pies Wychowanie

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pies Wychowanie





Temat: psy


Cypher wrote:
Persona Zbigniew Cofała napisała:

| Jak wychować psa, żeby nie "szczekał nie wiadomo na co i po co"?
| Da się.

Jak?


Normalnie, na kursie. Widziałeś kiedyś, żeby dobrze wychowany pies idący
przy nodze "szczekał nie wiadomo na co i po co"?


BTW Zaznaczam, że rozmawiamy o normalnych, cywilnych psach, a nie
super-hiper-wyselekcjonowanych labradorach wytresowanych do wykrywania
bomb bin Ladena.


Chodzi o ukryte w stogach siana Boenigi 767? ;)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: psy
Persona Zbigniew Cofała napisała:


| Jak wychować psa, żeby nie "szczekał nie wiadomo na co i po
| co"?
| Da się.
| Jak?
Normalnie, na kursie. Widziałeś kiedyś, żeby dobrze wychowany pies
idący przy nodze "szczekał nie wiadomo na co i po co"?


A gdzie jest mowa o chodzeniu przy nodze? Jeśli dyskusja jest na temat
"szczekania nie wiadomo na co i po co" to ja widzę to tak, że pies,
który wg jedre@poczta.onet.pl będzie w tej kwestii ideałem to taki
zwierz, który szczeka jedynie, kiedy do domu włamuje się złodziej lub
właściciel wyda mu wyraźnie komendę "daj głos". Tymczasem normalny
pies, przebywający na podwórku będzie szczekał "nie wiadomo na co i po
co". Powodów może być tysiąc: suka sąsiadów z cieczką, spacerujący
przed płotem naprani i głośno śpiewający dresiarze, listonosz czy
wracający do domu pan. Szczególnie widoczne jest to w przypadku małych,
żywych piesków. Oduczanie agresji to rzecz całkowicie różna od
nauczenia wydawania odgłosu paszczą tylko w sytuacjach, kiedy "wiadomo
na co i po co".

Łukasz Kowalski

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: psychicznych właścicieli psów
El_Kadafi pisze:


| Wychowanie dziecka, podporządkowanie go sobie, pokazanie, że jest się
| jego przewodnikiem jest podobne do wychowania psów.

Znaczy jak otworzy paszczę to wpierdol, jak nadal szczeka to kopa.
Później jakiś ochłap na podłogę i waruj.
Przypomina mi się moje dzieciństwo.


Przykro mi z powodu Twojego dzieciństwa, ale tak wychowany pies później
zapewne będzie agresywny i niebezpieczny.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: psychicznych właścicieli psów
On Wed, 4 Jun 2008 13:50:41 +0200, Jacek Krzyzanowski


<krzy@onet.plwrote:

To ze nie implikuje oznacza, ze nie ma znaczenia. ROTFL :D No normalnie
jestes geniuszem logiki.


Dziękuję, dupo, nie dyskutancie. Przypomnę Ci, że moja wypowiedź była
kontrtezą Twojej, ironicznej:

<CITE
"To byl taki mily i wesoly pies. Bardzo lubil dzieci..."
I oczywiscie rasa nie ma zadnego znaczenia.
</CITE

W tym wypadku nie ma żadnego znaczenia. Źle wychowany pies,
niezależnie od rasy może być agresywny. Znaczenie ma wychowanie, a nie
to, czy pies był tej, czy innej rasy.


No to ja powiem wiecej - ulozenie psa nie ma znaczenia, bo golden szkolony
w agresywnym zachowaniu bedzie wykazywal taki sam poziom agresji jak
nieszkolony jamnik.


Nie będzie, a Towja teza jest fałszywa.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: psychicznych właścicieli psów
Dnia Wed, 04 Jun 2008 14:30:57 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):


W tym wypadku nie ma żadnego znaczenia. Źle wychowany pies,
niezależnie od rasy może być agresywny. Znaczenie ma wychowanie, a nie
to, czy pies był tej, czy innej rasy.


Znaczenie ma i rasa i wychowanie. Terier jest berdziej agresywny niz dog
niemiecki wychowywane w identycznych warunkach.


Nie będzie, a Towja teza jest fałszywa.


Bedzie. I moja teza jest prawdziwa. Moj sasiad probowal nauczyc goldena,
zeby chociaz warknal na obcych i sie nie udalo. A jamnik mojego kumpla
nieszkolony w agresji atakuje wszystko co sie rusza.
Wiec ukladanie psa nie ma zadnego znaczenia. Liczy sie rasa.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pani


Sami popatrzcie co *Ola Żyszkowska* napisała

| Ola Zyszkowska, milosnik rottweilerow. (kto nie mial, ten nie wie, jakie to fajne  
| zwierze jest...)  

Wcale nie fajne. Jak takie 55kg samych mięsni się na Ciebie rzuca na
powitanie to się przewrócić można. A wtedy to już dokladne mycie
całej twarzy gwarantowane...


dobrze wychowany pies sie nie rzuca na twarz na powitanie. (mojemu akurat to by sie
po prostu nie chcialo...)  


Pozdrawiam,
Krzysiek 'rottweiler? zalizuje na śmierć' Kiełczewski  


ano :)  

buziaki
Ola Zyszkowska  

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pani
Sami popatrzcie co *zyszkola* napisał:


dobrze wychowany pies sie nie rzuca na twarz na powitanie. (mojemu akurat to by sie
po prostu nie chcialo...)  


Mojemu póki był młody czasami się zdarzało... Na szczęście na gości
raczej nie. No chyba, że ktoś nieświadomy zaczynał się z psiną bawić...


| Pozdrawiam,
| Krzysiek 'rottweiler? zalizuje na śmierć' Kiełczewski  

ano :)  


A co powiesz na obecny zestaw 2x Dogo Canario?

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski  

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nagonke medialna

Użytkownik "Buduj-Dom" (zaiste dobry pomysł, zwłaszcza w odniesieniu
do temaru rozmowy)
(... długo, sensownie acz nie ze wszystkim się zgadzam..)
i jeszcze
.dlatego przyznanie sie do posiadania pieska w

swoim eM powoli staje sie oznaka bezmyslnosci i barku kultury niestety
(bo nie da sie hodowac psa w bloku bez powodowania klopotow swoim
sasiadom - wypadki kiedy to jest mozliwe pechowy drwal moglby policzyc
na palcach jednej reki - a fakt nieliczenia sie z sasiadami swiadczy o
braku kultury i kiepskiej socjalizacji "pieskoluba").


------ tu sie między innymi nie zgadzam - przeciętny, wychowany pies
stopniem ucąiżliwości dla sąsiadów nie dorównuje przeciętnemu, również
wychowanemu dziecku. I co - zakazać hodowli dzieci, bo biegają "po głowie
sąsiadom", krzyczą, a już nie wspomnę o wrzaskach na podwórku, zabawach
między lub na samochodach i radosnym "MAMO"  pod oknem. ?
zaryzykowałabym tezę, że hodowla małych dzieci w blokach może świadczyć
o nieliczeniu się z sąsiadami - ciąg dalszy jak u Leszka.
Pozdrawiam ! Ewa

pozdrawiam
Leszek


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kradzież psa na Bródnie
Dnia Sat, 22 Jul 2006 13:23:35 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):


Podejrzewam, że to pies raczej wybrał wolność. I się nie dziwę - trzeba
być skończonym palantem i sadystą, żeby iść sobie na zakupy a psa
zostawiać uwiązanego przed sklepem.


Dużo takich sadystów w Warszawie. Jak mieszkałam na Ursynowie, bardzo
często idąc na zakupy widywałam psy czekające pod sklepem - czasem
uwiązane, czasem nie. Co w tym sadystycznego, że pies przez 10 minut
poczeka na właściciela? Zwłaszcza jeśli to dorosły i wychowany pies.

Pozdrawiam, Carrie

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kradzież psa na Bródnie


Carrie wrote:
Dużo takich sadystów w Warszawie. Jak mieszkałam na Ursynowie, bardzo


Fakt.


często idąc na zakupy widywałam psy czekające pod sklepem - czasem


I co z tego wynika?


uwiązane, czasem nie. Co w tym sadystycznego, że pies przez 10 minut
poczeka na właściciela? Zwłaszcza jeśli to dorosły i wychowany pies.


Primo: skąd dane, że jest to nie więcej niż 10 minut?
Secundo: pies pozostaje sam, uwiązany i bez nadzoru. Często w upale bez
wody i w zimie na mrozie.

Generalnie nie lubię psów, ale nigdy bym żadnemu psu takiego numeru nie
wyciął.

I taki mały przykład z życia: nie tak dawno jechałem sobie uliczką Czumy
(przed pawilonami - tam nie ma jeszcze statusu drogi wewnętrznej, tylko
jest normalną drogą publiczną). Jechałem powolutku ale gdyby nie to, że
jechałem jednośladem - pies zaliczyłby trafienie w kuper.

Jakiś debil przywiązał psa (owszem, poniekąd tzw. grzecznego psa) przed
sklepem "na chwilkę". Pies zaczął tęsknić, zerwał się czy może nawet
przegryzł smycz i zaczął latać od sklepu do sklepu szukając swojego "pana".

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kradzież psa na Bródnie
Carrie napisał(a):


Dużo takich sadystów w Warszawie. Jak mieszkałam na Ursynowie, bardzo
często idąc na zakupy widywałam psy czekające pod sklepem - czasem
uwiązane, czasem nie. Co w tym sadystycznego, że pies przez 10 minut
poczeka na właściciela? Zwłaszcza jeśli to dorosły i wychowany pies.


10 minut to nie długo, ale w takie upały nie powinno się chodzić z psami
do sklepu.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies bez kagańca w tramwaju.
M&C pisze:


Ale wracam do pytania. Jak teraz wytłumaczyć dwulatkowi, że pieski nie
są złe, jeśli słysząc nawet szczekanie dziecko sztywnieje ze strachu?

Marzena


Dobrym rozwiązaniem jest wizyta u normalnego posiadacza psa.
U mnie w domu każde dziecko zostaje wylizane i zaproszone do zabawy
przez moją Korę - trzyletniego owczarka niemieckiego, po takiej wizycie
problem zanika.
Dobrze dobrany i wychowany pies jest najlepszym lekarstwem na nudę,
stres i przygnębienie.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies bez kagańca w tramwaju.
A r t u r pisze:


| Ale wracam do pytania. Jak teraz wytłumaczyć dwulatkowi, że pieski nie
| są złe, jeśli słysząc nawet szczekanie dziecko sztywnieje ze strachu?

| Marzena

Dobrym rozwiązaniem jest wizyta u normalnego posiadacza psa.
U mnie w domu każde dziecko zostaje wylizane i zaproszone do zabawy
przez moją Korę - trzyletniego owczarka niemieckiego, po takiej wizycie
problem zanika.
Dobrze dobrany i wychowany pies jest najlepszym lekarstwem na nudę,
stres i przygnębienie.


Jeśli obcy pies zbliży sie na bliżej niż 3-4, zwłaszcza z
zainteresowaniem dzieciak zaczyna histeryzować. Ja wiem, że są normalne
psy (czyt. maja normalnych właścicieli), ale moje dziecko jest już
bardzo nieufne.

Marzena

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Widzieliście?


| A socjobiologia chyba "wyewoluowała" od czasów E.O. Wilsona?
| Ale jeszcze nie do tego stopnia by badać uprzejmość psów.
| Przyjdzie i na to czas.

Zaiste, nie chciałbym skończyć jako kolega Pańskiego psa.


On nigdyby do tego nie dopuścił, to dobrze wychowany pies.


| Jak poprawi się pogoda wyprawię się do empiku. Boję się tylko tej lektury,
| ale co tam, my, harcerz S.S. nie takim smokom musieliśmy stawiać czoło.
| pozdrawiam
| a.b.

