pies psy

Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pies psy





Temat: Ocena piosenki
Opeth jak Opeth 6/10 nie lubię ciągłego growlu. Sztuczne to troche takie wymuszanie aby brzmieć bardziej groźnie...
Nie to co Lemmy Ala ma psa pies to AS

http://pl.youtube.com/watch?v=vqtNGkSzh1o&feature=related
KUNIEC
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak zabić psa?
Słuchajcie... mam straszliwy problem.

Moja babcia i dziadek mają psa... pies już ma 16lat...

moja babcia i dziadek nie chcę z nim iść do weterynarza ani go uspać... twierdzą, że i kiedyś i on padnie- nie dzisiaj, to jutro

Ten pies mieszka w straszliwych warunkach- na łańcuchu w budzie- cały czas na tym łąńcuchu

Tymczasem pies sie strasznie męczy...
Wyje po nocach (w dzień też)
oczy mu sie w dzień świecą (więc z tego co wiem, to chyba nie widzi)
brak uzebienia
lekko utyka na łapę
wszy, kleszcze itp.
suchy nos...

A moja babcia i dziakek go w takim stanie zostawiają dzień w dzień... MASACRA!!!

Chętnie bym go sam supał, ale nie mam takiej możliwości.

Może znacie jakiś ogólnie dostępny środek, po którym jak dam psowi to zdechnie? Bo juz nie moge na to patrzeć... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: jak zabić psa?
Jestes zalosny


Słuchajcie... mam straszliwy problem. [tez mi problem]

Moja babcia i dziadek mają psa... pies już ma 16lat...

moja babcia i dziadek nie chcę z nim iść do weterynarza ani go uspać... twierdzą, że i kiedyś i on padnie- nie dzisiaj, to jutro

Ten pies mieszka w straszliwych warunkach- na łańcuchu w budzie- cały czas na tym łąńcuchu

Tymczasem pies sie strasznie męczy...
Wyje po nocach (w dzień też) [ jak byles troche mlodszy tez wyles caly czas]
oczy mu sie w dzień świecą (więc z tego co wiem, to chyba nie widzi) [ to jest normalne, a jak ty za mlodu wyles to ci sie nie swiecily ?]
brak uzebienia
lekko utyka na łapę
wszy, kleszcze itp.
suchy nos...

A moja babcia i dziakek go w takim stanie zostawiają dzień w dzień... MASACRA!!! [oni tez maja swoje lata, a ty zamias ruszyc dup3 i im pomoc to siedzisz przed komputerem]

Chętnie bym go sam supał, ale nie mam takiej możliwości. [i niech beda Bogu dzieki]

Może znacie jakiś ogólnie dostępny środek, po którym jak dam psowi to zdechnie? Bo juz nie moge na to patrzeć...


ten pies tez chce zyc, jagby twoi rodzice tak pomysleli ze jestes joz za stary co ? gdzyby bylo mozna wzieli by sie do lekaza i uspali ? bo masz suchy nos, i wyjessz

pies wkoncu sam zdechnie, to jest naturalne. a ty pewnie zaraz bedziesz chcial nowa zabaweczke, potem ci sie znudzi i znow bedziesz takie brednie pisal idz sobie lepiej poogladaj bajki, i zostaw psa w spokoju
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jakiego pieska? :/
Ja bym na Twoim miejscu zmienił prezent. A co bedzie jesli ona nie chce psa. PIes to jest w pewnym sensie jakas odpowiedzialnos, a nie zabawka którą wyrzucisz jak sie znudzi. Pierwsze porozmawiaj z nia na ten temat, a dopiero póżniej wykonuj wyborum.

Ps.
Wiem co mówie bo ma bernardyna. Tego jej kup
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: w kwestyi kota
MichaelData napisał(a):

| czy któś potrafi, lób wie gdzie sie podział ów kot dawinci?

| abełson, jestem ateistą, ale obiecuje ci kopa w dupe
| a ja tobie huja w dupe, a scislej mojego psa

Pies w dupie? Bez sensu.


chodzi o huja mojego psa w dupie mirka, a w tym tygodniu moim psem jest
krejzifajka, na zmianę z wysockim, ale ten ma małego małego

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: w kwestyi kota


| | czy któś potrafi, lób wie gdzie sie podział ów kot dawinci?

| abełson, jestem ateistą, ale obiecuje ci kopa w dupe
| a ja tobie huja w dupe, a scislej mojego psa

| Pies w dupie? Bez sensu.

chodzi o huja mojego psa w dupie mirka, a w tym tygodniu moim psem jest
krejzifajka, na zmianę z wysockim, ale ten ma małego małego


Ratlerek? Przecież post jest o kotach?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: obraz dysku
Hoppke:

Coś wiele problemów masz... w końcu wziąłem q1source.zip, rozpakowałem.
Wchodzę do katalogu WinQuake, linkuję Makefile.linuxi386 do "Makefile".

Poprawiam Makefile:


[...]

Wszystko poszło tak jak opisałeś, błędy były ale pliki się zrobiły :)
Tylko, że...
Quake się nie uruchamia bo krzyczy że nie może otworzyć /dev/svga...
Ja nie mam /dev/svga!!!
Mam svgalib, svgalib-devel, teraz ściągnąłem i doinstalowałem
SVGATextMode ( ale to całkiem nie to co myślałem - jak się okazuje ),
ale /dev/svga nie mam. rpmfind.net na zapytanko /dev/svga daje NULL,
przeszukałem pod kontem tego ciągu man'a do svgalib ( NULL ), powarczałem
na psa ( pies uciekł ), a /dev/svga jak nie było tak nie ma.

Dzięki ogromne za tą instrukcję i wiedz, że już mi głupio, ale...
- co to jest /dev/svga ? Domyślam się że pewnie dojście do mojego
monitora - na monitorze jest napisane: Svga ;), ale /dev/vga też nie mam.

Mam 5040 fioletowych plików i 16 podkatalogów w tym cholernym /dev i
trochę przeraża mnie perspektywa tworzenia dowiązania do po koleji każdego
z tych plików w nadzieji na "trafienie" w monitor. Dlatego zdecydowałem
się znów zapytać...

Proszę o wyrozumiałość.

Pozdrawiam
Luka

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Re Re Kum Kum!
Dlugo nie pisalem, gdyz pilem.
Ide do WOJSKA w lipcu i zrobilem sobie maly poligon alkoholowy. Przezylem
wiec nie boje sie armii i na pol roku z radoscia wpadne w jej zbrukane potem
i zolnierskimi wymiocinami objecia. Musze tulko z gory zalatwic sobie czeste
przepustki, bo mi sie zona (roz)pusci.
Co do zjazdu to odbyl sie juz! Wpadl do mnie qmpel, ktory jest dosc
niesmialy i tylko czyta liste (moim zdaniem ktos ukradl mu klawiature i
biedaczek nie moze pisac) i zrobilismy sobie balagan na strychu (BALAGAN NA
STRYCHU - intensywna libacja alkoholowa polaczona z wdychaniem oparow
tytoniowych oraz innych oparow zawierajacych troj-hydroksy-canabinol) w
ramach zjazdu grupowiczow alt.pl.nowa.grupa.
Dlugi weekend spedzilem na naprawie zyroskopu, gdyz mialem ogromne problemy
z utrzymaniem pozycji pionowej. W miedzyczasie probowalem cos naskrobac ale
chyba mi ktos klawisze na klawiaturze pozamienial.
W niedziele sprobowalem z qmplem (innym niz wyzej opisanym, mam paru qmpli)
zeskanowac swojego psa. Pies nazywa sie Stefan i jest jamnikiem (czarny).
Dzisiaj wiem to na pewno - Stefan nie lubi byc skanowany. Mimo iz
trzymalismy go na szybce sila, to wiercil sie i skomlal niemilosiernie.
Obrazek nie byl ciekawy, w jednym miejscu udalo sie rozpoznac kawalek jadra
Stefana ale to nie porno grupa, wiec nie przesle. Skanowania nie
powtazalismy w obawie przed bojowkami towarzystwa opieki nad zwierzetami.

Pozdrawiamy was serdecznie
Kempol i Stefan
www.kempol.prv.pl

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Re Re Kum Kum!


Kempol wrote in message
Ide do WOJSKA w lipcu i zrobilem sobie maly poligon alkoholowy. Przezylem
wiec nie boje sie armii i na pol roku z radoscia wpadne w jej zbrukane


potem
[cut]

Na pół roku ? Jesteś po studiach i cię zgarnęli :-?


W niedziele sprobowalem z qmplem (innym niz wyzej opisanym, mam paru qmpli)
zeskanowac swojego psa. Pies nazywa sie Stefan i jest jamnikiem (czarny).
Dzisiaj wiem to na pewno - Stefan nie lubi byc skanowany.


Może trzeba go było wpierw skompresować jakimś zipem czy innym
ustrojstwem ? Mniejszy by był i może dało by się całego upchnąć
w skanerze ;-)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Niesmak

An Metet napisał(a) w wiadomo ci: <8afdb2a08d398e54aca49438b4cfc@anonymous.poster...


yeti wrote:

O hierarchii wojskowej wiem niewiele. Znasz taka hierarchie:
1. Bog
2. Ksiadz
3. Czlowiek
4. Pies
5. Kobieta


(fragm. jednego  mojego listu na psr)
Katolicka hierarchia milosci:
"Maz bije zone,
zona bije dziecko,
dzieco bije psa,
pies nikogo nie bije..... bo nie jest katolikiem"

ab. Angel
"Usunac ciaze, to jak rozdeptac gliste na chodniku" (Sliwtan)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Problem
al4e napisał:


masz siostre? :)


Nie zaczepiaj mnie ,bo powiem mamie :P
Siostry brak....mam starego brata ,co mnie pilnuje ,a on ma psa.Pies
nazywa sie Ugryź

Pozdrawiam
-------------------
nerka

  wink.gif
< 1K Pobierz

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zakup psa na giełdzie....
Witam wszystkich,
Jakiś czas temu kupiliśmy psa.. fajny i ogólnie nie było się do czego
przyczepić gdyby... właśnie gdyby nie to że kupiliśmy go chorego..Kupując
nie wiedzieliśmy o POWAŻNEJ chorobie pupila.  Ku naszemu zaskoczeniu i dużym
wkładzie finansowym na leczenie psa, pies nie przeżył. Nie mieliśmy
możliwości odratowania go.
     I właśnie tu jest moje pytanie:
    Czy znacie jakieś hodowle psów których stanowczo NIE polecacie /i
dlaczego/????
    Czy może ktoś z was słyszał a może miał do czynienia z takimi osobami???
Bardzo proszę o kontakt bo wiem, ze nie jesteśmy pierwszymi osobami które
/nie chciałabym użyć tego zwrotu ale jednak/ zostały oszukane przez hodowcę?
Wiem, że to nie pierwszy przypadek zakupu zwierzaka /od tych hodowców/ który
podobnie cierpiał i podobnie to się skończyło.Osobiście nie chcemy aby
psiaki się tak męczyły a ludzie byli oszukiwani./koszt psa + leczenie /

Z góry dzięki.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zakup psa na giełdzie....
mariusz cylwik <mariuszcyl@poczta.fm:


Witam wszystkich,
Jakiś czas temu kupiliśmy psa.. fajny i ogólnie nie było się do czego
przyczepić gdyby... właśnie gdyby nie to że kupiliśmy go chorego..Kupując
nie wiedzieliśmy o POWAŻNEJ chorobie pupila.  Ku naszemu zaskoczeniu i
dużym  wkładzie finansowym na leczenie psa, pies nie przeżył. Nie
mieliśmy  możliwości odratowania go.
I właśnie tu jest moje pytanie:
Czy znacie jakieś hodowle psów których stanowczo NIE polecacie /i
dlaczego/????
Czy może ktoś z was słyszał a może miał do czynienia z takimi osobami???
Bardzo proszę o kontakt bo wiem, ze nie jesteśmy pierwszymi osobami które
/nie chciałabym użyć tego zwrotu ale jednak/ zostały oszukane przez
hodowcę?  Wiem, że to nie pierwszy przypadek zakupu zwierzaka /od tych
hodowców/ który  podobnie cierpiał i podobnie to się skończyło.Osobiście
nie chcemy aby  psiaki się tak męczyły a ludzie byli oszukiwani./koszt
psa + leczenie / Z góry dzięki.


