Widzisz odpowiedzi znalezione dla zapytania: pies psy
Temat: Pies i kot
Prawie dokładnie w tym samym wieku były moje-jamnik i kicia,gdy się
poznały.Początki były trudne,nie powiem.Pies(trzymany za obrożę)na widok kota
szczekał non stop i o mało nie wylazł ze skóry, a kotek prychał i się jeżył.Ale
przez pierwszy tydzień-dwa,kotek miał dla siebie jeden pokój i widywał psa
sporadycznie.Musisz tak zrobić-kiciuś najpierw powinien oswoić się z nowym
miejscem(najpierw 1 pomieszczenie),a potem-pod Twoim dozorem i z kimś,kto
pomoże Ci przytrzymac psa-robić dalszy rekonesans domu.W końcu się
przyzwyczają,ale długo trzeba będzie nie spuszczać ich z oka.O wiele gorsza
jest relacja stary kot-młody pies.Psy sa bardziej tolerancyjne.Powodzenia! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Oddam w dobre ręce biszkoptowego labka:(
Niestety na zajęcia dla niepełnosparawnego dziecka nie nadaje się każdy pies...
Psy przeszkolone jak najbardziej, jednak pies terapeuta nie może przebywać z
pacjentem non stop. Przy niepełnosprawnym dziecku sprawdza się pies jako członek
rodziny- to jak najbardziej (jeśli macie na to czas, bo to ogromny obowiązek),
jednak nie pies, który "ma być terapeutą".
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Obawy...
niestety nic nie doradzę, a potwierdzę słusznośc Twoich obaw, że może być
różnie.
u mnie ostatnia rodzinna wigilia tudzież spotkania świateczne w składzie liczna
rodzina + 3 psy (pies labrador, suka goldenka, pies kundelek) kończyły się
rotacyjnym zamykaniem psiaków celem ich rozdzielenia, pomimo, że rasy wydawać
by się mogło niekonfliktowe:( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: sznaucerowaty pies od kilku dni..
sznaucerowaty pies od kilku dni..
..błąkał się we wsi Jaszczułty (okolice Wyszkowa, w stronę Długosiodła), jest
bardzo wychudzony, ale wygląda, że kiedyś musiał być zadbany. Na razie jest u
mnie, ale niestety nie mogę go zatrzymać, gdyż mamy już 3 duże psy. Pies jest
bardzo łagodny, przyjacielsko nastawiony, chociaż trochę się boi, podobno
został pobity przez jakiś gówniarzy ze wsi. Chyba jest dosyć młody. Jutro
albo za tydzień będę musiała go odwieźć do schroniska, ale może ktoś by
chciał przygarnąć..... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Lekarz skazany za zastrzelenie psa
Pies nie jest bronią.Nie każdy pies jest mordercą.A nawet jeśli na spacerze dwa
psy poczują do siebie niechęć to załatwią to po swojemu ale na pewno się nie
zagryzą.Największym błędem jest wchodzenie między walczące psy. Pies walczy żeby
pokazać swoją dominacje nie po to żeby zabić, a człowiek jest jedynym
zwierzęciem które zabija dla przyjemności.Fakt że każdy bezmózg który tego nie
rozumie nie powinien mieć psa Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Znalezłem psa na ul. Królewskiej(chojny)-ktoś zna?
Masz demagigiczne podejście do prawa...
... bo nikt nie mówi, że nie należy pytać o zgodę. Nigdy się nie
spotkałam z odmową, gdy prosiłam o wywieszenie plakaciku w witrynie
sklepowej, bądż w szkole. Jest pewna różnica w obklejeniu całej
okolicy, gdzie popadnie, reklamami o autoszkołach (w celach
zarobkowych tejże), a zawieszeniu plakcików z apelem do znalazcy za
zgodą właściciela budynku. Wyobraź sobie, że większość ludzi jest
bardzo pozytywnie nastawiona i chętnie pomaga, gdy zaginie pies.
Psy w okresie palby sylwestrowej huk odbierają jako silny ból uszu i
przed nim czasem uciekają. Niestety, gdy pies mieszka w bloku chodzi
siusiać na dwór, a tam petardy wybuchają co chwila. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jak zatłuc sąsiada psa?
Popsałem psa psem
Pies ma psa wielkości małego psa - kudłaty biały w
brązowe psy. Pies całymi sukami posiada mnie tak, że psy
drżą. Poza tym nic innego nie robi (jeszcze psi i suczy
tak, że ciągle mam psa jakbym był w budzie). Nie mogę się
suczyć, szczenić, psać, oglądać psa, kundlić. Jedyna suka
to pies go upsić. Będę wdzięczny za wszelkie psy i suki.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Oddam 6-miesięcznego sznaucera średniego
Oddam 6-miesięcznego sznaucera średniego
Oddam w dobre ręce pięknego i mądrego, ułożonego, dorodnego szczeniaka
sznaucera średniego osobie, która posiada dom z ogrodem i kocha psy. Pies
szczepiony, odrobaczony-pełna dokumentacja medyczna. Jest kochany i
nieagresywny, niestety sytuacja losowa zmusza mnie do oddania go, po czterech
miesiącach jak był ze mną. Znam wszystkie jego zalety i wady, cwaniactwa i
zachowania, o których ewentualnemu przyszłemu właścicielowi powiem (wizualnie
każdy od razu zakochuje się w nim).Pies do odbioru w Częstochowie.
Kontakt tel. 502 415 550 lub 502 415 660 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Będzie śledztwo w sprawie schroniska
Chciałabym sprostować nieprawdziwe informacje i oszczerstwa pod
adresem wolontariuszy zawarte w liście otwartym zarządu
częstochowskiego oddziału TOZ.
Po pierwsze KAŻDY nowy wolontariusz jest przez tych bardziej
doświadczonych informowany jak się zachowywać na terenie schroniska
i podczas spacerów. I nikt z nas na pewno nie rzuca jedzenia wprost
do kojców, doskonale bowiem wiemy, jakie mogą być tego skutki –
pogryzienia etc. Psy dokarmiamy wyłącznie na spacerach, poza obrębem
schroniska. Dostają jedzenie w osobnych miskach, dostatecznie od
siebie oddalonych, będąc jednocześnie ciągle na smyczy, co wyklucza
możliwość jakichkolwiek „sporów”.
Po drugie bzdurą jest informacja, jakoby pies został pogryziony
przez inne psy przy wyprowadzaniu sąsiedniego boksu na spacer.
Zwracamy bowiem uwagę na to, co dzieje się w schronisku i zawsze,
gdy dochodzi do jakiś agresji reagujemy i rozdzielamy psy. Pies
musiał zostać pogryziony dużo wcześniej, a że to wolontariuszka
znalazła go ledwo żywego, winę zrzuca się na nas. Co więcej,
nieprawdą jest, że po 10 minutach zawieziono go do lecznicy.
Interweniowaliśmy u kierownik schroniska i wprawdzie pies został
przeniesiony przez pracowników z boksu do pomieszczeń
obserwacyjnych, ale spędził tam w cierpieniach kolejną godzinę,
zanim po telefonie zaalarmowanej przez nas Renaty udzielono mu
jakiejkolwiek pomocy!
Nie muszę chyba dodawać, że jestem zbulwersowana w jaki sposob
zarzad schroniska chce zwalic wine na wolontariuszy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Psy chorują, bo ktoś faszeruje kości igłami
Nie.Nie o to chodzi !!!
Właściciel psa ,który pozwala mu wejśc na teren przeznaczony
dla dzieci ,powinien zostac ukarany/dobre sobie ..w naszym
kraju ,ktory nie potrafi sobie poradzic obecnie w zadnych kwestiach
..../,świadczy to o jego poziomie i totalnym braku wyobraźni !
Ale nikt mi nie wmówi ,że odpowiedzialne za włascicieli-idiotów są
psy!! Pies jest zwierzęciem ! Idzie srac /sorki,ale to dla mnie
nerwowy temat /,tam,gdzie zaprowadzi go "pańcia" !
I dlatego uważam ,że ci wszyscy przyklaskujący zabijaniu w okrutny
sposób psow,nie są godni by nazywac ich ludźmi ! Bo ludzie myślą!
A tu w większosci ,na tym wątku same okrutne /psy do pieca ...../
persony .Raz jeszcze Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Nastolatka pogryziona przez psy
Nastolatka pogryziona przez psy
pies w nie wazne jaki w rekach osoby nieodpowiedzialnej staje sie
agresywny,psy pozamykane w kojcach lub na łancuchu nie mające
kontaktu z ludzmi i innymi psami stają sie niebezpieczne dla
innych,sam mam 4 letniego owczarka który jest łagodny jak
baranek....LUDZIE PSÓW NIE NALEZY BIĆ....to jest pierwsza i
najwazniejsza zasada dla ludzi decydującej sie na psa ,nie wolno
szczegolnie w duzym psie wywoływac agresi Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Za psa podatek a za inne inne zwierzaki ???
Gość portalu: vvronia napisał(a):
> Czy Was cos opętało?!?!?! Z całym szacunkiem, ale czy Wy nie sracie?!?!?!?!
"A sram jak pani pies. psy obowiazuje taka sama dyscyplina i reguly wspolzycia
jak ludzi. wolnosc jednych nie moze byc kosztem drugich. Czy pies ma mniej
gowniane gowno od czlowieka?" Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wstrętny Lublin - tam ciągle zabijają i zabijaj
Jak się stoi w silnym rozkroku jedną nogą w Unii a drugą w Azji to muszą wyjść
jaja.
Trzeba się na coś zdecydować.
Unia zobligowała nas ażeby do 2010r zaczipować wszystkie psy.
Pies będzie miał prawnego właściciela i skończy się radosne bezkarne męczenie
piesków. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Znalazłem LABRADORA
Spróbuj telefonować do schroniska.
Tam dzwonią ci którym zginęły psy.
Pies jest rasowy to napewno ktoś go szuka.
Jak przyciszniesz babę ze schroniska to
ci wyjawi adres szukającego, a moze nawet
zapisze twoje namiary na wszelki wypadek gdyby ktoś
poszukiwał.I moze wcale nic nie wezmie za pośrednictwo:)
ale ja ich tam nie lubie...:(( Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Łapią bezpańskie psy
Masz zupełną rację. Wnioski są jednak
inne niż stwierdzenie, że psy trzeba usypiać. Psy są takie jakimi wychowają je
ludzie. Więc to ludzi trzeba karać a nie psy. Pies jest wierny właścicielowi
nawet gdy ten zadaje mu cierpienie. Gdy gryzie to zwykle w obronie swojego
właścicela, albo na jego polecenie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pies
Pies
Psy ras obronnych czy bojowych są całkiem w porzadku, ale ważne zeby nie były
genetycznie skrzywione i nie przejawialy nadmiaru agresji.
Pies przyjacielem, a dobry pies dobrym przyjacielem.
Czy to prawda ze w Toruniu jest dobra hodowla bullllterierów?
Szukam rasowej suki z dobrej hodowli.
trudny Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zastrzelił psa, polował na sarny, sprawa w prok...
Zastrzelił psa, polował na sarny, sprawa w prok...
