Pies sam w domu

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: Pies sam w domu





Temat: Pies czy będzie zył?!

no jasne że...





















... zdechnie



I tacy ludzie mnie wkurzają piszą w dziale problemy żeby pisać nie dostaniesz pochwał za to ...

Myślę że jak Weterynarz puścił twojego Psa do domu to na pewno nie jest w jakimś stanie krytycznym najlepiej idź jutro tam gdzie byłeś z Psiakiem i spytaj się co z nim robić jak go karmić,jak go nie uszkodzić[w sensie bo np podniesienie nie wiadomo co spowoduje] i spytać się np o to jakie obiawy mogą być gdy coś się nie udało i co trzeba w tedy robić

Ogólnie dowiedz się co jak masz robić z Psem bo wg mnie po takiej operacji nie jest tak , że Pies wraca do domu i to wszystko


Co do tych psów ktoś napisał żeby je zabić ach żal nie dość że to pewnie dzikie było to jeszcze ten co by chciał je zabić zostal by pogryziony albo oskarżony nad znęcaniem się nad zwierzętami xD

A to i tak nic nie pomoże bo zwierzęta mają swoje zachowania nawet jak Pies jest wychowany może coś poważnego zrobić
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Szczeniak....higiena

scofield2655

mam tak samo z moim kundlem

wracając do tematu lepiej nie kąp go jak jest zimno bo może zachorować.



Mój pies siedzi w domu więc bez obaw;)

to dobrze ale i tak uważaj
umyj go, ale jakoś nie za intensywnie
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: chcialbym miec psa...
bardzo chcialbym miec psa, mama niedopuszcza do siebie takiej mysli...;/
wogole co wspomnie o psie to zaraz zmienia temat itp.
co mam jej powiedziec...mowilem ze naucze sie dyscypliny, bede go karmil, wychodzil na spacery itp. ale nic...;/
bardzo mi zalezy zeby pies byl w domu, nie kupilbym psa ktory mialby ieszkac na dworze...pomozcie
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies
Dnia Mon, 11 Oct 2004 12:36:21 +0200, Offieczka napisał(a):

Szanse na przeżycie nie zależą od kraju, w którym się jest.
Zależą od weta i od psa - w dużym ugólnieniu.


Pies już w domu.

Będzie długo spał.
Prześwietlenie nie dało odpowiedzi skąd to się wzięło.
Teraz obserwacja i jutro kontrola.
Wet stwierdził, że jest duże prawd., że sytaucja się powtórzy.

Zobaczymy, w każdym razie jedną nogą pies był po drugiej stronie, ale
wrócił i będziemy walczyć dalej.

Over.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co macie zawsze w kuchni?


rena napisał(a?) w wiadomości <news:3ab7c26a$1@news.vogel.pl :
co macie zawsze w kuchni? bez czego nie wyobrazacie sobie zycia?

Psa - ciągle się przymila żeby coś dostać ;)


a co je pies w wegetarianskim domu?

--
|   mailto:mick3y (at) o.k.pl   |     / /
| http://o.k.pl/~mick3y/key.asc |    / /
                                    / /__   |   GPG key ID = CBFBA506
|
                                   /_/____\_  |     http://www.vege.pl

|

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co macie zawsze w kuchni?
Użytkownik Barbara <bara1b@poczta.onet.pl w artykule
news:3ab9b6ab$1@news.ircx.pl napisał...

| Psa - ciągle się przymila żeby coś dostać ;)
|
| a co je pies w wegetarianskim domu?

Mój jadł karmę dla psów. A kwiatki podlewam wodą, a nie sosem sojowym...

Nie popadajmy w przesadę - pies jest jednak mięsożerny, chociaż są takie, co
jakby mniej... Mój np. wyżerał agrest z krzaka i poziomki w ogrodzie. Ale nie
odważyłabym się żywić go wegetariańsko.

siwa

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co macie zawsze w kuchni?

Użytkownik Barbara <bara1b@poczta.onet.pl w artykule
news:3ab9b6ab$1@news.ircx.pl napisał...

| Psa - ciągle się przymila żeby coś dostać ;)
|
| a co je pies w wegetarianskim domu?

Mój jadł karmę dla psów. A kwiatki podlewam wodą, a nie sosem sojowym...

Nie popadajmy w przesadę - pies jest jednak mięsożerny, chociaż są takie,
co
jakby mniej... Mój np. wyżerał agrest z krzaka i poziomki w ogrodzie. Ale
nie
odważyłabym się żywić go wegetariańsko.

siwa

bez urazy, to mial byc zart, chociaz np. psy mojej tesciowej miesa nie chca,
wola kasze, gotowane warzywa, sa bardziej wege niz ich miesozerni panstwo

pozdrawiam
Basia

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co macie zawsze w kuchni?
 Barbara napisał(a?) w wiadomości < rena napisał(a?) w wiadomości <news:3ab7c26a$1@news.vogel.pl :
co macie zawsze w kuchni? bez czego nie wyobrazacie sobie zycia?

Psa - ciągle się przymila żeby coś dostać ;)

a co je pies w wegetarianskim domu?

To nie jest wegetariański dom...niestety :-/

pozdro

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: wegetarianie a religijnosc
Użytkownik "gzyra" <mara@polbox.comnapisał


| siwa wrote:


| Ale mówię mu "oni mogą się mylić, na pewno w
| niebie spotkasz się z Korelem" (nasz pies, który zeszedł był).
| Jeśli mówisz dziecku, że "na pewno w niebie spotka się z Korelem",
| chociaż nie jesteś tego pewna, to jest to według mnie nadużycie. Myślę,
| że o tym m.in. właśnie myślał Krzysztof, kiedy mówił o religijnym
| mydleniu oczu.

Mówię mu również, że prezenty pod choinkę przynosi Mikołaj, a on się z tego
cieszy. Za jakiś czas zorientuje się, że to taka figura retoryczna. Myślę
zresztą, że już to wie... i nie przeszkadza nam to, dobrze się bawić w
wygladanie za okno, wypatrywanie gwaizdek etc.
Jeśli się z Korelem spotka, to fajnie, a jeśli nie - myslę, że nie będzie miał
mi tego za złe, że dzięki naduzyciu ryczał troche krócej.
A jeśli Tam nic nie ma, to i tak się o tym nie dowie...
Ostatnio jak go
szczepili stwierdził (sam!), że potarcie watką przed ukłuciem to znieczulenie.
Czy w ramach mówienia dziecku prawdy powiedziałbyś "nie, mój drogi, to tylko
dezynfekcja"? Zadziałał efekt placebo. Nawet się nie skrzywił przy ukłuciu.
Pytam potem - bolało? a on na to "nie, przecież miałem znieczulenie". Kłamstwo?
Podobnie było z Korelem... Miał 4 lata jak pies umierał w domu i widział to.
Bardzo przeżył. To co nazywasz naduzyciem, jest w moim rozumieniu znieczuleniem
placebo.

siwa

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PGP nie jest juz bezpieczne?


P.S. Zainwestowales moze w produkcje tego chipa?
miab


Nie wiem jak kolega Rafa, ja sie zastanawialem, czy nie zronic czytnik do
cipowanych psow. Albo taki automacik, ktore otwiera dzwiczki, by wlasciwie
cipowany pies mogl do domu (lub budy) sie dostac. Ale sie okazuje ze w Lodzi
wycofano sie z projektu powszechnego cipowania, to znaczy ponoc na
Marmurowej cipuja psy na zycienia wlasciciela, ale w innychjmiastach stosuja
inne cipy, a zeby to sie placalo, powinnien byc standard.

Vizvary

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PGP nie jest juz bezpieczne?


Nie wiem jak kolega Rafa, ja sie zastanawialem, czy nie zronic czytnik do
cipowanych psow. Albo taki automacik, ktore otwiera dzwiczki, by wlasciwie
cipowany pies mogl do domu (lub budy) sie dostac. Ale sie okazuje ze w Lodzi
wycofano sie z projektu powszechnego cipowania, to znaczy ponoc na
Marmurowej cipuja psy na zycienia wlasciciela, ale w innychjmiastach stosuja
inne cipy, a zeby to sie placalo, powinnien byc standard.


Mialem sie nie odzywac na posty Kolegi Vizvarego,
ale musze mu zwrocic uwage, ze usenet czytaja takze dzieci
a jemu ino seks, seks i seks.

Ja rozumiem te aluzje o cipowanym psie,

ale projekt powszechnego cipowania,
to juz razi nawet dorosle dzieci smiala rozpusta,

i ze w innych miastach stosuja inne cipy, to nawet i racja,
bo trudno uzywac te same cipy we wszystkich miastach

Zatem dyskusje o cipach prosze kontynuowac na liscie seks, bo tutaj jest
porzadne towarzystwo i nie bedzie jeden z drugim dzieci deprawowal
projektem powszechnego cipowania,

bo sa pewnie i tacy ktorym cipy nie odpowiadaja i projektu nie
zaakceptuja.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Panele podłogowe a pies


Joanna wrote:
Czy ktoś z szanownych grupowiczów ma może położone panele podłogowe i psa?
Nadmieniam, że pies jest wielki. Zastanawiam, się czy nie będzie drapał
podłogi. W sklepach oczywiście twierdzą, że żaden pies nie jest w stanie
tego podrapać. Ja jednak w reklamę nie wierzę. Może ktoś poradzi. A jeżeli
tak to może jakie, jakiej firmy?
Zastanawiam się nad drewnem. Ale przeraża mnie perspektywa corocznego
szlifowania i malowania.

--
Pozdrawiam

Joanna
dziabong1@go2.pl


Dwa a może już trzy lata temu położyłem panele "Pergo" u
teściowej w kuchni  (myślałem że się rozeschną :-)  ). Jest
owczarek niemiecki. Łapy mu się rozjeżdzają, jest głośne
stukanie pazurków i nic poza tym. Na panelach są dwie rysy
po nieuważnym przesuwaniu lodówki.
Kupiłem już panele Clasen'a i będę je układał na całym
parterze, łącznie z kuchnią. Będzie na pewno jakiś pies bo w
domu gdzie obecnie mieszkam mam panele i małe kundelki.

Pozdrawiam
Robert

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Panele podłogowe a pies


Kupiłem już panele Clasen'a i będę je układał na całym
parterze, łącznie z kuchnią. Będzie na pewno jakiś pies bo w
domu gdzie obecnie mieszkam mam panele i małe kundelki.


Ja mam od trzech lat laminowane panele Classena (scieralnosc 11 tysiecy) i
owczarka niemieckiego. Zadnych rys czy sladow po pazurach.
Troche sie slizgal na poczatku, ale szybko sie nauczyl. Teraz nawet po
lodzie, cwaniak, bez problemu chodzi.

Tylko odradzam rzucanie talerzami z calej sily o podloge - niestety, slady
zostaly :-( A swoja droga, jak kiedys rzucilam o terakote to nic sie
talerzowi nie stalo...