Tylko butelki z benzyną proszę zostawić w domu!
Pozdrawiam
Przewodas


Trudno, kapituluję. Od kilkudzisięciu lat nie ruszam się z domu bz butelki z
benzyną.
pozdrawiam
a.b.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sejm o agresywnych rasach psów

cezshai1 napisał:
psy typu bull sa jak media markt - nie dla idiotow.. i to sie niestety sprawdza
za kazdym razem ;- )jak ktos ma
odpowiednie podejscie to nawet potrafi wychowac psa po walkach i to w dalszym
ciagu czlowiek decyduje co bedzie robic
jego pies a nie na odwrot :- ). m rycho widac ze za duzo naogladales sie tvn
albo jakiegos innego badziewia. proponuje
postudiowac troszke literatury bo to napewno cie nie zje ani nie ugryzie bo
niewiedza jest twoim atutem niestety...


Chciałem coś napisać ale bardzo dobrze to napisałeś Ty,pozdrawiam Ciebie!
A może by tak wprowadzić pozwolenia na dzieci,skutki złego wychowania jak sądze
są niewspółmiernie więkrze niż żle wychowany pies.pozdro
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sejm o agresywnych rasach psów
bullowy napisał:
>Chciałem coś napisać ale bardzo dobrze to napisałeś Ty,pozdrawiam Ciebie!
> A może by tak wprowadzić pozwolenia na dzieci,skutki złego wychowania jak
sądze
>
> są niewspółmiernie więkrze niż żle wychowany pies.pozdro<
A jakie masz propozycje by psy nie zagryzały ludzi?Nawet jak ludzie są winni
nie zmienia to faktu,że giną inni niewinni ludzie.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sąd nad psem. Sara i kara
Ludzie nie potrafia sie zachowac w obecnosci psow. Nagle niekontrolowane ruchy
(w tym wypadku jestem pewien ze kobieata kijem wymachiwala i pewnie przy tym
krzyczala)powoduja agresje nawet u najbardziej wytresowanych psow. Jezeli
jeszcze dolozymy ze suka miala cieczke (nie musze dodawac jak to wplywa na
kobiety wszystkich gatunkow) i byla z nielegalnej hodowli psow to nieszczescie
gotowe. Drugi pies dzialal na zasadzie instynktu i to nie jego wina- wystarczy
spojzec na ludzi jak jeden wyskoczy z krzykiem to ilu sie przylacza (kupa
zawsze razniej) i tyle.
NOrmalnie wychowany pies (w tym wypadku mowie o lagodnym acz stanowczym
wychowaniu) poprostu by odskoczyl. Nalezy zajac sie suka a nie karac niewinnego
psa. sadze ze wlasciciel tez do konca nie jest winny suczki psow w czasie rui
potrafia zrobic wszystko by dostac sie do samca i czasami jedyna metoda sa
kosztowne szelki z kagance do trzymania psa na uwiezi. Skoro ten czlowiek
wczesniej nie mial suczki poprostu mogl o tym nie wiedziec.
Pozdrawiam i zachecam do merytorycznej dyskusji Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Psi wychodek w Nowym Sączu
Motocrottes czyli sluzby do czyszczenia chodnikow sa tylko w Paryzu, w innych
miastach Francji i Szwajcari ( to wiem dobrze bo w tych krajach mieszkalam i
mam psa) sa albo psie ubikacje albo woreczki plastikowe ktorymi moze i MUSI sie
obslugiwac kazdy wlasciciel psa.
Znane haslo we Francji " Dobrze wychowany pies ma dobrze wychowanego pana /
pania" Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: a musze sie wypowiedziec!
potwierdzam. środowiskiem naturalnym mojego psa jest moje łóżko. bezpośrednio
na dywane się nie położy. paputków ani kubraczka nie ma, bo w czasie zimy
spędza na dworze ok. 5 minut dziennie max. i co to w ogóle za pomysł, żeby
zwierzę na mróz wyganiać? aha. nieprawdą jest również, jakoby właścicielka psa
musiała wstawać świtem bladym, by iść ze zwierzątkiem na spacer. dobrze
wychowany pies wstaje dopiero wtedy, gdy właścicielka ma już zrobione oczy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: właściciel psiaka
masher napisał:

> no coz, zyjesz z obrazem psa i wlasciciela ktory za nic w zyciu nie byl
> odpowiedzialny, pies to zabawka ktora mozna wyrzucic z samochodu jak sie znudzi
> itd. a problem wychowania i panowania nad psem to smycz. a co powiesz na to ze
> psa ktory bywa agresywny, niszczy sprzety w domu mozna nauczyc posluszenstwa i
> wyciszyc? jesli ci napisze ze to kwestia ciezkiej pracy z psem to co odpowiesz?
> a jesli ci powiem ze na taka prace z psem malo kto sie decyduje i wiekszosc uzn
> a
> psa za agresywnego i nadajacego sie tylko do wywalenia do schroniska albo do
> uspienia [w ich chorym mniemaniu] to co na taki obrazek powiesz?

jak to co Ci odpowiem? że to prawda. żyje z obrazem psa i właściciela który nie
jest odpowiedzialny i z takim który jest odpowiedzialny. jestem świadom obu tych
obrazów dlatego muszę się zabezpieczyć przed tym pierwszym. przed drugim zresztą
też, gdyż nawet dobrze wychowany pies może omyłkowo poczuć się zagrożony i
zaatakować.
to że da się psa wychować wiem doskonale, ale uważam że większosć właścicieli
nie chce albo nie umie wychować swojego psa. i powiem że właśnie dlatego
wszystkie psy muszą chodzić na smyczy lub w kagańcu. sorry facet, nie żyjemy w
świecie - bajce, nic nie jest idealne
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: właściciel psiaka
masher napisał:

> kto ma stwierdzac? wlasciciel. na jakiej podstawie? na takiej ze jak komus cos
> pies zrobi czy wlezie pod samochoc i dojdzie z jego przyczyny do wypadku to
> bedzie za to odpowiadal.

Aha, rozumiem. Nieważne, że mam blizny, które zostaną mi do końca życia, ważne,
że właściciel poniósł odpowiedzialność, tak?
Ryzyk - fizyk?

jesli ktos jest raczej pewien swojego psa moze nawet g
> o
> z koszykiem po zakupy puszczac samego

Masher, ja właśnie usiłuję Ci wytłumaczyć, że mało mnie obchodzi, co właściciel
myśli o swoim piesku i czy jest on rzeczywiście łagodny. Mam prawo bać się
obcego psa biegającego luzem i koniec. Ja też byłam pewna swojego psa, a jednak
w którymś momencie mój wychowany pies zaczął gryźć ludzi.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czyżby ta moda dotarła do Polski:)?
tequilkuk napisała:

> Dobrze wychowany pies nie bedzie sie platal pod cudzymi nogami tylko polozy sie
> grzecznie kolo wlasciciela :) IMHO najlepiej jak satestauracje gdzie mozna wejs
> c
> z psem i takie gdzie psa nie wpuszcza. Wtedy kazdy sobie wybiera co chce :)


No właśnie o to mi chodziło, że głównym problemem są właściciele uważający, że
psom (zwłaszcza małym) wszystko wolno. Niestety nie raz się już o tym
przekonałam na własnej skórze. Zresztą jak juz ktoś słusznie zauważył, czego
można wymagać od właścicieli psów w Polsce, jeśli idąc ulicami w centrum dużych
miast trzeba patrzec pod nogi, żeby uniknąć przykrej niespodzianki pod
podeszwą:P Co do restauracji - zgoda :) Szkoda tylko, że nie ma takiego podziału
na restauracje dla ludzi palących i niepalących - przynajmniej we Wrocławiu nie
ma ;((
Ale restauracja restauracją i taki podział jest realny do przeprowadzenia, ale
sklepy odzieżowe to już inna bajka:P Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak usunąć zapach psa / kanapa z alcantary???
Jak usunąć zapach psa / kanapa z alcantary???
Mój "dobrze wychowany" pies w czasie naszego kilku dniowego wyjazdu
wylegiwał się na kanapie z alcantary. Plamy udało się w miarę
wywabić natomiast smród psa wykręca nos. Próbowałam prać kanapę
zwykłym płynem do prania ale po wyschnięciu nadal śmierdzi. Boję sie
uży czegoś mocniejszego zeby nie odbarwić tapicerki.
Jakieś rady???? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nie będę sprzątał po psie!
Rikol, tak, może się tak zdarzyć, jeśli nie jest ustalona hierarchia
w stadzie, jakim dla psa jest ludzka rodzina, albo wtedy, gdy pies
ma zaburzenia psychiczne lub był szkolony do walk. Powiedziałabym,
że te dwa ostatnie elementy przeważają, bo nawet rozpuszczony lub
żle wychowany pies nie musi pogryżć właściciela, ale będzie "się
próbował". Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zajebiscie jest :))))))))
jakie znaczenie ma moje wychowanie? czy przez to,ze uzywam slow, ktore sa dla
mnie naturalne jestem gorszy/lepszy od kogokolwiek? dobrze wychowany? pies moze
byc dobrze wychowany i patyk moze przyniesc jesli trzeba ale my jestesmy wolni i
slow mozemy jak poezji na codzien uzywac i ekspresja karmic uszy innych nie
zwazajac na poprawnosci polityczne i inne nieistotne niuanse! wiec hola hola
mosci Panowie i Panie bo zamkneliscie sie w jakiejs klatce zupelnie nie
potrzebnie..przyszlo nowe juz dawno temu.szkoda tylko,ze zyjecie w swiecie slow,
ktore ograniczaja emocje i Was samych jednoczesnie..tyle,ze mi to nie
przeszkadza, wrecz zdziwienie moje budzi jezyk kowalika prosto z kartek
ministerialnych, okrytych kurzem plynacy..

slowa sa po to by ich uzywac, by bawic sie nimi, lamac je i piescic je namietnie
bo dzieki temu, slowa nabieraja znaczenia i nie sa pusto mowione!

nadety ton dobry jest na urzedniczych stanowiskach i w rozmowach sluzbowych a
wychowanie zostawcie dla swoich dzieci bo nie znacie mnie i nie mozecie
powiedziec czy jestem dobrze wychowany czy nie..a odbijajac pileczke zastanowcie
sie czy doroslej osobie wypada mowic drugiej osobie,ze jest zle wychowana, nie
znajac jej wcale a ufajac jedynie swojej intuicji, ktora podpowiada,ze to co sie
czyta na ekranie monitora, moze dac Wam obraz moj prawdziwy i nie pozbawiony
zludzen?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dlaczego ludzie chca miec dzieci ?
sprostowanie
na dzieciach sie nie znam ale poczuwam sie do sprostowania kilku razacych
przeklaman w temacie pies. Pies jak sie go odpowiednio karmi i szczotkuje nie
smierdzi tylko pachnie bardzo fajnie. Dobrze wychowany pies nie zesrywa sie w
domu ani tez nawet w obecnosci wlasciciela. Krotkowlosy pies tez sie siersci i
jest to bardziej bolesne bo wlosy potrafia sie czlowiekowi wbic w podeszwe od
stopy! Serio!