No i dobrze, ze zastrzelil!!! Dziwi mnie prawo do spuszczania psów w
miejscach odludnych (co to wogóle znaczy odludnych!!) A jezeli
pojawiłby sie tam jakiś człowiek i psy go zaatakowały? Wtedy byłby
dramat i wszyscy krzyczeli by, że jak to można spuszczać psy!!! Pies
ma być w kagańcu i na smyczy jeśli znajduje się w terenie
ogólnodostępnym!!! KONIEC I KROPKA!!! Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: psy srające gdzie popadnie
JEDYNA NADZIEJA W CHINCZYKACH
i innych mieszkancach Azji - niech przyjada i zezra te psy - osiagamy stan ZERO
potem mozna wprowadzic licencje - za spora kase, z chipem dla psa i corocznym
przeszkoleniem 1. w sposobach usuwania psich odchodow, 2. zapewnienia
bezpieczenstwa 3. cichego szczekania
pojawia sie psie g... na ulicy, kogos pogryzie pies, psy ujadaja w nocy -
wlasciciele psow w promieniu kilometra traca licencje i rusza eksport do Azji
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: psy srające gdzie popadnie
Gość portalu: jacek napisał(a):
> i innych mieszkancach Azji - niech przyjada i zezra te psy - osiagamy stan
ZERO
>
>
> potem mozna wprowadzic licencje - za spora kase, z chipem dla psa i corocznym
> przeszkoleniem 1. w sposobach usuwania psich odchodow, 2. zapewnienia
> bezpieczenstwa 3. cichego szczekania
>
> pojawia sie psie g... na ulicy, kogos pogryzie pies, psy ujadaja w nocy -
> wlasciciele psow w promieniu kilometra traca licencje i rusza eksport do Azji
Azjaci jedzą także mózgi małp. Uważaj więc bo swoim apelem sam sobie zaszkodzisz Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: psy srające gdzie popadnie
JEDYNA NADZIEJA W CHINCZYKACH
Gość portalu: der napisał(a):
> Gość portalu: jacek napisał(a):
>
> > i innych mieszkancach Azji - niech przyjada i zezra te psy - osiagamy stan
>
> ZERO
> >
> >
> > potem mozna wprowadzic licencje - za spora kase, z chipem dla psa i corocz
> nym
> > przeszkoleniem 1. w sposobach usuwania psich odchodow, 2. zapewnienia
> > bezpieczenstwa 3. cichego szczekania
> >
> > pojawia sie psie g... na ulicy, kogos pogryzie pies, psy ujadaja w nocy -
>
> > wlasciciele psow w promieniu kilometra traca licencje i rusza eksport do A
> zji
>
>
> Azjaci jedzą także mózgi małp. Uważaj więc bo swoim apelem sam sobie
zaszkodzis
> z
ze zezra twoj malpi mozg ??? a jaka to ma byc strata dla mnie ??? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: 15.08.07 zgineły dwa duże białe psy
15.08.07 zgineły dwa duże białe psy
W okolicy ul. Głowackiego w Wesołej 15.08 w godzinach popołudniowych
zgineły dwa psy
pies golden retriever koloru kremowego i suczka owczarek
środkowoazjatycki biała z brązową łata na oku i na boku,z
kopiowanymi uszami i ogonem
psy sa łagodne
uczciwego znalazce, lub osoby które widziały psy BARDZO prosze o
kontakt 0502-718-285
czeka NAGRODA
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: cocer spaniel
psy z renomowanych hodowli rzadko mają dolegliwości , o których piszesz , a
jeżeli już je mają to nie są one uwarunkowane genetycznie po to są między innymi
rodowody żeby eliminować psy upośledzone genetycznie ale są też hodowle
renomowane właśnie , które puszczają lewe mioty i to właśnie z takich miotów są
chore psy .
Pies hodowlany przechodzi wszelkiego rodzaju testy i badania żeby zostać
reproduktorem to samo dotyczy suk w rodowodach są dziadkowie , pradziadkowie i
rodzice i masz tam czarno na białym napisane , że psy są w pełni zdrowe
fizycznie jak i psychicznie.
A co do takich miotów domowych o jakich piszesz to powiedz mi w jakim celu
dopuszcza się sukę? Według mnie ludzie robią takie rzeczy bez namysłu jest tak
dużo psów poszukujących domu ,że rozmnażanie kundelków jest kompletnie nie
przemyślanym krokiem ze strony właściciela. Wypycha się potem szczeniaki za parę
groszy z domu żeby się ich pozbyć i mieć z głowy , i część z nich po jakimś
czasie ląduje w schronisku albo jeszcze gorzej w jakimś lesie bo nie wyrosły na
takie rasowe jak się spodziewali kupujący. Temat rzeka ...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Rottweiler pogryzł siedmioletniego chłopca
idź do psychiatry..
zacznij się leczyć z fobii do wspaniałych zwierząt jakimi są psy.
pies jest tak "głupi i naiwny" że kocha właściciela za najmniejszy ochłap jaki od niego dostaje.
pies zrobi dla dobrego własciciela bardzo dużo . czasami jest to obrona w sytuacji gdy psu wydaje się że "właściciel" jest zagrożony.
często pies zaatakuje gdy sam czuje się zagrożony.
bardzo często psy atakuja bo wogóle nie rozumieja ludzkich sytuacji dlatego że nie zostały PRZESZKOLONE !!
najłatwiej winić psa. mało kto wini właściciela.
polskie prawodawstwo i służby odpowiedzialne za "utrzymanie porządku" olewają znęcanie się nad zwierzętami, złe (lub brak) wychowywanie zwierząt, brak normalnego nadzoru nad zwierzętami.
a później są takie sytuacje jak ta.
zresztą czy ktokolwiek zwrócił uwage głupim właścicielom że nie moga puszczać psa samopas? ???? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: okrucieństwo wobec zwierząt w Ełku!!!
Masz rację - Ełk nie jest wsią tylko miastem. Chodziło mi o to, że ludzie na
wsi inaczej traktują zwierzęta - w tym psy. Pies ma zadanie: pilnować domu,
ostrzegać jak ktoś idzie itp. Ale co do traktowania przez ludzi ze wsi psów od
tych z miasta - jestem przekonana, że jest inaczej.
Kiedyś mój wujek - mieszkają w Zalewie - takie mini miasteczko - chodził po
lesie, wokół którego były liczne wsie. Wycinał z leśniczym nadłamane gałęzie i
znaczyli drzewa do wycięcia. Aż w pewnym momencie zobaczył powieszonego na
drzewie na gałęzi na drucie kolczasym psa - chyba owczarka niemieckiego.
Wywołało to u niego szok...pies był powieszony za szyję!!!! skóra i sierść były
ściągnięte ku dołowi - pewnie go lisy zjadły...tylko głowa była cała i pokryta
sierścią...Był tym wstrząśnięty...Powiedział, że mało co nie zemdlał...
Jak spytałam, kto mógł coś takiego zrobić? odpowiedział: ludzie na wsiach nie
zawsze tak traktują psa jak Ty osoba z miasta. Może pies był zbyt szczekliwy,
albo nie słuchał się i jego właściciel postanowił z nim skończyć...
Często też w lasach przywiązywane były psy do drzewa i mój wujek dwa takie
znalazł i uratował.
A co z topieniem małych szczeniaków - w wodzie, jak jest ich zbyt dużo???
Ciekawe jak jest w mieście??/Pewnie to prawda, że wyrzucają psy z samochodów
ale coś więcej? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Roczny piękny doberman- gratis
Roczny piękny doberman- gratis
oddam pieknego psiaczka - choć mi bardzo smutno ale rozpoczęłam pracę i nie
ma kto z nim zostawać. Tylko dla kochającego psy. Pies jest cudny, miły,
typowy fotelowiec.Oferta ważna tylko dla prawdziwego "psiego brata".
kontakt: 604 625 609 Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Psie toalety na Piątkowie
mysle ze gosciowi chodzilo o to zeby te psy co sa to juz beda, ale zeby nie
KUPOWAC zadnych nowych bo potem co sie dziwic ze w bloku na 44 mieszkania 20
pare zamieszkuje pies/psy. lekka przesada. potem kaltki schodowe sa osikane
przez szczeniaki ktorych wlascicielom nie chce sie wziac szmaty i miski i umyc
podloge. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Artysta?
/Jezeli cos robisz - to rob to tak,zebys nie musiala przepraszac ;)/
......
Oczywiscie,ze swiat bylby lepszy w/g Twojej teorii...Ale nie jest...Stad ten
pies...,psy ....zdychajace na ulicy....
W krajach,ktore z wielka miloscia sa wpatrzone w obrazek przenajswietszych -
zdecydowanie wiecej...
Glupio czepiac sie artysty za to - ze ukazal rzeczywistosc....
A ryzykuje swoja 'smiercia' artystyczna - dajac upust swojego odczuwania - w
sposob tak kontrowersyjny -ze az poza granica dobrego smaku...
W przeciwienstwie do Ciebie - uznaje kazda forme ubolewania nad cierpieniem...
A czerwona plachte - ignoruje...OLE...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Artysta?
> Oczywiscie,ze swiat bylby lepszy w/g Twojej teorii...Ale nie
jest...Stad ten
> pies...,psy ....zdychajace na ulicy....
Skoro jest to dla Ciebie oczywiste, dlaczego się tej teorii
przeciwstawiasz?
> W krajach,ktore z wielka miloscia sa wpatrzone w obrazek
przenajswietszych -
> zdecydowanie wiecej...
nie mieszaj w to religijności. Nie o tym akurat dyskutujemy, ale
zgadzam się, że wpatrywanie się w przenajświętsze obrazki nie
gwarantuje miłosierdzia.
> Glupio czepiac sie artysty za to - ze ukazal rzeczywistosc....
Prawdziwy artysta potrafi ukazać rzeczywistość na wiele sposobów,
jeśli do ukazania rzeczywistości musi zadawać komuś cierpienie - nie
jest żadnym artystą, tylko psychopatą.
> W przeciwienstwie do Ciebie - uznaje kazda forme ubolewania nad
cierpieniem...
A ja wyznaję prostą zasadę - każdy, kto zdaje komuś cierpienie,
którego można uniknąć, jest złoczyńcą, a ten kto sie temu nie
przeciwstawia - jest współwinny. A z tym przyzwoleniem na każdą
formę ubolewania nad cierpieniem tak się nie afiszuj, bo jeszcze
jakiś artysta da Ci w łeb w ciemnym zaułku żeby ukazać cierpienie
bezbronnych napadanych ofiar... Czego oczywiście Ci nie życzę.
> A czerwona plachte - ignoruje...OLE...
Żadnej czerwonej płachty nie wyciągałam, nie traktowałam tego
personalnie, myślałam, że rozmawiamy merytorycznie...
Pozdr. DK :)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Masakra psów w Tanowie
Ano znow sie musze z Toba zgodzic...
niestety zabyt czesto psy biegajace luzem po wsiach to klusownicy - psy watacha
potrafia zameczyc nawet sarny czy dziki... pojedyncze psy poluja na zajace...
troche im sie nei dziwie - przy sposobie traktowania zwierzat na wsiach,
zwyczajnym glodzeniu to czesto dla takich psow znaczace uzupelnienie diety
(czyli okrawkow skorek po chlebie zalanych skislym mlekiem)
Zreszta podobna sprawa dotyczyc klusujacych kotow - ktorych lupem zbyt czesto
padaja piskleta...
mam niestety okazje obserwowac czesto "efekt" takich podbojow... kto nie widzial
sarny z rozszarpanymi wnetrzosciami ten nie wie do czego zdolne sa psy...
Pies i kot w lesie to mordercy... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: albo psy albo my!