Pozdr
Julita

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zagrożenie dla zespołu
pametam jak swojego czasu niejaki Jerzy N. oskarzal strazakow OSP ktorzy nie
zesli do czlowieka topiacego sie w szambie bo nie mieli odpowiedniego
sprzetu

pracujac w pogotowiu czesto spotykam sie z podobnymi reakcjami

glupi pies szczekajacy w domu pacjenta wiadomo ze wnosimy wiele zapachow,
jestesmy obcymi osobami i zblizamy sie do pacjenta
kazdy pies reaguje agresja i nie ma sie mu co dziwic i te wyklocania sie z
czlonkami rodziny a tak trudno zamknac psiaka w w innym pokoju na pol
godziny

nie pisze tu juz o wpychaniu przez tlum zespolu do wody bo maja tonacego
ratowac (od tego jest wopr ktory z reszta tam byl)

niestety nowoczesne procedury ratownicze czesto spotykaja sie z ludzkim
ciemnogrodem
chodzi o to aby nie dac sie stlamsic i nie ryzykowac jesli nie jest to
calkowicie niezbedne

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: No i stalo sie...:/
Ellou

No i wlasnie dzis mialem pierwsza "pielgrzymke" sasiadow :))
Jezdzielem dzis troche garbem kolo domu bo testowalem hamulce i
"pierdniecie" no i...
Najpierw jednemu nie podobal sie dzwiek z tlumika (huehuehue - uwazaj
zebym go nie zdjal) a drugiemu to ze jak przejezdzam koloe jego chaty
to mu pies spitala do domu ze strachu :))
Chyba bede musial parkowac gdzies poza moim osiedlem :)
hehe

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: GIELDA N6110 zdjety simlock

gdzie taka cena na 6110 ?
bo ja takiego anonsu nie widziałem .


Nie mam przy sobie ostatnich anonsow ale osobiscie
je sobie zakreslilem mazakiem (bo jestem zainteresowany)
A wczoraj wrobel z + rzekl mi o nowej promocji (6110).Cena
nieznana, poczatek albo po 5110 albo poczatek wrzesnia.
Jak na razie nie potwierdzone z innego zrodla.
Gdyby jakies pytania to bede obecny za dwa tygodnie :-))))
Urlop to piekna sprawa. Niestety telesuka nadal pies i w domu
"lacza stalego" brak. Zycze ogolowi owocnych dyskusji.
Pozdrowienia to all, Artur
mruc@kki.net.pl
+48601642@text.plusgsm.pl
   SMS bez polskich fontów i tematu
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: SKRADZIONO MI SPRZĘT WINDSURFINGOWY


co to ... za normalnosc ?


Ano normalnosc.
Skoro nie sciga sie zlodziei na takich co przypadkowo
wpadna sie wypuszcza to znaczy, ze jest to normalne.

Wybacz ale jesli pies doprowadza do domu lumpa, a jego mamusia
otwiera i mowi: Syn byl cala noc w domu.
No i koniec bo .. byl w domu.

W dawnych czasach dostalby pala po plecach to by sie ochoczo
przyznal. A teraz to trzeba takiego chronic bo to ofiara.

--------------------------------------------------------
Slawomir Sidor                         tel: (601) ALEKSA
WOLA Info S.A.        00-871 Warszawa, ul. Zelazna 67/30

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: psa własnego
Niejaki ahimsa usiłował zabić muchę klawiaturą i oto efekty:

który zeżarł całą pieczeń ściągając ją ze stołu z talerza.
bydlę ma 6 lat i pierwszy raz mu się coś takiego zdarzyło.
a taka dobra była....


Phi.

Moj pies zostaje w domu (w salonie) na czas mojej pracy.
Gryzl klamke do drzwi "tarasowych".
Wykrecilem klamke.

nastepnego dnia otworzyl sobie okno i wyszedl przez nie na dwor.
Wykrecilem klamki

nastepnego dnia otworzyl sobie okno w sypialni i wyszedl przez nie na
dwor.
Wykrecilem klamki i zastawilem przejscie do kuchni

nastepnego dnia zignorowal (przesunal) barykade z krzesel otworzyl sobie
okno w kuchni i wyszedl przez nie na dwor.

Wkrecilem z powrotem klamke w salonie (pomieszczeniu gdzie ma
przebywac...)

Looser ze mnie- nie ?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: psa własnego


Moj pies zostaje w domu (w salonie) na czas mojej pracy.
Gryzl klamke do drzwi "tarasowych".
Wykrecilem klamke.

nastepnego dnia otworzyl sobie okno i wyszedl przez nie na dwor.
Wykrecilem klamki

nastepnego dnia otworzyl sobie okno w sypialni i wyszedl przez nie na
dwor.
Wykrecilem klamki i zastawilem przejscie do kuchni

nastepnego dnia zignorowal (przesunal) barykade z krzesel otworzyl sobie
okno w kuchni i wyszedl przez nie na dwor.

Wkrecilem z powrotem klamke w salonie (pomieszczeniu gdzie ma
przebywac...)

Looser ze mnie- nie ?


dżizas, weź ty go gdzieś oddaj do cyrku!

zyga

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Znalazcę...
Dnia 2007-02-10 12:02  Gil Grissom zdjął z rozkładających się zwłok
owada zidentyfikowanego jako  Michał Gancarski, który, umieszczony w
słoju, wydawal z siebie te oto dziwne dźwięki:


| Moment, moment. To nie mnie tylko zimę. Historia zaczęła się tak, że ojciec
| odśnieżał. Otworzył bramę i... Pies uciekł.

No to zajebiście go traktowaliście, skoro spieprzył przy pierwszej okazji


E, pewnie kolega pies lubił piesze wycieczki, tylko tym razem się mu
zgubilo trochę. Też miałam taki wypadek, kiedy dwóch panów psów szurnęło
razem w świat, po czym starszy pan pies wrócił do domu samodzielnie,
młodszy zaś się zgubił. Nie wiedząc co robić stanął na środku czyjegoś
pola jak pomnik na cokole i czekał na zmiłowanie pańskie. Na szczęście
mój ojciec jest w okolicy osobą powszechnie znaną, własciciel pola
zorientował się że Statua Psa tkwiąca w bezruchu pośród łanów należy do
nas, złapał za telefon i powiadomił moich rodziców.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Znalazcę...
Dnia Sat, 10 Feb 2007 16:37:58 +0100, Ewa Pocierznicka napisał(a):

[...]


E, pewnie kolega pies lubił piesze wycieczki, tylko tym razem się mu
zgubilo trochę. Też miałam taki wypadek, kiedy dwóch panów psów szurnęło
razem w świat, po czym starszy pan pies wrócił do domu samodzielnie,
młodszy zaś się zgubił. Nie wiedząc co robić stanął na środku czyjegoś
pola jak pomnik na cokole i czekał na zmiłowanie pańskie. Na szczęście
mój ojciec jest w okolicy osobą powszechnie znaną, własciciel pola
zorientował się że Statua Psa tkwiąca w bezruchu pośród łanów należy do
nas, złapał za telefon i powiadomił moich rodziców.


Ewa, ja naprawdę rozumiem :-) )(choć jedyny pies w moim życiu znajdował
drogę bez problemu).

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Znalazcę...


Ewa Pocierznicka wrote:
Dnia 2007-02-10 12:02  Gil Grissom zdjął z rozkładających się zwłok
owada zidentyfikowanego jako  Michał Gancarski, który, umieszczony w
słoju, wydawal z siebie te oto dziwne dźwięki:

| Moment, moment. To nie mnie tylko zimę. Historia zaczęła się tak, że
| ojciec odśnieżał. Otworzył bramę i... Pies uciekł.

| No to zajebiście go traktowaliście, skoro spieprzył przy pierwszej okazji

E, pewnie kolega pies lubił piesze wycieczki, tylko tym razem się mu
zgubilo trochę. Też miałam taki wypadek, kiedy dwóch panów psów szurnęło
razem w świat, po czym starszy pan pies wrócił do domu samodzielnie,
młodszy zaś się zgubił.


Sęk w tym, że prawie siedmioletniego psa nie można nazwać psem młodym. On po
prostu zawsze trzymał się nas na spacerze, ot co. I jeżeli wychodził to
zawsze z nami na smyczy albo dwadzieścia metrów od bramy, w celu oznaczenia
terenu pod najbliższym słupem ;-)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pregierz

Po tygodniu nieczytania newsów:


Spróbuj miesiąc, rok, trzy.

- Zyga jak zwykle używa Windows i mówi, że jest złe


Z małej, kłerwa! Używam, bo muszę je instalować aktualizować itd. na
kilku łorkstacjach.

- nie mogę znaleźć nic fajnego do czytania


Kup sobie gazetkę mój pies/kot, pani domu.

Co za syf!


Też cię kochamy.

zyga

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Hercliś wilkomen
Nowego psobywatela w moich progach serdecznie witam michą żarełka.
Psobywatel, a raczej psobywatelka jest dość komiczna, ma bowiem
umaszczenie likaona, pysk szakala, głos basenji i pomylone uszy-jedno
kłapciaste a drugie stoi. Jest też zadbana i gładka, na pewno nie chuda,
  zaś ząbki jak perełki świadczą o młodym wieku ich posiadaczki.

I na pewno nie jest to wiejski podwórzowy burek który wpadłszy z wizytą
postanowił zmienić miejsce zamieszkania. Wszelkie znaki na niebie i
ziemi świadczą bowiem o tym że to jest pies wychowany w domu. Przed
chwilą, na przykład, okazało sie że Szakal jest w pełni wykwalifikowaną
żebraczką kuchenną, stosującą takie chwyty jak dyskretny szczek spod
stołu mający przypomnieć pożywiającemu się człowiekowi że tu jest pies,
trącanie nosem, spojrzenie pod tytułem "jestem samą słodyczą i taaak
łaaadnie cię prooooszeęęęę", wejrzenie "ty się obżerasz, a ja, biedne
małe stworzonko, konam z głodu" oraz przeciągłe i rozdzierające
westchnienia. Zważywszy na fakt że wisjskie podwórzowce spędzają życie
na łańcuchu, a nawet jeśli nie to i tak mają szlaban na wejscie do domu,
mnie się widzi że ta dama jest rozpuszczonym kanapowcem.

A zatem, złych ludzi wyrzucających psy gdzieś w lesie stanowczo i
brutalnie piętnuję.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Hercliś wilkomen

Ewa Pocierznicka wrote:
Nowego psobywatela w moich progach serdecznie witam michą żarełka.
Psobywatel, a raczej psobywatelka jest dość komiczna, ma bowiem
umaszczenie likaona, pysk szakala, głos basenji i pomylone uszy-jedno
kłapciaste a drugie stoi. Jest też zadbana i gładka, na pewno nie chuda,
  zaś ząbki jak perełki świadczą o młodym wieku ich posiadaczki.

I na pewno nie jest to wiejski podwórzowy burek który wpadłszy z wizytą
postanowił zmienić miejsce zamieszkania. Wszelkie znaki na niebie i
ziemi świadczą bowiem o tym że to jest pies wychowany w domu. Przed
chwilą, na przykład, okazało sie że Szakal jest w pełni wykwalifikowaną
żebraczką kuchenną, stosującą takie chwyty jak dyskretny szczek spod
stołu mający przypomnieć pożywiającemu się człowiekowi że tu jest pies,
trącanie nosem, spojrzenie pod tytułem "jestem samą słodyczą i taaak
łaaadnie cię prooooszeęęęę", wejrzenie "ty się obżerasz, a ja, biedne
małe stworzonko, konam z głodu" oraz przeciągłe i rozdzierające
westchnienia. Zważywszy na fakt że wisjskie podwórzowce spędzają życie
na łańcuchu, a nawet jeśli nie to i tak mają szlaban na wejscie do domu,
mnie się widzi że ta dama jest rozpuszczonym kanapowcem.

A zatem, złych ludzi wyrzucających psy gdzieś w lesie stanowczo i
brutalnie piętnuję.

i jeszcze kopa im w dupe!

cepik

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: P.... sk.... którzy wyrzucają psy na ulice
Wiecie po czym poznaję, że idzie wiosna, lato, święta "rodzinne",
wakacje ?