Wasza Stokrotka Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: NASZE ZWIERZAKI cz.X
Wiewoiórka przesympatyczna.
Próbowałam moim aparatem złapać takiego rudzielca w parku , ale czmychnęła mi
na drzewo.
Potem mogłam zrobić zdjęcie stulecia, ale mnie zapchało - skoczyła z drzewa na
drzewo - zagapiłam sie z okrzykiem zachwytu na ustach.
Bodzio , Twój Reksio to najlepiej wychowany pies na świecie, oczywiście ,że nie
neguję innych najlepiej wychowanych psów na świecie.
Reksia miałam przyjemność poznać i do dziś jestem pod jego wrażeniem.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: A jakie Rasy są Waszym zdaniem naj dla dzieci?
!!!!!!!!!!!!!
A jaki właściciel psa nadaje sie do tego zeby mieć dziecko?

tak postawiłabym pytanie.
poza kilkoma rasami - które w naturalny sposób sa nieco niezależne
np. wilczak czechosłowacki
jamnik ;-)

każdy dobrze wychowany pies nadaje się do zycia z dziećmi.

Warunkiem jest odpowiedzialne podejście właściciela psa i rodzica.
Sama miałam i zawsze będę miała cocker spaniele angielski. mają one
świetny kontakt z dziećmi i odpowiednie gabaryty - jak ktoś zepsuje
psa to i taki anioł jak cocker da popalić.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Amstafy
nie ma żadnej agresji ,jest tylko niezgodzenie sie z paroma poglądami.Takimi
jak ten,że pies tej rasy nie nadaje się dla rodziny.A to nie prawda ,bo
amstaffy to rodzinne psy, tyle,że w typie sportowym, najbardziej z psow.Druga
sprawa to taka,ze psy typu bull są bardzo troskliwe wogole do dzieci.To jest
uderzajace w tych psach ,ze taki niby morderca,a do dziecka jest to znoszące
dosłownie wszystko, co dziecko mu może zrobić,stworzenie.Napisałem,że w zabawie
z innym psem a to bardzo wielka różnica.W zabawach te psy traktują się dużo
mocniej ,ale wychowany pies nie będzie używał do słabszego psa siły takiej
samej .tysiące amstafów mieszka z rodzinami w domach w stanach i są szczęśliwi
i zadowoleni,więc dlaczego niby się nie nadają?.
dla jednego się nadają dla drugiego nie wiadomo,mi się akurat ast nie podobają
specjalnie,ale widze też w tych psach wspaniałe cechy i rozumiem,ze ktos moze
potzrebowac właśnie takiego psa.

Ja posiadam dwoje dzieci,córkę i syna i dwa psy, mini bullterierke i staffika.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Boję się mojego Kocura!!!
Także uważam, że problem jest z psem i jego wychowaniem, a więc i Tobą , jako
jego opiekunką, pies nie ma prawa atakować, ani zwierzęcia ani człowieka bez
wyraźnej komendy, zwłaszcza będąc na własnym terenie nie miał powodu do
agresji. Kot reagował normalnie, czuł zapach obcego kota i nie podobał mu się,
więc groził, zamknięcie mogło spowodować frustrację, a atak psa normalnie
przeraził, więc próbował się ratować, na dworze ucikł by na drzewo, a że w
pobliżu byłaś Ty, a nie drzewo, wspiął się na Ciebie.
Źle wychowany pies to zawsze wina właściciela, posiadanie dwóch tradycyjnie
wrogich gatunków jest zawsze ryzykowne, chyba, że wychowują się od maleńkości i
traktują jak rodzeństwo, w każdym innym przypadku może dojśc do takich sytuacji.
Jeśli jedno ze zwierząt trafiło do waszego domu później powzieliście ryzyko i
teraz musicie pogodzić się z konsekwencjami.


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: lab i podwórko
pies nie może być uciążliwy dla człowieka,jego ciągła chęć przebywania z
człowiekiem, może być związana z nadprzywiązaniem ,zazdrością lub chęcią
kontroli nad właścicielem i tym co robi.Tak samo zachowują się niektóre psy
czekające przed sklepem: wyją,piszczą,chciałyby ciągle uczestniczyć we wszystkim
co robi ich Pan,mimo że wiedzą ze właściciel zaraz wróci;inne siedzą i czekają
spokojnie,nie popadając w histerię.Dobrze wychowany pies ,to pies który sprawdza
się w każdej sytuacji.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dobrze wychowany pies do oddania!!! koniecznie
Dobrze wychowany pies do oddania!!! koniecznie
Moi znajomi musza sie pozbyc psa rasy Rotweiler, do konca miesiac musza
znalezdz mu dom jezel to sie nie uda nie wiem co stanie sie ze zwierzeciem...
sama mam dwa psy dletego chce pomoc znalezdz mu dom... pies jest spokojny
dobrze wychowany nie jest agresywny posłuszny, mieszkał w bloku, czeka na
nowy dom w lublinie prosze o odpowiedzi na maila robal_lbn@gazeta.pl Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dlaczego na mnie warczy?
to tak nagle mu się zrobiło, czy to w ogóle nerwowy dzień był? Wiesz, pies jak
człowiek też ma swoje humory....

Wiem ze wiekszości ludzi chce aby "można było psu zabrać miske" i potem
codziennie mu ją zabierają, mysląc ze tak go uczą, aż pies sie wscieka i warczy
albo gryzie. JAk pies je, to jest dla niego czas, i nie trzeba bez wyraźniej
przyczyny mu przeszkadzac. Dobrze wychowany pies, ktory zna pozycję w stadzie,
pozwala sobie zabrać miskie "w razie czego". Nie rozumiem jednak po co w kólko
mu tą miske zabierać? Nic dziwnego ze sie w koncu porządnie zdenerwował jak tak
latałaś z tą miską w te i z powrotem.
Nie przeszkadzaj mu w jedzeniu, chyba ze rzeczywiście coś sie dzieje.
Przestudzić jedzenie można przed podaniem miski psu. PIes naprawdę nie czai, jak
dostanie jesc a za chwile (nic przecież nie zrobił) miska jedzie z powrotem do
Pani. On nie wie o co chodzi!
A dokladaj do miski TYLKO gdy jest JUZ PUSTA> wtedy pies bedzie wiedział, ze jak
ręka wędruje w kierunku miski to jest dobrze.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies jest po to, żeby szczekać
ag wyręczyłeś mnie, bo miałem coś podobnego napisać. A na argumenty właścicieli psów, którzy twierdzą, że pies jest po to żeby szczekał jest odpalenie porządnej petardy hukowej - większość psów wieje, aż się kurzy za nimi. W końcu petardy są po to, żeby narobić hałasu... Tylko pamiętajcie, żeby jej nie odpalić na terenie właściciela psa, bo możecie mieć problem.
Z takim sąsiadem rozprawiłbym się po prostu jego metodami.
A dobrze wychowany pies nie szczeka na wszystko i wszystkich, tylko że u nas o dobrze wychowanego psa jest równie trudno jak o dobrze wychowane dziecko. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pogryzienie przez psa
Właściciel nie wychował psa, tak by umiał zachowywać się bezpiecznie
w obecności obcych osób.
Właściciel nie zachował zasad bezpieczeństwa, wiedząc jakie
zagrożenie jego nienależycie wychowany pies powoduje.

Moim zdaniem to człowiek dominuje intelektualnie nad zwierzęciem, a
nie odwrotnie. Może w twoim przypadku tak nie jest? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co jest złego w przyprowadzaniu na cmentarz psa?
Drogi Anakastyczny. Na cmentarzu mogą leżeć również osoby, które nie lubiły
ludzi. I co? Mają ludzie nie wchodzić na cmentarz? A może ktoś inny nienawidził
policji, albo księży? To jego problem. Nienawiść jest złym uczuciem i nie można
się dać terroryzować jej objawom. Piszesz, że przychodzącym na cmentarz ludziom
też psy mogą przeszkadzać z "różnych względów". Tzn. jakich? Bo jeśli
przeszkadza im (zaznaczam spokojny i dobrze wychowany) pies na cmentarzu to
pewnie przeszkadza im też na ulicy i za płotem sąsiada. Ja rozumiem, że nie
wszyscy muszą psy kochać. Ale inni kochają i mają prawo je mieć bo wolność to
prawo czynienia tego wszystkiego na co mamy ochotę, a co nie szkodzi innym
ludziom. Chcę więć zapytać o te rzekome szkody jakie obecność grzecznego psa na
cmentarzu wyrządza innym. Ja np. nie lubię betonowych płotów w mieście i nie
tylko. Są ohydne, zamykają przestrzeń, wyglądają ciężko i koszmarnie. W dotatku
te makabryczne wzory, jakieś warkoczyki... Tragedia!!! Ale nie domagam się od
ludzi żeby przestali je stawiać bo mają do tego prawo a ja jako człowiek
tolerancyjny muszę mimo swojego dyskomfortu to prawo respektować. I tego samego
oczekuję względem swojej osoby. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co jest złego w przyprowadzaniu na cmentarz psa?
Ja również uważam że dobrze wychowany pies to nic zdrożnego na cmentarzu.
Sama mam pieska i chodzę do dziadków na cmentarz razem z psem.
Jeszcze nikt mi nie zwrócił uwagi a mieszkam na wsi gdzie ludzie są bardzo
przeczuleni na punkcie cmentarza - szczególnie starsze osoby.
Pozdrawiam wszystkich kochających wierne i milusińskie pieski!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Niebezpieczny pies zaatakował kobietę
Po co usypiać psa? Zrobił to co do niego należało, taka jest jego natura i w
taki sposób został wychowany. Powinno się karać ludzi, a "lewych" sprzedawców
takich psów w szczególności. Psy tych ras są niebezpieczne - tutaj się zgodzę,
ale od właściciela zależy, jak ta wewnętrzna agresja zostanie ztłumiona. Dobrze
ułożony i wychowany pies, nieważne jakiej rasy nie jest "zabójcą". Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Straż miejska konna jak sie dostac do pracy?
Po pierwsze,koń jest karmiony w odpowiednich godzinach,nad wszystkim
mozna zapanowac,tak samo jak dobrze wychowany pies nie załatwia sie
w domu to tak samo dobrze wychowany koń załatwia sie tylko w
stajni,widziałes kiedys zeby na zawodach,np.skokach koń się
załatwiał?oczywiscie wypadki się zdarzają,ale nie powinno sie z tego
robić afery,wkoncu to ekolagia:-) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dziewięciolatek pogryziony przez amstaffa
Kolego lk1982.
Jest jedno ale, nawet wspaniale wychowany pies zabójca, może tak jak
i człowiek kiedys zachorować np na jedną z chorób psychicznych (pies
też może) i co wtedy? - ten dobry i posłuszny killerek kochający
dzieci nagle zagryza Panu córkę. Co wtedy będzie - płacz i lament -
przecież to taki pupilek dzieci (patrz przykład). Czy będziesz się
przyjecielu dalej mądrzył ? Kundelki częściej gryzą to fakt, ale jak
taki kundelek sfiksuje to najwyzej pokąsa a taki amstaff będzie
gryźć aż zabije. Skoro masz takiego psa to znaczy że nie kochasz
dzieci - zrozum to człowieku!
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zgroza w Parku Szczytnickim!!!
Gość portalu: STrup napisał(a):