Zdrowe psy są używane do celów spożywczych. Chore niestety
nie przejdą kontroli SANEPID-u. Wciska się je więc takim
niedorajdom jak ty. Jeśli ktoś z twojej rodziny poważnie
się zatruł tym psem, to masz prawo ubiegać się o odszkodowanie
od producenta.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zakup psa na giełdzie....


Witam wszystkich,
Jakiś czas temu kupiliśmy psa.. fajny i ogólnie nie było się do czego
przyczepić gdyby... właśnie gdyby nie to że kupiliśmy go chorego..Kupując
nie wiedzieliśmy o POWAŻNEJ chorobie pupila.  Ku naszemu zaskoczeniu i
dużym wkładzie finansowym na leczenie psa, pies nie przeżył. Nie mieliśmy
możliwości odratowania go.
    I właśnie tu jest moje pytanie:
   Czy znacie jakieś hodowle psów których stanowczo NIE polecacie /i
dlaczego/????
   Czy może ktoś z was słyszał a może miał do czynienia z takimi
osobami???
Bardzo proszę o kontakt bo wiem, ze nie jesteśmy pierwszymi osobami które
/nie chciałabym użyć tego zwrotu ale jednak/ zostały oszukane przez
hodowcę? Wiem, że to nie pierwszy przypadek zakupu zwierzaka /od tych
hodowców/ który podobnie cierpiał i podobnie to się skończyło.Osobiście
nie chcemy aby psiaki się tak męczyły a ludzie byli oszukiwani./koszt psa
+ leczenie /

Z góry dzięki.


to byl metalik?? pienciodrzwiowy??

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dom dla psa
A co znudzil Ci sie juz piesek - zabawka ?

Slawek

Poszukuje domu dla 4 letniego, zadomowieonego psa. Pies jest towarzyski,
lagodny i uwielbia biegac za pilka. Jezeli ktos móglby mi pomóc to czekam
na
e-maile k@2com.pl. Sprawa jest bardzo pilna.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dom dla psa


Poszukuje domu dla 4 letniego, zadomowieonego psa. Pies jest towarzyski,
lagodny i uwielbia biegac za pilka. Jezeli ktos móglby mi pomóc to czekam
na
e-maile k@2com.pl. Sprawa jest bardzo pilna.


Mój pies jak miał 4 lata, to wolał biegać za sukami;-)
Tomek

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dom dla psa
Nie wyobrazam sobie oddac mojego psa komukolwiek. Po 4 latach! Serce mi sie
kraja, jak pomysle, co ten pies bedzie czul.

Kicia.

Poszukuje domu dla 4 letniego, zadomowieonego psa. Pies jest towarzyski,
lagodny i uwielbia biegac za pilka. Jezeli ktos móglby mi pomóc to czekam
na
e-maile k@2com.pl. Sprawa jest bardzo pilna.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dom dla psa
no i racja Marzenka:)
ciekawe jaki to powód
że po tylu latach chce sie
oddać psa, mój ma 7 lat
i nawet mi to przez myśl
nie przeszło żeby go oddać.
ale w sumie, co tu się burzyć,
i tak każdy robi co chce...pozdr.

Karuś

Poszukuje domu dla 4 letniego, zadomowieonego psa. Pies jest towarzyski,
lagodny i uwielbia biegac za pilka. Jezeli ktos móglby mi pomóc to czekam
na
e-maile k@2com.pl. Sprawa jest bardzo pilna.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dom dla psa
Jestem tego samego zdania co Wy. To nie jest zabawka ale zywe zwierze.
No ale ludzie niestety nie moga jeszcze tego zroumiec. (Patrz bilboard z
koniem MADE IN POLAND)

Sławek

no i racja Marzenka:)
ciekawe jaki to powód
że po tylu latach chce sie
oddać psa, mój ma 7 lat
i nawet mi to przez myśl
nie przeszło żeby go oddać.
ale w sumie, co tu się burzyć,
i tak każdy robi co chce...pozdr.

Karuś

Poszukuje domu dla 4 letniego, zadomowieonego psa. Pies jest towarzyski,
lagodny i uwielbia biegac za pilka. Jezeli ktos móglby mi pomóc to
czekam
na
e-maile k@2com.pl. Sprawa jest bardzo pilna.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tak sobie słucham...
.......Natalki  :D

Mój dziadek dał mi psa
Pies cztery łapy ma
Normalny mówią pies
Nieprawda Coś w nim jest
Ma delikatny głos
I bardzo czujny nos
I kilka śmiesznych łat
Niewiele liczy lat

Puszek okruszek
Puszek kłębuszek
Bardzo go lubię
Przyznać to muszę
Puszek okruszek
Kłębuszek
Jest między nami sympatii nić
Wystarczy tylko
Że się poruszę
Zaraz przybiega by ze mną być

Na spacer poszłam raz
Do domu wracać czas
Przychodzę Cóż to ach
Przyjaciel mój we łzach
Jak mogłaś mówi mi
Przez ciebie moje łzy
To widok przykry dość
Dostanie smaczną kość

Puszek okruszek
Puszek kłębuszek
Bardzo go lubię
Przyznać to muszę
Puszek okruszek
Kłębuszek
Jest między nami sympatii nić
Wystarczy tylko
Że się poruszę
Zaraz przybiega by ze mną być

Miłego dnia :)))

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: A co sądzicie...


...bo turbuję się okrutnie. Muszę się wykąpać, a właśnie mam pół wanny
wody
po kąpieli psa (pies taki brudny nawet nie był), fajna jest, bo z
szamponem.
Wymienić ją, czy skąpstwo ma wziąć górę?


a dysponujesz tesciowa? :-)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Poznań jest...........
Józer  *Lia*  wygrzał na słoneczku  post:


| Może ją zjadła ta pierwsza? ;o)
| A moze umarła samotnie, bo nikogo neimiała, i po miesiacu
| ja znależli nadgryziona przez własnego psa...;O)
| A miała psa?

Pies wie ;o)


Pies tyle wie co zje.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pytanie do osób mieszkających w USA


"xsander cage" <xsander_c@o2.plwrote in message



Nie jestem pewien czy moja sunia (jamnik) wytrzymałaby tyle godzib w
samolocie. Będe to musiał przemyśleć tak by podróż dla mnie i mojej
rodziny
nie przerodziła się w katorgę.
Co by było jakby pies zaczął skomleć.
Ciekawe co na to powiedzieliby inni pasażerowie.
Podczas podróży samochodem, autobusem pies jest spokojny, ale taka podróż
trwa max 1,5 godziny.
Jakby pani miała jeszcze jakieś rady to serdecznie proszę się ze mną nimi
podzielić.


Mozesz dac psu taka tabletke na sen.Weterynarz poleci Ci odpowiednia  Po
niej przez dobre kilka godzin odechce mu sie robic cokolwiek poza spaniem.
Ale generalnie to psa nie wolno wogole brac ze soba na poklad. To chyba
jakis ewenement, ze komus pozwolono. Moze to byla jakas miniaturka psa. Pies
wg. przepisow IATA musi podrozowac w specjalnej klatce w luku bagazowym.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pytanie do osób mieszkających w USA


Mozesz dac psu taka tabletke na sen.Weterynarz poleci Ci odpowiednia  Po
niej przez dobre kilka godzin odechce mu sie robic cokolwiek poza spaniem.
Ale generalnie to psa nie wolno wogole brac ze soba na poklad. To chyba
jakis ewenement, ze komus pozwolono. Moze to byla jakas miniaturka psa. Pies
wg. przepisow IATA musi podrozowac w specjalnej klatce w luku bagazowym.


Tak jak pisałam wcześniej ja miałam ze soba psa na pokładzie.
Prawdopodbnie uczyniono wyjątek, ale zawdzięczałam to tylko
stewardessom. Mam sheltie, które jest postrzegane jako miniatura collie
i trochę naciągnęłam fakty bo choć pies miał rok ja powiedziałam, że to
szczeniak.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: dieta weganska i inne absurdy
Użytkownik "Roger Jackowski" <ro@ole.most.org.plnapisał

| (jednak trzymanie psow kiedy
| w domu sa male dzieci uwazam za pomylke).

Dlaczego?