Po zwiększonej ilości szwędających się, wyjących z rozpaczy psów. W
tym kraju roi się od debili, którzy najpierw kupują psy, bo to "ładna
zabawka dla dzieci", a kiedy ten biedny zwierzak już zaufa
"właścicielowi", na swój sposób go pokocha, wtedy człowiek akurat
znajdzie niezły powód by się psa pozbyć.

Alergia dziecka ? no cóż... pies na bruk
Teściowa przyjeżdża na  święta ? pies na bruk
Pies brudzi w domu ? no coż... do diabła z nim
Trzeba wyjechać na wakacje, albo na święta ? najprostsze rozwiązanie -
wyrzucić psa z samochodu przy drodze krajowej, przy jakimś osiedlu,
albo wręcz przywiązać go w lesie, niech zdechnie z pragnienia.

Naprawdę, na posiadanie psa powinno się wydawać zezwolenia - i nie
tylko na tzw. 'rasy niebezpieczne' NA KAŻDEGO PSA !!!. Ktoś ze związku
kynologicznego powinien przeprowadzać badanie środowiskowe, przed
wydaniem pozwolenia na psa, zwłaszcza w mieście... Pies na wsi jakoś
się wyżywi - bezdomny pies w mieście zginie w ciągu maksymalnie kilku
dni - z głodu, albo pod kołami samochodu.

piętnuję debili, ktorzy nie dorośli do tego, by opiekować się
zwierzętami, ale mają na tyle tupetu i pieniędzy, by stać się ich
'właścicielami'.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co za k* czasy


Wojciech Sosiński wrote:
| Coś jeszcze?
Dane cytowane za artykułem redakcyjnym pt. Prawo i broń, "Magazyn
Strzelecki Colt", 1/1997(24).


Jakbyś nie zauważył (albo raczej nie chciał zuważyć) to opracowanie jest z
Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. To raz. Po drugie co z tego że
dane cytowane za Magazynem Strzeleckim? To znaczy automatycznie że
niewiarygodne? To w jakiej gazecie byłby prawdziwe, w "Twój Pies" czy "Pani
Domu"?


tiaaa..... i co jeszcze ?
btw. coz za niekonsekwencja.


Zażądałeś danych to podałem. Jakbym nie podał to byś napisał że wymyśliłem.
Nie wierzysz w nie? Twoje prawo. Pokaż te które ty masz.

Rozważań teoretycznych z tobą już snuł nie będę bo udowodniłeś że w
przypadku braku argumentów bronisz się obrażając rozmówcę.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co za k* czasy
Tego pięknie ponurego dnia 2004-06-18 12:10, użyszkodnik Zbigniew Cofała
spamuje:


| Coś jeszcze?
| Dane cytowane za artykułem redakcyjnym pt. Prawo i broń, "Magazyn
| Strzelecki Colt", 1/1997(24).
Jakbyś nie zauważył (albo raczej nie chciał zuważyć) to opracowanie jest z
Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. To raz. Po drugie co z tego że
dane cytowane za Magazynem Strzeleckim? To znaczy automatycznie że
niewiarygodne? To w jakiej gazecie byłby prawdziwe, w "Twój Pies" czy "Pani
Domu"?
| tiaaa..... i co jeszcze ?
| btw. coz za niekonsekwencja.

Zażądałeś danych to podałem. Jakbym nie podał to byś napisał że wymyśliłem.
Nie wierzysz w nie? Twoje prawo. Pokaż te które ty masz.


A 'Twojego Psa' czy 'Pani domu' ?
w koncu to tez gazety.


Rozważań teoretycznych z tobą już snuł nie będę bo udowodniłeś że w
przypadku braku argumentów


ROTFL :
i to mowi czlowiek, ktory porownuje samochod do broni.


bronisz się obrażając rozmówcę.


Rozumeim  iz jasnie pan jest swiety i bez zmazy ?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Vet'a i ludzi i mojego kota...
Użytkownik Marian Ku$ <marian.@idea.net.plw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:9sg5ri$30@shilo.silesia.pik-net.pl...


Wlasnie! To mi sie nie podoba! Personifikacja zwierzat. I uzywanie
w stosunku do zwierzat slow typu: humanitaryzm, eutanazja.


Nie użyłam takich słów.
Starałam się wypośrodkować... może z niewielkim skutkiem.


Nie wiem czy chcialasbys
odkupic i miec u siebie jednego pit bulla po tym jak zostal
totalnie "zepsuty" przez swego wlasciciela, ktory "skrzywil"
go jako szczeniaka do tego stopnia, ze Darek byl proszony
by zawiezc go to weterynarza i uspic bo wlasciciel nie mogl
sobie z nim poradzic i zaczal sie go bac.


Facet spotkany przez Rafała jednak poradził sobie z przywiezieniem
psa, który następnie spokojnie siedział w poczekalni i czekał na
śmierć. A ja nie sugerowałam, żeby agresywnego psa przeznaczyć
do opieki nad dzieckiem czy staruszką, tylko żeby jako pies łańcuchowy
pilnował domu leżącego na uboczu.


Pies to nie samochod i nie da sie go naprawic. I czesto cierpi
za winy wlascicieli.


No właśnie. Pies to oczywiście nie człowiek, ale też nie przedmiot,
który zepsuty można wyrzucić i sprawić sobie następny...

Olka

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: włascicieli psów


powiedział Ci to? psy mają to do siebie, że większość ras jest hodowana
dla uciechy ludzi. są też rasy robocze i myśliwskie i te rzeczywiście
nie powinny być trzymane w mieście bez odpowiednio dużego ogródka.
ale co masz do takiego pekińczyka, gdzie jest jego naturalane miejsce w
naturze. proponujesz polskie lasy czy może coś bardziej ekstremalnego?
może jakaś pustynia, tundra?


do pekińczyka czy do Yorka to nic nie mam ten to moze sie w doniczce do
kwiatka wysrać.
Proponuję porostu zadbać o miasto.

ps. <poza dyskusjąMuzeumanie twierdzą ze: jesli pies mieszka w domu to
aniołowie nie chcą przychodzic do tego domu.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: włascicieli psów


*Lolek* wrote:

do pekińczyka czy do Yorka to nic nie mam ten to moze sie w doniczce do
kwiatka wysrać.


aaa czyli niektóre psy moga srać na ulicy a inne nie. proponujesz psią
segregację rasową?


Proponuję porostu zadbać o miasto.


proponuję, żeby każdy zadbał o siebie i o to, żeby sam nie śmiecił.


ps. <poza dyskusjąMuzeumanie twierdzą ze: jesli pies mieszka w domu to
aniołowie nie chcą przychodzic do tego domu.


muzułmanie twierdzą różne rzeczy. z resztą nie dziwię im się, że mają
takie podejście do psów, podobne z resztą jak chrześcijaństwo do węży.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: włascicieli psów
Dnia 2004-03-18 13:41, czarna dziura znajdująca się w odległym
gwiazdozbiorze, roboczo zwanym Lolek, się popsuła i miast pochłaniać
materię, wypluła z siebie:


ps. <poza dyskusjąMuzeumanie twierdzą ze: jesli pies mieszka w domu to
aniołowie nie chcą przychodzic do tego domu.


Muzułmanie, na litość boską.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: włascicieli psów
En 2004-03-18 19:19:50, Ewa Pocierznicka a ecrit:


Dnia 2004-03-18 13:41, czarna dziura znajdująca się w odległym
gwiazdozbiorze, roboczo zwanym Lolek, się popsuła i miast pochłaniać
materię, wypluła z siebie:

| ps. <poza dyskusjąMuzeumanie twierdzą ze: jesli pies mieszka w domu to
| aniołowie nie chcą przychodzic do tego domu.
Muzułmanie, na litość boską.


A nie pamiętasz muzealnych Fremenów ("chyba "Bóg imperator Diuny") -
widać to są muzealni muzułumanie ;-)

Michel

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies rasy Alaskan Malamute bez rodowodu szuka nowego domu
Z powodu sytuacji rodzinnej pies rasy Alaskan Malamute bez rodowodu szuka
nowego domu. Wlascicielce zalezy, by pies trafil do domu z ogrodkiem,
najchetniej w okolicach Warszawy. Nowy wlasciciel musilaby zapewnic mu
niezbedna porcje ruchu.
Kontakt: Baza Zaginionych Psow Zaprzegowych tel. 501 244 188 lub e-mail
bazap@kki.net.pl
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Masa (pod)krytyczna

Piotr Gogolewski napisał(a) w wiadomości:
<7vrac1$17o_@jaskinia.docent-net.pl...


W artykule <381f8@koral.ias.wat.waw.pl,
agent(ka) "Agnieszka Niezbecka" <niezbe@ias.wat.waw.plzeznał(a):
[...]
| A co z zakupami? Robimy je dwa razy w tygodniu po drodze z pracy w W-wie,
a
| nie w naszej wsi. Jakos nie wyobrazam sobie wozenia takich ilosci
produktow
| na rowerze.
Hm, a co to za problem przyczepić do roweru wózek? W ten sposób możesz
przywieźć i 200 kg zakupów. :-)


Ciezko bedzie, chociazby.


| A co z czasem? Samochodem jezdzimy do/z pracy 15 minut, a rowerem?
Pewnie i tak krócej niż komunikacją zbiorową. :-)


Pewnie tak. Komunikacja zbiorowa ok. godziny samej jazdy (z przesiadka) +
dojscie na przystanek (dobre 15 minut w jedna strone).


| A tam pies czeka na wyprowadzenie :-)
W pracy? ;-)


Prosze, czytaj uwazniej, bo bedzie jak z Oblegiem. napisalam do/z (do lamane
przez z) pracy. Dla pewnosci wszelkiej - pies czeka w domu.

Ponial?

Pozdrawiam,
Agnieszka

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: bezdomny wilczur szuka domu HELP
Bezdomny wilczur (pies)poszukuje pilnie domu. Siedzi z zalamana mina i
smutnymi oczami pod jedna z klatek przy ul. Orzechowej. Blagalnie patrzy na
ludzi.  Najprawdopodobniej zginal komus lub zostal, co bardzo prawdopodobne
latem w sezonie urlopow, wyrzucony.
Pies zostal juz przez kogos zawieziony do schroniska, ale zdolal stamtad
uciec. Zreszta schronisko to ostatecznosc :(((
Ten kto go wezmie bedzie szczescliwcem zapewaniam, bedzie mial
wieeeeeeelkiego przyjaciela. A znajac internautow mowie ze ja mam kota na
wpół dzikiego wiec
wilczur odpada :(
Kontakt 78 87 427 p. Krystyna
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gdzie produkty antyalergiczne?


DooMiniK <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.plwrote:
Ja najbardziej jestem (??) uczulony na sierść psa/kota, etc. (przy testach
mam zawsze poza skalę...).
Większość problemów z uczuleniem na sierść zakończyła się, jak pojawił
się w domu pies.


W końcu odczulanie polega na podawaniu stopniowo coraz większych dawek
alergenu aż się organizm przyzwyczai.

A alergie się pojawiają - jak byłem mały zawsze się bawiłem z kotami, czasem
mieliśmy kota w domu (jak miałem 7-9 lat). Potem długo bez kotów. W wieku
ok. 16-18 lat zaczęła się koszmarna alergia na kocią sierść.

Pies był w domu od zawsze - alergia pojawiła się w wieku ok. 23-24 lat
(rodzice kupili nowego psa - ale alergię już miałem na wszystkie). Na trawy
pojawiła się gdzieś w podobnym okresie.

P. (biorący właśnie kropelki z pyłkami traw)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gdzie produkty antyalergiczne?