My i psy...
nie rozpetuj kolejnej histerii - to ze jakis debil ma dziure w plocie i nie dba
o to co robi jego pies nie jest powodem by stawiac w ten sposob sprawe jakby
moliwe bylo wylacznie albo my albo psy... Pies jest przyjacielem czlowieka ale
wymaga pewnej opieki - nie obarczaj psow odpowiedzialnoscia za winy ludzi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: homoseksualizm zgodny z naturą :)))
pozarski napisał:
> Chyba odbilo tym muzealnikom.Wystarczy popatrzec na psy.Pies,jak nie ma w
> okolicy jakiej suki,dogodzi sobie z kolega.Czy jest pedalem?Nie.Po prostu
> rozrywaja go zadze i bierze,co pod reka.(czy raczej noga)
to tak jak popatrzeć na bandziorów w więzieniu. Bandzior, jak nie ma w okolicy
jakiej suki, dogodzi sobie z kolegą z celi. Czy jest pedałem? Nie. Poprostu
rozrywają go żądze i bierze, co pod ręka. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: homoseksualizm zgodny z naturą :)))
hymen napisał:
> pozarski napisał:
>
> > Chyba odbilo tym muzealnikom.Wystarczy popatrzec na psy.Pies,jak nie ma w
> > okolicy jakiej suki,dogodzi sobie z kolega.Czy jest pedalem?Nie.Po prostu
> > rozrywaja go zadze i bierze,co pod reka.(czy raczej noga)
>
> to tak jak popatrzeć na bandziorów w więzieniu. Bandzior, jak nie ma w okolicy
> jakiej suki, dogodzi sobie z kolegą z celi. Czy jest pedałem? Nie. Poprostu
> rozrywają go żądze i bierze, co pod ręka.
Dokladnie tak.Przykladow jak wody.To samo w wojsku i seminariach
duchownych.Eeee,ten ostatni przyklad mi nie wyszedl. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wolni Irakijczycy tancza z radosci, a Ania pali
Nie bardzo rozumiem, "kotek"
czyżby Ci życie niemiłe było? Pamiętaj, że Allachu Akbar.
Bo ja mam w domu swoje dwie dziewczyny.
Tudzież dwa psy. Pies to zwierzę niemiłe Mahometowi. Ugryzło go kiedyś w
łydkę.
A kot miły, owszem - oplótł mu się na szyi i nie udusił Proroka.
Tako rzecze Koran.
Allachu Akbar.
Scan
(Pies na baby)
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: musze z kims TERAZ pogadać - błagam o odzew
rozumiem stres, pamiętam, że dla mnie był niewyobrażalny, cierpiałam jak pies
(psy uwielbiam). sprawą najważniejszą wydaje mi się teraz zapewnienie sobie
źródła (jeszcze lepiej: źródeł) wsparcia. rozmowy z bliskimi osobami?
przyjaciółmi? nie bądź teraz sama. niezależnie od tego, co on postanowi, masz
szansę wyjść z tego z podniesioną głową. na razie tyle... Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: test...
1.delfin-niezaleznosc, wolnosc, inteligencja, radosc, spryt (kolejnosc
niekoniecznie taka dokladnie)
2.pies- psy sa po prostu takie kochane, fajne
3.czy ja wiem?chyba szczur(hodowlany oczywiscie)chyba tylko dlatego ze to
nastepne zwierze po psie, ktore chcialabym miec w domu. sa slodkie, male,
spryciary. a z takich nierealnych,to piekne sa pegazy:)
4.jestem oczywiscie rozanielona, troche rozleniwiona, sprawdzam jaka woda,
plywam, potem piwko, ksiazka, lub ploteczki lub.....sex on the beach...?
5.o kurde, koszmar:strach,panika,probuje znalezc wyjscie co przy niezbyt
rozwinietym mym zmyslem orientacji w przestrzeni byloby cholernie trudne.jesli
jestem sama,(tym gorzej)tez probuje ale jednoczesnie oczy mam dookola glowy
6.goraca czekolada(a moze sok pomaranczowy?) czekolada jest pyszna i juz
7.no wlasnie jakas ambiwalencja:podoba mi sie mocna czerwien ale i szafir. ale
ok,wybieram czerwien Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pozwalacie waszym psom spać z Wami w łóżku?
blackjackbouvier: co do calowania psa to moze i masz racje choc nie
calkiem.Pies w slinie ma antybiotyk.Dzieci wychowane z psami rzadka
sa uczuleniowcami/nie mowie ,ze w ogole/
w obu przypadkach nie masz ZUPELNIE racji. pies nie ma w slinie zadnego antybiotyku, to sa urban legends o swietnie gojacych sie ranach wylizywanych przez psy. pies jesli ma otwarta rane wylizuje ja odruchowo, starajac sie ja oczyscic, czesto jednak wlasnie w ten sposob te rane zakaza.
zaraz ktos powie o tym ze zwierze wie lepiej co jest dla niego dobre - ale to sa niestety odruchy. przykladem tego co zwierze wie a czego nie jest to ze psy jedza z checia "ludzkie" jedzenie, ktore wcale psom nie sluzy (a w niektorych przypadkach - czekolada - jest trujace).
ludzie wychowujacy sie ze zwierzetami rowniez maja alergie (statystycznie podobnie jak wychowujacy sie bez kontaktu ze zwierzetami). Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szary arlekin szuka domu
Szary arlekin szuka domu
Szary arlekin o wdzięcznym imieniu Sułtan szuka nowego domu. Pies ma około 5
lat, przebywa w okolicach Trójmiasta. Sprawa jest BARDZO PILNA!!! Sułtan nie
może zostać długo w dotychczasowym miejscu. No, a poza tym... jak wszystkie
dogi, jest wyjątkowo spragniony miłości i bliskości człowieka. To ułożony,
grzeczny pies.
Sułtan jest już zaszczepiony, odrobaczony, ma książeczkę, dostaje leki. Lubi
dzieci i trochę mniej inne psy :) Pies jest bardzo wrażliwy i potrzebuje
troskliwej opieki.
W sprawie psa proszę kontaktować się pod numerem tel. 601 368 600 lub 501 032
572. Zainteresowanym służymy zdjęciami na maila, ponieważ się tu nie
mieszczą. Proszę pisać na: wupiotr@wp.pl Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Rauchen?
Jeszcze wolfie znam parę, ale to nie w tamtym kontekście.
Psi synu, łżesz jak pies, wieszając na kimś psy,
pies ci mordę lizał.- zrąbałem cię jak burą sukę :))
Hau hau
www.fundacjaazyl.pl/
"Wytrzeźwiałem, żeby żyć", a nie - "żyję dla trzeźwienia" Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pytania do właścicieli psów ras bojowych
Parę lat temu przez kilka dni (na szczęście tylko kilka dni!) mieszkały w
naszym bloku dwa bullteriery - przyjechały z swoim panem i panią (młode
małżeństwo) w odwiedziny do rodziny. Psy (pies i suka) były prowadzane co
prawda na smyczy, ale bez kagańców i ilekroć się na nie natknęłam, serce miałam
w gardle. Psy na widok każdego człowieka czy psa, jaki pojawił się w zasięgu
ich wzroku, dostawały szału - rwały się na smyczach, charczały, warczały,
ujadały, toczyły pianę z pysków. Było to potworne, bo przecież na osiedlowycm
podwórku raczej trudno nie natknąć się na ludzi i psy. Najczęściej te bestie
wyprowadzane były późnym wieczorem, ale zdarzało się i o innych porach dnia - i
wtedy był to nieustanny ryk. Najbardziej przerażał mnie widok tej kobiety,
która z ledwością utrzymywała smycze w ręku.
I do tej pory zastanawiam się - po co ma się takie psy? W jakim celu w ten
sposób się je wychowało???
No i żal mi tych piesków. Zrobiono z nich bestie, zmuszono do życia w
nieustannym stresie, wywołanym agresją i wściekłością.....
Biedne zwierzaki. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Dlaczego zabronione???????
Khem khem... no więc oczywiście jestem przeciw.
Napisałaś: Pozatym to jak kocham swojego zwierzaka można zobaczać po jego
reakcji na mój
widok, jego radość ze wspólnych zabaw i spacerów, po tym, że nie odstępuje
mnie na krok. Więc nie rób ze mnie bezlitosnego potwora, bo to jaka jestem dla
zwierząt najlepiej ocenia swoją radością moj zwierzak.
Tak nawiasem mówiąc zwierzę nie dokońca zdaje sobe ze wszystkiego sprawę. Mój
zwierzak w trakcie leczenia (czyli czekoś co miało mu pomuc) cierpiał i teraz
mam wrażenie że w ostatnich minutach swojego życia myślał że zkazałam go na
cierpienie z premedytacją...
To może działać też w drugą stonę. Poza tym mówi się wierny jak pies. Psy są
wierne swojemu panu nawet jeśli wystawia je do walk.
A co do obrzezania. Nie wszyscy są "niepraktykującymi chrześcijanami" jak
deklaruje większość z nas. Akurat są religie w których ludzie mocno i
prawdziwie wierzą i żyją dla swojego boga...
No ale wracając do tematu. Obcinanie uczu to pół biedy. Najgorsze jest
obcinanie ogonów kiedy to pies traci część "języka". Jak ma się teraz
porozumiewać?
A jak chcesz mieć psa groźnie wyglądającego to dlaczego nie weźmiesz rasy
która "firmowo" wygląda groźnie?
Inna sprawa to to że np. rottwailerom nikt uszu nie obcina, a dla mnie np. dą
to "najstraszniejsze" psy.
Amstaff bezwzględu na uszy jest dla mnie taki sam "straszny" jak każdy inny. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pies i dziecko
z opowiadań mamy wiem, że od zawsze u nas były zwierzaki, szczególnie psy. Pies
był już zanim sie urodziłam. Jak tam nas do siebie dopasowywali, to nie wiem.
Pewnie nie było problemów, bo mama nic nie opowiadała takiego. Za to
dowiedziałam się od niej, że właśnie ten pies uratował mi życie, alarmując i
ciągnąc mamę za spódnicę z kuchni do wózeczka, kt. stał pod drzewem. Gdyby nie
on, to bym się zadusiła liśćmi. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: zapalenie oskrzeli i alergia
Moja starszy brat mial ciezka astme jako dziecko. Zaczal sie dusic jako +-2 latek. Dostal pelen cykl
odczulajacy - pod koniec podstawowki bylo juz niezle, a jako dosrosly chlopak jest juz w zasadzie
zdrowy. Zdarzaja mu sie lekkie dusznosci najwyzej raz w roku. Ja z kolei bylam posadzana o ciezka
alergie - cykliczne zapalenia oskrzeli, zatok i wezlow chlonnych przez cala szkole podstawowa. W
liceum wycieli mi migdalki - pewien doktor wizjoner, co sie nie zgadzal z innymi. "Alergia" przeszla mi
jak reka odjal. I na zakonczenie jeszcze jedna pocieszajaca historyjka: Synek mojej przyjaciolki
dramatycznie uczulil sie na psy. Pies jego dziadkow wchodzil do domu, chlopaczek po kwadransie lub
dwoch mial zapuchniete oczy i zaczynal sie krztusic. Przyjechala z nim jego mama do mnie i cala polka
z szorowaniem mieszkania i zamykaniem mojego psa, dziecka etc. Ktoregos wieczoru slyszymy, ze
spiacy juz maly chichocze na cale gardlo, poszlysmy zobaczyc co jest, a tu moj pies poradzil sobie z
drzwiami, jak rowniez z barierka kojca i leza we dwoch cali uchachani jeden laskocze drugiego ogone,
a ten w rekompensacie wsadza mu nos do ucha i liza sie wzajmenie na calego. Poczatkowa panika, a
potem sobie uswiadomilysmy, ze maly to sie juz dluzszy czas smichal. Zabralam psa i czekalysmy na
objawy u malego - bez skutku. Po testach pare lat pozniej zagadka sie rozwiazala - maly ma uczulenie
ale na roztocza, a nie na siersc. Pies jego dziadkow nie bywal kompany. Teraz mlody jest szczesliwym
panem bardzo czystego pieseczka i zyja sobie zupelnie dobrze.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Problem
> Więc tłumaczę Ci jeszcze raz. Pies nauczył wcześniej, że nasikanie w domu powod
> uje natychmiastową reakcję pańci. Teraz próbuje zwrócić na siebie ich uwagę i s
> ika, ale nie wie że pańcia śpi i nie zauważy tego natychmaiast.