Jeśli na trawkę - pozostają>
> na niej powypalane dziury. Jeśli pod krzewami i drzewkami - te nierzadko
> usychają.
No to nieźle. Ciekaw jestem, co to za psy, które sikają kwasem i niszczą drzewa
i krzaki. Trzeba coś rzeczywiście zrobić, bo takie psy to na pewno jakieś
mutanty, wynik pracy szalonego naukowca.):> A może to roboty? Przyjrzałeś się
dobrze? Bez przesady. Zaraz powiesz, że mocz psi zagraża bezpieczeństwu
publicznemu!
A co do min chodnikowych, to nie wina psów(tylko), ale przede wszystkim ich
właścicieli, którzy nie wychowali psa. Żaden wychowany pies nie pomyśli nawet o
załatwieniu potrzeby bilogicznej na chodniku, gwarantuję. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Psy zabiły właścicielkę
Ludzie, co wyscie się tak przyczepili do tych piesków?
Na początku tego wętku wszyscy atakują rotwailery. Dlaczego? Bo kilku głupich pismaków, którzy
nie odróżniliby słonia od konia rozgłosiło, że " dwa rotwailery zagryzły staruszkę". Potem okazuje
się, że to bzdety, bo to nie rotwailery, tylko mieszańce. No to wtedy wszyscy przeciw "dużym
psom".
Sam miałem w życiu dwa duże psy i nikt mi nie powie, że dobrze wychowany pies jest
"niebezpiecznym bandytą".
Jakos nie przeszkadza nikomu, że w Polsce ludzi niezrównoważonych psychicznie przyjmuje się
na ochroniarzy, że praktycznie każdy kierowca nagminnie łamie przepisy (kto twierdzi inaczej,
niech stanie przy którejkolwiek trasie wylotowej z miasta).
Ale to nikomu nie przeszkadza, winne całemu złu są psy (a gdzie się podziali żydzi i cyklisci, czy
o nich już nikt nie pamięta?). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Sąd nad Łatkiem, bezdomnym psem z Wawrzyszewa
Zauważcie jakie psy gryzą. Albo kundelki wyfiokowanych Pań, które w psie widzą
swoje dziecko i na wszystko mu pozwalają albo pijanych małolatów bądź zwykłych
meneli...Ułożony, dobrze wychowany pies nawet groźnej rasy nie ugryzie człowiek
a bez przyczyny. Mam już drugiego psa w swoim życiu (teraz jest to amstaff) i
do ludzi ma stosunek obojętny z ukierunkowaniem na przyjazny,dużo pracy mnie
kosztowało żeby nie skakała z radości na ludzi (takie miała skłonności),bo po
prostu sie jej boją a ja to rozumiem. Nie przepuszcza tylko innym psom
(przedewszystkim sukczkom-sama też jest suką). Tak więc winni są tu własciciele
a nie zwierzęta. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wyrzucą psy ze schroniska?
Gość portalu: Syś napisał(a):

> dobrze wychowany pies nigdy nie zalatwi sie na chodniku a dobrze wychowany
> wlasciciel po psie posprzata...masz problem bo zwierzat w polsce jest duzo chyb
> a
> musisz wykopac sobie schron i tam siedziec-w sumie po co nam taki obywatel


za to lepszy niewychowany gbur i jego srajacy na chodniki pies, niz obywatel z
silnym poczuciem estetyki


w sumie - granice sa juz otwarte, wiec wnioskuje: Polska dla debili, uwolnic ja
z estetow, Psom pozwolic srac gdzie popadnie...

i proponuje jeszcze wiecej opowiadac publicznie bzdury, jak to w niemczech psy
maja zle - bo trzaba po nich sprzatac, a jak piesek za glosno szczeka, to jest
pokrzywdzony, bo zli sasiedzi dzwonia po policje.... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Psy bez kagańców
draconessa napisał(a):

> przeszkadza, jesli pies ciagnie wlasciciela , gdzie chce i rzuca sie na ludzi.
> Dobrze wychowany pies nie przeszakdza.

Właśnie.
A jak jest źle wychowany to za tanie pieniądze jest pełno szkół gdzie można z
psem wziąć kilka klekcji i poskutkuje. Albo obejrzeć porady radzenia sobie z
psami i podstaw tersury na Animal Planet i też poskutkuje po zastosowaniu.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Błąkający się owczarek niemiecki w Kleosinie
websterrr napisał:

> Witam wszystkich!
>
> Dzisiaj ok. 7:00 przy przystanku w Kleosinie (tym naprzeciwko
> budynków Politechniki) błąkał się dorosły owczarek niemiecki.

Mam nadzieję, że ten pies odnajdzie swojego właściciela. Może się zgubił, może był skradziony, może go ktoś wywiózł daleko od domu i porzucił. Owczarki mają nieprawdopodobny instynkt i nawet duże odległości potrafią przemierzyć odnajdując drogę do domu.
Może ktoś go przygarnie?

Zima to bardzo trudny czas dla porzuconych zwierząt – ofiar ludzkiej bezmyślności i okrucieństwa.
Ilekroć ktoś z moich znajomych mówi, że chciałby sobie szczeniaka sprawić mówię, żeby sobie najpierw kupił smycz i z tą smyczą chodził każdego dnia na spacery, także wtedy gdy pada deszcz, jest zimno, także wtedy gdy nie ma ochoty ani czasu. Jeśli pozytywnie przejdziesz ten test można przejśc do kolejnego etapu: popatrz na swój wypieszczony ogród i wykop kilka dziur, zniszcz kilka roślin, potem wybierz ulubione buty żony i je zniszcz, acha... po każdym spacerze nie zapomnij rozdeptać na podłodze, najlepiej w salonie ok. ½ litra wody, bo przynajmniej tyle przynosi w samym ogonie tak popularny ostatnio rodzinny pies – labrador, czy właśnie owczarek niemiecki.

Ale jeśli nie przeszkadzają ci takie drobiazgi... mądry, dobrze wychowany pies jest wspaniałym towarzyszem i przyjacielem. Taki przygarnięty na przystanku autobusowym może najbardziej.

Trzymaj się psiaku. Moze los się do ciebie uśmiechnie.


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies pomylił adres gospodarzy
Bardzo Cię przepraszam, ale piszesz bzdury.
Dobrze wychowany pies 'dobrych' ludzi nie zaczepi. Ale - ludzie mogą go
nieświadomie zaczepić. Bo na przykład wejdą na teren, który - szczególnie grupa
psów - uważa za 'swój', bo często tam są, bo wszystko dookoła osikane. Bo są
pobudzone zabawą, i łatwo wpadną w 'prey drive' jak zobaczą na horyzoncie szybko
poruszające się dziecko.

Też mam psa, też 'śmieszy' mnie jak ktoś mówi 'nie podchodź bo ugryzie'.
Wolałbym, żeby powiedział 'nie podchodź sam, bo MOŻE ugryźć', i dał pogłaskać
jak właściciel psa pozwoli.
Mój piesek to duży dog niemiecki - 90kg mniej więcej, sam z siebie nie
zaatakuje, jestem tego pewien, ale tej pewności nabrałem dopiero po tym, jak
nauczyłem syna (7lat) co ma robić, czego nie. Ale - pomimo tej pewności nigdy
nie puszczę go bez kagańca tam, gdzie chodzą ludzie - bo ktoś może się
wystraszyć, i w strachu sprowokować. Ostatni raz ratowałem matoła, który wlazł
mi na podwórko nieproszony, i będąc parę metrów ode mnie ze strachu zaczął się
opędzać od psa widłami. Pies by mu nic nie zrobił 'sam z siebie', ale facet na
tyle się wystraszył (nie ma co nikogo winić za strach, ale za głupotę można), że
zaczął robić głupoty - kiepsko się to mogło skończyć. I dlatego jak puszczasz
psa na ogół łagodnego bez kagańca tam, gdzie chodzą ludzie, to ryzykujesz tym,
że może pojawić się ktoś, kto się wystraszy, i potem psa 'sprowokuje'. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Psy wałęsające się po ulicach Bielska
wielkiptok napisał:

> Psy nie są wymagające. Dla nich luksus to pełna micha i dobry pan , a hycel na
> takiego nie wygląda

Tu nie chodzi o psy, tu chodzi przecież o ludzi. Pies sobie nie wymyśli jak ma
wygladać wzorowy, zawodowy hycel i jakie warunki ma mieć "przetrzymalnia" dla psów.
Szkoda mi piesków bez domu i denerwuje mnie to zarazem, ze sobie łazą bez sensu
po ulicach. Osobiście psów sie boję, bo kilka razy zostałam pogryziona. Nikt
mnie nie przekona że wychowany pies to pies posłuszny i mozna przewidzieć jego
zachowania. Pies to tylko pies. czlowiek jest nieobliczalny a co dopiero
zwierze. Wystarczy jakaś nowa, niespodziewana sytuacja i juz jest wielka
zagadka. co na to pies?

wole unikać takich zagadek Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Uprzejmie donoszę na swego sąsiada...
Zgadzam się że niedopuszczalne puszczanie psa luzem, ale...właśnie - jest wiele
tych "ale". Wiadomo nie od dziś ze dzieci wychowują się lepiej jeśli mają
jakieś zwierzę w domu. Również dla osób starszych lub samotnych często jest to
jedyny przyjaciel. I co? Wyeksmitować wszystkie rodziny z dziećmi, osoby
starsze i samotne na wieś?? a może po prostu lepszym i łatwiejszym sposobem
byłoby wydzielenie odpowiednio dużych terenów zamkniętych gdzie psy mogłyby
pobawić bez szkody dla przechodniów i tych co psów nie lubią. Nikt i nic nie
zmusi mnie do pozbycia się psa - mój pomagał mi w rehabilitacji dziecka. Co do
szczekania w domu gdy nie ma właścicili - dobrze wychowany pies tego nie robi.
I na koniec - absolutnie zgadzam się z tym że nalezy karać tych co świadomie
wypuszczają psa bez opieki. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies rządzi na ulicy. Policja bezradna
Do Godur, Ja bym psa zwyczajnie zabil, bez znaczenia jakiego i czyjego, gdyby
pogryzl moje dziecko to albo wlasciciel placi albo pies placi glowa. To nie
przestepstwo tylko samoobrona, jesli ty bys mnie zaatakowal tez bys sie musial
liczyc ze dostaniesz. Tak samo jest z psem, zle wychowany pies niczym sie nie
rozni od bandyty. Jak sie bandyty nie zamyka to sie go odstrzela, podobnie z psem. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rotweiler zagryzł pięciomiesięczną dziewczynkę
pseudokynolodzy
Przede wszystkim bardzo wspolczuje rodzinie.

Natomiast w sensie ogolnym - dziwna rzecz, ale zawsze co czytam ze kogos zagryzl/oskalpowal/okaleczyl do konca zycia jakis pies to ZAWSZE czytam: amstaff, pitbull, rottweiler czy tez eufemistyczne stwierdzenie "mieszanka ras obronnych" (czyli tzw. bandog, zazwyczaj duzo odporniejszy na bol i agresywniejszy od swoich protoplastow). Chcialoby sie powiedziec - bawiliscie sie z odbezpieczonym granatem to macie. Dziwnym zbiegiem okolicznosci nie slyszalem jeszcze o zagryzieniach na smierc, czy ciezkich okaleczeniach dokonanych przez cocker spaniele, golden retrievery czy bernardyny. Dosc mam juz belkotu pseudokynologow, ze potencjalna agresja NIE zalezy od rasy lub ze wlasciwie wychowany pies rasy agresywnej, jak sie go odpowiednio ulozy to NIGDY NIE zaatakuje. Jest to oczywista nieprawda, wlasnie dobor genetyczny spowodowal, ze niektore rasy legitymuja sie okreslonymi cechami, a inne zupelnie innymi. Tresura moze jedynie zmniejszyc prawdopodobienstwo, ze taki pies sie rzuci na czlowieka, ale nie wyeliminuje go nigdy. Jakby ktos powiedzial, ze amstaff bedzie dobrym norowcem, a pitbull owczarkiem to kazdy - i bardzo slusznie! - puknalby sie w glowe. Tymczasem jak sie opowiada, ze ww. rasy nie nadaja sie, aby 99,9% ludzi trzymala tego typu psy w warunkach domowych, to od razu podnosi sie chor glosow, ze to bzdura, nie mozna uogolniac i inne tego typu argumenty. Pol biedy jesli taki pies pogryzie czy zagryzie wlasciela (bo jest taka rzymska zasada prawna "chcacemu nie dzieje sie krzywda"). Gorzej jak osobe Bogu ducha winna. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: szkolenie psa
Polecam Ci książkę: Twój przyjaciel pies - wychowanie i szkolenie użytkowo-obronne
(okładka miękka)
Antoni Brzezicha

możesz ją kupić np. tutaj: www.mareno.pl/prod/MIDN/83-86170-77-8

A dlaczego polecam Ci tę książkę zamiast szkoły tresury?
Ponieważ ta książka nie jest kolejnym poradnikiem, który ogólnikowo opisuje jak
należy postępować z psem. Ta książka to podręcznik, w którym każde polecenie
(np. waruj, pilnuj i wiele innych poważniejszych) jest dokładnie i jasno
opisane. Wytresowanie psa sprawi Ci i mu wiele przyjemności, wystarczy tylko
postępować zgodnie z instrukcjami zawartymi w książce.

