pies myśliwski

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pies myśliwski





Temat: Z rodowodem czy bez.
BARDZO WSZYSTKO UPROSCILAS.To prawda,ze kazdy rasowy pies to w gruncie rzeczy
mieszaniec...ktos jednak doprowadzil dana rase do stanu by mozna bylo sie nia
posluzyc w konkretnym celu.Psy mysliwskie,obronne,do towarzystwa itp.Rasowy
pies musi miec cechy jakie przypadaja danej rasie.Nie jest nic dziwnego ,ze
hodowcy dbaja o to aby eksterjerowo pies wypadal jak najlepiej zarowno pod
wzgledem psychicznym jak i fizycznym.Nie wystarczy jakas suke pokryc jakims
psem tej samej rasy.Gdyby dzialo sie to z przypadku pewnie nie miala bys
swojej "ulubionej rasy".Koszty sa adekwatne do pracy jaka sie wklada w
hodowle.Dalas 1000PLN za psa nie rasowego,nie wiem jaka to jest Twoja rasa nr
one,ale za ta kwote mozna juz nabyc psy z rodowodem.To prawda,ze czasami jes
jakas zwiekszona podaz na dana rase i wtedy hodowcy wykorzystuja to. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Przycinanie uszu i ogonow "dla urody" - przeciw
DO COMMA
Jezeli okaleczanie w postaci sterylizacji sluzy zahamowaniu rozrodu
(utopia!!!!!),to skopiowane psy mysliwskie sa po czesci mniej narazone na urazy
zewnetrzne.Moja suka gdyby posiadala uszy nie ciete,miala by wieczny problem z
ich zapaleniem.Ma taka przypadlosc,ze bardzo w nich obrasta..Wydaje mi sie ,ze
problem lezy gdzie indziej.Czlowiek w swojej proznosci stworzyl cala plejade
ras,ktore teraz nie maja swojego pierwotnego zastosowania.Jezeli wogole czemus
mialy sluzyc.Wspolczuje np buldogowi bo wiem jakie psina ma problemy z
oddychaniem,jego egzystencja jest raczej mizerna.Mimo to nie ma zadnego
sprzeciwu aby podobne rasy sie nadal z powodzeniem rozmnazaly.Chocby chart,co
on robi w miescie???Przykladow mozna by mnozyc.
Mam nadzieje,ze wiesz o co mi chodzi.. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Najmądrzejszy pies?
Zgadzam się, że o "mądrości" psa decyduje sposób jego wychowania i
zscojalizowania. Niemniej irytuje mnie nieco powszechne utożsamianie psiej
inteligencji ze stopniem podporządkowania i chęci służenia człowiekowi.
Przywykło się uważać, że pies jest "mądry" kiedy spełnia wszystkie polecenia
swego pana, jest na każde zawołanie, zawsze chętny zarówno tropić przestępcę,
szukać narkotyków, prowadzać niewidomych, jak i skakać przez kijek, przynosić
kapcie i stawać słupka podając łapę. Dla psa wszystkie te zadania mają tę samą
rangę - po prostu wypełnia polecenia, odtwarza to, czego go człowiek nauczył.
Czy pies, który tych wszystkich sztuczek nie wykonuje jest mniej inteligentny?
Moim zdaniem nie, są psy bardziej niezależne, mniej podporządkowane
człowiekowi, za to umiejące kierować się własnym rozumem, "kombinujące"
samodzielnie, znadujące rozwiązania nie wyuczone, ale takie, które podpowiada
im ich wrodzona inteligencja. Mam tu na myśli przede wszystkim psy myśliwskie,
także pasterskie.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Beagle czy...?

Nie napisalas jakie masz warunki a to bardzo wazne. Prawie wszystkie z
wymienionych ras to psy mysliwskie niemalych rozmiarow ktore wymagaja a. dobrego
szkolenia (scz. terriry i beagle) b.duzo ruchu c. regularnego czesania badz
przycinania wlosow (oprocz beagle) wiec wez to pod uwage.

Jesli nie masz doswiadczenia to najpierw poczytaj o psach - ksiazki typu Okiem
Psa Fishera czy zapomniany jezyk psow itd. powinny ci pomoc przygotowac sie na
posiadanie psa.

O rasach dowiesz sie najwiecej jak pogoglujesz nazwy ras i powinnas dostac sporo
stron hodowcow i milosnikow ktore sa dobrym zrodlem informacji.

Powodzenia ;-)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Beagle czy...?
A moge spytac dlaczego akurat wsrod tych 4 ras wybierasz? Polujesz? Bo to wszystko psy mysliwskie.
Nie najlatwiejsze dla poczatkujacego wlasciciela. Potrzebujace duzo ruchu i sensownego zajecia. Psy,
ktore trzeba bardzo starannie wychowac. Sa znacznie "latwiejsze" psy.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ogrody zoologiczne - Tak czy Nie?
Tak w ogóle to również w Ogrodach Zoologicznych widze wiecej złego niż dobrego
jednakże zainteresowało mnie coś innego. Dlaczego tak wielkim przestępstwem
wydaje się Tobie zabranie psa na spacer do lasu czy na łąkę a w ogóle pomijasz
zabranie np. sfory psów na polowanie, urządzenie krwawej nagonki na
prawowoitych mieszkańców lasu i ich dzieci, strzelanie do nich, kaleczenie ich
(przy niecelnych strzałach). Mysliwi i ich myśliwskie psy zostawiają chyba
więcej nienaturalnych zapachów po sobie? Bardziej się tam szrogęszą...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: SPUSZCZANIE ZE SMYCZY
wg przepisów psów nie można spuszczać w miejscu publicznym, a okolice warty z
pewnością do takich należą. Ostatnio spuściłem mojego psa nad maltą i akurat
jechała straż miejska i zwrócili mi uwage mimo że nikt tam nie spacerował.
W lesie też nie można, więc wedle przepisów pies ktory nie posiada ogrodu przez
całe swoje życie nie może być spuszczony ze smyczy!, co jest oczywiście totalną
bzdurą. Bezwzględny zakaz spuszczania, a najlepiej posiadania powinien obowiązywać
rasy groźne takie pitbule, które wogole psow nie przypominają, a nie psy
myśliwskie, pasterskie itp. A jeżeli w mieście jest zakaz spuszcania psa to
powinny być jakieś specjalne wybiegi tak jak jest w londynie, i nie są to małe
powierzchnie tylko duże parki ogrodzone ze wsystkich stron. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: do znawców psów:)
do mieszkania z malym dzieckiem absolutnie nie polecalabym ani beagle ani
posokowca bawarskiego ani samojeda. dwa pierwsze jak psy mysliwskie dosc ciezko
jest ulozyc, miewaja tendencje do dominujacych zachowan i malo sa
zainteresowane dziecmi. samojed jest duzym silnym psem z rasy pierwotnej i nie
nadaje sie ani ani do dzieci ani za bardzo do malych i srednich mieszkan.