> Natomiast w którymś poście autorka napisała, że przyłapała psa w nocy i to mogl
> o wzmocnić to nocne sikanie, bo może znów zadziała - może pańcia znów wstanie (
> dla nas to czysty zbieg okoliczności, dla psa nie).
popelniasz kilka bledow.
po pierwsze, nie natychmiastowa reakcje.
po drugie mylisz rozne psy. pies przylapany na sikaniu przy okazji wstawania do
dziecka to nie pies autorki.
po trzecie, jeszcze raz ci tlumacze: pies to nie czlowiek nie kojarzy
sprzatania kilka godzin pozniej po nasikaniu z wyrzuceniem go z lozka kilka
tygodni temu.
ale nawet zalozmy ze pojde ci na reke i zgodze sie pies tak kombinuje bo "bo
może znów zadziała - może pańcia znów wstanie". gydby tak bylo to psy nigdy nie
nauczylyby sie czystosci.
Minnie
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: prawa i obowiązki właściciela psa
żaden szanujący się pies
nie załatwia się - w żadnej postaci - pod domem
to mają w naturze
odstępstwa od natury widać w miastach - szczególnie w wykonaniu małych piesków -
ale to wina właścicieli, którzy wynaturzaj zwierzęta, wychowują na człowiekopsy
- takie jak psy tylko głupsze
to one robią kupki na chodnikach - czego także nie zrobi żaden szanujący się pies
psy są na to za inteligentne i mają zasady - w naturze zwierzęta tez nie robią
na ścieżkę bo to je naraża na odnalezienie przez inne zwierzęta - nie zawsze
przyjazne
mój pies nie zrobi nic w promieniu 100m od domu
zazwyczaj lecę z nim do lasu albo nad jezioro (bo mam niedaleko)
na kupkę jeżdżę codziennie rano do lasu;-)
wiem że nie każdy tak może ale..
może warto było o tym pomyśleć zanim się wzięło psa mieszkać w centrum miasta? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pies zjada pająki.
Pies zjada pająki.
Mój pies jak tylko mu się uda upolować pająka najpierw sie nim bawi a później
zjada.Właściwie to nie miałabym nic przeciwko bo pająki u mnie w domu są
naprawdę obrzydliwie wielkie ale czy psu to nie zaszkodzi?
Na zdrowy rozum wydaję mi się, że nie ale wolę się upewnić.Wiem, że koty tak
robią ale psy?
pies mały(ok 5kg)jesli to ma znaczenie. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jak oduczyc psa skakania?
Trener w psim klubie mowi,ze w takim przypadku osoba na ktora pies
skacze,powinna odwrocic sie plecami i zupelnie zignorowac psa,jakby go nie bylo.
Oczywiscie tego rodzaju trening mozna przeprowadzic z kims znajomym,ktory lubi
psy.
Pies nauczy sie po kilku takich lekcjach.,ze nie mozna skakac na gosci.
Mozna tez trening polaczyc z jednoczesnym wzieciem psa na smycz i
wyprowadzeniem na 3 min do innego pomieszczenia.
Pies szybko pojmie,ze skoki na gosci lacza sie z brakiem zainteresowania i
chwilowym odosobnieniem. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Goldeny, labradory - jakie to psy??
jestem szczęśliwym właścicielem czarnego labradora
też jest to mój pierwszy pies,
psy te są bardzo pojetne i wszędobylskie, barzdo wrażliwy węch, cieczkę u
suczki wsasiedztwie wyczuje tydzień przed innymi konkurentami, kochają całym
sercem swojego właścicila i domagają się tego samego od niego, przygotuj się na
dłuzsze spacerki, przynajmniej godzina intensywnego aportowania w parku,
kochają zimę i chłodzik, słońce i letnie upały szybko je meczą, znakomicie
pływają,
niestety z sierscia jest trochę problemu u goldenów z racji długości jeszcze
więcej,
kolejny problem to hodowcy, uwaga na import z Czech słyszałem złe opinie, w
kraju z resztą nie lepiej, popularność rasy i mozliwość szybkiego wzbogacenia
się robi swoje...
ja wybrałem samczyka (nie chcę mieć amantów pod drzwiami) był pierwszy z miotu
najwiekszy i najsilniejszy, rozstawial po kontach rodzeństwo, z początku się
obawiałem ze wyrasta z niego takie niezłe bydlątko i to w dodatku z dominującym
charakterem, ale te psy łatwo się układa dość późno dorastają, teraz kończy 2
lata i jest przawdziwym słodziakiem i maminsynkiem.
PZDR Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: WYSTAWY PSIE >>> trzeba dać w łapę ???
To nie prawda, że wygrywają psy "kasiastych" właścicieli. Od 10-lat wystawiam
kilka razy w miesiącu swoje i cudze psy. Sędziuje się w 90% bezstronnie,
natomiast prawda jest taka, że psa trzeba umieć pokazać. Za granicą są
specjalni ludzie "hendlerzey", którzy zawodowo wystawiają psy. Pies
prezentowany profesjonalnie najczęściej wygrywa. Ja wystawiam dobermany -
żeby "stały" wystawowo uczy się je tego od 8-tygodnia życia. Jeśli ktoś
poważnie myśli o wystawach i che mieć championa pracuje wiele miesięcy żeby
nauczyć psa postawy wystawowej i odpowiedniej prezentacji w ruchu.
Nie jest to łatwe, na prawdę ...dlatego wygraywają najczęsciej hodowcy,
zawodowcy. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: owczarek podhalański
Gosiu, ja przez 11 lat miałam owczarka podhalańskiego. Dostałam go na 6
urodziny (no prawie).
Przywieźliśmy go z Zakopanego, z Gubałówki - tam "gospodarze" sprzedawali psy.
Pies był cudowny, ja go podobno strasznie mczyłam, a on ze stoickim spokojem
męczyć sie dał. I "kochał" mnie najbardziej z całej rodziny.
Ile kosztuje utrzymanie - nie mam pojęcia. Mieliśmy go w czasach, kiedy kości
dla psa "kombinowali" sąsiedzi pracujący w stołówkach i rzeźniach a na
codzień jadał kaszę, ryby i chleb z pasztetową.
Jedna uwaga: wiele tych psów ma problemy z łapami, szczególnie tylnymi. Nasz,
gdy byl mały, dość długo nie umiał chodzić - rozjeżdał sie, a na starość (11
lat) przestał chodzic na amen i trzeba go było uśpić...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: TRUTKI NA PSY - SKUTKUJE! Kundle na smyczach!
dlaczego nie maj byc rozsadni?? ja trzymama mojego psa na smyczy i tak jestem
pewna z nikogo nie pogryzie no bo jak jak go kontroluje?? a pomyl wprowadzienia
podatku za psy (jeeszcze wiekszego) jest chory bo zabieras isie mozliwosc
posiadania psa tym tkorzy na to zasluguja!!!! moze maja na jedzie nie itp. i
daj aemu psu milosc ale nie maja az tyle zeby dodatkowo lacic wiekszy podatek!!
Poza tym aparopo trutek na szczury (-> psy) pies mojej cioci wlasnie tak zdechl
zostal otruty byl on grzeczny chodzil na smyczy ale zdechl bo ktos chcial
pokazac komus innemu cos! stacili przyjaciela rodziny a sasiedzie sie tym nie
przrjeli i nadal puszczaja swoje psy wolno wiec co daje takei MORDERSTWO???? Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: znowu gówna na chodnikach...
to pewnie znowu wina przyjezdnych. jak zwykle
Wiadomo że tylko przyjezdni (mieszkający po 10 osób w kawalerce i jedzący
jedzenie ze słoików) miewają w Warszawie psy. Pies jak to pies - głupie
stworzenie więc s...ra gdzie popadnie ze szczególnym uwzględnieniem trawników i
chodników. Przyjezdni nie sprzątają po swoich zwierzach, bo na wsi nie sprząta
się kup, im wszystko dynda, tu się nie urodzili, nie mają dziadków w Powstaniu i
nie szanują tego miasta.
Co innego miejscowi. Ci szanują miasto, nie miewają psów a jak już - mają psy
które nie s...rają. Jak pies się w...sra to taki miejscowy sprząta po swoim
psie. Pewnie to z szacunku dla Warszawy i z uwagi na pamięć po dziadku z Powstania.
Zgadza się...?
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kotek dla dziecka??
My mamy kota, kot to nie pies i na takie zachowania kota się nie nastawiaj. Kot przyjdzie na dzwięk otwieranej lodówki, ale wołany rzadko. Koty inaczej okazują uczucia niz psy. Pies kocha człowieka, za to, że ten jest, o miłość kocią jest trudniej. Ale jakos tam te swoje uczucia uzewnętrznianją, wskakują na kolana i mruczą. Jednak są mniej przewidywalne od psów. My nie chcemy psa, bo nikomu nie chciałoby się wychodzić z psem na spacer. Kot nie potrzebuje często wychodzić, załatwia się do kuwety, nie wyje gdy zostaje w domu sam. Synkowi nawet czasem uda się wciągnąć do zabawy naszego kocura. Kocur jest wykastrowany więc nie ma zapachu. Kuweta jest często czyszczona, w domu nie czuć, że mamy jakieś zwierzę.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: irytująca bezmyślność
Nie uwazam zebym krzywdzila psy. Pies ma doskonaly wech i nie musi
wsadzic nosa w chili zeby je poczuc z wiekszej odleglosci. Poza tym
od kichniecia jeszcze zaden pies chyba nie zdechl za to zainfekowane
psie odchody moga byc przyczyna powaznych chorob u doroslych i
dzieci.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Hodowla
Prowadzenie hodowli to duża odpowiedzialność i masa włożonej energii
i pracy. Jesli twoje psy / pies są rodowodowe, możesz się tym zająć
czasem kosztem własnych dzieci (czasochłonna i pracochłonna zabawa),
to przy odpowiedniej literaturze i doradztwie właścicieli innych
hodowli jest to do osiągnięcia. W innym razie tylko krzywda dla
zwierząt.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: zostalam pogryziona przez rodwajlera!!!!
Podmiejskie lasy dawno nie są czystym ekosystemem, są o wiele
bardziej zmienione przez człowieka, niż może to zrobić pies. Psy na
wściekliznę się szczepi, poza tym zaznaczałam, że właściciel
powinien psa pilnować i nie pozwalać na oddalenie się spoza zasięgu
wzroku. A w najbliższej odległości przy drodze, którą zazwyczaj
idzie właściciel młode się raczej nie chowają, są w głębi lasu. Psy
Wajraka zniszczyły gniazdo, bo podejrzewam, że Wajrak przedzierał
się przez las, ja chodzę leśną drogą, pies biega przy niej, to spora
różnica. I naprawdę jestem za tym, żeby psy na osiedlach, ulicach, w
parkach chodziły na smyczy, ale nie zgadzam się z opinią, że
karnego, reagującego na polecenia psa już NIGDZIE nie można spuścić.
W mieście nie można, w parku nie można, na łąkach i polach nie
można, w lesie też, to niby gdzie? Taka restrykcyjność sprawia, że
przepisy są martwe i paradoksalnie to one właśnie sprawiają, ze tyle
psów w tylu miejscach jest bez kagańców i smyczy.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: koty w domu
O, widze, ze milosnicy kotów przypuscili atak na psy.
Pies nie polize wlasciciela po twarzy, jesli ten mu nie pozwoli.Ja nie
pozwalam, nawet szczeniakowi, bo tego nie toleruje.Moja sunia pod ogonem sie
nie wylizuje.Wiec prosilabym bez głupich uogolnien falszujacych obraz.