Polecam Ci tę książkę, gdyż jest ona przez mnie sprawdzona. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: mam psa i problemik:)
mam wlasnie rottweilerka i do tego tez suczke... powiem Ci tak..nie panikuj..
najwaniejsze to zeby nie pokazac ze on rzadzi..to rasa ktora musi czuc ze to ty
jestes pania ..wiec jak zaczyna warczec na Ciebie przylej w tylek reka (wazne!!!
reka nie smycza..nie wolno psom dawac klapsa smycza)..i nie boj sie ze sprawisz
mu bol..po pierwsze klapa dlonia w tylek to nic strasznego a on inaczej nie
zrozumie..poza tym te psy sa dosc masywne (nawet szczeniaki) wiec jego to nawet
nie bardzo rusza..hehe..ale nie mozesz dopuscic zeby Cie kiedys
ugryzl,zaatakowal (w koncu tp rasa obronna) bo pozniej nie wychowany pies jest
niebezpieczny..

poza tym to bardzo fajna rasa pieskow..sa bardzo przywiazane do swoich
wlascicieli i obronia ich przed wszystkim wiec ja bym sie bardzo cieszyla z
takiego prezentu:)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wynajmujący!zgadzacie sie na zwierzeta?
Nie zgodze sie...
U nas w kraju panuje jakas nie tolerancja na zwierzaki...
Dobrze wychowany pies nie bedzie halasowal,nie bedzie niszczyl.A normalny
odpowiedzialny wlasciciel nie zostawi psa zamknietego caly dzien w pokoju bo
chce sie poopalac...
Pozatym plaze sa strzezone do 17-18 a pozniej sama widzialam wiele psow
brykajacych w wodzie:)Dla psa zmiana klimatu tez dobrze robi:)
A nie miala bym serca zostawic swojego psa w hotelu;(
Gdybym nie miala go z kim zostawic pojechal by ze mna:)
Jak sie ma psa to jest sie za niego odpowiedzialnym... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ESPERAL!
Powiem tak esperal to jak łańcuch dla psa, jak się zerwie to już nie wruci.
Dobrze wychowany pies może ganiać bez łańcucha i nie ucieknie. 16 lat temu też
się zastanawiałem wszyć nie wszyć ale stwierdziłem że jestem dobrze wychowanym
psem i obyło się bez wszywania. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak nauczyć psa załatwiania W DOMU!!!
Dobrze wychowany pies w domu nie narobi, chyba że musi (6 dni - czysty horror)
albo jest chory.

Twoja sunia jest wychowana, i wydaje mi się, że mniejszym stresem jest dla niej
wytrzymać 10 a nawet 12 godzin, niż przestawianie na sikanie w domu. Ona po
prostu nie rozumie, czego od niej się chce. Wie jedno - TU SIĘ NIE SIKA!!! 10
godzin to nie jest górna granica tego, co pies wytrzymuje, poczytaj poprzednie
posty - jeden nieszczęśnik wytrzymal 6 dni bez kupy. Myślę, że dużo mniejszym
złem (a nawet większym dobrem) jest wyniesienie w takim przypadku psa (w kocu
czy na rękach) na dwór, żeby tam się załatwił.

Mój pięciomiesięczny Kłopot bez problemu wytrzymuje 8-9 godzin (pracuję od 6-ej
do 14-ej i nie mam możliwości wyprowadzenia go w ciągu dnia). Wiem, że nie jest
to dla niego najzdrowsze, ale z pewnością lepsze, niż oduczanie PODSTAWOWYCH
NAWYKÓW!
To dopiero jest stres! Więc oszczędź go sobie i swojej psicy. Ona będzie
szczęśliwa, gdy jej pani zamiast podtykac jej ligninę czy kuwety po prostu
weźmie ją na spacer.

Pozdrawiam Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Przygarniety owczarek niemiecki
Proponuje przeczytanie postow z watku "Nauka psa". Znajdziesz tam informacje
dotyczace zachowania psa i rozwiazania problemu z gryzieniem i niedopuszczaniem
do miski.
Nie licz na to, ze psu minie warczenie, kiedy sie zblizasz do miski.Dobrze
wychowany pies, rozumiejacy ze jest w hierarchi najnizej pozwoli bez warkniecia
zblizyc sie do miski i grzebac w niej. W Twoim przypadku nie jest ustalona
hierarchia i twoj pies probuje przejac role przewodnika w stadzie. Nie pozwol
mu na to!
Dobrze by bylo gdybys ze swoim psem chodzila na szkolenie z zakresu
posluszenstwa, to pozwoliloby uniknac w przyszlosci wielu problemow. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: co potrafia koty
No to ja tez sie pochwale.
Moj Rademenes sporo potrafi. Niczym dobrze wychowany pies na komende siada, podaje (tzn. podnosi) lapy (lewa i prawa), no i kuca -bo nie mozna tego nazwac lezeniem :)))))).
Ale nic nie zrobi za darmo. Bez plastra szynki w rece nie ma co liczyc na posluszenstwo.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: I co ja mam zrobić ?!?! :(
lista nie jest kryterium - wielu weterynarzy i psich psychologow o tym mowi,
nie ma na tej liscie czasami bardzo niebezpiecznych mieszancow a tak naprawde
to ZLE WYCHOWANY pies jest zagrozeniem a nie DOBRZE ULOZONY pies nawet rasy
uwazanej za niebezpieczna
A tak przy okazji psy rasy CANE CORSO sa uzywane w ramach dogoterapii w
szpitalach min dzieciecych (w polsce moze nie ale za granica bardzo czesto) a
dlaczego? a dlatego ze DOBRZE wychowane sa bardzo przyjacielskie karne i
wbudzaja zaufanie Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Doberman.
no nie przesadzaj. dobrze wychowany pies będzie świetnym towarzyszem dla dziecka
ale czy koniecznei doberman? Każdego psa przy dziecku nie można zostawiać samemu
. rasa nie ma tu wiele do znaczenia, bardziej charakter psa. A charakter
dobermany mają z regułu trudny i nerwowy. Lubią ustawiać stado po kątach więc i
dziecko kiedyś zostanie przywołane do porządku.
Generalnie nie polecam. może być OK, ale po co ryzykować? lepiej bern, labrador,
golden, moze któryś z setrów - dużo biega :-0. Colak, sheltie, nawet owczarek
niemiecki czy bokser. Ale nie doberman bo prawdopodobieństwo wystapienia u
psiaka cech dominujących jest większe niz u goldena - to chyba jasne.
generalnie do dzieci polecane są te same rasy co do dogoterapii. Z innych ras
trzeba selekcjonowac psy ze wzgl na charakter lub uczyć przebywania z dziećmi.
Zależy co będzie pierwsze w domu pies czy dziecko - to ważne. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kupiłem defekt z rodowodem
U cockera do 6 m-cy mozna "podreperowac" zstepowanie jader,oczywiscie kosztowna
hormonalna kuracja i oczywiscie potrzebny bardzo dobry wet,ktory to poprowadzi
tak ze bedzie dobrze,a nie spowoduje calkowite obumarcie jader w mosznie.
Ja tez radze,zeby w pierwszej kolejnosci skonsultowac sie z hodowca i zarzadac
zwrotu pieniedzy - inaczej narobisz zadymy,ze wszyscy sie o tej hodowli
dowiedza i postrasz,ze tej sprawy nie odpuscic,jak juz powinni zejsc do ceny
jak za psa do kochania a nie do wystawiania,wiec postaw sprawe ostro hodowcy.

Ps.
O ile mi widomo to cockery sa najbardziej wesola rasa pod sloncem i pozbawione
agresji jak zadna z ras,natomiast w kazdej rasie zle wychowany pies,bedzie
osobnikiem agresywnym,to wszystko zalezy od wlasciciela jak go wychowa ! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: do Venus co do kastracji
www.vetserwis.pl/kastracja_pies.html
"Wykastrowany pies (...) jest także mniej agresywny (chodzi o agresję związaną
z walką o samicę, przywództwo), wobec innych psów i ludzi, co niektórzy
poczytuja za wadę. Warto jednak zwrócić uwagę, że np. źle wychowany pies,
któremu za młodu pozwolono rządzić w domu, może w cale nie zmienić sie po
kastracji, ponieważ taka dominacja jest już zależna nie tylko od hormonów, ale
także od psychiki" Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PROBLEM-PIES I SASIEDZI-POMOCY!
A tak w ogóle to doczytałam dokładnie pierwszy post....Na jak długo pies
zostaje sam w domu? Bo są jakieś granice, powyżej których nawet najlepiej
wychowany pies będzie wył i szczekał..Jeśli wróciłaś do domu o 10:30 wieczorem,
to czy pies od rana siedział sam w domu? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: " Psom wstep surowo wzbroniony "
w książce "Jak być najlepszym przyjacielem psa" Mnisi z New Skate piszą, że nie
widzą powodów, dla których wychowany pies nie mógłby towarzyszyć swemu
opiekunowi w kościele.
Ich psy zawsze im towarzyszą w pokoju modlitewnym, gdzie zwykli rano się modlić
a do kościołą też zabierają je ze sobą.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy wlasciciele psow maja takze obowiazki
jakie?,a takie,jakie są w cywilizowanych krajach:dobrze wychowany pies,zdaje
egzamin i otrzymuje certyfikat dzięki któremu może np.biegać luzem i bez
kagańca w parku.A u nas jest tak,że nie ważne czy pies jest wychowany czy nie i
tak traktuje się go jak agresora a jego właściciela jak debila.pis
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czy wlasciciele psow maja takze obowiazki
bullowy napisał:

> jakie?,a takie,jakie są w cywilizowanych krajach:dobrze wychowany pies,zdaje
> egzamin i otrzymuje certyfikat dzięki któremu może np.biegać luzem i bez
> kagańca w parku.A u nas jest tak,że nie ważne czy pies jest wychowany czy nie
i
>
> tak traktuje się go jak agresora a jego właściciela jak debila.pis