Gosikku, jesli wiesz ze bedziesz w stanie zapewnic psu spora dawke ruchu (mimo
opieki nad dzieckiem) to On czy bokser nadaja sie bardzo. mysle ze tez w gre
wchodzilby labrador. niezaleznie od rasy ktora wybierzesz pamietaj o tym ze
bardzo wazne bedzie wychowanie psa w pierwszym roku jego zycia, tak aby
uksztaltowac jego stosunek do dziecka na opiekunczo-pilnujacy a nie na
rywalizujacy. 3-letni dzieciak i szybko dorastajacy pies stworza idealne
stado:)) w ktorym latwo o rywalizacje (chocby o wzgledy mamy:)) a jak wiadomo
rywalizacje wygrywa silniejszy:)) juz polroczny pies bedzie silniejszy.
zarowno ON i bokser latwo sie ucza i sa bardzo madre. jedyna wada boksera jest
jego nieposkromiona energia i tendencje do harcow i skokow co przy malym
dziecku moze byc klopotem. ale do opanowania
pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jaki pies?
Teraz wszyscy zaczna sie klocic ktora rasa jest najlepsza.

Kasiika - odsylam cie do mojego poprzedniego postu. Jaki pies taki wlasciciel.

Wszystkie rasy maja pewne negatywne cechy ktore wynikaja z ich rodowodu i celu dla ktirego byly
wychowane.

Jako zagorzaly jamnikowiec nie zgadzam sie z toba. Jamnik bedzie agresywny jak go sobie wychowasz
na agresywnego psa.

Jamniki byly wyhodowane jako psy mysliwskie do polowania na borsuki wiec musza byc odwazne,
zdeterminowane i uparte zeby sobie poradzic z rozwscieczonym borsukiem w malej jamie.

Jesli chcesz rase ktora jest z natury potulna i 'latwa w obsludze' nie wybieraj jamnika bo one sa czesto
uparte. Ale wynagradzaja wszystkie cechy swoim przywiazaniem, inteligencja i nietypowa uroda.

Nie wiem skad wzielas to 'sikanie pod siebie', a gryzienie wszystkiego co popadnie odnosi sie do
kazdego szczeniaka.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: cocker spaniel czy labrador?
No,jeśli pies ma być spkojny,łagodny i leniwy to proponuję pluszaka!
A na pewno nie psy z gr VIII,bo to są psy myśliwskie,więc mogą nie spełnić
Twoich oczekiwań...
Może jakieś z grupy ozdobnych....

I rzeczywiście musisz wziąć pod uwagę,że psim maluchem baaardzo często biega
się na dwór.

Spaniele to wspaniałe psy o cudownym chrakterze (odpowiednio wychowane) - ale
na pewno nie są leniwe!
Mam w domu sześć cocker spanieli,więc wiem co piszę ;-)))
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kto ma jamnika i jaki jest jego charakter?
Cd o jamnikach podparty zdjeciami mojej Soni
Mojej nie trzeba bylo uczyc polowan jamniki to psy mysliwskie.Sama polowala na
golebie . Tu sa jej zdjecia forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?
f=631&w=25398464
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: posokowce bawarskie
sliczne psy - ale to grzech nie pozwolić im polować.. to psy mysliwskie. W
blokach czy nieduzych wybiegach - dramat dla psa, który ma w duszy bieg. Poza
tym - zwiewa. Jesli spusci się go ze smyczy - da drapaka. Bo po prostu kocha
biegać.. Sama nieraz pomagałam łapać.. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Myśliwi, po co te istoty żyją?
no nie, jednak kłusownikami zazwyczaj są zwykli chłopi, którzy to robią na
rosół,a nie dla zabawy.A jeśli chodzi o cierpienie zwierząt to fakt,że to jest
nie ludzkie,z tym że łatwiej mi jest zaakceptować kłusowanie z głodu niż
polowanie tylko dla rozrywki.A postrzelony dziki zwierz,który ucieka wiele
kilometrów,za którym gonią mysliwskie psy i idzie nagonka to nie cierpi
strasznie tak?

zieelony, czeerwony, fiooletowy,ha BULLOWY! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jaki pies dla dziecka?
Zdecydowanie tak. Pies traktuje rodzinę jak stado, w którym ma swoje miejsce.
Skutki tego mogą być również takie, że ewentualny nowy członek rodziny
(dziecko), zostanie przez psa "wzięte pod opiekę" a to może skutkować nawet
warczeniem na matkę. Z reguły pies "za przywódcę stada" uznaje ojca rodziny. I
jego słucha bezwzględnie, z pozostałymi członkami bywa różnie. Jamniki, te mają
daleko posunięte poczucie własnej wartości (psy myśliwskie). Znam dwóch takich,
którzy nikogo, z wyjątkiem pana domu nie słuchają! Można wołać, drzeć się, a np.
Kuba pójdzie "w długą", w chaszcze, krzaki i nie wyjdzie. Jak pan zawoła -
przybiegnie. Psa należy traktować jako członka rodziny! Koniec, kropka! Inaczej
jest to barbarzyństwo. Pokaż mi twojego psa, a powiem ci, kim ty jesteś. To
a'propos charakteru. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jaki pies dla dziecka?
Keysha, szczerze odradzam spaniela. Tu jedna z osób też pytała o takiego psa i
trochę jej napisano : forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=128&w=37963809
To psy myśliwskie i hmm, jakby to powiedzieć...nieco głupawe. Oczywiście są
wyjątki jak w każdej rasie, ale spaniele mi znane były właśnie takie.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Posokowiec bawarski
forum o posokowcach, obecni rowniez hodowcy:

www.posokowiec.boo.pl/forum/portal.php
posokowce to psy mysliwskie, wiec warto by bylo pomyslec o duzej aktywnosci. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies - Lejek
Dzięki za rady, zmywam przdpokój ze śrokami z chlorem, zmienię srodek. 4
miesięczny pies był z hodowli poza miastem , mieszkał przez cały dzień w boksie,
a jedynie na noc szły spać do przedsionka domu. więc nikt go nie uczył o co
chodzi, był przerażony, że przywieźliśmy go do miasta, na widok ciężarówki o
mało głowy sobie nie urwał, tak się wyrywał na smyczy, kobieta otworzyła przed
nami parasolkę , a pies tak pędził, że walnął w budynek, w ogóle bał się
wszystkiego, na widok schodów lał ze strachu, może to był teren zakazany dla
psów w tamtej hodowli wchodzenie na schody i dalej do domu. W każdym bąðź razie
bardzo go oswoilismy i jest naszym ulubieńcem jedynie z sikaniem nam się jeszcze
nie udało, a badań moczu jeszcze nie robiłam. Jest to nadwrażliwy pies, ukradnie
jakąś zabawke lub rękawiczkę i pogryzie, potem chodzi taki pokulony i posikuje,
obchodzę cały dom i sprawdzam cóż to jest tym razem, najczęściej tłumaczę mu fee
i wyrzucam ukradziony przedmiot, a ona patrzy na mnie i sika, a jak się cieszy
to też sika. Postanowiliśmy zmienić jej imię na pompa, też ładnie i bardzo do
niej pasuje.
Myślałam, że te myśliwskie psy może jakoś znaczą teren i dlatego obsikują różne
miejsca w domu. Czy ktoś kto ma beagla ma może takie problemy?
Weterynarz twierdzi, że każdy szczeniak sika, jeden więcej drugi mniej, skoro
zdecydowaliśmy się na szczeniaka to musimy to cierpliwie wytrzymać. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak to jest...???
rudyrys napisała:

> Witam ponownie.Moim celem było zwrócenie uwagi na to że, ci którzy
> nazywają siebie ekologami i obrońcami praw zwierząt to w dużej
> mierze hipokryci , którym zależy na kamerach ,reporterach - na
> wielkim show.

O tym już od dawna ćwierkają wszystkie wróble na wszystkich dachach
świata.

> I nikt mi nie wmówi, że zwierzęta nie boją się huku .

A policyjne, graniczne i myśliwskie psy? One wręcz lubią... Może
więc tak, zamiast faszerować je lekami, przypadkowo sprzedawanymi
przez zaufanego weterynarza spróbować je na to "znieczulić"? Bo co
do administracyjnych zkazów stosowania (na razie nie posiadania), to
one są i obowiązują, problem jednak jest z ich wyegzekwowaniem...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: "Kasowe" zwierzaki ....
jak sama piszesz pies ma walory towarzyskie i terapeutyczne,co jest w pelni
zrozumiale,natomiast twoje fretki to kaprys i badziewie absolutnie nie majace
nic do roboty w mieszkaniu ani miedzy ludzmi.To mozna raczej uznac za gwalt na
zwierzeciu.jezeli sluza do celow mysliwskich,to inna para kaloszy.Zyja w
klatce oczekujac na wykonanie swoich zadan.mysliwskie psy spelniaja podobna
role,tyle ,ze sa tez towarzyszem czlowieka od prehistorii.Dyskusja sama w sobie
jest bezcelowa ,kazdy ma swoje hobby,tylko z jakiego powodu maja cierpiec
zwierzeta? Bywalem w domu z fretkami i nic poza niekonczacymi sie zachwytami
wlascicieli oraz ciaglymi wyjasnieniami zalet trzymania tych zwierzatek nie
wynioslem.balagan cholerny,i ciagle trzeba uwazac by nie nadepnac lub usiasc na
nich.Ani to praktyczne ani w jakis inny sposob zabawne.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies mysliwski - jak wyszkolić?
Pies mysliwski - jak wyszkolić?
No własnie, nosze się z zamiarem nabycia psa mysliwskiego, jestem zapalonym
mysliwym, czesto bywam na polowaniach, na które chciałbym zabierac pieska,
więc raczej powinien być mysliwski , by wytropić zwierzyne lub ją wystawic,
stąd pytanie czy orientujecie się kto prowadzi szkolenia psów mysliwskich we
Wrocławiu , chodzi mi o tropienie po farbie, sladach itd. Słyszałem ze takie
szkiolenie jest dośc trudne, i czasochłóonne, czy ktoś z mógłby mi pomóc?

Z góry dziekuje za odpowiedz, mysle ze śród was znajdą się miłosnicy zwierzat
posiadający psy mysliwskie i zainteresowani łowiectwem którzy mogą mi pomóc.
Bartek

ps: moze spotkamy sie na polowaniu? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co z takim psem? agresja wobec dziecka...
Wzięłabym go chętnie, ale mam już pieska, zresztą wzięłam go od poprzedniego
właściciela który chciał się go pozbyć, bo biorąc go nie wiedział że myśliwskie
psy w nocy nie pilnują domu a to jest mieszanka w większości ras myśliwskich.