Paszczak <szcza@huga.plzapodał(a):


DooMiniK <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.plwrote:
| Ja najbardziej jestem (??) uczulony na sierść psa/kota, etc. (przy testach
| mam zawsze poza skalę...).
| Większość problemów z uczuleniem na sierść zakończyła się, jak pojawił
| się w domu pies.
W końcu odczulanie polega na podawaniu stopniowo coraz większych dawek
alergenu aż się organizm przyzwyczai.
A alergie się pojawiają - jak byłem mały zawsze się bawiłem z kotami, czasem
mieliśmy kota w domu (jak miałem 7-9 lat). Potem długo bez kotów. W wieku
ok. 16-18 lat zaczęła się koszmarna alergia na kocią sierść.
Pies był w domu od zawsze - alergia pojawiła się w wieku ok. 23-24 lat
(rodzice kupili nowego psa - ale alergię już miałem na wszystkie). Na trawy
pojawiła się gdzieś w podobnym okresie.
P. (biorący właśnie kropelki z pyłkami traw)


A to fakt - pylenie to koszmar mieszczuchów :) Sam w ostatnich dniach zdycham
i jadę na Clarityne i innych kropelkach :

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: poszukiwany dom dla bezdomnego wliczura HELP
Sly <q@q.plnapisal nam:


| Bezdomny wilczur (pies)poszukuje pilnie domu. Siedzi z zalamana mina
| i smutnymi oczami pod jedna z klatek przy ul. Orzechowej.

Nooo i pies to jest pies a nie ciagle te obesrane koty


plonk, siedz w tym goracym i nieraz bardziej zasranym akademiku :)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Policja a wejscie do mieszkania


gdzies mi doga wcieło jego może również ogłuszyć :-)

Sandra


o doga chodzilo mi o rase (baaardzo duzy pies i pilnuje domu ;) )

ps. a tak powaznie jezeli bym nie otworzyl bo przypuscmy ze muzyka gra
glosno i nie slysze dzwonka ani pukania i wowczas policja by zdecydowala sie
na sforsowanie drzwi i okazalo by sie ze moj dog ich zaatakowal i pogryzl co
wtedy ??

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Irakijczycy obchodzą pierwsze święta Id al Fits...
Pomocy!!!
Pomocy!
Moj pies uciekl z domu, i jak kazdy sukinsyn, zapisal sie do
wojska Amerykanskiego!
Jest to durne zwierze ktore tylko umie szczekac na rozkaz-
jak Kwasniewski i Miller szczekaja na rozkaz George Busha.
Moj pies jest brazowy, i jak kazdy kundel, jest zafascynowany
Amerykanskim kapitalizmem, o ktory jest gotowy walczyc jak o
kosc.
Pies jest gotowy zjesc kazde scierwo ktore znajdzie na ulicy,
wiec nic dziwnego ze uwierzyl Buszowi ktory twierdzi ze Ameryka
walczy o 'demokracje'. Durne psisko wszystko wpieprza, takze
propagande z Waszingtonu.
Pomozcie mi znalesc mojego psa! Bydle moze byc glupie, lecz
do sfory jak wojsko Amerykanskie nawet on nie nalezy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Londyn: śledztwo prowadzi do Pakistanu
O Allach - poprzestan na tym Swietym obuzeniu, bo zaraz bedzie i Swieta Wojna i
nic tylko sobie pas Szachidow zalozyc i jechac do Torunia do .. no wiecie do
kogo :)))
Z tym kotem to fakt, obciol Prorok rekaw, ale zdaje mi sie, ze Naczytales sie
Sapkowskiego :))) Koram mowi wyraznie, ze jesli kot albo pies jest w domu to
aniol tam nie wejdzie i juz :) A do Polski terorysci nie przyida bo za durzo
tam trzody chlewnej i psow (interpretacje paranoiczno-antypolskie pozostawiam
mniej lub wiecej nawiedzonym forumowiczom) :))
Have nice day ! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Prezydent podpisał nowelizację ustawy o ochroni...
Gość portalu: Dr.KrisK napisał(a):

> Przykre. Ponieważ bardzo lubię psy (oraz inne zwierzaczki), zrobiło mi sie
> smutno. Pewnie Panowie Myśliwi nie mają do czego strzelać..
> Zresztą myśliwych bardzo nie lubię. Znam kilku tych brzuchaczy z flintami - i
> powiem wprost: palanty! Co to za przyjemność mordować zwierzęta w lesie, i
> zamieniać cos co przed chwilą było ładne i żywe w kawał mięsa?
> Nie lubie myśliwych i daję temu wyraz! Kiedyś na spacerze w lesie, jakiś taki
z
>
> flintą też zamierzał się na mojego psa (rasy niemyśliwskiej, idącego
grzecznie
> 10 metrów za mną). Zrezygnował dopiero gdy mu opowiedziałem co zrobię z nim i
> jego pukawką, jak ośmieli się choćby ja załadować. Jezu jaki byłem wściekły..
> KrisK

Witam, Panie dr. KrisK. Mam domek ok. 100 metrów od ambony myśliwskiej. Miejsce
urokliwe, Ostatnio jakiś jeleń zaglądął przez płot o 5 rano, pies szalał po
domu, (7 miesięcy, nigdy nie słyszał takich odgłosów). Ale ad rem. Często
wybiegam z samego rana na zaprawkę. Gdy widzę przez lornetkę "mięsiarzy" na
ambonie zabieram ze sobą petardy w które zaopatruję się przed Nowym Rokiem, i
po prostu rzucam je w pole. Efekt murowany. Facet który całą noc siedział w
oczekiwaniu na mięso może iść do domu. Nic już się nie zjawi w pobliżu co
nadawało by się do egzekucji.
Pozwolę sobie pozdrowić Pana w imieniu Dixi13. Bardzo cenił Pana. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Trzy rottweilery zagryzły 7-latkę koło Gdyni
> Przepraszam ale wiekszej glupoty to juz nie mogles chyba
> napisac, nawet nie masz pojecia jak wielu Amerykanow ma
> swoje "maskotki" i jakiego swira maja na ich punkcie...

Właśnie w tym rzecz - oni nie mają pojęcia o prawdziwym świecie zwierząt, są od
niego odseparowani. Jedyne zwierzę, z którym mają kontakt, to "maskotka", nad
którą w pełni panują, kontrolują ją, bawią się nią etc. Natomiast prawdziwej
przyrody nie znają i lękają się jej. Przyznasz, że to zupełnie inna relacja
pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem niż w naszej tradycji, gdzie zwierzę w domu
i gospodarstwie nie było maskotką, a raczej miało jakieś obowiązki. Było
bardziej współobywatelem, współmieszkańcem: kot miał likwidować gryzownie, pies
miał pilnować domu i odganiać lisy i wilki, inne zwierzaki miały nas żywić,
często kosztem własnego życia. A my mieliśmy traktować je godziwie i szanować.
Oczywiście teraz to się bardzo zmieniło, nasze domowe zwierzaki też stają się
maskotkami, ale jednak coś z tamtej tradycji stosunku do zwierząt pozostało.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bardzo sensowny wyrok!
No właśnie to mnie ciekawi, co motywuje ludzi do trzymania takich psów,
szczególnie w przypadku posiadania dzieci. Przecież są rasy znane z tego, że
świetnie się nadają do dzieci. Cały czas mówię o ludziach, którzy nie są
specjalistami i nie mają wielkiego doświadczenia w hodowli psów, tylko o tak
zwany przeciętnym Kowalskim.
Ale z drugiej strony, jak rodzic potrafi dzieckiem rzucić o ścianę, to tutaj
żadna rasa nie ma znaczenia i trudno, żeby też pies z takiego domu zachowywał
się łagodnie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sąd nad psem. Sara i kara
Nie ma czegoś takiego jak "łagodne rasy". Mnie i mojemu koledze udało się
uratować boksera zaatakowanego przez goldena, którego włascicielka stała jak
wryta i wołała "puść". Bokser stracił oko i ucho. O tym jaki jest pies, decyduje
wychowanie.

>Czasami rozmawiam z ich wlascicielami i jestem
> przerazony, tym jacy sa dumni, ze ich pies "nie peka", "ze jak zlapal tamta
> suke, to az wiory lecialy" itd. No i smiesza mnie te zapewnienia - [...]

Mnie takie teksty też przerażają...świadczą o niebotycznej głupocie tych, co je
wypowiadają.....i zapewne również o ich kompleksach :)
Czy Ciebie nie powala na przykład gdy ktoś chwali się, że pies słucha w domu
tylko jego, a reszta domowników boi się przejść koło psa, gdy "pana" nie ma w
domu? Takie głupawe wychowanie zwierzaka tez może mieć swoje konsekwencje. Albo
teoria, że jak pies je to nie można mu zabrać miski bo MOŻE się wtedy rzucić - i
jest to- według tych "teoretyków" usprawiedliwione. Mnie taka opinia w głowie
się nie mieści.
Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rozwścieczony kot Puszek zaatakował babcię i je...
Kot Puszek ma rację. Wnuczek nie ma jaj a i babcia
jakaś moherowa... Nie to co moja. U mnie w domu (a mam kotka) to
możliwe by nie było. Dostałby ścierą i do końca dnia byłby obrażony. Aż
do następnego karmienia:)
Kto to widział, aby kot (czy pies) rządził w domu? Chyba u jakiś
szajbusów, ale u normalnych ludzi NIGDY. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Będzie śledztwo w sprawie "durnia"?
uwaga na psa - milicjanta !!!
przychodzi pies-milicjant do domu, otwiera lodowke , zamyka i bec , zone w
morde.
nastepnego dnia to samo, otwiera lodowke, zamyka i lup zone w twarz.

Zona zaplakana -za co ?
a maz - pies-milicjant : ja cie naucze gasic swiatlo w lodowce ! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ile pieniędzy na drogi ?
Ile pieniędzy na drogi ?
Panie, panowie, dziewczęta i chłopcy

powyższe to dowód na to, że żyjemy w kraju gdzie najpierw
kupuje się budę dla psa, a potem psa. Po pół roku okazuje się,
że pies to nie jamnik tylko rotweiler i do budy się nie mieści,
choćby nie wiem jak go wciskać, w efekcie pies śpi w domu i
zagryza właścicieli.

wszystkiemu winni są oczywiście cykliści, plamy na Słońcu i
Marsie, oraz teściowa sąsiada. Ale nie durny właścicel.

Darz Bór

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Futro z psa zamiast szopa?
czym szop jest gorszy od psa?
jak futro z kundla zamiast z szopa to wszyscy się denerwują. a nie denerwuje was
to, że jest to futro z szopa, kota, owcy czy innego kudłatego????

Psy są tak samo dobre do jedzenia jak świnie czy owce!!!! Precz z rasizmem i
dyskryminacja jednych gatunków kosztem innych!

Obłudnicy! Karmicie psy owcami, krowami i nie żal wam tych miłych zwierzątek????

Każdy pies trzymany w domu ozanacza nieuchronną smierć zwierząt, którymi psa
karmicie!!!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: AK - 47
wielki_czarownik napisał:

> Misza, a nasz kultowy serial "Czterej pancerni i pies" widziałeś?

Zartujesz nie!!! Na tym serialu dorasta juz 3 generacja Rosjan - to byl
ulubiony serial jesszcze mego ojca... Teraz nadalk corocznie leci w TV (zwykle
latem).