Miałam psa który był 40 dni młodszy od dziecka. Rosli w idelanej symbiozie i
mieli jakieś sposoby porozumienia. Jak kiedys dziecko na ulicy zaszczekałao
(nie było to hau hau, tylko jakis gardłowy poglos) to sie psy z okolicy
rozszczekały. Ale juz nie pamieta co im powiedział.
Pies (3/4 owczarka) uczył dziecko chodzic prowadzając za rękę, a dziecko
najbardziej lubiło siedzieć na podłodze (jak jeszcze nie chodziło) oparte o
psa (pies się sam układał za plecami). Nikt go nie zmuszał. Mógł leżeć gdzie
indziej, ale uważał dziecko, za osobnika ze swojego "poziomu" stada.
Czasem pies za mocno załapał dziecko za rękę, a dziecko przewracając złapało
sierści i był pisk - jak to w stadzie ;)
Uważam, że te kilka lat z psem (otruli go złodzieje polujący na sąsiadów)
dziecku zrobiło lepiej niż wszystkie zabawki edukacyjne.
Pies był uratowany przed wiadrem - siódmy kundel z miotu...

siwa

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: mój makler dał mi psa...
Mój makler dał mi psa, pies śliskie łapy ma
Normalny - mówią - pies, nieprawda, coś w nim jest

Ma przestarzały głos
i bardzo smutny los

I kilka śmiesznych łat, mniej niż tywonek lat

Puszek Okruszek, Puszek Komuszek, bardzo go lubię, przyznać to muszę

Puszek Okruszek, Komuszek, jest między nami sympatii nić

Wystarczy tylko, że go zakupię, zaraz nurkuje, by ze mnie drwić

Zaraz nurkuje, by ze mnie drwić

Na urlop poszłam raz, do domu wracać czas
Przychodzę, cóż to, bom!, przejął go telekom
Jak mogłeś - mówię mu - dać francuskiemu
To widok przykry dość, pies stoczni nowa włość

Puszek Okruszek, Puszek Komuszek, jest między nami sympatii nić

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: strasznie dziwny problem


| Pytanie do znawcow PHP'a, jakie sa przeciwskazania dla zapisu:

| echo "Jest godzina $time[bad] a powinna byc $time[correct]";

Znawcą nie jestem :) ale zdaje się, że zapis
echo 'jest '.$time.' godzina';
jest bardziej ekonomiczny niż
echo "jest $time godzina";

chodzi o to, że parser ignoruje to co jest pomiędzy pojedynczymi
cudzysłowami i po prostu wysyła "jak leci" do przeglądarki a treść
pomiędzy podwójnymi jest parsowana. Więc pierwszy zapis powoduje
mniejsze obciążenie i zwiększa szybkość.
Jeśli się mylę, proszę mnie poprawić.


ok, troche zly przykald dalem, gdyz jak mowie, czesto takiego zapisu uzywam
do wrzucania czegos do BD ex. pg_query($conn,"SELECT * FROM t2 WHERE
col1='no i tutaj pies pogrzebany'");

Tutaj pojedyncze ciapki w stringu nie bardzo da sie zastosowac.
I pytalem o rozniece pomiedzy:
"Ala ma psa".$pies a "Ala ma psa $pies"

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: sortowane zawartosci pliku textowego
Witam nie moge sobie poradzic z prostym niby problemem

mam np plik txt

------

 ip goscia 10.0.0.1  
       goscio Ala ma kota
       kot ma ale

 ip goscia 10.0.0.190
       goscio Ola ma psa
       pies lubi kosci

 ip goscia 10.0.0.23
       misiek waleczny
       trutututu

 ip goscia 10.0.0.2
       text dowolny
       a tu nic nie napisze :)

------end of txt file---------

linia z ip goscia jest przywiazana do kolejnych 2 linii textu.

Jak to przesortowac zeby w pliku wynikowym otrzymac kolejno ip i odpowiadajace
nizej kazdemu ip texty.

Ale jest jedno ale :) tylko bash i wsadowe programiki z linuxa moga byc uzyte
do tego. Niestety perl i php odpada :(

Jak tego dokonac, oczywiscie wpisow w pliku txt jest wiecej i nie zawsze te
same.

Nie mam pomyslu, moze ktos pomoze?

Awerte

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: sortowane zawartosci pliku textowego
awert@poczta.onet.pl <awert@poczta.onet.plnapisał(a):


Witam nie moge sobie poradzic z prostym niby problemem

mam np plik txt

------

 ip goscia 10.0.0.1  
       goscio Ala ma kota
       kot ma ale

 ip goscia 10.0.0.190
       goscio Ola ma psa
       pies lubi kosci

 ip goscia 10.0.0.23
       misiek waleczny
       trutututu

 ip goscia 10.0.0.2
       text dowolny
       a tu nic nie napisze :)

------end of txt file---------

linia z ip goscia jest przywiazana do kolejnych 2 linii textu.

Jak to przesortowac zeby w pliku wynikowym otrzymac kolejno ip i odpowiadajace
nizej kazdemu ip texty.

Ale jest jedno ale :) tylko bash i wsadowe programiki z linuxa moga byc uzyte
do tego. Niestety perl i php odpada :(

Jak tego dokonac, oczywiscie wpisow w pliku txt jest wiecej i nie zawsze te
same.

Nie mam pomyslu, moze ktos pomoze?


Tak na szybko, to zamień entery na jakiś separotor (np |), a "puste" linie
na entery. Zrobi ci się wtedy coś takiego

ip goscia 10.0.0.1|     goscio Ala ma kota|     kot ma ale
ip goscia 10.0.0.190|   .....

Potem normalnie toto sortujesz, a potem możesz przeformatować w drugą
stronę.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zadanie informatyczne z gimnazjum
On 13 Maj, 14:38, "BETON" <b@mejla.plwrote:


Pies bernardyn biegnie z prędkością 10 km/h i niesie pudełko 10 płytek DVD o
pojemności 4,7GB każda.
Czy będzie on przesyłał dane szybciej niż sieć Fast Ethernet (100 Mb/s) na
odcinku 8 km?


kluczowa role odegra jakosc sieci i chlodzenie psa :)
pies przesle 47GB na odcinku 8km w 48 min. siec w 48 min przesle 36GB.
cholera, zawsze wiedzialem ze rezygnacja z golebi pocztowych to byl
blad :)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zadanie informatyczne z gimnazjum
On May 13, 3:05 pm, Straszny Dzygit <tomal@gmail.comwrote:


On 13 Maj, 14:38, "BETON" <b@mejla.plwrote:

| Pies bernardyn biegnie z prędkością 10 km/h i niesie pudełko 10 płytek DVD o
| pojemności 4,7GB każda.
| Czy będzie on przesyłał dane szybciej niż sieć Fast Ethernet (100 Mb/s) na
| odcinku 8 km?

kluczowa role odegra jakosc sieci i chlodzenie psa :)
pies przesle 47GB na odcinku 8km w 48 min. siec w 48 min przesle 36GB.
cholera, zawsze wiedzialem ze rezygnacja z golebi pocztowych to byl
blad :)


kluczową kwestią jest, czy płytki są puste czy pełne; zadanie wspomina
tylko o ich pojemności :)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: zadanie informatyczne z gimnazjum


| Pies bernardyn biegnie z prędkością 10 km/h i niesie pudełko 10 płytek DVD o
| pojemności 4,7GB każda.
| Czy będzie on przesyłał dane szybciej niż sieć Fast Ethernet (100 Mb/s) na
| odcinku 8 km?

kluczowa role odegra jakosc sieci i chlodzenie psa :)
pies przesle 47GB na odcinku 8km w 48 min. siec w 48 min przesle 36GB.


twierdzę że:  sieć będzie szybsza !
uzasadniam: nagranie jednej płytki zajmuje ~2min/szt *10 =20min + tyle
samo odczyt

w przypadku użycia sieci mamy dane gotowe do obróbki, a mówimy tutaj o
danych, a nie o zawartości płytki, daną możemy nazwać zawartość bitów
które są w jakiś sposób użyteczne do obróbki, a na płycie niestety nie
są, chyba ze to film, ale i tak trzeba to nagrać

chyba już widziałem to zadanie w teście IQ (albo bardzo podobne)

Andrzej

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: NW42SB - instalacja indywidualna
Ostatnio instalowalem NetWare 4.2 for SB i stwierdzilem ze do instalacji
potrzebny jest administrator i pies:
-administrator aby karmić psa
-pies aby administrator nic nie dotykal
ale poważnie:
Chcialbym podczas instalacji mieć możliwość podziału dysku na volumeny
- czy jest to możliwe?

Michal

~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-
    GASK Grupa Administratorow Systemow Komputerowych Sp. z o.o.
04-164 Warszawa, ul.Perkuna 85     tel (022)6737788, tel/fax 6737080
Michal Tabor - mta@gask.com.pl             http://www.gask.com.pl
~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: NW42SB - instalacja indywidualna
"Michał Tabor" napisał(a):


Ostatnio instalowalem NetWare 4.2 for SB i stwierdzilem ze do instalacji
potrzebny jest administrator i pies:
-administrator aby karmić psa
-pies aby administrator nic nie dotykal
ale poważnie:
Chcialbym podczas instalacji mieć możliwość podziału dysku na volumeny
- czy jest to możliwe?


Nie wiem jak to wygląda w SB ale w NW 4.11 nalezy wybrać Custom Instalation.

Przy wyborze Express czy Standard, nie masz takiej możliwości.

Albert E.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: NW42SB - instalacja indywidualna

Użytkownik Michał Tabor <mta@gask.com.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:cs9v3.34218$X3.509@news.tpnet.pl...

Ostatnio instalowalem NetWare 4.2 for SB i stwierdzilem ze do instalacji
potrzebny jest administrator i pies:
-administrator aby karmić psa
-pies aby administrator nic nie dotykal
ale poważnie:
Chcialbym podczas instalacji mieć możliwość podziału dysku na volumeny
- czy jest to możliwe?

Michal

~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-
    GASK Grupa Administratorow Systemow Komputerowych Sp. z o.o.
04-164 Warszawa, ul.Perkuna 85     tel (022)6737788, tel/fax 6737080
Michal Tabor - mta@gask.com.pl             http://www.gask.com.pl
~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-


install /sys xxxx
xxxx-wielkosc sys'a w MB

Pozdrawiam
Darek

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kruk i pies
krzy <krz@o2.plnapisał(a):


"kruk i pies"

i przyszedł do nich pies, poprosił o jedzenie
w obozie był tylko Bill i Jack

"dajcie mi jeść" powiedział Pies
"obejdziesz się smakiem" odparł Jack

wtedy zakrakał Kruk
Bill nie wytrzymał i zmiękł
rozległ się strzelby huk
i Billa ogarnął lęk

krzy.
www.merble.art.pl


 podszedł głodny pies do ludzi w obozie, ale ci mu nic nie chcieli dać do
jedzenia, akurat wtedy kruk zakrakał całkiem przypadkiem, gdy go odpędzali,
Bill pomyślał że to nie kruk tylko coś wielkiego z nieba odezwało się,
przeraził się, strzelił do psa, pies zdechł, lęk go ogarnął bo poczuł że
popełnił grzech,

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: antropomomrfizacja -- wlod, 2006-07-01
Użytkownik

|     antropomorfizacja

|        do naukowca nie dociera
|        że zaśliniony grymas
|        na pysku starej suczki
|        to uśmiech
|        gdy suczka światu prezentuje
|        nowy kaganiec
|        krótką smycz

W wieloznaczności umyka kontrast. Ale wieloznaczność jest silnikiem
poezji,
wilczym biletem dla leniwego czytelnika.

Można spłaszczyć pobieżną interpretacją, ale lektura w internecie bardzo
często
polega na pospiesznym czytaniu, a pierwsze wrażenie sprawia, że do wiersza
się
wróci albo nie. Najprościej byłoby rozważyć dwa podmioty wiersza: naukowca
i psa
(pies jest suką, ale to pomysł na inną i niekoniecznie głębszą


interpretację).

zdecydowanie, płci psa nie można zaniedbać, choćby z powodu powtórzenia a
nawet zdrobnienia, obydwa powyższe zabiegi nie są konieczne same w sobie -
dobitnie (!)
prezentują, w ramach gry podświadomości, tajemnicę czyli 'vera imago mundi',
doświadczenie samca, który sam stworzony na obraz Boga kreuje resztę, resztę
poza ........... płcią przeciwną, którą ma
daną, i z której niezależnością nie potrafi się uporać, stąd też próby
ujarzmiania, kagańce nawiązujące do niewolnictwa ale i (!) perwersji, etc.
etc.

z.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Amory

Paweł P. napisał(a) w wiadomości: ...