Przed zainwestowaniem psa trzeba coś wiedzieć o psychice danej rasy. Bo potem
wynikają takie nieporozumienia i "pies jest głupi". Nie, to nie pies. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Markowe i metkowe dzieci - szok:(
A, i to nie byla rodzina, ktorej grozila bieda - ale musieliby
zmienic rezydencje na domek, oddac konie (konie pan bankrut tez
zastrzelil, tak samo jak mysliwskie psy) i Rolls Roysy. Jak trzeba
miec nasrane w glowie, przepraszam za wyrazenie, zeby miec takie
priorytety.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jakiego masz zwierzaka userze ;]
mój to pies rasy Beagle, pies myśliwski na małą zwierzyną łowną. tu jak był jeszcze mały


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jakiego masz zwierzaka userze ;]
Ja mam 5 pająków ptaszników. 30 kur i 2 psy myśliwskie(wyżły szorstkowłose) dodam ze psy te uczęszczają na polowania z moim tatą i dziadkiem Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jaki pies?
Jamnik. No co??? To w końcu pies myśliwski, lubi ciepło, lubi biegać, można nauczyć je wielu rzeczy.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pa pa ...do 1 stycznia :(


Jamniki sa cholernie cietymi psami. Malo kto wie ze to przeciez
pies mysliwski - norowiec.


Owszem, ale większość z nich lisa tylko na swojej pani może zobaczeć.

;)

Q

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Java i Microsoft


Kazimierz Subieta <subi@ipipan.waw.plwrote:
Mirek Pruchnik wrote:

| Kazimierz Subieta wrote:

|      Dla znawcow jezyka
|      polskiego proponuje wynalezienie uzasadnienia, dlaczego
|      slowo "pointer" jest rodzimym polskim slowem, posiadajacym
|      glebokie korzenie w lacinie oraz naszej tradycji i historii.

| Znawca jezyka nie jestem, ale za to jestem szczesliwym posiadaczem
| Slownika Wyrazow Obcych wydanego przez PWN.
| No wiec wzialem go sobie do reki, otworzylem i oto co moje
| sliczne oczeta zobaczyly:

| POINTER <ang.
| pies mysliwski z grupy wyzlow; charakteryzuje sie mocna
| zgrabna budowa, zwisajacymi uszami, sierscia krotka,
| gladka w biale, brazowe, lub zolte laty.

No i prosze jak pieknie!
Widac milosnicy psow mieli wiecej rozsadku niz komputerowcy
i nie probowali przelumaczyc _polskiego_ slowa "pointer"
na "wskaznik"...


Jak juz kiedys pisalem, uwazam iz powinno sie jak najmniej
tlumaczyc. W innych naukach, np. medycynie, obce slowa sa nagminnie
uzywane i nikogo to nie razi, ba nawet madrze wyglada.

Jest to chyba relikt 19. wieku, ze wszystko musi byc tlumaczone
ne jezyk ojczysty. W softwarze tak naprawde nikomu to nie pomaga,
a wszystkich obarcza dodatkowymi szczegolami. Bo np. jezeli ktos
nie wie co to znaczy "template" w C++ to i tak nie jest w stanie tego
uzyc. Tlumaczenia na polskie wzorzec czy szablon tylko maci wode.
Wowczas trzeba pamietac kilka slow.

Dodatkowa sprawa jest to, ze jezeli sie uzywa takich samych okreslen,
jak w innych jezykach, to duzo latwiej jest czytac literature
fachowa przy nawet slabej znajomosci samego jezyka obcego (np.
angielskiego).

Pozdrawiam,

Janusz Stopa

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nowy system na F-35 poszatkuje ruskie starocie!
mic@alpha.net.pl <mic@alpha.net.plnapisał(a):

| W przeciwnym wypadku - gdyby pocisk caly czas prowadzil idealna
| nawigacje - caly czas musialby manewrowac tak samo silnie jak cel -
| czyli cel latajacy w kolko 9g (z 50km) - pocisk lecacy wezykiem caly
| czas 9g.

E e e.

Przemysl to jeszcze raz.
:-)

| Zeby tego uniknac nawigacja jest blizsza poczatkowo pogoni, a
| potem stopniowo zmienia sie w cos bliższego metodzie rownoleglego
| zblizania (czyli idealnie do teoretycznego punktu spotkania).

No tu bym sie zgodzil.

| Lub, byc może, pocisk reaguje poczatkowo z pewnym opoznieniem, by nie
| powtarzac krotkich manewrow celu, a jedynie jego wieksze zmiany kursu.

Tu tez.
Na pmm ktos kiedys podawal linka do niesamowitego filmiku, UAV
bodajze z afganistanu zlapal na kamerze rakiete plot ziemia
powietrze ktora leciala na niego.
"Jakos tak chybotliwie leci" pisali tu ludzie.
To bylo wlasnie to, rakieta zamiast kotygowac kurs ciagle,
tj leciec po krzywej poscigu (tzw. "krzywa psia", tak psy
mysliwskie gonia zwierzyne, nosem ciagle w kroliczka)
rakieta reagowala nie w sposob ciagly, ale okresowo,
tak mniejwiecej co sekunde dosc gwaltowna korekta.


To mi wygląda na pocisk starej generacji. One tak miały,
że naprowadzaly się po krzywej pościgu, ale takiej
"przesterowanej". Czyli na manewr celu odpowiadały gwałtowniejszym
manewrem własnym. To dawało większe szanse przechwycenia
uciekającego celu, ale dla celów lecących prosto efekt
był taki jak opisałeś - węzyk.

A co do całej dyskusji o wymanewrowaniu, najważniejsze jest to,
czy samolot może wykonywać gwałtowne manewry nie tracąc przy tym
za dużo energji (czyli prędkości). Fajnie jest zrobić zwrot
przy 30g, ale jak się straci przy tym połowe prędkości, to
i tak dupa. O ile załogowość lub nie ma wpływ na max. przeciążenie,
to na stratę energji już za dużego wpływu nie ma, bo o tym
decyduje moc silników.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nowy system na F-35 poszatkuje ruskie starocie!


On Tue, 7 Oct 2008 13:30:45 +0000 (UTC), mic@alpha.net.pl wrote:
| W przeciwnym wypadku - gdyby pocisk caly czas prowadzil idealna
| nawigacje - caly czas musialby manewrowac tak samo silnie jak cel -
| czyli cel latajacy w kolko 9g (z 50km) - pocisk lecacy wezykiem caly
| czas 9g.