Co do kotów- jedno mnie od nich odstrecza- znaczenie terenu i okropny smród -
ale nie jest to reguła. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Oszczędzanie.
karmy dla zwierzat, proszki
> O jakich karmach piszesz? Jest to dla mnie palący problem, gdyż na utrzymanie
> mojego psa idzie sporo kasy.... kota zresztą też, ale on poniżej waskas'a nie
> chce zejść (.
U nas na kocie też się nie da, cholera jest tak wybredna, ze nie ma siły. Ale
że je niedużo, to trudno.
Psu który wciąga jak odkurzacz kupujemy Canis w 10 kg workach w Selgrosie.
Sprawdzaliśmy skład, pytaliśmy weterynarza, ponoć jest ok. I jak na razie pies
rośnie szybko i zdrowo. Czasem mieszamy mu tę karmę z Pedigree, białym serem,
zupą, surowym jajkiem itd. Tyle, że jeśli Twój pies (psy?) jest dorosły, to
może być problem z przestawieniem na inną karmę.
Do innych - co do oszczędzania na środkach czystości. Z proszkiem to mnie
poniosło , bo nie widzę, żadnych niemarkowych, kupujemy więc najtańszy czyli
Dosię (ewentualnie coś co jest w promocji). Płyny - od lat używamy bezmarkowych
i tanich i nic nam się nie niszczy. Nie widzę żadnej różnicy między Lenorem,
Silanem itp. a tymi, które kupujemy. Od lat pracuję przy pozycjonowaniu marek i
kampaniach promocyjnych i w wielu przypadkach wiem, że za marką, która jest
bardzo intensywnie promowana często nie idzie żadna dodatkowa jakość, tak jest
właśnie z proszkami i płynami, to kit )) że tańszy niszczy czy gorzej pierze.
Ślepe próby pięknie to potwierdzają. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Leladi znaczy długopis ;-) - słówka dzieci
Moja Kajunia:
naczemu = dlaczego
omylki = motylki
niebaczki = ziemniaczki
tuknie = kłótnie (z wierszyka: moi drodzy po co kłótnie...)
kolof = kolor
nie kepadzaj = nie przeszkadzaj
kopoik = pokoik
skopój = spokój
telebiś = teletubiś,
a jak leci reklama telefonii jakiejś, takie lecące żółwie to mała woła: o
żółfy ! ( z drugiej strony lew - lwy, pies - psy, to dlaczego żółw - żółwie, a
nie żółwy
a u mojej małej kuzynki najlepiej podobały mi się:
laspety = skarpety
laspoty = rajstopy
a moj maly kuzyn kiedys przyniósł mi długopis i powiedział: okęt. narysowałam
mu okręt, a on uparcie mówił mi "okęt", narysowałam wszystko co mi się mogło z
tym kojarzyć, a on bliski już rozpaczy wziął ode mnie długopis i pokazał mi, że
mam go odkręcić, to znaczyło: odkręć
Pozdrawiam
Żabcia Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pies(jaki) i 2 latek?Co myslicie?
Jak zwykle spoznilam sie, Verdana napisala to, co ja chcialam. Podpisuje sie
obiema rekami. Psa kupuje sie sobie, nie dziecku. Przy malym dziecku sprawdzaja
sie dorosle, odchowane psy. Pies sam z siebie jest egocentryczny, potrzebuje
duzo uwagi i bardzo duzo opieki, szczegolnie szczeniak. Cztery spacery dziennie
to absolutne minimum, nastawcie sie na piec, a z mlodym psem czesciej (moj
obecny gagatek to byl taki wlasnie przypadek). Takze w najohydniejsza pluche.
Wypuszczanie psa do ogrodka to kiepski pomysl, chyba, ze nie przeszkadzaja ci
psie kupki na trawniku i obsiusiane krzaczki. Trzeba tez wiedziec co bedzie
robil pies w czasie wakacji i ewentualnie weekendowych wyjazdow - nie wszedzie
da sie go zabrac. Trzeba miec swiadomosc, ze pies zmieni wasz dom. Bedzie
wnosil piasek i bloto do mieszkania, wycieral pysk po jedzeniu o meble i
sciany, dlugowlosy bedzie gubil siersc. Niejedno zniszczy - szczegolnie
mysliwskie rasy uwielbiaja gryzc rozne rzeczy, takze ukochane zabawki dziecka.
Jesli mimo wszystko marzycie o psie i bedziecie mieli dla niego czas, tez radze
poczekac chwile. Moja czterolatka przezyla straszna zazdrosc, jak o mlodsze
rodzenstwo, dopiero po dwoch latach zaprzyjaznila sie - troche - z psem.
Pies w domu to ogromna przyjemnosc i radosc, pod warunkiem, ze wiesz, co was
czeka. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: niemowlę i rottweiler?!
"Tydzień temu przywieźli rottweilera który ugryzł 5 letnią dziewczynkę w buzię
bo podeszła do niego od tyłu i chciała go pogłaskać,a była z nim od urodzenia."
To przeciez bylo do przewidzenia!!! Wystarczy sie zastanowic znajac PSY-uzywam
slowa znajac-ich zachowan pomiedzy soba-to wystarczy. Dlaczego??? Dlatego, ze
"pies" ktory chce DOMINOWAC, albo Zaczepiac PODCHODZI OD TYLU! DLATEGO MAJAC PSA
I DZIECKO NIE MOZNA POZWALAC NA TO, ZEBY DZIECKO ODCHODZILO OD NIEGO OD TYLU!
LUDZIE NIE KUPUJCIE PSOW JESLI SIE NIE ZNACIE NA NICH!!! TO NIE SA ZABAWKI ANI
PRZYTULANKI! ONE MAJA ZASADY TAK JAK WSZYSTKIE INNE ZWIERZETA I LUDZIE. jESLI
SIE JE ZNA, TO NAPRAWDE TAKI PIES W OGIEN ZA WAMI POJDZIE. TYLKO KRZYWDZICIE JE
W TAKI SPOSOB, SIEBIE I SWOICH BLISKICH.
MONICA188 respekt do ciebie, ze pracujesz ze zwierzetami, ale taka podstawowa
rzecz jak podchodzenie od tylu powinnas znac. Powinno tez sie wiedziec, ze
ROTTWEILERA GLASZCZEMY ALBO JAK SIE NAM PODDA -PO BRZUSZKU- (TAK JAK SIE
PODDAWAL SWOJEJ MATCE PO URODZENIU GDY GO UKLADALA!), ALBO PRZY KARKU OD GORY
JESLI STOI. NIGDY PRZENIGDY Z BOKU OBROZY, ALBO PRZY GARDLE - DLACZEGO? DLATEGO,
ZE (I ZNOW WSRACAMY DO PRZYKLADU Z RELACJI PIES-PIES) Psy miedzy soba gdy
zaczynaja atakowac trzymaja pyski przy gardle, dlatego moga pomyslec, ze chcemy
je zaatakowac, musimy zaznaczac swoja pozycje lapiac je od gory, ze to my
jestesmy NAD nimi!! To jest bardzo wazne i to siega do kazdej rasy psow.
Zasiegnijcie wiedzy do tych psow.. naprawde warto. Lepiej wiedziec wiecej niz ZA
MALO! to nikomu nie zaszkodzilo jeszcze. Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Jaiego macie zwiezaka
Miałem troche królików i psa. Pies zeżarł króliki, wqµrwiłem sie na psa i h**a zapyerdolyłem. Nie mam teraz nic Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: jak zabić psa?
Jestes zalosny
Słuchajcie... mam straszliwy problem. [tez mi problem]
Moja babcia i dziadek mają psa... pies już ma 16lat...
moja babcia i dziadek nie chcę z nim iść do weterynarza ani go uspać... twierdzą, że i kiedyś i on padnie- nie dzisiaj, to jutro
Ten pies mieszka w straszliwych warunkach- na łańcuchu w budzie- cały czas na tym łąńcuchu
Tymczasem pies sie strasznie męczy...
Wyje po nocach (w dzień też) [ jak byles troche mlodszy tez wyles caly czas]
oczy mu sie w dzień świecą (więc z tego co wiem, to chyba nie widzi) [ to jest normalne, a jak ty za mlodu wyles to ci sie nie swiecily ?]
brak uzebienia
lekko utyka na łapę
wszy, kleszcze itp.
suchy nos...
A moja babcia i dziakek go w takim stanie zostawiają dzień w dzień... MASACRA!!! [oni tez maja swoje lata, a ty zamias ruszyc dup3 i im pomoc to siedzisz przed komputerem]
Chętnie bym go sam supał, ale nie mam takiej możliwości. [i niech beda Bogu dzieki]
Może znacie jakiś ogólnie dostępny środek, po którym jak dam psowi to zdechnie? Bo juz nie moge na to patrzeć...
ten pies tez chce zyc, jagby twoi rodzice tak pomysleli ze jestes joz za stary co ? gdzyby bylo mozna wzieli by sie do lekaza i uspali ? bo masz suchy nos, i wyjessz
pies wkoncu sam zdechnie, to jest naturalne. a ty pewnie zaraz bedziesz chcial nowa zabaweczke, potem ci sie znudzi i znow bedziesz takie brednie pisal idz sobie lepiej poogladaj bajki, i zostaw psa w spokoju
a Ty nie jestes? normalna rzecza jest usypiane starych psow, 16 lat dla psa to duzy wynik. madry jestes bo patrzysz z daleka, inaczej jest jak slyszysz bliskiego ci psa ktory potrafi wyc calymi dniami.
istnieje ryzyko takie ze malolat nie chce uspic psa o ktorym pisze a jakiegos innego, np sasiada ;] ale nie mnie to osadzac, wiem ze ludzie z natury sa zaklamani.
idz pogadaj z weterynarzem, moze ruszy tylek i podjedzie do twojej babcia i dziadka
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: jak zabić psa?
Jestes zalosny
Słuchajcie... mam straszliwy problem. [tez mi problem]
Moja babcia i dziadek mają psa... pies już ma 16lat...
moja babcia i dziadek nie chcę z nim iść do weterynarza ani go uspać... twierdzą, że i kiedyś i on padnie- nie dzisiaj, to jutro
Ten pies mieszka w straszliwych warunkach- na łańcuchu w budzie- cały czas na tym łąńcuchu
Tymczasem pies sie strasznie męczy...
Wyje po nocach (w dzień też) [ jak byles troche mlodszy tez wyles caly czas]
oczy mu sie w dzień świecą (więc z tego co wiem, to chyba nie widzi) [ to jest normalne, a jak ty za mlodu wyles to ci sie nie swiecily ?]
brak uzebienia
lekko utyka na łapę
wszy, kleszcze itp.
suchy nos...
A moja babcia i dziakek go w takim stanie zostawiają dzień w dzień... MASACRA!!! [oni tez maja swoje lata, a ty zamias ruszyc dup3 i im pomoc to siedzisz przed komputerem]
Chętnie bym go sam supał, ale nie mam takiej możliwości. [i niech beda Bogu dzieki]
Może znacie jakiś ogólnie dostępny środek, po którym jak dam psowi to zdechnie? Bo juz nie moge na to patrzeć...
ten pies tez chce zyc, jagby twoi rodzice tak pomysleli ze jestes joz za stary co ? gdzyby bylo mozna wzieli by sie do lekaza i uspali ? bo masz suchy nos, i wyjessz
pies wkoncu sam zdechnie, to jest naturalne. a ty pewnie zaraz bedziesz chcial nowa zabaweczke, potem ci sie znudzi i znow bedziesz takie brednie pisal idz sobie lepiej poogladaj bajki, i zostaw psa w spokoju
to ty jestes żałosny...
co do tematu, dosyp mu do jedzenia trutki na szczury
powiedz mi jak ktos ma prawo o decodowaniu o czylim zyciu co ? jest wiele przykladow ze psy tez chca zyc. pomys jagby to byl twoj przujaciel, a nie zachcianka. dosypal bys mu perfidnie trutki na szczury do jedzenia, a on by ci ufal, a potem wyschnal by od srodka ? pukni sie w glowe i pomysl co piszesz. jezeli ci sie twoje zycie nie podoba to mozesz je sobie odebrac, ale nikt nie dal zadnemu czlowiekowi prawa o decytowaniu o czyims istnieniu. od zawsze smierc byla naturalna. kiedys psy zylu znacznie dluzej i co wiecej zylo im sie lepiej niz teraz. a teraz ? znajdzie sie ktos kto chce "ulzyc" psowi perfidnie go mordujac.
a co do propozycji typu "powies go" "zastrzel" ciekawe czy wy w wieku 12 lat byli byscie zdolni do czegos takiego ...