Malkontent napisał(a) w wiadomości: ...
| I rodzaj nijaki i chyba tylko liczba mnoga w tym znaczeniu, tak jak
| drzwi.

W liczbie mnogiej nie ma podzialu na rodzaj meski, zenski i nijaki,
wiec ani 'amory', ani 'drzwi' to nie jest rodzaj nijaki.

Pawel P.


Raczej nie - rzeczownik *zawsze* ma rodzaj bez względu na liczbę.
Inaczej jeden mezczyzna bylby mezczyzna, a dwaj byliby bezplciowi. :)
Amor (r.m.) - amory
pies - psy
itp.
Pozdrawiam
Lucja

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Amory
Newsgroups: pl.hum.polszczyzna
Subject: Re: Amory
References: <Agay4.9480$Sf1.257004@news.tpnet.pl<khatcs4fos88rg600g28br0s6e1f86jolm@4ax.com<XPMz4.58$Ob.2496@news.tpnet.pl<38d96465@news.vogel.pl
Organization: -
Followup-To:

   Lucja napisał(a):
[...]


| W liczbie mnogiej nie ma podzialu na rodzaj meski, zenski i nijaki,
| wiec ani 'amory', ani 'drzwi' to nie jest rodzaj nijaki.


        To prawda.


Raczej nie - rzeczownik *zawsze* ma rodzaj bez względu na liczbę.


        To też.


Inaczej jeden mezczyzna bylby mezczyzna, a dwaj byliby bezplciowi. :)


        To już nie. W podstawówce pani opowiadała nam o rodzajach
męskoosobowym i niemęskoosobowym, Tobie nie ?


Amor (r.m.) - amory
pies - psy


ta kobieta (ż) - te kobiety (nmo)
to dziecko (n) - te dzieci (nmo)


itp.


--
MKR

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Amory
Lucja napisał(a) w wiadomości:


Raczej nie - rzeczownik *zawsze* ma rodzaj bez względu na liczbę.
Inaczej jeden mezczyzna bylby mezczyzna, a dwaj byliby bezplciowi. :)
Amor (r.m.) - amory
pies - psy


Jesli przez twierdzenie, ze rzeczownik zawsze ma rodzaj,
rozumiesz, iz w liczbie mnogiej wystepuja rodzaje meski,
zenski i nijaki, to znaczy, ze w podstawowce na lekcjach
nie uwazalas. W liczbie mnogiej wystepuja tylko dwa rodzaje:
meskoosobowy i niemeskoosobowy.

Z Twojego rozumowania wynika, ze utozsamiasz rodzaj
gramatyczny z plcia, a to sa dwie rozne kategorie. Pies bedzie
zawsze ten pies, chocby byl suka. To zroznicowanie wyrazniej
widoczne jest w j. niemieckim, gdzie mamy np. das Weib,
das Madchen, czyli i kobieta, i dziewczyna sa rodzaju nijakiego.

Jesli pies zachowuje, Twoim zdaniem, w liczbie mnogiej swoja
meskosc, to dlaczego psy szły ulica (jak krowy, klacze, owce),
a nie szli (jak chlopcy, mezczyzni)?

Pawel P.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: różny


| W Doroszewskim:
| Różny &#8211; rozliczny; niejednakowy, rozmaity, różnoraki.
| Oprócz tego Doroszewski podaje, że słowo to występuje też
| w ujęciu rzeczownikowym, zwykle w l.mn.: "różni mówili",
| "różni różnie plotą".

| penna

No tak, ale zdanie z "różny" (-a, -e, ale l.p.)...
Mirnal


Przykład:
Koń się różni od psa.
Pies jest różny od konia.
Strona bierna. Mylę się?
St.T.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: różny


| W Doroszewskim:
| Różny &#8211; rozliczny; niejednakowy, rozmaity, różnoraki.
| Oprócz tego Doroszewski podaje, że słowo to występuje też
| w ujęciu rzeczownikowym, zwykle w l.mn.: "różni mówili",
| "różni różnie plotą".

| penna

| No tak, ale zdanie z "różny" (-a, -e, ale l.p.)...
| Mirnal

Przykład:
Koń się różni od psa.
Pies jest różny od konia.
Strona bierna. Mylę się?
St.T.


Koń - czasownik
Pies - czysty przymiotnik? Chyba nie.
Czy można kupić różny lub rozmaity telewizor? Pies jest rozmaity od [niż]
konia? Pies jest inny niż [od ] koń?
Można natomiast kupić różne i rozmaite telewizory... Skoro można w l. mn., a
nie można w l.p....
Jeśli można kupić drzwi w l.mn. (choćby były jedynie w 1 szt.), to znaczy,
że nie ma l.poj.

Mirnal

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: różny


| No tak, ale zdanie z "różny" (-a, -e, ale l.p.)...
| Mirnal

| Przykład:
| Koń się różni od psa.
| Pies jest różny od konia.
| Strona bierna. Mylę się?
| St.T.

Koń - czasownik
Pies - czysty przymiotnik? Chyba nie.


Wolne żarty. Podałem przykład zastosowania słowa "różny" w zdaniu; "różny" jako
forma czasownika "różnić się", l. poj. Zgodnie z życzeniem.
Jeżeli się mylę, to proszę klarowniej.


Czy można kupić różny lub rozmaity telewizor? Pies jest rozmaity od [niż]
konia? Pies jest inny niż [od ] koń?


Tak, pies jest inny niż koń. Koń, jaki jest, każdy widzi.


Można natomiast kupić różne i rozmaite telewizory... Skoro można w l. mn., a
nie można w l.p....
Jeśli można kupić drzwi w l.mn. (choćby były jedynie w 1 szt.), to znaczy,
że nie ma l.poj.

Mirnal


Pozdrawiam
St.T.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: akt przyjęcia-przekazania i przekazania-przyjęcia >ENG


Kurcze.. ja już zgłupiałam ...
to teraz który jest który?
<LOL
Przepraszam, że tak męczę ale pogubiłam się :-/

Ewelina Ziaja

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


Jak dla mnie AKT PRZYJĘCIA-PRZEKAZANIA czy AKT PRZEKAZANIA-PRZYJĘCIA to jeden
pies...(psy lubię, no offence) tzn. jeden i ten sam dokument - u Ciebie jest
to ten sam Załącznik nr 1, więc chyba tak to właśnie jest. No, chyba że są to
dwa inne dokumenty (??), ale nie sądzę, a trochę protokołów zdawczo-
odbiorczych już widziałem jak w firmie kontraktory (LOL) wykonywali różne
usługi.

Może spytać zleceniodawcę, czy są to dwa inne czy jeden dokument?

pozdrawiam, a dog lover :)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: klienci IRC


Piotr Konieczny <p@spam.must.diewrote:
Prawda. Ale jaki, w takim razie, bedzie dopelniacz od ,,klienty''?
Czy moze, wyraz ,,klienty'' jest w ogole nieodmienny?


`klientow'

z tego co slyszalem, odmienia sie podobnie, jesli nie tak samo jak
`pies',`psy'

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: klienci IRC
weirdo <ab@tpi.pl's told us
news:20040309195024.503aa850@blindfold.no-ip.org :


| Prawda. Ale jaki, w takim razie, bedzie dopelniacz od ,,klienty''?
| Czy moze, wyraz ,,klienty'' jest w ogole nieodmienny?

`klientow'


   ^^^^^^^^


z tego co slyszalem, odmienia sie podobnie, jesli nie tak samo jak
`pies',`psy'


W takim razie, dlaczego zwrociles uwage Wachistelowi?

#v+ Message-ID: <20040309094839.0b4c8@blindfold.no-ip.org


poszukuje innych klientow IRC niz Mirc bo admin zablokowal mi port


                   ^^^^^^^^
                [kogo, czego?]


6667 na ktorym dziala Mirc. POMOCY


twierdzisz, ze `destination port' danej uslugi jest zalezny od
uzywanego
przez siebie klienta? na jakiej podstawie?

wiekszosc mircserwerow *.irc.pl nasluchuje rowniez na 6661:6666, lublin
ma do tego 7776

btw, klient*y*, nie klienci, forma nieozywiona
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
#v-

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: FAQ grupy
Neas pisze:


BTW, uważasz, że sieć, której admini nie potrafią czytać po polsku


Dokumentacja do hybrid jest po angielsku, nie?


nie potrafią postawić właściwie K:line,


Kto ostatnio napadał na operatorów za nieimiejętne stawianie
K:lines na *.sdi.tpnet.pl?


udają, że ircują z serwerów microsoftu,


A Ty udajesz, że masz na nazwisko...
13:11:52 [IRCnet] -!-  ircname  : GLON EMOCJONALNY
Spoofing nie jest czymś, co starają się ukryć, więc każdy ma dostęp
do tej informacji. To "udawanie" nie jest niczym złym, jedynie zaba-
wą. No a między innymi po to jest IRC.


używają domeny o nazwie innej sieci,


Akurat tak się złożyło, że sieć IRCnet ma nazwę ktora jest zwykłym
słowem. To tak jakbym nazwać kota Kot, albo psa Pies.


umożliwiają łączenie się po ipv6 bazując na
tunelu ze srednimi pingami z .pl w okolicach 200ms,


Tak jakby ktokolwiek kogoś zmuszał do korzystanai z tego tunelu.

[...]


ale pod warunkiem, ze te sieci zasługują na to miano i
przedstawiają jakąś zauważalną wartość.


Najwyższą wartością jest chyba możliwość rozmowy z wartościowymi
ludzmi, nieprawdaż?

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: FAQ grupy
On 2005-01-11, Maciej Łebkowski <usenet-s@dx.one.pl.invalidwrote:

 Akurat tak się złożyło, że sieć IRCnet ma nazwę ktora jest zwykłym
 słowem. To tak jakbym nazwać kota Kot, albo psa Pies.


Nie. To tak, jakbyś nazwał kota Pies, albo psa Kot.

A dyskuska o (nie)zwykłości słowa IRCnet już była. Jakoś bardziej mnie
przekonały argumenty strony twierdzącej, że IRCnet nie jest zwykłym słowem.

Pozdrawiam
        Czesiu

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: FAQ grupy
kya pisze:


On 2005-01-11, Maciej Łebkowski wrote: [...]
| używają domeny o nazwie innej sieci,
|  Akurat tak się złożyło, że sieć IRCnet ma nazwę ktora jest
|  zwykłym słowem. To tak jakbym nazwać kota Kot, albo psa Pies.

Ja mam kota o imieniu Kot. Wy nazwaliście psa imieniem Kot i oburzacie
się na kota, kiedy się z Was zaśmiewa.


Oboje nie macie racji.