Apropo, wiesz jak u nas ten sewrial nazywaja? "Czetyrie POlaka, Gruzin i
sobaka" :)) Wszyscy od razu poznaja piosenke i melodie z tytrow filmu, mimo ze
ani slwoa nie rozumieja oprocz "pies" i "do domu wrocimy" :))

> czerwoną. W Polsce powtarzają go na okrągło na wszystkich możliwych kanałach
> wciąż ogląda go często po ponad 1000000 ludzi!!

U nas nie mniej :))
Ranking naszych ulubionych seriali o wojnie jest taki:
1) "Semnadcat' mgnowenij wiesny" ze Schtyrlitzem/Isaejewym - bez watpienia
thebesciak :))
2) "4 pancenych"
3) "Swojk sredi czuzych" - z Kuznecowym - to nasz Kloss j23 - tyle ze Kuznecow
byl rzeczywistym szpiegiem w Gestapo...
4) "Stawka wieksza niz zycie" - Michulski byl lubiany tylko troche mniej niz
Tichonow (Schtirlitz)
5) "Oswobozdenie" - globalny serial o wojnie Ojczyznianej

Pozdro
Misza




Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Obsikane tuje -ratunku!!!
Tomkoy, a jakiej rasy masz pieska,że taki pojętny? Zapewne to jakiś mieszaniec
lub "owczarkowaty" te są najbardziej usłuchane. Ja też prócz psa mam trójkę
dochodzących kotków, ale przychodzą tylko wtedy, kiedy pies jest w domu. Mam
jeszcze królika, który na wybiegu w domu jest w czasie, kiedy pies jest na
ogrodzie. Jest co robić z tą gromadką:) Mój pies to husky syberyjski, a zapewne
orientujesz się jak oporne są one na wszelką tresurę. Ale szkolę go ile się da
i podstawowe komendy już opanował. Na szczęscie grządek z warzywkami czy jakiś
tam rabatek nie mam w ogrodzie, więc może sobie biegać gdzie chce, tylko niech
ma litość dla moich iglaków ):
Pozdrawiam i jadę rozejrzeć się za siatką. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kretów chcę się pozbyć.
Pies też :-)
A u mnie pies krety przepędza, choc wcale o tym nie wie.
Zauważam to już kolejny rok - pies jest w domu to krety są, psa nie ma (na czas
urlopu wywoże go do mojej mamy) - krety się pojawiają. Po powrocie psa po kilu
dniach wynoszą sie znów na sąsiednie działki.

Myślę, że pies biegając po działce po prostu tupie, a jak kret obok ma "ciche"
dzialki, to wcale się mu nie dziwię :-)

Mnie osobiście krety nie przeszkadzają.
Do ślimaków też się przyzwycziłam, chociaż mi sałatę zjadły :-)
Pozdrawiam
zielony_listek Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pomocy!!! koty... coś okropnego!
Nieprawda,koty a właściwie te dominujące potrafią zostawiać swoje odchody bez
zakopywania aby zaznaczać swój teren ,znam to z praktyki ogród ogrodzony ,pies
nosa nie wścibi a gówien kocich pełno na opasce wokól domu zrobiły sobie
toaletę france .proponuje wiatrówkę :) dzikie koty to plaga,są
zarobaczeone,przenosza toksokarozę,rozmnażają się na potęgę ,mają pchły,parchy
kleszcze i nie są sympatyczne i jeszcze podlewają swoje tereny a to okropny
smród . Kto ma kota ten o niego dba i pilnuje a te dzikie niestety trzeba
ograniczyć ich rozmnazanie a to już zadanie dla władz,odławiać takie i
sterylizować bo zabijać to raczej niezbyt...Mi pomógł pies ale to jak pisałam
ogród ogrodzony,co prawda pies nocuje w domu i jest malutki bo to sznaucerka
miniaturowa ale koty przestały robić jak poczuły psa a po swoim psie sprząta
się inaczej jak po cudzych czy dzikich nieodrobaczanych kotach. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Szczur w karmniku...
Tutaj tez!! w centrum Vancouver na trawnikach mozna je spotkac, w Stanley
Parku - jest to duzy park kolo centrum. W wielu miejscach zreszta.
W centrum sa raczej przyzwyczajone do ludzi, ale rzecz jasna lepiej sie nie
zblizac.
W Stanley parku ludzie raccoony karmia chrupkami dla kotow, mozna spotkac cale
rodzinki- np. mama i trzy male .
A wiewiorek to juz jest bez liku, z tym ze sa czarne.

...no, kojotow to sie boje, i wolalabym tez uniknac bliskiego spotkania z
raccoonem.

Kojoty oprocz dziczyzny zzeraja koty i male psy, raccoon tez potrafi kota
zjesc.
Koledze nawet banda raccoonow zaatakowala psa- maly mieszaniec multipoo
(pudelek z maltanczykiem). Uratowal go skopujac jednego co juz mu na karku
siedzial (psu znaczy sie).

Ale sa to zwierzeta nocne, tak sie zlozylo ze pies wylecial z domu i wpadl na
raccoony.

od czasu do czasu mamy tez taki moment kiedy kojotow jest wyjatkowo duzo, wtedy
zdarzaja sie nawet wypadki ze atakuja male psy na smyczy.

A w Okanagan tez bylam, na wakacjach. Piekne miejsce.
Venus

nasza czarna wiewiorka:

www.qsl.net/ve3nzk/wildlife/animals/blacksquirrel.jpg
nalezy do gatunku wielkich szarych wiewiorek.

a to nasz raccoon:
serendip.brynmawr.edu/bb/kinser/animalimages/raccoon.jpg Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: alarm a pies!!!
alarm a pies!!!
Planuje zalozenie alarmu w domu, czujki EC 301D Encore-cyfrowa i z tego co mi
wiadomo zabezpieczenia tego typu reaguja nie reaguja na psa ale tylko do 18
kg. Moj ma znacznie wiecej bo okolo 30 kg. Z tego wniosek byl prosty jesli
pies zostaje w domu to alarm musi byc wylaczony, albo psa zamknac w jakims
pomieszczeniu. Opcja zamkniecia gdzies psa odpada bo jemu ewidentnie by sie
to nie spodobalo i mialabym za kazdym razem cos zniszczone. Czy ktos z Was
mial podobny problem? Jak go rozwiazal? Moze zastosowac inne czujki. Prosze o
pomoc. Z gory dziekuje. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: deska barlinecka i pies
deska barlinecka i pies
Mam w domu w tej chwili panele podlogowe. Pies chodac po nich
strasznie bebni po nich pazurami. W poprzednim mieszkaniu na parkiecie
nie bylo takich dzwiekow. Jak bedzie zachowywala sie deska barlinecka?
Jest sporo tansza od parkietu, ale jezeli halasuje tak samo jak
panele, to chyba jednak trzeba zbierac pieniazki. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ehhh jest zima a moje psisko gubi siersc
Jeśli twój pies żyje w domu z centralnym ogrzewaniem sezonowośc zmiany włosa
może być zaburzona – jest mu za ciepło i jego skóra także na to reaguje –
usuwa podszerstek , który jest mu w mieszkaniu niepotrzebny.
Jeśli natomiast spędza większość czasu na świeżym powietrzu to może warto
byłoby się zastanowić nad stosowaniem dodatków poprawiających metabolizm
skóry , witaminą A+E , nienasyconych kwasów tłuszczowych , biotyny.
Pozdrawiam
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Petardy - stres dla zwierząt
Petardy - stres dla zwierząt
Wiem, że to juz było omawiane wielokrotnie, ale cholera mnie bierze, jak syn
moich sąsiadów, gnojek jeden, na ogrodzie puszcza petardy. Zaczął w tę
niedzielę. Pies był w domu, a mimo to: zwymiotował kolację, wskoczył na łóżko
(czego zazwyczaj nie robi, bo ma za ciężki tyłek i jest za leniwy) i trząsł
się jak w delirium. Paszczę miał rozdziawioną i ciekła mu ślina. Nie pomogły
przytulania i spokojne przemawianie - był w ciężkim szoku.
Nie mam już słów - zwymyślałam gówniarza wiązką łaciny, ale wiem, że to samo
powtórzy się za jakiś czas, a juz na pewno w Sylwestra.
CO ROBIĆ??? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: i co ja mam zrobic?
ciiekawa napisała:

> Piesek zostal natychmiast przez brata i jego zone
> wyekspediowany do ogrodu. Nie wiem co robic :((((