Niestety-bo wlasciciele psow zachowuja sie w syosunku do reszty spoleczenstwa
bardzo egoistycznie i dlatego tez sa tak traktowani


www.strazmiejska.zabrze.pl/zwierzeta_obowiazki.html
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Mój pies mnie NIE obronił...
Wszyscy tu patrzą na tego dobrego pieska jak na nielojalnego typa, którego nie
obchodzi, że Panią zaatakowano, a przecież doprawdy skąd on miał wiedzieć, że
to, co się dzieje, jest właśnie atakiem. Być może u swojej Pani rozpoznaje
oznaki gniewu czy złości, bo zapewne bywa karcony w jakiś sposób, ale jeżeli
Szef, Przewodnik Stada i Wódz, czyli Pani, nie rzuca sie na wroga, nie objawia
agresji, to dlaczego dobrze wychowany pies miałby to robić? Dziwię się osobie,
która atakuje kogoś, w czyim towarzystwie widzi sporego psa, ale być może nie
był to faktycznie prawdziwy atak, tylko pyskówka? Mimo wszystko nie chciałabym,
żeby mój pies atakował każdego, kto z jakichkolwiek powodów wrzeszczałby na
mnie. Z takim psem bałabym się wyjść z domu w obawie, że się to skończy
tragicznie dla wszystkich - ewentualnego napastnika (pogryzienie, być może
bardzo ciężkie), psa (ewentualność uśpienia) i mnie (koszty odszkodowań, żal po
psie). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Mój pies mnie NIE obronił...
Pies zachował się w sposób jak najbardziej poprawny. Wychowany jest w sposób
zakazujący agresji wobec obcych osób nie dziw się więc, że bez twojego sygnału,
agresji nie okazał. Starał się poprostu uspokoić sytuację na psi sposób. Napewno
zareagowałby inaczej ( choć i tu nie do końca wiadomo, bo zależy to od jego
,wychowania,osobowości i temperamentu) gdybyś to ty dała sygnał do walki,tz.
przyjęłabys wobec napastnika postawę jednoznacznie agresywną i podjęłąbyś walkę
( np.wymianę ciosów). Wtedy być może wsparłby cię w walce. Dobrze wychowany pies
sam nie podejmuje walki, od tego jest szef , żeby decydować i bronić słabszych
członków stada:)) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jak unieszkodliwić psa sąsiada? POMOCY
Ja też mam ochotę wyć , gdy mój sąsiad nocą podjeżdża samochodem pod oknami, lub
spuszcza roletę ( nieprzyjemny odgłos zwłaszcza w nocy). Rozumiem więc że pies
reaguje szczekaniem. Mój pies też. Inna sprawa to długotrwałość tego psiego
ujadania. Dobrze wychowany pies uspokaja się dosyć szybko gdy nieprzyjemne
odgłosy umilkną. Jeśli długo chodzicie i rozmawiacie głośno to nie dziwcie się,
że zwierzę słysząc wasze hałasy reaguje. Cóż, najlepiej rozwiązać problem
zaczynając od grzecznej acz stanowczej rozmowy z sąsiadami.Nie liczcie jednak
na cuda. Pies to pies, ma taką a nie inna naturę więc szczeka w obronie
własnego terytorim gdy w okolicy pojawia się obcy. Pamiętajcie o tym Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co WY na to??? W gosci z psem czy nie???
Nie wiem komu odpisałaś lolu211 ale ja nie trawie chodzić i zadawać sie z
ludżmi twojego formatu.ja się trawię z ludżmi dla których pies jest towarzyszem
człowieka i przyjacielem.Zapraszając przyjaciół wiadomo,że uwzględniam ,że oni
też mają swoich czworonożnych przyjaciół.Podstawa to wychowany pies, to
wiadomo,że pies nie może być agresywny itd.musi być dobrze wychowany.
ps owczarek niemiecki to nie kundel.Mentalnośc wiejska tak ma,że pies to w
budzie na podworzu a nie w domu.U nas w mieście jednak jest inaczej i pies tu
od zawsze w domu przede wszystkim.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: obrona przed psem
po pierwsze, to dla mnie pies szkolony przez policje jest psem może i
wyszkolonym ale nie wychowanym a stąd sie bierze ogromna różnica.pies który
jest szkolony pod kątem agresji do człowieka nie jest dla mnie pewnym
psem.obserwuję psy policjantów i widzę jak się zachowują ,to są poddenerwowane
ciągle psy,są postawione w sytuacji ciągłego zagrożenia tak jak i zresztą sami
policjanci,stąd te "irasiad jest bardzo zdenerwowany":)
pies dobrze wychowany to jest pies który przede wszystkim nie jest uczony
zachowań jakich nigdy byśmy sobie nie życzyli.nie jest uczony atakowania
ludzi,żadnych zabaw typu bierz,uduś itd itp,żadnego podbiegania do obcych ludzi
jest szanowany,kochany jak domownik ze swoimi prawami ale też ma jasno wiedzieć
czego mu nie wolno.innymi słowy dobrze wychowany pies to 100% pewności,dobrze
wyszkolony pies 90%pewności, temu zawsze mogą puścić nerwy...
a skoro mieszka pan przy zachodniej granicy to proszę sie przejechać do berlina
i zobaczyć jak wszyscy ludzie z psami czy bez potrafią się ze sobą dogadać i
być dla siebie mili i kulturalni.Na 20 psów jakie spotkałem w berlinie może z
pięć było na smyczy,żadnego nie widziałem w kagancu..
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kot zrobił kupę w korytarzu wrrr...
jak sie ma zwierzeta to trzeba sie liczyc z kupami i innymi "milymi"
niespodziankami tak dlugo jak sie ma zwierzaka.
takie sa zwierzeta i tego sie nie zmieni.

malo tego najlepiej wychowany pies czy kot moze na starosc zaczac strasznie
brudzic. tak samo jak stary czlowiek.

Venus Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pożeracz gazet.
Do pracy wychodzę 6:15wstaję o 4:00 4:15 wychodzę z psem na 1,5
godziny od przeszło 25 lat czwarty pies z kolei dostosował się do
tego trybu i żaden nie gryzł gazet, mebli.w domu jest 5-ro ludzi ale
pies ma tylko jednego pana. Podstawa: Posłuszeństwo , dyscyplina i
miłość= dobrze wychowany pies.Pies to poprostu obowiązek trzeba o
tym pomyśleć przed przyprowadzeniem go do domu, wziołeś na siebie
obowiazek na całe życie Twoje lub jego. A jak nie umiesz rano mu
zapewnić odpowiedniej dawki ruchu poprostu nie męcz psa i znajdź mu
dobrego właściciela. Bedzie ci bardzo wdzięczny. Miłego dnia
Jan Sylwester Szarwark Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Yorki kontar dzieci
Zofio, nie zwracaj uwagi na kąśliwe wypowiedzi typu: "york do torebki"
albo "kup od razu pięć". Ja mam yorka, ma 4 nożki więc w torebce nie muszę go
nosić. Dzieci jeszcze nie mam, ale jesteśmy z mężem w trakcie starania o
dzidzię i nie wyobrażam sobie że z tego powodu miałabym oddac moją sunię,
trzeba po prostu uczyć dziecko że nie wolno zwierzętom robić krzywdy. Nawet
jeżeli zdaży się że dziecko za mocno przytuliłoby psa to on - pies da mu do
zrozumienia że mu to nie odpowiada. Zakładając że każdemu psu mogą puścić nerwy
(niedawny przypadek zagryzienia przez psa 5 miesięcznego dziecka w Poznaniu -
takie małe dziecko nic psu nie zawiniło) to małe szczęki nie zrobią zbytniej
krzywdy dziecku w odróżnieniu od tych dużych. Już widzę kolejne "wypowiedzi" że
mały też może zrobić krzywde - jak każdy źle wychowany pies. Co do relacji mały
pies i dziecko, to wszystko zależy od temperamentu twojej pociechy i od tego
jak wychowasz sobie psa. Jak ten nie będzie miał ochoty na zabawę z dzieckiem
to skutecznie będzie go unikał Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: do bezmyślnych właścicieli psów!
pies musi !
sie wybiegać i jesli nie jest puszczany luzem od małego i socjalizowany z
ludzmi i innymi zwierzetami to zawsze bedzie zagrożeniem.Wypadki pogryzień
podwierdzają to twierdzenie.Psy które gryzą to są zawsze te,które są trzymane w
kojcach,budach,zamkniętych posesjach,trzymane zawsze na smyczy beż możliwości
zabawy z innymi psami.Moje psy zawsze puszczałem luzem od szczeniaka i one
zawsze mnie się słuchały.Bo jedno jest pewne nie ma lepszego zabezpieczenia,
jak mądrze wychowany pies.A jesli chodzi o koty to moja bullka została ze trzy
razy zaatakowana przez nie.Raz kot skoczył jej na głowę i chciał wydrapać jej
oczy,na szczęście je zamknęła.pozdro Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Szkolenie - mnostwo owczarkow i ja z moim yorkiem
gdyby wszyscy właściciele tak dbali,jak ci,którzy prowadzą psiaki do przedszkoli
i na szkolenia,to moze mniej byłoby pogryzień...Odpowiedzialny właściciel,to
dobrze wychowany pies,który nie warczy na wszystkich w windzie,nie podbiega do
innych psów,celem wszczynania bójek itd.itp
a swoją drogą przedszkole uczy więżi z innymi psami,z innymi ludźmi,a dobrze
wyszkolony pies,przychodząc na wezwanie,nie wyleci nam na jezdnię,np.kiedyś
potrąciłam psa i wierzcie mi,długo nie mogłam dojść do siebie,choć wina była
właścicielki i ona mi sie do niej przyznała,co z tego..pies był mocno
poturbowany,a i moja psychika tez w nienajlepszym stanie...
wypowiedzi zofii35,swiadczą o tym,ze to mocno ograniczony człowiek i nie bede
komentowac,choć....
pozdrawiam wszystkich szkolących swoje czworonogi i dbających o nie Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Szkolenie - mnostwo owczarkow i ja z moim yorkiem
szkolenie
nerusia napisała:

> gdyby wszyscy właściciele tak dbali,jak ci,którzy prowadzą psiaki do
> przedszkoli i na szkolenia,to moze mniej byłoby pogryzień...

moze.

> dobrze wychowany pies,który (...) nie podbiega do
> innych psów,celem wszczynania bójek itd.itp

musze zaprotesotwac w imieniu swojego psa.
Moj pies podbiega do innych psow, zeby je przywitac. Poniewaz wiecej niz jeden
pies to stado, a w stadzie jest hierarchia, moj pies probuje dac do
zrozumienia, ze to on rzadzi. Co sie w 95% dokonuje w bojce.
Ja jako ksztalcona wlasicielka (ale bardziej dzieki ksiazkom niz szkoleniu)
widze, co sie dzieje (psy w postawie konfrontacyjnej) i moge reagowac, czyli
odciagnac psa zapobiegajac bojce. MOj pies jako szkolony pies (dzieki
szkoleniu) predzej poslucha niz nieszkolony.
Nadmieniam, ze szkolenie nie musi sie odbywac na kursie, mozna szkolic takze
domowymi sposobami, chodzi jedynie o wyrobienie w psie posluszenstwa wzgledem
wlasciciela.