Maciej nie ma racji, bo analogią do nazwania kota Kotem, a psa Psem w
przypadku sieci IRC byłoby raczej nazwanie jej 'sieć IRC' lub po prostu
'IRC'. Nikt nie używa sformułowania 'IRCnet' mając na myśli
sieć IRC jako taką, szczególnie w Polsce, co już niejednokrotnie nie
masz racji.

Ty nie masz racji, bo po pierwsze zgodziłaś się z ich argumentacją
(że IRCnet to synonim sformułowania 'sieć IRC'), a po drugie
stworzyłaś rozróżnienie kot-pies, tymczasem w omawianym przypadku
mówimy o dwóch różnych sieciach IRC, analogią byłyby więc dwa
różne koty, lub dwa różne psy.

Właściwa analogia jest taka:

Nazwałaś hodowlę kotów 'kicikici', ale powiesiłaś szyld 'koty',
jednak jest ona ogólnie znana pod nazwą 'kicikici'. Po kilku latach
jeden z Twoich klientów postanowił rozpocząć konkurencyjną
działalność i nazwał swoją hodowlę 'polkoty', jednak wywiesił szyld
'kicikici' i przekonuje, że zrobił to bez związku z Twoją nazwą,
argumentując jakoby 'kicikici' było wyrazem.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: inna wersja pingwina


http://www.geekfocus.com/content/view/47/62/


Moze bys tak raczyl najpierw poczytac pare postow
wstecz a nie wklejal linka do czegos co od wczoraj
jest na grupie ?

t:
Pewien zamozny czlowiek postanowil pojechac
na safari do afryki. Zabral ze soba swojego wiernego
psa. Pies ten pewnego dnia pobiegl za motylami (ktore
maja wszystko w dupie :)) ) i sie zgubil. W pewnym
momencie zobaczyl glodnego lamparta.
- O, w morde, ale wpadlem! - pomyslal pies i zobaczyl
lezace na ziemi jakies kosci. Natychmiast usiadl przy nich
tylem do skradajacego sie do niego lamparta. Gdy
lampart juz mial skoczyc i zaatakowac pies krzyknal
glosno:
- Kurcze... to byl naprawde pyszny lampart... ciekawe
czy jest ich tu wiecej?
Lampart postanowil sie wycofac i gratulujac sobie
ze sie nie wpakowal na tak ostrego psa zaczal
odchodzic. Caly ten incydent widziala malpa ktora
postanowila wyprowadzic lamparta z bledu. Ten gdy
sie dowiedzial jak sprawa wygladala naprawde rzekl:
- Wskaqj mi na plecy malpo, zobaczysz co zrobie temu
cwaniaczkowi.
Pies ich jednak zauwazyl i zalapal dlaczego wracaja.
Znow usiad tylem do napastnikow i gdy ci byli
wystarczajaco blisko krzyknal:
- No qr.. gdzie ta pie...a malpa. Nikomu juz nie moza
wierzyc... wyslalem ja pol h temu po drugiego lamparta
i nadal nici z obiadu :((

:)))
Pozdro
Mlody

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ogłoszenia itp...

Waldemar Sadkowski napisał(a) w wiadomości:
<360B4212.3B8A8@sopot.rodan.pl...

|Solek wrote:


|
|    Zamienie syna zomowca na corke
|moze byc kurwa
|
|Zaienie tesciowa na psa - pies moze byc wsciekly...
|
|Waldek
|

AUtentycznie autentyczne:
Sprzedam niemieckie radio z budzikiem,
idelane do Radia Maryja.
tel. .....

Zbyszek Z.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ogłoszenia itp...
In article <360B4212.3B8A8@sopot.rodan.pl,
  Waldemar Sadkowski <wal@sopot.rodan.plwrote:


Zaienie tesciowa na psa - pies moze byc wsciekly...

Waldek


Oddam konia w szybkie rece...

Gniewko

-----== Posted via Deja News, The Leader in Internet Discussion ==-----
http://www.dejanews.com/rg_mkgrp.xp   Create Your Own Free Member Forum

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tygrys

Kondzio <k@premiera.plw artykule news:3A7AFF9A.DB7A9AF5@premiera.pl
pisze...


PAP przed chwileczką podał:

Tygrysek chciał przetrzymać mrozy w budzie dla psa


Pare lat temu pewien Polak kupil na "ruskim bazarze" bialego wlochatego psa.
Pies po przywiezieniu do domu nie chcial sie bawic, byl osowialy i senny.
Facet zawiozl go do weterynarza, tam okazalo sie ze to nie pies tylko...
maly niedzwiadek polarny

Zaslav

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zanim zechcesz miec dziecko...
Dnia Sat, 6 Jan 2001 19:21:04 +0100, undef@venus.amu.edu.pl (Andrzej
'The Undefined' Dopierała) napisał:


Puszek Okruszek - nie znam.


No to żałuj;) Wczesna Natalka Kukulska.

Mój dziadek dał mi psa
Pies cztery łapy ma...
 (...)
Puszek-Okruszek, Puszek-Okruszek,
bardzo go lubię, przyznać to muszę...
(...)
i tak dalej, i tak dalej...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zanim zechcesz miec dziecko...


On Sun, 7 Jan 2001, Malkontent wrote:

| Puszek Okruszek - nie znam.

No to żałuj;) Wczesna Natalka Kukulska.

Mój dziadek dał mi psa
Pies cztery łapy ma...


Moj dziadek zabil psa
z kalasznikowa...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zanim zechcesz miec dziecko...
On Sun, 07 Jan 2001 16:50:37 +0100, Malkontent <malk@box43.gnet.pl
wrote:


Dnia Sat, 6 Jan 2001 19:21:04 +0100, undef@venus.amu.edu.pl (Andrzej
'The Undefined' Dopierała) napisał:
Mój dziadek dał mi psa
Pies cztery łapy ma...


podlaczyl dziadek go
pod 1500 wolt
(ref.)
byl sobie puszek
zostal okruszek

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zanim zechcesz miec dziecko...
Tue, 9 Jan 2001 13:23:54, Tomasz Bielecki <swa@europe.com
wykombinował:


| Mój dziadek dał mi psa
| Pies cztery łapy ma...
podlaczyl dziadek go
pod 1500 wolt
(ref.)
byl sobie puszek
zostal okruszek


Mój dziadek zjadł mi psa...
:))

  Wchodzi dresiarz/dysko-muł/komórkowiec/inne* do swojej chałupy.
Włącza
  magnetowid z pornolem. Siada na kanapie i onanizuje się. Za chwilę
ciągnie
  z gwinta jabola i zadowolony krzyczy:
   - To lubię, dziwki i szampan

*skreślić/dopisać

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: granica dzialki a kojec dla psow
ech wiesz o co chodzi... Twoja psychika też by siadła
jakbyś posiedział w takim kojcu (nie klatce).
Byłem dzieckiem i jedyny pies jaki mnie pogryzł to właśnie
trzymany w niewoli. Pies sąsiadów oczywiście.
Mieliśmy też kojec dla psa, pies przy każdej okazji uciekał.
Co do hodowli to trochę inna sprawa, bo psy trzeba
odseparowac od siebie.

pozdr,
Piotr

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: granica dzialki a kojec dla psow
Piotr napisał(a):


Twoja psychika też by siadła
jakbyś posiedział w takim kojcu (nie klatce).
Byłem dzieckiem i jedyny pies jaki mnie pogryzł to właśnie
trzymany w niewoli. Pies sąsiadów oczywiście.
Mieliśmy też kojec dla psa, pies przy każdej okazji uciekał.


Ale to nie wina kojca czy klatki tylko ułożenie (a właściwie jego
całkowity brak) psa. Ilu ludzi biorąc psa jest świadoma faktu, że
pies też wymaga wychowania - najczęściej zadowoleni są, jak
przestaje załatwiać potrzeby w mieszkaniu - na tym kończy sie psia
'edukacja'. :(.


Co do hodowli to trochę inna sprawa, bo psy trzeba
odseparowac od siebie.i


A to rzeczywiście zupełnie inne zagadnienie.

Pozdrawiam

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Przepisy - pomocy!!!

: Użytkownik Adam Płaszczyca <trzyp@oldfield.org.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych
: napisał:3ABD1ED2.4809B@oldfield.org.pl...
: Pawel Kucharczyk napisał(a):
: |
: | Hmmm... Wydaje mie sie, ze rewizor mial chyba racje: na psa trzeba
miec
: | bilet (o wartosci 50% biletu na pociag osobowy na druga klase)...
:
: Rację ma tylko w tym punkcie, że taryfa przewiduje. Jednak jeżeli
: pasażer otrzymuje od kasjerki informację, że nie jest wymagana opłata,
: to to jest wiążące.

Nie. to nie jest wiazace. Wiazacy jest rtgulamin.

Wyciag z przepisów (niestety nie moge znalezc nrów aktów prawnych):
"W wagonach pasażerskich można przewozić psy i małe zwierzęta pokojowe ( np
koty i inne nie uciążliwe dla podróżnych np. z powodu hałasu , zapachu,
umieszczone w odpowiednim opakowaniu np. w koszach ,skrzynkach)

Za przewóz psa ( każdej wielkości) obowiązuje opłata w wysokości połowy
ceny biletu normalnego na przejazd w klasie 2 pociągu osobowego. Przewóz
psa w przedziale wymaga zgody współpodróżnych . Zgoda taka nie jest
wymagana w przypadku psów - przewodników i psów służbowych oraz w pociągach
podmiejskich i w wagonach bezprzedziałowych . Podróżny jest zobowiązany do
posiadania przy sobie świadectwa szczepienia psa. Pies powinien być
trzymany na smyczy i mieć założony kaganiec."

Kondi mial jak widac racje.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pies w pociagu
Marcin Cerkiewnik napisał(a):


| Kup na niego lepiej bilet (patrz: "Przepisy- POMOCY !!!" bodajze taki byl
| tego tytul) bo jak kondi nie bedzie w nastroju to sie czepnie, nie mowiac
| juz o H***niarzu (Renomiarzu).

Jaki bilet ? 50 % ? 100 % ? A moze sa jakies bilety dla psow ?