Brata i jego żonę do ogrodu, psiaka spowrotem do domu. I to jak najszybciej,
zanim piesek zmarznie. Nic prostszego.
Dwa lata temu przyszła do mnie na Sylwestra żona kolegi męża, która już na
wstępie zażyczyła sobie, żeby pies został w ogrodzie, bo ona nie lubi zwierząt.
Na wstępie też powiedziała, że mój pies jest głupi. Odpaliłam, że mądrzejszy
niż niektórzy ludzie i spojrzałam na nią wymownie. A pies został w domu i bawił
się lepiej niż ona.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: RATUNKU - Jestem zrozpaczona , prosze pomóżcie
A ja gdzis czytalam wypowiedz alergologa, ze dzieci, ktore cierpia na alegrie
powinny miec w domu zwierzeta. Dzieci mojej przyjaciolki tez ja maja a pies
jest w domu. Owszem przechodza co jakis czas odczulania ale pieska nikt nie
oddal. A jakby mialy alegrie na Ciebie lub ojca co przeciez tez sie zdarza co
bys zrobila? To nie jest z mojej strony zlosliwosc tylko nawolywanie abys
jeszcze popytala lekarzy, sprobowala. Ten zwierzak straci juz chyba zaufanie do
ludzi do konca swoich dni:( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak oduczyć psa szczekania
Zawsze możecie zostawiać włączony telewizor, radio grające, zostawiaą kosteczke
żeby miała czym się zająć mogła ją sobie pogryżć. No i koniecznie
przyzwyczajcie ja do hasła "pies zostaje w domu". Możecie udawać, że
wychodzicie i ubierać się wszyscy i wychodzić poczym odczekać, aż zacznie
szczekać i od razu przez drzwi ją skarcić i potem być obrazonym.
Te sytaucję należy jak najczęściej powtarzać, żeby suczka wiedziała, że nie
wolno!!! Niestety niektórzy z tym problemem mają kłopot całe życie także do
roboty!!! teraz macie ostatnia szansę aby jej tego oduczyć. Jeśli pies szczeka
również gdy zadzwoni dzwonek do drzwi też starajcie się ją uciszać, musi
wiedzieć, że to szczekanie jest niedozwolone.
Ponad to NIE WOLNO Wam karcić psa za szczekanie po fakcie tzn jak przychodzicie
do domu i ona już się cieszy ona nie będzie widziała o co chodzi.
To wszytsko jednak zależy od psa!!!!
Poza tym to nie jest zbytnio temat na to forum napisz w "zwierzakach" - ava Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: problem z wychodzeniem z domu - pies sie boi
Witam.
A od kiedy pies zostaje w domu tylko z synem?
Czy kiedyś już zostawał z sam z Twoim synem?
Czy wcześniej dużo przebywałaś w domu?
Czy od początku pozostawania psa z synem pies wpadał w taką panikę, gdy
wychodziłaś?
Co syn robi zp sem , gdy Cię nie ma?
Czy poświęca mu dużo czasu?
Czy na długo wychodzisz?
Jak syn zachowuje się w stosunku do psa po Twoim wyjściu, czy próbuje jakoś
zabawić psa?
Pozdrawiam - Gagik Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies załatwia się w domu:-(...........POMOCY!
pies załatwia się w domu:-(...........POMOCY!
witam!
jestem właścicielką 5 miesięcznej suczki Jamajki(mieszaniec).mam z nią
niebywały problem...załatwia się w domu!
pies od kiedy pojawił się w domu był uczony załatwiania sie na gazecie,a
później na podwórku.niestety po dziś dzień jakoś to psu nie
wychodzi.oczywistą sprawą jest to,że pies wychodzi regularnie na dwór-dwa,
trzy razy dziennie lub częściej.niestety mimo załatwienia się na podwórku
pies robi w domu.wiadomą rzeczą jest to,że zaczyna śmierdzieć i mamy juz tego
dosyć!!!
drugą sprawą,która dodam to to,że w domu są małe dzieci 3-latek i 9-
miesięczne,ktore raczkuje.tu się pojawia problem..wiadomo jakiej natury!nie
sądzę,że ona w ten sposób się mści...bo wychowała się z dziećmi.poza tym
staramy się jej poświęcać czas,żeby nie czuła się "zbędna"!
pies oprócz tego,że sika na podłogę i robi kupę gdzie popadnie to potrafi
nasikać córce na łóżku.
bardzo proszę o poradę,bo zaczynamy się zastanawiać nad oddaniem psa...a
wcale tego nie chcieliśmy biorąc ją do siebie!
z góry dziękuję-Małgorzata
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: obserwacja psa, który ugryzł dziecko.
Dziękuję Wam bardzo, pies był szczepiony w zeszłym roku w maju, jest to pies,
który pilnuje domu w budzie, nigdy nikogo nie ugryzł, dlatego się wystraszyłam,
córeczka ma komplet szczepień, dlatego nie trzeba było dawać żadnych
zastrzyków, ranki już się prawie zagoiły, ale córka nadal zbliża się do psów,
nic ją nie nauczyło ugryzienie, natomiast ja zaczęłam mieć lęki w stosunku do
tych zwierząt. Pozdrawiam, i mam nadzieję, że pies okaże się zdrowy, bo mimo,
że wścieklizna zdarza się bardzo rzadko, to jednak się zdarza.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kot i pies
kot i pies
Mam w domu 2 letniego kota. Jest bardzo spokojny i bezkonfliktowy. Nigdy nie
zroibił krzywdy moim dzieciom, chociaż bardzo lubią go trochę "pomęczyć". A
teraz pytanie. Moja córka chce mieć bardzo pieska. Wstępnie się na to
zgodziłam. Ale zupełnie nie mam pojęcia o towarzystwie kot - pies. Czy jest
możliwe normalne współżycie tych zwierząt i jak ewentualnie wprowadzić psa do
domu?
Przy okazji, może ktoś chciałby oddać odpowiedniego pieska. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy pies z tego wyjdzie?
Czy pies z tego wyjdzie?
Mój pies po operacji guzków na brzuchu powoli wracał do zdrowia, gdy nagle po
10 dniach na specerze zaczął szczekać i po chwili zatoczył się i zasłabł. Z
powrotem pies wrócił do domu na rękach, teraz cały czas leży ale nie potrafi
ustać na łapach cały czas sie zataczając, wezwany lekarz stwierdził ze mógł
to byc wylew krwi do mózgu albo zawał serca, język po tym zdarzeniu pies mial
siny, teraz normalnie je i pije ale wogóle nie wstaje, czy taki pies wróci
jeszcze do stanu przed, czy juz nigdy nie bedzie sprawny?? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy szczepić psa na choroby odkleszczowe?
Czy szczepić psa na choroby odkleszczowe?
Pies mieszka w domu z ogródkiem, ale b.często(prawie codziennie biega po
lesie, bagnach i szuwarach).Zabezpieczam go frontlinem i w zasadzie pomaga,
ale wiadomo, że nic w 100% nie ochroni.Na jakie choroby działa ta szczepionka
i czy dobrze zabezpiecza ?
Acha, weterynarze też dają jakieś zastrzyki po kontakcie psa z kleszczem.W
jakiej sytuacji powinnam zabiegać o podanie tego środka.Czy jeżeli kleszcz
był w miarę szybko usunięty i wyszedł w całości to trzeba interweniować? Czy
też robić to tylko w sytuacjach, gdy np została głowa pasoźyta, lub ranka po
nim nie goi się, puchnie itp. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Objawy wścieklizny
Owszem, istnieje okres inkubacji; w przypadku wścieklizny jest on długi i trwa
przecietnie 40-60 dni, do 3 miesięcy, a nawet i dlużej.
Kliniczne objawy wśieklizny dzieli się na trzy stadia; w pierwszym stadium
zwierzę zminia swoje zachowanie, satje się nieufne, lękliwe, unika kontaktu z
ludźmi, boi się, jest przestraszone i chowa się po kątach, nie ma apetytu;
w drugim stadium staje się agresywne, nadpobudliwe, gryzie wszystko co popadnie
łącznie z niejadalnymi przedmiotami, meblami, framugami, wyje zmienionym
głosem, potrafi połykać niejadalne przedmioty, źrenice oczu są nierównomiernie
rozszerzone, może pojawić się zez; pies ucieka z domu i włóczy się po
okolicach; w trzecim stadium zaczynają sie porażenia; z pyska psa zwisa
ciągnąca się biała spieniona ślina, następuje opadnięcie żuchwy - pies nie jest
w stanie zamknać pyska; nie jest w stanie przełykać a więc nie pobiera pokarmu
ani wody; stopniowo pojawiają sie porazenia kończyn, ruchy pływackie, utrata
przytomności aż w końcu śmierć.
Jesłi Wasz pies jest regularnie szczepiony, myślę że nie ma podstaw do
niepokoju. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czyrak u owczarka kaukaskiego
czyrak u owczarka kaukaskiego
Moja kaukazica (5lat) ma na skórze grzbietu owrzodzenie ok 1x1cm w miejscu w
którym złapała jesienią kleszcza. Do niedawna to był zaledwie ślad niewiele
większy od krostki ale ostatnio gwałtownie się powiększył. Kilka dni temu (w
wyniku mrozu?) z owrzodzenia zaczęła wydzielać się cuchnąca wydzilina.
Podczas największych mrozów pies spał w domu wówczas zauważyłem powiększenie
się wrzodu. Miejsce przemywam wodą utlenioną. Do tej pory, postępując wg.
informacji uzyskanej od hodowcy dużych psów ignorowałem to owrzodzenie póki
było malukie- poinformowany że duże psy mają często problemy skórne które
same ustępują. Teraz po pojawieniu się wysięku i powiększeniu się - jestem
zaniepokojony. Niestety mam poważny problem z przewiezieniem psa do
lecznicy. Nie dość że pies jest wielki, nieznosi jazdy samochodem a na
dodatek ma chorobę lokomocyjną. CZY MAM WZYWAĆ LEKARZA WETERYNARII DO DOMU?
Na ile poważne może być to schorzenie i ew. jak postępować? Próbowałem
wyciskać delikatnie ranę myśląc że usunę ropę (o ile to jest ropa) ale to
bezskuteczne. Może można to czymś smarować?
Proszę o poradę co robić zamim wezwę lekarza weterynarii. Co to może być?
dziękuję i pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Proszę o radę- pies 3 dni po kastracji
Proszę o radę- pies 3 dni po kastracji
Witam, mam 8 letniego owczarka niemieckiego, po problemach i leczeniu
prostaty, który wykastrowany został w piątek wieczorem. Otrzymał następujące
leki: cyclonamine 250mg (3 raz po 1), Poldanem (2razy po 2), trilac (3 razy
po1)- leki te bierze od dłuższego czasu. Natomiast po zabiegu dostał
antybiotyk Keflex 500mg (3 razy co 6h) oraz 0,5 tabletki Meloksam 7,5mg. Pies
ma od 2 lat problemy z trzustką, jest karmiony Royal Intenstinal i przed
posiłkiem otrzymuje 3 tabletki- Neo-pancreatinum.
Po operacji zachowywał się normalnie. Dochodził do siebie. Suchą karmę
podawaliśmy w zmniejszonej dawce o 0,5 podzielonej na 3 mniejsze dawki
namoczone z wodą. Niestety dziś w nocy dostał biegunki. Podaliśmy mu 2 razy
po tabletki 2 węgla- biegunka przeszła. Byliśmy dziś na kontroli która
wypadła w porządku. WET poleciła nam dodać siemię rozpuszczone w wodzie 2
razy dziennie po łyżce.
Czy leki (antyb, czy przeciwbólowy) mogą dopiero w 3 dobie wywołać
biegunkę, czy może to być podawanie karmy w inny sposób (namoczonej)?. Pies
zjadł w domu kawałek jabłka- czy to mógł być powód biegunki? BARDZO PROSIMY O
ODPOWIEDŹ LEKARZY
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: łysienie u psa
Może być wiele powodów łysienia i drapania się psa. Zaczynając od niewłaściwego
żywienia (sucha karma nie powinna być jedynym źródłem pożywienia a raczej tylko
dodatkiem), poprzez choroby skóry, pasożyty aż do nieodpowiedniej temperatury w
pomieszczeniu gdzie pies najczęściej przebywa. Zbyt częste kąpanie psa w
nieodpowiednich preparatach (szampony dla ludzi, pachnące mydła) może wywołać
przesuszenie skóry i ostre reakcje alergiczne. Jeśli pies mieszka w domu gdzie
jest centralne ogrzewanie to zbyt wysoka temperatura i suche powietrze również
mogą wywoływać dokuczliwe swędzenie - pies będzie się drapał i wypadanie
sierści. Jeśli drapanie i wypadanie sierści spowodowane jest alergią doraźnie
może pomóc podanie pół tabletki wapna musującego rozpuszczonego w szklance wody
(pieski za tym nie przepadają więc może być potrzebny podstęp żeby to wypił) lub
łagodny środek antyalergiczny (dawka dla dzieci). Jeśli natomiast przyczyną jest
zbyt sucha skóra pomóc może posmarowanie rąk niewielką ilością oleju jadalnego z
dodatkiem jednej kapsułku wit. E i głaskanie psa "pod włos". Sugerowałąbym
jednak wizytę u weterynarza, gdyż takie objawy mogą być przyczyną poważniejszej
choroby.
Pozdrawiam,
Magda Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zerwany psi pazur
Wiatm.
Doradzałbym jednak wizyte u lekarza, który dokładnie obejrzy ranę i zastosuje
odpowiednie preparaty oraz zaleci co nalezy robic w domu.
Warto podczas spacerów chronić ten palec , gdyz może nie tylko ulec
zabrudzeniu, ale dodatkowo rana w tym miejscu sprawia zwykle podczas chodzenia
psu duzy ból. Warto pomysleć zatem o zakładaniu na czas spaceru skarpety, wart
uwagi jest także ochraniacz na nogę, który można dostać w sklepie z artykulami
dla zwierząt (ważne żeby kupić odpowiedni rozmiar). Przyda sie także jakieś
zabezpieczenie , żeby pies będąc w domu nie wylizaywał sobie tej rany. Czasem
pies nie interesuje się bardzo raną, a opiekun jest w stanie upilnować. Ale
czesto jest to trudne , a wylizywanie razy spowalnia jej gojenie, więc warto
pomysleć i porozmawiać z lekarzem, jakie zabezpieczenie byłoby dobre (może
skarpeta, a może dobrze założony opatrunek).
Pozdrawiam i życzę psiakowi zdrowia - Gagik Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Yorkshire Terriers
Suńkę oddałam z powodu alergii dziecka ( wcześniej nie przypuszczałam , że
takową może mieć , ponieważ pies był w domu od momentu urodzenia dziecka. Córka
ma obecnie 7 lat , więc miałam czas aby zauważyć objawy alergii ).
Dodatkowym minusem były warunki rodzinno-mieszkaniowe , które spowodowały, że
pies - bokser niszczył zawzięcie mieszkanie. Nie znając tej strony charakteru
tego psa ( kierowałam się sympatią i przyjaznością dla dzieci ) nieświadomie
popełniłam błąd.
W innym wątku przestrzegam , ponieważ mnie nikt wcześniej , przed wzięciem
psiaka nie powiedział, że pies może aż tak niszczyć i załatwiać swoje potrzeby
w pościelone łóżko. Ktoś napisał, że trzyma boksery w garażu ... Wolałam oddać
pieska komuś kto ma ogród niż trzymać go przypiętego na łańcuchu w mieszkaniu.
Suńka miała w momencie oddania 3 miesiące i uważam , że nie wyrzadziłam Jej
krzywdy. Gorzej było z moją córcią , która przeżyła stratę pieska. Stąd też
zastanawiam się nad wzięciem psa - tym razem maleńkiego.