> a dobrze wyszkolony pies,przychodząc na wezwanie,nie wyleci nam na jezdnię,

Oby. MOj pies ma rozbudzony instynkt lowiecki wobec kotow. Na widok kota
gluchnie na moj wolanie. Dlatego nie moge go spuscic.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pytanie desperatki
Droga Gradaczko- ze sie tak wyraze, to chyba w twoim calym zyciu jest pies
pogrzebany :).
Prosze, napisz do mnie jesli masz ochote - postaram sie pomoc.
venus22@gazeta.pl
Pies na pewno nie zachouje sie tak jak powininen- widzisz ja moje psy pieszcze
ile chce - ale zaden nie jest w stosunku do mnie nieposluszny. Ani na mnie nie
warknal.
Byc moze zalezy to tez czesciowo od rasy- mam owczarki australijskie.
Niemniej jednak kazdy porzadnie wychowany pies powinine sie podporzadkowac
wlascicielowi.
A ojciec- oj nieladnie nieladnie, nie daje ci widze support'u. Hugs.
Venus
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Bulterier ;(
jak mozecie z taka latwoscia pisac o ZAMORDOWANIU psa ? czemu bawicie sie w
mowienie o uspieniu ? to jest ZABICIE, ZAMORDOWANIE psa. pies moze ugryzc ale
to najczesciej jest wina czlowieka, dobrze wychowany pies nie pogryzie dziecka.
nie umiecie wychowac psow a potem chcecie zabijac ?
zabicie psa to ostatecznosc, trzeba szukac innego rozwiazania. co z Was za
ludzie jezeli morderstwo przychodzi wam z taka latwoscia ?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Noworodek a pies??
A ja zastanawiam sie skąd sie bierze taka straszna fobia pt bede miała dziecko
boje sie bo mam tez psa...tzn ze napewno ten pies zje to dziecko ....
Psa tak jak i dziecko trzeba sobie wychowac po pierwsze i najwazniejsze byc
odpowiedzialnym i konsekwentym dokładnie tak jak przy dzieciach bo przeciez
przewaznie bierzemy do domu szczeniaka i to jak sie bedzie pozniej zachowywał w
duzej mierze zalezy od nas samych.Wiec jesli wychowalismy sobie rozpieszczonego
psiaka to jest to tylko nasza wina ale nie powod zeby sie go pozbywac bo
konsekwencje swoich czynów trzeba ponosic a zwierze to nie zabawka.
Wkurzaja mnie głupi ludzie ktorzy nie potrafia zajmowac sie psem a potem
panikuja bo w domu bedzie małe dziecko.
Dobrze wychowany pies zna swoje miejsce w domu.
W kwestii tego ze pies traktuje małe dziecko jak szczeniaka i owszem ale równiez
ma swiadomosc tego ze szczeniaki sa najnizej w hierarchi stada i moze chciec mu
pokazac gdzie jego miejsce,dlatego to my musimy uswiadomic czworonoga ze dziecko
mimo iz szczeniak jest w hierarchi wyzej niz on i np karmic dziecko zanim
nakarmimy psa,nosic je czesto na reku itp. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Noworodek i .... pies? Obawy itp.
dokladnie wychowanie i konsekwencja a nie bo piesek placze jak go
wywalamy z lózka.
Rozpuscic psa latwa a potem ludzie maja pretensje ze robi inaczej
niz bysmy chcieli.
Dobrze wychowany pies i wyszkolony ( najlepiej do 2-3lat) to pozniej
sama przyjemnosc i odcinanie kuponów a nie problem.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: TRUTKI NA PSY - SKUTKUJE! Kundle na smyczach!
Policja zapewne zainteresuje się tą sprawą.
Sprawa zostanie niebawem zgłoszona do odpowiednich organów. W końcu nie wiemy
czy takich trutek faktycznie nie rozsypałeś a jest ryzyko, że mogą od nich
ucierpieć małe dzieci.
Mimo, że sam prowadzam psa na smyczy to nie zakładam mu kaganca. Dlaczego? Z
prostej przyczyny. Dopóki bydło nie zacznie wyprowadzać takich psów jak
rottweilery na smyczach, doputy mój będzie chodził bez kagańca. W końcu musi
się jakoś przed tym ścierwem bronić. Psa prowadzałem w kagańcu do czasu aż nie
został pogryziony przez innego wolno latającego kundla.
Jeśli zaś chodzi o sranie na chodnikach: PAMIĘTAJ IMBECYLU! DOBRZE WYCHOWANY
PIES NIGDY NIE NASRA NA CHODNIK! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: TRUTKI NA PSY - SKUTKUJE! Kundle na smyczach!
Gość portalu: kimowiec@gazeta.pl napisał(a):

> Sprawa zostanie niebawem zgłoszona do odpowiednich organów.

Aż cały drżę...........


>W końcu nie wiemy czy takich trutek faktycznie nie rozsypałeś a jest ryzyko,
>że mogą od nich ucierpieć małe dzieci.

Twój problem czy wierzysz.....


> Mimo, że sam prowadzam psa na smyczy to nie zakładam mu kaganca. Dlaczego? Z
> prostej przyczyny. Dopóki bydło nie zacznie wyprowadzać takich psów jak
> rottweilery na smyczach, doputy mój będzie chodził bez kagańca. W końcu musi
> się jakoś przed tym ścierwem bronić.


Dlatego jak podbiega do mnie piesek bez kagańca i zaczyna obszczekiwać -
dostaje fleka i już go nie ma. Dlaczego? To proste!!!! Nie życzę sobie oby
jakiś kundel się do mnie ślinił. Tobie może mordę wylizać cuchnącym pyskiem.

>Psa prowadzałem w kagańcu do czasu aż nie
> został pogryziony przez innego wolno latającego kundla.

Psów nie odpędzałem do czasu aż jeden zasrany kundel ugryzł mojego syna w nogę.
Proste????

> Jeśli zaś chodzi o sranie na chodnikach: PAMIĘTAJ IMBECYLU! DOBRZE WYCHOWANY
> PIES NIGDY NIE NASRA NA CHODNIK!

Pamiętaj tłuku zoofilu - wychowaj najpierw siebie - potem zajmij się swoim
kundlem. Może zapiszcie się razem na jakiś kurs...he,he,he.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Psy rozszarpały 4-tygodniowe niemowlę
Michiko
michiko? Co to za pytania? Czy lubię siebie? A co to ma do rzeczy?

Ja nie lubię zwierząt, tak jak ktos inny moze nie lubic czegos innego. Moje
prawo.
Duży wychowany pies? Dobre! Ale!!! czy wychowany czy wytresowany to żadnemu z
nich ufac na 100% nie można i nie mozna miec pewności, co do jego zachowania.

P.S.I nie mów do mnie kolendra.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PROSZĘ O RADĘ! - DZIECKO I PIES?
Witaj! ja mam dziewięciomiesięcznego owczarka niemieckiego i pięciomiesięczną córeczkę. Jak można wywnioskować pies był w domu pierwszy i jest to duży pies, jednak ja uważam że wszystko zależy od rasy, jak sama wiesz są te bardziej agresywne i te mniej. Wybierając psa powinnaś najpierw zacząć od wyboru rasy. Mój pies przytula się do mojego dziecka, liże po nóżkach, podgryza delikatnie rączki i nóżki. Moja mała bardzo długo płakała przy kąpieli i znaleźliśmy sposób - towarzyszy jej przy wannie pies. Mimo tego że jest młody nie muszę wchodzić z wózkiem do sklepu - wózka pilnuje pies. Odpowiednio karmiony i wychowany pies napewno nie będzie zagrożeniem dla dziecka a jego najlepszym towarzyszem zabaw. Powodzenia. Aneta napisała/ł: > Ja mam dwoje dzieci i psa, nie nazekam,z poczatku bylo dziwnie bo piesio maly a moje diabelki go malo co na smierc nie zatulily.Teraz sie przyzwyczaily i jest wszystko w porzadku on sobie oni sobie nieraz sie bawia z nim ,ale na ogol jest ok.Przy kupnie psa dowiadywalam sie ,najlepiej szczeniaka,poniewaz wychowuje sie od samego poczatku z dziecmi w razie czego tak szybko nie ugryzie bo jest przyzwyczajony do tego dziwnego tulenia przez dzieci.Gorzej jest z doroslym psem nie wszystkie lubia byc ciagane i moga szybko ugryzc.Powodzenia przy wyborze psa ,ja mam malego mieszanca. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wypadek w szkole - strach przed powrotem
"Czy wyobrażasz sobie żeby ktoś zabronił dorosłemu iść do kibla wtedy kiedy mu się zachce?"
a ty wyobrazasz sobie jak on w odpowiedzi staje pod scianą i leje na podloge? trzeba walczyc o swoje ale niekoniecznie zachowywac sie jak zwierze. zreszta co ja mowie, to nawet wychowany pies nie leje na srodku pokoju tylko podrapie w drzwi raz jeszcze jesli go nie wypuszczono natychmiast. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: pies
Użytkownik "Kajetan" napisal:

Czesc. Widze, ze masz spory problem ;-)


co byscie wybrali? specyfikacja istotnych warunkow zamowienia mowi
ze:
-jestem leniwy
-bardzo leniwy


Jak wiekszosc mlodych gniewnych :-)


-wstaje pozno (10-11)


A daloby sie umowic z rodzicami, ze rano oni wyprowadzaja pieska, a
wieczorem Ty? Jesli tak to byloby po klopocie


-wracam pozno (21-23)


W sam raz, aby ostatni raz pieska wyprowadzic. Swoja droga warto
pamietac o tym, ze najlatwiej aby uniknac tego, ze pies robi w
mieszkaniu, to wyprowadzac go po spaniu (ale jego a nie wlasciciela) i
posilku. Z czasem mozna go przyzwyczaic do stalych godzin, tak, ze w
domu nie zrobi (bratowa np. miala takiego pieska ktory potrafil kilka
dni wstrzymac sie jesli nie mial go kto wyprowadzic :-)


-mieszkam na 2 pietrze


To nie ma nic do rzeczy...


-mieszkanie jest duze, dwupoziomowe


A to juz ma. Piesek moze byc wiekszy :-)


-nie cierpie lizania po twarzy


Psa mozna nauczyc, aby tego nie robil. Zreszta kot rowniez lize (z
tym, ze ma przyjemniejszy jezyczek ;-) a jest trudniej reformowalny.


-niby mam teren gdzie mozna go wyprowadzac


No wiec widzisz. Jak kupowac psa to najlepiej tez takiego, ktorego
latwo poddaje sie tresurze. Dobrze wychowany pies jest niesamowity!
Z kotami jest ten problem, ze chodza swoimi sciezkami i wszystko maja
gdzies. Gdy jest mlody to mozna sie z nim bawic (kiedys mialem np.
takiego z ktorym gralem w chowanego :-), ale jak dorosna to juz
wszystko maja w glebokim powazaniu. No i tez te ich odchody nie pachna
za przyjemnie. Najlepiej jak nauczy sie go robic do muszli, ale to sie
udaje tylko w nielicznych przypadkach. Najczesciej co prawda do piachu
robia, ale nawet gdy to sie czesto zmienia to i tak smierdzi.
Gdybym ja mial teraz cos kupowac to na pewno zdecydowalbym sie na psa.
On nawet jak dorosnie jest strasznie przywiazany do wlasciciela,
slucha sie i nie smierdzi tak bardzo. Gdy jest tez duzy to ma sie
niezlego obronce :-) Czasem to sie przydaje...

pzdr

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Syfiarze na osiedlach
VigoX pisze:


| No toś błysnął ;)
| Skoro człowiek się mieści to pies tym bardziej.
| Zauważ że dla psa najulubieńszym miejscem w mieszkaniu będzie i tak
| jakiś kąt - najlepiej jak najmniejszy, a w ogóle najszczęśliwszy jest w
| budzie.

Nigdy nie mialem zadnego zwierzaka w domu mimo ze mialem mozliwosci (dom z
duzym ogrodem).


No to możesz spokojnie przyjąć do wiadomości że pies w mieszkaniu się
mieści. I wymaga znacznie mniej miejsca niż dziecko.
Szybciej się zgodzę z twierdzeniem że trzymanie dziecka w mieszkaniu
60m^2 to coś niewłaściwego niż trzymanie na takiej powierzchni psa.
Chociaż mam mieszkanie 60m^2 i psa i dziecko


Teraz mieszkam w blokowisku i tym bardziej nie wyobrazam sobie w niemalym
miekszaniu miec jeszce czworonoga. Wlochatego, inaczej pachnacego i
brudzacego. Mam zreszta przyklad fatalnej sasiadki. Otwiera okna, otwoera
dzrwi na korytarz i tym sposobem wietrzy mieszkanie. Lepiej wtedy sie w
bloku nie pojawiac. Zapach mieszkania w ktorym mieszka pies.