"Za przewoz psa kazdej wielkosci w wagonie klasy 1 lub 2 wszystkich rodzajow
pociagow, kolej pobiera oplate w wysokosci ceny biletu ulgowego ze znizka 50%
na przejzd w 2 klasie pociagu osobowego. Przewoz psa (nie wiecej niz jednego,
bez wzgledu na wielkosc) pod opieka doroslego podroznego jest dozwolony, pod
warunkiem, ze:
- podrozny posiada wazny bilet dla psa oraz aktualne swiadectwo szczepienia
psa,
- pies jest trzymany _na_smyczy_ i ma_zlozony_kaganiec"
Cegla, str. 28

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Powitanie i pytanie
Wita nowicjuszka na grupie.
Ze wzgledu na osiadly tryb zycia moje zainetersowanie pociagami jest
niewielkie. Ostatnio jednak wzroslo, bo musze w najblizszym czasie przewiezc
na trasie Warszawa-Katowice (i z powrotem) psa. Pies jest wzrostu sredniego,
jazda na kolanach nie wchodzi w gre. Podroz bedzie sie odbywac IC lub EC.
Jaka oplate musze wniesc? (mam nadzieje, ze nie kaza mi wykupic miejscowki
;-))) Czy nie lepiej przewozic psa w takiej specjalnej zamykanej, przenosnej
"budzie" ?? (jak wtedy bedzie wygladala oplata??)
Dzieki ze ewentualna pomoc.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Powitanie i pytanie
Monika Gibes:


niewielkie. Ostatnio jednak wzroslo, bo musze w najblizszym czasie
przewiezc
na trasie Warszawa-Katowice (i z powrotem) psa. Pies jest wzrostu
sredniego,
jazda na kolanach nie wchodzi w gre. Podroz bedzie sie odbywac IC lub EC.
Jaka oplate musze wniesc?


Polowka biletu drugiej klasy pociagu osobowego.

o-----------------------------------------------------------------o
| Ponadto uwazam, ze nalezy zlikwidowac socjalizm                 |
o-----------------------------------------------------------------o
| Tadeusz Franciszek Zielinski                                    |
| E-mail: tadeusz.zielinski[malpa]iname.com                       |
|                                                                 |
| Kobieta, ktora przestaje byc dzieckiem, przestaje byc kobieta   |
o-----------------------------------------------------------------o
| Wyrazam swoje wlasne, prywatne i subiektywne opinie             |
o-----------------------------------------------------------------o

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Powitanie i pytanie

Monika Gibes (Monika.Gi@empiktv.com) wrote:


: Wita nowicjuszka na grupie.
: Ze wzgledu na osiadly tryb zycia moje zainetersowanie pociagami jest
: niewielkie. Ostatnio jednak wzroslo, bo musze w najblizszym czasie przewiezc
: na trasie Warszawa-Katowice (i z powrotem) psa. Pies jest wzrostu sredniego,
: jazda na kolanach nie wchodzi w gre. Podroz bedzie sie odbywac IC lub EC.
: Jaka oplate musze wniesc? (mam nadzieje, ze nie kaza mi wykupic miejscowki
: ;-))) Czy nie lepiej przewozic psa w takiej specjalnej zamykanej, przenosnej
: "budzie" ?? (jak wtedy bedzie wygladala oplata??)
: Dzieki ze ewentualna pomoc.

Trzeba by zajrzec w algorytm ale jestem prawie pewien ze sprzedawne bilety
sa po kolei (no pod warunmkiem ze  przedzialy 6 7 8 9 1 2 3 4 5 sa po
kolei) Wynika to pewnie tez z tego ze gdyby przyszlo wylaczyc nagle wagon
to latwiej jest wiedzac ze jeden jest pusty odlaczyc np uszkodzony a potem
przenumerowac. jest tak w calym cywlilizowanym swiecie.
A BTW kupuj zawsze przy oknie w ostatniej chwili mala szansa ze trafiosz
na full. Pozatym w IC wsiadasz bez biletu i wybierasz miejsce. Za ten
komfort doplacasz raptem chyba 5 zl za wypisanie biletu a masz pelny
wybor. Pozatym zawsze mozesz sie przesiasc NIGDY nie widzialem zeby kanar
sie czepial.

: --
: Monika Gibes
: Serwis Internetowy "Kultura i Media"
: =======================================================================

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ciemna noca czarny kot przebiegl mi droge...
"Gracjan" <g@interia.plwrote in news:aj7vgp$cqf$1@news2.tpi.pl:

[...]


Nie przejmuj sie tak. Ja mam juz na koncie jednego zająca, i dwa lisy.
Ten ostatni biegał chyba z narzedziami ;)) bo zdąrzył mi rozwalić
chłodnice :(.[...]


Taa, moj kuzyn przed laty w podobnych okolicznosciach uderzyl noca w
czarnego psa.

Pies byl wraz z buda, oraz cala rodzina.
Wstepny zal po zwierzaku, ustapil bardzo szybko po wyliczeniu szkod na pare
tysiecy...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: !Wypadek na Trasie Lazienkowskiej 11.40 - uwazajcie na kilkuletnie zachodnie

Witam !

Nawiazujac do skutkow kolizji.
Jakis miesiac temu mialem starcie z psem.
Jechalem sobie spokojnie (zgodnie z przepisami)
jedna z wiekszych ulic Lodzi (sa nawet takie).
W pewnym momencie widze, ze samochod jadacy
obok (Polonez) uderza w psa - pies odbija sie
i trafia pod moje kola. Po zdarzeniu od razu sie
zatrzymalem. Z psa niestety niewiele zostalo.
Tak na marginesie, wlasciciele psa natychmiast uciekli.
Obejrzalem swoje autko (Ford Ka) i zobaczylem :
- rozwalony caly dolny zderzak
- wyciekajacy plyn z samochodu
- rozwalona chlodnice
Wniosek :
Sadze, ze gdybym jechal 'kaszlakiem' szkody bylyby mniejsze.

Pozdrowienia
Michal Szklarek
mis@jmk.lodz.pl
Jason MacKenzie Ltd.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ranne zwierzęta na drodze
Witam!

adam napisał(a):


Działania bez drabiny było na 2 minuty. Pies był tak spanikowany, że bez
problemu pojął o co chodzi. Każdy kto miał taką akcję wie, że zwierzęta
nie są głupie i doskonale odróżniają niesioną im pomoc od zagrożenia.
Rzecz jasna, uważać trzeba ale to oczywiste jak to że pomocy należy
udzielić.


Oglądałem taką akcję na Animal Planet czy innym reality tivi: dwóch
panów w łódce, nie licząc psa. Pies ledwo pływał chyba w rwącej rzece, a
panowie próbowali go uratować. Zwierzę gryzło ich po rękach, którymi
usiłowali je wyciągnąć. Po prostu w panice i instynkt może zawieść.

Zresztą zwierzę nie musi być nawet ranne, żeby sprawić kierowcy kłopoty,
vide: http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=7835

Przyznam, że gdyby wcześniej przydarzył mi się taki wypadek, pewnie sam
bym nie wiedział, co zrobić; obawiałbym się, że na Policji by mnie
wyśmieli. Teraz przynajmniej wiem, że można się powołać na przytoczoną
już ustawę o ochronie zwierząt.

Pozdrawiam.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ranne zwierzęta na drodze


Oglądałem taką akcję na Animal Planet czy innym reality tivi: dwóch
panów w łódce, nie licząc psa. Pies ledwo pływał chyba w rwącej
rzece, a panowie próbowali go uratować. Zwierzę gryzło ich po rękach,
którymi usiłowali je wyciągnąć. Po prostu w panice i instynkt może
zawieść.


tez to ogladalem


Zresztą zwierzę nie musi być nawet ranne, żeby sprawić kierowcy
kłopoty, vide: http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=7835


2 miesiace temu nasz dobry pies (2.5 roku) ugryzl
powaznie moja mame (sprzatala rzeczy, ktore jak
zwykle pies porozrzucal po podworku). Tata twierdzil,
ze napewno wykonala jakis nietypowy gest, ktory pies
zle zrozumial i ze to byl przypadek a wogole to on
by sie tak nie dal psu. No ale ugryzienie bylo powazne
a pies jeszcze przez chwile pokazywal kly.
Po 2 tygodniach trzeba bylo podjac decyzje co z nim
dalej. Mama postanowila dac mu szanse - w koncu to jej
pupil. Przyjechal weterynarz, ojciec chcial przytrzymac
psa, zeby weterynarz mogl mu dac jakis zastrzyk i wowczas
pies powaznie ugryzl tate - udalo mu sie zlapac tate za
nadgarstek. Tata opowiadal, ze myslal, ze mu reke odgryzie,
ze slyszal jak mu kosci trzeszcza (a moj ojciec jest dosc
odporny na bol). Po czyms takim nie bylo sensu trzymac
tego psa i poszedl do piachu.

W.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ranne zwierzęta na drodze
Użytkownik "Mariusz Cegiełka" napisał


| Działania bez drabiny było na 2 minuty. Pies był tak spanikowany, że bez
| problemu pojął o co chodzi. Każdy kto miał taką akcję wie, że zwierzęta
| nie są głupie i doskonale odróżniają niesioną im pomoc od zagrożenia.
| Rzecz jasna, uważać trzeba ale to oczywiste jak to że pomocy należy
| udzielić.

Oglądałem taką akcję na Animal Planet czy innym reality tivi: dwóch panów
w łódce, nie licząc psa. Pies ledwo pływał chyba w rwącej rzece, a panowie
próbowali go uratować. Zwierzę gryzło ich po rękach, którymi usiłowali je
wyciągnąć. Po prostu w panice i instynkt może zawieść.


O ja chrzanię...
Ja byłem ostrożny - wszedłem, dałem mu rękę powąchać, pogłaskałem -
przygotowywałem się na jakąś akcję, jedno wyszczerzenie kłów i bym się zmył.
Jednak był na to i czas i warunki. W sytuacji powypadkowej czy jak z tym
tonięciem faktycznie wszystko mogłoby się rozegrać diametralnie odmiennie.


Zresztą zwierzę nie musi być nawet ranne, żeby sprawić kierowcy kłopoty,
vide: http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=7835


Niezły numer : )
"Miękkie serce, twarda dupa" ; )

adam

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Poszukiwany schemat filtra 16Khz......
Użytkownik Misio <mws@satkabel.com.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:92ninp$qg@news.tpi.pl...

| Raczej przyrząd służący dowolnemu taryfikowaniu połączeń wszelakich.
| Znam paru z tej grupy, którzy miewali na Tepsiarskich bilingach np. coś
| takiego:

pudło...
zgadujcie dalej ;)))


Witam!
A teraz PEWNIAK!
Ma psa pies jest "pies" na suki! (to rodzaj zeński od psa).
Jak idą razem z Panem na spacer, to wcześniej się umawia...
-oczywiście ten pies! (przez telefon).
Właściciel ustalił, że jego podopieczny robi się
coraz bardziej nerwowy. Poszedł do weterynarza i ten
powiedział: "to od niesłyszalnych dla nas dźwięków, które
pochodzą z taryfikowania...".
Wszystko jasne...
Pozdrowienia dla Pana i psa na nowe 1000 lat!
RomanQ

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Polski wymiar sprawiedliwości
Jacek Krzyzanowski <krzy@krzyzak.pl napisał(a):

I slusznie. Cy tamten pies kogos pogryzl? Jego pupilek go szarpnal, konowal
sie wyglebil i dlatego odstrzelil tamtego zwierzaka?
Urzadzac strelanine, bo psy na siebie powarczaly?
Zdecydowanie zbyt niska grzywna.