Osoby , które wypowiadają się z pogardą o innych powinny powinny się najpierw
zastanowić. Nigdy nie wiadomo w jakiej one się znajdą kiedyś sytuacji.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kot zjadł owada...
I czym się przejmujesz? O ile nie zjadł osy/pszczoły - ogólnie mówiąc, żądlącego owada, nic mu nie grozi :) Wyobraź sobie, że mój pinczer miniaturowy (pies!!!) poluje w domu na muchy. Jeśli jakąś zauważy, nie potrafi jej odpuścić i przeważnie kończy się to przyniesiem brzęczącej jeszcze zdobyczy na kolana :))) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kot zjadł owada...
wujek-leszek napisał:

> I czym się przejmujesz? O ile nie zjadł osy/pszczoły - ogólnie mówiąc, żądląceg
> o owada, nic mu nie grozi :) Wyobraź sobie, że mój pinczer miniaturowy (pies!!!
> ) poluje w domu na muchy. Jeśli jakąś zauważy, nie potrafi jej odpuścić i przew
> ażnie kończy się to przyniesiem brzęczącej jeszcze zdobyczy na kolana :)))

Potwierdzam
najgorzej gdyby zjadł osę lub pszczołę
ale takie rzeczy w 80 % kończą się ugryzieniem w psyk a w 1 % śmiercią

A czarek goni koło krzewów i kwiatów gdzie jest dużo pszczół
i tylko chyba raz ugryzła go pszczoła
znam przypadek że pies zjadł pszczołę i odszedł
ale to są przypadki sporadyczne

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Suka - nie kontroluje oddawania moczu
Suka - nie kontroluje oddawania moczu
Mamy 12 letnią suczke - kilka lat temu miala zabieg usunięcia macicy
z przydatkami, w ciagu ostatniego półrocza zaobserowaliliśmy u niej
niekontrolowane oddawanie moczu podczas chodzenia, spania i w kazdej
innej sytuacji. Pies lezy i robi sie kałuża. Od miesiaca mamy tez
liczne pobudki w nocy - pies domaga sie wyjścia na dwór. Sytuacja
jest bardzo uciązliwa zarówna dla nas jak i dla zwierzaka. lekarz
zalecił kurację Propalinem jednak podawany od 2 tygodni lek nie
przynosi zadnego efektu oprócz ubocznych w postaci luznego stolca.
jesteśmy bezradni, pies mieszka w domu który w tej chwili jest cały
czas zasikany, prosze o radę. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: dorosły pies sika w domu
dorosły pies sika w domu
Od tygodnia jesteśmy szczęśliwymi właścicielami 1,5 rocznego psa -
krzyżówka boksera ze staffordem. Poprzedni właścicel "nie radził
sobie z nim" - zaczynam podejrzewać, że chodziło właśnie o to z czym
teraz my sie borykamy. Pies generalnie ma pełne podstawy, żeby
zostać uznanym za psa prawie doskonałego... no właśnie prawie.
Gdy zostaje sam w domu, jak równiez w nocy ZAWSZE załatwia sie w
kuchni na podłogę ( obie formy zalatwienia). Znaczenie nowego
terenu, z tego co wiem odpada, poniewaz pies jest wykastrowany.
Wydaje mi się, że to zachownie ma podłoże nerwowe poniewaz gdy jest
sam biega nerwowo po domu i szczeka (na szczescie nie caly czas) w
międzyczasie "ukwiecając" kuchnie. Pies zostaje sam na góra 2 godz w
jednym rzucie czasowym, nie mamy warunków, żeby ktoś cały czas z nim
przebywał - ja wprawdzie nie pracuje, ale nawet kura domowa musi
czasem wyjsc z domu w miejsca gdzie z psem nie da się wejść ;-)
Proszę o radę jak wyplenić u niego to zachowanie, ponieważ od tego
zależy czy będziemy mogli psa zachować - właścicel domu w którym
mieszkamy zgodził sie na psa, ale pod warunkiem, że będzie zachowana
czystość i pies nie narobi szkód. Piesiur nie zasługuje na kolejne
odrzucenie.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pomocy!!! Szczeniak niszczyciel...
> Ok, czyli co, mamy się go teraz pozbyć?
jesli uda Wam sie znalezc mu dom u odpowiedzialnych ludzi, znawcow
rasy, takich ktorzy beda mieli naprawde sporo czasu dla psa to tak,
warto byloby o tym pomyslec.

nie zmienicie charakteru wyzla, podobnie jak bokser czy seter moze
niszczyc i w wieku roku i dwoch lat i pozniej. na razie
rozwiazujecie problemu zastepczo - pies zjada smieci na spacerach
wiec chodzi w kagancu, pies niszczy w domu wiec bedzie siedzial w
kennelu. z tym ze na dluzsza mete nie jest to zadne rozwiazanie.
pies o takim charakterze, dla ktorego non stop nie bedzie czasu bo
ciemno bo praca bo myslelismy... moze sprawiac klopoty cale zycie,
moze stac sie agresywny lub wrecz odwprotnie - apatyczny i podatny
na choroby.

tu nie ma nic madrego do doradzenia - pies musi od was dostac czas,
spacery z duza iloscia aportu (bez kaganca), mozliwosc zabawy w
innymi psami, aktywnosc ruchowa typu bieganie (np przy rowerze). bez
wymowek ze ciemno, ze zimno, ze cieplo.
a skad zloslsiwosc - no coz, dolaczyliscie do zbyt duzej grupy ludzi
ktorzy kupili psa nie zastanawiajac sie nad tym ani troche. a
wystarczylo poczytac, popytac na psich forach. to naprawde nie
zajmuje wiele czasu.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Po śmierci Pana pies siusia w domu - POMOCY
Po śmierci Pana pies siusia w domu - POMOCY
Od 2lat mam w domu jamnika Duszka. Wzięty ze schroniska, w którym
znalazł się po śmierci swojej Pani. Piesek miły, pogodny i bardzo
kochany, ale troche "mściwy". Zdarzało mu się nasiusiać w
mieszkaniu. Było to wtedy kiedy cos mu się nie spodobało np. nie
zabrałam go ze soba wychodząc z domu. Ale było to rzadko - nie
częściej niż 3-4 razy w miesiącu.
Jego głównym Panem był mój niepełnosprawny brat, choc to ja go
karmię i wyprowadzam i piesio bardzo jest do mnie przywiązany.
Niestety miesiąc temu mój brat nagle zmarł(pies był przy tym)i od
tej pory Duszek siusia w domu bardzo często (nawet trzy - cztery
razy dziennie). Kiedy cos mu sie nie podoba, kiedy jestem zajęta
czymś innym lub kiedy wychodze z domu. Dodam, że nie jest sam. W
domu jest stale mój Tata. I na pewno nie jest niewysiusiany. Jest
wyprowadzany 4-5 razy dziennie , w tym raz na godzinę. Zdarza sie
to nawet po powrocie ze spaceru. Wyraźnie manifestuje swoje
opuszczenie i strach przed porzuceniem. Ale ja juz mam trochę dość.
Pomóżcie.Co mozna z tym zrobic. Próbowałam sie gniewać, kupiłam
preparat odstraszajacy (odstrasza to on mnie a nie Duszka. Juz nie
mam konceptu, a w domu zaczyna śmierdzieć. POMOCY. Jak mu
wytłumaczyć, że nikt go nie porzuci.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: psie wymioty ze stresu
ten problem jest ciut bardziej złożony, bo w tym wypadku strażą miejską czy
policją nie poradzisz (z paragrafu znęcania się nad zwierzęciem czy zakłócania
spokoju) - pies się w domu zachowuje spokojnie, sąsiadom nie przeszkadza, a jego
szaleństwa na spacerach są całkowicie zrozumiałe, tyle że akurat zazębiają się z
problemem płochliwej suki:( nie atakuje zębami ani jej, ani jej opiekunki, tylko
sie właśnie tak rzuca całym ciałem, tak jakby chciał do forsownych zapasów
zachęcić, szczeka, oplątuje wszystkich smyczą (bo pan go nie spuszcza), a ta
panikuje.


mnie właśnie to pytanie dręczy - czy można ją jakoś ogólnie 'wyciszyć', tak jak
się to robi z nerwowymi ludźmi (stąd koncepcja popijania melisy, no ale nie wiem
jak to działa na psa:), a potem jakoś ośmielić odpowiednimi ćwiczeniami? i skąd
je wziąć ewentualnie? no bo jednak normalnie pies, jeśli nie lubi/ boi się
innego psa, to stara się nie wchodzić mu w drogę lub zmyka, ale nie wymiotuje ze
stresu jakiś czas później. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies ma wysoką temperaturę mimo że dostaj leki
Mam przed sobą wyniki badań. Sama nie znam sie na tym. Ale je
wypiszę.
GLU 121/mg/dl;
UREA 23,4mg/dl;
CREA 1.3mg/dl;
GPT 12,6U/l;
ALP 177U/l
GOT 24,8U/l
chyba w normie

WBC 15,6 (norma do 10???)1000/mm3

RBC 6,46 1000000/mm3
HGB 15,1 g/dl
HCT 47,7%
PLT 433 1000/mm3
MCV 74 ;
MCH 23,4 ;
MCHC 31,7 ;
RDW12,5
MPV 8,6
też w normie
Są jeszcze jakieś wykresy
Drugi lekarz który robił te analizy stwierdził że wyniki są dobre
I dalej nie wiadomo co jej jest.
Ponieważ jestem bezradna szukam pomocy na tym forum.
Udać się do trzeciego lekarza??? Trochę dziwne.I co mu powiedzeć
Że jest trzeci który bada psa bo dwóch nic nie stwierdziło?.
Czekać dalej. Niebezpiecznie.
Sama obserwuję psa i nic mi do głowy nie przychodzi poza jednym.
07.11.2007 r. dostała szczepionkę Rabisin R - na wściekliznę
Dodam tylko że pies mieszka w domu (nie w budzie w ogrodzie).
pod Warszawą - w okolicach Pruszkowa. Badali ją lekarze z Pruszkowa.

Rozpisałam się. Ale naprawdę nie wiem co z nią zrobić.

Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jamnik sam na nowym miejscu! Jak go uspokoić?
Wątki typu "pies sam w domu" przewijają się regularnie przez forum.
Do najczęstszych rad należą:
-zakup tzw. konga w sklepie zoologicznym i zostawienie go pieskowi.
Kong to taka zabawka, z której przez wąska szczelinę pies musi
wydobywac smakołyki, zajmuje to dużo czasu i odwraca uwagę od
nieobecnosci własciciela
- pozostawienie wielu innych zabawek, takich, ktore pies zna i lubi
sie nimi bawic
- pozostawienie swoich ubran, tak by pies czul Twoj zapach
- pozostawienie włączonego radia lub telewizora
- uczenie psa zostawania samego w domu przez odpowiednie ćwiczenia
np. z klikerem - wpisz słowo kliker w google
- i wiele innych. Przeszukaj forum. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pytanie o adopcję
gratuluję podjętej decyzji,schroniskowe koty potrafią "docenić"
dobre serce i odzajemniają się niesamowitą miłością,może kiedyś mąż
da się przekonać do wzięcia drugiego kotka,czasami trzeba czasu dla
nieprzekonanych,a znam trochę przypadków gdzie kot czy pies którego
pan domu wcale nie chciał stał się ulubieńcem na całe
życie,pozdrawiam i życzę dużo dobrego razem z mową domowniczką Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ropne guzy na ciele?
Od jak dawna pojawiają się problemy? Jak często narastają guzki? Od czego się
zaczęło i zaczyna każda zmiana i jak to dalej wygląda? Czy podczas narastających
procesów zmienia się jakoś kondycja psa - pojawia się podwyższona temperatura,
pies staje się osowiały??? Czy widoczne są jakieś inne zmiany na skórze psa?
Jak często jest kąpany, czy jest to pies żyjący w domu czy na zewnątrz? Jak
wyglądają wyniki krwi psa? W jaki sposób pies był z początku - przed zabiegiem
chirurgicznym leczony? Może wybierz się do innego lekarza.
Pozdrawiam - Ava Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sąsiadka i jej pies
znalezc mu dom i odebrac - najlepiej na mocy prawa przez TOZ, Straz
dla Zwierzat albo inna psia organizacje (w zaleznosci od tego w
jakim jestescie miescie) - wizyta w towarzystekie kogos "od
interwencji" kto wie jak romzawiac i jak namowic na zrzeczenie sie
psa powinna dac efekt.

w ramach wyrzutow sumienia zastanowcie sie nad jedna jedyna opcja -
sasiadka zaslabnie na ulicy i zabiora ja do szpitala na 4 tygodnie.
a pies skona w domu z glodu i pragnienia (ja takim argumentem
przekonalam keidys identyczna staruszke do oddania kota)
on pokocha tez i nowego wlasciciela, jesli znajdziecie mu dobrego
czlowieka. bedzie chodzil na spacery, regularnie jadl, mieszkal w
czystym mieszkaniu, mysle ze bedzie to dla niego z korzyscia.

w najgorszym przypadku amozna sie zastanowic czy psa nie ukrasc (tz
po ktoryms spacerze powiedziec ze pies uciekl). czasem to jedyne
wyjscie : (


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zestresowany pies....
ok, dzieki,bede sie starala. Rzeczywiscie jest tak, ze jak sie nic w domu nie
dzieje, to i ona jest spokojniejsza. Ale jak to zrobic, zeby nauczyla sie
bezstresowo, ze pies moze (i powinien) spedzac wiekszosc dnia w ogrodzie? Daze
do ukladu gdy pies spi w domu, siedzi w domu jak jest mroz, albo pada deszcz - a
poza tym krzywda mu sie nie dzieje jak siedzi na dworze? Mialam juz dwa psy,
ktore z radoscia akceptowaly taki uklad - a tu nagle taki opor i wielkie
poczucie krzywdy... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zestresowany pies....
dorota.alex napisała:

> ze pies moze (i powinien) spedzac wiekszosc dnia w ogrodzie? Daze
> do ukladu gdy pies spi w domu, siedzi w domu jak jest mroz, albo
pada deszcz -
> a
> poza tym krzywda mu sie nie dzieje jak siedzi na dworze?

ten pies nie byl widocznie wychowany na psa podworzowego, czuje sie
niepewnie bez towarzystwa swoejgo stada, czyli bez was. Ja mam teraz
podobna sytuacje, tyle, ze moj pies nie jest psem podworzowym, bo
nie mam podworza tylko mieszkanie.
Alex zawsze siedzi tam, gdzie ja albo w pokoju blisko mnie. Ma
cztery pokoje z kanapami, moze sie wylegiwac na wszystkich
czterech, ale zawsze jest blisko czlowieka. Jest ze schroniska.
Inne nasze psy, ktore sie wychowywaly u nas od malego, korzystaly ze
wszystkich pomieszczen.
Mysle, ze w przypadku Waszej suczki dziala strach przed porzuceniem.
Sprobuj zatem zmienic nastwienie do psa i zaakceptowac, ze bedzie
to pies bardziej domowy niz podworkowy. Bo suczka raczej nie
zrozumie Waszych planow wzgledem jej osoby.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Smród z pyszczka ratlerka!
Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Niestety pies jest w domu z 2 kotami,
które mają cały czas pełną miskę jedzenia. I właśnie piesek
przyzwyczaił się do tej karmy i psiej nie chciał jeść. Ale
faktycznie - trzeba przegłodzić, to może w końcu zje.

Podawać karmę suchą czy mokrą?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Smród z pyszczka ratlerka!
bajsarka napisała:

> Niestety pies jest w domu z 2 kotami,

Siostra ma 2 psy i 4 koty, ale psy nie maja dostepu do kocich misek.
Kocie miski stoja na wysokosciach (czyli na kredensie), a psie na
niskosciach, czyli na podlodze.

> I właśnie piesek
> przyzwyczaił się do tej karmy i psiej nie chciał jeść.

Glodnemu nawet suchy chleb bedzie smakowal.

> faktycznie - trzeba przegłodzić, to może w końcu zje.

Kochana, przy pelnej misce nikt nie umarl z glodu.
Stawiasz miske, jesli pies zje, dobrze, jesli nie zje - zabierasz do
czasu nastepnego karmienia. Nie dokarmiamy "biednej" psinki.

> Podawać karmę suchą czy mokrą?

Jak chcesz. Ja np. gotuje swojemu psu zupe miesno-warzywna.
Jesli sucha - zawsze trzebs pamietac o wodzie.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak nauczyć psa nie brania jedzenia od obcych?
:-) Pies biega koło domu, który jest ogrodzony, sam nie biega poza ogrodzeniem. Na specer idzie pod moja opieką. Przystanek jest koło ogrodzenia, a pies ogólnie nie szczeka na ludzi tam stojących tylko szczeka na tych co piją tam piwo/wino. Powiem szczerze, ale pies zawsze szczeka na ludzi nietrzezwych ;-).
PS MOze z tym truciem przesadzam, ale skoro butelki po winie laduja na podworku (ktos rzucal w psa?) to wole dmuchac na zimne. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kombinowane jedzenie
Witam! Jako, że czuję sie "doświadczoną psiarą" to wyrażę swój pogląd na karmę
suchą . Ogólnie uważam, że nie jest to dobre pożywienie dla psa, to tak, jakby
ludzie jedli ciągle paluszki i popijali wodą. Zywienie psa sucha karmę
rozleniwia właścicieli i serwują psu ciągle to samo z nawyku. Moja oba psy miały
problemy, gdy jadły suchą karmę- np dużo wody wypijały, za dużo (pierwsze
wrażenie psa mogło byc własnie takie, że bardzo im sie chciało pić i wypijały za
dużo). Efekt? Pies sikał w domu. Inne to problemy z trawieniem i zaparcia.
Dlatego urozmaicam jedzenie, kupuje raz puchę, raz jakieś skrawki mięska i
mieszam z kasza okraszoną łyżką oleju i zachęcam psa do jedzenia warzyw, owoców
...i nawet się daje namówić :-) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Linienie psa
Tak, siemię lniane korzystnie wpływa na wygląd skóry i sierści. Możesz mieszac
jej z karmą całe ziarna albo lepiej zmielone.
Piszesz że kot nie wychodzi z domu, ale domyślam się, że pies wychodzi z domu
regularnie na spacery. Rozumiem, że pytanie "czy grozi cos mojemu psu" jest w
kontekscie załapania jakichs chorób. Jeśli pies miałby zarazić się jakąś
chorobą, to raczej musiałoby to miec miejsce podczas tych codziennych spacerów.
Więc idąc dalej tym tokiem rozumowania, to raczej pies jest wiekszym
zagrożeniem dla kota niz odwrotnie. Oczywiscie szczerze mówiac zadnego realnego
zagrozenia dla obu stron w tym moemncie nie widze. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies a noworodek
pies a noworodek
Niebawem powiekszy nam sie rodzina. Czy w zwiazku z tym powinnam jakos
specjalnie przygotowac na to psa pod katem medycznym - np odrobaczanie? Cos
jeszzce? Pies spi w domu, duzo czasu spedza na ogrodzonym podworku, zadbany,
nie je kup.
dziekuje Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: lizanie łap
lizanie łap
Posiadam doga niemieckiego ma 2 lata i mam pytanie gdy pies śpi w
domu to liże sie po łapach może jest to i dziwne, ale zawsze robi to
o tej samej porze i mlaska przy tym- tak jest całą noc dlaczego mój
pies tak robi. Drugie pytanie zauwazyłam u swojego psa guza na nosie
jakby jakiś wrzód od czego takie coś. Proszę o odpowiedź Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: O wyższości psa nad kotem, ew. odwrotnie
1."mały drań jest lepszy niż duży. Bo łatwiej go sprac!"
2. kot dobry jest na nerki- okłady.
3. w chwilach zagrożenia robi "phhhhhhhhhhhhhrrrr"! a piec RYCZY na całą wieś.
4. Kotek robi mniejsza kupkę- łatwiej ją schowac pod dywan
5. kot,mimo iż nie ogarnia kuwety, to ją ma, pies takowej w domu nawet nie zobaczy
6. kot świetny jest jako przycisk do papieru.Pies nie przyciska on Uciska
7. kot spada na 4 łapy, pies zawsze na ryj!
8. pies jest jedynym przyjacielem człowieka, kot- wielu!
9. kot poradzi sobie w chwilach samotności- na śmietniku
psy włóczą sie po lesie bez celu i dziczeją z dzikami.
10. gdy chcemy zabić alergika przychodzimy w swetrze pełnym kociej sierści. Psem
możemy się wytarzać a i tak nie zadziała!
11. koty mruczą- psy skomlą
12... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co zdazylo Wam sie zgubic/zostawic w podrozy?
Mi sie zdarza niestety co pewien czas gubienie pieniedzy o prostu
sie mnie "nie trzymaja" jakos ;(
Raz kupilam 2 koszule meskie i pakujac wszystko do samochodu
polozylam je na "chwilke " na dachu i.... odjechalam oczywiscie bez
koszul gdzies sfrunely po drodze a ja zorientowalam sie dopiero w
domu ....
Z psem to pare razy kiedys wychodzilam na spacer a na dworzu
okazywalo sie ze pies siedzi w domu a ja w reku z pusta smycza.... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem?
Uzo!Pamiętaj o jednym:Tylko spokój może Nas uratować:)A Trusiaa nie śpi to
tylko ślońce tak błysnęło przez moment i musiała oczy zmrużyć.
(teraz"szpekam"prze okno)Buras!!!Natychmiast do domu!!!Zimno się robi i się
jeszcze z Łoskotem przeziębicie!!!A poza tym to proszę nie odstawiać tutaj
żadnych fanaberii bo Uzo stara się jak może,a jak się coś nie podoba to proszę
na drugi raz pilnować lepiej Łoskota żeby dziur w ścianach nie robił!!!
O! I widzicie,pies wraca do domu...Może wreszcie pokaże troszkę kultury
osobistej i przeprosi naszego artystę...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 1 z 3 • Zostało wyszukane 223 wypowiedzi • 1, 2, 3