No to zapraszam do jakiegoś bloku gdzie mieszka człowiek (bez psa) który
się nie myje i nie sprząta.
Zapewniam Cię, że to nie kwestia tego że mieszka tam pies, a po prostu
pewnej kultury pod względem higieny.
Psa od czasu do czasu trzeba wykąpać, wyprać mu posłanie itp itd.
Jak się to zaniedba to każdy będzie śmierdział - niezależnie czy pies,
czy świnia czy człowiek.


Potem jeszce jakby mieli malo z tym syfem wychodza na trawniki i chodniki.


j.w.


Dobrze ze chociaz maja te psy na smyczy a przy mocniejszych egzemplazach
rowniez kagance. Ale to juz inny temat.


Kwestia wychowania psa.
O ile właścicielowi który sobie z psem nie radzi pies zawsze może się ze
smyczy wyrwać, to siły która skłoniłaby psa do złamania komendy
praktycznie nie ma - wychowany pies odda nawet życie wypełniając
polecenie właściciela.
Ale oczywiście zgadzam się, że psa mało kto potrafi wychować.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pisia zenada. :(((
Ten pies, co walnął kloca, pewnie z pisu był, bo żaden wychowany
pies nie s.ra panu pod nogami. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Kupa wielka jak drapacz chmur
Problem jestfaktycznie jak Pałac Kultury:
1. Kupy piesków wcale nie użyźniają ziemi. Wręcz przeciwnie. Psy są mięsożerne, jak ludzie. W
charakterze nawozu używa się odchody zwiewrząt i ptaków nie jedzących mięsa:krowy, konie, kury itd.
Odkryto nawet, że krowy nadziane antybiotykami produkują kupy, które się nie rozkładają i tym samym
nie użyźniają ziemi tak jak trzeba. Zatem miejsce psiej kupy nie jest na trawniku (pomijając już powody
estetyczne, higieniczne i fakt, że bawią się tam dzieci).Ponadto zauważyłam u siebie w ogorodzie, że
jeśli nie sprzątnę psiej kupki szybko, to trawnik diabili biorą. W więc wcale nie nawóz, a wręcz
odwrotnie.
2.Dobrze wychowany pies nie robi pod siebie, w miejscu, gdzie sam biega, tylko na uboczu. Byle gdzie
wali tylko przymuszony sytuacją lub ? jak człowiek ? kiedy zbyt długo musiał trzymać.
3. Torebki na psie odchody (niestety niezbyt tanie) są zapewne z plastiku ekologicznego, który się albo
ekologicznie rozkłada albo ekologicznie spala, inaczej torebki sprzedawane w tym celu w Szwecji, czy
w Szwajcarii nie byłyby z plastiku, jako że te kraje mają fijoła na punkcie ochorny środowiska.
4. Sądzę, że wyrzucanie do normalnych śmietniczek jest O.K. Pomjając zwajcarię, gdzie są specjalne
psie ńmietniczki, w pozostałych krajach, w których bywałam z psem, wyrzucałam do śmietniczki nie
budząc żadnych komentarzy. W domu mam w ogrodzie specjalny kosz na psie kupki, pakowane w
torebki, który potem opróżniam do kolektywnego kosza na worki ze śmieciami i tak są wywożone
zgdonie z tutejszymi przepisami.
5. W sumie: zbierane kupek po własnym psie jest konieczne, jakkolwiek na to nie spojrzeć. Kiedy
zbieram i nie widzę kosza, to kładę torebkę w jakimś dyskretnym miejscu i wracając ze spaceru
zabieram ze sobą i wrzucam do śmieci na parkingu, przystanku. czy gdzie tam mam najbliższy kosz.
Faktycznie, czasem niełatwo.
6.Matematycy chyba się pomylili. Weterynarze też. Mojemu psu (duży) zdarza się składać depozyt
naturze dwa razy dziennie i to na ogół w dużych rozmiarach. Mimo że karmię go drogą
karmą.Świątynia Psiej Kupy byłaby zatem znacznie obszerniejsza. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: alaskan czy husky?
Samoyed - masz w domu samoyeda ok w porzadku.
Przykro mi jednak pisac to, ale bzdury piszesz o Husky i Malamucie.

Sprostuje Twoje bledy:
1) Husky prawie nigdy nie szczeka, jego charakterystyczna cecha jest wycie jak
u wilkow. Uzywa dzwiekow bardzo bardzo rzadko.
2) Husky nie jest zadziornym psem w stosunku do innych ras. To Husky jest
atakowany przez inne rasy dlatego, ze psy te nie posiadaja typowego dla psow
zapachu i inne rasy "glupieja" gdy zbliza sie do Husky. W stosunku do ludzi
Husky jest bardzo lagodny, co sprawia, ze czesto potrafi zostac skradziony
nawet jako duzy pies. Poprostu jest ufny.
3)Malamut owszem lubi atakowac inne psy, ale robi to w sytuacji zagrozenia
wieksza iloscia psow. Najczesciej wykorzystuje swoja mase straszac w ten sposob
inne psy. Jesli zas chodzi o ludzi Malamut jest mniej ufny od Husky.
4) Jezeli zas chodzi o dogoterapie wymienie ci w kolejnosci przystosowania psow
do dogoterapii opierajac sie na materialach TOZU
cytuje:
"najbardziej preferowane są: Retriviery, Nowofundlandy, Bernardyny, Husky,
Alaskany Malamute, Samojedy, Collie, Bernieńskie Psy Pasterskie, Owczarki
Niemieckie, Border Collie, Labradory, i wszystkie psy ras uważanych za łagodne.
Mogą być kundelki! "

Jak wiec widzisz tu takze sie mylisz i Samoyed jest za Huskym i Malamutem.

5) Husky nie ucieka. To bzdura, ktora jest wciaz powtarzana i jest typowym
stereotypem. Husky oddala sie od wlasciciela jesli jest niewychowany
odpowiednio i nie reaguje na wolanie jak zreszta kazdy inny pies. Wychowanie to
podstawa potem z Huskym nie ma problemow. Zas zachowanie suk i psow w cieczcie
w zaden sposob nie odbiega od standardow innych psow. Podobnie jest z malamutem.

Rozumiem, ze masz samoyeda, ale nie wolno byc zaslepionym i przedstawiac
falszywych faktow. Ponownie polecam strone www.dogomania.pl (jestem tam
moderatorem)mozesz uzyskac stosowne informacje na kazdy interesujacy ciebie
temat zwiazany ze szpicami.

Prosze wszystkich, jesli juz chcecie cos napisac, to albo przeczytajcie, albo
sprawdzcie informacje.


Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wstydzę się chodzic w spódnicach!
Myślałam, ze dobrze wychowany pies słucha sie swojego pana w każdych
okolicznosciach.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Upierdliwe zwyczaje
Rozumiem jak najbardziej. Mój owczarek ludzi olewa, przywita się uprzejmie na
odległość i idzie spać do siebie, żadnego obskakiwania, namolnego żebractwa, o
wpakowaniu się komus do łóżka mowy nie ma. Dobrze wychowany pies i tyle. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: czyżby ta moda dotarła do Polski:)?
Mieszkam w cywilizowanym kraju i ludzie sprzataju tu sie po psach tylko jesli
narobia na chodniku. A dobrze wychowany pies tego nie robi, pdoobnie jak nei
zaltwia sie w domu :) Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies dla czterolatki-proszę o radę.
A wy też chcecie psa, czy to kaprys czteroletniego dziecka? Bo jesli to drugie, to poczekajcie do gwiazdki tak 2019. Jeśli natomiast wy tez chcecie - bowiem psa nie kupuje się dla dziecka a dla siebie i to na was spoczywa odpowiedzialność za żywą istotę - to chyba macie jakieś preferencje. Nie ma rasy "do dziecka". A te, które wybraliście moim zdaniem zupełnie odpadają.

Nie ma takich psów, które z samego faktu przynalezności do określonej rasy będą idealne jako psy rodzinne. Psa - szczeniaka - należy wychować. Dziecko zresztą też, żeby duet pies-dziecko się sprawdzał to musi być to dobrze wychowany pies i dobrze wychowane dziecko. Żeby pies był spokojny i zrównoważony w domu, musi mieć odpowiadające swoim predyspozycjom zajęcie. Trzeba go nauczyć odpowiednich zachowań, wyszkolić, ale także dać ujście energii. Inaczej pracuje się z rasami myśliwskimi, inaczej z owczarkami niemieckimi, inaczej z retreiverami a inaczej z molosami. Ważny jest także wybór dobrej hodowli i dobrych rodziców waszego szczeniaka - wiele cech charakteru się dziedziczy.

Moim zdaniem najlepiej sprawdzają się w roli psa dla rodziny rasy pasterskie - na przykład owczarki szkockie, szetlandzkie, podhalańskie, pony. Przemyślcie tez dobrze II grupę fci, wiele z tych psów także, przy mądrym prowadzeniu, może stac się cudownymi towarzyszami - bernardyny, berneńczyki, nowofunlandy, dogi de bordeaux, dogi niemieckie, tosy, boksery, leonbergery. Są tez bardzo popularne w tej roli retreivery - najbardziej znane to labrador i golden. Z psów mniejszych może springer spaniel? Może cavalier? Może jack/parson russel?

Macie jakies inne oczekiwania co do psa poza tym, że ma mieszkac w pokoju czterolatki? Chcecie uprawiac z nim sport? Szkolić? Wystawiać? Jak spędzacie wolny czas? Ma być krótko czy długowłosy (i dlaczego?). Ile pieniędzy miesięcznie możecie wydać na jego utrzymanie? Jakie psy wam się podobają? Czy macie wcześniejsze doświadczenia z psami?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Lekarz skazany za zastrzelenie psa
k...wa! Co ty gadasz!!!Sam mam psa, i to bullmastiffa, wiec duzego i
silnego, uwielbiam zwierzeta. Tyle ze jest tu jedno ale, jako ze mam
bullmastiffa wiem czym moze sie skonczyc nieupilnowanie wielkiego i
silnego psa, taki pies, kiedy biega luzem, bez kaganca, kiedy w
poblizu nie ma wlasciciela,-taki pies i w takiej sytuacji stanowi
wrecz smiertelne zagrozenie. Moj pies jest lagodny, mimo to nigdy
ale to nigdy nie biega w miejscach gdzie chodza ludzie z innymi
psami, puszczam go jedynie w miejscach w miare ustronnych,rowniez z
psami sie bawi ale jedynie z tymi ktore wczesniej poznał, tak abym
wiedzial ze nic sie nie stanie. Jesli ten lekaz mial swojego psa w
kagancu i na smyczy, to znaczy ze bbyl odpowiedzialny, to ze napadl
go inny pies biegajacy luzem, wlasnie to rozgrzesza go ze nosi ze
soba bron dla wlasnego bezpieczenstwa. A teraz napisze Ci tak, gdyby
np. zaatakowal go kaukaz, czy inny wielki i rozjuszony, zle
wychowany pies, to jest ogromne reyzyko ze po rozprawie z jego
pupilem, napastnik dal by wycisk lekazowi badz komus innemu z jego
rodziny. Ja na miejscu tego lekaza tez bym strzelal, mimo ze lubie
psy. Odpowiedzialnosc karna powinien poniesc wlasciciel psa ktory
biegal luzem i zaatakowal, sąd skazał napadnietego, a nie
atakujacego, lekaz mial prawo sie bronic, i tyle.


kubako napisał:

>
> Brawo dla sądu! To i tak niska kara biorąc pod uwagę,ze ten
przestępca zastrzel
> ił z zimną krwią żywe stworzenie. Pan doktor pewnie chcial
zademonstrować dziec
> ku jakim macho jest i wpisac sie w słowa byłego premiera "dla mnie
zabić to tak
> jak splunąć"...
> Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 1 z 2 • Zostało wyszukane 128 wypowiedzi • 1, 2