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: rapid problem
łatwo odróżnić kota od psa.
pies stoi a kolt siedzi Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: imie dla psa
Zawsze można nazwać psa: Pies.
A tak serio to fajne jest jeszcze:
Leszek (Pies Leszek)
Nokia
albo Banan Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Imie dla Pieska
Witam,moglby mi ktos pomoc w dobraniu imienia dla psa (pies rasy Labrador jesli to ma jakies znaczenie...) tylko prosze o sensowne odpowiedzi nie : "Max,Reksio,Misio."
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pies - owczarek niemiecki
Zacznijmy od tego że nie kupuje się tak małego psa ,pies musi mieć 3 miesiące zanim zostanie zabrany od suki .Jeżeli pies ma miesiąc nie jesteś w stanie stwierdzić czy to nie jest mieszaniec Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: przypowiesc dla osob nie rozumiejacych czym jest audiofilstwo
Witam;
Bobby w odpowiedzi na post Musical Mana odpowiedzial, ze piszacy na
alt.pl.audiofil wywyzszaja sie i staraja sie byc wielce wyniesli.
CeLika zlosliwie dodal cos o uczuciach religijnych.........Doskonale
rozumiem Cie Musical Man, dalsza walka nie ma sensu, szkoda czasu.
A wszystkim ktorzy nie rozumieja czym jest audiofilstwo dedykuje krotka
opowiesc.
Przeczytajcie prosze na spokojnie ponizszy tekst, przemyslcie, moze
zrozumiecie:
Moi tesciowie mieli psa. Pies caly dzien spal lub jadl. Jednak co pewien
czas stawal sie nadspodziewanie aktywny, biegal od okna do drzwi i piszczal.
Oznaczalo to, ze za jakies kilkanascie minut tesc wroci do domu - po prostu
pies czekal na swojego pana. Zachowanie psa bylo dosc meczace, bo tesc
czasami wracal do domu pozna noca i wtedy pies budzil domownikow swoim
piszczeniem. Natomiast gdy pies wariowal w poludnie tesciowa wstawiala
obiad, bo wiedziala, ze jej maz zaraz stanie w drzwiach.
Co by bylo gdybym opisal to zachowanie psa na grupie dyskusyjnej:
- odezwalo by sie kilka osob , ktorych psy zachowuja sie podobnie
- kilka osob posiadajacych psy napisaloby , ze ich psy tak sie nie
zachowuja, ale za to maja inne specyficzne cechy
- ktos z kompleksami napisalby, ze sie wywyzszam i chwale sie swoim psem
- fizyk teoretyk ktory psa widzial jedynie w telewizji napisalby, ze zgodnie
z obecnym stanem wiedzy jest to niemozliwe
- psycholog teoretyk posiadajacy psa pluszowego napislaby, ze calej
rodzinie sie tylko wydaje, ze pies piszczy, i ze nigdy zjawisko nie bylo
badane zgodnie z wymogami psychologii
- a gosc co nic nie rozumie napisalby, ze smiesza go ludzie wydajacy
pieniadze na psa
Zrozumiano ?
Analogie do pl.rec.audio NIE sa przypadkowe.
pozdrawiam
Arek
Temat: przypowiesc dla osob nie rozumiejacych czym jest audiofilstwo
Użytkownik Arkadix <arka@poczta.onet.pl w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a6o6kj$aj@news.onet.pl...
Witam;
Bobby w odpowiedzi na post Musical Mana odpowiedzial, ze piszacy na
alt.pl.audiofil wywyzszaja sie i staraja sie byc wielce wyniesli.
CeLika zlosliwie dodal cos o uczuciach religijnych.........Doskonale
rozumiem Cie Musical Man, dalsza walka nie ma sensu, szkoda czasu.
A wszystkim ktorzy nie rozumieja czym jest audiofilstwo dedykuje krotka
opowiesc.
Przeczytajcie prosze na spokojnie ponizszy tekst, przemyslcie, moze
zrozumiecie:
Moi tesciowie mieli psa. Pies caly dzien spal lub jadl. Jednak co pewien
czas stawal sie nadspodziewanie aktywny, biegal od okna do drzwi i
piszczal.
Oznaczalo to, ze za jakies kilkanascie minut tesc wroci do domu - po
prostu
pies czekal na swojego pana. Zachowanie psa bylo dosc meczace, bo tesc
czasami wracal do domu pozna noca i wtedy pies budzil domownikow swoim
piszczeniem. Natomiast gdy pies wariowal w poludnie tesciowa wstawiala
obiad, bo wiedziala, ze jej maz zaraz stanie w drzwiach.
Co by bylo gdybym opisal to zachowanie psa na grupie dyskusyjnej:
- odezwalo by sie kilka osob , ktorych psy zachowuja sie podobnie
- kilka osob posiadajacych psy napisaloby , ze ich psy tak sie nie
zachowuja, ale za to maja inne specyficzne cechy
- ktos z kompleksami napisalby, ze sie wywyzszam i chwale sie swoim psem
- fizyk teoretyk ktory psa widzial jedynie w telewizji napisalby, ze
zgodnie
z obecnym stanem wiedzy jest to niemozliwe
- psycholog teoretyk posiadajacy psa pluszowego napislaby, ze calej
rodzinie sie tylko wydaje, ze pies piszczy, i ze nigdy zjawisko nie bylo
badane zgodnie z wymogami psychologii
- a gosc co nic nie rozumie napisalby, ze smiesza go ludzie wydajacy
pieniadze na psa
Zrozumiano ?
Analogie do pl.rec.audio NIE sa przypadkowe.
Dobre ujecie sytuacji...
pozdr.
t3xz
Temat: Bóg
Nie sądzę, żeby buddyści czy muzułmanie mieli taką obsesję na punkcie
miłości jak ta, która pozwoliła Janowi napisać: "Kto nie miłuje, nie zna
Boga, bo Bóg jest miłością".
"Asanga przez wiele, wiele lat medytował samotnie w jaskini z silnym postanowieniem, żeby
spotkać Maitreję twarzą w twarz. Po paru latach wyszedł z odosobnienia, bo nic się nie
działo i spotkał człowieka, który polerował, gładził kamień. Zapytał go, co robi i po co.
Człowiek wyjaśnił, że usiłuje zetrzeć ten kamień na proch. Wówczas Asanga stwierdził, że
zajmie mu bardzo dużo czasu, żeby zetrzeć cały kamień. Ale dzięki temu spotkaniu
zrozumiał, że właściwie on też popełnia ten sam błąd, uważa Maitreję za kogoś
rzeczywistego, a tymczasem powinien zabrać się do tego zupełnie inaczej. Powinien zacząć
od tego, że urzeczywistni naturę swego umysłu. Wrócił więc do jaskini i medytował przez
wiele, wiele lat.
Pewnego razu ujrzał psa. Pies był pokryty robakami. Robaki tak bardzo gryzły psa, że miał
wrzody i pełno ran na całym ciele. Kiedy Asanga zobaczył tego psa, bardzo mu go było żal i
chciał mu jakoś ulżyć, pomóc. Pomyślał jednak, że jeśli usunie z psa robaki, wówczas
zabije robaki. A robaki to też czujące istoty i im też nie chciał szkodzić. Uznał, że
jedyny sposób, w jaki może zdejmować te robaki z psa, to wysysanie ich ustami. Kiedy
pochylił się nad psem, żeby to zrobić, wówczas nagle w jednym momencie pies zniknął i
Asanga zobaczył Maitreję. Wówczas Maitreja przekazał mu te nauki, które w tej chwili mają
postać pięciu tekstów."
http://www.bbpp.eu.org/polish_version/ab-2000-11-03.htm
Temat: musze o to zapytać
paff napisał(a) w wiadomości: <90bg89$r1@news.tpi.pl...
Od pewnego czasu praktycznie na każdej lekcji "walczę" z księdzem, zadając
mu "trudne pytania" :)
Gratuluję odwago cywilnej, lecz powatpiewam, ze ksiądz Cie po prostu nie zniszczy w rozmowie.
Efekt jest taki, że ksiądz ma mnie już serdecznie
dosyć.
Może dlatego, że głupio gadasz?
BEZ OBRAZY PROSZĘ!
Ale nie wydaje mi się, by ksiądz miał Cię dość dlatego, że zadajesz mu trudne pytania - wiem, że jeśli robi się to choć trochę
nieumiejętnie, to ksiadz się cieszy, bo może wykazać swoją wyższość.
Ale może podaj mi tych kilka trudnych pytań, a ja wcielę się w rolę księdza.... :)
Dobry pomysł?
Możesz na mnie potrenować, zanim zmierzysz się z samcem w kiecce.
Inną sprawą jest tolerancja "rodzinna".
Trzeba sobie umieć rodziców wychować. Maja mama właśnie wczoraj wspominała coś o wypisaniu się z kk.
He, he, he... a jeszcze niedawno wysyłała mnie co niedziela do kościoła!
Trzeba umieć podłożyć w "widocznym miejscu" odpowiednią książkę, albo gazetę....
Już nieraz słyszałem z ust moich dziadków "no i jak tam CI w
tej sekcie ?".
Fakt ten jest o tyle dziwny, że rodzina w pojęciu chrześcijan to źródło
miłości.
Chyba coś Ci się pojebało.... rodzina katolicka to:
"mąż bije żonę,
żona bije dzieci,
dzieci biją psa,
pies nikogo nie bije, bo nie jest katolikiem"
(cytat z mojego postu na psr)
Jesli chcesz broń do reki na samca w kiecce, to zajrzyj na psr i na moją stronę, znajdziesz tam między innymi kilka książek.
http://republika.pl/legaba/
abs. CoS ks. ab. Angel
Temat: Koniec świata...