E e e.

Przemysl to jeszcze raz.
:-)


Już wcześniej przemyślałem :). Proponuje wziąć kartkę i narysować
sobie cel latajacy po okregu z przeciazeniem x w dowolnej odleglosci
od pocisku i pocisk nawigujacy metoda rownoleglego zblizania (nazwa
taka i sposob realizacji praktycznej - ale oznacza to tez ze pocisk w
kazdym momencie steruje do teoretycznego punktu spotkania z celem a
nie na cel) - zobaczysz ze pocisk leci caly czas wezykiem i ma caly
czas przeciazenie rowne przeciazeniu celu.


To bylo wlasnie to, rakieta zamiast kotygowac kurs ciagle,
tj leciec po krzywej poscigu (tzw. "krzywa psia", tak psy
mysliwskie gonia zwierzyne, nosem ciagle w kroliczka)
rakieta reagowala nie w sposob ciagly, ale okresowo,
tak mniejwiecej co sekunde dosc gwaltowna korekta.

Michal


Bo to stary pocisk byl. Dzisiaj już daaawno nie stosuje sie nawigacji
po krzywej pogoni. Od lat 60 chyba. Zwyke SAM widziany z samolotu (lub
UAV) wydaje sie nieruchomy - bo leci kursem kolizyjnym. A to
węzykowanie (nie pamietam tego filmu, moze tam o cos innego chodzilo)
to raczej niedoskonalosci  układu sterowania - ewentualnie celowe
nastrojenie analogowego układu sterowania na "przesterowywanie" po to
by mial szybsza reakcje w koncowej fazie. Klasycznym przykładem był
Sidewinder. Dlatego własnie tak go nazwali - od wężą. Pierwsze wersje
sterowały po krzywej pogoni jeszcze, ale układ był nastrojony tak że
wciaż przesterowywał raz w lewo raz w prawo i leciał "wężykiem"
własnie. Zapewniało to lepsze parametry i wieksza dokladnosc trafienia
w koncowej fazie - przy nieco wiekszych oporach.

Ami

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Chyba nie było ... googlnąłem ... jakby co - bijcie.


Sterotyp ;) pudel oryginalnie to
(z pierwotnej hodowli) pies mysliwski :D


He, he, juz widze jak takie chucherko zagryza bawołu na polowaniu :D

Pozdrawiam

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak sie bawia ekolodzy


kubel wrote:

oj.. a zamki (u-lock) z chartowanej stali


I jeszcze moga pogryzc..:-) W koncu charty to przeciez psy
mysliwskie..:-)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Telefoniczny pies (PAP)


wielki, wazacy 64 kilogramy pies mysliwski wyniuchal pod choinka telefon
<ciach
Tony'ego. Psu telefon najwyrazniej przypadl do gustu, totez go polknal.


Zgubne skutki miniaturyzacji :-)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kreta


Carrie wrote:
W dniu Mon, 2 Mar 2009 08:00:33 +0000 (UTC), Massai wydukał(a)
nieśmiało, a wszystkim się zdawało, że to echo grało:

| Mała jamniczka moich rodziców potrafiła wyryć dziurę niczym zawodowy
| górnik.
| Jak się kiedyś u znajomych na działce rozpędziła, to po pół godzinie
| nawet ogon nie wystawał z ziemi...

Znaczy, że była dziedziczką najlepszych cech rasy - wszak jamniki
ponoć zostały wyhodowane specjalnie w celu penetrowania nor :)


W sumie - to były psy myśliwskie na lisy...


| Teraz rodzice mają kota-psychopatę, który dziur nie kopie, ale jak
| się zapędzi, to trzeba go za tylne łapy wyciągać z kreciej dziury,
| bo by sie udusił.

Wyślijcie go do jamniczki na szkolenie :D


Lepiej nie, ona już od jakiegoś czasu hasa po krainie tchórzliwych i
bezbronnych dobermanów (jakoś strasznie nie lubiła tej rasy).


| Sami sobie są winni, kot się chciał wkupić w łaski, i jak mama
| kiedyś biadoliła nad kopcami na trawniku, to się chłopaczyna
| przejął.  Teraz żywemu nie przepuści... Gorzej że znosi te
| upolowane krety i myszy na taras...

Jeszcze żywe czy już nie?


No, nieżywe, tylko trzeba je sprzątać.


Jakkolwiek, ciesz się, że nie chowa ich pod łóżkami i szafami,
niektóre koty tak potrafią :]


Bolek nie jest wpuszczany do domu... znaczy miał nie być... to znajda,
przybłęda, żebrak szkolony przez zawodowców, chyba ze starej odeskiej
wyższej szkoły żebrania. Doktorat z tego ma - co najmniej.

Ma swoją miejscówę w szopie, ale mrozy były więc go rodzice zaczęli
wpuszczać do garażu przy domu.

Kwestia czasu aż zacznie się rozwalać na kanapie. Zresztą - wystarczy
uchylić drzwi na taras i się na moment odwrócić, i mamy teleportację,
nie ma gdzie usiąść, bo ten leń się przeciąga na kanapie i wgapia w
telewizor...
Zresztą telewizję potrafi godzinami oglądać nawet przez okno.

Żeby jeszcze nie był taki brudas, zawsze łazi wysmarowany jakąś ziemią,
syfem z pobliskiej budowy...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jutrzejsze Helsinki...


Tomasz Pyra wrote:

Hikikomori San napisał(a):

| Tomasz Pyra wrote:

| Tak wyglądają negocjacje i dochodzenie do kompromisu. Oni nam
| zablokowali jakieś mięso, my im co innego.

| Problem w tym, ze oni nam zablokuja gaz... na tydzien, na dwa, an trzy
| i... skoczy sie zabawa w blokowanie...

A może nie? Myślisz że im się to opłaci?


Nie wiem. Sam pisales - kto nie ryzykuje, ten nie je. Taka mala
demonstracja sily.


| Owszem, mozna negocjowac, ale trzeba miec a) asa w rekawie b) patrzec w
| przyszlosc dalej niz siega nos pinokia i rozumiec takze konsekwencje
| swoich dzialan.

