówię dziennikarzom, bo nie wiem czy jednak w jakiś sposób nie
uchybiłem innym przepisom i procedurom?
Ten epizod spowodował, że nie tylko najadłem się strachu, ale także nie
odebrałem swojego dziecka z przedszkola i czeka mnie za to wezwanie do
prokuratury z powodu niedopełnienia opieki nad dzieckiem /oznajmiła mi to pani
dyrektor przedszkola dziś przez telefon.
Ponadto dziś od rana - w skutek wielogodzinnego leżenia - strasznie mnie rwie
nerka. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pies dryfował na krze po Bałtyku. Uratowali go ...
To nie pies ! To Wilk Morski ! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ___Powiedz Ty Andrzej lepiej zamiast mnie atakować
____teraz przyznaj szczerze co wiedziałeś o Marcu?
ciulają Cię jak ostaniego durnia
całeeeeeeeee zycieeeeeee
wiem, że Ci to pasuje...
Czytałes Mickiewicza
"Pies i wilk"
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ...a świstak siedzi i zawija
świstak
pies
niedzwiedz
wilk
wiewiórka
KOT Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Strona 1 z 2 • Zostało wyszukane 103 wypowiedzi • 1, 2