Daleko za miastem jest stary las
Czego słuchacie oczywiście że NAS
Żyją tam różne zwierzęta
A człowieka widzą tylko od święta
Sowa bez oka prowadzi kantynę
Spod lady sprzedaje różową extazynę
Pierwszy miś Borys w barze długa krecha
On beztrosko żłopie dziesiątego Lecha
Na bramce stoją dwa duże łosie
Tydzień temu spizgały dzikie prosię
Świnia się naćpała i napaskudziła
Lisica Tatiana - jej znak to kiła
Leśny latający burdel na kółkach
Znany w przytułkach i na podwórkach
Sowa nie ma oka bo dorwały ją rysie
Wyjebały jej oko i pojebały kijem
Stara sowa wie co robi
O dwudziestej drugiej wszyscy są gotowi
Sowa bez oka działa nielegalnie
Oprócz lokalu ma jeszcze pralnie
Pierze tam brudne szyszki i huby
Ale tylko te obrzydliwie grube
Bar Leśna Pizda 24h
Najebane wrony próbują wkurwić psa
Pies Bonifacy ma tu układy
Często dostaje towar wprost spod lady
Musi jakoś żyć i wykarmić szczeniaki
Więc przymyka oczy na częste draki
Kaznodzieja borsuk wielebny Eustachy
Niewyraźnie charczy bo przyjebał cztery machy
Sowa bez oka działa nielegalnie
Oprócz lokalu ma jeszcze pralnie
Pierze tam brudne szyszki i huby
Ale tylko te obrzydliwie grube
Sowa bez oka działa nielegalnie
Oprócz lokalu ma jeszcze pralnie
Pierze tam brudne szyszki i huby
Ale tylko te obrzydliwie grube
W tym starym lesie czas wolno płynie
Bardzo rzadko przychodzą jeże i świnie
Wiewiórki przychodziły a teraz omijają
Boją się że znowu je inni wyruchają
Gdy jest zadyma sowa zaraz dzwoni
Do agencji Muchomor która ten bar chroni
Przyjeżdżają łosie i już wszyscy rozjebani
Lisica drze papę miś Borys dostał z bani
I znowu spokój wszyscy się kochają
Piją pierdolą palą i wciągają
Kuna Waldemar drugi miesiąc na detoxie
Wszystko co miała zatopiła w koksie
Zwierzęta i ludzie może nie są podobni
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
Sowa się bogaci to chuj że nie ma oka
Ale robi niezłą kasę jak na ptoka
Sowa bez oka działa nielegalnie
Oprócz lokalu ma jeszcze pralnie
Pierze tam brudne szyszki i huby
Ale tylko te obrzydliwie grube
Temat: Dom dla psa
Poszukuje domu dla 4 letniego, zadomowieonego psa. Pies jest towarzyski,
lagodny i uwielbia biegac za pilka. Jezeli ktos móglby mi pomóc to czekam na
e-maile k@2com.pl. Sprawa jest bardzo pilna.
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: A co sądzicie...
...bo turbuję się okrutnie. Muszę się wykąpać, a właśnie mam pół wanny wody
po kąpieli psa (pies taki brudny nawet nie był), fajna jest, bo z szamponem.
Wymienić ją, czy skąpstwo ma wziąć górę?
Pozdrawiam
Darek
Temat: "nie mysl sobie, ze jest tam latwo"
Pan Zenio wrote:
On Mon, 30 Aug 2004 15:25:31 +0200, "N.Y."
<ny10@niepotrzebamiemaili.netwrote:
| "RanZuk" <e.ranzukUSUN_TOz@wp.plwrote in message
|
| | Polka, ktora z powodu raka miala w Polsce usunieta jedna piers,
| przyjechala
| do USA na wizie turystycznej. Imala sie roznych prac typu szmata, wiadro,
| lopata (jak ty bys to ladnie okreslil). Po kilku miesiacach byla juz w USA
| nielegalnie bo wiza sie skonczyla i wtedy okazalo sie ze ma problemy z
| druga
| piersia. I wyobraz sobie ze w USA ja zoperowali tzn. usuneli jej druga
| piers
| i teraz przyjezdza do tego szpitala na okresowe badania. Na pewno za
| operacje ani za pooperacyjne badania nie zaplacila z wlasnej kieszeni bo
| po
| prostu nie miala. Co zarobila to wysylala do Polski.
| Jak myslisz, kto to wszystko finansuje ?
| Jesli nie dzieciol to moze Bin Laden...Moj kolega za niewielka operacje w
| udzie dostal rachunek na $8000.....
A facio ktory przez dlugi czas publikwoal swoje zale na Internecie,
dostal rachunek na 10 tysiecy jak tesciowa przyjechaka na pare dni i
wyladowala w szpitalu. Mimo ze byla ubezpieczona w Warcie.
A dlaczego mial nie dostac? Toz zobowiazywal sie do
pokrycia kosztow opieki medycznej zapraszanej osoby
i oswiadczal, ze posiada stosowne ku temu srodki.
Gdyby nie zapraszal to rachunek przyszedlby do
tesciowej a nie do niego. Ze nie skorzystano
ze srodkow stanowych? A tesciowa byla obywatelem
amerykanskim, stalym rezydentem /GC/, czy przynajmiej
rezydentem stanu?
Wiec w czym problem?
Potwierdza sie, zes pan glupszy od psa. Pies
przynajmniej wie dlaczego szczeka.
Temat: pytanie laika
rozumiem, ze zakladacie ze ktos wchodzi od razu do 5 poziomu dyskucji i chce
my tez.. dlatego..
1. jesli cytuje na dole caly list, ktory jest pietro wyzej na grupie
nie na lezy cytowac calego listy, tylko je ciac tak jak ja to teraz
robie
2. w wieloktornie czytowanym liscie musze sie dokopywac do nowych
nie na lezy cytowac cytowania cytowania calego listu, tylko je ciac
tak jak ja to zrobilem na samej gorze mojego postu - post ktory Ty
zacytowales zostal wyciety
3. jesli sam napisalem to co na dole i zostawiam to tylko w celach
archiwalnych, bo moze sie zdarzyc ze komus bedzie potrzebna cala dyskusja
no juz nie rob z ludzi lamag. chocby przez wspomniane google mozna
sobei archiwum grupy obejrzec
generalnie z pisaniem u gory chodzi chyba o to, zeby 1 na 100
niezorientowanych mial archiuwm (fakt, czytane od dolu)
ale za to 99 na 100 nie musialo przewijac 4 stron a4 w poszukiwaniu rozpoczecia biezacej
odpowiedzi.
po to zostawia sie jedynie 'kontekst' tak jak ja to tutaj w poscie
robie, a reszte sie WY CI NA
Wicej moze odpisywanie u gory ma jednak sens, i pisanie, ze ktos
kiedys wymyslil inaczej i trzeba sie tego trzymac, i inaczej nie wolno jest
raczej zbedne
wymyslili to bardzo madrzy ludzie i 99 na 100 osob rozumie powody i
sie tego trzyma. wyobrazasz sobie czat internetowy (IRC itp) w ktorym
najnowsze wypowiedzi pojawialy by sie u gory, a najstarsze 'spadaly'
na dol? przeciez to by byla paranoja totalna. ludzie czytaja od gory
do dolu. ukladanie czegokolwiek odwrotnie jest na dluzsza mete
irytujace i meczace.
i jeszcze raz podkresle: posty cytowane sie PRZYCINA. i ten dobry
zwyczaj doskonale niweczy wszelkie ewentualne zalety odpowiadania na
gorze. wyobraz sobie ze ktos napisal list:
"mama ma psa
a tata ma kota
a kot ma mysz
ale mysz nie ma rybki"
i teraz chce na te sformulowania odpowiedziec u gory:
"nie no, mama nie moze miec psa, pies jest w lublinie
mama ma psa
a to to rzeczywisce, tata ma kota
a tata ma kota
ale kot juz mysz zdadl dawno..
a kot ma mysz
mysz ma kabel :)
ale mysz nie ma rybki"
dziwnie to wyglada, co nie?
Temat: sortowane zawartosci pliku textowego
awert@poczta.onet.pl <awert@poczta.onet.plnapisał(a):
| Witam nie moge sobie poradzic z prostym niby problemem
| mam np plik txt
| ------
| Â ip goscia 10.0.0.1 Â
| Â Â Â Â goscio Ala ma kota
| Â Â Â Â kot ma ale
| Â ip goscia 10.0.0.190
| Â Â Â Â goscio Ola ma psa
| Â Â Â Â pies lubi kosci
| Â ip goscia 10.0.0.23
| Â Â Â Â misiek waleczny
| Â Â Â Â trutututu
| Â ip goscia 10.0.0.2
| Â Â Â Â text dowolny
| Â Â Â Â a tu nic nie napisze :)
| ------end of txt file---------
| linia z ip goscia jest przywiazana do kolejnych 2 linii textu.
| Jak to przesortowac zeby w pliku wynikowym otrzymac kolejno ip i
odpowiadajace
| nizej kazdemu ip texty.
| Ale jest jedno ale :) tylko bash i wsadowe programiki z linuxa moga byc
uzyte
| do tego. Niestety perl i php odpada :(
| Jak tego dokonac, oczywiscie wpisow w pliku txt jest wiecej i nie zawsze te
| same.
| Nie mam pomyslu, moze ktos pomoze?
Tak na szybko, to zamień entery na jakiś separotor (np |), a "puste" linie
na entery. Zrobi ci się wtedy coś takiego
ip goscia 10.0.0.1| Â Â goscio Ala ma kota| Â Â kot ma ale
ip goscia 10.0.0.190| Â .....
Potem normalnie toto sortujesz, a potem możesz przeformatować w drugą
stronę.
--
Kreator sygnaturki spowodował wyjątek krytyczny w module #F0A244%*!
Tylko jak podac sed-em zeby zmienil entery na | i puste linie na entery
bo nie wiem jak skladnie podac do sed-a
Dzieki
Temat: zadanie informatyczne z gimnazjum
GregZorbaEmmanuelYork pisze:
| Pies bernardyn biegnie z prędkością 10 km/h i niesie pudełko 10
| płytek DVD o
| pojemności 4,7GB każda.
| Czy będzie on przesyłał dane szybciej niż sieć Fast Ethernet (100
| Mb/s) na
| odcinku 8 km?
| kluczowa role odegra jakosc sieci i chlodzenie psa :)
| pies przesle 47GB na odcinku 8km w 48 min. siec w 48 min przesle 36GB.
twierdzę że: sieć będzie szybsza !
uzasadniam: nagranie jednej płytki zajmuje ~2min/szt *10 =20min + tyle
samo odczyt
w przypadku użycia sieci mamy dane gotowe do obróbki, a mówimy tutaj o
danych, a nie o zawartości płytki, daną możemy nazwać zawartość bitów
które są w jakiś sposób użyteczne do obróbki, a na płycie niestety nie
są, chyba ze to film, ale i tak trzeba to nagrać
O ile nie trzeba będzie tych danych przrzucać z płytek do komputera :)
Albo wypalać po przesłaniu na miejsce docelowe.
chyba już widziałem to zadanie w teście IQ (albo bardzo podobne)
To zadanie już widziałem kilka razy. W sumie jest znane, więc powinno
się je utrudnić. Np. na trasie psa znajdują się 4 drzewka, z których
musi skorzystać. Natomiast w czasie transmisji admin jednego z serwerów
ściąga pornole ze strony Teresy Orlowsky, serwer pozwala na ściąganie z
prędkością 5Mb/s, ale można naraz zapuścić 4 sesje sciągające. Natomiast
administrator drugiego serwera słucha najnowszej płyty Bayer Full z
jakością 128kb/s, a prezes firmy ogląda na youtube najnowsze filmiki,
gdzie średni transfer to 315Kb/s. Dodatkowo z powodu pracy dużego
silnika elektrycznego i zakłóceń w sieci energetycznej realna wydajność
sieci wynosi 83,17% przepustowości maksymalnej.
Swoją drogą brakuje danych czy FastEthernet jest po miedzi cały czas? Bo
jeśli tak, to te dane prędzej dostarczą ślimaki na 8km, niż dotrą na
taką odległość jakiekolwiek dane.
wer
Temat: OFF topic: NIE Liscie 33 psich ras!
Przemyslaw Popielarski pisze:
Osobiscie jest mi wlasciwie wszystko jedno, czy na mojej rece zaciska sobie
szczeke rottweiler czy wilczur zmieszany z pudlem.
A jak na Ciebie skacze? Nawet w kagancu? Uzyj wyobrazni. Maly pies jest
mniej grozny. Niektore rasy sa Z NATURY agresywne. Moze nie?
Nie zycze sobie ani tego
ani tego. Dlatego wpisywanie na jakas idiotyczna liste jakichkolwiek ras
jest bez sensu, bo to nie od rasy zalezy agresywnosc psa, tylko od
wychowania.
Zgadza sie, ale niewychowany rottweiler jest grozniejszy od
niewychowanego ratlerka. Ujmujac rzecz scislej: wlasciciel rottweilera
MUSI pojsc z nim na kurs, bo rzadko kto potrafi sam takiego psa ulozyc.