jasne, nalezy poczekac az zagryzie dziecko, a wtedy dopiero bedzie mozna
pomyslec, czy pies przypadkiem nie mial nieszczesliwego dziecinstwa i zamiast
uspienia bedzie mu sie nalezala terapia u psiego psychoterapeuty na koszt
podatnikow...
nei zkaladam ze lekarz mial az tak duze doswiadzcvenie stzeleckie, ze w
momencie psy pies zaatakuje dziecko bedzie w stanie zastrzelic w szamoptaninie
psa nie raniac dziecka..
tak apropos, kto to zastrzelil weterynarza w trakcie polowania na tygrysa?

jestes zdania, ze powinno byc prawo strzelania do kazdego psa bez kaganca,
ktory znajduej sie na terenie publicznym...a wlasciciela wsadzac na 25 lat do
wiezienia za probe morderstwa...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Polski wymiar sprawiedliwości

jan kowalski wrote:
Jacek Krzyzanowski <krzy@krzyzak.pl napisał(a):

I slusznie. Cy tamten pies kogos pogryzl? Jego pupilek go szarpnal, konowal
sie wyglebil i dlatego odstrzelil tamtego zwierzaka?
Urzadzac strelanine, bo psy na siebie powarczaly?
Zdecydowanie zbyt niska grzywna.

jasne, nalezy poczekac az zagryzie dziecko, a wtedy dopiero bedzie mozna
pomyslec, czy pies przypadkiem nie mial nieszczesliwego dziecinstwa i zamiast
uspienia bedzie mu sie nalezala terapia u psiego psychoterapeuty na koszt
podatnikow...
nei zkaladam ze lekarz mial az tak duze doswiadzcvenie stzeleckie, ze w
momencie psy pies zaatakuje dziecko bedzie w stanie zastrzelic w szamoptaninie
psa nie raniac dziecka..
tak apropos, kto to zastrzelil weterynarza w trakcie polowania na tygrysa?

jestes zdania, ze powinno byc prawo strzelania do kazdego psa bez kaganca,
ktory znajduej sie na terenie publicznym...a wlasciciela wsadzac na 25 lat do
wiezienia za probe morderstwa...

Tak... to takie...brak mi słow...

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: złodzieja wronartb [blog]
Piotr Gasiorek napisał(a):

Tomasz Pyra w wiadomości <dn159s$9o@news.task.gda.pl
z Mon, 05 Dec 2005 11:32:37 +0100 napisał(a):

i dlatego jezeli kiedys w koncu przeprowadze sie do domku jednorodzinnego to
bede mial w nocy na posesji psa killera i jak zlodziej wejdzie, to juz nie
wyjdzie.

Takie ganiajace po posesji psy zlodzieje usypiaja gazem i na prawde nie
maja z tym zadnego problemu.

Naprawdę?

Tak. Moim znajomym tak uspili obronnego psa.
Pies ktory przybiegnie do plotu dostanie takie psikadelko w nos ze idzie
na dlugo spac.

Jak pies bedzie w kojcu na srodku posesji to juz nie tak latwo, bo
zasobnik z gazem trzeba wrzucic do tego kojca. No tylko wada jest taka
ze rola psa ogranicza sie wtedy jedynie do szczekania, bo juz nie ugryzie.

A zrobic z psa dobrego "szczekacza" tez nie jest latwo. Musi byc
wyszkolony tak, zeby nie szczekal na wszystko co sie rusza, a jedynie na
intruzow ktorzy wchodza na posesje.
Bo jak pies szczeka na wszystko co sie rusza, to wlasciciel przestaje
reagowac na psie ujadanie.

Najlepiej miec psa w domu, ktory w razie wlamania narobi rabanu, obudzi
wlasciciela, a dopiero wtedy wlasciciel go moze wypuscic na zlodzieja na
podworku.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Listonoszy piętnuję

Michał Kozłowski wrote:
pl.pręgierz dla leniwych listonoszy.


To ja napiszę coś o pracowitych i odwaznych listonoszach ;)

Miałam ci ja kiedyś psa. Pies był duzy i nie lubił listonoszy, czemu
dawał czynnie wyraz. Pewnego pięknego dnia nie pochwycony w porę pies
ugryzł listonosza w nogę, przebijając mu but. Od tego czasu listonosze
wszelką pocztę zostawiali w Nadleśnictwie, skad odbierał ją mój ojciec.
I oto, parę dni temu na podwórko zajechal listonosz. I, tadam! doręczył
mi gorąco przeze mnie upragnioną przesyłkę. Normalnie się wzruszyłam. ;)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Wandala w mordę kopanego
Użytkownik Pietia napisał:


To samo miałem 2 tygodnie temu, rysa na masce, do blachy, nawet nie zauważyłem
kiedy. Chamstwo.


Przypomniała mi się następująca historia.
Którejś zimy wróciłem do domu, zaparkowałem samochód i już miałem iść do
domu, kiedy uszu moich dobiegło głośne szczekania goniącego kota psa.
Pies był dość dużych rozmiarów, nie mógł jednak dogonić kota, który w
śliskich, zimowych warunkach radził sobie o wiele lepiej.
Pies był uparty i nie poprzestawał na próbie dogonienia kota.
Moje zainteresowanie znacznie się zwiększyło kiedy kot zaczął uciekać w
moją stronę, zgrabnie śmignął obok mnie i jeszcze zwinniej wbiegł pod
samochód zaparkowany przede mną.
W tym momencie goniącemu psu włączył się ABS, który na bardzo śliskiej
nawierzchni nie zadziałał, pies ślizgając się, rozpaczliwie próbując
zmienić kierunek ślizgu wbił się z całym impetem w tylne drzwi
samochodu, powodując wyraźnie wgniecenie na tych drzwiach i hałas taki,
jakby to samochód uderzył w inny samochód.

Nie zostałem posądzony o stłuczkę na parkingu, ale w przypadku
posądzenie mnie, moje tłumaczenie nie wyglądało by za wiarygodne :)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zwierzaki
"Vulpes" <vul@tyan.televox.pl napisał(a):

- psa - za to, że mi z torby-lodówki zrobił malownicze puzzle na podłodze.
<HI!
Polecam papużki faliste. Są bardzo wykształcone, uwielbiają "czytać"
książki. Bardzo dokładnie "czytają", jak to się kiedyś mawiało "na wiór".
Poza tym są wszechstronne, "przeczytały" mi zarówno książki techniczne
jak i beletrystykę wszelkiej kategorii. A i muzykalne muszą być bo okładki
na "winyle" również noszą ślady ich zainteresowania. W każdym razie wiem
już jak najskuteczniej pozbyć się wszelakich papierów.
</HI!


Mama miała kiedyś psa. Pies książek nie lubił, za to był prawdziwym psem
na wiadomości - te z gazet. Nieopatrznie pozostawioną w jego zasięgu
gazetę "czytał" bardzo dokładnie - systematycznie oddzierał 2-3
centymetrowe paski, które następnie przeżuwał i wypluwał.W efekcie w domu
walało się po jego "lekturze" mnóstwo mokrych, papierowych kuleczek ;-)

Pozdrawiam
Vulpes


Pozdrawiam,
Michel
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: P.... sk.... którzy wyrzucają psy na ulice

Świadek Dariusz 'Deni' Bobak zeznał:


Ależ ja z tym nie polemizuje. Nie zgadzam się jedynie z tezą Barta, że
złotym środkiem na to będzie zakaz posiadania psów.


Albo racjonalniej: zakaz zanieczyszczania osiedla. Wtedy wybór jest
prosty:
 - brak psa
 - pies który nie sra (Aibo, albo może genetycy coś wymyślą)
 - sprzątanie po psie

bajcik

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: kote


To ja już nie wypomnę wszystkich ksążek "przeczytanych" przez psy. Nie
wypomnę tez ogryzionej nogi od salonowego stołu, fladr z tapet które
jakiś czas temu bimbały na korytarzu ( spółka zoo: paromiesięczny jamnik


ee, najfajniejsza spolka z o.o. jaka widzialam to byly dwa koty i pies mojej
przyjaciolki. Zwierzaki zyly sobie w zgodzie (choc kotom mimo jak
najlepszych checi nie udalo sie nauczyc pieska jak korzystac z kuwety) i w
pelni z soba wspolpracowaly. Szczegolnie w kuchni. Na zasadzie jeden kot
porywa ze stolu kotlet, przerzuca do drugiego kota, ten podaje do psa, pies
z kotletem spieprza do pokoju, koty oddalaja sie z godnoscia, a potem cale
bractwo uczciwie dzielilo sie lupem.

Asiek

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: przelało mi się


[...]tak jak przesuwa się śpiącego na kolanach
kota, gdy musimy iść do WC. :-)


Swego czasu dzieci mojego kuzyna bardzo lubiły głaskać psa. Pies też
lubił, z tym, że raczej w małych porcjach. A że natury (w
przeciwieństwie do postury - z 50kg go było) był delikatnej, to nic nie
mówił, tylko się subtelnie odsuwał. Ulubionym miejscem psiej
niedzielnopopołudniowej drzemki był tarasik przy schodach. Podkład
akustyczny do niedzielnego popołudnia wyglądał więc z grubsza tak:
głask, głask, głask, szur, klap, klap, głask, głask, głask, szur, klap,
klap, głask, głask, głask, szur, ŁUP!

Ale mam wrażenie, że nie o ten rodzaj delikatnego przesuwania Ci
chodziło.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: psychicznych właścicieli psów
On Wed, 4 Jun 2008 12:15:57 +0200, Jacek Krzyzanowski


<krzy@onet.plwrote:
| Jacusiu, rasa nie ma znaczenia w zakresie, w jakim dyskutujemy, a co
| wynikało z kontekstu, jaki skwapliwie wyciąłeś.

OK. Czyli rasa nie ma znaczenia w zakresie agresywnosci psa.


Nie, Jacusiu, po raz trzeci próbujesz manipulować, czym dowodzisz, żeś
dupa, nie dyskutant.
Rasa nie ma znaczenia, czyli nie implikuje agresywności psa w
kontekście możliwości układania psa.
Pies agresywnej rasy, czyli mającej skłonności do zachowań agresywnych
może być ułożony tak, że nie będzie przejawiał takich zachowań.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gigantyczne piętno dla psa mojego


On Tue, 26 Oct 2004, Piotr Idaho Lenczowski wrote:
Jacek Kijewski wrote:

| Nie widać, że to taka postawa typu "jestem taki biedny, niech mnie ktoś
| przytuli"? Sęk w tym, że nienajlepiej wychodzi się na kobietach, które w
| takiej chwili postanowią przytulić :)

Co do pierwszego zdania to ja staram się prezentować raczej postawę:
"Już mnie, cholera, nie skrzywdzicie.". Minął mi etap, że "Daj kawy,
papierosa i przytul.".