No i dokładnie to robią.


No wlasnie nie. Bo jeszcze nie jestesmy niezalezni od rosyjskiego gazu.
Jak bedziemy niezalezni, to moga sobie pyskowac na Putina ile wleze. Ale
nie w moemncie, kiedy moga nam zakrecic kurek. Ich to i tak bedzie mniej
kosztowac, niz wyslanie czolgow. A dla nas bedzie dotkliwe.


Największa głupota to się ukorzyć, skomleć i prosić o łaskę. Wtedy
tracisz swoją pozycję.


Szczekac jak zazarty pudelek na groznego agresywnego niedzwiedzia tez
ryzykowne jest bardzo. Niedzwiedz machnie lapa i pudelek przestanie
szczekac. Na zawsze.

Na razie jestesmy pudelek. Nawet nie pies mysliwski. Nie mowiac, zeby
choc być małym niedzwiadkiem.


No i dlatego właśnie nie nadawałbyś się do takich negocjacji, bo taki
Rosjanin tylko by napomknął o gazociągu i już byś zgodził się na wszystko.


Ale oni sie nie pytali o zgode nas. Bo nie byla wymagana. Gazociag idzie
po za naszym terenem i nas nie dotyczy.


| Skoro woza, to widac im sie to oplaca.

Raczej liczą że taki Hiki spanikuje i widząc to zacznie prosić Rosję o
przebaczenie i o to żeby mu nie zakręcili gazu.


I myslisz, ze uruchomili taka inwestycje tylko po to, zeby zmusic nas o
prosby jakies?

Ja mysle, ze dla nich jestesmy jak natretna mucha. Jestesmy, bo muchy
sa. Ale nikt muchy nie pyta o zdanie.


No mamy jednak trochę więcej niż badylek.
Wspólne interesy Polski i Roski są warte tyle że również Rosjanie nimi
nie pogardzą.


No na razie widac, ze gardza.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Psiarzy


On Mon, 20 Oct 2008 12:37:14 +0200, Vax <m@zepsul.siewrote:
| Na szczeście jestem nierasowy
Kundel, znaczy. Trzymając się terminologii.


Nie, bo kundel to: «pies nierasowy»

Psem nie jestem.


Konie arabskie to debilizm.
Koty syjamskie i tajskie - debilizm.
Różne psy myśliwskie i pasterskie - debilizm.
Wyścigi psich zaprzęgów z kundli. Uhm.


Tworzenie cierpiących na schorzenia zwierząt ku uciesze człowieka -
isotonie.


Widzisz, nawet w języku potocznym funkcjonują zwroty
typu "rasowa laska" czy "rasowy samochód", co jest nawiązaniem
do występowania wyselekcjonowanych _pożądanych_ cech.


Sa rasy naturalne - Husky u psów, Norwski Leśny u kotów.


Rasy także tworzy i rozwija się po to, by wzmocnić
określone cechy, czy to będzie "mięsność", "mleczność",
czy wygląd i zachowanie. Coś jak dobór naturalny,
gdzie naturę zastępuje hodowca. Na podobieństwo natury
zapewniając sukces rozrodczy osobnikom najlepiej
przystosowanym (do jego oczekiwań).


Nie musisz walić truizmów. Za to zapoznaj się z chorobami jakie trapią
rasowe zwierzaki. Perskie koty, które w zasadzie całe życie się duszą,
buldogi francuskie, których suki bez interwencji weterynarza umierają
przy porodzie, owczarki alzackie które rzadko dożywają 12 lat, bo
nowotwory je wykańczają, jamniki, które po przekroczeniu wieku
młodzieńczego trafia porażenie tylnej częsci ciała...

Taaak... hodujmy rasowe...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Mistrzowie Swiata - zobacz koniecznie
Witam,

Dnia Sun, 27 Jul 2003 20:48:13 +0200, Lukier napisał(a)


jamnik to wogle "ni pies ni wydra", boja sie kotów, to nie psy :)


 to psy mysliwskie ;)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Mistrzowie Swiata - zobacz koniecznie


 to psy mysliwskie ;)


i o czym one tak mysla ? ;-)

pozdrawiam,
jelen

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Mistrzowie Swiata - zobacz koniecznie


|  to psy mysliwskie ;)

i o czym one tak mysla ? ;-)


pewnie o tym jak to by było byc psem :-)

pzdr.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Raport CIA dla Busha z 6 sierpnia 2001 wzbudza ...
W odroznieniu od ciebie, ja jak najbardziej chce znalezc odpowiedzi na
nurtujace mnie pytania. Taki juz jestem. Czy je znajde czy tez nie, to inna
sprawa. Ale w tak waznej sprawie jak 9/11 nalegalbym na 'full disclosure'.

Niestety, biorac pod uwage, ze Bush klamal tyle razy w wielu sprawach, nie moge
niestety czuc sie komfortowo i akceptowac jego rewelacje jak to mowia 'at face
value'. To byloby tak jak dawanie wiary partii w PRL.

Jest wiele sygnalow ze cos z tym atakiem bylo nie tak. Jak wspomnialem
wczesniej, nie twierdze bynajmniej ze to on zorganizowal ten atak, ale sa
liczne fakty przemawiajace za tym, ze np. Izrael wiedzial na co sie zanosi.
Jesli tak, to do k***y nedzy z jakiej racji my im dajemy co roku miliardy
dolarow dotacji; a moze by tak dla rownowagi zrownac z ziemia jakis rejon Tel
Awiwu albo Jerozolimy?

Powiedz mi, jakie to wazniejsze sprawy ma Bush na glowie niz obrona obywateli
USA? W koncu przede wszystkim do tego zostal wynajety, prawda? Wiec jesli
miesiac przed atakami dostaje cynk, ze na cos sie zanosi, powinien ruszyc niebo
i ziemie zeby do tego nie dopuscic, a nie plakac, ze nikt mu na pismie nie dal
co ma sie zdarzyc akurat 11 wrzesnia. A nawet jesli by mu sie nie udalo
zapobiec atakom, to powinien szukac i scigac winnych jak pies mysliwski, oraz
poprawiac stan bezpieczenstwa kraju, zamiast bawic sie w wojny kolonialne.
PREZYDENT NIE MA NIC WAZNIEJSZEGO PONAD TE ZADANIA.