Na jaki kurs ma pojsc babcia z ratlerkiem???
Z drugiej strony idac po ulicy nie mam ochoty sie oganiac od ujadajacych
ratlerkow i malych kundli, ktore wlasnie dwucentymetrowa dziura w plocie
wybiegly na ulice i rozszarpuja spodnie.
Jeszcze zaden rottweiler nie straszyl mnie na ulicy, kundle owszem.
Jeszcze zaden kundel nie zrobil mi krzywdy. Nawet nie naruszyl nogawek.
Owszem, biegaja, ujadaja, takie nieznosne stwory, w depresje moga
wpedzic ;-| bo podobno pies wyczuwa dobrego czlowieka, a tu leci i
warczy...
Musialem sie bronic przed rottweilerem sasiadow. Byl w kagancu, ale
mialem wiele szczescia, bo gdybym nie zdazyl sie zaslonic, to
przewrocilby mnie z impetem na asfaltowa droge. Wolisz miec rozerwana
nogawke czy wstrzas mozgu?
Dlatego ustawa powinna umozliwiac odbieranie lub usypianie _kazdego psa_,
ew. karanie grzywna wlascicieli,
-^^^^
Czy mnie oczy myla??? I to ma byc przyjaciel psow? A moze przyjaciel
wlascicieli??? :-O
Ustawa ma umozliwiac surowe i skuteczne karanie wlascicieli, bo to oni
odpowiadaja za zachowanie i zabezpieczenie (plot, kaganiec, smycz) psa.
PIES NIE JEST WINOWAJCA, tylko narzedziem w reku winowajcy - czlowieka.
Wiecej rozsadku i mlosci do zwierzat,
J@nek
Temat: antropomomrfizacja -- wlod, 2006-07-01
--
antropomorfizacja
do naukowca nie dociera
że zaśliniony grymas
na pysku starej suczki
to uśmiech
gdy suczka światu prezentuje
nowy kaganiec
krótką smycz
wh
2006-07-01
W wieloznaczności umyka kontrast. Ale wieloznaczność jest silnikiem poezji,
wilczym biletem dla leniwego czytelnika.
Można spłaszczyć pobieżną interpretacją, ale lektura w internecie bardzo często
polega na pospiesznym czytaniu, a pierwsze wrażenie sprawia, że do wiersza się
wróci albo nie. Najprościej byłoby rozważyć dwa podmioty wiersza: naukowca i psa
(pies jest suką, ale to pomysł na inną i niekoniecznie głębszą interpretację).
Pies podlega ograniczeniu - jest zwierzęciem zmienionym przez człowieka. Trudno
zrozumieć, że jakiś typ zniewolenia może być przyczyną radości. Naukowiec nie
rozumie, "do naukowca nie dociera". Potocznie: jest człowiekiem wolnym, któremu
wolność daje rozum. Nie dostrzega również, że to co uważa za wyzwolenie, nakłada
na niego kajdany. Autor nie mówi wprost, ale można się domyślać, że obie istoty
w tym wierszu na równi pozbawione są wolności.
Człowiek to dziwne stworzenie. Kreując usprawiedliwienie w postaci Boga,
wtłaczając w ramy świętych ksiąg uwagę o "tworzeniu na własne podobieństwo",
tworzy sobie alibi, pozwalające na podboje, niewolnictwo, totalitaryzmy;
kształtowanie swojego otoczenia i innych istot na swój obraz. Antropomorfizacja.
Autor ucieka od prostych wniosków - i dobrze. Jedyna odautorska wskazówka jest
neutralna i mieści się w tytule. Brak kategorii etycznych, czy estetycznych
sprawia, że wiersz wymaga od czytelnika dialogu, wymusza samodzielne wnioski.
Człowiek jest dla psa bogiem; nauka bywa bogiem dla człowieka. Zadziwiające, ale
stan wiedzy, jej zdobywanie zdają się odwrotnie proporcjonalne do stanu wolności
człowieka. Nie jest to odkrywczy wniosek, ale warto sobie czasem o tym
przypomnieć. Ten wiersz robi to w dobry sposób.
Temat: poprawiajmy Się!
No i popatrz, wrócił profesor CBD i wyłożył
na przykładzie materacu tezę, że sens nie ma sensu.
Widać bystry jest i podatny jak potok górski na kaprysy
aury.
--
Tako rzekł
Mój Kochanek
Bardzo ładnie i trafnie rzekł Twój Kochanek.
Pozdrowienia z solarium nocnego
nN
Wrzesień 1939, słabo zaludnione obszary syberyjskiej tajgi
i prof. Chrząszcz Brzmi Dziwnie siedzący przed kolorowym
telewizorem w baraku z liści eukaliptusa wśród których
kopulują pijane słoniki koala, z wielkimi torbami jajec
pod oczami (workowce z rzędu ch. im w d.)
Czy to nie wtedy, patrząc na umizgi, przyszła profesorowi
do głowy teoria psa? Tak, to tamtego dnia, pomiędzy
piątą wieczorem a zmianą pampersa na coś lepszego
profesor Chrząszcz Brzmi Dziwnie wesoło gwizdnął
na Tofiego a kiedy ten podbiegł machając ogonkiem,
uciął mu bezceremonialnie jaja. Pomińmy tu opis tego
co się działo po tym incydencie bo nie jest to istotne,
przejdźmy od razu do następnego tygodnia w którym
profesor pozbawia Tofiego kolejnych organów z organami
ścigania królików włącznie.
W końcu przyszedł dzień, kiedy psa nie było już czego pozbawić.
Został tylko jego pan, profesor Chrząszcz Brzmi Dziwnie
a ów, zadowolony z siebie zapisał w notesie:
"Teoria psa: pies pozbawiony podstawowych organów
nie odpowiada na sygnały zewnętrzne ani wewnętrzne
(dogłębna penetracja pogrzebaczem kiszki stolcowej).
- Czas na fazę drugą Eksperymentu."
Nazajutrz prof. Chrząszcz Brzmi Dziwnie zamawia w sklepie
wędkarskim organy kościelne i ustawiwszy je obok psa
rozpoczyna grę wstępną.
Pies wraca już następnej nocy - coś zaczyna profesora gryźć,
coś nie daje mu zasnąć, już nie jest tak jak dawniej a co gorsza:
profesor nie ma pojęcia jak się tego pozbyć.
EPILOG
Sahara, fatamorgana płciowa i karawana staje.
Po dwóch tygodnia umiera z pragnienia ostatni wielbłąd.
Temat: (o)szukanie
Witam!
KonradDarnok wrote:
Alexander Bear napisał(a) w wiadomości:
<367AE734.89628@priv.sos.com.pl...
| "(o)szukanie"
| No szukaj Reks! No szukaj...
Trudno zrozumieć ten wiersz, a to dla tego że nie jasne wydają mi sie dwa
wersy.
Pierwszy:
| Pies - zdziwiony do czasu
| Do czasu zerka w pana
Pies zdziwiony zerka na Pana do czasu, do jakiego, czy Pan jego ma coś
zrobić, co mu
przeszkodzi w tym szukaniu ? Może jak by było: Od czasu do czasu, to było by
bardziej zrozumiałe.
Jasne! Przepraszam za głupią literówkę.
"Pies zdziwiony od czasu
Do czasu zerka w pana"
Drugi:
Wszystkim, co ludzkie - krzyczy pan.
Być może pies ma jakieś cechy ludzkie, chociażby swoją psią wrażliwość, ale
co jeszcze ?
Co miałeś na myśli pisząc "Wszystkim co ludzkie" ?
"Nie wiem. Nie gap się tylko szukaj" - to p.l. nazywa: "wszystkim, co
ludzkie".Szukanie nie wiadomo czego. Wykorzystywanie do tego celu nieświadomych
zwierząt - symbolu istot/rzeczy "niższych" od człowieka. (oczywiście
subiektywna interpretacja kogoś tam). Bo interpretacji może być więcej.
np. Kasi K.
[c. d. subiektywnej interpretacji kogoś tam]
Wszyskim co ludzkie, jest też ten niepokój, zniecierpliwienie graniczące ze
złością, często jakby irracjonalne, a na pewno irracjonalne z punktu
wiedzenia psa. Pies jest owego niepokoju pozbawiony... On szuka, zerka,
od czasu zdziwiony, do czasu aż się znudzi... Kontrastuje ze
"zdenerwowanym" panem...
Gdy zmienić na "wszystko" zaczyna mi się rozjaśniać w głowie. Pies szuka
cech ludzkich u ludzi. To wydaje się być bardziej interesujące.
Może narażę się większości, ale nie mogę zgodzić się z myślą zawartą w
wierszu, bo przecież jest jeszcze tylu ludzi potrzebujących pomocy.
Konrad
Jednak "wszystkim co ludzkie" :-). Oczywiście takie spojrzenie p.l. jest
jakby zawężone tylko do irracjonalnego (o)szukania, bo przecież
"wszystkiego, co ludzkie" - jest dużo więcej... Nie sposób chyba powiedzieć,
ile.
W tym wierszu p.l. porusza tylko mały fragmencik...
------------------------------
żeby było ciekawiej, zdradzę, że w pierwszej wersji, "pan", "pana" pisanie było
z dużej
litery: "Pan","Pana".... Ale autorowi taki z kolei pogląd nie pasował.... ;-)
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję
Alex
Temat: pies na kobiety - piosenka kabaretowa
pies na kobiety
pies na kobiety
liczne zalety ma
najzalotniejsza
dla mnie niniejsza
właśnie takiego posiadam psa
pies na baby, pies na baby
w parku wiosna o raniuńciu
wyrywając mnie znów znów
ciągnie w brzozy, dęby, graby
nie na żaby lecz na baby
pies zaczyna łów
jakby nigdy nigdy nic
elegancka owczareczka
szła by, szła by, szła by
dalej jakby nigdy nic
ale rusza wilk na baby
i nawiąże w supełeczka
między nami
tę zwierzęco uczuciową smycz!
/przepraszam/
pies na kobiety
pies na kobiety
liczne zalety ma
a z wad największa
dla mnie niniejsza
że ja niestety mam tego psa
pies na baby, pies na baby
w środku zimy o raniuńciu
wyrywając mnie ze snów
ciągnie w grozy, gęby, draby
na ulicy z bloku dzicy
bylem wrócił zdrów
śladu pani nic a nic
w mroku chociaż ratlereńka
niechby, szła by, szła by
dalej jakby nigdy nic
nagle rusza pies na baby
nawiązuję i zadzierzga
z bullterierem
uczuć błyskiem ćwiekowaną smycz!
/przepraszam... Panie, pijanisto!
niech pan nie gra nie gra
lecz zastuka do allegra
ogłoszenie:
psa na baby
allegretto
niniejszego
że zamienię
na mniejszego
może być kot
byle słaby
I że to
warto, bo szanowna żoniunia się ucieszy...
moja /
kot na kobiety
kot na kobiety
liczne zalety ma
a najważniejsza
dla mnie niniejsza
z wyglądu nie przypomina psa
kot na baby, kot na baby
nie wyrywny i niełowny
niechaj lubi ciepły piec
w którym płoną brzozy dęby graby
byle szara mysz go nie da rady
z kaloryfra zwlec
jakby nigdy nigdy nic
jakaś cicha pekineczka
szła by, szła by, szła by
dalej jakby nigdy nic
ale rusza pies na kota
zakotłuje i zamota
między nami
bez kagańca uczuciową smycz!
/poszedł/
Temat: różny
Przykład:
Koń się różni od psa.
Pies jest różny od konia.
Strona bierna. Mylę się?
St.T.
Co tu miałoby być stroną bierną?
Grażyna
Przeglądaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Strona 3 z 4 • Zostało wyszukane 296 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4