To czego, qrde, chcesz od psa? Pies zachował się zgodnie z Twoimi
wymaganiami, odholował Cię od potencjalnej krzywdzicielki, a Ty go jeszcze
w przedpokoju trzymasz. Zachowujesz się, jak neurotyczny posiadacz kota, a
nie porzadny psiarz.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Gigantyczne piętno dla psa mojego
Użytkownik Jacek Kijewski napisał:


On Tue, 26 Oct 2004, Piotr Idaho Lenczowski wrote:

| Jacek Kijewski wrote:

| Nie widać, że to taka postawa typu "jestem taki biedny, niech mnie ktoś
| przytuli"? Sęk w tym, że nienajlepiej wychodzi się na kobietach, które w
| takiej chwili postanowią przytulić :)

| Co do pierwszego zdania to ja staram się prezentować raczej postawę:
| "Już mnie, cholera, nie skrzywdzicie.". Minął mi etap, że "Daj kawy,
| papierosa i przytul.".

To czego, qrde, chcesz od psa? Pies zachował się zgodnie z Twoimi
wymaganiami, odholował Cię od potencjalnej krzywdzicielki,


  dać Mu wódki. Dobrze gada.


a Ty go jeszcze w przedpokoju trzymasz.


  Niewdzieczny jestes. on Cie tylko bronił przed "słaba" płcia. :)

------
Agatus, ktora twierdzi, ze:
Pies twym najlepszym przyjacielem jest. (z doświadczenia mowie :) )

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dalej o kotach...
Marcin Maj pisze:


Wątek był już podjęty w wielu postach, więc goniąc za modą dołączam sie
i ja. Wazelinuje koty i pietnuje psy. Uważam koty za lepszych
towarzyszy, gdyż:
- nie są ślepo wierne, nad kontaktami z nimi trzeba pracować.
- umieja okazywać radośc...
... do tego drugiego wniosku doszedłem będąc u wujka. Na kolana wskoczył
mi jego pies. Zacząłem go głaskać, głaszcze, głaszcze... a on nawet nie
zamruczał.


No tak. Bo jak nie mruczy, to się nie cieszy.

Krótki poradnik dla niezaawansowanych, część pierwsza:

Pies to nie kot. Kot to nie pies. Pies nie zachowuje się tak, jak kot.
Kot nie zachowuje się jak tak, jak pies. Psy zachowują się inaczej niż
koty. Koty zachowują się inaczej od psów. Psy okazują radość inaczej,
niż koty. Koty okazują radość inaczej, niż psy. Kot machający ogonem to
nie to samo, co pies machający ogonem. Psy nie potrafią chować pazurów.
Koty nie aportują.

Ech.

Jubal

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zmotoryzowaną pind
Paweł Pluta wystukał(a) na klawiaturze:
[...]

Ja tylko przypomnę, że, o ile nie przeoczyłem uściślenia, o prędkości
dalej nic konkretnego nie wiadomo, a już zwłaszcza nikt jej nie określił
na tak wysoką.


To tak z wsłasnych obserwacji...


[...]
| znalazło się na jezdni. Po to są ograniczenia prędkości (a już przede
| wszystkim kursy na prawko) żeby umieć przewidzieć taką sytuacje i zawsze
| być przygotowanym. Ale niektórzy niu używają nawet tych marnych 10 %
| swojego "musku"....

Istotnie. A może po prostu pies był głupi.

Paweł Pluta


Rozsądzanie czy pies (psy ogólnie) są madre czy głupie jest sprawą dość
trudną....;-). Zresztą nie ma to jak mówiłem znaczenia dlaczego _cokolwiek_
znalazło/znajdzie się na jezdni.

Pozdrawiam

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zmotoryzowaną pind
On Mon, 18 Aug 2003 16:07:02 +0200, Valamarth


<valamarth.nie.lubi.sp@frugo.plwrote:
Paweł Pluta wystukał(a) na klawiaturze:
[...]
| znalazło się na jezdni. Po to są ograniczenia prędkości (a już przede
| wszystkim kursy na prawko) żeby umieć przewidzieć taką sytuacje i zawsze
| być przygotowanym. Ale niektórzy niu używają nawet tych marnych 10 %
| swojego "musku"....

| Istotnie. A może po prostu pies był głupi.

Rozsądzanie czy pies (psy ogólnie) są madre czy głupie jest sprawą dość
trudną....;-). Zresztą nie ma to jak mówiłem znaczenia dlaczego _cokolwiek_
znalazło/znajdzie się na jezdni.


A to nie do końca jest prawda. Na jezdnię powinno się wchodzić ostrożnie,
żeby nie wiem jakie ograniczenia na niej były. Bo kierowca może się zagapić,
chociażby. A struganie twardziela w taki sposób to trochę głupie jest.
Takoż, pies żyjący w mieście, a latający bez opamiętania po chodnikach i
ulicach jest w tych warunkach osobnikiem słabiej przystosowanym i ewidentnym
klientem Darwina. Czyściutki dobór naturalny, czy jak to się.

                Paweł Pluta

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zmotoryzowaną pind


Daniel Chlodzinski wrote:
| dresow wystrzelac lub przejachac.
| prewencyjne powinienes zadzwonic na policje.

Podobnie jak Ty na widok pieska po straz miejska. Prewencyjne rozjechanie
pieska malo sie rozni od rozjechania dresa pijacego piwo w parku.
To z tym
ze dres to mimo wszystko czlowiek.


mam wzazenie ze pieprzysz bez sensu.
zauwaz kilka czynnikow rozniacych dresa od psa :
- pies biega szybciej
- zachowanie dresa jestes w stanie przewidziec (jesli widzisz ze biegnie
   w Twoja strone, szczeka i szczerzy zeby )
- nie ma przepisu nakazujacego chodzenie dresom na smyczy i w kagancu

  ( a szkoda )
- jadac na rowerze latwiej zlikwidowac zrodlo zagrozenia w postaci psa
   niz dresa.
- Polucja/Straz wiejska przysle patrol, na wzmianke o pijacych piwo
agresywnych dresach. Informacje o luzem biegajacych prach oleje. A jak
bedziesz dociekal to dostaniesz informacje ze 'nie maja chwilowo
mozliwosci' (znam z autopsji)
- Polucja/ Straz wiejska nie raaguje na psy biegajace luzem ( kto by tam
karal mandatem wlasciciela jajnika biegajacego luzem ( oczywiscie
wlasciciel moze nie przyznac sie do posiadanego zwierza ). Oni wola
spisywac ludzi siorbiacych piwo, albo czaic sie z blokadami.

A tak w ogole, to obydwie sytuacje nie sa porownywalne.
W jednej idziesz, w drugiej jedziesz. W jednej masz stworzenie (w miare)
przewidywalne - dres, z drugiej kundla.

sosen

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Zmotoryzowaną pind
Wcale nie niestety, Konrad Brywczyński napisał(a):

| Jakiemu życiu? Nikt nie mówił o życiu.
 Sosen wspominał. Chyba nawet kilka razy.


Chyba nie o swoim...


| A teraz załóżmy, że jamnik ma wściekliznę :-P
 A komar może mieć AIDSa..


OK, powiedziałeś coś bardzo zabawnego, a ja na to "mydłem dobijemy go
mydłem". Fajna dyskusja...


| Bo pies to mimo wszystko tylko pies. Nie człowiek, tylko pies.
 Psy, które spotykam na swojej drodze, zaskakują mnie dużo mniej,
 niż co poniektórzy ludzie (ba! człowiek często sam siebie zaskakuje).
 W końcu psem nie kieruje skomplikowana psyche, a proste instynkty.


"Boi się =ma się czego bać =ZAGRYŹĆ" albo "nie boi się =widać
silniejszy =być miłym, może ograniczy się do głaskania"

Aleander

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Śpijcie spokojnie
Sami popatrzcie co *Catalina* napisała:


| Oto przykład jasnego formułowania myśli na dowolny temat:
| http://ks.sejm.gov.pl:8009/kad4/066/40663031.htm

I to pani od edukacji ;-///


'A ja mam psa. Pies szare komórki ma...'


Kielek idz i Ty spac ;-)


Bardzo chętnie. W innym wątku możesz się dowiedzieć, dlaczego jeszcze
mnie nie ma ani w Kliprze, ani w domu.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Śpijcie spokojnie


On Wed, 21 Jan 2004, Krzysiek Kiełczewski wrote:
Sami popatrzcie co *Catalina* napisała:

| Oto przykład jasnego formułowania myśli na dowolny temat:
| http://ks.sejm.gov.pl:8009/kad4/066/40663031.htm

| I to pani od edukacji ;-///

'A ja mam psa. Pies szare komórki ma...'


No cóż. Twój pies wymyśliłby rozsądniejsze rozporządzenie o rejestracji
łódek, niż p. Łybacka. A w ogóle, to by się zajął jedzeniem kaszy, a nie
szkodnictwem społecznym.

Jestem przeciwnikiem podnoszenia wieku emerytalnego kobiet. Jako argument
mam panią Krystynę Łybacką.

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Baby, one for you and one for you....


Marek Pajak wrote in message <8pq88u$sg@news.ipartners.pl...


[...]


No cóż... Porównywanie małżeństw do zabujstw jest mocno przesadzone, i nie
sądzę że zaraz po legelizacji małżeństw homoseksualnych, mordercy zaczną
nawoływać do legalizacji zabójstw - to zbyt odległe sprawy.


 Zaraz to może nie, ale jak jeszcze trochę poczekamy.... Na najbliższy czas
przewiduję małżeństwa z
psem (pan kocha psa, pies kocha pana - dać im ślub).


Wiele z naszych niepodważalnych zasad kiedyś też były fanaberiami i
odchyłami. Sam mam wątpliwości co do adopcji dzieci przez takie pary...
Jednak jest to _adopcja_ i w przeciwieństwie do "normalnych" związków - w
których dzieci są katowane, niedożywione, wykorzystywane - to przy adopcji
państwo ma kontrolę nad wychowaniem dziecka i warunkami w jakich ono żyje.


 Nie można nazywać "normalnymi" związków opisanych przez Ciebie. IMHO
powierzanie dzieci parze homoseksualistów jest także nienormalne. Żeby nie było
wątpliwości - nie porównuję od razu homoseksualistów do degeneratów, ale uważam,
że nie powinni być przykładem dla dziecka. Póki co normą są rodziny złożone z
przedstawicieli dwóch płci. Może para tatusiów będzie dobra, uczciwa, będzie
dbać, państwo nie będzie miało zastrzeżeń itp, ale zawsze będzie to jedno małe
"ale".

(

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: dwoch debili o "dobrym sercu"
Dnia 02.01.2008, o godzinie 12.56.15, na pl.pregierz, Moon napisał(a):


| Świnia jesteś, wiesz?!
| ONI RATOWALI PSA!
pies zyje!
no i kto tu mądrzejszy?


Pies żyje dzięki ofiarom dwóch wspaniałych osób! Ich ofiarna pomoc nie
poszła na marne! Pies żyje! Wiesz moon, nie spodziewałem się, że aż taka
świnia jesteś, że taki żałosny, żeś śmieć i ku.wa i chore idee masz!

Niezły wątek rozkręciłeś swoją drogą. :)

Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl



  • Strona 1 z 4 • Zostało wyszukane 296 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4