I jeszcze jedno - daj sobie spokoj z tym Clintonem. Sledzac wasza, tj.
neokonserwatystow retoryke, gdyby sytuacja byla odwrotna i po osmiu latach
rzadow Republikanow u wladzy byl Demokrata, pierwsze co byscie krzyczeli to
"It happened at his watch!". Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Raport CIA dla Busha z 6 sierpnia 2001 wzbudza ...
Jak mam sobie dac spokoj z Clintonem skoro wlasnie te lata w ktorych on rzadzil
byly kluczowe dla osigniecia sukcesu w walce z Alkaida. Gdyby Clinton usunal
Talibow i przy okazji Al KAide z Afganistanu w 1998 roku po zamachach na dwie
ambasady USA w Afryce to nigdy nie doszloby do 9/11 a wojna z Al Kaida bylaby
w zupelnie innym miejscu.
Czy ty wypisujac swoje dyrdymaly o tym jak bardzo lezy Ci na sercu
bezpieczenstwo USA nie widzisz tego ?
Przeciez z ta wojna z Al Kaida jest dokladnie tak samo jak z Hitlerem. Gdyby
twardo postawiono tame faszyzmowi w 1936 gdy zajmowal Austrie to nie musialoby
zginac 50 milionow ludzi i II wojna swiatowa nie trwalaby 6 lat.
Czy do ciebie nie docieraja takie proste fakty.


Gość portalu: MM napisał(a):

> W odroznieniu od ciebie, ja jak najbardziej chce znalezc odpowiedzi na
> nurtujace mnie pytania. Taki juz jestem. Czy je znajde czy tez nie, to inna
> sprawa. Ale w tak waznej sprawie jak 9/11 nalegalbym na 'full disclosure'.
>
> Niestety, biorac pod uwage, ze Bush klamal tyle razy w wielu sprawach, nie
moge
>
> niestety czuc sie komfortowo i akceptowac jego rewelacje jak to mowia 'at
face
> value'. To byloby tak jak dawanie wiary partii w PRL.
>
> Jest wiele sygnalow ze cos z tym atakiem bylo nie tak. Jak wspomnialem
> wczesniej, nie twierdze bynajmniej ze to on zorganizowal ten atak, ale sa
> liczne fakty przemawiajace za tym, ze np. Izrael wiedzial na co sie zanosi.
> Jesli tak, to do k***y nedzy z jakiej racji my im dajemy co roku miliardy
> dolarow dotacji; a moze by tak dla rownowagi zrownac z ziemia jakis rejon Tel
> Awiwu albo Jerozolimy?
>
> Powiedz mi, jakie to wazniejsze sprawy ma Bush na glowie niz obrona obywateli
> USA? W koncu przede wszystkim do tego zostal wynajety, prawda? Wiec jesli
> miesiac przed atakami dostaje cynk, ze na cos sie zanosi, powinien ruszyc
niebo
>
> i ziemie zeby do tego nie dopuscic, a nie plakac, ze nikt mu na pismie nie
dal
> co ma sie zdarzyc akurat 11 wrzesnia. A nawet jesli by mu sie nie udalo
> zapobiec atakom, to powinien szukac i scigac winnych jak pies mysliwski, oraz
> poprawiac stan bezpieczenstwa kraju, zamiast bawic sie w wojny kolonialne.
> PREZYDENT NIE MA NIC WAZNIEJSZEGO PONAD TE ZADANIA.
>
> I jeszcze jedno - daj sobie spokoj z tym Clintonem. Sledzac wasza, tj.
> neokonserwatystow retoryke, gdyby sytuacja byla odwrotna i po osmiu latach
> rzadow Republikanow u wladzy byl Demokrata, pierwsze co byscie krzyczeli to
> "It happened at his watch!".
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pamietacie hotel Dawida?
cepimierz napisał:

> Wiedziałem, że mam do czynienia z patafianem skrzyżowanym z kulawą kaczką.
>
> Kwaczesz kach kach kach?

ales ty na nich ciety jak pies mysliwski:)))
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Cimoszewicz do premiera ws. agenta w "Solidarno...
a ty skąd się urwałeś?
Uważaj, bo w lasach polują.
____________
Psy myśliwskie, psia krew! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Lepper – opalony, ale zimny ;-)))))))))))))))))
Nie dzięki, jak coś pachnie kaczym niewymownym to nawet mój pies "myśliwski"
tego nie rusza:-)))))))))) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sąd nad psem. Sara i kara
Widzisz,rzecz w tym,że te psy zawsze są spokojne.Mają tzw.wysoki poziom
aktywacji-tzn.dla nich potrzeba dużo bodźców i silnych,żeby na prawdę dobrze
się czuły.Bez nich są spokojne,by nie powiedzieć otępiałe.No a krwawa walka-to
jest dopiero zastrzyk podniety.A kiedy się nic nie dzieje?No to
spokój,otępienie.Zauważ,że człowiek zawsze nagradzał psy za okazywanie emocji.
Uprzedzając o niebezpieczeństwie,wystawiając zwierzynę,łapiąc trop i w wielu
innych sytuacjach,pies zawsze okazuje emocje tak,by poinformować o czymś
człowieka.I takie zachowania były nagradzane.Bojowce są introwertyczne,nie
uprzedzą o zmianie nastroju,tylko niespodziewanie zaatakują.To już nie są
raczej psy,a jakaś ich mutacja.Pomyśl,co robiły psy myśliwskie przez
wieki:aportowały postrzeloną zwierzynę wbrew instynktowi
(ciepłe,krwawe,pożreć!!!)ale taka była umowa z człowiekiem,coś za coś.Czy
myślisz,że bojowiec zaaportowałby postrzelonego ptaka?...I to ludzie
wychodowali takie stwory!!!Piszesz o odwadze tych psów,sile
mięśni,żywotności.Hmm...widziałaś kiedyś amstafa po starciu z wyżłem niemieckim
(tym dużym,szorstkowłosym)?Amstaff(tego Ci nie powie żaden hodowca tej rasy-
najczęściej nawet nie wie)kończy często z łapami zaplątanymi we własne
jelita,często z rozszarpanymi jądrami...Bojowiec nie ma szans z dużym silnym i
szybkim psem,który nie walczy frontalnie a z jego instynktem jest ok,a lata
doświadczeń jego przodków przypomną mu że i z niedźwiedziem wychodził z
opresji.I tak sie zastanawiam,po co ludzie je wychodowali,skoro nawet walki
psów za najcięższą kasę,toczone na pograniczu Stanów i Meksyku,obsadzone są
przez te żółte psy z długimi pyskami,które w fawelach ameryki łacińskiej od 20
lat prawie stanowią odrębną,naturalnie wyselekcjonowaną rasę?... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Irak: setki tysięcy uciekają ze strachu
To nasza Gabcia z GB
To nasza Gabcia (gabicasey) z GB nie z Izraela. Wciąż zmienia nicki,
a ja mam na nią nosa niczym pies myśliwski, sama nie wiem skąd mi
się to wzięło, ale rozpoznaję ją na kilometr. Ona sama oczywiście
wypiera się swej tożsamości. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pluszowa kaczka maskotką wyborczą PiS
Kopa to dostanie SLD, za brak dystansu. Na drzewo, nieudani darwinowcy! Żeby czasem z Jardin Des Tulleries się nie skojarzyła kaczka, bo w takim układzie pies myśliwski może dostać zawrotów. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Marszałek Sejmu zawiadomił o popełnieniu przest...
ten nasz tez mieszaniec, ale kiedys jakis znawca powiedzial, ze to byl rzekomo
jakis rosyjski czy finski pies mysliwski, mozna powiedziec,ze byl towarzyszem
dziecinstwa moich dzieci, urodzil sie rok przed najstarsza corka;) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rosyjskie media: Konwój próbował siłą przedrzeć...
O co ta cała afera, konwój prezydenta wjechał
na tereny łowne, trudno dziwić się myśliwym, że widząc lecące
kluczem kaczki, zaczęli strzelać, dopiero psy myśłiwskie wyczuły, że
to ludzie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Najbardziej elegancki samochód
daimler
to zdje sie jeszcze elegantsza wersja jaguara. No i Land Rover Dicovery. Kiedyś
przeczytałem fajne zdanie: "jeśli ktoś ma land rovera, to z pewniością ma też
psy myśliwskie i jeździ konno:. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: smutne miejsce - parking lambo
Tjaaak...
To tak samo jak pies myśliwski zastrzelony na polowaniu. ;-) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Myśliwy znokautowany gęsią
> Zgreg, niestety ale Twoja wypowiedź nie jest obiektywna bo jak sam przynałeś
> Twój ojciec jest myśliwym (więc trzymasz jego stronę).

To wystarczy by uzasadnic zarzut o stronniczosci? Ja po prostu - slabo, bo slabo
- znam sprawe "od drugiej strony", czego chyba nie da sie powiedziec o wielu
osobach wypowiadajacych sie tutaj.

> Niezgodzę się z Tobą, że myślistwo to coś pięknego.

Mnie to rowniez nie pociaga. Po prostu chce zwrocic uwage, ze nie jest to jakas
zbrodnicza dzialalnosc. To naprawde moze miec w sobie wiele uroku (patrz nizej).

> Poprostu strzelają do wszystkiego, a
> tzw. słabe sztuki w stadzie to mit, legenda - bo co można zaobserwować w kilka
> sek. składając się do strzału?

Oczywiscie, ze nie jest mozliwa bezbledna ocena w jakiej kondycji jest dane
zwierze. Zarzeczam Ci jednak, ze nie "strzelaja do wszystkiego" - a jesli tak
sie dzieje zglos to do lesnictwa, to ono ustala limity odstrzalow (jesli
strzelaja ponad limit to to sa klusownicy, nie mysliwi). Niestety, lasy obecnie
nie sa tym cudownym, samoregulujacym sie mechanizmem, zwierzyny jest w nich
odrobine malo, zeby wszystkie trybiki dzialaly jak nalezy. Nalezy tez zrozumiec
ludzi, ktorym zbyt liczne zajace robia spustoszenie na polach czy wilki zabijaja
owce.

> Poza tym o jakim stadzie mowa 2,3 sztuki?

No bez przesady, zwierzyny nie jest az _tak_ malo :)

> Nie obserwuję natomiast tak często przytaczanej troski o zwierzynę (żadnego
> dokarmiania, nawet w srogie zimy).

Zmysly sa zludne - to, ze nie obserwujesz, nie znaczy, ze tak nie robia (znasz
lokalizacje wszystkich pasnikow?). A zreszta nawet jesli w Twojej okolicy nie
robia ne ma podstaw by na tej podstawie wnioskowac o wszystkich.

> Więc bez hipokryzji proszę - zabijają to bo lubią.

Oczywiscie, ze lubia. Ale tu nie chodzi o samo zabijanie, ale caloksztalt -
wyprawe do lasu, kontakt z przyroda (moj ojciec moglby godzinami opowiadac jakie
zwierzaki widzial w nocy w lesie), psy mysliwskie, spotkanie z przyjaciolmi,
bron, odnalezienie zwierzyny sam moment strzalu jest tylko wierzcholkiem gory
lodowej. To tak jakby powiedziec o kucharzu, ze lubi przyrzadzac potrawy dla
samej przyjemnosci konsumpcji :)

Zawsze mnie tez zastanawialo dlaczego wszyscy psiocza na mysliwych, a nikt nie
czepia sie wedkarzy - posiadanie ladnej siersci i "madrych" oczek ma swoje plusy ;) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 4 z 4 • Zostało wyszukane 361 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4